Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otyloscia - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-12-06, 14:15   #61
sylweczenka
Wtajemniczenie
 
Avatar sylweczenka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z Leniuchowa :)
Wiadomości: 2 688
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

wiesz, to nie ejst duzo, jestem na kopenhaskiej, ale nie do konca, po prosstu jak chce mi sie jesc, to jm bardoz zdrowo, generalnie warzywa gotowane
sylweczenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-06, 17:34   #62
Vanique
Zadomowienie
 
Avatar Vanique
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Górny śląsk
Wiadomości: 1 037
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

Mnie jakoś opornie, jakoś nie umie się przełamać i wziąść za odchudzanie, co dziennie obiecuje sobie że zaczne się odchudzac od nastepnego dnia. Ale tego nastepnego dnia obiecuje sobie że nastepnego i tak w kułko.
Vanique jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-06, 19:23   #63
sheka
Przyczajenie
 
Avatar sheka
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 18
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

Czesc dziewczyny! Nie wiedzialam, ze ten watek moze odzyc Poza tym, odkrylam, ze mozna obserwowac swoje watki. Wiem, to oczywiste dla ludzi, ktorzy czesto udzielaja sie na forum, ale dla mnie to wciaz nowosc.

Ja na razie schudlam do 72 kg. Teoretycznie wiec nie mam juz nadwagi! Moze to i glupie, ale dla mnie wazne osiagniecie. Waga zatrzymala mi sie na jakies chyba 2-3 tygodnie, ale zmienilam forme aktywnosci fizycznej (bo organizm sie ponoc przyzwyczaja) i zamiast tae-bo w domu, chodze na silownie 3 razy w tygodniu. Tak ze juz wiem na pewno, ze mimo przeciwnosci i oporu wlasnego organizmu, trzeba konsekwentnie dazyc do celu Teraz zostalo mi juz tylko walczyc z tym, jak sama siebie widze. Bo nosze juz rozmiary 40-42, ale wciaz widze siebie w rozmiarze 44-46... Ale coz, jeszcze pare kg i przyjedzie moj TZ, ktory bedzie intensywnie udowadnial mi, ze jestem juz doskonale szczupla Przynajmniej dla niego!
sheka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-07, 12:07   #64
MariZ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 129
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

72 kg, ehh marzenie. Tez bym tyle chciala wazyc, ale mi to ciezko idzie. Mam nadzieje ze sie kiedys uda wkoncu...
MariZ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-07, 19:33   #65
Vanique
Zadomowienie
 
Avatar Vanique
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Górny śląsk
Wiadomości: 1 037
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

Gratuluje, wspaniałe osiągnięcie, ja chce schudnąć jakieś 20 kg ale jakos nie umiem się za to zabrać. Podziwiam ludzi którzy się przełamali i osiągnęli to czego chcieli .
Vanique jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-07, 21:14   #66
sheka
Przyczajenie
 
Avatar sheka
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 18
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

Dziewczyny, nie ma czego zazdroscic, trzeba po prostu wziac sie w garsc i do dziela! Ja jeszcze pare miesiecy temu tez marzylam tylko o takiej wadze. Pamietam nawet jak autentycznie mowilam, ze jakbym miala 72kg, to juz nic wiecej do szczescia nie byloby mi potrzebne. Ehhh, ale sie to wszystko zmienia... Ale zycze Wam wszystkim osiagniecia takiej, a nawet nizszej wagi, byle w rozsadnym czasie i na rozsadnej diecie!!!

Teraz za to pracuje nad moja Mama, ktora powinna schudnac jakies 20-25kg. Jeszcze niestety nie wiem jak to osiagnac...
sheka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-07, 23:55   #67
fiszunia
Raczkowanie
 
Avatar fiszunia
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 163
GG do fiszunia
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

sheka gratuluje znam to uczucie fajne uczucie...

a dziewczyny zdarzyło się którejś nie mieć żadnej motywacji? bo co jeśli podobasz się sobie, podobasz się swojemu chłopakowi, w życiu jakoś specjalnie waga ci nie przeszkadza, ale wiesz, że dla zdrowia lepiej by było zrzucić conieco? :/ ale zdrowie póki co "działa" i w moim wieku nie myśli się o tym, co będzie za X lat :/ ehhh bo bym musiała się wziąć za siebie, ale jak się nie ma motywacji to trudno osiągnąć jakikolwiek cel :/
__________________
You're The First, The Last, My Everything
fiszunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-12-08, 10:19   #68
MariZ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 129
Dot.: Opowiedz mi swoja historie...czyli motywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

Skoro wiesz ze dla zdrowia bylo by lepiej zrzucic pare kilo to to powinno byc Twoja motywacja. Przeciez zdrowie jest wazne, trzeba pomyslec wlasnie "co bedzie z moim zdrowiem za X lat?". Szczupli ludzie tez choruja, ale wiadomo ze odpowiednia waga zmniejsza jednak ryzyko choroby. Pozdrawiam

Edytowane przez MariZ
Czas edycji: 2007-12-11 o 08:55
MariZ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-11, 08:58   #69
MariZ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 129
Dot.: Opowiedz mi swoja historie...czyli motywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

Oj pustki, pustki. Gdzie jestescie dziewczyny?
MariZ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-11, 15:41   #70
Vanique
Zadomowienie
 
Avatar Vanique
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Górny śląsk
Wiadomości: 1 037
Dot.: Opowiedz mi swoja historie...czyli motywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

Tutaj! Jakoś nie mam czym się chwalić, moją mobilizacje w diabli wzięli. Nie ma sie w moim przypadku czym chwalić, rodzinka mówi że chudnę ale ja tego nie widzę i jakoś specjalnie się nie ograniczam :P Chciała bym być szczupła i móc nosić gotyckie piękne ciuchy itd. Ale jakoś brak mobilizacji Jakieś propozycje ??
Vanique jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-11, 21:05   #71
sheka
Przyczajenie
 
Avatar sheka
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 18
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

Fiszunia, wiesz, ja przez jakies 5 lat nie mialam motywacji. Wazylam 82-84 kg, poznalam swojego faceta, ktory nie zglaszal zastrzezen... Generalnie moja charakterystyczna cecha jest, ze jak tyje, to nie do jakichs monstrualnych rozmiarow. Innymi slowy, jak przytyje 5 kg, to nie zwiekszam sie o jeden rozmiar, tylko zwyczajnie zaczynam nieco szczelniej wypelniac swoje ciuchy Tak dobilam do 94 kg i nawet nie wiedzialam, ze to juz tyle! W druga strone dziala to tak, ze chcialabym, zeby widac bylo jakies spektakularne efekty mojego chudniecia, a tu lipa Kiedys ogladalam program, w ktorym dziewczyna schudla dwadziescia kilka kg (tyle co ja teraz) i zmienila rozmiar z 22 na 12. Ja schudlam 22kg i zmienilam rozmiar z 46/48 na 40, przynajmniej jesli chodzi o spodnie (wg rozmiarowki H&M).

Szczerze mowiac, nie wiem co Ci poradzic... Dla mnie demobilizujaco dzialal fakt coraz wiekszego tycia i tych przerazajacych kilogramow do zrzucenia. Wydawalo mi sie, ze z takich np. 90kg nie mozna juz schudnac. Wiem, ze to glupie... Po prostu nawet jak przegladalam forum wizazu, to widzialam same posty dziewczyn, ktore chcialy zrzucic kilka, wzglednie kilkanascie kg, a nie jak ja - kilkadziesiat.

Co mnie zmobilizowalo? Pisalam juz w pierwszym poscie - wyjazd do Egiptu i koniecznosc pokazania sie w kostiumie kapielowym No a potem takze problemy zdrowotne. Watkiem pobocznym byly tez problemy ze znalezieniem fajnych ciuchow...

Vanique, glowa do gory! Nie od razu Krakow zbudowano! Pomysl sobie tak - juz zaczelas, potem zrobilas sobie przerwe, a teraz znow musisz wrocic do pracy nad soba Jak to jest malo, to szarpnij sie na jakis podstawowy zestaw badan (OB, morfologia, poziom cukru, cholesterol) w ramach prezentu swiatecznego. Jesli ktoras wartosc nie bedzie sie miescic w widelkach, sama zobaczysz jakiego kopa dostaniesz :P To samo dotyczy tez Ciebie, Fiszuniu!
sheka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-12-13, 06:33   #72
Vanique
Zadomowienie
 
Avatar Vanique
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Górny śląsk
Wiadomości: 1 037
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

Hehehe, Dzięki
Vanique jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-15, 17:41   #73
sheka
Przyczajenie
 
Avatar sheka
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 18
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

Wiesz, Vanique, wydaje mi sie, ze zrozumialas moja intencje. Ale tak szczerze mowiac, to to moglo zabrzmiec nieciekawie... Mam nadzieje, ze nikt nie odniosl wrazenia, ze komukolwiek zycze zle!!! Ja po prostu jestem przekonana, ze przy znacznej nadwadze ktorys z wynikow jest blisko dopuszczalnej granicy, co nie oznacza nic dobrego... Generalnie jestem za czestymi badaniami i kontrolowaniem swoich wynikow. Szczegolnie, gdy ma sie problemy z waga. A nic chyba nie mobilizuje tak dobrze, jak swiadomosc, ze zaniedbujac swoje zdrowie wyrzadza sie krzywde bliskim. Tak ja to rozumiem. Pozdrawiam i zycze jak najlepszych wynikow i zdrowej wagi!
sheka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-17, 07:13   #74
Vanique
Zadomowienie
 
Avatar Vanique
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Górny śląsk
Wiadomości: 1 037
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

Ja cię tak na pewno nie zrozumiałam Po mnie też nie bardzo widać tej 20 kg. nadwagi. Cała moja rodzina ze strony mamy tak ma, widać że maja nadwagę ale nikt nie przypuszcza że aż tyle :P Ostatnio byłam u lekarza i okazało się że schudłam 2 kg. za samo ograniczenie słodyczy (zbieram na gitarę) więc odkładam każdy grosik, czasami tylko coś we mnie pęknie Pozdrawiam
Vanique jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-17, 11:28   #75
karolinka86
Zakorzenienie
 
Avatar karolinka86
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

Cytat:
Napisane przez Pancza Pokaż wiadomość
bardzo przydatne troche ruchu, na który i tak przyjdzie ochota później Warto też się ruszać, aby skóra po odchudzaniu nie została obwisła. Pierwsze 5 kg w dół, potem z górki
Z tym ruchem to ja sie zgodze...Matko ile czasu nie cwiczylam, bo wstydzilam sie rozebrac itp...ciagle jakies wymowki znajdowalam...A to ze kogos znajomego spotkam i nie chce zeby mnie zobaczyl ze cwicze, a to brzydka pogoda i nie chce mi sie z domu wychodzic itp Ale od ok.roku ludzie zaczeli mi prawic ze schudlam, ze niezle wygladam itp..Pomyslalam ze chce wygladac jeszcze lepiej...Zaczelam cwiczyc 2razy w tyg.po 90 minut, do tego sporo spacerow...I wiecie,polubilam ten ruch!!A nawet jeszcze wiecej bym chciala trenowac!!A jak nie moge isc na zajecia to jz mnie roznosi i brakuje tego

Cytat:
Napisane przez sheka Pokaż wiadomość
Teraz zostalo mi juz tylko walczyc z tym, jak sama siebie widze. Bo nosze juz rozmiary 40-42, ale wciaz widze siebie w rozmiarze 44-46...
Kurcze, powiedz mi jak to jest z tym postrzeganiem siebie...Tyle ludzi mowi ze schudlam, widze ze ubrania sa luzniejsze...Ale patrzac w lustro ciagle czuje sie grubo!!Nosze teraz rozmiar taki jak Ty a mialam nawet 44!! Wiem ze jeszcze troszke moglabym schudnac,ale...co z moim postrzeganiem siebie? Czemu tak sie dzieje?
__________________

karolinka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-17, 13:43   #76
fiszunia
Raczkowanie
 
Avatar fiszunia
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 163
GG do fiszunia
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

Sheka

ja kiedyś wieku temu (hmmm 4/5 lat) schudłam ponad 20 kg, miałam silną motywację - studniówka, odchudzałam się pod okiem lekarza, ponad kilo na tydzień mi szło, dieta 1200 kcal, nie było źle... pzt nie odchudzałam się sama tylko z mamą więc było o tyle łatwiej. po tych 4 miesiącach coraz trudniej było trzymać się diety i coraz częściej sobie folgowałyśmy... generalnie dzisiaj, po tych 4 latach wszystko mam z powrotem, fakt, nie odżywiam się zdrowo, generalnie to wszystko mi głównie na studiach wróciło, bo nie mam czasu ani pomysłów na to co jeść, więc głównie odżywiam się a)nieregularnie b)na szybko i byle co (makaron, pierogi)
nie wiem w sumie po co to piszę ;p ja też głównie tyję tak, że szczelniej wypełniam ubrania ;p może to dziwne, ale od czasu diety inaczej na siebie patrzę, moja sylwetka ma ładniejszy kształt niż przed dietą, jest bardziej kobieca, mam jako takie wcięcie ;> wydaje mi się, że nie jestem aż tak gruba na to co wskazuje waga ;> (choć na nią już pół roku nie wchodzę, boję się, a nie potrzebuję się dołować) kiedyś sporo ćwiczyłam, ale że jadłam to zawsze miałam tendencje do większej wagi ;p

a odnośnie tego, co piszą niektóre dziewczyny:
ja też wchodziłam wtedy już w 42 bodajże, ale jak na siebie patrzyłam to wydawało mi się że ciągle jestem gruba, ale jak teraz patrzę na te zdjęcia, to byłam praktycznie normalna


bardzo chciałabym wrócić do tego stanu, wchodzić do sklepu i znajdywać na siebie fajne ciuchy, bo teraz fakt faktem mam ograniczony wybór, móc wskoczyć TŻtowi na barana <głupek>, nie krępować się z nim pójść na basen, ale to wszystko nie motywuje mnie na tyle mocno żeby wziąć się w garść. setki razy rozpoczynałam dietę, chudłam parę kilo a potem zbyt pewna siebie tyłam z nadwyżką i tego się boję, że bez wystarczającej motywacji znowu przerwę walkę i będzie jeszcze gorzej, a moja skóra i tak już jest wystarczająco porozciągana
__________________
You're The First, The Last, My Everything
fiszunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-17, 16:05   #77
Vanique
Zadomowienie
 
Avatar Vanique
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Górny śląsk
Wiadomości: 1 037
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

Fiszunia a co w tedy jadłaś, ile i jak często ?? Może akurat coś pod patrze też maże o tym aby wejść do sklepu i nie patrzeć na rozmiarówkę dla puszystych :P Tylko brać to co mi się podoba a na dodatek jestem fanką gotyku więc i tak mam ograniczoną garderobę ... Chociaż jakoś nie bardzo obchodzi mnie zdanie chłopców (to nie znaczy że wole dziewczyny), jakoś nie bardzo wieżę w miłość i do końca życia zamierzam być singlem :P Więc to odchudzanie tylko aby móc wejść w jakieś ładne ciuszki:P Więc motywacja że ktoś mi obije chłopaka albo coś w tym stylu odpada
Vanique jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-18, 10:38   #78
fiszunia
Raczkowanie
 
Avatar fiszunia
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 163
GG do fiszunia
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

Vanique: miałam wszystko rozplanowane dokładnie:
śniadanie(w ciągu pół godz od wstania): 350 kcal (w tym 150 białko, 200 warzywa/owoce)
śniadanie II(11): 150 kcal (nie pamiętam)
obiad 400 kcal(15) (200 białko, 200 warzywa/owoce)
podwieczorek chyba też był ale już nie pamiętam...
kolacja: 250 kcal(19) (100 białko, 150 warzywa/owoce)

pod hasłem warzywa/owoce kryją się też węgle

z kaloriami rozkład się zgadza, nie pamiętam czy się nie pomyliłam z rozkładem na białko i resztę... dieta wg mnie nie wygląda źle, nie chodziłam głodna, nauczyłyśmy się tak dobierać produkty żeby się faktycznie najeść, ale przez to obrzydła mi pieczona pierś z kurczaka, bo jadłam ją praktycznie dzień w dzień :/ bo najchudsza (1g=1kcal ale tylko w przypadku piersi niesmażonej)
ale same pewnie wiecie jak to nieraz jest... pamiętam, że kiedyś gdzieś w połowie diety, miałam kryzys i rzuciłam się dosłownie na bułkę z żółtym serem i pomidorem i zjadłam dwie, tak mi ich brakowało :/ a w tej diecie no cóż, lekarz widział każde nadwyżkowe kalorie dzięki swoim magicznym urządzeniom :/ więc nie mogłam sobie na różne frykasy pozwalać :/

łącznie jest to 1150 kcal, wg mnie za mało, może z tym podwieczorkiem wyszło ciut więcej...
co do motywacji jeszcze: na mnie też nie działa to, że ktoś mi może odbić chłopaka czy coś ja się sobie naprawdę podobam :/ i to jest mój główny problem :/ uważam że nadmiarowe kilogramy sprawiają że jestem bardziej... ponętna <rotfl> (może nie wszystkie, ale część z nich, co oznacza że tą drugą część można by usunąć jakoś D
Vanique: dobrze, że nie obchodzi cię zdanie chłopców, bo chudnąć dla kogoś innego niż dla samej siebie to najgorsze co można zrobić też kiedyś nie wierzyłam w miłość, dopóki nie spotkałam na swojej drodze swojego TŻta a stara już jestem dość

wracając do diety, uważam, że najlepszą dietą jest po prostu UMIAR we wszystkim, ograniczyć słodycze i niezdrowe jedzenie, zacząć się skupiać nad gotowaniem a nie na szybko i byle jak, poświęcić mu trochę więcej czasu, nie żałować sobie ale z rozsądkiem, bo potem jest tak, że po diecie się rzucamy na to czego nam tak brakowało... to wszystko brzmi mądrze, rozsądnie i fajnie, ale czemu tak trudno to wprowadzić w życie :/ ehhh chyba zacznę małymi kroczkami, najpierw odstawię słodycze, potem skupię się na porządnym śniadaniu (np. dzisiaj jeszcze nic nie jadłam, ale głodna nie jestem :/) a potem może uda mi się dołączyć do tego porządne obiady...
__________________
You're The First, The Last, My Everything
fiszunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-18, 11:21   #79
madzia_g
Zakorzenienie
 
Avatar madzia_g
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: LBN:):):):)
Wiadomości: 4 352
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

hej dziewczyny! to wspaniały watek teraz i ja chciałabym sie podzielić moja historia i dołączyć do Was

od małego byłam grubiutka nie aż tak bardzo ale jednak. od 5 klasy podstawówki wyraźnie utyłam i już byłam takim rasowym małym grubaskiem. mam 166 cm wzrostu i przeważnie ważyłam ok 75 kg... do momentu kiedy nie zaczęłam sie odchudzać... schudłam w 4 miesiące do 54 kg. ale straciłam okres popadłam w depresje i problemy psychiczne(właśnie kiedy tak schudłam to szaleństwo sie zaczęło) no i psychiatra przepisał mi leki psychotropowe min antydepresanty. zaczęłam tyć.. i nie przestałam ;( ważę ok 80 kg albo i więcej bo przestałam sie ważyć. nie wiem czy przytyłam od efektu jojo czy od leków waga ciągle mi rośnie i już nie wiem co robić. jednak postanowiłam przejść na dietę tyle ze bardziej rozsądna.. powoli chudnąc i zmienić swoje nawyki żywieniowe. nie chce ważyć jeszcze więcej niż wazę.. rok temu ważyłam 68 kg a dwa lata temu na święta 57 ;( chce zamknąć to błędne kolo! czasem żałuje ze sie zaczęłam odchudzać ważyłabym sobie teraz ok 74 kg i jadła co chciała.. teraz jak jem co chce to waga rośnie i rośnie... nawet jak sie ograniczam to rośnie ale zabieram sie za zdrowa dietę zdrowe jedzenie i ćwiczenia! myślę ze jakoś wyjdę na prosta jeszcze TZ mnie nie dopinguje bo jemu sie podoba to jak wyglądam nie rozumiem go ale niech mu będzie ;p a jego mama wpycha we mnie obiadki.. ogólnie przy nim więcej jem niż np jak sie nie widzimy... on mnie uwielbia i jeszcze do tego karmi eh może ma takie podejście bo sam wazy 115 kg...

w każdym razie do dzieła!!!!
__________________
wymiana ciuchy+ kosmetyki:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post33278604
madzia_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-12-18, 11:33   #80
fiszunia
Raczkowanie
 
Avatar fiszunia
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 163
GG do fiszunia
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

madzia_g:
ja też nie raz zastanawiam się czy warto się odchudzać jeśli potem ma mi wszystko wrócić z nadmiarem, ostatnio jak nie myślę o diecie to waga stoi w miejscu (tzn nie idzie w górę)
kiedyś słyszałam, że od psychotropów się puchnie, nie wiem czy to się tyje, czy o coś innego chodziło, ale bardzo możliwe że to od nich chyba...bierzesz je jeszcze? ja bym ci radziła je odstawić a jeśli problemy wrócą, to nie iść do psychiatry tylko do psychologa, rozmowa potrafi zdziałać więcej niż leki a przy okazji będziesz miała z kim pogadać o tym jak ciężko czasem na diecie a może wcale ci żadni psychiatrzy i leki nie są już potrzebni mi łatwiej jest zacząć dietę jak zacznę ćwiczyć, bo tak: pocę się na siłowni i potem sobie myślę, że nie po to się męczę żeby teraz wpieprzać słodycze i automatycznie mi się ich odechciewa a jak planujesz ćwiczyć? w domu czy w jakimś klubie?
__________________
You're The First, The Last, My Everything
fiszunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-18, 11:45   #81
madzia_g
Zakorzenienie
 
Avatar madzia_g
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: LBN:):):):)
Wiadomości: 4 352
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

fiszunia jeśli chodzi o leki to boję się je odstawiać sama nie wiem co to będzie bez nich ;( a jak idę do mojego psychiatry to on mi mówi, że muszę je brać mimo, że badań mi nie robił tylko od 2 lat przepisuje mi receptę i pyta sie jak się czuję.. i tyle wynika z wizyt... z 2 str to uznany psychiatra... ma bardzo dobrą opinię i wiele osób wyciągnął z choroby... jeśli chodzi o psychologa to chodziłam zanim zaczęłam brać leki i wiele to nie dawało do tego moja psycholog sie wyprowadziła a do innej nie pójdę nie chcę do tego wracać ;( ćwiczyć zmierzam w domu. chodziłam kiedyś na siłownię ale po pierwsze w tej co jest najbliżej był taki trener co ciągle mi wrzucał, że gruba jestem i przestałam tam chodzić... a jeśli chodzi o inną siłownię czy klub to jak mam daleko i muszę się zebrać np jak jest zimno i jestem zmęczona po zajęciach to się nie zbiorę ;p;p więc najlepiej w domu mi mam dvd z pilatesem z shape'a i z aerobikiem oraz z innymi ćwiczeniami płycie cd i można spokojnie robić samemu w domu
__________________
wymiana ciuchy+ kosmetyki:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post33278604
madzia_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-18, 11:55   #82
fiszunia
Raczkowanie
 
Avatar fiszunia
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 163
GG do fiszunia
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

takiego trenera to normalnie.... :/ a po co sie niby chodzi na siłownie? a może on próbował cię w ten swój orginalny sposób jakoś zmobilizować? :/ beznadzieja..
dobrze to znam, wracam do domu z zajęć zmęczona a tu jeszcze siłownia czeka.. też mi się nie chce... chodziłam z koleżanką to miałam większą mobilizację a teraz jej nie ma i ciężko mi :P
a co do psychiatry to mi tu za przeproszeniem śmierdzi :/ nie znam się co prawda, ale to że jest uznany to... nie wiem jakie się badania robi, ale to że on ci ciągle przepisuje leki to nic dobrego, skoro to dwa lata już, to przecież mogło się tyle zmienić... nie masz szansy iść gdzieś indziej, tylko potwierdzić chociaż, że to co ci lekarz przepisuje to faktycznie potrzebne jest ?
wracając do ćwiczeń: wg mnie ciągły wysiłek fizyczny jest w stanie wyciągnąć z najgorszej depresji nigdy nie byłam tak szczęśliwa jak w okresie w którym ćwiczyłam (ehhh i człowiek teraz głupi jest, że wiedząc to, nie chce mu (=mi ) się ruszyć dupska żeby poćwiczyć...)

a co do ćwiczeń na płytach to najbardziej lubie serię 8 minute... i I want those...
__________________
You're The First, The Last, My Everything
fiszunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-18, 12:08   #83
madzia_g
Zakorzenienie
 
Avatar madzia_g
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: LBN:):):):)
Wiadomości: 4 352
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

chciałam iść do innego lekarza, ale jak powiedziałam o tym rodzicom to zbledli oni się uparli na tego psychiatrę bo jest uznany bo wyciągnął mnie z depresji itp i tak z nimi gadaj bla bla bla....
pójdę jeszcze raz do niego i powiem mu, żeby mi uzasadnił dlaczego mam to brać dalej na jakiej podstawie on tak twierdzi, że mam to brać... czytałam, że większość osób po depresji może odstawić już leki po ok roku...
jeśli chodzi o trenera to był debil! i z buzi mu zawsze śmierdziało ;p

wcześniej na siłownię chodziłam z kumpelą to łatwiej było się zmotywować, ale jej zapał opadł szybciej niż mi...

razem zawsze fajniej

a i kupiłam sobie poradnik Sekret może jakoś łatwiej będzie mi coś zrobić... bo często mam słomiany zapał do wszystkiego... jeszcze palenie bym chciała rzucić i lepiej sie uczyć ;p i zapisać się wreszcie na egzamin na prawo jazdy ;p


naprawdę bym chciała, aby tym razem mi wyszło... boję się, że za rok będę kolejne 10 kg więcej ważyć ;( muszę to powstrzymać
ale jak już raz mogłam schudnąć 20 kg to czemu ma nie wyjść i tym razem?
__________________
wymiana ciuchy+ kosmetyki:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post33278604
madzia_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-18, 12:18   #84
madzia_g
Zakorzenienie
 
Avatar madzia_g
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: LBN:):):):)
Wiadomości: 4 352
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

Cytat:
Napisane przez MariZ Pokaż wiadomość
72 kg, ehh marzenie. Tez bym tyle chciala wazyc, ale mi to ciezko idzie. Mam nadzieje ze sie kiedys uda wkoncu...

podpisuję się pod Twoimi słowami...
__________________
wymiana ciuchy+ kosmetyki:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post33278604
madzia_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-18, 16:49   #85
fiszunia
Raczkowanie
 
Avatar fiszunia
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 163
GG do fiszunia
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

a ja właśnie z zakupów wróciłam skoczyłam na chwilę do H&Mu obczaić jakąś fajną bluzkę i się hmmmm no na pewno nie byłam uradowana :/
mam za duże cycki :/ jak coś mi w talię wejdzie, to w biuście się rozchodzi, a większych nie ma tak chciałabym mieć taką bluzke odcinaną pod biustem, ale większość to takie paseczki wąziutkie które odcinają mi się na sutkach

pzt strasznie nie lubię swoich pleców są wstrętne ehhh chyba faktycznie czas wziąć się za siebie... ale to od nowego roku... wiem że powinno się od dzisiaj, od teraz, ale nie mam serca siedzieć na wigilii z myślą : to moge a tamtego nie... pzt muszę mieć wyraźny punkt startu, a 1 stycznia 2008 ładnie wygląda

madzia_g: a co to jest ten Sekretnik?
__________________
You're The First, The Last, My Everything
fiszunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-18, 17:02   #86
Vanique
Zadomowienie
 
Avatar Vanique
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Górny śląsk
Wiadomości: 1 037
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

Ale się rozkręciłyście Czy próba podcięcia sobie żył zalicza się do leczenia Fiszuna a co ile ma kalori znasz może jakąś stronę z jakąś tabelą czy coś ??:P
Madzia_g mnie też wydaje się to dziwne ale rozmawiałam z mamą która pracuje w szpitalu i jest na bieżąco z takimi sprawami. I powiedziała że depresja jest najbardziej ukrytą chorobą i nigdy z niej tak naprawdę się nie wychodzi. A jesli odstawisz leki możesz sie spodziewać nawrotów choroby. Może zanim zapytasz się lekarza trochę poczytaj.
Vanique jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-18, 17:05   #87
Vanique
Zadomowienie
 
Avatar Vanique
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Górny śląsk
Wiadomości: 1 037
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

Fiszunia tez tak mam, co bluzka jest ładna to cyckie za dóże jak ja ich nie lubie -.- Podpisuje się pod ta datą tez w tedy postaram się zacząć
Vanique jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-18, 18:00   #88
sylweczenka
Wtajemniczenie
 
Avatar sylweczenka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z Leniuchowa :)
Wiadomości: 2 688
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

takei cos ze zaczne od 1, oj za miesiac i tka dalej...jezeli zaczynasz....to zacznij od teraz od zaraz...
sylweczenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-18, 18:37   #89
madzia_g
Zakorzenienie
 
Avatar madzia_g
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: LBN:):):):)
Wiadomości: 4 352
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

Cytat:
Napisane przez fiszunia Pokaż wiadomość

madzia_g: a co to jest ten Sekretnik?
http://sklep.tarotnet.pl/product_inf...ducts_id=34644

Cytat:
Napisane przez Vanique Pokaż wiadomość
Madzia_g mnie też wydaje się to dziwne ale rozmawiałam z mamą która pracuje w szpitalu i jest na bieżąco z takimi sprawami. I powiedziała że depresja jest najbardziej ukrytą chorobą i nigdy z niej tak naprawdę się nie wychodzi. A jesli odstawisz leki możesz sie spodziewać nawrotów choroby. Może zanim zapytasz się lekarza trochę poczytaj.
wiem o tym, ale chcialabym zeby lekarz mi to jakos uargumentowal.. a nie mowil tak bo tak juz jest...
zdaje sobie sprawe z tego, ze to wraca, ale czy do konca zycia juz bede musiala to brac??
__________________
wymiana ciuchy+ kosmetyki:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post33278604
madzia_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-18, 18:52   #90
Vanique
Zadomowienie
 
Avatar Vanique
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Górny śląsk
Wiadomości: 1 037
Dot.: Opowiedz mi swoja historie... czyli otywacja dla walczacych z nadwaga i otylosc

Mama powiedziała że są takie przypadki ale nie siedzi w tym aż tak głęboko. Na pewno są jakieś fora o depresji b to bardzo powszechna przypadłość. A jeżeli wolisz nie wierzyć internetowi może umów sie do jakiegoś innego psychiatry aby spojrzał na twój przypadek obiektywnie i na spokojnie wyjaśnił Ci co i jak
Vanique jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:13.