Pies sąsiadki szczeka od 5 rano... - Strona 11 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-04-16, 21:47   #301
201703061049
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez stupid-girl Pokaż wiadomość
Wydaje mi sie, ze chodzi o cos innego - o zanizanie i minimalizowanie warunkow zycia psa.
Mozna psa karmic chappi - pewnie - w koncu w schronisku jadlby puffi
Mozna trzymac w kojcu - pewnie - w koncu w schronisku mialby jeszcze mniejszy.
Moze jesc resztki? - pewnie - w koncu to lepsze niz nic.
Biorac do siebie psa powinno sie mu zapewnic wszystko co najlepsze na miare naszych mozliwosci, a nie warunki zaledwie o jeden poziom wyzsze niz w schronisku.
A jeżeli tak, to się oczywiście zgadzam.
201703061049 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-17, 00:22   #302
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Oczywiście, że ludzie są winni, kiedy pies atakuje. Ja uważam, że na posiadanie jakiegokolwiek psa powinien być egzamin i pozwolenie. Ale to możliwe tylko w kraju, gdzie psy są dobrem deficytowym i nie ma schronisk. U nas jest tragedia pod tym względem.
Zgadzam się od A do Z.

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
A może nie jest. Biorąc pod uwagę np. zaangażowanie wolontariuszy, jest sporo schronisk, gdzie psy czy koty mają większy kontakt z ludźmi niż np. wspomniane psy w blokach, wychodzące tylko na siku.

'Z internetu' (bo osobiście nie byłam) podoba mi się funkcjonowanie schroniska w Korabiewicach: mam ich w znajomych na FB i z tego co zaobserwowałam to zwierzęta mają z ludźmi ciągły kontakt- z dorosłymi i z dziećmi.


Tak prawdę mówiąc, nie powinniśmy się sugerować, że jedno jest lepsze od drugiego. U mnie ostatnimi czasy było zaobserwowanie takiego zjawiska: psy biegające po wsi luzem i psy na łańcuchach. Moim zdaniem żadne z tych rozwiązań nie jest lepsze biorąc pod uwagę warunki jakich pies potrzebuje.
(...)
Możesz mieć rację jeśli rzeczywiście istnieją takie rozwiązania w schroniskach, choć chyba niestety ciągle jest tego typu miejsc zbyt mało na tę ogromną ilość niechcianych zwierząt.

Zgadzam się jeśli chodzi o psiaki na wsi, temat rzeka, a świadomość ludzka wciąż zbyt mała tam, gdzie od wiek wieków zwierzę było w określonym celu w zagrodzie. I kot i pies zresztą.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-17, 04:28   #303
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Wiem ze off top. Przepraszam. Ale mój pies zje praktycznie wszystko. Sałatę też. Nie widzę w tym nic zdroznego
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-17, 06:27   #304
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Wiem ze off top. Przepraszam. Ale mój pies zje praktycznie wszystko. Sałatę też. Nie widzę w tym nic zdroznego
Ok, je wszystko, to czemu czepiacie się, że ktoś rzuci glodnemu zwierzęciu resztki z obiadu?
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-17, 06:31   #305
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez beautyq Pokaż wiadomość
Ok, je wszystko, to czemu czepiacie się, że ktoś rzuci glodnemu zwierzęciu resztki z obiadu?
Wszystko =/= przyprawione, zjelczale smierdzace resztki walajace sie pod balkonami "milosiernych" dla zwierzat.
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-17, 06:33   #306
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez stupid-girl Pokaż wiadomość
Wszystko =/= przyprawione, zjelczale smierdzace resztki walajace sie pod balkonami "milosiernych" dla zwierzat.

mój piesek zawsze żałośnie piszczał jak jedliśmy arbuzy, marchewkę i czekoladę. Dostawał tylko pierwsze dwa. Resztek obiadu nigdy, za to szykowaliśmy mu duuuużo podrobów, które uwielbiał.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-17, 06:37   #307
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez stupid-girl Pokaż wiadomość
Wszystko =/= przyprawione, zjelczale smierdzace resztki walajace sie pod balkonami "milosiernych" dla zwierzat.
Ja nie miałam na myśli takich skrajności.
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-04-17, 07:22   #308
Hvid
Zakorzenienie
 
Avatar Hvid
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez beautyq Pokaż wiadomość
Ok, je wszystko, to czemu czepiacie się, że ktoś rzuci glodnemu zwierzęciu resztki z obiadu?
Bo po pierwsze, u nas ludzie zostawiają ptakom głównie pieczywo, ignorując tym samym informację, którą kiedyś administracja wywiesiła przy wejściach na klatki schodowe. Tam było napisane, że pieczywo nie służy ptakom, może nawet doprowadzić do ich śmierci. Po drugie przez to, że na trawnikach jest mnóstwo resztek jedzenia, muszę bardzo pilnować swoje psy na spacerze, żeby sobie nie podjadały nie wiadomo czego.
Hvid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-17, 09:38   #309
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Wszystko, czyli to co ja mu dam, a ja daje rzeczy, które mu nie zaszkodzą. Nie dostanie ostrych chipsów ani czekolady ani winogron. Dam mu resztę mojej surówki albo bialego sera. Nie dam starych kości, zepsutej ryby itp.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-17, 13:08   #310
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Zgadzam się od A do Z.


Możesz mieć rację jeśli rzeczywiście istnieją takie rozwiązania w schroniskach, choć chyba niestety ciągle jest tego typu miejsc zbyt mało na tę ogromną ilość niechcianych zwierząt.

Zgadzam się jeśli chodzi o psiaki na wsi, temat rzeka, a świadomość ludzka wciąż zbyt mała tam, gdzie od wiek wieków zwierzę było w określonym celu w zagrodzie. I kot i pies zresztą.
Pewnie, że mało

Czasami ludziom wygodniej (?) jest trzymać psa na łańcuchu czy potopić szczenięta niż zrobić kojec lub kastrację. Bo ludzie mają świadomość, ale im się nie chce.

Mam sąsiada 2 domy dalej. Mieszka tam on z żoną, syn i córka z rodzinami (jakoś tak, mniejsza o to) . Mają na pewno 2 psy: jeden biega luzem po ogrodzie, a drugi w dzień jest uwiązany , a puszczany w nocy. Nie rozumiem: dlaczego w nocy może biegać, przez lato też biega, a wiosną jest uwiązany?

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Wiem ze off top. Przepraszam. Ale mój pies zje praktycznie wszystko. Sałatę też. Nie widzę w tym nic zdroznego
Moje też pewnie niejedno by zjadły, ale jeśli wiem, że coś im zaszkodzi to im tego nie daję.

O, ten york to banany jeszcze je, przypomniało mi się.
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-17, 13:29   #311
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Pewnie, że mało

Czasami ludziom wygodniej (?) jest trzymać psa na łańcuchu czy potopić szczenięta niż zrobić kojec lub kastrację. Bo ludzie mają świadomość, ale im się nie chce.

Mam sąsiada 2 domy dalej. Mieszka tam on z żoną, syn i córka z rodzinami (jakoś tak, mniejsza o to) . Mają na pewno 2 psy: jeden biega luzem po ogrodzie, a drugi w dzień jest uwiązany , a puszczany w nocy. Nie rozumiem: dlaczego w nocy może biegać, przez lato też biega, a wiosną jest uwiązany?

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------



Moje też pewnie niejedno by zjadły, ale jeśli wiem, że coś im zaszkodzi to im tego nie daję.

O, ten york to banany jeszcze je, przypomniało mi się.
Jak 10 lat temu miałam szczenięta to moja sąsiadka też patrząc na nie mówiła do mnie tym swoim wrednym głosem "potopić to"

Mój pies też lubi banany, i to bardzo.
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-17, 14:30   #312
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Pewnie, że mało

Czasami ludziom wygodniej (?) jest trzymać psa na łańcuchu czy potopić szczenięta niż zrobić kojec lub kastrację. Bo ludzie mają świadomość, ale im się nie chce.

Mam sąsiada 2 domy dalej. Mieszka tam on z żoną, syn i córka z rodzinami (jakoś tak, mniejsza o to) . Mają na pewno 2 psy: jeden biega luzem po ogrodzie, a drugi w dzień jest uwiązany , a puszczany w nocy. Nie rozumiem: dlaczego w nocy może biegać, przez lato też biega, a wiosną jest uwiązany?

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------



Moje też pewnie niejedno by zjadły, ale jeśli wiem, że coś im zaszkodzi to im tego nie daję.

O, ten york to banany jeszcze je, przypomniało mi się.
Chyba u podłoża wszelkiego zła, które się dzieje zwierzętom w naszym kraju jest problem ich antykoncepcji. I kończy się tak, że klatki w schronach pękają w szwach albo szczeniaki na wsi kończą życie tak jak mówicie.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-17, 15:23   #313
marza_mr
Zakorzenienie
 
Avatar marza_mr
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 321
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez elizka1987 Pokaż wiadomość
Autorko jak tam pies sąsiadki? Uspokoił się już? Przepraszam jeśli już o tym pisałaś, ale nie jestem w stanie przedzierać się przez posty nie dotyczące twojego problemu, a jestem ciekawa czy sprawa się rozwiązała.
Ja też
marza_mr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-17, 17:42   #314
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Tak przeglądam te Wasze dysputy i zastanawiam się, czy Wam się aby sufit trochę na łeb nie spadł.

Fajnie, że jesteście odpowiedzialne i swiadome i chcecie dbac o swoich pupili od A do Z.
Ale fakty są takie, że wiekszośc ludzi ma w dupie tzw. aktywny tryb życia.
Praca/szkoła, kawka, komputerek, wyjście czasem gdzieś z kimś się spotkać.
Pisanie o 2 do 5 godzinach nawet dziennie wybiegania się czy wybawienia się z psem to kompletny abstrakt.

[podobnie jak abstraktem jest przyklad babci staruszki która przesiaduje godzinami na podwórku. Latem jeszcze ujdzie ale ja tam jakoś nie widzialam nigdy aby ludzie mający domy tak non stopem tylko by siedzieli na podwórku. ]

Nie mówiąc o tym, że niektórzy po pracy są wypompowani i nie mają siły dymać do lasu 5 x w tygodniu.

Tylko.
I teraz coś co będzie Wam najtrudniej pojąć.
Mimo wszystko i tak dla psa lepiej, żeby miał kochającego nawet leniwego wlaściciela, przy którym będzie spędzal czas, który da psu jeść, pogada do pupila i pogłaszcze, niż miałby się kisić w schronisku w boksie przez nikogo niechciany.

Popadacie w skrajności.
Oczywiście, że pies pozostawiony na podwórku sam sobie bez zainteresowania wlaściciela ma tak samo przesrane jak pies w mieszkanku, którego się olewa. Tylko, że o ile pies ma budę ciepłą, to już lepsze 100 m2 trawnika niż 20 m2 mieszkanka. I do tego można sprowadzić tą dziwną wymianę zdań na temat rzekomej wyższości podwórek nad mieszkaniami albo odwrotnie.
Jak ktos nie ma czasu na wybieganie psa to w ogole tego psa miec nie powinien. Jasne, lepsze swoje podworko niz kojec w schronisku. Problem w tym, ze ludzie najczesciej kupuja szczeniaka, a nie biora psa ze schroniska.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-17, 20:33   #315
Melissa86
Zakorzenienie
 
Avatar Melissa86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 899
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez marza_mr Pokaż wiadomość
Zaczęłam czytać ten wątek myśląc, że dowiem się jak rozwiązać problem szczekającego psa sąsiada, a to jest olbrzymi off top na temat psów. Przebijam się przez x postów bardzo luźno powiązanych z tematem
Cytat:
Napisane przez marza_mr Pokaż wiadomość
No własnie, ja niestety mieszkam w bloku i mam podobny problem jak Autorka wątku.
A no niestety zrobił się offtop.

Napisz coś więcej o swoim problemie.
U mnie póki co od tygodnia cisza.

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Cytat:
Napisane przez elizka1987 Pokaż wiadomość
Autorko jak tam pies sąsiadki? Uspokoił się już? Przepraszam jeśli już o tym pisałaś, ale nie jestem w stanie przedzierać się przez posty nie dotyczące twojego problemu, a jestem ciekawa czy sprawa się rozwiązała.
Tak, od ubiegłego piątku jest spokój, więc już ponad tydzień.
Ostatnio widziałam, że chyba jednak mieszka z jakimś mężczyzną, więc może on siedzi rano z psem.
Melissa86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-17, 21:52   #316
elizka1987
Zakorzenienie
 
Avatar elizka1987
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 9 935
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez Melissa86 Pokaż wiadomość
A no niestety zrobił się offtop.

Napisz coś więcej o swoim problemie.
U mnie póki co od tygodnia cisza.

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------


Tak, od ubiegłego piątku jest spokój, więc już ponad tydzień.
Ostatnio widziałam, że chyba jednak mieszka z jakimś mężczyzną, więc może on siedzi rano z psem.
No to dobrze, że na razie spokój . Oby na stałe.
__________________
Ciężki jest los współczesnej kobiety. Musi ubierać się jak chłopak,
wyglądać jak dziewczyna, myśleć jak mężczyzna i pracować jak koń.

elizka1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 04:36   #317
Melissa86
Zakorzenienie
 
Avatar Melissa86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 899
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

No i niestety moja radość i spokój nie trwały zbyt długo - problem powrócił.
Jest godzina 5:30 - dokładnie od 5:05 trwa szczekanie. ;/
Wygląda na to, że sąsiadka pracuje na zmiany, co by tłumaczyło spokój w poprzednim tygodniu.

Zamiast spać jeszcze do 7, ja już na nogach i półprzytomna i wkur... pójdę do pracy.

Dzisiaj wybieram się na mam nadzieję grzeczną, ale tak jak radziłyście stanowczą rozmowę do niej. Pisząc ten post mam nadzieję, że dacie mi kopa i odpowiednio nastawicie do tej rozmowy, bo gdybym miała iść teraz to...


Miłego dnia wszystkim - dla mnie już taki nie będzie. ;/
Melissa86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 09:39   #318
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

nie no spokojnie, agresją nic nie załatwisz. idź do niej i porozmawiaj jak człowiek z człowiekiem, bo może ona po prostu nie zdaje sobie z pewnych rzeczy sprawy? może pies zaczyna szczekać jak ona wyjdzie z bloku i po prostu nie słyszy, że on szczeka? a może jej się wydaje, że poszczeka chwilę i zaraz przestanie, a jest mały to nikomu nie przeszkadza? to już ustalisz na rozmowie. jak porozmawiacie na spokojnie, pani będzie chętna do zmian to możesz jej powiedzieć, zeby po prostu szkoleniowca zatrudniła i rozwiązała problem lęku separacyjnego. używaj też argumentów, że nie tylko Ty się męczysz, ale i jej pies też.

a ona to mieszkanie kupiła czy wynajmuje?
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 10:20   #319
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;59071431]Jak 10 lat temu miałam szczenięta to moja sąsiadka też patrząc na nie mówiła do mnie tym swoim wrednym głosem "potopić to"

Mój pies też lubi banany, i to bardzo.
[/QUOTE]

Ja już odpowiadam wprost, że niektórych noworodków też powinno się pozbyć po porodzie


Nie spotkałam jeszcze psa, który je banany

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Chyba u podłoża wszelkiego zła, które się dzieje zwierzętom w naszym kraju jest problem ich antykoncepcji. I kończy się tak, że klatki w schronach pękają w szwach albo szczeniaki na wsi kończą życie tak jak mówicie.
Niestety A ogłoszenia dodawane w internecie rozwalają Kiedyś ktoś napisał: "Oddam kotkę rasy pers. Jest niewysterylizowana i można ją rozmnażać".

"Kupię suczkę yorka w rozsądnej cenie- do 200 zł, bez rodowodu, bo papier mi niepotrzebny".


Dalej szkoda pisać
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-18, 10:52   #320
marza_mr
Zakorzenienie
 
Avatar marza_mr
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 321
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez Melissa86 Pokaż wiadomość
A no niestety zrobił się offtop.

Napisz coś więcej o swoim problemie.
Tak się pechowo złożyło, że wszystkie mieszkania pod nami są wynajmowane i wynajmujący zmieniają się jak w kalejdoskopie. Problem z psem zaczął się zaraz po Nowym Roku, najpierw po prostu było słychać, że zamieszkał tam pies, czasem szczekał, ale w normie, kilka minut w ciągu dnia. Ale potem się zaczęło, regularnie w nocy, ulubione godziny to 1-3 zrywa się z dzikim szczekaniem i szczeka tak niby tylko kilka minut, ale tak donośnie, że mnie budzi ("na szczęście" tylko mnie, reszta w domu śpi). To byłoby jeszcze do przeżycia, chociaż wybija mnie ze snu, ale od jakiegoś czasu chyba zostaje sam, bo urządza dzikie koncerty z wyciem, zawodzeniem, ujadaniem, które trwają po kilka godzin. Jak byłam na zwolnieniu lekarskim, to bardzo często było to od 6.30 do mniej więcej 11.30. Teraz jak wróciłam już do pracy, nie wiem jak jest rano, bo nie ma nikogo w domu, ale z kolei ujadanie psa słychać wieczorem (być może też rano, ale nie mam jak sprawdzić), i trwa zwykle też 4-5 h, jest tak głośne, że nie sposób się na niczym skoncentrować. Nie jestem pewna z którego mieszkania jest ten pies, czy dokładnie pod nami czy obok, bo w obu tych mieszkaniach są psy.

Kilka lat temu mieliśmy podobną sytuację, to był stały mieszkaniec, razem z sąsiadami (niestety część i to tych którzy mieszkali z nim przez ścianę, nie zgodziło się podpisać listy, bo nie chce się kłócić i mieszać) napisaliśmy pismo do spółdzielni, najpierw spółdzielnia to ignorowała, że za mało osób się podpisało, że oni sprawdzali i żaden pies tam nie szczeka itp. Nie pomagały żadne rozmowy z właścicielami (ale to znam tylko z relacji sąsiadki, bo tam chodziła i rozmawiała, pies mieszkał nad nią i dla niej był najbardziej uciążliwy), śmiali się prosto w twarz, ze to ich pies i ich sprawa, a że szczeka od wieczora do 2 w nocy bez przerwy, to nikomu nic do tego. Potem spółdzielnia łaskawie po naszych naciskach i telefonach wysłała do właścicieli pismo, ale to nic nie dało. Policja odmówiła przyjazdu i tak pewnie byśmy się bujali z tym do dziś, ale właściciele psa ukończyli budowę domu i się wynieśli.
marza_mr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 11:10   #321
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez marza_mr Pokaż wiadomość
Tak się pechowo złożyło, że wszystkie mieszkania pod nami są wynajmowane i wynajmujący zmieniają się jak w kalejdoskopie. Problem z psem zaczął się zaraz po Nowym Roku, najpierw po prostu było słychać, że zamieszkał tam pies, czasem szczekał, ale w normie, kilka minut w ciągu dnia. Ale potem się zaczęło, regularnie w nocy, ulubione godziny to 1-3 zrywa się z dzikim szczekaniem i szczeka tak niby tylko kilka minut, ale tak donośnie, że mnie budzi ("na szczęście" tylko mnie, reszta w domu śpi). To byłoby jeszcze do przeżycia, chociaż wybija mnie ze snu, ale od jakiegoś czasu chyba zostaje sam, bo urządza dzikie koncerty z wyciem, zawodzeniem, ujadaniem, które trwają po kilka godzin. Jak byłam na zwolnieniu lekarskim, to bardzo często było to od 6.30 do mniej więcej 11.30. Teraz jak wróciłam już do pracy, nie wiem jak jest rano, bo nie ma nikogo w domu, ale z kolei ujadanie psa słychać wieczorem (być może też rano, ale nie mam jak sprawdzić), i trwa zwykle też 4-5 h, jest tak głośne, że nie sposób się na niczym skoncentrować. Nie jestem pewna z którego mieszkania jest ten pies, czy dokładnie pod nami czy obok, bo w obu tych mieszkaniach są psy.
Przede wszystkim musicie namierzyć z którego mieszkania jest ten pies, bo bez tego trudno coś zdziałać.
Jeśli regularnie pies szczeka w nocy - to znaczy, że nikogo nie ma? Albo może właściciel wchodzi do mieszkania? Zdrowe psy w nocy przy właścicielu nie szczekają jeśli nie ma żadnego bodźca (hałas, ktoś obcy itp). Jeśli pies wyje, ujada, skamle (chodzi mi o to, że nie szczeka jednostajnie) to zwykle znaczy, że jest w kompletnej panice/stresie, albo coś go boli.
Ja bym namierzyła skąd jest ten pies, przyjrzała się właścicielom - jeśli wyglądają na normalnych tylko nieświadomych a pies jest zadbany spróbowałabym porozmawiać normalnie, że pies się boi, że bardzo panikuje, że wpada w histerię i że to go może zabić i czy nic mu nie jest (zagrać na troskliwą o pieska osobę). a jeśli już na pierwszy rzut oka patola, to zadzwoniłabym na policję/SM, że prawdopodobnie pies jest katowany bo słychać wycie i skomlenie nawet w nocy.

Edytowane przez 201712071518
Czas edycji: 2016-04-18 o 19:42
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 17:00   #322
Melissa86
Zakorzenienie
 
Avatar Melissa86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 899
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;5910661 1]nie no spokojnie, agresją nic nie załatwisz. idź do niej i porozmawiaj jak człowiek z człowiekiem, bo może ona po prostu nie zdaje sobie z pewnych rzeczy sprawy? może pies zaczyna szczekać jak ona wyjdzie z bloku i po prostu nie słyszy, że on szczeka? a może jej się wydaje, że poszczeka chwilę i zaraz przestanie, a jest mały to nikomu nie przeszkadza? to już ustalisz na rozmowie. jak porozmawiacie na spokojnie, pani będzie chętna do zmian to możesz jej powiedzieć, zeby po prostu szkoleniowca zatrudniła i rozwiązała problem lęku separacyjnego. używaj też argumentów, że nie tylko Ty się męczysz, ale i jej pies też.

a ona to mieszkanie kupiła czy wynajmuje?[/QUOTE]

Chyba wynajmuje - wcześniej była rodzina z dziećmi, a potem z 2-3 miesiące nikogo.

Spokojnie będę z nią rozmawiać. Rano mnie nosiło.

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Cytat:
Napisane przez marza_mr Pokaż wiadomość
Tak się pechowo złożyło, że wszystkie mieszkania pod nami są wynajmowane i wynajmujący zmieniają się jak w kalejdoskopie. Problem z psem zaczął się zaraz po Nowym Roku, najpierw po prostu było słychać, że zamieszkał tam pies, czasem szczekał, ale w normie, kilka minut w ciągu dnia. Ale potem się zaczęło, regularnie w nocy, ulubione godziny to 1-3 zrywa się z dzikim szczekaniem i szczeka tak niby tylko kilka minut, ale tak donośnie, że mnie budzi ("na szczęście" tylko mnie, reszta w domu śpi). To byłoby jeszcze do przeżycia, chociaż wybija mnie ze snu, ale od jakiegoś czasu chyba zostaje sam, bo urządza dzikie koncerty z wyciem, zawodzeniem, ujadaniem, które trwają po kilka godzin. Jak byłam na zwolnieniu lekarskim, to bardzo często było to od 6.30 do mniej więcej 11.30. Teraz jak wróciłam już do pracy, nie wiem jak jest rano, bo nie ma nikogo w domu, ale z kolei ujadanie psa słychać wieczorem (być może też rano, ale nie mam jak sprawdzić), i trwa zwykle też 4-5 h, jest tak głośne, że nie sposób się na niczym skoncentrować. Nie jestem pewna z którego mieszkania jest ten pies, czy dokładnie pod nami czy obok, bo w obu tych mieszkaniach są psy.

Kilka lat temu mieliśmy podobną sytuację, to był stały mieszkaniec, razem z sąsiadami (niestety część i to tych którzy mieszkali z nim przez ścianę, nie zgodziło się podpisać listy, bo nie chce się kłócić i mieszać) napisaliśmy pismo do spółdzielni, najpierw spółdzielnia to ignorowała, że za mało osób się podpisało, że oni sprawdzali i żaden pies tam nie szczeka itp. Nie pomagały żadne rozmowy z właścicielami (ale to znam tylko z relacji sąsiadki, bo tam chodziła i rozmawiała, pies mieszkał nad nią i dla niej był najbardziej uciążliwy), śmiali się prosto w twarz, ze to ich pies i ich sprawa, a że szczeka od wieczora do 2 w nocy bez przerwy, to nikomu nic do tego. Potem spółdzielnia łaskawie po naszych naciskach i telefonach wysłała do właścicieli pismo, ale to nic nie dało. Policja odmówiła przyjazdu i tak pewnie byśmy się bujali z tym do dziś, ale właściciele psa ukończyli budowę domu i się wynieśli.
To mnie teraz zmartwiłaś... ;/
Czemu policja odmówiła przyjazdu?

A z tym obecnym szczekaniem, to trzeba zacząć od rozmowy, tak jak mi tutaj dziewczyny doradzają.
Melissa86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 17:28   #323
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez Melissa86 Pokaż wiadomość
Chyba wynajmuje - wcześniej była rodzina z dziećmi, a potem z 2-3 miesiące nikogo.

Spokojnie będę z nią rozmawiać. Rano mnie nosiło.
to musisz dowiedzieć się czyje to mieszkanie i w razie czego to z nim możesz się jeszcze skontaktować.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 18:54   #324
marza_mr
Zakorzenienie
 
Avatar marza_mr
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 321
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez stupid-girl Pokaż wiadomość
Przede wszystkim musicie namierzyć z którego mieszkania jest ten pies, bo bez tego trudno coś zdziałać.
Jeśli regularnie pies szczeka w nocy - to znaczy, że nikogo nie ma? Albo może właściciel wchodzi do mieszkania? Zdrowe psy w nocy przy właścicielu nie szczekają jeśli nie ma żadnego bodźca (hałas, ktoś obcy itp). Jeśli pies wyje, ujada, skamle (chodzi mi o to, że nie szczeka jednostajnie) to zwykle znaczy, że jest w kompletnej panice/stresie, albo coś go boli.
Ja bym namierzyła skąd jest ten pies, przyjrzała się właścicielom - jeśli wyglądają na normalnych tylko nieświadomych a pies jest zadbany spróbowałabym porozmawiać normalnie, że pies się boi, że bardzo panikuje, że wpada w histerię i że to go może zabić i czy nic mu nie jest (zagrać na troskliwą o pieska osobę). a jeśli już na pierwszy rzut oka patola, to nie zadzwoniłabym na policję/SM, że prawdopodobnie pies jest katowany bo słychać wycie i skomlenie nawet w nocy.
Bardzo Ci dziękuję za rady Z tego co piszesz, wynika że jest to szczekanie związane z paniką lub stresem. W nocy zwykle po chwili, gdy pies nie cichnie, słychać krzyki właściciela, mieszkania nie są tak akustyczne, żeby rozróżnić poszczególne słowa, więc nie wiem co konkretnie krzyczy, ale po chwili pies cichnie. W dzień, kiedy pies koncertuje po kilka godzin, nie słychać, żeby ktoś coś do niego mówił, zresztą skoro u nas nie da się wytrzymać, właściciel chyba by zwariował słuchając tego tak długo. W każdym razie u nas dziś błoga cisza, chyba że rano był koncert.

Cytat:
Napisane przez Melissa86 Pokaż wiadomość

To mnie teraz zmartwiłaś... ;/
Czemu policja odmówiła przyjazdu?
Policja stwierdziła, że ma ważniejsze sprawy na głowie.
marza_mr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 19:05   #325
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez marza_mr Pokaż wiadomość
Bardzo Ci dziękuję za rady Z tego co piszesz, wynika że jest to szczekanie związane z paniką lub stresem. W nocy zwykle po chwili, gdy pies nie cichnie, słychać krzyki właściciela, mieszkania nie są tak akustyczne, żeby rozróżnić poszczególne słowa, więc nie wiem co konkretnie krzyczy, ale po chwili pies cichnie. W dzień, kiedy pies koncertuje po kilka godzin, nie słychać, żeby ktoś coś do niego mówił, zresztą skoro u nas nie da się wytrzymać, właściciel chyba by zwariował słuchając tego tak długo. W każdym razie u nas dziś błoga cisza, chyba że rano był koncert.



Policja stwierdziła, że ma ważniejsze sprawy na głowie.
Moze byc tez tak, ze w nocy pies szczeka bo chce wyjsc za potrzeba a wlasciciel ma to w d... skoro powtarza sie to regularnie.

Jesli bylaby koniecznosc wezwania policji/sm to nie mow, ze pies szczeka tylko, ze przerazliwie skomli, wyje od kilku godzi itp i ze moze cos sie tam zlego dzieje.
Po tej aferze z "matką tereski" nadjedzona przez amstaffa policja jest juz bardziej wyczulona na takie sygnaly.
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 19:11   #326
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez stupid-girl Pokaż wiadomość

Jesli bylaby koniecznosc wezwania policji/sm to nie mow, ze pies szczeka tylko, ze przerazliwie skomli, wyje od kilku godzi itp i ze moze cos sie tam zlego dzieje.
Po tej aferze z "matką tereski" nadjedzona przez amstaffa policja jest juz bardziej wyczulona na takie sygnaly.
To ma kłamać policjantom?
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 19:13   #327
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Tak, ma kłamać i ubarwić rzeczywistość, po to żeby doprowadzić do interwencji policji.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 19:22   #328
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Tak, ma kłamać i ubarwić rzeczywistość, po to żeby doprowadzić do interwencji policji.
Dla mnie to głupie. Ktoś inny powie, że wcale tak nie jest i będzie oczami świecić?
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 19:23   #329
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

czy ciebie chowała rodzina za szafą przez całe twoje życie???
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 19:25   #330
marza_mr
Zakorzenienie
 
Avatar marza_mr
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 321
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...

Cytat:
Napisane przez stupid-girl Pokaż wiadomość
Moze byc tez tak, ze w nocy pies szczeka bo chce wyjsc za potrzeba a wlasciciel ma to w d... skoro powtarza sie to regularnie.

Jesli bylaby koniecznosc wezwania policji/sm to nie mow, ze pies szczeka tylko, ze przerazliwie skomli, wyje od kilku godzi itp i ze moze cos sie tam zlego dzieje.
Po tej aferze z "matką tereski" nadjedzona przez amstaffa policja jest juz bardziej wyczulona na takie sygnaly.
No niestety te nocne akcje są bardzo często. Dziękuję jeszcze raz

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Tak, ma kłamać i ubarwić rzeczywistość, po to żeby doprowadzić do interwencji policji.
Nawet za bardzo nie muszę ubarwiać, bo jak szczeka te kilka godzin bez przerwy, to wprawdzie zaczyna się szczekaniem, ale potem to już prezentuje wszystko, co możliwe: wyje, ujada, zawodzi...
marza_mr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-07-06 19:23:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:47.