Dziewczyny pomóżcie - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-04-07, 13:28   #31
Karolina18
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 62
Dot.: Dziewczyny pomóżcie

To co mi przesłał Mąż, w odpowiedzi na mojego maila ( na czerwono zaznaczyłam jego odpowiedzi). Czy według Was on jest normalny???




nie wiem, jak można komus kogo się kocha nie złożyc zyczen urodzinowych...

Ja nie wiem jak można komuś kogo się kocha tak poniewierać od początku małżeństwa, demotywować, bombardować wszystkie plany, wszystko burzyć i rzucać kłody pod nogi jak ta osoba się stara.

to był najgorszy dzień w moim życiu
Ja miałem wiele najgorszych dni w moim życiu dzięki jazdach i awanturach które mi robiłaś za nic lub z błahych powodów.
Znęcasz się psychicznie nade mną bo masz ochotę się wyżywać za swoje niepowodzenia i to że rodzice żyć ci nie dają. Ich ustawiaj jak taka cwana jesteś nie mnie !


mam do ciebie ogromny żal, że pozwoliłeś się naszemu małżenstwu tak wykrwawiać każdego dnia...nie zrobiłeś wszystkiego, żeby nas ratować i możesz sobie wmawiać, że tak było, ale w głębu serca wiesz, jaka jest prawda.

Ja wszystko zrobiłem żeby ratować nasze małżeństwo, wielokrotnie wystawiałem się na upokorzenia, znosiłem twoje fochy i humory a co najważniejsze znosiłem codzienny terror psychiczny który mi robiłaś (wielokrotnie z pomocą mamusi) i to wszystko za nic.
Ile razy ja wyciągnąłem rękę w twoją stronę a ile ty w moją …. Proporcje 1000:1 czy większe ? Twoje inicjatywy można zliczyć na palcach jednej ręki, zawsze tylko się dąsasz.
Poniżasz mnie okropnie, po dzisiejszych popisach przeszłaś samą siebie bo cały czas się w tym doskonalisz od momentu ślubu. Słuchaj więcej rozkazów mamusi i czytaj te głupie książki o zołzach to sobie sama zrobisz krzywdę.


Kto szukał dla nas mieszkania? Kto wynajdował oferty? Kto był na targach mieszkaniowych ? (sam bo ty jak zwykle się pokłóciłaś ze mnie )? Kto cię woził po szpitalach i dbał o twoje zdrowie i ciebie?
No kto? No powiedz mi kto niewdzięczniku?

Tylko potrafisz stosować wobec mnie techniki i terror. A to mi wypominasz że niemęski jestem, a to plujesz na mnie i mnie obrażasz.. myślisz że tak coś osiągniesz?
Zastanów się, wcześniej udawało nam się dogadać a teraz jak stosujesz swoje „sztuczki” i porady efekt jest odwrotny do zamierzonego i przy tym są ciągłe kłótnie i stałe wyniszczanie naszego związku. Ponadto nie wiesz tego jak bardzo mnie od siebie oddalasz kiedy jesteś dla mnie chamska, wredna i poniżasz mnie. Myślisz że co? Dzięki temu nagle zacznę wszystko robić żeby ci się przypodobać?.... czytaj więcej książeczek o zołzach.
Takie prostackie zachowanie działa tak jak powinno, czyli ODPYCHA MNIE


że mogliśmy być szczęśliwi razem, jak we Włoszech, byłeś najlepszy

co stało się z Tobą Mój Mężu?

Co się stało z Tobą? Gdzie jest moja dawna Karolina z samolotu, z pierwszych randek, z Krakowa, z Włoch?

potrafisz być dobry, troskliwy i wrażliwy...wiem, że taki jesteś w środku

Ty też potrafisz a raczej myślę że potrafiłaś, bo teraz jestem coraz bardziej przekonany, że tylko udajesz, żeby coś osiągnąć i nawet z tym udawaniem nie potrafisz wytrzymać dłużej niż 1 dzień i później masz nerwy, że nie masz natychmiastowych efektów.
Może znasz takie przypadki ale ja NIE JESTEM taki, żeby się napierdalać psychicznie i później zaraz kochać i przechodzić do porządku dziennego jakby nigdy nic.
U Ciebie może to normalne a u mnie nie. Mnie to odpycha i zniechęca, demotywuje do działania i myśleniu o przyszłości razem.
Jak będzie wyglądała moja przyszłość z tobą skoro ty nie masz do mnie szacunku! NIE UMIESZ ROZMAWIAĆ jak człowiek z człowiekiem! tylko krzyczysz i wybuchasz jak coś nie po twoje myśli. Poniżasz mnie (nawet dzisiaj niewerbalnie te demonstracyjne położenie ręki i odgórne traktowanie, jak bym był podnóżkiem + werbalnie w miejscu poblicznym. Nawet publicznie chciałabyś mnie poniżać)! Peplasz obcym ludzią o naszych sprawach małżeńskich – występujesz przeciwko nam i mnie tym samym (szkoda ze nie opowiedziałaś jak cię matka tłukła, albo jak mnie gnębiłaś psychicznie po ślubie)


najbardziej boli mnie to, że nie dałeś nam szansy, mogliśmy coś wynajać razem...czy ty widzisz, że rozłąka nas zniszczyła? że pomimo tego, ze masz pieniądze w kieszeni, to straciłeś coś cenniejszego?

Ty i twoi rodzice nie daliście nam szansy. Mogliśmy mieszkać w Piasecznie, taka była kiedyś
propozycja, oczywiście zbombardowana koniec końców. Nasi rodzice rozmawiali, miała być składka na mieszkanie pół na pół z obu rodzin, ale później się okazało że „to nie były żadne deklaracje” jak mówiła twoja mama. Moja rodzina tez ponosi w tym przypadku wielkie ryzyko, takie same jak twoja. Tylko wy chcecie być zawsze zabezpieczeni a ja żebym brał wszystko na siebie, same zobowiązania i później mnie szantażować i pastwić się nade mną czyli robić jak to masz w zwyczaju i widać jak jesteś nauczona, bo rozmawiać z drugim człowiek i dogadywać się to też nie potrafisz.
Myślisz że jak ciebie rodzice szantażują albo terroryzują wiecznie żeby coś na tobie wymusić to i ty tak będziesz robiła w stosunku do mnie?? Grupa pomyłka.. chcesz tresować to psa sobie tresuj.


nie żal Ci tego? nie żal Ci tych wszystkich cudownych chwil razem? naszego spotkania w samolocie, pierwszej randki, krakowa, wyjść do teatru, spacerów, marzeń i planów?

Mi bardzo żal ale wszystko można zniszczyć i widzę że usilnie nad tym cały czas pracuje. Do tego jesteś tak podatna na wpływy matki. Czy mieszkałem z tobą czy osobno tak samo jesteś podatna i robisz co ona ci każe lub sugeruje. Nie masz swojego rozumu tylko realizujesz cele swojej mamy.
Już się przyzwyczaiłaś że ty wszystko niszczysz a ja będę zawsze naprawiał bo mi zależy?.. To się przeliczyłaś..


mi żal, mi strasznie żal...


i nawet, gdy już nas nie będzie, to ta dziura w sercu zostanie i pytanie, dlaczego?

Ja się Twoim NFZtem interesuje i żebyś była zabezpieczona na wyjeździe a ty mnie tylko obelgami obrzucasz i wiecznym niezadowoleniem.

Chcesz żebym dla nas się starał i angażował, brał na siebie zobowiązania… jak mam w perspektywie w „podziękowaniu” w zamian mieć kłótnie, być poniżany, obiektem przemocy psychicznej, publicznie poniżany, znosić twoje chamstwo i pogardliwość w stosunku do mnie … to zgadnij dlaczego mam (bardzo słuszne) obawy ?
Karolina18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-07, 13:29   #32
Lilka__
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 124
Dot.: Dziewczyny pomóżcie

Piszesz, że mąż zataił przed Tobą to, że nie zna ojca a mama rozwiodła się z partnerem, a później to, że RODZICE odebrali go z dworca po wycieczce do Sopotu...
Potem piszesz, że odkąd z nim jesteś przytyłaś 7 kg, a wcześniej, że strasznie schudłaś i nie możesz jeść...
I to, że skończyła Ci się kasa i kosmetyki oraz ubrania kupują Ci rodzice, a następnie kupujesz sobie dietę za RESZTĘ PIENIĘDZY...

ehhh... Trolu, następnym razem pisz z większym ładem i składem...
Lilka__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-07, 13:35   #33
Karolina18
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 62
Dot.: Dziewczyny pomóżcie

Cytat:
Napisane przez Lilka__ Pokaż wiadomość
Piszesz, że mąż zataił przed Tobą to, że nie zna ojca a mama rozwiodła się z partnerem, a później to, że RODZICE odebrali go z dworca po wycieczce do Sopotu...
Potem piszesz, że odkąd z nim jesteś przytyłaś 7 kg, a wcześniej, że strasznie schudłaś i nie możesz jeść...
I to, że skończyła Ci się kasa i kosmetyki oraz ubrania kupują Ci rodzice, a następnie kupujesz sobie dietę za RESZTĘ PIENIĘDZY...

ehhh... Trolu, następnym razem pisz z większym ładem i składem...
Mama odebrała go ze swoim partnerem ( bo się zeszli po rozwodzie - chore wiem)

Schudłam 6 kg w ciągu 3 tyg, potem przytyłam aż 7

Za resztę oszczędności, które miałam na czarną godzinę
Karolina18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-07, 13:37   #34
Sharlottka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 228
Dot.: Dziewczyny pomóżcie

Cytat:
Napisane przez mineralka bez gazu Pokaż wiadomość
Sorty za offtop, ale to jakaś agitacja polityczna, że piszesz Razem z wielkiej litery
Boskie skojarzenie
Sharlottka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-07, 13:40   #35
Lilka__
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 124
Dot.: Dziewczyny pomóżcie

Cytat:
Napisane przez Karolina18 Pokaż wiadomość
Mama odebrała go ze swoim partnerem ( bo się zeszli po rozwodzie - chore wiem)

Schudłam 6 kg w ciągu 3 tyg, potem przytyłam aż 7

Za resztę oszczędności, które miałam na czarną godzinę
Więc przytyłaś 1 kg, a nie 7...
Lilka__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-07, 13:46   #36
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Dziewczyny pomóżcie

Cytat:
Napisane przez Lilka__ Pokaż wiadomość
Więc przytyłaś 1 kg, a nie 7...
Pisała, że doszła do siebie po tym chudnięciu (co rozumiem jako powrót do wagi), a potem przytyła 7 kg.
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-07, 13:46   #37
dorris23
Pyskatka
 
Avatar dorris23
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
Dot.: Dziewczyny pomóżcie

A jak odniesiesz się do tego co zazrzuca Ci Twój mąż (napisane na czerwono). Ty powiadasz, ze jego matka rządzi, on natomiast, że Twoja Tobą dyryguje. Jestes wybuchowa, wywołujesz kłótnie I jeszcze wiele innych spraw.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina.
Najpierw ta, w której się urodziłeś.
Później ta, którą sam stworzyłeś.
dorris23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-04-07, 13:48   #38
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Dziewczyny pomóżcie

Cytat:
Napisane przez Karolina18 Pokaż wiadomość
To co mi przesłał Mąż, w odpowiedzi na mojego maila ( na czerwono zaznaczyłam jego odpowiedzi). Czy według Was on jest normalny???




nie wiem, jak można komus kogo się kocha nie złożyc zyczen urodzinowych...

Ja nie wiem jak można komuś kogo się kocha tak poniewierać od początku małżeństwa, demotywować, bombardować wszystkie plany, wszystko burzyć i rzucać kłody pod nogi jak ta osoba się stara.

to był najgorszy dzień w moim życiu
Ja miałem wiele najgorszych dni w moim życiu dzięki jazdach i awanturach które mi robiłaś za nic lub z błahych powodów.
Znęcasz się psychicznie nade mną bo masz ochotę się wyżywać za swoje niepowodzenia i to że rodzice żyć ci nie dają. Ich ustawiaj jak taka cwana jesteś nie mnie !


mam do ciebie ogromny żal, że pozwoliłeś się naszemu małżenstwu tak wykrwawiać każdego dnia...nie zrobiłeś wszystkiego, żeby nas ratować i możesz sobie wmawiać, że tak było, ale w głębu serca wiesz, jaka jest prawda.

Ja wszystko zrobiłem żeby ratować nasze małżeństwo, wielokrotnie wystawiałem się na upokorzenia, znosiłem twoje fochy i humory a co najważniejsze znosiłem codzienny terror psychiczny który mi robiłaś (wielokrotnie z pomocą mamusi) i to wszystko za nic.
Ile razy ja wyciągnąłem rękę w twoją stronę a ile ty w moją …. Proporcje 1000:1 czy większe ? Twoje inicjatywy można zliczyć na palcach jednej ręki, zawsze tylko się dąsasz.
Poniżasz mnie okropnie, po dzisiejszych popisach przeszłaś samą siebie bo cały czas się w tym doskonalisz od momentu ślubu. Słuchaj więcej rozkazów mamusi i czytaj te głupie książki o zołzach to sobie sama zrobisz krzywdę.


Kto szukał dla nas mieszkania? Kto wynajdował oferty? Kto był na targach mieszkaniowych ? (sam bo ty jak zwykle się pokłóciłaś ze mnie )? Kto cię woził po szpitalach i dbał o twoje zdrowie i ciebie?
No kto? No powiedz mi kto niewdzięczniku?

Tylko potrafisz stosować wobec mnie techniki i terror. A to mi wypominasz że niemęski jestem, a to plujesz na mnie i mnie obrażasz.. myślisz że tak coś osiągniesz?
Zastanów się, wcześniej udawało nam się dogadać a teraz jak stosujesz swoje „sztuczki” i porady efekt jest odwrotny do zamierzonego i przy tym są ciągłe kłótnie i stałe wyniszczanie naszego związku. Ponadto nie wiesz tego jak bardzo mnie od siebie oddalasz kiedy jesteś dla mnie chamska, wredna i poniżasz mnie. Myślisz że co? Dzięki temu nagle zacznę wszystko robić żeby ci się przypodobać?.... czytaj więcej książeczek o zołzach.
Takie prostackie zachowanie działa tak jak powinno, czyli ODPYCHA MNIE


że mogliśmy być szczęśliwi razem, jak we Włoszech, byłeś najlepszy

co stało się z Tobą Mój Mężu?

Co się stało z Tobą? Gdzie jest moja dawna Karolina z samolotu, z pierwszych randek, z Krakowa, z Włoch?

potrafisz być dobry, troskliwy i wrażliwy...wiem, że taki jesteś w środku

Ty też potrafisz a raczej myślę że potrafiłaś, bo teraz jestem coraz bardziej przekonany, że tylko udajesz, żeby coś osiągnąć i nawet z tym udawaniem nie potrafisz wytrzymać dłużej niż 1 dzień i później masz nerwy, że nie masz natychmiastowych efektów.
Może znasz takie przypadki ale ja NIE JESTEM taki, żeby się napierdalać psychicznie i później zaraz kochać i przechodzić do porządku dziennego jakby nigdy nic.
U Ciebie może to normalne a u mnie nie. Mnie to odpycha i zniechęca, demotywuje do działania i myśleniu o przyszłości razem.
Jak będzie wyglądała moja przyszłość z tobą skoro ty nie masz do mnie szacunku! NIE UMIESZ ROZMAWIAĆ jak człowiek z człowiekiem! tylko krzyczysz i wybuchasz jak coś nie po twoje myśli. Poniżasz mnie (nawet dzisiaj niewerbalnie te demonstracyjne położenie ręki i odgórne traktowanie, jak bym był podnóżkiem + werbalnie w miejscu poblicznym. Nawet publicznie chciałabyś mnie poniżać)! Peplasz obcym ludzią o naszych sprawach małżeńskich – występujesz przeciwko nam i mnie tym samym (szkoda ze nie opowiedziałaś jak cię matka tłukła, albo jak mnie gnębiłaś psychicznie po ślubie)


najbardziej boli mnie to, że nie dałeś nam szansy, mogliśmy coś wynajać razem...czy ty widzisz, że rozłąka nas zniszczyła? że pomimo tego, ze masz pieniądze w kieszeni, to straciłeś coś cenniejszego?

Ty i twoi rodzice nie daliście nam szansy. Mogliśmy mieszkać w Piasecznie, taka była kiedyś
propozycja, oczywiście zbombardowana koniec końców. Nasi rodzice rozmawiali, miała być składka na mieszkanie pół na pół z obu rodzin, ale później się okazało że „to nie były żadne deklaracje” jak mówiła twoja mama. Moja rodzina tez ponosi w tym przypadku wielkie ryzyko, takie same jak twoja. Tylko wy chcecie być zawsze zabezpieczeni a ja żebym brał wszystko na siebie, same zobowiązania i później mnie szantażować i pastwić się nade mną czyli robić jak to masz w zwyczaju i widać jak jesteś nauczona, bo rozmawiać z drugim człowiek i dogadywać się to też nie potrafisz.
Myślisz że jak ciebie rodzice szantażują albo terroryzują wiecznie żeby coś na tobie wymusić to i ty tak będziesz robiła w stosunku do mnie?? Grupa pomyłka.. chcesz tresować to psa sobie tresuj.


nie żal Ci tego? nie żal Ci tych wszystkich cudownych chwil razem? naszego spotkania w samolocie, pierwszej randki, krakowa, wyjść do teatru, spacerów, marzeń i planów?

Mi bardzo żal ale wszystko można zniszczyć i widzę że usilnie nad tym cały czas pracuje. Do tego jesteś tak podatna na wpływy matki. Czy mieszkałem z tobą czy osobno tak samo jesteś podatna i robisz co ona ci każe lub sugeruje. Nie masz swojego rozumu tylko realizujesz cele swojej mamy.
Już się przyzwyczaiłaś że ty wszystko niszczysz a ja będę zawsze naprawiał bo mi zależy?.. To się przeliczyłaś..


mi żal, mi strasznie żal...


i nawet, gdy już nas nie będzie, to ta dziura w sercu zostanie i pytanie, dlaczego?

Ja się Twoim NFZtem interesuje i żebyś była zabezpieczona na wyjeździe a ty mnie tylko obelgami obrzucasz i wiecznym niezadowoleniem.

Chcesz żebym dla nas się starał i angażował, brał na siebie zobowiązania… jak mam w perspektywie w „podziękowaniu” w zamian mieć kłótnie, być poniżany, obiektem przemocy psychicznej, publicznie poniżany, znosić twoje chamstwo i pogardliwość w stosunku do mnie … to zgadnij dlaczego mam (bardzo słuszne) obawy ?
Ty się nie zastanawiaj nad tym, co on pisze, a składaj pozew o rozwód. On NIGDY się nie zmieni.
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-07, 14:10   #39
Karolina18
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 62
Dot.: Dziewczyny pomóżcie

Cytat:
Napisane przez dorris23 Pokaż wiadomość
A jak odniesiesz się do tego co zazrzuca Ci Twój mąż (napisane na czerwono). Ty powiadasz, ze jego matka rządzi, on natomiast, że Twoja Tobą dyryguje. Jestes wybuchowa, wywołujesz kłótnie I jeszcze wiele innych spraw.
To prawda, że moja mama miała tendencję do dyrygowania mną i moim życiem, ale ustaliłam z nią jasno granice, że nie może się ciągle wtracać, bo jestem dorosła. Poskutkowało

Co do wywoływania kłótni i wybuchowości, to ciągle starałam się zaognione konflikty łagodzić - jednak wybuchałam w momencie, gdy mówił mi kompletnie nieprawdziwe rzeczy, zmieniał fakty i ciągle zrzucał winę na mnie. Że przeze mnie on tego i tego nie zrobił, że on przeze mnie się rozchorował, że przeze mnie on tak mnie nazwał, bo stał się zły przy mnie i jeszcze jego ulubione powiedzenie - " ty mnie tego nauczyłaś".

Miałam wrazenie, że albo zmysły postradałam, albo to jakiś kompletny koszmar
Karolina18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-07, 14:20   #40
dorris23
Pyskatka
 
Avatar dorris23
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
Dot.: Dziewczyny pomóżcie

Cytat:
Napisane przez Karolina18 Pokaż wiadomość
To prawda, że moja mama miała tendencję do dyrygowania mną i moim życiem, ale ustaliłam z nią jasno granice, że nie może się ciągle wtracać, bo jestem dorosła. Poskutkowało

Co do wywoływania kłótni i wybuchowości, to ciągle starałam się zaognione konflikty łagodzić - jednak wybuchałam w momencie, gdy mówił mi kompletnie nieprawdziwe rzeczy, zmieniał fakty i ciągle zrzucał winę na mnie. Że przeze mnie on tego i tego nie zrobił, że on przeze mnie się rozchorował, że przeze mnie on tak mnie nazwał, bo stał się zły przy mnie i jeszcze jego ulubione powiedzenie - " ty mnie tego nauczyłaś".

Miałam wrazenie, że albo zmysły postradałam, albo to jakiś kompletny koszmar
Koszmarem jest Twoje małzeństwo ale oboje jesteście tego winni. Może on w większej mierze ale Ty tez nie pozostawalaś dłużna. Jedyne dobre rozwiazanie to szybki rozwód. I na przyszłość pamiętaj, że w dom się nie bawimy tylko go tworzymy.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina.
Najpierw ta, w której się urodziłeś.
Później ta, którą sam stworzyłeś.
dorris23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-07, 14:54   #41
Karolina18
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 62
Dot.: Dziewczyny pomóżcie

Cytat:
Napisane przez dorris23 Pokaż wiadomość
Koszmarem jest Twoje małzeństwo ale oboje jesteście tego winni. Może on w większej mierze ale Ty tez nie pozostawalaś dłużna. Jedyne dobre rozwiazanie to szybki rozwód. I na przyszłość pamiętaj, że w dom się nie bawimy tylko go tworzymy.
Uważam, ze oboje jesteśmy winni, ale ja tratuję rozwód jako ostateczność.

Starałam stworzyć mu dom, prasowałam, sprztałam, podawałm obiad, kolację - on odsunął się sam, nie był gotowy do małzeństwa moim zdaniem. Jak można złościć się, ze się do pracy chodzi? Dla mnie to niezrozumiałe? Jak można czyjaś mamę nazwać ku... To jest naprawdę dla mnie szok. Po co mu był ślub ze mną?
Karolina18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-07, 15:23   #42
herbata_to_zycie
Raczkowanie
 
Avatar herbata_to_zycie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 138
Dot.: Dziewczyny pomóżcie

Cytat:
Napisane przez Karolina18 Pokaż wiadomość

Już przestaję w to wierzyć, chciałam i wierzyłam, ze moze jakoś to naprawimy. Teraz ludzie młodzi zbyt pochopnie podchodzą do rozwodu i chciałam to dobrze przemyśleć, nie wierzyłam w to, ze ktoś kto mnie zapewniał o miłości, z kim łączą mnie takie wspaniałe chwile, moze stać się tak obcy.

Chciałam mieć pewność, ze postępuje dobrze i że nie wycofuję się za szybko z tego.
Coś Ci się w głowie poprzestawiało. To do ślubu podeszliście zbyt pochopnie i to przed ślubem powinnaś była się upewnić, że postępujesz dobrze i nie wchodzisz w to za szybko.

Co do rozwodu to ja nie wiem nad czym się tu jeszcze zastanawiać.
herbata_to_zycie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-07, 15:27   #43
Karolina18
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 62
Dot.: Dziewczyny pomóżcie

Przed slubem nie było takich zdarzeń, dopiero po ślubie - sam mąż mi napisał, że od momentu slubu stałam się dla niego jak odległa koleżanka, niezbyt mu przychylna.

Jednak decyzja i tak została, jak widać podjęta zbyt pochopnie. Zaufałam złemu człowiekowi
Karolina18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-07, 15:55   #44
adult90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
Dot.: Dziewczyny pomóżcie

Masakra... istna masakra jak ludzie są dla siebie toksyczni...
jesteście fatalnym połączeniem... Mało się znaliście przed ślubem, nie dostrzegliście swoich prawdziwych charakterów, ślub był pochopny, nieprzemyślany. Prawdziwe poznawanie zaczęło się gdy już niestety mieliście na palcach obrączki. Trzeba było poczekać aby związek dłużej potrwał i przyjrzeć się "ukochanemu"...

Ty potrzebujesz męzczyznę "z gestem", spokojnego, który pozwoli Ci przejąć inicjatywę i będzie cierpliwy, ale zaangażowany w codzienność.
Twój mąż potrzebuje uległej, cichej kobiety bez wyraźnie zarysowanego charakteru, takiej co sprzątnie dom, poda jedzenie, wypije kawę w ogrodzie z teściową i najlepiej, żeby zostawiła swój świat i była "gościem" u niego i jego rodziny. Żeby on był na swoim terytorium.

Rozważ rozwód, serio, szarpiecie się niemiłosiernie a z tych rozmów wynika że jesteście do siebie nastawieni wrogo, momentami rywalizujecie.
Co więcej uważam że oboje jesteście niegotowi na samodzielne życie (bez rodziców). Jesteście trochę niedojrzali emocjonalnie do tego by nie obarczać ich swoimi problemami.

Ty najlepszą rzeczą jaką możesz zrobić to po prostu odejść. Parę miesiecy poszukasz pracy, w miedzyczasie zadbasz o siebie, swój wygląd, dopiszesz magisterkę, zajmiesz się jakimś relaksem, być może znów skonsultujesz się pod kątem psychologicznym. Odczuwasz, że jesteś "wrakiem" , że coś dziwnego się z Tobą stało i to jest fakt. Stało się to, że przebywasz z nieodpowiednią osobą. Tylko i aż tyle.
adult90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-07, 18:03   #45
aleks_90
Zadomowienie
 
Avatar aleks_90
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
Dot.: Dziewczyny pomóżcie

Cytat:
Napisane przez Karolina18 Pokaż wiadomość
Uważam, ze oboje jesteśmy winni, ale ja tratuję rozwód jako ostateczność.

Starałam stworzyć mu dom, prasowałam, sprztałam, podawałm obiad, kolację - on odsunął się sam, nie był gotowy do małzeństwa moim zdaniem. Jak można złościć się, ze się do pracy chodzi? Dla mnie to niezrozumiałe? Jak można czyjaś mamę nazwać ku... To jest naprawdę dla mnie szok. Po co mu był ślub ze mną?
Czyli kiedy??? Za mało masz powodów??Według mnie wystarczająco. 31letnie dziecko dobrze że dzieci nie mieliście.
Wkurza sie bo do pracy trzeba iść Parodia.
Starałaś sie stworzyć mu dom. Czyli stałaś sie drugą mamusią z tego co widze. A misiaczek coś robił w tym domu oprócz wkurzania się?
A miał rączki?? Dobrze że po rozwodzie mamusia bedzie mu robić kanapki bo umarł by z głodu misiaczek. Skąd Ty taką pierdołę wziełaś? Samo to że koles ma 30 lat i nie umie domowych rzeczy jest zniechęcające.
aleks_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-07, 18:55   #46
Karolina18
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 62
Dot.: Dziewczyny pomóżcie

Cytat:
Napisane przez aleks_90 Pokaż wiadomość
Czyli kiedy??? Za mało masz powodów??Według mnie wystarczająco. 31letnie dziecko dobrze że dzieci nie mieliście.
Wkurza sie bo do pracy trzeba iść Parodia.
Starałaś sie stworzyć mu dom. Czyli stałaś sie drugą mamusią z tego co widze. A misiaczek coś robił w tym domu oprócz wkurzania się?
A miał rączki?? Dobrze że po rozwodzie mamusia bedzie mu robić kanapki bo umarł by z głodu misiaczek. Skąd Ty taką pierdołę wziełaś? Samo to że koles ma 30 lat i nie umie domowych rzeczy jest zniechęcające.
Przysiadł się do mnie w samolocie . Co do umijętności domowych to potrafił sobie sam zrobić kanapeczki i pranko, ale stwierdził, ze skoro ja "siedzę" w domu i "nic nie robię" to powinnam dla niego te rzeczy robić. Rzeczywiście parodia, Boże jaka ja byłam ślepa.

Teraz n ma prace, sobie odkłada kasę...a ja siedzę jak ostatni cioł. Praca mgr nie jest dokończona, bo ciągle się z nim szarpie.

On źle się zachowuje, potem przyjeżdza i płacze do mnie, ja się lituje - a on za chwilę znowu to samo. I tak już ze 4 razy. Ciągle wierzyłam, że może jak już napiszę wszystko i pójdę do pracy, to coś się zmieni. Bo może go też to już irytuję, ale on ma to w d.., że ja jeszcze się z tym borykam. Mam nawet wrażenie, ze specjalnie mi tak szarpnie nerwy, tylko po to, zebym tej pracy nie napisała...
Karolina18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-07, 20:24   #47
aleks_90
Zadomowienie
 
Avatar aleks_90
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
Dot.: Dziewczyny pomóżcie

Cytat:
Napisane przez Karolina18 Pokaż wiadomość
Przysiadł się do mnie w samolocie . Co do umijętności domowych to potrafił sobie sam zrobić kanapeczki i pranko, ale stwierdził, ze skoro ja "siedzę" w domu i "nic nie robię" to powinnam dla niego te rzeczy robić. Rzeczywiście parodia, Boże jaka ja byłam ślepa.

Teraz n ma prace, sobie odkłada kasę...a ja siedzę jak ostatni cioł. Praca mgr nie jest dokończona, bo ciągle się z nim szarpie.

On źle się zachowuje, potem przyjeżdza i płacze do mnie, ja się lituje - a on za chwilę znowu to samo. I tak już ze 4 razy. Ciągle wierzyłam, że może jak już napiszę wszystko i pójdę do pracy, to coś się zmieni. Bo może go też to już irytuję, ale on ma to w d.., że ja jeszcze się z tym borykam. Mam nawet wrażenie, ze specjalnie mi tak szarpnie nerwy, tylko po to, zebym tej pracy nie napisała...

Pogoń dziada i to szybko i nie mów mu o tym bo bedzie Ci robił wode z mózgu "jak to sie zmieni" Wnieś sprawe o rozwód i wtedy go poinformuj tylko wyprowadz sie od niego bo jeszcze Ci pogrozi lub co gorszego.
Chociaz znając życie nie rozwiedziesz sie z nim a za 5 lat napiszesz post "Mąż sie nade mną znęca i zamyka mnie w domu na całe dnie. Nie moge nic zrobić bez jego pozwolenia. Mam przez to ciężką depresje. Chce sie rozwieść."

Edytowane przez aleks_90
Czas edycji: 2016-04-07 o 20:31
aleks_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-01, 19:57   #48
Eva ID
ForceIsStrongInThisOne...
 
Avatar Eva ID
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: أبو ظبي
Wiadomości: 7 439
GG do Eva ID
Dot.: Dziewczyny pomóżcie

Moze Ja tylko jedna, ale szczerze zal mi tego chlopaka Vel meza Karoliny. Okazuje sie, ze to fajny facet jest, a robi sie z niego potwora na Wizazu.
__________________
Wealth, Income & Power

I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką



55 kg
Eva ID jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-01, 20:55   #49
letik
Zadomowienie
 
Avatar letik
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 182
Dot.: Dziewczyny pomóżcie

Właśnie sie zorientowalam, ze strony na wątkach można przerzucać przesuwajac palcem po ekranie w lewo, szok mysle, że wątek na perełki 2016
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie !
letik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-01, 21:00   #50
dorris23
Pyskatka
 
Avatar dorris23
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
Dot.: Dziewczyny pomóżcie

Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość
Moze Ja tylko jedna, ale szczerze zal mi tego chlopaka Vel meza Karoliny. Okazuje sie, ze to fajny facet jest, a robi sie z niego potwora na Wizazu.
Skąd wiesz że fajny facet? znasz go?
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina.
Najpierw ta, w której się urodziłeś.
Później ta, którą sam stworzyłeś.
dorris23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-01 22:00:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:26.