Do trzech razy sztuka, czyli Projekt Denko - część IV!

[I am Rock]

Bielenda, dwufaza czarna oliwka

[kofi81]

Kolejne denka:

- antyperspirant Dove, wersja Original w sprayu ; dostałam go do testów od Wizażu i jestem zakochana - cudowny zapach, świetne działanie pielęgnacyjne i dobra ochrona, na pewno kupię, gdy zużyję to co mam aktualnie! mam nadzieję, że letnimi upałami też sobie poradzi.

- krem nawilżający Essential Evree: świetny krem o doskonałej wydajności, delikatna musowa wręcz formuła, bardzo dobre działanie, niestety, minusem jest dziwny zapach, kupiłam dwa kolejne (niedawna promocja w SP) w tej wersji, będą idealne na sezon wiosenno-letni, używam ja jak i mój TŻ, wersję Magic Rose również uwielbiam (zużyłam chyba cztery słoiczki - więc polecam, gdy ktoraś z Was szuka czegoś dobrego na drogeryjnej półce)

- balsam do ust EOS; miałam wersję z mleczkiem kokosowym, piękny zapach (do zjedzenia!), bardzo przeciętne działanie, ot, kosmetyczny gadżet, nic ponad.


Nie wiem, czy coś jeszcze zużyję w tym miesiącu. Może balsam do ciała (400ml) i tonik. Zobaczymy

[Iwoka]

7. Mitia, mleczko pod prysznic "Papaya in palm milk", 400 ml

[Diamentowa007]

12. Podkład dior forever hmm nie wiem czy po prostu trafiłam na wyjątek czy jak, ale po 3 miesiącach strasznie pociemnial nie nadawał się do użytku, więc wykorzystałam do konturowania na mokro ach i ten paskudny typowo spirytusowy zapach. Mam nadzieję, że tylko mnie się tak zdarzyło. Ogólnie nigdy więcej za takie pieniądze wolę nie ryzykować

13. Tolpa botanic odżywka do włosów Gardenia tahitanska kolejny niewypał moje włosy były po niej strasznie szorstkie takie tępe heh czy tylko ja mam problem z tolpa? Bardzo się nie lubimy... Dobrze, że to było opakowanie podróżne 30 ml


Wysłane z mojego E2105 przy użyciu Tapatalka

[Jastinkaa]

w końcu denka ruszyły:
Green Pharmacy Masło do ciała Róża piżmowa i zielona herbata

[_plinka]

20. Bell HypoAllergenic, tusz do rzęs - sklejał rzęsy niemiłosiernie, zostawały kawałki tuszu, nóżki pająka... Masakra.

[KarolinaFS]

31. Marion 7 efektów Ampułki do włosów - nic specjalnego. Taka tam zwykła odżywka.

32. Conny Maseczka nawilżająca (sheet mask) z kwasem hialuronowym. Bardzo fajna maseczka za całe 2,5zł Skóra jest po niej miękka i czuć nawilżenie. Jedynie godzinne uczucie lepkości mnie irytuje, ale da się przeżyć

33. Sylveco - Vianek Kredm do twarzy na dzień z ekstraktem z korzenia cykorii (próbka) nawet dobry, skóra jest po nim mięciutka W przyszłości skuszę się na całą buteleczkę.

34. Yves Rocher - Nutritive Vegetal (próbka) - nic specjalnego, a do tego brzydko pachnie. Nie kupię go na pewno.

[elizka1987]

Mój dzisiejszy Eucerin olejek do mycia ciała - bardzo fajny. Zmieniał się w taką delikatną emulsję na ciele (coś podobnego do olejeku z Loccitane). Bardzo łagodny i podobał mi się zapach.

[CzekMamba]

1. Adidas, żel pod prysznic, Smooth, 400 ml - mój ulubiony żel od Adidasa razem z wersją Vitality. W krótkim czasie zużyłam już 3 opakowania, więc robię sobie krótką przerwę od niego na zużycie innych żeli. Zapach czuć nie tylko podczas prysznica, ale i również kilka godzin po, bardzo dobrze się pieni, co wpływa na jego wydajność. Niestety, ale po pewnym czasie zauważyłam, że mam lekko przesuszoną skórę na ramionach.
2. Adidas, dezodorant antyperspiracyjny, Soften Silky Touch, 150 ml - wybierając antyperspirant kieruję się głównie zapachem, a także składem - brakiem salicylanów. Ten urzekł mnie całkowicie swoim zapachem, przy wykonywaniu czynności nadal go czułam. Nie mam problemów z potliwością, więc jak najbardziej sprawdził się u mnie.

[AgataWozniak]

I kolejne
1.Duuża miniatura maski all-by-greens (duża już czeka )
2.Mały tonik różany nuxe
3.Miniatura kremu pod oczy clarinsa
4.Peeling love me greens
5.Szampon l'occitane
6.Odżywka l'occitane

[SceneQueene]

7. Płatki kosmetyczne 120szt

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[mairi]

Gratulacje dziewczyny, pędzicie jak burza z tymi denkami!

U mnie po weekendzie:
13. Nivea, Q10, balsam ujędrniający, 250 ml- bardzo fajny, dobrze się wchłania

14. YR, olejek odbudowujący do włosów, 150 ml- super! jeden z moich ulubionych olejków. Bardzo wydajny, dobrze odżywia i nabłyszcza moje włosy.

Oprócz tego wywaliłam jeszcze dwa przedatowane balsamy do opalania w ramach przygotowań do lata

[kofi81]

Zużyłam żel micelarny do twarzy Tołpa, seria rosacal. Miałam wersję podróżną, 50ml, bardzo wydajną! Kosmetyk bardzo dobry. Potrafi zmyć calutki makijaż, nawet oczu. Ale trzeba dać mu trochę czasu, żeby wszystko się dobrze rozpuściło. Mam już pełnowymiarową tubkę - udało mi się kupić na promocjo w SP (za 8,99!)

[blotowlosa]

kolejne denka:

12. L'biotica, Biovax Caviar (fajniusi, tylko że pudełko małe a cena duża... ale w promocji da się)
13.Ebelin, patyczki do uszu
14. Ebelin, waciki maxi (te idą u mnie jak woda)

[Diamentowa007]

14. Czyste piękno maska w płacie z kolagenem, kwasem hialuronowym i algami. Zakupiłam w biedronce jak dla mnie cudo ja uwielbiam maski w platach

15. Dior capture totale próbka nie wiem co on miał ze skórą robić jakie miało byc jego działanie, ale na mojej twarzy robił coś cudownego. Aplikowalam na noc, ponieważ jego konsystencja jest lepka. Budząc się rano moja skóra była nawilżona taka wypoczeta coś cudownego

Wysłane z mojego E2105 przy użyciu Tapatalka

[Diamentowa007]

16. Wcierka do wlosow Jantar z bursztynem jak dla mnie nie zastąpiona już kupione następne opakowanie

Wysłane z mojego E2105 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

17. Chusteczki do demakijażu z Cien wersja różowa bardzo fajnie się sprawdziły 25 szt

Wysłane z mojego E2105 przy użyciu Tapatalka

[MissChievousTess]

7. Isana Young S.O.S żel punktowy na wypryski

[201607111050]

Trochę się już pogubiłam o czym pisałam

5. Krem pod oczy Tołpa Dermo Face Futuris 30 +
Świetny ale po 3 ms zaczął śmierdzieć więc 1/4 poleciała do kosza.
8. Korund kosmetyczny
Kiedyś mój numer jeden jako peeling do twarzy teraz miłość mi przeszła. Zużyłam do skóry głowy i jestem zachwycona, muszę kupić następne opakowanie.
9. Żel pod prysznic Lirene
Limitka z Empiku. Nie przesuszał mi skóry ale średnio pachniał i był bardzo rzadki.
10. 14 dniowa kuracja antycellulitowa Lirene
14 dniowa... używałam kroku rozgrzewającego zimą i chłodzącego teraz. Działanie termiczne bardzo intensywne. Działania antycellulitowego nie uświadczyłam ale fajnie wygładzało to to skórę.
11. Emulsja micelarna Anida /mini/
Moje ulubione łagodne myjadło do twarzy
12. Esencja do kąpieli Kneipp
Zmiękczała wodę i miałam niesamowity, intensywny zapach.
13. Balsam Evree InstatntHelp
Spodziewałam się cudów a był mocno przeciętny. Ot, nawilżacz.
14. Krem do rąk Evree InstantHelp
Jak wyżej.
15. Koktajl do twarzy Bandi 35 + /mini/
Napchany silikonami wygładzacz ale był baaardzo przyjemny. I totalnie niewydajny
16. Serum z wit. C Bielenda
Świetne, to moje drugie zużyte opakowanie i chętnie kupię następne.
17. Peeling do ciała z olejkiem Isana
Mył i lekko miział skórę, miał ładny zapach. Nie przesuszał. Niewydajny.
18. Sól do kąpieli Be Beauty
Przyjemna.


Miał być mało denek a wyszło jak zawsze
Wpadnie jeszcze tonik do twarzy i może szampon w tym miesiącu

Poczyniłam za to progres z zakupami - kupiłam tylko 6 sztuk pielęgnacji i to w takich cenach że nie jest mi nawet żal

[Diamentowa007]

18. Peeling cukrowy hean slim no limit jak dla mnie bardzo fajny tani robi co ma robić fajnie pachnie szczególnie w upalne dni bardzo orzeźwiający

Wysłane z mojego E2105 przy użyciu Tapatalka

[xxxescapismxxx]

U mnie olejek alterra do ciała - fajny, używałam do włosów i do peelingu. Super

[Hosenka*]

Zużyłam waniliowy peeling do ciała Farmona i żel pod prysznic z bergamotką Palmolive

Jeszcze coś w maju powinnam wykończyć.

[KarolinaFS]

35. Biowax - Maska do włosów słabych ze skłonnością do wypadania (saszetka 20ml) - Nadal ją lubię. W szczególności w połączeniu z Kaloosem Keratin Miodzio na włosach ;P

36. Nivea - Balsam do ciała pod prysznic Miód i mleko - nieziemski. Na pewno kupie jeszcze nie raz. Bardzo odpowiada mi ten sposób nawilżania ciała - i przedewszystkim o nim nie zapominam

37. Conny - Maseczka w płachcie ze śluzem ślimaka - jak na 2,5zł to znośna Jednak daleko jej do koreańskich kosmetyków z śluzem ślimaka.

Jeszcze trochę i na zakupy trzeba będzie się wybrać Na wykończeniu mam jeszcze kolejny szampon do włosów, krem do twarzy, wcierkę do włosów i suchy szampon.

[elizka1987]

Moje dzisiejsze:
- żel do mycia twarzy z Sylveco - kupie kolejne opakowanie
- lakier do włosów Biosilk - kolejne opakowanie już jest

[AnulaQa]

Hej ho, hej ho!
Witam się i o zdrowie pytam.
Wrzucam swoje 2-miesięczne denko. Czy to za wcześnie (bo jeszcze kilka dni maja zostało), czy za późno (bo kwiecień już dawno za nami)- nie wiem. Ale wiem, że więcej już nie zużyję.
Wymiecione:

JEDEN
1. Auriga, Flavo C, serum 15%, 15ml
2. Tołpa botanic, krem pod oczy, 10ml
3. Estee Lauder, serum ANR, 7ml
4. Norel, krem nawilżający z kwasem hialuronowym, 15ml
5. Clinique, 5ml
6. Yoskine, peeling enzymatyczny, 75ml
7. Vichy, filtr matujący, 50ml

DWA
1. Aussie, szampon nawilżający, 400ml
2. Nivea, kremowy balsam, 250 ml
3. Nivea, kremowy żel pod prysznic, 250ml
4. Linda, mydło w płynie, winogrona i poziomki, 500ml
5. Sephora, płatki kosmetyczne
6. Isana, mydło w płynie kuchenne z grejfrutem
7. Joanna, żel z peelingiem kiwi
8. Eva, szampon tataro-chmielowy, 300ml
9. Barwa, szare mydło
10. Dzidziuś, mydło
11. Dada, chusteczki nawilżane
12. Cien, płatki kosmetyczne

TRZY
1. Jakaś tam kredka do oczu chabrowa
2. Oriflame, kredka do oczu śliwkowa
3. Loreal, lakier do ust
4. Yves Rocher, pomadka ochronna wiśnia
5. Bell, rozświetlający brązer

CZTERY
1. Elogie, maseczka kolagenowa
2. JMO, szampon lawenda i rozmaryn
3. JMO, serum z wit C
4. Estee Lauder, krem RS
5. Shiseido Ibuki, emulsja do twarzy
6. Himalaya, pasta do zębów
7. Clarins, serum
8. Caviar CC
9. Vichy, Aqualia Thermal, krem
10. Vichy, Aqualia Thermal, krem pod oczy
11. Clarins, serum
12. Clinique, krem
13. Estee Lauder, ANR, serum
14. Galenic, krem pod oczy
15. Gerlę długa sukienka
16. Chloe, już nie pamiętam co
17. Bepanthen, maść
18. Latopic, emulsja do kąpieli
19. Emolium, emulsja do kąpieli

PIĘĆ
1. AA, płyn micelarny
2. Zielony Gaj, mydło w płynie Bez
3. Soraya, balsam do opalania
4. Bella, płatki kosmetyczne
5. Alantan plus, krem
6. Sleek Line, repair, maska do włosów z jedwabiem
7. Nivea, mydło
8. Apis, peelingująca galaretka do ciała
9. Palmolive, żel pod prysznic sensitive

[AnulaQa]

Przydałoby się też napisać kilka słów o wykończonych produktach.

Dzieciaczkowe:

Płatki kosmetyczne- zużyłam ich tyle i jeszcze więcej, ponieważ w większości stosuję je do pielęgnacji Małej. Czyszczę twarz, rączki, pupcię, itp.
Jakoś nie zauważyłam pomiędzy nimi szczególnej różnicy. Wszystkie spisywały się ok.

Chusteczki nawilżane- tych też sporo zużyłam, ale opakowania wyrzucałam na bieżąco, ostało się tylko jedno. Te z Dady są w porządku (w przeciwieństwie do Tami z których aż kapało). Są odpowiednio wilgotne, miękkie, raczej bezzapachowe. Ale i tak najczęściej płukałam je w wodzie i dopiero tak nasączoną chusteczką wycierałam pupę Maluszka. Fajne są też te Lidlowskie. Natomiast te znane, reklamowane, przeładowane zapaszkami, nie spisywały się u mnie tak dobrze jak te dyskontowe.

Produkty myjące. Szare mydło z Barwy okazało się być białe. Świetnie sprawdziło się w roli ręcznego dopieracza. Dzidziuś natomiast jest mydłem bardzo kremowym, pieniącym się, pięknie i długo pachnącym. Nie podrażnia, ale trzeba je dobrze spłukać. Do mycia główki dziecka się nie nadaje. Pozostawia trudny do zmycia osad. Emolienty sprawdziły się ok, jednak ta parafina nie bardzo do mnie przemawia, ale też i nie spędza mi snu z powiek.

Ochronno, natłuszczające. Alantan, porządny krem, zarówno dla małych jak i dużych dzieci. Lekki, szybko wchłaniający się. Bepanthen, bardziej gęsty, tłusty,dłużej utrzymujący się na skórze, szybko leczy i przeciwdziała odparzeniom.

Dorosłe:

Mydła płynne. Biedronkowe z poziomką bardzo średnie, Rossmanowe z grejfrutem przyjemnie żelowe, niwelujące nieprzyjemne zapachy, wydajne, mocno pachnące cytrusami- trochę za mocno. Zielony Gaj był łagodny o naturalnym zapachu kwiatów lilaka zmielonego z zielonymi częściami.

Nivea. Seria o klasycznym zapachu najpopularniejszego kremu marki. Bardzo lubię. Gęste, kremowe produkty, dobrze nawilżają i natłuszczają. Kojąca pachną. Będę powracać.

Szampony. Kangurkowy Aussie prosto z USA. Śmiem twierdzić, że lepszy niż te dostępne w polskich drogeriach. Gęsty, perłowy, ale nie przetłuszczający. Włosy po umyciu długo wyglądały na świeże. Błyszczące, bez przyklapu. Zapach gumy balonowej, no cóż, nie moja bajka, ale ta guma też i nie było jakoś drażniąca. Złagodzona kosmetyczną nutą zapachową prosto z salonu. Brak konieczności użycia odżywki. Tataro- chmielowa Eva, kultowy szampon o przyjemnym, ziołowym zapachu. Dobrze oczyszcza, bez pisku i matu, którego ja nie lubię. Ok.

Do mycia i kąpieli Peeling z Joaśki pozostałość z tamtego roku, teraz już zdzieraki robię sobie sama. Był całkiem ok, troszkę podłaskał plastikiem po zadzie i pachniał galaretką. Apis, całkiem fajny skład, grube drobinki, i dosyć gęsta konsystencja. Na mokro coś tam pomizia, na sucho pumeksowo pilinguje. Sprawdza się do masażu stóp. Palmolive żel o bardzo przyjemnym, świeżym, kąpielowym zapachu bawełny. Gęsty, wydajny, ale nie powiedziałabym, że szczególnie łagodny, choć dla osób nie mających problemów z wrażliwością skóry, sprawdzi się.

Ochrona przeciwsłoneczna Vichy, porządny krem, bez efektu błysku.
Soraya, kupiłam ze dwa lata temu, na urlopowe wojaże. Zużyłam jakąś 1/5 a potem rzuciłam gdzieś w kąt. Niedawno odnalazłam, nałożyłam na ramię, powąchałam i wyrzuciłam. Zawsze mam problem z użyciem filtrów na cielesnych, pomimo tego, że jestem wrażliwa na słońce o cerze niemalże przezroczystej. Wy też? Wracając do produktu, wróciwszy ze spaceru lewa strona ciała nie tknięta przez UV, prawa nieposmarowana zaczerwieniona. Produkt wciąż skuteczny, ale przeterminowanego śmierdziela trzymać nie będę.

Na-twarzowe Płyn micelarny AA szału nie ma, ale nie podrażniał i robił co w jego mocy, całkiem ok. Yoskine peeling enzymatyczny o eleganckim kwiatowym zapachu. Działał dobrze, ale efekty widać dopiero po regularnym stosowaniu. Przerzucam się całkowicie na peelingi enzymatyczne, szukam tych o dobrych składach, najlepiej bezzapachowych, robionych na bieżąco. Norel krem nawilżający z kwasem hialuronowym ok, ale niczego nie urywa. Solo nie bardzo dobry na serum. Tołpa krem pod oczy, mój ulubieniec. Z pewnością powrócę. Serum flavo C 15%, 8% w moim przypadku sprawdzała się znacznie lepiej. 15% jest zbyt mocna, trudniej ją rozprowadzić, mocniej podrażnia, bardziej się klei a efekty wcale lepsze nie są. 8% to mój hit.
Estee Lauder ANR 2pack. Działanie pielęgnacyjne jak dla mnie nikłe. Zachwytów brak. Trochę ściąga cerę i ją przesusza. Ale, na dzień pod makijaż świetne. Utrzymuje podkład, puder w nienagannym stanie przez wiele godzin. Clinique 2pack, krem odzywczy, o cudownej aksamitnie gładkiej i lekkiej ale treściwej konsystencji. Bardzo dobrze radzi sobie ze wszelakimi zaczerwieniami, suchością skóry. Odżywia, łagodzi. Cera jest gładka, miękka, ukojona. Nie przepadam za pielęgnacją C. ale ten krem i maseczkę nawilżającą polecam z całego serca. Tylko szkoda, że wciąż nie pamiętam o tym jak się nazywa.

Kolorówka Kredki zużyte w 1/6 ale tak stare jak świat. Śliwka z Oriflame bardzo fajna, a chabrowa już nie, trzymałam ją tylko dla koloru. Loreal lakier bardzo fajny, zużyty 2/3, idealny jako baza pod inne pomadki, nadaje im trwałość, sama w sobie jeszcze zeszłym rokiem bardzo mi się podobała, a teraz...lakierowy błysk i podkreślenie pigmentacji ust...no nie wiem, teraz stawiam na maty i satyny. Bell to kolejny produkt, który pamięta czasy Spartakusa. Kupiony za czasów, kiedy jeszcze nie było ani blogów kosmetycznych ani jutuba, a wizaż dopiero raczkował. Kupiłam, bo mi się podobał. Nie wiedziałam jeszcze, że ciepła perła nie nadaje się do konturowania. Używałam w roli cienia do powiek. Latem podkreślałam dekolt. Sprawdzał się w Sylwestra.
Yves Rocher, balsam do ust zużyty do samego dna. Wisieńkowy aromat i podkolorowane usta. Produkt bardzo fajny, ale lepiej nakładać go przed lusterkiem, bo naprawdę można wyjechać.

Różności JMO szampon rozmaryn i lawenda JAK TO PACHNIE!!! Relaks pełną gęba. Spa za dwa złote. Cuuuudo. Naturalnie. naturalnym włosom też dobrze robi. JMO serum z wit C, fajne, żelowo kremowe, o zapachu koglu mogolu z nutą cytryny. Nie klei się tak jak inne. CC caviar, chyba ok, ale ja nie wiedziałam z czym to się je. Czy na mokro, czy na sucho, czy zmywamy czy nie. Także... sama nie wiem. Mam wątpliwości. Vichy niebieskie, najfajniejsza ich seria do pielęgnacji twarzy, która nie podrażnia, nie zapycha, ładnie nawilża i przyjemnie pachnie. Lubię to. Shiseido, prawdziwy luksus. Lekka, miękka, zdrowa cera. Clarins serum...jedno żelowe, drugie kremowe, jedno ładnie pachnące, drugie jakby kwiatem pomarańczy, jakoś ani w jednym ani w drugim się nie zakochałam. Krem Estee Lauder chyba nie bardzo służy mi ichniejsza pielęgnacja, no oprócz któregoś tam kremu podocznego i pięknie pachnącego miętowo-turkusowego serum. RS to zapychający ulepek. Elogie maska w strzykawkowym aplikatorze, mnie taka forma bardzo przypadła do gustu, sama maseczka natomiast nie zrobiła za dużo... kojarzy mi się ze specyfikami, którymi nasączają maski w płatach. Żelowo-kremowa, ściągająca cerę. Najlepiej nalożyć na wierzch krem albo maskę kremową. Himalaja pasta jakaś zdrowotna, ekologiczna czy coś. Niezbyt. Odświeża, ale nie domywa. Galenic krem pod oczy o konsystencji leciutkiego kremu. Przyjemniaczek dzienniaczek, który pachnie jak w poczekalni gminnego ośrodka zdrowia. Zajeżdża gabinetem lekarskim. Gerlę...robi piękne flakony, trwałe zapachy, ale dla mnie zabójcze. Mocne i duszące a Chloe jakaś taka niezapadająca w pamięć była, podobna zupełnie do nikogo. Płatki kosmetyczne Sephora, te zużyłam już tylko ja. Są grube, zbite, dobrze zszyte, ale małe i dosyć szorstkie. Idealne do zmywania lakierów.

Mały bubelek, Sleek line ostro śmierdząca, oblepiająca i wysuszająca włos, maska. Nie polecam!

[SceneQueene]

8. Próbka kremu Vichy liftActiv supreme

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[_plinka]

21. Kamill, żel pod prysznic, aloes, 200 ml - moje ulubione żele
22. Perfect Lady, płyn do przemywania żelu UV, blue collection 100 ml - dobrze przemywał, ale teraz zamówiłam dużo tańszy produkt
23. Garnier Fructis, szampon Citrus Detox, 400 ml - ratuje moją skórę głowy przy przesuszeniu
24. Rexona, linen dry, antyperspirant w spray`u, 200 ml- bardzo dobrze chroni, ale niestety zapach jest bardzo drażniący

To bardzo dobry miesiąc dla mnie, ostatni taki miałam w styczniu

[xrychu]

U mnie żel pod oczy i na powieki Flos-lek- lubię je na dzień pod makijaż oraz żel pod prysznic Isana Lovely - boski zapach, gęstszy i wydajniejszy niż te w standardowych butelkach

[KarolinaFS]

38. Isana med - Szampon 5% urea

Taki sobie. Raz na jakiś czas może być, ale na częstsze stosowanie jest dla moich włosów za słaby. Potrafi nie domywać...

[SceneQueene]

9. Odżywka Syoss repair
10. Szampon kallos shine
11. Próbka kremoserum Revitacell

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.