Dysgrafia?

[guska]

No to pięknie, ja się od 5 lat uczę, czytam, piszę prace na tematy funkcjonowania mózgu, leworęczności, lateralizacji, dysleksji, nauki czytania i pisania.. Jak pomagać dzieciom w tym wszystkim, a się tutaj dowiaduję, że one to mnie oszukujo, i tyle. Ech, 5 lat w...

[201607111050]

Napisane przez guska

No to pięknie, ja się od 5 lat uczę, czytam, piszę prace na tematy funkcjonowania mózgu, leworęczności, lateralizacji, dysleksji, nauki czytania i pisania.. Jak pomagać dzieciom w tym wszystkim, a się tutaj dowiaduję, że one to mnie oszukujo, i tyle. Ech, 5 lat w...

Wystarczy do książek zagonić. Ty tam się znasz

[201607111028]

Napisane przez guska

No to pięknie, ja się od 5 lat uczę, czytam, piszę prace na tematy funkcjonowania mózgu, leworęczności, lateralizacji, dysleksji, nauki czytania i pisania.. Jak pomagać dzieciom w tym wszystkim, a się tutaj dowiaduję, że one to mnie oszukujo, i tyle. Ech, 5 lat w...

Jesteś zdziwiona?

[guska]

Napisane przez carolina662

Jesteś zdziwiona?

No powiem szczerze, trochę przypał

[201607111028]

Napisane przez guska

No powiem szczerze, trochę przypał

Ale nie, ja pytam, czy naprawdę jesteś zdziwiona, że tutaj jak zwykle tylu "specjalistów"

[201607040940]

Napisane przez bernikula

Nazwisko raz pisze przez u a raz przez ó, więc ostatnio patrzę, a ten kombinator samym imieniem się podpisuje, bo jest jeden w klasie, zresztą jego pismo pani od razu poznaje
(..)
. No i duży nacisk kładzie na czytanie.

Popełniłam błąd ortograficzny w imieniu.

ja miałam na problem wylane. Nie przejmowałam się błędami, nauczycielka polskiego bardziej spełniała się w literaturze niż w ortografii więc mnie nie dręczyła....Wręcz przeciwnie. Świetnie nam się współpracowało. Na maturze koleżanka pomogła. To że bardzo dużo czytałam nic nie pomogło. Błędy robiłam nadal.

W sumie cieszę się że rodzice nie zrobili nic w sprawie bo nie czułam się jakoś naznaczona. Po prostu nie przejmowałam się.

[201707171403]

Napisane przez bernikula

Syn uczęszcza na dodatkowe zajęcia do poradni psychologiczno- pedagogicznej, jednak według mnie są one zbyt rzadko organizowane (co dwa tyg. 1 godzina).
Jeżeli idzie o sport to jest w klasie sportowej, jest mega sprawny ruchowo, tutaj wszystko bardzo dobrze działa.
Nazwisko raz pisze przez u a raz przez ó, więc ostatnio patrzę, a ten kombinator samym imieniem się podpisuje, bo jest jeden w klasie, zresztą jego pismo pani od razu poznaje

To fakt- w erze informatyki pisanie ręczne przechodzi powoli do lamusa i na szczęście nauczycielka syna jest tego świadoma i nie ocenia za pismo, bo zdaje sobie sprawę z tego, że i tak każdy będzie pisał w przyszłości na komputerze. Co nie oznacza, że nie uczy zasad ortografii, interpunkcji itd. No i duży nacisk kładzie na czytanie.

Tak jak wspomniałam, nauczycielka syna nie ocenia pisma jak pisma- uważam, że mądrze to robi. Sun, nawet jeżeli bardzo się postara to wychodzi mu tak, jak to przedstawiłam na zdjęciu.

A robiłaś w ogóle jakieś badania w poradni?

Ja miałam zalecenie od nauczycielki, która pod koniec pierwszej klasy już to wychwyciła.

Pod koniec drugiej klasy byłam w poradni i mi powiedziano, że jest duże prawdopodobieństwo dysgrafii. Ale żeby to stwierdzić na pewno, to żeby powtórzyć badanie w 5,6 klasie. Mimo że powiedziałam nauczycielce o tych podejrzeniach, dalej stawiała mu 1 za pismo. Więc teraz się zastanawiam, czy cokolwiek załatwiać, czy dać se z tym spokój.
Poza tym jest problem tez z plastyką, techniką. Syn przeważnie dostaje 3 za jakieś prace. W domu czasem przeżywa, że tak się starał i tróję dostał.

[bernikula]

Napisane przez Courtney_

Pod koniec drugiej klasy byłam w poradni i mi powiedziano, że jest duże prawdopodobieństwo dysgrafii. Ale żeby to stwierdzić na pewno, to żeby powtórzyć badanie w 5,6 klasie. Mimo że powiedziałam nauczycielce o tych podejrzeniach, dalej stawiała mu 1 za pismo. Więc teraz się zastanawiam, czy cokolwiek załatwiać, czy dać se z tym spokój.
Poza tym jest problem tez z plastyką, techniką. Syn przeważnie dostaje 3 za jakieś prace. W domu czasem przeżywa, że tak się starał i tróję dostał.

Wiesz co to może porozmawiaj z nauczycielką, by skierować wniosek do poradni. Albo bezpośrednio przez poradnię, jednakże wniosek, który ja wypełniałam miał i tak część, w której nauczyciel prowadzący opisuje problem ucznia.

Syn chodzi na zajęcia i jest bardzo zadowolony, ale wiadomo jeżeli mają być efekty- wymaga to czasu.

[Weronika__]

Ja nie mam żadnej z omawianych dysfunkcji. Ale mój brat ma dysgrafię i dysortografię.
Zabójczy mix. Gdy był w szkole nauczyciele kazali mu przypisywać całe zeszyty, bo tego się nie dało rozczytać. Nawet jak był w technikum to też było przepisywanie, bo ma mieć estetycznie blablabla. Jak on przepisał to nie było żadnej różnicy, serio. Więc ja przepisywałam jego zeszyty. Dla nauczycieli nie było istotne kto to pisał, ważne że ładnie.
Dziś mój brat jest osobą dorosłą. Pismo się nie poprawiło, nie wyrobiło się. Ale ma jeden patent na to - pisze drukowanymi literami, tylko i wyłącznie. Wtedy jako tako można się doczytać, bo pisane drukowanymi uniemożliwia częściowo pisanie wężykiem.
Polecam autorce spróbować tego sposobu. Może też zadziała.

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka