2016-05-01, 18:31 | #31 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 160
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Cytat:
Rzadko noszę szpilki. W pracy nikt nie wymaga żadnego dress codu, a lubię dużo spacerować, dlatego najczęściej chodzę w wygodnych sportowych butach. Jak jest jakaś okazja, lub po prostu mam ochotę to założę buty na obcasie bez żadnych problemów. Choć nie jest to bardzo wysoki obcas, bo w szpilkach powyżej 9cm nie umiem chodzić. |
|
2016-05-01, 18:48 | #32 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Została tu poruszona ważna rzecz odnośnie tego w jakim środowisku poznajemy ludzi. Czytałem raz o przypadku gościa, który nie miał doświadczenia w sprawach damsko-męskich i tam jakoś poprosił o pomoc gościa z tych wszystkich pua czy jakoś tak. Ten z nim pogadał i zapytał się go co lubi robić. Facet odpowiedział, że lubi grać w bilard, a tamten trener od razu pyta się dlaczego. A ten mówi: bo kiedyś zdobyłem mistrzostwo w tej grze.
Poszli więc do jakiegoś baru z bilardem. Różnica w zachowaniu tego chłopaka była ogromna, był niesamowicie pewny siebie. Lokalne barowe cwaniaczki chciały mu pokazać jak grać w bilarda, ale nie trzeba chyba dodawać, że zostali zmiażdżeni. Ogromna pewność siebie i ta cała akcja wzbudziły duże zainteresowanie i chłopak czuł się tam jak ryba w wodzie, z dalszym zapoznaniem się z płcią piękną nie było problemu. Po wszystkim był zszokowany i dziękował temu trenerowi za to co zrobił. A ten na to, że on nic nie zrobił - on tylko wsadził go do odpowiedniego środowiska. Warto wykorzystać ten patent i zadbać o to, aby pojawić się tam, gdzie czujemy się najlepiej. Jak nie lubisz głośnej muzyki ani tańców to siłą rzeczy klub to nie będą Twoje klimaty. Cytat:
Nie odbierz mnie źle, nie mam zamiaru krytykować, ale też nie chcę Ci mydlić oczu i mówić, że to nie ma znaczenia. Być może da się nad sylwetką popracować, trochę fitnessu i diety i moim zdaniem da się sporo na tym ugrać jeśli chodzi o ogólną figurę, nogi, tyłek oraz brzuch. Chodzi mi o to, że jeśli w Twoim wyglądzie jest coś bardzo rażącego, to wówczas na nic zda się kobiecy ubiór i ufarbowane włosy. Sam wzrost 176 cm swoją drogą to dla mnie niemalże ideał przy moich 190 |
|
2016-05-01, 18:58 | #33 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 40
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Cytat:
|
|
2016-05-01, 19:26 | #34 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 379
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
...
Edytowane przez 201610111029 Czas edycji: 2016-09-24 o 21:28 |
2016-05-01, 19:28 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 40
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
W moim odczuciu tego typu wątki powinni komentować faceci bo co jak co, ale autorka chce poznać faceta nie kobietę, więc zdanie kobiet liczyć się nie powinno a jak juz to na drugim miejscu.
|
2016-05-01, 19:35 | #36 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 379
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
...
Edytowane przez 201610111029 Czas edycji: 2016-09-24 o 21:27 |
2016-05-01, 19:44 | #37 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Cytat:
I coś w tym jest, że kobiety kobietom na tym forum notorycznie powtarzają, że wygląd się nie liczy, że to na pewno charakter, etc. A gdyby to facet założył podobny temat to by się zaraz posypało: jesteś brzydki, źle się ubierasz, jesteś mało męski, niska pewność siebie. Wam trudniej będzie siebie obiektywnie ocenić. Pytanie na sam początek brzmi czy w urodzie autorki jest coś co może ją zdyskwalifikować od razu w ciągu 3 sekund w oczach facetach. Dla mnie takimi rzeczami będą np. - krzywe nogi - krzywe zęby - przygarbiona postura połączona z chudą sylwetką - brzydkie niezadbane włosy, które są rzadkie i mają jakieś szaro-bure kolory (a szczególnie krótkie włosy!!! chociaż wokalistka Magda z "Piękni i Młodzi" wygląda w krótkich ale to przez niesamowitą energię ) - "płaska" sylwetka - nazwę to brutalnie i szczerze, płaski tyłek = po prostu nie. Jeśli kobieta ma tyłek to musi mieć dobrą figurę, mając kształtne piersi już niekoniecznie Nie będę robił tu całej listy, te powyżej to są takie najbardziej podstawowe, że jeżeli tu coś nie zatrybi - to jest od razu koniec i dalej już nic nie ma znaczenia, a pominąłem jeszcze ogólną urodę twarzy i sylwetkę. |
|
2016-05-01, 19:45 | #38 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Cześć. Jestem Darek może masz ochotę mnie poznać????
|
2016-05-01, 19:52 | #39 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 379
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Cytat:
|
|
2016-05-01, 19:55 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 115
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Wiesz, dziewczyny, które mają takie "mankamenty urody" np płaską sylwetkę, też znajdują facetów... moim zdaniem autorka po prostu nie umie flirtować i dlatego zostaje kumpelą, a nie kandydatką na dziewczynę.
Zwróć uwagę na koleżanki, dziewczyny, które mają największe powodzenie, często wcale nie są jakieś zabójczo piękne, ale nie wstydzą sie poflirtować z facetami - chichoczą, bawią się włosami, zerkają na nich z zainteresowaniem. Jak boisz sie okazać facetowi zainteresowanie, żeby nie wyjść na nachalną, to on faktycznie nie będzie próbował cię poderwać, bo np. pomyśli, że już kogoś masz. Nie wstydź sie powiedzieć mężczyźnie komplementów - jeśli się nim zainteresowałaś to na pewno jest coś, czym ci zaimponował Tak samo jakieś przypadkowe dotknięcia, które krytykowałaś w jednym z postów, są ważne, bo budują napięcie seksualne. |
2016-05-01, 20:00 | #41 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 379
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Zetknęłam na te Magdę z "Piekni i młodzi" i ta moja sąsiadka, to jednak przy niej bogini. Druga sąsiadka, która uważam za 4/10, a jej męża 2/10 w sumie też ładniejsza.
Dla mnie kolejny oczywisty dowód, że nawet maszkara znajdzie amatora swojej urody Edytowane przez 201610111029 Czas edycji: 2016-05-01 o 20:06 |
2016-05-01, 20:03 | #42 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Cytat:
Świetnie, że Twój sąsiad ma taką żonę. Jestem przekonany, że Twój kolega ma kolegę, który zna kolegę, który zna kolegę, którego szwagier zna DJa, który ma brata, a kolega tego brata ma też taką dziewczynę To są wyjątki statystyczne, w większości przypadków takie cechy nie są pożądane i co z tego, skoro nie reprezentuję 100% gustu facetów? Myślę, że powyższe reprezentuje dobre 95-98%, co jest chyba wystarczające, nie sądzisz? Swoją drogą z pewnością sąsiad jest niesamowicie przystojnym facetem, zadbanym, dobrze ubierającym się, z dobrze płatną i prestiżową pracą, jeżdżącym najnowszym BMW i Mercedesem, a na ręku widnieją zegarki spod znaku Omegi i Tag Heuera za 10k+ PLN. I Ty z pewnością byłabyś wielce zainteresowana takim facetem. Na pewno gość miał super laski do wyboru, a jakimś cudem wybrał sobie taką za żonę To prawda, że ludzie którzy nie są ekstremalnie piękni tez znajdują partnerów, bo często nadrabiają charakterem - co też może być przyczyną. Ale dla wielu ludzi wygląd to jest pierwszy filtr - jak tutaj już nastąpi odsiew to dalsze cechy nie mają znaczenia. Przykład dla Was drogie Panie to wzrost. Macie dajmy na to 170 cm, a jak trafi się facet 168-170 to nie oszukujmy się, ale większość z Was spojrzy na niego aseksualnie. I tak tak kochana Unithing wiem, że Twoja koleżanka, której mama bratowej zna teściową, której siostra ma wyższego faceta Ale liczy się statystyka - większość z Was tego nie zaakceptuje i wtedy dalsza część konkursu nie ma znaczenia. P.S. nie wiem jak porównujesz super zgrabną Magdę z niesamowitą energią do sąsiadki z krzywymi nogami Edytowane przez topdong Czas edycji: 2016-05-01 o 20:05 |
|
2016-05-01, 20:28 | #43 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Uwielbiam to 2/10, 7/10, 4/10, tysiąc pięćset sto dziewięćset na dziesięć. Po co traktować ludzi podmiotowo, skoro można przedmiotowo. I uwielbiam to, że osobiste preferencje jednostki podziela cała ludzkość. To tak samo jak w polityce: wszyscy mają takie same poglądy. Nie ma lewicy, nie ma prawicy, nie ma centrum, nie ma radykalnych odłamów. Jest jedna wspólna myśl łącząca całą ludzkość. Piękne. Bo przecież to niemożliwe, że czyjeś 10/10 to dla kogoś innego może być najwyżej 2/10, albo 3/10 to 9/10. No nie może być.
Edytowane przez 6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5 Czas edycji: 2016-05-01 o 20:30 |
2016-05-01, 21:35 | #44 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Moim zdaniem rzecz jest jedna- nie umiesz flirtować. Piszesz bardzo rzeczowo, bez żartów itd (oczywiście nie mówię że masz z nami flirtować xD ale widać w tym taki ogólny styl). Z mojego doswiadczenia (a nie jestem chodząca pięknością zapewniam, mam dość przeciętna urodę tyle że ubieram się b.dziewczęco zwykle)- kokietuję, "przypadkowo" dotykam, zaczepiam w żartach, patrzę w oczy, uśmiecham sie= poderwe faceta o którym serio bym nie śniła że się mną zainteresuje bo jest tak przystojny. Rozmawiam tak jak rozmawiałabym z koleżanką = prawie żaden facet z grupy z którą gadam na mnie nie zwróci uwagi (a już na pewno nie ten który mi się spodoba najbardziej).
To + różne okazje do wychodzenia = milion facetów wokół, teraz przez chorobę od ponad roku praktycznie nie wychodzę nigdzie, jak wyjdę to jestem przestraszona i niesmiala, no i mam kochanego chłopaka więc sama nie wychodzę z inicjatywą - nikt do mnie nie zagaduje. Kiedyś byłam bardzo wesoła, rozgadana, popularna, chodziłam na dużo imprez to nie mogłam się odgonic od facetów. A wygląd się nie zmienił mój jeśli już to na plus.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
2016-05-01, 21:44 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3 157
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Co do powyższej dyskusji - akurat rzadkie włosy w szaroburym kolorze ma spora część Polek i jakoś nie zauważyłam, żeby wszystkie były samotne, więc nie wiem, skąd te 95-98%. Owszem, może i to nie są cechy pożądane, i co z tego? Jak facet nie jest idealny (a większość nie jest), to szuka dziewczyny ze swojej ligi. I tym sposobem w każdej "lidze" da się znaleźć partnera.
Cytat:
__________________
Sprawy, które były i opadły w otchłań wyłaniają się na nowo, wykuwają z ognia. |
|
2016-05-01, 22:16 | #46 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 34
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Cytat:
Cytat:
Nie wykluczyłam tego, że moim problemem jest wygląd, wręcz przeciwnie - tak zakładam. Być może nie jestem 6/10, ale myślę że spokojnie w granicach 5/10. Czyli przeciętnej. Nie sądzę po prostu, żeby problem był tej rangi, żeby sensownym rozwiązaniem była operacja plastyczna. Co do toporności sylwetki - chodzi mi o to, że nie jestem bardzo szczuplutka, mam wagę w normie - ale i okrągły tyłek, i spory biust, i nogi bez przerwy między udami Zazwyczaj sylwetki wysokich dziewczyn są bardzo szczuplutkie, jak u modelek - zdecydowanie nie należę do tego typu. Co do wzrostu to mogę tylko pomarzyć, by wszyscy mężczyźni byli Twojego wzrostu, moje życie stałoby się pewnie przynajmniej ciut prostsze :P Ogólnie dziękuję Ci za szczerość i pomocne wskazówki ---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ---------- Cytat:
Przy okazji, czy może znajdzie się ktoś w wątku kto miał podobny problem, ale rozwiązał go? Założyłam temat na forum babskim nie bez powodu, oczywiście męska opinia jest jak najbardziej mile widziana. Ale przyznam, że fajnie byłoby usłyszeć jakieś "miałam tak, zmieniłam to i to, wtedy się poprawiło". Więc proszę mi się tu nie pobić, bo wszystkie rady są pomocne ---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ---------- Dla mnie to też ostatnie co przeszłoby mi przez myśl. Rzadko widuję kobiety z naprawdę pięknymi włosami, większość ma je cienkie, co potęguje efekt mody na długie włosy, albo w niezachwycającym kolorze - szarobury, płaska czerń, a mimo to urody specjalnie to nie odejmuje. |
|||
2016-05-01, 22:20 | #47 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Jeżeli chcesz zacytować kilka postów skorzystaj z opcji "wielo-cytuj ten post" (ikonka pomiędzy "cytuj" a "odpowiedz"), klikasz przy każdym poście na który chcesz odpowiedzieć i jak już masz wszystkie zaznaczone dopiero wtedy klikasz "odpowiedz". Tak jest wygodniej.
|
2016-05-01, 22:31 | #48 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;59771781]Uwielbiam to 2/10, 7/10, 4/10, tysiąc pięćset sto dziewięćset na dziesięć. Po co traktować ludzi podmiotowo, skoro można przedmiotowo. I uwielbiam to, że osobiste preferencje jednostki podziela cała ludzkość. To tak samo jak w polityce: wszyscy mają takie same poglądy. Nie ma lewicy, nie ma prawicy, nie ma centrum, nie ma radykalnych odłamów. Jest jedna wspólna myśl łącząca całą ludzkość. Piękne. Bo przecież to niemożliwe, że czyjeś 10/10 to dla kogoś innego może być najwyżej 2/10, albo 3/10 to 9/10. No nie może być. [/QUOTE]
Dokładnie. Jedni sikają po majtkach widząc kobietę z doczepami, sztucznymi rzęsami, ciężkim make upem i tylko taka "reprezentacyjna" dziewczyna będzie im odpowiadała, a inni zrobią w tym momencie " ". |
2016-05-01, 22:33 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 34
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;59776036]Jeżeli chcesz zacytować kilka postów skorzystaj z opcji "wielo-cytuj ten post" (ikonka pomiędzy "cytuj" a "odpowiedz"), klikasz przy każdym poście na który chcesz odpowiedzieć i jak już masz wszystkie zaznaczone dopiero wtedy klikasz "odpowiedz". Tak jest wygodniej. [/QUOTE]
... Dzięki! :P Tak czułam, że musi być na to jakiś ninja trick, a nie że chałupniczo cytujecie post za postem, ale nie zauważyłam ikonki :P |
2016-05-01, 22:35 | #50 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
No a mnie z kolei się wydaje, że tego nie można tak rozebrać na czynniki pierwsze. Jest zbyt dużo możliwości
Faktem jest, że: 1) osoby ładne są w związkach 2) osoby przeciętne są w związkach 3) osoby brzydkie są w związkach Dużo zależy od środowiska. Jeśli w swoim środowisku spotykasz jedna z drugą pięciu facetów na krzyż, no to naprawdę szanse nie są jakieś porywające. Jeśli sama jesteś nr 3, a szukasz nr 1 to owszem, możesz znaleźć, ale to już jest duże sito. Dorzućmy sito w postaci wzrostu i ogólnie niewielką ilość mężczyzn przwijających się przez kobiecy żywot i nagle się okaże, że nawet potencjalnie nie będzie nikogo w pobliżu. Charakter ? Hmm na pewno ma znaczenie. Ogólnie im ładniejsza dziewczyna, tym ... tragiczniejszy może mieć charakter, a i tak znajdą się straceńcy Czy to pospolici podrywacze na dyskotece, czy zwyczajni. Im bardziej przeciętna, średnia tym sama bardziej musi się wykazać. Mi jak się dziewczyna bardzo podoba to szczerze mówiąc musi mieć naprawdę siano we łbie, albo zrypany charakter, abym od razu ją skreślił. Prędzej zacznę próbować i dopiero "namacalnie" się przekonam, że ma "koszmarne wnętrze". Natomiast jeśli dziewczyna podoba mi się mniej niż bardzo (czyli powiedzmy nie zaślepiła mnie kompletnie swoją urodą ) to ... tak, jakoś musi się wykazać. Ja lubię gdy jest po prostu dla mnie miła, nawet zbyt miła, uczynna i ogólnie wszystko dla mnie robi, więcej niż dla innych obok, jest zainteresowana tym co mówię, jest "skierowana" na mnie. No a jeśli zdarzy jej się przywiesić na mój widok to ... tym lepiej. Natomiast jeśli dziewczyna w pierwszych 5 sekund zostanie przeze mnie określona jako NIE (czyli głównie opinia na bazie wyglądu) to choćby nie wiem jakby się starała, flirtowała, przymilała to kompletnie nic z tego nie będzie i ucieknę jak najdalej. Więc no ... wszystko ma znaczenie Po prostu musi swój na swego trafić |
2016-05-01, 22:36 | #51 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Cytat:
|
|
2016-05-01, 23:05 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Wydaje mi się, że miałam dość podobnie do Ciebie. Nie miałam problemu z kontaktami z ludźmi - miałam paczkę znajomych, grupkę kumpli, etc. Tylko Ci kumple traktowali mnie jak kolejnego kumpla. I przez strasznie długi czas nie potrafiłam sobie z tym poradzić. Wydawało mi się, że ubieram się tak, aby podkreślić atrybuty sylwetki (biust, pupa, wcięcie w talii), a zatuszować zbyt masywne nogi. Ale nic - ciągle byłam "koleżanką". Bo właśnie za cholerę nie potrafiłam flirtować i byłam zbyt konkretna. Przez grypy tematyczne/wspólne zainteresowania niby zdarzało mi się kogoś poznać, ale powodzenia zdecydowanie nie miałam. I dopiero po kilku latach, po przykrym dla mnie wydarzeniu wzięłam się za siebie. Zaczęłam pracować nad pewnością siebie i sylwetką. Regularnie i dużo ćwicząc udało mi się wysmuklić sylwetkę (a ja właśnie z tych topornych jestem - tyłek i cycek jest, ale nogi też jakieś masywniejsze niż u większości - taka udzilla; i co z tego, że waga w normie, procent tłuszczu też, skoro i tak wyglądałam na jakieś dwa rozmiary większą niż dziewczyny powszechnie uznawane za atrakcyjne). Ale dużo sportu i się poprawiło. A jak poczułam, że lepie wyglądam, to i pewność siebie wzrosła. Oprócz tego i tak nad samooceną ciągle pracowałam i tak. I im lepiej ja się czułam w swojej skórze, tym bardziej zaczęłam przykuwać uwagę mężczyzn. A jak zaczęłam przykuwać uwagę, to czasem zaczynali ze mną flirtować. I wtedy zaczęłam się sama uczyć "jak to działa" i jak się zachowywać. Aktualnie mimo, że nie trzymam żadnej diety, nie ćwiczę już aż tak regularnie, więc nie jestem szczuplaczkiem, to nie mam problemu z wzbudzeniem zainteresowania mężczyzny. Nie twierdzę, że walą drzwiami i oknami. Ale przez to, że stałam się pewniejsza siebie, to zaczęłam przykuwać uwagę i znajdują się mężczyźni, którym wpadam w oko. A wtedy już dzięki jakiemuś tam doświadczeniu nie mam problemu z tym, żeby ich poderwać. I o ile najprzystojniejszego (i ogółem był nie tylko przystojny, ale i inteligentny i ciekawy/fajny człowiek) faceta poznałam bez makijażu, w szortach pokazujących moje za duże uda i w górze od i piżamy (bo mi się koszulki czyste na wyjeździe skończyły ), to jednak zauważyłam, że sukienka+obcas też pomaga. Ale to pewnie może być kwestia tego jak się czuję. Bo jednak w sukience i szpilkach czuję się seksowniej niż w odzieży turystycznej. I jeszcze jedna rzecz - brzmi głupio, ale noszenie seksownej bielizny też mi pomaga poczuć się seksowniej A wtedy też mi się nastrój flirtujący bardziej załącza.
Nie wiem czy uda Ci się wyciągnąć z tego coś dla siebie. Mam jedynie taką nadzieję. U mnie momentem przełomowym po prostu był ten, kiedy poczułam się naprawdę dobrze sama ze sobą. Kiedy sama zaczęłam podobać się sobie, to też zaczęłam dostrzegać, że innym przecież też mogę. I wtedy zaczęłam się uczyć flirtu, kokieterii i tych zachowań, o których mówiło się już wcześniej w tym wątku |
2016-05-01, 23:26 | #53 | |||
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Cytat:
Nie wiem czemu niektórym się wydaje, że ich prywatne gusta muszą się przekładać na praktycznie całe społeczeństwo To nie żadne "wyjątki statystyczne". Praktycznie każdy ma jakieś wady i u wielu osób to będą właśnie cienkie włosy albo krzywe nogi. Gdyby takie cechy skreślały kogoś w kwestii związku dla praktycznie wszystkich potencjalnych partnerów, to ludzkość by chyba wyginęła. Albo pisząc o tych wadach masz na myśli jakieś ekstremalne przypadki, albo bezrefleksyjnie przypisujesz wszystkim facetom własne opinie. Popatrz sobie lepiej jak świat wygląda, czy prawie wszystkie kobiety z cienkimi włosami są same? Nie, są w związkach, zakładają rodziny i tak dalej. Gdyby dla 99% facetów te kobiety były "skreślone", to nie wiem skąd by brały tych swoich partnerów Trochę zdrowego rozsądku i może nieco pokory Mnie się bardzo nie podobają orle nosy, albo wąsy u facetów. Ja bym takiego faceta nie chciała, ale wiem doskonale, że nie jest to żadna uniwersalna zasada tylko mój prywatny gust. Cytat:
Aż ją wyszukałam. Może nogi ma proste i figurę ładną, ale styl niezbyt ciekawy, twarz taką sobie i dla mnie wygląda mało kobieco, może się podobać, ale też może się w ogóle nie spodobać. Najlepiej wygląda za fotkach z jakiegoś playboya czy innego CKMu, ale widać, że photoshop miał tam duży udział, jak porównać do jej bardziej naturalnych zdjęć... Cytat:
A autorka jest trawiona jakimiś dziwnymi kompleksami i stereotypowym myśleniem. Ja dość długo nie umiałam flirtować, nie umiałam podrywać, miałam kolegów, ale to tyle. Nie miałam faceta, długo w ogóle nie wchodziłam w żadne romantyczne relacje. Przełom nastąpił jak zmieniłam nieco sposób myślenia i przestałam się tak przejmować opiniami innych. Stopniowo poczułam się lepiej ze sobą, rozwijałam się w kwestii zainteresowań, byłam bardziej aktywna, weselsza, zaczęłam flirtować - początkowo pewnie dość nieporadnie, ale z czasem nabrałam wprawy. Przeżyłam wtedy ciężki szok, że jednak jakoś więcej facetów się zaczęło mną interesować Zaliczyłam dwa krótsze związki, jeden długi, i teraz jestem w kolejnym długim (liczę, że ostatnim ). A, mój wygląd się jakoś mocno nie zmienił, ale zmieniło się moje podejście - przestałam się "chować" z powodu kompleksów i obaw, że nie jestem wystarczająco dobra, ładna, ciekawa, zabawna. Kiedy przestałam spotykały mnie raczej pozytywne reakcje, rozkręcałam się dodatkowo i byłam coraz śmielsza. Obecnego faceta to w sumie sama poderwałam Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2016-05-01 o 23:32 |
|||
2016-05-01, 23:53 | #54 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 34
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Cytat:
Poza tym aspektem sama nie wiem jakie wnioski z tego dla mnie płyną :P Mam ochotę walnąć głową w mur, bo i w ten target praktycznie nie ma sensu celować - nieatrakcyjni faceci też zazwyczaj nie celują w półkę nieatrakcyjnych kobiet. Aż strach wobec tych opcji wybrać staropanieństwo i kota, bo może się okazać że wbrew przysłowiu nie liczy się fakt, że jest micha która karmi, tylko ta micha również musi wyglądać, żeby panu kotu wstydu nie robić |
|
2016-05-02, 00:04 | #55 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
|
2016-05-02, 01:07 | #56 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Cytat:
Tak, każdy ma jakieś wady, ale różnica polega na stopniu akceptacji tych wad. Zapytaj się facetów nawet tego swojego: jakie włosy preferujesz u kobiet? - No wiesz, lubię takie cienkie i poniszczone. A jakie nogi lubisz? - Krzywe oczywiście! Rozumiesz już? Podam jeszcze przykład od Twojej strony to może tym razem załapiesz Zapytaj się dziewczyn, koleżanek, posterek na forum jaki wzrost preferują u faceta. Zgadnij co Ci odpowie 95-98% dziewczyn. Niższy? A może równy? Nope. Wyższy. najlepiej 180-185, nawet 190, ale przede wszystkim wyższy, żeby mogła czuć się przy nim bezpiecznie, kobieco, założyć szpilki. Czyli można wskazać preferowaną przez większość cechę: wysoki wzrost. I czy to oznacza dyskwalifikację każdego faceta ze wzrostem do 180 cm (a więc...ok. 60% populacji)? Nie. Dlaczego? Bo niektórym to AŻ TAK nie przeszkadza i to akceptują. Wracając do facetów: dla niektórych kobieta będzie tak wspaniała, że lekko krzywe nogi nie zmienią jego opinii. Ani cienkie włosy Płaski tyłek? Spoko, jakoś ujdzie. Dla jednych ujdzie, dla innych to jest dyskwalifikacja - i to był mój przekaz. Ja płaskiego tyłka w życiu bym nie zaakceptował. A z kolei taką "udzillę" (świetne to jest ) - zdecydowanie tak, choć wielu facetów by odrzuciło. Czemu? Bo lubię większe panie, nogi i tyłki. Czy wolałbym nieco szczuplejszą? Pewnie tak, ale taka większa też będzie fajna! Widzisz, mi pasuje, a komuś już nie - i o to chodzi A tak poza tym to każda potwora znajdzie swojego amatora, tylko grunt aby tych amatorów było choć trochę, żeby była większa szansa na trafienie tego właściwego Edytowane przez topdong Czas edycji: 2016-05-02 o 01:16 |
|
2016-05-02, 07:42 | #57 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3 157
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Cytat:
Cytat:
__________________
Sprawy, które były i opadły w otchłań wyłaniają się na nowo, wykuwają z ognia. |
||
2016-05-02, 08:14 | #58 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Autorko wyobraź sobie że poznajesz grupkę 3 nowych facetów. Wszyscy są całkiem przystojni ale bez szału, podobają Ci się mniej więcej na tym samym poziomie.
Facet 1: wesoły, zabawny, od razu do Ciebie zagaduje, wciąga Cię w rozmowę, ciągle się śmiejesz przy nim Facet 2: ma niemiłe, sarkastycznie zarty, jest złośliwy Facet 3: stoi gdzieś z boku nieśmiało, nie odzywa się, nie mówi nic do Ciebie Którego polubisz? jak jest grupka dziewczyn i to one reprezentują powyższe typy to duża część facetów zainteresuje się nr 1, mało kto polubi osobę która już od początku znajomości jest złośliwa, tak samo mało komu będzie się chciało skupiać na tej nieśmiałej i cichej skoro obok jest rozgadana i zabawna
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
2016-05-02, 10:16 | #59 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Cytat:
Ja sama zauważyłam, że kiedy mam lepszy dzień, czuje się fajną babka i ogólnie jestem w nastroju bardzo społecznym (czyli raz na rok ), to od razu wzbudzam większe zainteresowanie, a nawet jeśli nikogo nie "wyrwe", to przynajmniej pogadam sobie z fajnymi ludźmi i milo spędzę czas. |
|
2016-05-02, 10:37 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Jak znaleźć faceta, nie mając powodzenia?
Owszem, zdanie Panów jest wazniejsze w tych wątkach, ale też trzeba brać na nich poprawkę. Oglądam z kolegami zdjęcia Pań w necie- i ciągle słyszę, że ta pasztet, takich małych cycków by nie zaakceptował, ta gruba, ta za dużą dupę, ta za małą. Jednym słowem, gdybym nie miała dystansu, to w kompleksy bym wpadła. Parę miesięcy później trafiło jednego wybrednego zakochanie i widząc jego wybrankę uznałam, że jednak spoko dziunia ze mnie
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:52.