2016-04-15, 11:03 | #271 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 458
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
Wyobraś sobie ,że masz psa parę lat, mieszkasz w bloku na 3 piętrze i pies zachorował, padło na stawy ledwo chodzi i nie ma szansy żeby sam wszedł po schodach. Co byś zrobiła?
__________________
some dance to remember some dance to forget |
|
2016-04-15, 11:06 | #272 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
<żarcik, żarcik>
__________________
-27,9 kg |
|
2016-04-15, 11:08 | #273 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
Nic, bo taka sytuacja nigdy nie będzie miała miejsca, więc bez sensu takie gdybanie. |
|
2016-04-15, 11:16 | #274 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
2016-04-15, 14:51 | #275 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Dziękujemy Ci beautyq, że swojej laskawosci nie czepiasz się tak strasznie spania w jednym łóżku z psem. ... a poza tym myślę jak skazana, okulalo ci czytanie ze zrozumieniem
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-04-15, 15:37 | #276 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
O te ogrody wam chodzi?
|
2016-04-15, 18:54 | #277 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
Fajnie, że jesteście odpowiedzialne i swiadome i chcecie dbac o swoich pupili od A do Z. Ale fakty są takie, że wiekszośc ludzi ma w dupie tzw. aktywny tryb życia. Praca/szkoła, kawka, komputerek, wyjście czasem gdzieś z kimś się spotkać. Pisanie o 2 do 5 godzinach nawet dziennie wybiegania się czy wybawienia się z psem to kompletny abstrakt. [podobnie jak abstraktem jest przyklad babci staruszki która przesiaduje godzinami na podwórku. Latem jeszcze ujdzie ale ja tam jakoś nie widzialam nigdy aby ludzie mający domy tak non stopem tylko by siedzieli na podwórku. ] Nie mówiąc o tym, że niektórzy po pracy są wypompowani i nie mają siły dymać do lasu 5 x w tygodniu. Tylko. I teraz coś co będzie Wam najtrudniej pojąć. Mimo wszystko i tak dla psa lepiej, żeby miał kochającego nawet leniwego wlaściciela, przy którym będzie spędzal czas, który da psu jeść, pogada do pupila i pogłaszcze, niż miałby się kisić w schronisku w boksie przez nikogo niechciany. Popadacie w skrajności. Oczywiście, że pies pozostawiony na podwórku sam sobie bez zainteresowania wlaściciela ma tak samo przesrane jak pies w mieszkanku, którego się olewa. Tylko, że o ile pies ma budę ciepłą, to już lepsze 100 m2 trawnika niż 20 m2 mieszkanka. I do tego można sprowadzić tą dziwną wymianę zdań na temat rzekomej wyższości podwórek nad mieszkaniami albo odwrotnie. |
|
2016-04-15, 19:44 | #278 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
i wtedy osoba adoptujaca jest dla psa zbawieniem. Co innego jesli ktos nie majac warunkow/czasu/wiedzy kupuje szczeniaka wymagajacej rasy - wtedy jest to debilizm i byle jakie zycie tego psa. A co do tego, ze kazdy olewany pies bedzie wolal podworko i bude, niz mieszkanie to raczej nie masz racji: proludzki pies w mieszkaniu moze sie temu czlowiekowi przynajmniej uwalic pod nogami kiedy ten napieprza w plejaka. A na podworku? Moze sobie powyc do ksiezyca. |
|
2016-04-15, 20:38 | #279 | |
zawsze mam racje
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
i to, ze ludzie wola wymieniac starsze psy na slodkie szczeniaczki to tez niestety prawda p.s usun konto
__________________
Janusze reklamy “You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf <3 <3 <3 |
|
2016-04-15, 20:44 | #280 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
|
2016-04-15, 20:45 | #281 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Ale co niby miała stupid zrobić? Bo nie wiem, jakie opcje miała wg ciebie?
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-04-15, 21:23 | #282 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
ja bym walczyła o jakąś windę/zjazd automatyczny dla niepełnosprawnych ale ja niestety z frakcji, która więcej wydała na leczenie zwierząt niż swoją prywatną służbę zdrowia.
__________________
-27,9 kg |
2016-04-15, 21:57 | #283 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5 397
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
"Brakowało naprawdę niewiele abyśmy pożegnali się z bridget"
Bo...przynosiła kleszcze. http://makoweczki.pl/minusy-posiadania-psa/ Edytowane przez _czarny_kot Czas edycji: 2016-04-15 o 22:02 |
2016-04-15, 22:11 | #284 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 899
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
__________________
|
|
2016-04-15, 22:27 | #285 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
Ja np. pod pojęciem podwórko to zrozumiałam dom z ogrodem, pies normalnie sobie chodzi po domu i podwórku i zawsze to ma o tyle lepiej, ze jak nikt z nim nie chce łazic na te wychwalone wybiegane spacery to przynajmniej sam sobie polazi po trawce a jak mu się nie chce to sobie siedzi w domu. Nie poszłam w stronę wizji psa uwiązanego na łańcuchu albo który cały dzien spędza w kojcu czy nie ma wstępu do domu. |
|
2016-04-15, 22:52 | #286 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 270
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
wiesz co dokładnie nie wiem, ale tak chodziło o dzien jak własciciele byli w pracy.szczekał jak ktos koło drzwi przechodził.a pies był duzy to sie niosło.nie chcieli go wydawac ale w sumie nie mieli wyjscia bo mandaty były non stop. i to nie był pies z kaprysu "wezmy go bo ładny szczeniak" ale znalezli go jako szczeniaka w rowie w lesie i przygarneli. wczesniej mieli psy typu "kundelek".
|
2016-04-15, 23:26 | #287 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
Wspomniany wcześniej przykład ataku psów na dziewięciolatkę powinien pokazać wyraźnie i dobitnie, że psy wymagają odpowiedzialnych ludzi obok siebie, świadomych tego, do czego się zobowiązali. Jak dla mnie wina za takie zdarzenia zawsze leży po stronie człowieka. To tak już a propos tej tragedii sprzed kilku dni. Edytowane przez laisla Czas edycji: 2016-04-15 o 23:32 |
|
2016-04-16, 08:52 | #288 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Oczywiście, że ludzie są winni, kiedy pies atakuje. Ja uważam, że na posiadanie jakiegokolwiek psa powinien być egzamin i pozwolenie. Ale to możliwe tylko w kraju, gdzie psy są dobrem deficytowym i nie ma schronisk. U nas jest tragedia pod tym względem.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-04-16, 11:07 | #289 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Tak was czytam, dziewczyny, wspominacie o ataku na dziewięciolatkę. Przypomniało mi się, że gdy byłam mała, mój sąsiad miał kaukaza. Nie wiem, co on zrobił z tym psem. Nie mam pojęcia, jak to się stało, bo miał też dwa inne psy (owczarki niemieckie), z którymi normalnie wychodził na spacer, itd. Natomiast ten kaukaz.. jedyny pies, którego naprawdę się bałam. Miał mord w oczach. Czesto tak wysoko podskakiwal, chcac sie wydostac, obnazal kly. Było widać, że gdyby przeskoczył przez ogrodzenie, to by kogoś zabił. Nigdy nie widziałam, żeby pies pałał taką nienawiścią do każdego. Zdaję sobie sprawę, że musiał nie przejść żadnego szkolenia i coś w jego życiu musiało się stać, że wyrósł z niego potwór. Na spacer oczywiście nigdy nie wychodził, nie było o tym mowy. Teraz się zastanawiam, jak to w Polsce jest z tą ustawą o rasach uważanych za agresywne? Ma któraś z was takiego psa? Przecież trzeba mieć pozwolenie na trzymanie takiej rasy, więc zastanawia mnie, czemu tamten kaukaz nigdy nie został skontrolowany i odebrany właścicielom. Przecież na pierwszy rzut oka było widać, że jest niebezpieczny. Jedyne, co mi przychodzi do głowy to to, że był z lewej hodowli
Edytowane przez 201607111028 Czas edycji: 2016-04-16 o 11:09 |
2016-04-16, 11:36 | #290 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Nie wiem jak bylo akurat w przypadku tej dziewczynki. Chodzi mi raczej ogolnie. Wiem ze sa psy ktore atakuja bez bezpośredniej prowokacji. Sama mialam taki przypadek ze pies sąsiada zobaczyl mnie, podbiegl do mnie i ugryzl w łydkę. Na szczęście mialam kozaki wiec nawet nie poczułam. Za jakis czas znow mnie zobaczyl i nie ugryzl mnie tylko dlatego ze bylam po drugiej stronie ulicy i jak podbiegal do mnie to potracil go samochod i zabil. Inaczej pieknie by mnie pocharatal. Pies niewychodzący poza podwórko, ale wtedy jakos sie za tym podworkiem znalazl.
W kazdym razie. Wiele zdarzen w ktorych pies pogryzl dziecko mozna by uniknac gdyby rodzice uczyli dzieci szacunku do zwierzat i jak sie je traktuje. Znam dzieci ktore "przeganija" zwierzeta, ciagna je za ogon, za siersc, draznia, przeszkadzaja przy jedzeniu itp. O podchodzeniu do obcych zwierzat bez pozwolenia właściciela czy do psa ktory jest sam za plotem nie wspomne. Jedno zwierze ma więcej cierpliwości inne mniej. Potem oczywiscie jak pies ugryzie czy kot podrapie to wina zwierzęcia, choc przeciez sie bronilo, a nie dziecka ze zle je traktuje. |
2016-04-16, 11:59 | #291 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 899
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
Kiedyś w bloku sąsiedzi też mieli takiego małego psa, który po ich wyjściu dosłownie demolował dom. Drzwi mieli obite taką tapicerką i ten piesek ją całą zdrapał, tak chciał wyjść z mieszkania za nimi. Później przeprowadzili się do domu i nie wiem jak pies się tam zachowywał.
__________________
|
|
2016-04-16, 14:08 | #292 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 321
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Zaczęłam czytać ten wątek myśląc, że dowiem się jak rozwiązać problem szczekającego psa sąsiada, a to jest olbrzymi off top na temat psów. Przebijam się przez x postów bardzo luźno powiązanych z tematem
|
2016-04-16, 14:28 | #293 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
Tyle, że ja nie mieszkam w bloku i mój pies nie szczeka jak opętany, gdy nikogo nie ma w domu. |
|
2016-04-16, 14:44 | #294 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 321
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;59037001]Mój pies jest z bardziej szczekających, ale sąsiedzi nic z nim nie zrobią, bo co mają zrobić. Raz w nocy się rozszczekała tak, że pobudziła sąsiadów po drugiej stronie ulicy i wezwali policję. Okazało się, że mój pies szczekał dlatego, że jacyś dwaj kolesie kradli ze słupa kable, czego nie widziałam, bo mam duży żywopłot.
Tyle, że ja nie mieszkam w bloku i mój pies nie szczeka jak opętany, gdy nikogo nie ma w domu. [/QUOTE] No własnie, ja niestety mieszkam w bloku i mam podobny problem jak Autorka wątku. |
2016-04-16, 14:58 | #295 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
Dlatego tez te mastify zaatakowaly dziecko bo w ich przekonaniu naruszylo ono ich teren. Po prostu sa pewne rasy psow, ktorych nie powinno sie miec jak sie nie ma warunkow bo staja sie tykajacymi bombami. Psy draznione przez dzieci (draznienie to tez np pisk bawiacych sie dzieci na sasiedniej posesji) moze sprawic, ze pies bedzie nienawidzil kazde dziecko. A ludzie (i to o dziwo matki) sa kompletnie nieodpowiedzialni: do jednej z 'moich' fundacji regularnie zglaszaja sie rodzice z malymi dziecmi albo kobiety w ciazy bo one chca 'bernardyna dla dziecka'. I mozna tlumaczyc jak krowie w rowie, ze w fundacji sa tylko trudne psy po przejsciach. Najczesciej konczy sie to fochem, ze zla fundacja nie chce dac pieska. W drugiej zaprzyjaznionej fundacji zajmujacej sie molosami i psami trudnymi jest fila do adopcji. Kompletnie nie zsocjalizowany samiec jednej z najtrudniejszych i najbardziej niebezpiecznych ras. I kto sie zglasza po niego? Matka z 4-latkiem. |
|
2016-04-16, 20:55 | #296 | |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
'Z internetu' (bo osobiście nie byłam) podoba mi się funkcjonowanie schroniska w Korabiewicach: mam ich w znajomych na FB i z tego co zaobserwowałam to zwierzęta mają z ludźmi ciągły kontakt- z dorosłymi i z dziećmi. Tak prawdę mówiąc, nie powinniśmy się sugerować, że jedno jest lepsze od drugiego. U mnie ostatnimi czasy było zaobserwowanie takiego zjawiska: psy biegające po wsi luzem i psy na łańcuchach. Moim zdaniem żadne z tych rozwiązań nie jest lepsze biorąc pod uwagę warunki jakich pies potrzebuje. Podobnie myślę, jeśli chodzi o żywienie. Nie jest dobre podawanie psu 'byle czego', bo 'lepsze byle co niż nic'. Dzisiaj słyszałam jak za płotem sąsiadka mówiła do swoich sąsiadów, że york jej córki (lub: york bez rodowodu) je wszystko: ogórki, marchewkę, sałatę itp. Coś jeszcze wymieniła, nie pamiętam co, czego bym psu nie podała. Owszem, moje jedzą od czasu do czasu marchew surową, ogórka jeden z psów też zje , ale żeby sałatę?
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
2016-04-16, 21:09 | #297 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
mój je sałatę, bo lubi. zresztą, moje wszystkie psy jedzą warzywa i owoce, które nie są dla nich zabójcze. każdy z psów ma swoje ulubione owoce czy warzywa, więc nie czepiałabym się o to. zresztą jeśli mają zbilansowane posiłki to w czym problem?
__________________
-27,9 kg |
2016-04-16, 21:37 | #298 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
|
2016-04-16, 21:39 | #299 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 9 935
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Autorko jak tam pies sąsiadki? Uspokoił się już? Przepraszam jeśli już o tym pisałaś, ale nie jestem w stanie przedzierać się przez posty nie dotyczące twojego problemu, a jestem ciekawa czy sprawa się rozwiązała.
__________________
Ciężki jest los współczesnej kobiety. Musi ubierać się jak chłopak,
wyglądać jak dziewczyna, myśleć jak mężczyzna i pracować jak koń. |
2016-04-16, 21:42 | #300 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
Mozna psa karmic chappi - pewnie - w koncu w schronisku jadlby puffi Mozna trzymac w kojcu - pewnie - w koncu w schronisku mialby jeszcze mniejszy. Moze jesc resztki? - pewnie - w koncu to lepsze niz nic. Biorac do siebie psa powinno sie mu zapewnic wszystko co najlepsze na miare naszych mozliwosci, a nie warunki zaledwie o jeden poziom wyzsze niz w schronisku. |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:35.