Pies sąsiadki szczeka od 5 rano... - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-04-15, 11:03   #271
Kat2890
Raczkowanie
 
Avatar Kat2890
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 458
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez beautyq Pokaż wiadomość
A potem jest zdziwienie, że niektórzy (np. ja) negatywnie odbierają fanatycznych właścicieli psów, skoro oni nie potrafią normalnie wyrazić swojego zdania (patrz każdy wątek na wizażu i prawdziwe życie).
A co rozumiesz przez fanatycznego właściciela psa?
Wyobraś sobie ,że masz psa parę lat, mieszkasz w bloku na 3 piętrze i pies zachorował, padło na stawy ledwo chodzi i nie ma szansy żeby sam wszedł po schodach. Co byś zrobiła?
__________________
some dance to remember some dance to forget
Kat2890 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-15, 11:06   #272
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez Kat2890 Pokaż wiadomość
A co rozumiesz przez fanatycznego właściciela psa?
Wyobraś sobie ,że masz psa parę lat, mieszkasz w bloku na 3 piętrze i pies zachorował, padło na stawy ledwo chodzi i nie ma szansy żeby sam wszedł po schodach. Co byś zrobiła?
uśpiła, a co!

<żarcik, żarcik>
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-15, 11:08   #273
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez Kat2890 Pokaż wiadomość
A co rozumiesz przez fanatycznego właściciela psa?
Wyobraś sobie ,że masz psa parę lat, mieszkasz w bloku na 3 piętrze i pies zachorował, padło na stawy ledwo chodzi i nie ma szansy żeby sam wszedł po schodach. Co byś zrobiła?
Takiego, który naskakuje na kogoś, że bezdomnym zwierzętom miskę zupy wystawił, że pies, który biega w ogrodzie jest zaniedbywany, bo właściciel za mało czasu się z nim bawi, a jak psa uwiąże raz na jakiś czas na krótką chwilę, to już bluzgi lecą. Spanie w jednym łóżku, to też dla mnie kosmos, ale tu już bym się tak strasznie nie czepiała.

Nic, bo taka sytuacja nigdy nie będzie miała miejsca, więc bez sensu takie gdybanie.
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-15, 11:16   #274
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez beautyq Pokaż wiadomość
Takiego, który naskakuje na kogoś, że bezdomnym zwierzętom miskę zupy wystawił, że pies, który biega w ogrodzie jest zaniedbywany, bo właściciel za mało czasu się z nim bawi, a jak psa uwiąże raz na jakiś czas na krótką chwilę, to już bluzgi lecą. Spanie w jednym łóżku, to też dla mnie kosmos, ale tu już bym się tak strasznie nie czepiała.

Nic, bo taka sytuacja nigdy nie będzie miała miejsca, więc bez sensu takie gdybanie.
zacznij czytać ze zrozumieniem, co?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-15, 14:51   #275
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Dziękujemy Ci beautyq, że swojej laskawosci nie czepiasz się tak strasznie spania w jednym łóżku z psem. ... a poza tym myślę jak skazana, okulalo ci czytanie ze zrozumieniem
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-15, 15:37   #276
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

O te ogrody wam chodzi?
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-15, 18:54   #277
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Dobił mnie ten wątek i utwierdził w przekonaniu ,że ludzie bladego pojęcia o psach nie mają, a co gorsza, niechcą się niczego o ich potrzebach dowiedzieć. Szok ,że z psem należy pracować, że zajmować, poświęcając mu czas i uwagę, bo przecież są rzeczy ważniejsze w życiu. Tak jak pisałam wcześniej, pies to dodatek do życia ludzkiego a nie jego część. Brakuje jeszcze stwerdzenia przecież to tylko zwierzę. Bo ,że pies to nie dziecko ,żeby się nim zajmować już padło.
Tak przeglądam te Wasze dysputy i zastanawiam się, czy Wam się aby sufit trochę na łeb nie spadł.

Fajnie, że jesteście odpowiedzialne i swiadome i chcecie dbac o swoich pupili od A do Z.
Ale fakty są takie, że wiekszośc ludzi ma w dupie tzw. aktywny tryb życia.
Praca/szkoła, kawka, komputerek, wyjście czasem gdzieś z kimś się spotkać.
Pisanie o 2 do 5 godzinach nawet dziennie wybiegania się czy wybawienia się z psem to kompletny abstrakt.

[podobnie jak abstraktem jest przyklad babci staruszki która przesiaduje godzinami na podwórku. Latem jeszcze ujdzie ale ja tam jakoś nie widzialam nigdy aby ludzie mający domy tak non stopem tylko by siedzieli na podwórku. ]

Nie mówiąc o tym, że niektórzy po pracy są wypompowani i nie mają siły dymać do lasu 5 x w tygodniu.

Tylko.
I teraz coś co będzie Wam najtrudniej pojąć.
Mimo wszystko i tak dla psa lepiej, żeby miał kochającego nawet leniwego wlaściciela, przy którym będzie spędzal czas, który da psu jeść, pogada do pupila i pogłaszcze, niż miałby się kisić w schronisku w boksie przez nikogo niechciany.

Popadacie w skrajności.
Oczywiście, że pies pozostawiony na podwórku sam sobie bez zainteresowania wlaściciela ma tak samo przesrane jak pies w mieszkanku, którego się olewa. Tylko, że o ile pies ma budę ciepłą, to już lepsze 100 m2 trawnika niż 20 m2 mieszkanka. I do tego można sprowadzić tą dziwną wymianę zdań na temat rzekomej wyższości podwórek nad mieszkaniami albo odwrotnie.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-04-15, 19:44   #278
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Tak przeglądam te Wasze dysputy i zastanawiam się, czy Wam się aby sufit trochę na łeb nie spadł.

Fajnie, że jesteście odpowiedzialne i swiadome i chcecie dbac o swoich pupili od A do Z.
Ale fakty są takie, że wiekszośc ludzi ma w dupie tzw. aktywny tryb życia.
Praca/szkoła, kawka, komputerek, wyjście czasem gdzieś z kimś się spotkać.
Pisanie o 2 do 5 godzinach nawet dziennie wybiegania się czy wybawienia się z psem to kompletny abstrakt.

[podobnie jak abstraktem jest przyklad babci staruszki która przesiaduje godzinami na podwórku. Latem jeszcze ujdzie ale ja tam jakoś nie widzialam nigdy aby ludzie mający domy tak non stopem tylko by siedzieli na podwórku. ]

Nie mówiąc o tym, że niektórzy po pracy są wypompowani i nie mają siły dymać do lasu 5 x w tygodniu.

Tylko.
I teraz coś co będzie Wam najtrudniej pojąć.
Mimo wszystko i tak dla psa lepiej, żeby miał kochającego nawet leniwego wlaściciela, przy którym będzie spędzal czas, który da psu jeść, pogada do pupila i pogłaszcze, niż miałby się kisić w schronisku w boksie przez nikogo niechciany.

Popadacie w skrajności.
Oczywiście, że pies pozostawiony na podwórku sam sobie bez zainteresowania wlaściciela ma tak samo przesrane jak pies w mieszkanku, którego się olewa. Tylko, że o ile pies ma budę ciepłą, to już lepsze 100 m2 trawnika niż 20 m2 mieszkanka. I do tego można sprowadzić tą dziwną wymianę zdań na temat rzekomej wyższości podwórek nad mieszkaniami albo odwrotnie.
Oczywiscie masz racje, ze nawet srednio "aktywny" dom jest lepszy od schroniska.
i wtedy osoba adoptujaca jest dla psa zbawieniem.
Co innego jesli ktos nie majac warunkow/czasu/wiedzy kupuje szczeniaka wymagajacej rasy - wtedy jest to debilizm i byle jakie zycie tego psa.
A co do tego, ze kazdy olewany pies bedzie wolal podworko i bude, niz mieszkanie to raczej nie masz racji: proludzki pies w mieszkaniu moze sie temu czlowiekowi przynajmniej uwalic pod nogami kiedy ten napieprza w plejaka. A na podworku? Moze sobie powyc do ksiezyca.
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-15, 20:38   #279
kobietasukcesu
zawsze mam racje
 
Avatar kobietasukcesu
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez beautyq Pokaż wiadomość
A potem jest zdziwienie, że niektórzy (np. ja) negatywnie odbierają fanatycznych właścicieli psów, skoro oni nie potrafią normalnie wyrazić swojego zdania (patrz każdy wątek na wizażu i prawdziwe życie).
jak Ci stupid miala odpisac na ten tekst, ze noszenie CHOREGO psa to przesada

i to, ze ludzie wola wymieniac starsze psy na slodkie szczeniaczki to tez niestety prawda

p.s usun konto
__________________
Janusze reklamy



“You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf

<3 <3 <3
kobietasukcesu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-15, 20:44   #280
201703061049
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez kobietasukcesu Pokaż wiadomość
jak Ci stupid miala odpisac na ten tekst, ze noszenie CHOREGO psa to przesada
Że noszenie tak dużego psa.
201703061049 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-15, 20:45   #281
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Ale co niby miała stupid zrobić? Bo nie wiem, jakie opcje miała wg ciebie?
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-15, 21:23   #282
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

ja bym walczyła o jakąś windę/zjazd automatyczny dla niepełnosprawnych ale ja niestety z frakcji, która więcej wydała na leczenie zwierząt niż swoją prywatną służbę zdrowia.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-15, 21:57   #283
_czarny_kot
Zakorzenienie
 
Avatar _czarny_kot
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5 397
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

"Brakowało naprawdę niewiele abyśmy pożegnali się z bridget"
Bo...przynosiła kleszcze.
http://makoweczki.pl/minusy-posiadania-psa/

Edytowane przez _czarny_kot
Czas edycji: 2016-04-15 o 22:02
_czarny_kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-15, 22:11   #284
Melissa86
Zakorzenienie
 
Avatar Melissa86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 899
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez marianna144 Pokaż wiadomość

co do psów w bloku -pare lat temu odziedziczyłam takiego "blokowego". (ps jakos nie wygladał na nieszczesliwego z powodu zamiany blok-dom z ogrodem)
pies był na pewno wybiegany, zadbany i po tresurze.zostawał grzecznie. nie darował tylko "przechodzenia pod drzwiami". nie dało sie tego uniknac mieszkajac w bloku.SM dowalała mandat za mandatem. nie wiem co zrobiliby własciciele jakbysmy go nie wzieli.A głos miał dostojny ze ho ho! nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazic jak to sie w bloku niosło
I jaki był powód mandatu? Bo jak rozumiem nawet w ciągu dnia właściciele dostawali mandaty?
Melissa86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-15, 22:27   #285
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
A co do tego, ze kazdy olewany pies bedzie wolal podworko i bude, niz mieszkanie to raczej nie masz racji: proludzki pies w mieszkaniu moze sie temu czlowiekowi przynajmniej uwalic pod nogami kiedy ten napieprza w plejaka. A na podworku? Moze sobie powyc do ksiezyca.
no tak, wiele zalezy od warunków ogolnych, osobowosci danego psa i jego potrzeb, stąd moje zdziwienie o co właściwie się przepychacie.

Ja np. pod pojęciem podwórko to zrozumiałam dom z ogrodem, pies normalnie sobie chodzi po domu i podwórku i zawsze to ma o tyle lepiej, ze jak nikt z nim nie chce łazic na te wychwalone wybiegane spacery to przynajmniej sam sobie polazi po trawce a jak mu się nie chce to sobie siedzi w domu.
Nie poszłam w stronę wizji psa uwiązanego na łańcuchu albo który cały dzien spędza w kojcu czy nie ma wstępu do domu.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-15, 22:52   #286
marianna144
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 270
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez Melissa86 Pokaż wiadomość
I jaki był powód mandatu? Bo jak rozumiem nawet w ciągu dnia właściciele dostawali mandaty?
wiesz co dokładnie nie wiem, ale tak chodziło o dzien jak własciciele byli w pracy.szczekał jak ktos koło drzwi przechodził.a pies był duzy to sie niosło.nie chcieli go wydawac ale w sumie nie mieli wyjscia bo mandaty były non stop. i to nie był pies z kaprysu "wezmy go bo ładny szczeniak" ale znalezli go jako szczeniaka w rowie w lesie i przygarneli. wczesniej mieli psy typu "kundelek".
marianna144 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-15, 23:26   #287
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Tak przeglądam te Wasze dysputy i zastanawiam się, czy Wam się aby sufit trochę na łeb nie spadł.

Fajnie, że jesteście odpowiedzialne i swiadome i chcecie dbac o swoich pupili od A do Z.
Ale fakty są takie, że wiekszośc ludzi ma w dupie tzw. aktywny tryb życia.
Praca/szkoła, kawka, komputerek, wyjście czasem gdzieś z kimś się spotkać.
Pisanie o 2 do 5 godzinach nawet dziennie wybiegania się czy wybawienia się z psem to kompletny abstrakt.

[podobnie jak abstraktem jest przyklad babci staruszki która przesiaduje godzinami na podwórku. Latem jeszcze ujdzie ale ja tam jakoś nie widzialam nigdy aby ludzie mający domy tak non stopem tylko by siedzieli na podwórku. ]

Nie mówiąc o tym, że niektórzy po pracy są wypompowani i nie mają siły dymać do lasu 5 x w tygodniu.

Tylko.
I teraz coś co będzie Wam najtrudniej pojąć.
Mimo wszystko i tak dla psa lepiej, żeby miał kochającego nawet leniwego wlaściciela, przy którym będzie spędzal czas, który da psu jeść, pogada do pupila i pogłaszcze, niż miałby się kisić w schronisku w boksie przez nikogo niechciany.

Popadacie w skrajności.
Oczywiście, że pies pozostawiony na podwórku sam sobie bez zainteresowania wlaściciela ma tak samo przesrane jak pies w mieszkanku, którego się olewa. Tylko, że o ile pies ma budę ciepłą, to już lepsze 100 m2 trawnika niż 20 m2 mieszkanka. I do tego można sprowadzić tą dziwną wymianę zdań na temat rzekomej wyższości podwórek nad mieszkaniami albo odwrotnie.
Problem chyba w tym, że psów jest zawsze zbyt wiele na ilość odpowiednich osób, które mogą się nimi zająć z korzyścią dla obu stron. Wtedy pozostaje tylko wybór: klatka w schronisku lub klitka w bloku i ciągnięcie na siku i z powrotem. Oczywiście to drugie jest lepsze z dwojga złego.

Wspomniany wcześniej przykład ataku psów na dziewięciolatkę powinien pokazać wyraźnie i dobitnie, że psy wymagają odpowiedzialnych ludzi obok siebie, świadomych tego, do czego się zobowiązali. Jak dla mnie wina za takie zdarzenia zawsze leży po stronie człowieka. To tak już a propos tej tragedii sprzed kilku dni.

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2016-04-15 o 23:32
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-16, 08:52   #288
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Oczywiście, że ludzie są winni, kiedy pies atakuje. Ja uważam, że na posiadanie jakiegokolwiek psa powinien być egzamin i pozwolenie. Ale to możliwe tylko w kraju, gdzie psy są dobrem deficytowym i nie ma schronisk. U nas jest tragedia pod tym względem.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-16, 11:07   #289
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Tak was czytam, dziewczyny, wspominacie o ataku na dziewięciolatkę. Przypomniało mi się, że gdy byłam mała, mój sąsiad miał kaukaza. Nie wiem, co on zrobił z tym psem. Nie mam pojęcia, jak to się stało, bo miał też dwa inne psy (owczarki niemieckie), z którymi normalnie wychodził na spacer, itd. Natomiast ten kaukaz.. jedyny pies, którego naprawdę się bałam. Miał mord w oczach. Czesto tak wysoko podskakiwal, chcac sie wydostac, obnazal kly. Było widać, że gdyby przeskoczył przez ogrodzenie, to by kogoś zabił. Nigdy nie widziałam, żeby pies pałał taką nienawiścią do każdego. Zdaję sobie sprawę, że musiał nie przejść żadnego szkolenia i coś w jego życiu musiało się stać, że wyrósł z niego potwór. Na spacer oczywiście nigdy nie wychodził, nie było o tym mowy. Teraz się zastanawiam, jak to w Polsce jest z tą ustawą o rasach uważanych za agresywne? Ma któraś z was takiego psa? Przecież trzeba mieć pozwolenie na trzymanie takiej rasy, więc zastanawia mnie, czemu tamten kaukaz nigdy nie został skontrolowany i odebrany właścicielom. Przecież na pierwszy rzut oka było widać, że jest niebezpieczny. Jedyne, co mi przychodzi do głowy to to, że był z lewej hodowli

Edytowane przez 201607111028
Czas edycji: 2016-04-16 o 11:09
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-16, 11:36   #290
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Nie wiem jak bylo akurat w przypadku tej dziewczynki. Chodzi mi raczej ogolnie. Wiem ze sa psy ktore atakuja bez bezpośredniej prowokacji. Sama mialam taki przypadek ze pies sąsiada zobaczyl mnie, podbiegl do mnie i ugryzl w łydkę. Na szczęście mialam kozaki wiec nawet nie poczułam. Za jakis czas znow mnie zobaczyl i nie ugryzl mnie tylko dlatego ze bylam po drugiej stronie ulicy i jak podbiegal do mnie to potracil go samochod i zabil. Inaczej pieknie by mnie pocharatal. Pies niewychodzący poza podwórko, ale wtedy jakos sie za tym podworkiem znalazl.

W kazdym razie. Wiele zdarzen w ktorych pies pogryzl dziecko mozna by uniknac gdyby rodzice uczyli dzieci szacunku do zwierzat i jak sie je traktuje. Znam dzieci ktore "przeganija" zwierzeta, ciagna je za ogon, za siersc, draznia, przeszkadzaja przy jedzeniu itp. O podchodzeniu do obcych zwierzat bez pozwolenia właściciela czy do psa ktory jest sam za plotem nie wspomne. Jedno zwierze ma więcej cierpliwości inne mniej. Potem oczywiscie jak pies ugryzie czy kot podrapie to wina zwierzęcia, choc przeciez sie bronilo, a nie dziecka ze zle je traktuje.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-16, 11:59   #291
Melissa86
Zakorzenienie
 
Avatar Melissa86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 899
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez marianna144 Pokaż wiadomość
wiesz co dokładnie nie wiem, ale tak chodziło o dzien jak własciciele byli w pracy.szczekał jak ktos koło drzwi przechodził.a pies był duzy to sie niosło.nie chcieli go wydawac ale w sumie nie mieli wyjscia bo mandaty były non stop. i to nie był pies z kaprysu "wezmy go bo ładny szczeniak" ale znalezli go jako szczeniaka w rowie w lesie i przygarneli. wczesniej mieli psy typu "kundelek".

Kiedyś w bloku sąsiedzi też mieli takiego małego psa, który po ich wyjściu dosłownie demolował dom. Drzwi mieli obite taką tapicerką i ten piesek ją całą zdrapał, tak chciał wyjść z mieszkania za nimi. Później przeprowadzili się do domu i nie wiem jak pies się tam zachowywał.
Melissa86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-16, 14:08   #292
marza_mr
Zakorzenienie
 
Avatar marza_mr
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 321
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Zaczęłam czytać ten wątek myśląc, że dowiem się jak rozwiązać problem szczekającego psa sąsiada, a to jest olbrzymi off top na temat psów. Przebijam się przez x postów bardzo luźno powiązanych z tematem
marza_mr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-16, 14:28   #293
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez marza_mr Pokaż wiadomość
Zaczęłam czytać ten wątek myśląc, że dowiem się jak rozwiązać problem szczekającego psa sąsiada, a to jest olbrzymi off top na temat psów. Przebijam się przez x postów bardzo luźno powiązanych z tematem
Mój pies jest z bardziej szczekających, ale sąsiedzi nic z nim nie zrobią, bo co mają zrobić. Raz w nocy się rozszczekała tak, że pobudziła sąsiadów po drugiej stronie ulicy i wezwali policję. Okazało się, że mój pies szczekał dlatego, że jacyś dwaj kolesie kradli ze słupa kable, czego nie widziałam, bo mam duży żywopłot.
Tyle, że ja nie mieszkam w bloku i mój pies nie szczeka jak opętany, gdy nikogo nie ma w domu.

ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-16, 14:44   #294
marza_mr
Zakorzenienie
 
Avatar marza_mr
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 321
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;59037001]Mój pies jest z bardziej szczekających, ale sąsiedzi nic z nim nie zrobią, bo co mają zrobić. Raz w nocy się rozszczekała tak, że pobudziła sąsiadów po drugiej stronie ulicy i wezwali policję. Okazało się, że mój pies szczekał dlatego, że jacyś dwaj kolesie kradli ze słupa kable, czego nie widziałam, bo mam duży żywopłot.
Tyle, że ja nie mieszkam w bloku i mój pies nie szczeka jak opętany, gdy nikogo nie ma w domu.

[/QUOTE]
No własnie, ja niestety mieszkam w bloku i mam podobny problem jak Autorka wątku.
marza_mr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-16, 14:58   #295
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez LusiaPlotkara Pokaż wiadomość
Nie wiem jak bylo akurat w przypadku tej dziewczynki. Chodzi mi raczej ogolnie. Wiem ze sa psy ktore atakuja bez bezpośredniej prowokacji. Sama mialam taki przypadek ze pies sąsiada zobaczyl mnie, podbiegl do mnie i ugryzl w łydkę. Na szczęście mialam kozaki wiec nawet nie poczułam. Za jakis czas znow mnie zobaczyl i nie ugryzl mnie tylko dlatego ze bylam po drugiej stronie ulicy i jak podbiegal do mnie to potracil go samochod i zabil. Inaczej pieknie by mnie pocharatal. Pies niewychodzący poza podwórko, ale wtedy jakos sie za tym podworkiem znalazl.

W kazdym razie. Wiele zdarzen w ktorych pies pogryzl dziecko mozna by uniknac gdyby rodzice uczyli dzieci szacunku do zwierzat i jak sie je traktuje. Znam dzieci ktore "przeganija" zwierzeta, ciagna je za ogon, za siersc, draznia, przeszkadzaja przy jedzeniu itp. O podchodzeniu do obcych zwierzat bez pozwolenia właściciela czy do psa ktory jest sam za plotem nie wspomne. Jedno zwierze ma więcej cierpliwości inne mniej. Potem oczywiscie jak pies ugryzie czy kot podrapie to wina zwierzęcia, choc przeciez sie bronilo, a nie dziecka ze zle je traktuje.
Po prostu niektore rasy strozujace majac za mala przestrzen same ja sobie poszerzaja, uznajac za swoje terytorium to co widza w zasiegu wzroku.
Dlatego tez te mastify zaatakowaly dziecko bo w ich przekonaniu naruszylo ono ich teren.
Po prostu sa pewne rasy psow, ktorych nie powinno sie miec jak sie nie ma warunkow bo staja sie tykajacymi bombami.
Psy draznione przez dzieci (draznienie to tez np pisk bawiacych sie dzieci na sasiedniej posesji) moze sprawic, ze pies bedzie nienawidzil kazde dziecko.
A ludzie (i to o dziwo matki) sa kompletnie nieodpowiedzialni: do jednej z 'moich' fundacji regularnie zglaszaja sie rodzice z malymi dziecmi albo kobiety w ciazy bo one chca 'bernardyna dla dziecka'.
I mozna tlumaczyc jak krowie w rowie, ze w fundacji sa tylko trudne psy po przejsciach. Najczesciej konczy sie to fochem, ze zla fundacja nie chce dac pieska.
W drugiej zaprzyjaznionej fundacji zajmujacej sie molosami i psami trudnymi jest fila do adopcji. Kompletnie nie zsocjalizowany samiec jednej z najtrudniejszych i najbardziej niebezpiecznych ras. I kto sie zglasza po niego? Matka z 4-latkiem.
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-16, 20:55   #296
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Wtedy pozostaje tylko wybór: klatka w schronisku lub klitka w bloku i ciągnięcie na siku i z powrotem. Oczywiście to drugie jest lepsze z dwojga złego.
A może nie jest. Biorąc pod uwagę np. zaangażowanie wolontariuszy, jest sporo schronisk, gdzie psy czy koty mają większy kontakt z ludźmi niż np. wspomniane psy w blokach, wychodzące tylko na siku.

'Z internetu' (bo osobiście nie byłam) podoba mi się funkcjonowanie schroniska w Korabiewicach: mam ich w znajomych na FB i z tego co zaobserwowałam to zwierzęta mają z ludźmi ciągły kontakt- z dorosłymi i z dziećmi.


Tak prawdę mówiąc, nie powinniśmy się sugerować, że jedno jest lepsze od drugiego. U mnie ostatnimi czasy było zaobserwowanie takiego zjawiska: psy biegające po wsi luzem i psy na łańcuchach. Moim zdaniem żadne z tych rozwiązań nie jest lepsze biorąc pod uwagę warunki jakich pies potrzebuje.

Podobnie myślę, jeśli chodzi o żywienie. Nie jest dobre podawanie psu 'byle czego', bo 'lepsze byle co niż nic'.

Dzisiaj słyszałam jak za płotem sąsiadka mówiła do swoich sąsiadów, że york jej córki (lub: york bez rodowodu) je wszystko: ogórki, marchewkę, sałatę itp. Coś jeszcze wymieniła, nie pamiętam co, czego bym psu nie podała. Owszem, moje jedzą od czasu do czasu marchew surową, ogórka jeden z psów też zje , ale żeby sałatę?
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-16, 21:09   #297
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

mój je sałatę, bo lubi. zresztą, moje wszystkie psy jedzą warzywa i owoce, które nie są dla nich zabójcze. każdy z psów ma swoje ulubione owoce czy warzywa, więc nie czepiałabym się o to. zresztą jeśli mają zbilansowane posiłki to w czym problem?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-16, 21:37   #298
201703061049
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Podobnie myślę, jeśli chodzi o żywienie. Nie jest dobre podawanie psu 'byle czego', bo 'lepsze byle co niż nic'.
No tu już się zgodzić nie mogę, jednak byle co jest lepsze niż nic. Wolałabyś zjeść coś gorszej jakości czy umrzeć z głodu>?
201703061049 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-16, 21:39   #299
elizka1987
Zakorzenienie
 
Avatar elizka1987
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 9 935
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Autorko jak tam pies sąsiadki? Uspokoił się już? Przepraszam jeśli już o tym pisałaś, ale nie jestem w stanie przedzierać się przez posty nie dotyczące twojego problemu, a jestem ciekawa czy sprawa się rozwiązała.
__________________
Ciężki jest los współczesnej kobiety. Musi ubierać się jak chłopak,
wyglądać jak dziewczyna, myśleć jak mężczyzna i pracować jak koń.

elizka1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-16, 21:42   #300
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
No tu już się zgodzić nie mogę, jednak byle co jest lepsze niż nic. Wolałabyś zjeść coś gorszej jakości czy umrzeć z głodu>?
Wydaje mi sie, ze chodzi o cos innego - o zanizanie i minimalizowanie warunkow zycia psa.
Mozna psa karmic chappi - pewnie - w koncu w schronisku jadlby puffi
Mozna trzymac w kojcu - pewnie - w koncu w schronisku mialby jeszcze mniejszy.
Moze jesc resztki? - pewnie - w koncu to lepsze niz nic.
Biorac do siebie psa powinno sie mu zapewnic wszystko co najlepsze na miare naszych mozliwosci, a nie warunki zaledwie o jeden poziom wyzsze niz w schronisku.
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-07-06 19:23:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:35.