Program Rodzina 500 plus - Strona 100 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-04-08, 19:30   #2971
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Program Rodzina 500 plus

[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;58643686]Nie mam pretensji, bo ja przynajmniej miałam to szczęście, że byłam tam na miejscu i mogłam się potem wszystkiego dowiedzieć i zdać tę poprawkę. A co gdy w analogicznej sytuacji ma zrobić taki maturzysta mieszkający 500 km od danego miasta, po kiepskim liceum, który miałby zdawać egzamin na studia na bliżej nieznanych mu zasadach?

[/QUOTE]

Nie być tępotą?
Helołłł wystarczyło zadzwonić na uczelnie i otrzymać wszelakie informacje. Kurna ja to muszę być geniuszem wyjechanym w kosmos skoro skończyłam liceum w małym miasteczku, zdawałam na 4 wydziały na 3 uczelniach, kilkaset km od domu w czasach braku internetu i bibliotek z papierowymi książkami, wiedziałam kiedy i na jakich zasadach odbywa się egzamin i ba wszędzie się dostałam.

[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;58643686]


Wiedziałam, na co nacisk kładzie wykładowca, ale już nie, na co kładzie nacisk szef wydziału danego przedmiotu, który układał pytania oraz narzucał sposób punktacji. Przykładowo, szef wydziału literatury francuskiej jest odpowiedzialny za egzamin, wymagania, zakres materiału, ale ćwiczenia ze studentami z tego przedmiotu prowadzi w 5 grupach 5 różnych wykładowców, z których każdy ma inne podejście. Na pierwszym roku nie wiedziałam, że to tak funkcjonuje i naiwnie wierzyłam, że wykładowca wymaga od nas tego, co będzie potem wymagane na egzaminie

Podałam ten przykład, bo analogicznie wyglądała sytuacja z egzaminami wstępnymi na studia - każde liceum i każdy nauczyciel sobie, a uczelnia sobie. Szczególnie w przypadku małych miast.[/QUOTE]
TO SĄ STUDIA a nie niedzielna szkółka.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-08, 19:35   #2972
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez Carousel Pokaż wiadomość

Z mamą Yuri też jest taki problem, że Yuri obwinia wszystko - system, pracodawcę, chorobę dziadków, fakt posiadania dzieci - że mama nie pracowała. Pomijając już, że wcześniej wspominała tylko o to, że pracodawca nie chciał dofinansować jej studiów i dlatego mama nie mogła pracować, to i tak. Dla chcącego, nic trudnego. Rozumiem, że dzieci, rozumiem, że chorzy rodzice, ale z czegoś trzeba żyć, coś trzeba robić. A jeśli ktoś usiadł i przekalkulował, że z takich, a nie innych powodów, lepie będzie zostać w domu, to sorry, ale widać, że ta opcja była korzystniejsza, więc nie ma na co narzekać. Bo nikt pracy nie zakazywał.


no mnie trochę to rozśmieszyło, bo najpierw mama nie pracowała bo żeby nadal pracować musiałaby iść na studia a zły pracodawca nie chciał dofinansować. jak się zwróciło uwagę że pracodawca nie miał obowiązku nic dopłacać to od razu tłumaczenie że to że tamto. no i jedno mnie rozwaliło: zamieszkali z dziadkami i wtedy okazało się że dziadkami trzeba sie było opiekować, wychodzi na to że jak mieszkali osobno to dziadkowie dawali sobie radę a rodzice nie musieli się nimi opiekować, a jak zamieszkali razem to tamci nagle wymagali opieki
stesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-08, 19:36   #2973
Jamajka007
Zakorzenienie
 
Avatar Jamajka007
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
Dot.: Program Rodzina 500 plus

[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;58643686]
Matura rozszerzona jest zdawalna od 60%. Na studiach podstawowej nawet nie biorą pod uwagę, przynajmniej nie na państwowych. Ja musiałam mieć 3 przedmioty zdane na poz. rozszerzonym i to był podstawowy wymóg.
[/QUOTE]

Z ciekawości... kiedy pisałaś maturę?
__________________

"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.."



Jamajka007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-08, 19:39   #2974
201605090949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3 491
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez kawa_zmlekiem Pokaż wiadomość
Bo kierunki techniczne są teraz modne I politechniki też już chyba zaczynają stawiać na ilość a nie jakość.
Znajdź konkretne kierunki na konkretnych uczelniach, które nie stawiają :-P.
201605090949 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-08, 19:45   #2975
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez Jamajka007 Pokaż wiadomość
Z ciekawości... kiedy pisałaś maturę?
W 2007. W wymaganiach na mój kierunek było jasno zaznaczone - rozszerzony j.polski, rozszerzony j. obcy plus jeden przedmiot do wyboru (historia, WOS albo drugi język obcy).
Wtedy dodatkowy, czwarty przedmiot można było zdać na poniżej 60% i matura była zdana, ale te 3 przedmioty obowiązkowe trzeba było zdać. Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale wtedy obowiązywał chyba "przelicznik Giertycha", czyli jeżeli np. zdało się rozszerzoną tylko na 50%, to przeliczało się to na ileś tam z podstawowej (wychodziło np. 60%) i można było stwierdzić, że matura i tak zdana, tyle, że na poziomie podst. Ale żeby rozszerzoną uznać za zdaną, musiało być 60%. Ale nie pamiętam, czy to dotyczyło wszystkich przedmiotów, czy tylko tych dodatkowych.
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-08, 19:46   #2976
kawa_zmlekiem
damn good coffee
 
Avatar kawa_zmlekiem
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 448
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez ZaleszczotekKsiazkowy Pokaż wiadomość
Znajdź konkretne kierunki na konkretnych uczelniach, które nie stawiają :-P.
Są, ale to już raczej unikaty w skali kraju niestety. Znajomy studiuje informatykę jakąś tam, jest ich tylko kilkoro na roku, już w trakcie studiów miał propozycję pracy w Google w USA.
__________________

2015: 70
2016: 67

kawa_zmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-08, 19:49   #2977
Jamajka007
Zakorzenienie
 
Avatar Jamajka007
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
Dot.: Program Rodzina 500 plus

[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;58645411]W 2007. W wymaganiach na mój kierunek było jasno zaznaczone - rozszerzony j.polski, rozszerzony j. obcy plus jeden przedmiot do wyboru (historia, WOS albo drugi język obcy).
Wtedy dodatkowy, czwarty przedmiot można było zdać na poniżej 60% i matura była zdana, ale te 3 przedmioty obowiązkowe trzeba było zdać. Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale wtedy obowiązywał chyba "przelicznik Giertycha", czyli jeżeli np. zdało się rozszerzoną tylko na 50%, to przeliczało się to na ileś tam z podstawowej (wychodziło np. 60%) i można było stwierdzić, że matura i tak zdana, tyle, że na poziomie podst. Ale żeby rozszerzoną uznać za zdaną, musiało być 60%. Ale nie pamiętam, czy to dotyczyło wszystkich przedmiotów, czy tylko tych dodatkowych.[/QUOTE]

tak się właśnie zdziwiłam, bo zdawałam nieco później i wydaje mi się, że rozszerzenia nie można było nie zdać, po prostu dostawało się ileś %
__________________

"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.."



Jamajka007 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-04-08, 19:56   #2978
Carousel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez ZaleszczotekKsiazkowy Pokaż wiadomość
Znajdź konkretne kierunki na konkretnych uczelniach, które nie stawiają :-P.
Zgadzam się, mało która stawia. Ale gdyby każda stawiała tylko na jakość, to w dzisiejszych czasach nie opłacałoby się jakichkolwiek studiów organizować, bo zwyczajnie nie byłoby dla kogo.

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;58645411]W 2007. W wymaganiach na mój kierunek było jasno zaznaczone - rozszerzony j.polski, rozszerzony j. obcy plus jeden przedmiot do wyboru (historia, WOS albo drugi język obcy).
Wtedy dodatkowy, czwarty przedmiot można było zdać na poniżej 60% i matura była zdana, ale te 3 przedmioty obowiązkowe trzeba było zdać. Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale wtedy obowiązywał chyba "przelicznik Giertycha", czyli jeżeli np. zdało się rozszerzoną tylko na 50%, to przeliczało się to na ileś tam z podstawowej (wychodziło np. 60%) i można było stwierdzić, że matura i tak zdana, tyle, że na poziomie podst. Ale żeby rozszerzoną uznać za zdaną, musiało być 60%. Ale nie pamiętam, czy to dotyczyło wszystkich przedmiotów, czy tylko tych dodatkowych.[/QUOTE]

Rozszerzone są z definicji dodatkowe.
A nie był to wymóg po prostu na ten konkretny kierunek, na który chciałaś iść? Bo mój brat zdawał rok wcześniej, kuzyn też w 2007, później też kilku kuzynów i nie słyszałam nigdy o czymś takim.
__________________
Piszę.
Carousel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-08, 20:01   #2979
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez Carousel Pokaż wiadomość
Chlanie taniej wódy na koloniach, to faktycznie poszerzanie horyzontów, jak cholera.
Ale ok, pomijając, bo uznajmy, że to nie jest reguła - to to wszystko kosztuje, niestety. I sorry, ale coś, co generuje koszty, nie może być za darmo.

I w sumie to tu nawet nie chodzi o to, żeby nie pomagać. Bo gdybym ja miała kasę i wiedziała, że np. syn sąsiadów bardzo chce gdzieś pojechać, a nie może, bo mimo że rodzice się starają, to ich nie stać, to chętnie bym mu taki wyjazd zasponsorowała. Ale, do cholery, to JA bym zdecydowała, czy, komu i ile dam SWOICH pieniędzy, bo skoro sobie zarobiłam, to mam prawo sobie zrobić z tym, co chcę. I myślę, że sporo znalazłoby się takich, którzy chętnie w różny sposób pomogliby potrzebującym, niekoniecznie fundując im darmowe życie forever, bo tym robi się krzywdę, a nie pomaga, ale np. pomagając doraźnie, by pomóc się trochę odkuć, kiedy faktycznie są w potrzebie.

Co więcej, pomoc taka 'państwowa' jest kompletnie nieefektywna. Bo część kasy idzie na urzędasów, którzy na podstawie często bezsensownych przepisów decydują, kto i ile dostanie.

A czym są podatki, jak nie wyrywaniem ludzi z portfela? Może mnie oświecisz?




Doprecyzuj, co masz na myśli, mówiąc, że "nie każdy ma możliwość zarobienia tyle, ile chce i i ile potrzebuje". Bo jeśli masz na myśli podobną sytuację jak z Twoją mamą, to sorry, ale to martwy argument, bo jedynym ograniczeniem jest dana osoba.



O, i tu się zgadzamy, bo ja też bym chciała, żeby każdy mógł bazować na swoich zdolnościach.



Korepetycje nie są zapewnieniem dostania się na wymarzone studia. Można mieć 10 godzin korków tygodniowo, wydać na to krocie, a i tak jeśli nie będzie żadnego zaangażowania ze strony ucznia, nic to nie da. Poza tym - korepetycje to są zajęcia prowadzone przez prywatne osoby, dlaczego miałyby być darmowe? KTO miałby za to płacić?
A darmowe dodatkowe lekcje - owszem, są. Nauczyciele mają chyba nawet obowiązek zrobić takie swego rodzaju konsultacje. A w każdym lepszym liceum i oprócz tych 'obowiązkowych' godzin zostają i robią zajęcia dodatkowe dla uczniów przygotowujących się do matury czy konkursów.



No tu się akurat zgodzę, że zawodówki poziomem nie grzeszą. Owszem, to też zależy, ale ogólnie rzecz biorąc, to najlepiej nie jest. Tyle, że to też wynika z tego, jak społeczeństwo to postrzega. Bo jeśli jest tendencja, że tylko liceum może zapewnić komuś dobrą przyszłość, to siłą rzeczy zawodówki czy nawet technika nie cieszą się, po pierwsze, dobrą opinią (nawet czasem wbrew temu, jak w danej szkole jest w rzeczywistości), a po drugie, zainteresowaniem wśród kandydatów, bo przecież trzeba iść do LO, więc potem do zawodówki idą faktycznie tylko ci, dla których zabrakło miejsca w 'lepszych', według powszechnej opinii, szkołach. Jasne, że poziom nie wszędzie jest zadowalający, ale że dobrą sławą się te szkoły specjalnie nie cieszą, jest mało chętnych i potem faktycznie nie ma kogo uczyć i dla kogo szlifować poziom. I koło się zamyka.



Wiesz, to nie jest taka prosta sprawa, myślę, że nie można potraktować jej tak zero-jedynkowo. Przede wszystkim, kryterium nie powinno być to, że "dużo ludzi studiuje", bo to jest raczej skutek, ale to, czy dana osoba da radę się przebić wśród tej chmary absolwentów liceów, dostać się na jakiś sensowny kierunek na w miarę dobrej uczelni, żeby nie tracić czasu, wysiłku i pieniędzy na jakieś byle jakie studia tylko po to, żeby potem tyrać w mcdonalds z tytułem magistra albo w ogóle być bezrobotnym.




Ale jest tak, że mimo że sens wypowiedzi jest podobny, to dostaje się np. 1 punkt na 2, bo nie użyło się jakiegoś jednego słowa. Ja tak miałam na próbnej maturze z wosu, dużo punktów straciłam właśnie na tym, że niby wiedziałam, o co chodzi, niby napisałam dobrze, ALE nie użyłam dokładnie takiego słowa, jakie było w kluczu i to na tyle ważne, że jego brak 'kosztował mnie' całą połową punktów za dane pytanie, mimo że w odpowiedzi chodziło o to samo.
Chociaż z kluczem się poprawiło. Np. na polskim już go nie ma, z czego się bardzo ucieszyłam.



Teraz z pisemnych tylko obowiązkowe przedmioty, czyli polski, matma oraz języki obce są i na podstawie, i - dla chętnych - na rozszerzeniu. Ale język tylko jeden wybrany można zdawać na podstawie, jeśli jako obowiązkowy przedmiot ktoś wybiera angielski, a oprócz tego chce zdawać, powiedzmy, francuski, to już tylko na rozszerzeniu. Wszystkie pozostałe przedmioty są już tylko na poziomie rozszerzonym. Ustny z języka nie ma poziomu, a na polskim są pytania zamiast prezentacji.







To, jak widać, mało jest tych inteligentnych, skoro tylu ludzi dało się złapać jak muchy na lep obietnicą 500 zł na dziecko i pognało do urn zagłosować na 'jedyną słuszną partię'.



Ale rozdawanie to nie pomoc.



Pisałam wyżej o dodatkowych zajęciach, w wielu szkołach są. Ale nikt nie przymusi, żeby na nie chodzić



Że puszczą nas z torbami, jest pewne. Tylko czekać, kiedy. Ewentualnie nagle program 500+ się skończyć i dopiero wybuchną protesty, bo coś się ludziom zabrało, a się należy.



Ja bym powiedziała raczej, że ci, którzy podstawowych mechanizmów nie znają, nie powinni głosować. Wiem, wiem, że to jest bardzo trudne do zrealizowania i generalnie utopia, ale chore jest, że dwóch meneli spod budki z piwem może przegłosować jednego profesora.



Nie ma obowiązku chodzenia na religię, przypominam.



Ale w ogóle takie coś ma moc prawną? Nie można komuś zakazać pracy, prawda?



Dokładnie, trzeba iść z duchem czasu. Trzeba się rozwijać, próbować wybić, no takie czasy.

Z mamą Yuri też jest taki problem, że Yuri obwinia wszystko - system, pracodawcę, chorobę dziadków, fakt posiadania dzieci - że mama nie pracowała. Pomijając już, że wcześniej wspominała tylko o to, że pracodawca nie chciał dofinansować jej studiów i dlatego mama nie mogła pracować, to i tak. Dla chcącego, nic trudnego. Rozumiem, że dzieci, rozumiem, że chorzy rodzice, ale z czegoś trzeba żyć, coś trzeba robić. A jeśli ktoś usiadł i przekalkulował, że z takich, a nie innych powodów, lepie będzie zostać w domu, to sorry, ale widać, że ta opcja była korzystniejsza, więc nie ma na co narzekać. Bo nikt pracy nie zakazywał.



Akurat takie robienie studiów tylko dlatego, że wymagają papierka, też jest głupie. Osoba, która pracuje ileś tam lat na danym stanowisku, 'siedzi' w temacie, raczej niewielu rzeczy nauczy się na studiach. Jasne, zależy od stanowiska, ale często to jest faktycznie tylko po to, żeby wpisać "lic." albo "mgr" przed nazwiskiem, a praktycznie mało co wnosi. A poza tym, były też i takie kwiatki, że ludzie robili studia kompletnie niezwiązane z zawodem, byleby mieć jakiekolwiek wyższe wykształcenie i móc liczyć na np. awans czy jakiś dodatek do pensji. Z tym, że to, czy i kiedy takie praktyki są zasadne, to jest zupełnie inna para kaloszy. Trzeba, to trzeba. Jeśli ktoś chce utrzymać pracę, to musi w takiej sytuacji coś poświęcić. Jeśli komuś nie zależy, to... No cóż.



Znowu przykład rozszczeniowej postawy 'wyhodowanej' przez takie praktyki jak ta.
Żeby to chociaż tak działało że dobra uczelnia i dobry kierunek = pewna praca nie działa tak.

Zależy co to za jedno słowo, jedno słowo może zmienić sens wypowiedzi. Myślę że dużo gorzej było przy starej maturze gdzie wszędzie było co innego i na oceny miały nadal wpływ sympatie i antypatie nauczycieli.

Dzięki za wyjaśnienie ostatecznej wersji obecnego systemu

Tutaj jest o zakazie konkurencji po zakończeniu pracy:
http://www.infor.pl/prawo/praca/prac...nku-pracy.html

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;58642541]To był akurat kierunek bardzo humanistyczny.
Co nie zmienia faktu, że jeśli ktoś skończył podstawówkę, to powinien umieć policzyć procenty.
Chociaż w sumie to jednak nie rozumiem, jak można nie ogarniać podstaw matematyki i pchać się na politechnikę. W ogóle jak po 12 latach szkoły można nie ogarniać absolutnych podstaw [/QUOTE]

A co ma politechnika do matmy? OK są kierunki na których jest bardziej potrzebna ale też takie gdzie starczy przebrnąć przez I rok i tyle. Później całki w praktycznych zagadnieniach nie użyje się ani razu przez pozostałe cztery lata.

Wyrównawcze z matmy i fizyki na polibudzie to moim zdaniem wyrzucanie kasy z błoto, ale oceniam po programie - u mnie było losowanie na te zajęcia, załapałam się na jeden przedmiot na szczęście tylko, niektórzy na dwa. Obecność obowiązkowa, nic nie pomogłoby mi to w zrozumieniu tego co było na zwykłych zajęciach gdybym nie umiała tego wcześniej - zagadnienia były zbyt podstawowe, opierało się to i tak głównie na pracy własnej i przychodzeniu przygotowanym na zajęcia (czyli każdy mógł się uczyć sam bez tych zajęć ), zajęcia szły równolegle ze zwykłymi więc zanim się dojechało do czegoś bardziej złożonego to na tych zwykłych było się już lata świetlne do przodu

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Cytat:
Napisane przez kawa_zmlekiem Pokaż wiadomość
Bo kierunki techniczne są teraz modne I politechniki też już chyba zaczynają stawiać na ilość a nie jakość.
Uczelnie jak każde inne, więc co się dziwić? Jak ma się za mało chętnych to trzeba brać jak leci a nie wybrzydzać.

Edytowane przez 201606270916
Czas edycji: 2016-04-08 o 20:00
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-08, 20:07   #2980
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
Dot.: Program Rodzina 500 plus

[QUOTE]
Cytat:
Napisane przez Carousel Pokaż wiadomość

Jakiś wykaz zagadnień, tematów itp. MUSIAŁ być gdzieś dostępny. Rozumiem, że nie było internetu, ale zawsze można było pojechać i się dowiedzieć. Chyba aż taki problem to nie był.
Zrozum, że nic nie przychodzi samo.
Pamiętam, że siostra (zdawała na filologię) zdobyła zagadnienia egzaminacyjne z poprzednich lat od jakiejś znajomej i próbowała na tej podstawie się uczyć. Zdała potem nawet część pisemną, ale ustnej już nie (nie ćwiczyli za bardzo wypowiedzi ustnych w liceum, ona co prawda przygotowała się ze słownictwem i znała przykładowe tematy, ćwiczyła w domu, ale nie poszło jej tak dobrze np. z wymową i płynnością, bo nikt nie kładł na to nacisku w liceum a i ona sama nawet nie wiedziała, jak się samej tego nauczyć).
Wyobraź sobie, że można się starać, a może i tak nie wyjść, jeśli warunki zewnętrzne są takie, a nie inne.



Cytat:
Przepraszam, czy Ty sugerujesz, że to wina całego świata, bo Ty nie ogarnęłaś, czego wymagają na egzaminie?
Nie, i nie wiem, na jakiej podstawie tak twierdzisz? To było porównanie do sytuacji maturzystów, którzy musieliby zdawać wstępne. Z korzyścią dla mnie, bo ja jednak miałam możliwość nadrobienia pewnych informacji i zdania poprawki, na wstępnych poprawek nie ma.



Cytat:
No i? Sugerujesz, że państwo miało mu opłacić ten kurs czy jak?
Sugeruję, że gdyby mój kuzyn nie miał babci, lub babcia nie miała renty, z której coś tam jej zostawało, to kuzyn nie dostałby się na te studia i teraz nie byłby odnoszącym sukcesy architektem z własnym biurem projektowym. Dodam, ze jego rodzice pracowali, ale byli nauczycielami w podstawówce i nie byłoby ich stać na takie kursy. Potem do końca jego studiów babcia wspierała go finansowo, sami nie daliby rady a stypendium nie dostał. Ich też nazwiesz leniami?



Cytat:
Ale nikt nikogo nie zmusza, żeby studiował akurat w danym mieście. Jest pełna dowolność. Mnie chodziło o to, że argument, że ktoś ma 500 km do Krakowa, to żaden argument. Bo chyba wie, gdzie leży dane miasto, nie dowiaduje się tego, jadąc na egzamin czy składać dokumenty, a jeśli odległość mu przeszkadza, powinien poszukać czegoś bliżej.
W mojej okolicy jeśli nie Kraków, to Warszawa, tylko 300 km odległości, ale za to wyższe koszty utrzymania.



Cytat:
No i? Ktoś zabronił im się uczyć?
Nikt im nie zabronił, wielu z nich uczyło się dobrze, po prostu okoliczności życiowe jednak wygrały i na studia nie poszli Może przy odrobinie wsparcia ich życie potoczyłoby się inaczej?


Cytat:
To miałaś niefajnych sąsiadów, bo kiedy ja chodziłam do podstawówki, to też tak robiliśmy. Rodzice się umawiali między sobą, kto kiedy zawiezie nas do albo zabierze ze szkoły i zamiast jeździć pojedynczo, jeździliśmy razem z sąsiadami, zazwyczaj był pełni samochód. I nie był to PRL, bo zaczęłam szkołę 13 lat temu.
To fajna inicjatywa, jednak po przeprowadzce nie było już o tym mowy, mieliśmy tylko sąsiadów-plotkarzy i takich, którzy podtruwali nam koty, bo płoszyły im gołębie Na mojej ulicy nie było też prawie żadnych dzieci, sami starsi.

Cytat:
A ile Twoje rodzeństwo było starsze? Bo coś wydaje mi się, że sporo (ale mogę mylić, za co przepraszam), a chyba 10-12-latek może chyba sam wracać ze szkoły, nie?
Siostra już sama wracała, brat był jeszcze maluchem. Kończyli lekcje w zupełnie innych porach więc siostra nie mogła z nim wracać, z tego, co pamiętam.






Cytat:
Nikt nie każe nikomu studiować 500 km od miejsca zamieszkania. A poza tym nikt nie przyjdzie do nikogo i nie powie, że ma zaszczyt poinformować, że takie i takie zasady obowiązują na egzaminie wstępnym, nawet do kogoś, kto jest na miejscu. Po prostu trzeba się zainteresować, dowiedzieć i tyle, niezależnie od tego, czy mieszka się 30 czy 500 km od danego miasta.
Jak pisałam wyżej, moja siostra interesowała się wymaganiami i zrobiła co mogła.

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Cytat:
Rozszerzone są z definicji dodatkowe.
A nie był to wymóg po prostu na ten konkretny kierunek, na który chciałaś iść? Bo mój brat zdawał rok wcześniej, kuzyn też w 2007, później też kilku kuzynów i nie słyszałam nigdy o czymś takim.
Żeby móc mieć na dyplomie maturalnym zdaną maturę rozszerzoną, trzeba było dostać te 60%. Z tym, że jeżeli otrzymało się mniej, to nie tak, że cała matura niezdana, tylko przeliczali i miało się zaliczoną podstawową.
Rok czy dwa wcześniej było tak, że najpierw dostawało się arkusz do pdst, potem część wychodziła a reszta pisała jeszcze rozszerzoną i były dwa różne wyniki.
Potem chcieli uprościć sprawdzanie i od mojego rocznika wprowadzili ten cały "przelicznik Giertycha", czyli dostawało się ALBO arkusz pdst ALBO rozszerzony i potem ewentualnie przeliczali w razie potrzeby, jeśli ktoś pisał rozszerzoną i nie uzyskał 60%. Ale przynajmniej wtedy większość uczelni państwowych życzyła sobie zdaną maturę rozszerzoną (czyli min. 60%).
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-08, 20:14   #2981
Carousel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez Krolowa Julianna Pokaż wiadomość
Żeby to chociaż tak działało że dobra uczelnia i dobry kierunek = pewna praca nie działa tak.
No nie, to zależy od wielu czynników. Ale chyba lepiej skończyć UJ, UW, UWr, UŚ czy UE, czy jakiś inny uniwerek/politechnikę niż Wyższą Szkołę Lansu i Baunsu. Przynajmniej widać, że delikwent ambitny, bo najpierw się dostał na studia, a potem coś tam musiał jednak robić na tych studiach, skoro je skończył, bo na publicznej uczelni nie można kupić dyplomu.

Cytat:
Napisane przez Krolowa Julianna Pokaż wiadomość
Zależy co to za jedno słowo, jedno słowo może zmienić sens wypowiedzi. Myślę że dużo gorzej było przy starej maturze gdzie wszędzie było co innego i na oceny miały nadal wpływ sympatie i antypatie nauczycieli.
Akurat sensu nie zmieniało, co najwyżej doprecyzowywało, aczkolwiek moim zdaniem nie było potrzebne, bo i tak wszystko było ujęte w poleceniu/tekście źródłowym i logiczne było, że chodzi o tamtą konkretną sytuację. Ogólnie to już dokładnie nie pamiętam, ale wiem, że ta próbna mi dość słabo poszła (dobrze, że ta 'normalna' poszła już całkiem ok ) i kiedy pan z wosu mi ją omawiał, to co chwilę było: "w sumie to myślałaś dobrze, ale maksymalnej ilości punktów nie mogłem ci dać, bo nie napisałaś tego słowa/nie ujęłaś w ten sposób". Dla mnie to trochę chore, bo powinno się oceniać wiedzę i tok myślenia, a nie to, jak kto coś napisze.
Podobnie było w tej sytuacji z tą dziewczyną, która sądziła się z CKE o maturę z biologii. Też podobno chodziło o jakieś jedno słowo, którego nie uznali, a kiedy wyszukała cały artykuł, którego fragment był źródłem do zadania, autor użył dokładnie tego samego. Przynajmniej tak gdzieś czytałam o tej sprawie.

Cytat:
Napisane przez Krolowa Julianna Pokaż wiadomość
Dzięki za wyjaśnienie ostatecznej wersji obecnego systemu
Nie ma sprawy, jako pierwszy, eksperymentalny rocznik akurat mam doświadczenie. Ale nie ciesz się tak, bo za kilka lat znowu coś mogą zmienić.


Cytat:
Napisane przez Krolowa Julianna Pokaż wiadomość
A co ma politechnika do matmy? OK są kierunki na których jest bardziej potrzebna ale też takie gdzie starczy przebrnąć przez I rok i tyle. Później całki w praktycznych zagadnieniach nie użyje się ani razu przez pozostałe cztery lata.
No tak, ale mimo wszystko są to ścisłe studia. Chyba bardziej chodzi o takie myślenie matematyczne niż same zadania. Nie wyobrażam sobie inżyniera, który nie zna podstawowych zagadnień z matematyki. Aczkolwiek nie wiem, nie byłam nigdy na politechnice i raczej się nie wybieram.
__________________
Piszę.
Carousel jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-08, 20:21   #2982
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez Carousel Pokaż wiadomość
No nie, to zależy od wielu czynników. Ale chyba lepiej skończyć UJ, UW, UWr, UŚ czy UE, czy jakiś inny uniwerek/politechnikę niż Wyższą Szkołę Lansu i Baunsu. Przynajmniej widać, że delikwent ambitny, bo najpierw się dostał na studia, a potem coś tam musiał jednak robić na tych studiach, skoro je skończył, bo na publicznej uczelni nie można kupić dyplomu.



Akurat sensu nie zmieniało, co najwyżej doprecyzowywało, aczkolwiek moim zdaniem nie było potrzebne, bo i tak wszystko było ujęte w poleceniu/tekście źródłowym i logiczne było, że chodzi o tamtą konkretną sytuację. Ogólnie to już dokładnie nie pamiętam, ale wiem, że ta próbna mi dość słabo poszła (dobrze, że ta 'normalna' poszła już całkiem ok ) i kiedy pan z wosu mi ją omawiał, to co chwilę było: "w sumie to myślałaś dobrze, ale maksymalnej ilości punktów nie mogłem ci dać, bo nie napisałaś tego słowa/nie ujęłaś w ten sposób". Dla mnie to trochę chore, bo powinno się oceniać wiedzę i tok myślenia, a nie to, jak kto coś napisze.
Podobnie było w tej sytuacji z tą dziewczyną, która sądziła się z CKE o maturę z biologii. Też podobno chodziło o jakieś jedno słowo, którego nie uznali, a kiedy wyszukała cały artykuł, którego fragment był źródłem do zadania, autor użył dokładnie tego samego. Przynajmniej tak gdzieś czytałam o tej sprawie.



Nie ma sprawy, jako pierwszy, eksperymentalny rocznik akurat mam doświadczenie. Ale nie ciesz się tak, bo za kilka lat znowu coś mogą zmienić.




No tak, ale mimo wszystko są to ścisłe studia. Chyba bardziej chodzi o takie myślenie matematyczne niż same zadania. Nie wyobrażam sobie inżyniera, który nie zna podstawowych zagadnień z matematyki. Aczkolwiek nie wiem, nie byłam nigdy na politechnice i raczej się nie wybieram.
Na publicznej uczelni można jak najbardziej kupić dyplom. Wznawianie studiów, warunki - za to się płaci. Uczelni nie opłaca się pozbyć zbyt wielu studentów.

To nie będę się kłócić bo wśród nierozumiejących sensu klucza bywają też o zgrozo egzaminatorzy ale też np. zamiana "lub" i "albo" robi dużą różnicę a niektórzy jej nie dostrzegają; podobnie przez to może być z pominięciami.

Na pewno zmienią Jak to tak zostawić maturę bez zmian przez trzy lata? Nie da się

Ścisłe? Nie, techniczne. Miałam na roku dużo osób po klasach innych niż matematyczno-fizycznych, w tym również humanistycznych, dziennikarskich itd. Niektórzy z nich naprawdę świetnie sobie radzili, jedną taką osobę uważam za nawet bardzo dobrego studenta i pracownika; za to dla odmiany najgorszy tłuk jakiego mi przyszło w życiu spotkać był właśnie po klasie matematycznej. Co zrobisz, nic nie zrobisz

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Ale dobra, jakim cudem przeszliśmy w sumie od rozdawania kasy za rozmnażanie do dyskusji o maturach i studiach?! I gdzie są wszystkie trolle?
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-08, 20:32   #2983
Jamajka007
Zakorzenienie
 
Avatar Jamajka007
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez Krolowa Julianna Pokaż wiadomość
[/COLOR]Ale dobra, jakim cudem przeszliśmy w sumie od rozdawania kasy za rozmnażanie do dyskusji o maturach i studiach?! I gdzie są wszystkie trolle?
Straszny offtop się zrobił może trolle się nie udzielają, bo nie mają nic w tej sprawie do powiedzenia... co mają napisać? że ich dzieci nie pójdą na studia, bo tam nie uczą, jak wyciągać łapy po kasę, mało tego, może im się w tyłkach poprzewraca i zechcą pracować!
__________________

"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.."



Jamajka007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-08, 20:33   #2984
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez ZaleszczotekKsiazkowy Pokaż wiadomość
Znajdź konkretne kierunki na konkretnych uczelniach, które nie stawiają :-P.
Astronomia.

Cytat:
Napisane przez Krolowa Julianna Pokaż wiadomość
A co ma politechnika do matmy? OK są kierunki na których jest bardziej potrzebna ale też takie gdzie starczy przebrnąć przez I rok i tyle. Później całki w praktycznych zagadnieniach nie użyje się ani razu przez pozostałe cztery lata.
O takie kierunki mi chodziło, tylko nie chciało mi się pisać "kierunki, na których matematyka jest potrzebna i ważna". Ot, "politechnika" było krótsze.

Cytat:
Napisane przez Krolowa Julianna Pokaż wiadomość
Ale dobra, jakim cudem przeszliśmy w sumie od rozdawania kasy za rozmnażanie do dyskusji o maturach i studiach?! I gdzie są wszystkie trolle?
Myślę, że wymiękli przy nadrabianiu 100 stron napieprzonych w takim krótkim czasie
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-08, 20:41   #2985
Carousel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
Dot.: Program Rodzina 500 plus

[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;58646506]
Pamiętam, że siostra (zdawała na filologię) zdobyła zagadnienia egzaminacyjne z poprzednich lat od jakiejś znajomej i próbowała na tej podstawie się uczyć. Zdała potem nawet część pisemną, ale ustnej już nie (nie ćwiczyli za bardzo wypowiedzi ustnych w liceum, ona co prawda przygotowała się ze słownictwem i znała przykładowe tematy, ćwiczyła w domu, ale nie poszło jej tak dobrze np. z wymową i płynnością, bo nikt nie kładł na to nacisku w liceum a i ona sama nawet nie wiedziała, jak się samej tego nauczyć).
Wyobraź sobie, że można się starać, a może i tak nie wyjść, jeśli warunki zewnętrzne są takie, a nie inne.[/QUOTE]

A Ty w kółko o tych warunkach zewnętrznych. Przede wszystkim, najpierw muszą być warunki wewnętrzne, dopiero potem cała reszta. Nie twierdzę, że Twoja siostra jest głupia albo leniwa, ale chodzi mi o to, że najpierw, w każdym przypadku, potrzebna jest inicjatywa TEJ OSOBY, dopiero potem cała reszta. Można mieć wór kasy, wachlarz możliwości i mieszkać w dużym mieście, a i tak psinco z tego wyjdzie, jak nie będzie chęci i zaangażowania.

Maturzyści też się starają, a też nie zawsze wychodzi. Czasem z braku wiedzy, czasem z lenistwa, a czasem po prostu nie wstrzelą się w klucz. Tylko... co z tego? To jest normalne, że część się dostaje, a część nie. To, jakie będą procedury, nie ma tu nic do rzeczy - zawsze będą tacy, którym się nie uda.


[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;58646506]Nie, i nie wiem, na jakiej podstawie tak twierdzisz? To było porównanie do sytuacji maturzystów, którzy musieliby zdawać wstępne. Z korzyścią dla mnie, bo ja jednak miałam możliwość nadrobienia pewnych informacji i zdania poprawki, na wstępnych poprawek nie ma.[/QUOTE]

Ale serio, nie trzeba być nie wiadomo jakim geniuszem, żeby nie wpaść na to, że warto by wejść na stronę internetową interesującej nas uczelni i na pewno wymagania i zagadnienia na egzamin by tam były. A kiedyś, kiedy nie było internetu, można było zwyczajnie zadzwonić albo nawet się tam przejechać. Jeśli komuś zależało, to nie przeszkadzała mu raczej strata tego jednego dnia.


[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;58646506]Sugeruję, że gdyby mój kuzyn nie miał babci, lub babcia nie miała renty, z której coś tam jej zostawało, to kuzyn nie dostałby się na te studia i teraz nie byłby odnoszącym sukcesy architektem z własnym biurem projektowym. Dodam, ze jego rodzice pracowali, ale byli nauczycielami w podstawówce i nie byłoby ich stać na takie kursy. Potem do końca jego studiów babcia wspierała go finansowo, sami nie daliby rady a stypendium nie dostał. Ich też nazwiesz leniami? [/QUOTE]

Nie chodzi o to, czy ktoś jest leniem czy nie, ale o to, że polityką państwa opiekuńczego i zasiłkami się całego świata nie zbawi. Po prostu.


[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;58646506]W mojej okolicy jeśli nie Kraków, to Warszawa, tylko 300 km odległości, ale za to wyższe koszty utrzymania.[/QUOTE]

Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale gdziekolwiek by nie spojrzeć, nie umiem doszukać się miejsca, skąd w grę wchodziłyby tylko te dwa miasta.


[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;58646506]Nikt im nie zabronił, wielu z nich uczyło się dobrze, po prostu okoliczności życiowe jednak wygrały i na studia nie poszli Może przy odrobinie wsparcia ich życie potoczyłoby się inaczej?[/QUOTE]

A może przy ciut większym zaangażowaniu z ich strony potoczyłoby się inaczej?


[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;58646506]To fajna inicjatywa, jednak po przeprowadzce nie było już o tym mowy, mieliśmy tylko sąsiadów-plotkarzy i takich, którzy podtruwali nam koty, bo płoszyły im gołębie Na mojej ulicy nie było też prawie żadnych dzieci, sami starsi. [/QUOTE]

No, to się zdarza. Ale to jest sytuacja losowa, niezależna od systemu.


[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;58646506]Żeby móc mieć na dyplomie maturalnym zdaną maturę rozszerzoną, trzeba było dostać te 60%. Z tym, że jeżeli otrzymało się mniej, to nie tak, że cała matura niezdana, tylko przeliczali i miało się zaliczoną podstawową.
Rok czy dwa wcześniej było tak, że najpierw dostawało się arkusz do pdst, potem część wychodziła a reszta pisała jeszcze rozszerzoną i były dwa różne wyniki.
Potem chcieli uprościć sprawdzanie i od mojego rocznika wprowadzili ten cały "przelicznik Giertycha", czyli dostawało się ALBO arkusz pdst ALBO rozszerzony i potem ewentualnie przeliczali w razie potrzeby, jeśli ktoś pisał rozszerzoną i nie uzyskał 60%. Ale przynajmniej wtedy większość uczelni państwowych życzyła sobie zdaną maturę rozszerzoną (czyli min. 60%).[/QUOTE]

Dziwne, nie słyszałam o tym. Ale anyway. Zobacz. Rok wcześniej było inaczej niż kiedy Ty pisałaś maturę. Kombinują z tym, ile wlezie. W zeszłym roku w ogóle był już kosmos, bo liceum pisało co innego i zdawało na kompletnie innych zasadach niż technikum. Czaisz? Jeden rocznik, jeden termin, a dwie kompletnie różne matury, a ci ludzie brali udział w jednej rekrutacji na studia. I to miało być sprawiedliwie? A poza tym, nawet jeśli matury i sposób przeliczania wyników różni się tylko względem poszczególnych lat, tak jak w Twojej sytuacji, to przecież czasem z różnych przyczyn ludzie idą na studia rok później, zmieniają kierunek albo chcą zacząć drugi i przystępują do rekrutacji razem z tymi, którzy idą na studia "planowo". Jak więc mogą ze sobą konkurować o miejsce?

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Cytat:
Napisane przez Krolowa Julianna Pokaż wiadomość
Na publicznej uczelni można jak najbardziej kupić dyplom. Wznawianie studiów, warunki - za to się płaci. Uczelni nie opłaca się pozbyć zbyt wielu studentów.
No wiem, że się płaci, ale mimo wszystko czym innym jest publiczna uczelnia, a czym innym - prywatna.
__________________
Piszę.
Carousel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-08, 20:56   #2986
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez Carousel Pokaż wiadomość
No wiem, że się płaci, ale mimo wszystko czym innym jest publiczna uczelnia, a czym innym - prywatna.
To porównajmy Uczelnię Łazarskiego lub Akademię Leona Koźmińskiego i zamiejscowy wydział prawa uniwersytetu publicznego w innym województwie w mieście powiatowym
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-08, 21:01   #2987
Carousel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez Krolowa Julianna Pokaż wiadomość
To porównajmy Uczelnię Łazarskiego lub Akademię Leona Koźmińskiego i zamiejscowy wydział prawa uniwersytetu publicznego w innym województwie w mieście powiatowym
Znajdź mi uniwersytet, który ma zamiejscowy wydział prawa.
__________________
Piszę.
Carousel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-08, 21:06   #2988
Kucias
Zadomowienie
 
Avatar Kucias
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 286
Dot.: Program Rodzina 500 plus

many wątek o prywatne vs publiczne i dlaczego te pierwsze to zuo :ksiądz: etc
__________________
Ignorowanie Onnej przynosi szczęście.
Kucias jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-08, 21:14   #2989
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez Carousel Pokaż wiadomość
Znajdź mi uniwersytet, który ma zamiejscowy wydział prawa.
Pierwsze z brzegu, KUL w Stalowej Woli:
http://www.kul.pl/studia-jednolite-m...kie,13801.html
http://www.kul.pl/wydzial-zamiejscow...-woli,111.html
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-08, 21:48   #2990
Carousel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez Krolowa Julianna Pokaż wiadomość
A, to przepraszam, nie wiedziałam. A teraz nie jest tak, że te wszystkie zamiejscowe ośrodki dydaktyczne są przekształcane w osobne wydziały?
__________________
Piszę.
Carousel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-09, 09:45   #2991
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Program Rodzina 500 plus

W czasach sprzed internetu czyli wtedy kiedy ją zdawałam na studia, korzystało się z książeczki, którą publikowała dana uczelnia w której to książeczce były opisane kierunki jakie są dostępne w danym roku oraz formy egzaminu plus co należy przygotować.
Książkę taką można było kupić ale kilkanaście kopii było w każdej szkole średniej w bibliotece lub nauczyciele mieli własne do wglądu uczniów.
Można było skserowac albo przepisać, a w przypadku dalszych pytań dzwonilo się do interesującego nas instytutu.
Udało mi się dostać na oba kierunki na które zdawałam, więc nie mógł to być jakiś nadludzki wyczyn by się przygotować.
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-09, 13:08   #2992
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Przecież każdy może wybrać kierunek, jaki chce...
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-09, 13:20   #2993
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Program Rodzina 500 plus

http://mydrea.ms/m/articles/view/Pincet-plus
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-09, 13:27   #2994
Kasiaml91
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiaml91
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Łomża/Białystok
Wiadomości: 8 406
GG do Kasiaml91
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Tak czytając ten wpis pomyślałam sobie, że te pińcet mogłoby być ale warunkiem otrzymywania byłoby posiadania pracy przez przynajmniej jedno z rodziców. I to byłoby sprawiedliwsze, niż to co się teraz dzieje. Bo jak to napisał ten pan: patologia wychowa kolejną patologię.
__________________
"Może nie dziś, nie jutro
Ale pewnego dnia i do końca naszego życia..."

24.07.2020
06.12.2020
23.07.2022
Kasiaml91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-09, 13:30   #2995
annaspodradomia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Witajcie kochane

Nie czytałam wątku, bo jest dość długi, tylko czytając wizaż, zobaczyłam, że jest taki wątek o programie 500 zł na dziecko, i postanowiłam podzielić się z wami na co my z mężem przeznaczymy.

Rozumiem, że w tym wątku wymieniamy się doświadczeniami, ile otrzymamy tego świadczenia, pomocą a także piszemy na co wydamy, no i oczywiście cieszymy się, że w końcu rząd zadbał o nas, zwykłych ludzi i wprowadził taki wspaniały program, aby naszym dzieciom żyło się lepiej.

My z mężem mamy troje dzieci, ja zarabiam najniższą krajową a mąż ma w umowie 1500 reszta pod stołem, więc dostaniemy na całą naszą trójkę, czyli 1500 zł miesięcznie

Jestem taka szczęśliwa.

Chcemy porządnie zainwestować te pieniądze, aby zabrać gdzieś dzieci w komforcie i się w końcu nie wstydziły innych dzieci, tych z zamożnych rodzin.

Z mężem postanowiliśmy wstępnie, że za to 1500 zł kupimy to:

http://www.audi.pl/pl/brand/pl/model...limousine.html

Ta w linku wystarczy kliknąć w a4 i jest napisane, że miesięcznie 1350 zł czyli zostanie jeszcze na ubezpieczenie

Nie wiem czy trzeba mieć wkład własny, ale mąż pójdzie po niedzieli do salonu i dowie się wszystkiego, jeśli tak, to poodkładamy te 1500 przez ileś miesięcy i nazbieramy na ten wkład, i najwyżej kupimy za pół roku lub rok.

Jestem taka szczęśliwa jak wy kochane, w końcu mamy Polski rząd.

Szczęśliwa mama Dżesiki, Oli, i Brajana

Pozdrawiam serdecznie i życzę kochane miłego dnia
annaspodradomia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-09, 13:32   #2996
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Coraz głupsze te trolle
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-09, 13:39   #2997
Carousel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez annaspodradomia Pokaż wiadomość
Witajcie kochane

Nie czytałam wątku, bo jest dość długi, tylko czytając wizaż, zobaczyłam, że jest taki wątek o programie 500 zł na dziecko, i postanowiłam podzielić się z wami na co my z mężem przeznaczymy.

Rozumiem, że w tym wątku wymieniamy się doświadczeniami, ile otrzymamy tego świadczenia, pomocą a także piszemy na co wydamy, no i oczywiście cieszymy się, że w końcu rząd zadbał o nas, zwykłych ludzi i wprowadził taki wspaniały program, aby naszym dzieciom żyło się lepiej.

My z mężem mamy troje dzieci, ja zarabiam najniższą krajową a mąż ma w umowie 1500 reszta pod stołem, więc dostaniemy na całą naszą trójkę, czyli 1500 zł miesięcznie

Jestem taka szczęśliwa.

Chcemy porządnie zainwestować te pieniądze, aby zabrać gdzieś dzieci w komforcie i się w końcu nie wstydziły innych dzieci, tych z zamożnych rodzin.

Z mężem postanowiliśmy wstępnie, że za to 1500 zł kupimy to:

http://www.audi.pl/pl/brand/pl/model...limousine.html

Ta w linku wystarczy kliknąć w a4 i jest napisane, że miesięcznie 1350 zł czyli zostanie jeszcze na ubezpieczenie

Nie wiem czy trzeba mieć wkład własny, ale mąż pójdzie po niedzieli do salonu i dowie się wszystkiego, jeśli tak, to poodkładamy te 1500 przez ileś miesięcy i nazbieramy na ten wkład, i najwyżej kupimy za pół roku lub rok.

Jestem taka szczęśliwa jak wy kochane, w końcu mamy Polski rząd.

Szczęśliwa mama Dżesiki, Oli, i Brajana

Pozdrawiam serdecznie i życzę kochane miłego dnia
Ironia, prawda? Błagam, przyznaj mi rację.
__________________
Piszę.
Carousel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-09, 13:42   #2998
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Coraz głupsze te trolle
kolejny o samochodzie, mogliby się wysilić i wymyślić coś nowego
stesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-09, 13:42   #2999
Kucias
Zadomowienie
 
Avatar Kucias
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 286
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Według mnie, to nadal za mało ;p. Moim zdaniem (oczywiście) państwo nie powinno bawić się w bezmyślnego Robin Hooda. Nie tylko negatywnie wpłynie to na patologie. Nawet zwyczajni ludzie, mniej utalentowani, choć nie wyrachowani, będą zwyczajnie żyć ponad stan i przyzwyczajać się do rzeczy, na które ich nie stać. A projekt jest niezwykle chwiejny, więc przy upadku może wyżej wymienionych "skrzywdzić". A szczególnie tych, którzy jako nieliczni, naprawdę zdecydowali się na drugie dziecko, bo wcześniej brakowało im 500 złotych do tego. Taki spadek jakości życia nie tylko może być niewygodny, ale i wpłynąć na życie dzieci w tych rodzinach.
__________________
Ignorowanie Onnej przynosi szczęście.
Kucias jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-09, 13:44   #3000
201604301943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
Dot.: Program Rodzina 500 plus

Cytat:
Napisane przez Carousel Pokaż wiadomość
Ironia, prawda? Błagam, przyznaj mi rację.
Dżesika i Brajan mnie w tym utwierdziły
201604301943 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-05-23 12:42:19


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:16.