Rozwód? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-04-08, 21:13   #1
Paulina39
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 39

Rozwód?


Witajcie mam pytanie bo nie za bardzo wiem co zrobić. Otóż jestem w związku małżeńskim od 8 lat . Oboje mamy 39 i wszystko właściwie dobrze się układało aż do teraz bo od ponad roku mąż rzuca aluzje na temat tego, że chciałby mieć dziecko , że koledze z pracy już drugie dziecko się rodzi i oboje z żoną szczęśliwi, że w sumie może za duże mieszkanie tylko na nas... Robił to rzadko i subtelnie a obecnie ten temat porusza codziennie Mimo tego, że ja NA POCZATKU naszej znajomości powiedziałam ze nie wyobrażam siebie w roli matki i dzieci mieć nie chcę, i nie ma takiej opcji abyśmy mieli dzieci, na co on wtedy i potem przez prawie 8 lat twierdził że też nie chce mieć dzieci i że jak najbardziej podziela moje zdanie a teraz mu się zmieniło…
I tutaj pytanie, co myślicie powinnam się rozwieść?
Bo z tego co widze on się aż za bardzo nakręcił na to dziecko i stwierdził że nie ustąpi a ja za bardzo innego wyjścia nie widzę. Co byście radziły ? ?prosze o pomoc
Paulina.
Paulina39 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-08, 21:37   #2
dorris23
Pyskatka
 
Avatar dorris23
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
Dot.: Rozwód?

Cytat:
Napisane przez Paulina39 Pokaż wiadomość
Witajcie mam pytanie bo nie za bardzo wiem co zrobić. Otóż jestem w związku małżeńskim od 8 lat . Oboje mamy 39 i wszystko właściwie dobrze się układało aż do teraz bo od ponad roku mąż rzuca aluzje na temat tego, że chciałby mieć dziecko , że koledze z pracy już drugie dziecko się rodzi i oboje z żoną szczęśliwi, że w sumie może za duże mieszkanie tylko na nas... Robił to rzadko i subtelnie a obecnie ten temat porusza codziennie Mimo tego, że ja NA POCZATKU naszej znajomości powiedziałam ze nie wyobrażam siebie w roli matki i dzieci mieć nie chcę, i nie ma takiej opcji abyśmy mieli dzieci, na co on wtedy i potem przez prawie 8 lat twierdził że też nie chce mieć dzieci i że jak najbardziej podziela moje zdanie a teraz mu się zmieniło…
I tutaj pytanie, co myślicie powinnam się rozwieść?
Bo z tego co widze on się aż za bardzo nakręcił na to dziecko i stwierdził że nie ustąpi a ja za bardzo innego wyjścia nie widzę. Co byście radziły ? ?prosze o pomoc
Paulina.
Moze spróbuj mu uświadomić że jednak inaczej się umawialiście i podzielał Twoje zdanie? Skoro tylko to zgrzyta między wami to troche byłoby szkoda małżeństwa.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina.
Najpierw ta, w której się urodziłeś.
Później ta, którą sam stworzyłeś.
dorris23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-08, 21:39   #3
Paulina39
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 39
Dot.: Rozwód?

Cytat:
Napisane przez dorris23 Pokaż wiadomość
Moze spróbuj mu uświadomić że jednak inaczej się umawialiście i podzielał Twoje zdanie? Skoro tylko to zgrzyta między wami to troche byłoby szkoda małżeństwa.
Tylko to ?
Chyba AŻ to...
uświadomić próbowałam ale z marnym skutkiem... i nie wiem co teraz zrobić
Paulina39 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-08, 21:52   #4
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Rozwód?

Cytat:
Napisane przez dorris23 Pokaż wiadomość
Moze spróbuj mu uświadomić że jednak inaczej się umawialiście i podzielał Twoje zdanie? Skoro tylko to zgrzyta między wami to troche byłoby szkoda małżeństwa.
no tak, to TYLKO kwestia tego czy będą mieć dziecko. Taki tam drobiazg.

Autorko porozmawiaj z mężem jeszcze raz, ale skoro jest pewny że chce mieć dziecko a Ty pewna że nie chcesz to chyba nie będzie wyjścia i trzeba się rozstać.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-08, 21:54   #5
dorris23
Pyskatka
 
Avatar dorris23
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
Dot.: Rozwód?

Cytat:
Napisane przez Paulina39 Pokaż wiadomość
Tylko to ?
Chyba AŻ to...
uświadomić próbowałam ale z marnym skutkiem... i nie wiem co teraz zrobić
Kochasz tego czlowieka? Skoro tak to powinnas wiedziec co robic, jesli nie to nie ma sie nad czym zastanawiac.

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
no tak, to TYLKO kwestia tego czy będą mieć dziecko. Taki tam drobiazg.

Autorko porozmawiaj z mężem jeszcze raz, ale skoro jest pewny że chce mieć dziecko a Ty pewna że nie chcesz to chyba nie będzie wyjścia i trzeba się rozstać.
Tak tylko to bo jest to sprawa uwazam do wyjasnienia, a skoro nie znajda kompromisu to wtedy rozwód.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina.
Najpierw ta, w której się urodziłeś.
Później ta, którą sam stworzyłeś.
dorris23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-08, 21:56   #6
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Rozwód?

Przede wszystkim to fajny optymista z niego, skoro uważa, że w wieku 39 lat od tak sobie kobieta zajdzie w ciążę.

Jeżeli nie chcesz mieć dzieci, a on chce, to niestety rozstanie jest raczej kwestią czasu. Robienie sobie dziecka tylko po to, aby ratować związek, to najgorszy z możliwych pomysłów. Bo ostatecznie i tak możecie się rozejść, a co potem będzie z dzieckiem? To nie zabawka.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-08, 21:56   #7
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
Dot.: Rozwód?

Ej, bo serio nie ogarniam. Jaki kompromis można wypracować w takim przypadku? Czy jestem jakaś ograniczona? Bo kompletne NIC nie przychodzi mi do głowy

Moim zdaniem - rozstanie
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-04-08, 21:58   #8
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Rozwód?

Cytat:
Napisane przez dorris23 Pokaż wiadomość

(...)

Tak tylko to bo jest to sprawa uwazam do wyjasnienia, a skoro nie znajda kompromisu to wtedy rozwód.
Tu nie ma niestety miejsca na kompromis. Albo oboje chcą mieć dziecko, albo nie.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Cytat:
Napisane przez carolina662 Pokaż wiadomość
Ej, bo serio nie ogarniam. Jaki kompromis można wypracować w takim przypadku? Czy jestem jakaś ograniczona? Bo kompletne NIC nie przychodzi mi do głowy

Moim zdaniem - rozstanie
Niektórzy chyba rzuciliby hasłem "kompromis" obudzeni w środku nocy i zapytani, czy chcą siku.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-08, 22:01   #9
dorris23
Pyskatka
 
Avatar dorris23
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
Dot.: Rozwód?

Może źle to nazwałam, ale zawsze warto rozmawiac. Tym bardziej, że podzielał zdanie autorki w tej kwestii.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina.
Najpierw ta, w której się urodziłeś.
Później ta, którą sam stworzyłeś.
dorris23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-08, 22:03   #10
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
Dot.: Rozwód?

Cytat:
Napisane przez dorris23 Pokaż wiadomość
Może źle to nazwałam, ale zawsze warto rozmawiac. Tym bardziej, że podzielał zdanie autorki w tej kwestii.


Ano to tak. Pewnie, że jeszcze można porozmawiać, ale szczerze wątpię w powodzenie. Jeśli facet zapragnął dziecka naprawdę, to przecież nie będzie już szczęśliwy w tym związku
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-08, 22:03   #11
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Rozwód?

Cytat:
Napisane przez dorris23 Pokaż wiadomość
Może źle to nazwałam, ale zawsze warto rozmawiac. Tym bardziej, że podzielał zdanie autorki w tej kwestii.
Ale o czym tu rozmawiać?
- chcę mieć dziecko
- ja nie chcę

I co dalej.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-08, 22:04   #12
Paulina39
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 39
Dot.: Rozwód?

Cytat:
Napisane przez dorris23 Pokaż wiadomość
Może źle to nazwałam, ale zawsze warto rozmawiac. Tym bardziej, że podzielał zdanie autorki w tej kwestii.
ale co ja osiagne tą rozmową ?
ja nie chce i zdania nie zmienie , on chce i podejrzewam ze tez nie zmieni...
ps; a co do wieku o to 39 lat to juz taki ostatni dzwonek na takie sprawy, chociaż sasiadka podemną ma 46 lat a rok temu rodziła
Paulina39 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-08, 22:06   #13
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Rozwód?

Cytat:
Napisane przez dorris23 Pokaż wiadomość
Może źle to nazwałam, ale zawsze warto rozmawiac. Tym bardziej, że podzielał zdanie autorki w tej kwestii.
Ale już nie podziela - czasami ludzie zmieniają zdanie, nawet w wieku lat prawie 40-tu. Nie wiadomo czemu mu się odmieniło. Może nagle mu się instynkt włączył, może ojcostwo kojarzy mu się z fajną zabawą z synkiem na boisku (romantyczne rojenia, bez myślenia o tym, że to też czasami orka na ugorze), może kryzys wieku średniego i chciałby się dzieckiem odmłodzić, może szuka pretekstu do rozstania. To Autorka go zna od podszewki i skoro pisze, że on nie ustąpi, w tytule wątku umieszcza słowo "rozwód" to sprawa raczej mega poważna.

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Cytat:
Napisane przez Paulina39 Pokaż wiadomość
ale co ja osiagne tą rozmową ?
ja nie chce i zdania nie zmienie , on chce i podejrzewam ze tez nie zmieni...
ps; a co do wieku o to 39 lat to juz taki ostatni dzwonek na takie sprawy, chociaż sasiadka podemną ma 46 lat a rok temu rodziła
Wszystko sprowadza się do tego czego Ty chcesz. Nie chcesz dziecka, więc sprawa jest z tych beznadziejnych.

A rozmawialiście już w kontekście ewentualnego rozstania, czy on założył, że Ty się pewnie w końcu zgodzisz?

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2016-04-08 o 22:07
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-08, 22:10   #14
Paulina39
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 39
Dot.: Rozwód?

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

[/COLOR]

Wszystko sprowadza się do tego czego Ty chcesz. Nie chcesz dziecka, więc sprawa jest z tych beznadziejnych.

A rozmawialiście już w kontekście ewentualnego rozstania, czy on założył, że Ty się pewnie w końcu zgodzisz?[/QUOTE]

W kontekście rozstania nie ale myślę ze się domyśla co bedzie jeśli nie ustąpi ...
A zadałam pytanie tutaj bo w sumie ani mama ani zadna z przyjaciolek /kolezanek / sióstr mnie nie rozumie bo wszystkie mają jakiś instynkt macierzyński a mnie na myśl o dziecku robi sie niedobrze ...
Paulina39 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-08, 22:12   #15
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
Dot.: Rozwód?

Cytat:
Napisane przez Paulina39 Pokaż wiadomość
---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------





[/COLOR]





Wszystko sprowadza się do tego czego Ty chcesz. Nie chcesz dziecka, więc sprawa jest z tych beznadziejnych.





A rozmawialiście już w kontekście ewentualnego rozstania, czy on założył, że Ty się pewnie w końcu zgodzisz?




W kontekście rozstania nie ale myślę ze się domyśla co bedzie jeśli nie ustąpi ...


A zadałam pytanie tutaj bo w sumie ani mama ani zadna z przyjaciolek /kolezanek / sióstr mnie nie rozumie bo wszystkie mają jakiś instynkt macierzyński a mnie na myśl o dziecku robi sie niedobrze ...[/QUOTE]



No i nie ma w tym nic złego.
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-08, 22:16   #16
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Rozwód?

Skoro twardo stoi przy swoim to niestety rozwód. Wiedział w co się pakuje. Niech szuka gdzie indziej matki swoich wymarzonych dzieci.
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-08, 22:17   #17
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Rozwód?

Cytat:
Napisane przez Paulina39 Pokaż wiadomość
(...)
W kontekście rozstania nie ale myślę ze się domyśla co bedzie jeśli nie ustąpi ...
A zadałam pytanie tutaj bo w sumie ani mama ani zadna z przyjaciolek /kolezanek / sióstr mnie nie rozumie bo wszystkie mają jakiś instynkt macierzyński a mnie na myśl o dziecku robi sie niedobrze ...
Podobno nie ma czegoś takiego, jak instynkt macierzyński. Niektóre kobiety mają dużo dzieci i np. są złymi matkami, czy porzucają te dzieci. Wiele nastolatek, nie mających pojęcia o tym z czym się wiąże rodzicielstwo, deklaruje jakiego to one nie mają "instynktu", a potem jest zonk, bo jednak posiadanie dziecka to również szare, czy złe momenty. Czasami można mieć wątpliwości, a potem być świetnym rodzicem. Ciebie jednak myśl odrzuca, w ogóle nie czujesz tematu. Rozumiem to. Nie daj sobie wmówić, że jesteś zła, czy dziwna. Musisz jednak w końcu dobitnie powiedzieć mężowi, że na pewno zdania nie zmienisz i to żaden upór, czy złośliwość, czy wymysł. Po prostu taka jesteś i taką Cię wziął. Skoro on zmienił zdanie, z jakiegoś powodu, to niech się zastanowi co dalej z Wami. Ważne żebyś nie dawała mu jakichś złudnych nadziei, ważne żebyś się nie bała własnego zdania. Czas żebyście porozmawiali poważnie i szczerze do bólu. Do tego Ci żadne ciotki, czy koleżanki nie są potrzebne.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2016-04-08 o 22:19
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-08, 22:21   #18
Paulina39
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 39
Dot.: Rozwód?

nieciekawie to wyglada :/
Paulina39 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-08, 22:28   #19
Cherie_Currie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 317
Dot.: Rozwód?

Cóż można poradzić w takiej sytuacji? Chyba tylko spokojne wyjaśnienie mężowi, że nie taka była umowa i że nie ma szans na zmianę Twojego zdania. I tutaj jego decyzja: odchodzi albo zostaje i przestaje mówić o dziecku. Oby tylko dobrze to przemyślał i nie obwiniał Cię później, że dla Ciebie zrezygnował z dziecka i żałuje (tego bym się obawiała).
Bardzo współczuję sytuacji, bo sama jestem praktycznie od zawsze zatwardziałym BZW, w związku prawie 9 lat i chociaż bardzo kocham męża nie ma mowy o zostaniu matką. Gdyby mój nagle zmienił zdanie to powiedziałabym mu wprost, że czuję się bardzo oszukana i że oczekiwałam po nim większego zdecydowania i rozsądku (nie mam zwyczaju się patyczkować i niestety nie umiem być delikatna w obliczu absurdalnych propozycji) i albo przestaje mieć dziwne pomysły albo się rozwodzimy, bo kompromis w tej sytuacji nie istnieje. Nie umiałabym zachować spokoju, chybabym chłopa rozniosła...
Mąż postawił Cię w okropnej sytuacji. Niby ludzie się zmieniają, niby każdy może odkryć w sobie nową potrzebę, ale w tak ważnej sprawie? Okropność.
Życzę Ci, żeby sprawy potoczyły się po prostu dobrze i żebyś umiała zachować zimną krew i na spokojnie do tego podeszła (to chyba najtrudniejsze). Trzymaj się!
Cherie_Currie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-08, 22:38   #20
201708250923
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 813
Dot.: Rozwód?

.

Edytowane przez 201708250923
Czas edycji: 2017-08-24 o 21:34
201708250923 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-09, 07:38   #21
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Rozwód?

Cytat:
Napisane przez carolina662 Pokaż wiadomość
Ej, bo serio nie ogarniam. Jaki kompromis można wypracować w takim przypadku? Czy jestem jakaś ograniczona? Bo kompletne NIC nie przychodzi mi do głowy

Moim zdaniem - rozstanie
Oczywiście, że można. Skopiowane z innego wątku, gdzie facet nie chciał a dziewczyna tak
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-09, 07:52   #22
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Rozwód?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Podobno nie ma czegoś takiego, jak instynkt macierzyński. Niektóre kobiety mają dużo dzieci i np. są złymi matkami, czy porzucają te dzieci. Wiele nastolatek, nie mających pojęcia o tym z czym się wiąże rodzicielstwo, deklaruje jakiego to one nie mają "instynktu", a potem jest zonk, bo jednak posiadanie dziecka to również szare, czy złe momenty. Czasami można mieć wątpliwości, a potem być świetnym rodzicem. Ciebie jednak myśl odrzuca, w ogóle nie czujesz tematu. Rozumiem to. Nie daj sobie wmówić, że jesteś zła, czy dziwna. Musisz jednak w końcu dobitnie powiedzieć mężowi, że na pewno zdania nie zmienisz i to żaden upór, czy złośliwość, czy wymysł. Po prostu taka jesteś i taką Cię wziął. Skoro on zmienił zdanie, z jakiegoś powodu, to niech się zastanowi co dalej z Wami. Ważne żebyś nie dawała mu jakichś złudnych nadziei, ważne żebyś się nie bała własnego zdania. Czas żebyście porozmawiali poważnie i szczerze do bólu. Do tego Ci żadne ciotki, czy koleżanki nie są potrzebne.
Ja jednak uważam ze jest i jest kompletnie neizalezny od tego co sobie myslimy.
To biologia.
Mnie kopneło już jako matkę 2 odrośniętych dzieci. nagle zachciało mi się mieć kolejne.
poprzednie były kwestią rozsądku i planu.
To jest zywioł i nei da sie sobie wytłumaczyć.
To tak jakby powiedzieć, że nie istnieje pociag seksualny bo przeciez istnieją osoby aseksualne, albo o bardzo nikłych potrzebach które spoko sa w stanei zignowrowac i skanalizować przekładając je na inne zyciowe aktywnosci

Ja nie widzę mozliwości kompromisu. Bo osoba która poczuła potrzebę posiadania dziecka i nie zrealizowała jej, zawsze będzie odczuwać żal, adekwatny do siły instynktu jaki się pojawił- ten wiadomo, tez moze byc różnie nasilony.
Pół biedy jeśli jest to własna decyzja, ze mimo wszystko nie.
Ale jeśli to będzie żal do partnera... no słabo. Takie uczucia chyba sa mocno niszczace na dłuzszą metę.

BTW, inna sprawa, ze uważam ze instynkt macierzyński, nei ma NIC wspólnego z tym, jakim się jest rodzicem później.
To jest potrzeba poczęcia dziecka. Tyle. Jakim jest potem osoba rodzicem, kwestia wychowania, empatii, obowiązowości, zdolnosci do kochania innych + tak przyziemne kwestie jak poziom wytwarzanej prolaktyny w odpowiedzi na bodzce związane z rodzicielstwem.
Tak samo jak poziom potrzeb seksualnych, nie przekłada się automatycznie na to, jakim osoba jest kochankiem. Jeden potrzebuje rzadko, ale jak już się bierze do roboty to celebruje , cieszy się ciałem partnera/ki, ma fantazję, dar odczytywania partnera/ki, . Inny może potrzebowac często ale prezentowac poziom "spuszczania z krzyża"- 30 sekund i po sparwie i zadowolony bo ulzyło. + fafset typów pośrednich.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-09, 07:55   #23
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Rozwód?

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
(...)
BTW, inna sprawa, ze uważam ze instynkt macierzyński, nei ma NIC wspólnego z tym, jakim się jest rodzicem później.
To jest potrzeba poczęcia dziecka. Tyle. Jakim jest potem osoba rodzicem, kwestia wychowania, empatii, obowiązowości, zdolnosci do kochania innych + tak przyziemne kwestie jak poziom wytwarzanej prolaktyny w odpowiedzi na bodzce związane z rodzicielstwem.
(...)
Zgadzam się w 100% z takim opisem / wytłumaczeniem "instynktu macierzyńskiego".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-09, 08:38   #24
bubus900
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 3 687
Dot.: Rozwód?

Nie ma w Waszej sytuacji dobrego rozwiązania. Trudno w końcu wymagać od kogokolwiek, żeby całe życie trzymał się jakichś wcześniej wypracowanych poglądów. Sama widzę po sobie, że zbliżając się nieuchronnie do trzydziestki gadam zupełnie inaczej, niż nawet 3, czy 4 lata temu. Ludzie/ ich poglądy po prostu się zmieniają i trzeba się z tym pogodzić..
Ale wracając do Waszej sytuacji, to niestety, ale nie wróżę dogodnego rozwiązania dla Was obojga. Bo jak niby miałby wyglądać ten szlachetny kompromis? Ty zmusisz się do dziecka, albo on odpuści rodzicielskie plany? W każdym przypadku unieszczęśliwicie się.
Porozmawiaj z mężem, wyjaśnił swoje stanowisko, a co najważniejsze nie ulegaj presji. Nie warto.
Opowiem Ci krótką historię z mojego życia, temat trochę inny, ale i tutaj w grę wchodzi pójście na kompromis. Ja uległam i byłam bardzo nieszczęśliwa. Teraz na szczęście wychodzę na prostą. Mam dwuletniego syna - to była wpadka. Mój ówczesny partner - nie mąż- bardzo nalegał na ślub. Że jak to tak, rodzina bez ślubu i inne bzdety. Nie czułam tego kompletnie, ślub był na siłę, ja w dniu ślubu już wiedziałam, że będzie rozwód. Dlaczego uległam i poszłam na ten cholerny kompromis? Nie wiem.
W październiku się rozwodzę. Przy kompromisie zawsze jedna ze stron cierpi.
Pamiętaj o tym.
__________________
Jest git
bubus900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-09, 08:49   #25
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Rozwód?

Cytat:
Napisane przez bubus900 Pokaż wiadomość
(...)
Ale wracając do Waszej sytuacji, to niestety, ale nie wróżę dogodnego rozwiązania dla Was obojga. Bo jak niby miałby wyglądać ten szlachetny kompromis? Ty zmusisz się do dziecka, albo on odpuści rodzicielskie plany? W każdym przypadku unieszczęśliwicie się.
Porozmawiaj z mężem, wyjaśnił swoje stanowisko, a co najważniejsze nie ulegaj presji. Nie warto.
(...)
Dokładnie. Tylko skąd założenie, że pan zamacha ogonem, a pani raz dwa w wieku 39 lat zajdzie w ciążę.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-09, 09:11   #26
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: Rozwód?

Rozwód. Jeżeli twój mąż chce dziecka (a nie jest to tylko chwilowy kaprys pt."bo wszyscy mają") a Ty nie chcesz i nigdy nie chciałaś to jedyne wyjście rozstać się. Tu nie ma miejsca na kompromis, bo niby jaki?
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-09, 09:12   #27
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Rozwód?

Cytat:
Napisane przez pfffh Pokaż wiadomość
Rozwód. Jeżeli twój mąż chce dziecka (a nie jest to tylko chwilowy kaprys pt."bo wszyscy mają") a Ty nie chcesz i nigdy nie chciałaś to jedyne wyjście rozstać się. Tu nie ma miejsca na kompromis, bo niby jaki?
Kaprys może być też czasami długofalowy. I przejść dopiero, gdy się okaże, że dziecku trzeba pieluchę zmienić i płacze całą noc.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-09, 10:02   #28
ANKA54321
Zadomowienie
 
Avatar ANKA54321
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 187
Dot.: Rozwód?

Cytat:
Napisane przez bubus900 Pokaż wiadomość
Nie ma w Waszej sytuacji dobrego rozwiązania. Trudno w końcu wymagać od kogokolwiek, żeby całe życie trzymał się jakichś wcześniej wypracowanych poglądów. Sama widzę po sobie, że zbliżając się nieuchronnie do trzydziestki gadam zupełnie inaczej, niż nawet 3, czy 4 lata temu. Ludzie/ ich poglądy po prostu się zmieniają i trzeba się z tym pogodzić..
Ale wracając do Waszej sytuacji, to niestety, ale nie wróżę dogodnego rozwiązania dla Was obojga. Bo jak niby miałby wyglądać ten szlachetny kompromis? Ty zmusisz się do dziecka, albo on odpuści rodzicielskie plany? W każdym przypadku unieszczęśliwicie się.
Porozmawiaj z mężem, wyjaśnił swoje stanowisko, a co najważniejsze nie ulegaj presji. Nie warto.
Opowiem Ci krótką historię z mojego życia, temat trochę inny, ale i tutaj w grę wchodzi pójście na kompromis. Ja uległam i byłam bardzo nieszczęśliwa. Teraz na szczęście wychodzę na prostą. Mam dwuletniego syna - to była wpadka. Mój ówczesny partner - nie mąż- bardzo nalegał na ślub. Że jak to tak, rodzina bez ślubu i inne bzdety. Nie czułam tego kompletnie, ślub był na siłę, ja w dniu ślubu już wiedziałam, że będzie rozwód. Dlaczego uległam i poszłam na ten cholerny kompromis? Nie wiem.
W październiku się rozwodzę. Przy kompromisie zawsze jedna ze stron cierpi.
Pamiętaj o tym.
" Trudno w końcu wymagać od kogokolwiek, żeby całe życie trzymał się jakichś wcześniej wypracowanych poglądów." nie trudno. Taka była umowa na samym początku i z tego co pisze autorka to jej mąż ignoruje jej poglądy.

Edytowane przez ANKA54321
Czas edycji: 2016-04-09 o 10:03 Powód: -
ANKA54321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-09, 10:05   #29
Paulina39
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 39
Dot.: Rozwód?

No to czeka mnie niestety poważna rozmowa i troche sie jej boje
Paulina39 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-09, 10:07   #30
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Rozwód?

Cytat:
Napisane przez Paulina39 Pokaż wiadomość
No to czeka mnie niestety poważna rozmowa i troche sie jej boje
A myślałaś, że da jej się uniknąć?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-04-15 22:10:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:09.