Miły prosty i wesoły wątek mamusiowy!

[Screaming Whispers]

A gdzie wy dokladnie mieszkacie?
Jak dla mnie hitem to jest ten historyczny tekst 'ja wam sie nie bede w nic wtracac drogie dzieci ale zrobcie tak, tak i tak'
Jeszcze ostatnio moja mlodsza siostra stwierdzila, ze ona nigdy za maz nie wyjdzie, wiec mamusia wyciagnela miecze z szafy i teraz ja jestem pod ostrzalem.
'Dziecko macie, kiedy slub? Dziecko potrafili zrobic a do oltarza nie ma komu isc! W grzechu zyjecie, dziecko wam umrze! Wstyd panna z dzieckiem byc, jak meza miec nie chcialas to trzeba sie bylo zabezpieczac! Nogi rozkladac potrafia a odpowiedzialnosci zadne za dziecko nie wezmie.'
I to wszystko z ust baby, ktora odkad pamietam wbijala mi do glowy jak bardzo mnie nienawidzi bo z racji tego, ze jestem ona musi zyc z alkoholikiem.
Ostatnio w przyplywie szalu wygarnelam jej, ze jak ona tak bardzo sie meczyla to nikt jej rozwodu nie zabronil brac.
Stwierdzila, ze to nie po bozemu. No ta jasne. Tluc sie, wyzywac, dziecku wpajac jak bardzo jest zle, kombinowac, zyc z czlowiekiem ktorego sie nie kocha, spac z nim, oklamywac go itp itd to jest po bozemu i to sie ceni.
Zyje w jakims zascianku. Myslalam, ze jak bede 1000km dalej to sie uwolnie od tego, ze musze zyc tak jak ona chce. Pomylilam sie. Musialabym chyba mieszkac w lepiance z kupy gdzies w afryce, zeby mi spokoj dala. Masakra jest.

Wysłane z mojego GT-P5210 przy użyciu Tapatalka

[mysza007]

Screaming jak ją się wyprowadzalam od rodziców to też myślałam że będę spokój miała, a tu guzik... :P

[BlueEyes88]

Napisane przez Screaming Whispers

A gdzie wy dokladnie mieszkacie?
Jak dla mnie hitem to jest ten historyczny tekst 'ja wam sie nie bede w nic wtracac drogie dzieci ale zrobcie tak, tak i tak'
Jeszcze ostatnio moja mlodsza siostra stwierdzila, ze ona nigdy za maz nie wyjdzie, wiec mamusia wyciagnela miecze z szafy i teraz ja jestem pod ostrzalem.
'Dziecko macie, kiedy slub? Dziecko potrafili zrobic a do oltarza nie ma komu isc! W grzechu zyjecie, dziecko wam umrze! Wstyd panna z dzieckiem byc, jak meza miec nie chcialas to trzeba sie bylo zabezpieczac! Nogi rozkladac potrafia a odpowiedzialnosci zadne za dziecko nie wezmie.'
I to wszystko z ust baby, ktora odkad pamietam wbijala mi do glowy jak bardzo mnie nienawidzi bo z racji tego, ze jestem ona musi zyc z alkoholikiem.
Ostatnio w przyplywie szalu wygarnelam jej, ze jak ona tak bardzo sie meczyla to nikt jej rozwodu nie zabronil brac.
Stwierdzila, ze to nie po bozemu. No ta jasne. Tluc sie, wyzywac, dziecku wpajac jak bardzo jest zle, kombinowac, zyc z czlowiekiem ktorego sie nie kocha, spac z nim, oklamywac go itp itd to jest po bozemu i to sie ceni.
Zyje w jakims zascianku. Myslalam, ze jak bede 1000km dalej to sie uwolnie od tego, ze musze zyc tak jak ona chce. Pomylilam sie. Musialabym chyba mieszkac w lepiance z kupy gdzies w afryce, zeby mi spokoj dala. Masakra jest.

Wysłane z mojego GT-P5210 przy użyciu Tapatalka

Ojoj .. no tak co ludzie powiedzą ... kur.. jsk mnie takie coś wkurza ..
.my mieszkamy w Neumünster 😊☺niedaleko Hamburga

[Screaming Whispers]

No to prawie 8 godz pociagiem od nas. Ja to jednak wszedzie mam daleko xD
Czlowiek prawie 30 lat ma a wciaz czuje sie ubezwlasnowolniony. Nie wiem, moze to kwestia tego jak mnie wychowano.
Musze sie nauczyc asertywnosci bo inaczej ciezko swoj zywot widze.

Wysłane z mojego GT-P5210 przy użyciu Tapatalka

[BlueEyes88]

Napisane przez Screaming Whispers

No to prawie 8 godz pociagiem od nas. Ja to jednak wszedzie mam daleko xD
Czlowiek prawie 30 lat ma a wciaz czuje sie ubezwlasnowolniony. Nie wiem, moze to kwestia tego jak mnie wychowano.
Musze sie nauczyc asertywnosci bo inaczej ciezko swoj zywot widze.

Wysłane z mojego GT-P5210 przy użyciu Tapatalka

Ahhh to za daleko żeby na kawę jechać hihi . Jakby to było 2h ode mnie to czemu nie ..ale ! Jakbyś była nad morzem czy w okolicy daj znać

[Screaming Whispers]

Ostatnio mówiłam, że Antoniusz jakoś nie śpieszy się do chodzenia. Mój mały trol postanowił mnie jednak zaskoczyć i jednego dnia opanował idealne raczkowanie i wstawanie. Teraz podciąga się na wszystkim co uda mu się dobrze złapać. Matkę traktuje jak tor wspinaczkowy. Włazi mi po brzuchu na głowę. Raczkuje sobie do kanapy, wstaje na nogi, kradnie mi pilota i zmienia kanały na te co bardziej kolorowe.
A hitem jest wyskakiwanie z łóżka, żeby ojciec go łapał. Idę o zakład, że kiedyś sobie nos o podłogę rozkwasi. Jak nie miałam czasu wcześniej, tak teraz mam go jeszcze mniej xD

Wysłane z mojego GT-P5210 przy użyciu Tapatalka