Problem ze skórą - uczulenie, poparzenie? - pomocy

[Takajakaya]

Mam nadzieję, że coś mi pomożecie.

Jakiś czas temu z uwagi na bardzo suche usta zaczęłam intensywnie używać wazeliny. Smarowałam grubą warstwę na noc, która często rano lądowała pod ustami i w okolicy nosa.

Wklejam jej skład: Petrolatum Theobroma Cacao Seed Butter, Aroma, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Benzyl Cinnamate, Limonene

Po jakimś czasie pojawiły mi się w tych miejscach czerwone, delikatnie łuszczące się plamy. Wygląda to trochę jak poparzona skóra, boli po kremowaniu jakbym miała ogromny katar i ciągle wycierała nos, trochę piecze. Ogólnie skóra w tym miejscu jest ściągnięta. Niestety nie skojarzyłam tego zupełnie z tą wazeliną i stosowałam ją dalej... Na dobrą sprawę do dziś nie jestem pewna czy to jej wina, ale nic innego nie przychodzi mi do głowy. Gdy zauważyłam że łuszczy mi się ta skóra, mądra ja zrobiłam kilka razy w tym miejscu dosyć intensywny peeling. Pomagało, ale na chwilę. Tzn. pomagało pod tym względem, że mogłam to zakryć podkładem i jako tako wyglądało. Bez peelingu mam w tym miejscu niezłe ciastko na twarzy.

Stosuję na to obecnie krem dla dzieci z HIPP Zartcreme Sensitiv, ale piecze mnie po nałożeniu skóra i bardzo nie pomaga. Problem w tym, że karmię piersią i nie mogę bardzo zaszaleć z kosmetykami.

Poza tym na dobrą sprawę nie wiem czy to jakieś uczulenie na tą wazelinę czy coś innego mi się przyplątało. Sytuacja utrzymuje się ok. 2-3 tyg. Raz jest to bardziej, raz mniej widoczne. Macie jakieś pomysły?

[cukierniczek]

Na uszkodzenia skóry - peeling nigdy nie jest dobry. Byłaś u lekarza pierwszego kontaktu?

[BlueBella09]

Powinnaś się zglosic do lekarza z tym...Szczególnie, ze karmisz piersią.
Może być to uczulenie na któryś składnik.. a może wazelina była jakas stara?

[Takajakaya]

Napisane przez cukierniczek

Na uszkodzenia skóry - peeling nigdy nie jest dobry. Byłaś u lekarza pierwszego kontaktu?

Niestety nie byłam. Peeling sprawia że mogę to jakoś przykryć i wyjść do ludzi bo tak to lipa.

Napisane przez BlueBella09

Powinnaś się zglosic do lekarza z tym...Szczególnie, ze karmisz piersią.
Może być to uczulenie na któryś składnik.. a może wazelina była jakas stara?

Raczej nie była stara, bo dopiero ją kupiłam. Była tak zamknięta, że nikt jej na pewno wcześniej nie otwierał.

Dziecko się nie zaraziło, więc to nic zaraźliwego raczej, no ale nie wiem co to jest..jakieś uczulenie czy co. Nie używam już tego kosmetyku.