Mamusie listopadowe 2015

[peachella]

Napisane przez novakia

Aha, hmm, skoro memu dziecku nic nie jest a robie tak od początku to chyba juz nie warto zmieniac nawyków co

Jak noc nie jest to jest spoko

Napisane przez novakia

Peachella a jak szykujesz wode na mleko? Odpowiednio wczesniej gotujesz wode i czekasz az ostygnie? To strasznie duzo czasu, zwlaszcza jak dziecko chce żreć (sory za wyrażenie). Czy mozna no do wrzatku dolac zimnej przegotowanej albo na odwrot do zimnej przegotowanej wrzatek?

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------


Napisane ze gotowac butelke 10min przed uzyciem, wyglada jak -przed kazdym uzyciem patrząc calosciowo

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

A jeszcze mam pytanie o takie termo-cos na butelki. Nie wiem jak to sie nazywa ze wkładasz butelke i trzyma cieplo-ma ktos? Dziala to? W czwartek idziemy mamy z mezem wychodne i chce zostawic babci butelkę

Ja z reguly gotuje wode w czajniku juz na zapas. Mam tez wode z czajnika filtrowana. I mieszam je. Tzn ta z czajnika przegotowana ciepla + z filtra chlodna. Robie tak od poczatku i jest ok.
Poza tym woda w Krakowie jest na drugim miejscu na swiecie pod wzgledem czystosci ;-) mierze termometrem temperature jak nie jestem pewna.

Mam opakowajie termoochronne z Xlandera. Jak wleje wrzątek to po 3 h jest jeszcze lekko ciepla woda.

Iclosemyeyes mnie tez blizna w ogole nie przeszkadza. Zapominam, ze ja mam. Moja jest zupelnie biala i cieniutka.

[ukrajinka]

A ja madra zapomnialam wczoraj wziac pigulke eh ja sie do tego nie nadaje

[cynamon_]

Napisane przez ukrajinka

A ja madra zapomnialam wczoraj wziac pigulke eh ja sie do tego nie nadaje

Ja tez niee😁 polecam zastrzyki

[ukrajinka]

Napisane przez cynamon_

Ja tez niee polecam zastrzyki

Ale po zastrzykach plodnosc ponoc wraca troche dlugo. Ja mam 31 lat i postanowilam, ze drugie dziecko max do 35 lat wiec jak juz odstawie antykoncepcje to chcialabym zajsc w ciaze mozliwie szybko

Wczesniej mialam implant na 3 lata i byloby ok tylko mialam nieregularne plamienia.
A jak jest z antykoncepcja w niemczech? Jest platna?

[novakia]

Ukrajinka Ty jestes 86? Moge spytac do jakiego lo chodzilas?

[agatka222]

Napisane przez novakia

Wiesz co, ja tak sobie glupio wpisalam w google - niemowlę je malo a często, i sobie poczytalam troche historii ludzi, co prawda trzeba to dzielić na pol no ale jednak to czeste u dzieci. Tak jakos mnie to dzis pocieszylo

Mam koleżankę, którą wykarmiła dwójkę dzieci i mówiła mi, że oboje jadły krótko a często - co godzinę. Za nic nie chciały się najeść "na zapas". Teraz mają już po kilka latek i wszystko z nimi ok

Mój też je często, tak co 1,5h-max 2h. Czasem co godzinę. Tylko w nocy ma dłuższą przerwę.

Napisane przez cynamon_

Novakia, ja jak karmilam syna mm to mieszalam wodę, zawsze mialam przygotowana wodę w dzbanku, a jak przychodzila pora karmienia to włączalam czajnik i mieszalam tą chłodna z wrzątkiem, i tyle😊

Ja tak samo robiłam

[ukrajinka]

Napisane przez novakia

Ukrajinka Ty jestes 86? Moge spytac do jakiego lo chodzilas?

84 jestem tylko, ze z grudnia a chodzilam do lo 8 na nagorkach

[cynamon_]

Dziewczyny moja gwiazda też jada czesto, nieraz co 1,5 h nawet, albo inaczej, ja ją przystawiam często bo wydaje mi się ze jest głodna i cycus też u nas pełni funkcję pocieszyciela, ale moja to kocha jesc i to widać
Ukrajinka, tak płatna, ja za ten zastrzyk płaciłam 30 euro (na 12 Tygodni)

[ukrajinka]

Moj je ladnie jak jest senny albo zaraz jak sie obudzi z drzemki choc rano po obudzeniu sie juz nie je tak ladnie i grymasi, a reszta karmien to roznie, ale zwykle marudzi i sie odrywa I wyglada jakby jeszcze chcial jesc ale znow sie odrywa. Jakby wyraznie zaciskal usta, ze nie chce to rozumiem a tak to ciezko jest.

[poznanianka1990]

Ja kupiłam na grupie fb z mojego miasta sterylizator do mikrofali i podgrzewacz do butelek, no i się okazało, że ten sterylizator nie wejdzie mi do mikrofali... za wysoki jest. Chyba, że to trzeba talerz z mikrofali wyjąć?
Ja po każdym użyciu myję butelki w płynie do mycia naczyń a potem jak wyschną to zalewam wrzątkiem, smoczki od butelek tak samo.

[cynamon_]

Ten zastrzyk wzięłam tylko dlatego ze ta forma antykoncepcji jest dozwolona przy kp, jak skończę karmić wracam do moich plastrów, pigułki zdecydowanie nie są dla mnie, bo z moJa pamięcią nie jest najlepiej 😂😉

[ukrajinka]

Napisane przez cynamon_

Ten zastrzyk wzięłam tylko dlatego ze ta forma antykoncepcji jest dozwolona przy kp, jak skończę karmić wracam do moich plastrów, pigułki zdecydowanie nie są dla mnie, bo z moJa pamięcią nie jest najlepiej

Mam przypomnienie w tel, ale rozne sa sytuacje no i wczoraj akurat tak sie stalo ze nie wzielam. Gapa jestem

[cynamon_]

Ja przy pierwszym dziecku tez mialam pigułki i tez zapominałam, ile było stresu przy tym heh

[novakia]

Moje dziecko beka z cycrm w buzi :sly:

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Kurcze ostatnio zasypianie trwa u nas mega dlugo a jak juz mysle ze spi, odkladam a on oczy jak 5zl i do cyca tylko. Albo pospi godzine i ryk. I w nocy co godzina pobudki i tylko cyc na uspokojenie. Oczywiscie nie ma mowy o spaniu w lozeczku. Nie wiem o co chodzi. W dzien jest normalnie a noce jakas masakra. Juz nawet nie wiem ile karmie a jak uda mi sie go polozyc w lozeczku to nie pamietam kiedy go wzielam do siebie...

[olilina]

Dziewczyny dziś tak tylko ogólnie odpiszę, bo dołuje mnie znowu to niejedzenie.
Nie ogarniam, tzn. ogarniam, ale psychicznie już mam dość. Dziś cyc na nie, kaszka nawet, obiadek jako tako. Ja znowu pustki w piersiach, a dopiero co tak ładnie ssala i mleka było więcej.
Powoli zaczynam mieć awersję do laktatora.

Co do antykoncepcji, bo widzę, że temat byl poruszany, to u nas ten temat nie istnieje. Ja po całym dniu idę spać razem z mala, a przez to jej niejedzenie nawet nie myślę o niczym innym.

CYNAMON czy przy takim.wariowaniu przy cycku, koniec końców Twoja córeczka mniej je, czy tyle co zwykle?
Mnie ten temat dołuje, bo tyle miałyśmy przejść po drodze, przez co mala nie ma nadmiaru kilogramów, żeby teraz znowu nie jeść i malo przybierać.

[ukrajinka]

Olilina sciskam mocno, mnie tez strasznie doluje to niejedzenie. Byle ☠☠☠☠☠☠☠a mnie rozdraznia taki mam czas obecnie

[novakia]

Olilina wspolczuje, az mi sie smutno zrobilo czytajac. No i dobrze Cie rozumiem. Tez mam takie dolki i wzloty z tym jedzeniem malego. Trzymaj sie, jutro bedzie lepszy dzien

[cynamon_]

Olilina, hmm wydaje mi się że mimo wszystko się najada, tzn odbija po karmieniu, jest wesoła itd. Ale tak sobie rozkminiam ze winowajca tego dziwnego zachowania może być też brzuszek, bo jak ją pionizuje do odbicia to dopóki nie odbije wygina się i jęczy nadal

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Olilina, eh biedna, tyle przeszłaś, Twoja córcia jest chyba poprostu niejadkiem co?

[agatka222]

Olilina, Ukrajinka - strasznie Wam współczuję i też wiem, co to znaczy... Nie raz już mąż mówił, że on w końcu sam pojedzie i kupi mm, skoro to karmienie piersią tyle nerwów wszystkich kosztuje.

U nas jeszcze dochodzi starsza córeczka, którą ciągle musiałam prosić, żeby była ciszej, nie biegała i nie krzyczała - wszystko po to, żeby nie przeszkadzać jeść małemu, bo co chwilę się odrywał. Taki trochę terror w domu się robi przez to kp

Olilina - a próbowałaś tego ustrojstwa Medeli, co to wkłada się dziecku rurkę z mlekiem w kącik ust podczas ssania piersi? Może to by pomogło?
Z tego co widzę, to u Was za trzy dni będzie skończone 6 miesięcy, więc to i tak super wynik karmienia piersią, gdybyś się decydowała na przejście na mm.

U nas od trzech dni mały całymi dniami marudzi, słabiej je. Podejrzewam skok 23 tygodnia lub dalej zęby. Mam przeczucie, że niedługo i nas dopadnie kryzys laktacyjny.

[tylkokasia]

Czy tylko ja nie ogarniam tu kto jest kto.
Dlatego wolę FB

[olilina]

Dzięki dziewczyny za wsparcie
U nas jest o tyle trudniej, że ona nie chce butli- nie ważne czy jest w niej moje mleko czy sztuczne.
AGATKO snsa próbowaliśmy, czego my już nie próbowaliśmy. Kupa kasy, czasu i nerwów zainwestowana w sns, elektryczny laktator, różne rodzaje smoczków i butelek.
Podejrzewam, że ona ma po prostu już awersję do jedzenia przez ten refluks, kiedy się tak męczyła bez leków, skoro na lekach też nie jest super. Do tego może dochodzić to co piszesz CYNAMON, że po prostu jest niejadkiem.
Na to co ona je, to i tak jest sukces, że tak przybiera. Ale mnie jako matce, i tak z tyłu głowy siedzi, że ją głodze, że mam za mało mleka itd. mimo świadomości, że nawet jak jej coś daje po cycu, ona i tak nie chce. Ona zaciśnie te swoje usteczka i koniec.
To jest największy dramat nie móc nakarmić swojego dziecka, gdzie wszystkie dzieci tak ładnie rosną, mamy szczęśliwe, a na mnie wszyscy patrzą dziwnie, co ona taka malutka, pewnie przez mamy kp nie dojada itd.
To się wyżaliłam. Ok, koniec smęcenia, bo u nas to i tak niewiele zmieni, a nie będę tu kiepskiej atmosfery na wątku wprowadzać.
Teraz i tak jest dobrze, bo wiem co, jak, dlaczego. Jeszcze niedawno zachodziłam w głowę, że dziecko mi się odwodni.

[novakia]

Olilina a co na te sytuacje Twoj maz? Bo moj czasem swoim zdrowym podejsciem mowi zebym przestala w koncu wymyslac, sie zastanawiac wiecznie, ze jest jak jest i w zasadzie nie zmienimy tego. A skoro dziecko jest w dobrej formie to czym sie martwić. Czasem to pomaga, sprowadza na ziemie

[olilina]

Mój też mówi, żebym się nie zamartwiała, bo jest jak jest i nic nie poradzimy na to, robimy przecież co możemy. Ogólnie bardzo mnie wspiera, chociaż to pewnie też męczące dla niego, jak ciągle słyszy o jedzeniu, mleku itd.
Tylko wiesz, mnie się mimo wszystko wydaje, że facetom jest łatwiej powiedzieć - nie przejmuj się - bo to nie oni muszą się martwić, żeby mieć mleko w piersiach itd. I też nie są cały czas z dzieckiem tak jak my, gdzie duża część dnia polega na próbach karmienia.

[novakia]

Napisane przez olilina

Mój też mówi, żebym się nie zamartwiała, bo jest jak jest i nic nie poradzimy na to, robimy przecież co możemy. Ogólnie bardzo mnie wspiera, chociaż to pewnie też męczące dla niego, jak ciągle słyszy o jedzeniu, mleku itd.
Tylko wiesz, mnie się mimo wszystko wydaje, że facetom jest łatwiej powiedzieć - nie przejmuj się - bo to nie oni muszą się martwić, żeby mieć mleko w piersiach itd. I też nie są cały czas z dzieckiem tak jak my, gdzie duża część dnia polega na próbach karmienia.

To prawda. I w ogole dla nich to proste wszystko - nie chce jesc to niech nie je, bedzie głodny to zje, je tyle ile chce- no niby prawda, ale mnie to martwi. Ale wsparcie potrzebne. Ja tez wieczory spedzam z laktatorem, ostatnio wlaczyl film a ja pompowalam podczas ogladania te 30ml... Romantycznie

[olilina]

Heh ja to ogólnie wieczorami więcej czasu spędzam z laktatorem niż z mężem
Większość osób ma takie podejście - będzie głodne, to zje. Szkoda tylko, że są dzieci, u których to nie działa.
My jednak jako matki chcemy, żeby nasze dzieci rozwijały się prawidłowo i zdrowo rosły, a do tego potrzeba odpowiedniej ilości jedzenia. Ciężko się przestawić na myślenie, że jakoś to będzie.
U mnie już jest tak, że mój nastrój jest uzależniony od tego, czy Lilka je. Jak je to wydaje mi się, że może być normalnie. Jak nie je, lapie dola. Myślę, że w takiej sytuacji, łatwiej jest karmić mm, tylko żeby moja jeszcze je chciała...

[novakia]

No wlasnie ja tez mysle co to za problemy wymyslam kiedy dobrze je. Ale kiedy caly dzien prawie bez jedzenia to znowu te mysli czarne... Moj te mm tez je roznie, ostatnie dni po 20ml a potem chce cyca. Także nie wiem jak przejsc calkowicie na mm jesli cyc to tez pocieszyciel i usypiacz

[peachella]

Napisane przez novakia

No wlasnie ja tez mysle co to za problemy wymyslam kiedy dobrze je. Ale kiedy caly dzien prawie bez jedzenia to znowu te mysli czarne... Moj te mm tez je roznie, ostatnie dni po 20ml a potem chce cyca. Także nie wiem jak przejsc calkowicie na mm jesli cyc to tez pocieszyciel i usypiacz

A smoczka nie chce? Ja karmilam mieszanie przez jakis czas i ppzbuej juz butla. Niestety dziecko po pewnym czasie sie bardzo przyzwyczaja do butelki. Moja juz cycka nie chciala.

[novakia]

Chce smoczka ale cyc to cyc

[olilina]

Moja zasypia tylko przy cycu i jak bardzo płacze, to tylko cyc jest w stanie ją uspokoić, więc też ciężko byłoby przejść zupełnie na butlę.

[ukrajinka]

Moj nastroj tez jest uzalezniony od tego jak maly je. Moge tanczyc z radosci jak je ladnie a jak sa zle dni to mam dola. Normalnie psycholem sie staje. Moj nie chcial kiedys butli w ogole, ale ostatnio jakos z niej je.