facet z siłowni

[magdulka87]

Gdyby mi to odpowiadało, nie pisałabym tutaj. Poza tym gustuję w innych ludziach.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez magdulka87

Gdyby mi to odpowiadało, nie pisałabym tutaj. Poza tym gustuję w innych ludziach.

No to czemu nie zareagujesz? Słuchawki na uszy/zgłoszenie obsłudze/zmiana siłowni - rozwiązania masz podane na tacy.

[nuinek]

Dlategi radzilam te słuchawki. Przecież wtedy go nie słyszysz

[magdulka87]

Gdyby mi odpowiadały nie pytałabym Was o zdanie. Gustuję w innych typach ludzi, więc nie. Nie mogę zmienić siłowni bo jest jedna, a nie chcę rezygnować z ćwiczeń. Trener wie o tym.

[201610310857]

To zglos to komus innemu! Jeden trener jest na tej calej silowni?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xenon88]

Piszesz, że się go boisz i wg mnie on to wyczuł. Wie, że w stosunku do Ciebie może sobie pozwolić na burackie zachowanie (mówiąc ładnie). Poza zgłoszeniem jego zachowania komuś z obsługi, ja Ci jeszcze radzę utwardzić d*pę i ćwiczyć charakter. Nie chodzi o to, żeby się zmienić w terminatora czy jakiegoś babochłopa, ale żeby małymi kroczkami wyrabiać w sobie odwagę. Jak zaczniesz czuć się pewniej, inni też to wyczują i nie będzie Cię nikt zaczepiał.

A swoją drogą niezły z niego beton i kandydat na molestanta - dziewczyna mówi, żeby się odwalił, a ten każe jej się wyluzować Gadka typowego agresora - manipulanta.

[kiciun]

Napisane przez xenon88

Piszesz, że się go boisz i wg mnie on to wyczuł. Wie, że w stosunku do Ciebie może sobie pozwolić na burackie zachowanie (mówiąc ładnie). Poza zgłoszeniem jego zachowania komuś z obsługi, ja Ci jeszcze radzę utwardzić d*pę i ćwiczyć charakter. Nie chodzi o to, żeby się zmienić w terminatora czy jakiegoś babochłopa, ale żeby małymi kroczkami wyrabiać w sobie odwagę. Jak zaczniesz czuć się pewniej, inni też to wyczują i nie będzie Cię nikt zaczepiał.

A swoją drogą niezły z niego beton i kandydat na molestanta - dziewczyna mówi, żeby się odwalił, a ten każe jej się wyluzować Gadka typowego agresora - manipulanta.

No ale ona nie powiedziała dosłownie, żeby się od niej odwalił.

Ja na prawdę nie pojmuję zachowania autorki... głupek gada co chce, znieważa ją, a ta nie potrafi powiedzieć mu, że sobie nie życzy takich odzywek, że jego docinki nie są zabawne, tylko przykre i nie ma najmniejszej ochoty na przebywanie w jego towarzystwie, ani słuchania jego durnej gadaniny, więc niech będzie łaskawy nie wchodzić jej w drogę i nie odzywać się do niej. Żeby się odwalił, odpieprzył, albo odpierd****, do wyboru.

Zmienić siłownię? A jak ktoś w pracy będzie się tak zachowywał, to ma zmienić pracę? Zakładać słuchawki na uszy? Jak dla mnie to jak udawać, że deszcz pada, gdy ci w twarz plują.

Trochę charakteru dziewczyno, pozwalasz na wszystko... Też jestem strasznie nieśmiała, ale co innego być nieśmiałym, a co innego pozwalać na brak szacunku do siebie. Nawet nie powiedziałaś mu najprostszego: "Nie życzę sobie,żebyś ze mnie żartował i się do mnie odzywał". On może nawet myśleć, że bawią Cię jego żarty, albo jego zaloty Ci się podobają, skoro nigdy wprost mu nie powiedziałaś DOŚĆ.

Na prawdę zachowujesz się jak ofiara i nie piszę tego żeby Ci dowalić, tylko żebyś właśnie przestała zachowywać się jak ofiara.

[Odriana]

Tylko że jak ona mu powie "nie życze sobie takich komentarzy" to on odpowie: "wyluzuj". To droga donikąd. Ale mogłaby np. wrzasnąć na całą siłownię "zostaw mnie, nie dotykaj!" to się wystraszy i będzie cicho.

[xenon88]

Napisane przez kiciun

No ale ona nie powiedziała dosłownie, żeby się od niej odwalił.

Ja na prawdę nie pojmuję zachowania autorki... głupek gada co chce, znieważa ją, a ta nie potrafi powiedzieć mu, że sobie nie życzy takich odzywek, że jego docinki nie są zabawne, tylko przykre i nie ma najmniejszej ochoty na przebywanie w jego towarzystwie, ani słuchania jego durnej gadaniny, więc niech będzie łaskawy nie wchodzić jej w drogę i nie odzywać się do niej. Żeby się odwalił, odpieprzył, albo odpierd****, do wyboru.

Zmienić siłownię? A jak ktoś w pracy będzie się tak zachowywał, to ma zmienić pracę? Zakładać słuchawki na uszy? Jak dla mnie to jak udawać, że deszcz pada, gdy ci w twarz plują.

Trochę charakteru dziewczyno, pozwalasz na wszystko... Też jestem strasznie nieśmiała, ale co innego być nieśmiałym, a co innego pozwalać na brak szacunku do siebie. Nawet nie powiedziałaś mu najprostszego: "Nie życzę sobie,żebyś ze mnie żartował i się do mnie odzywał". On może nawet myśleć, że bawią Cię jego żarty, albo jego zaloty Ci się podobają, skoro nigdy wprost mu nie powiedziałaś DOŚĆ.

Na prawdę zachowujesz się jak ofiara i nie piszę tego żeby Ci dowalić, tylko żebyś właśnie przestała zachowywać się jak ofiara.

W sumie nie wiemy jak Autorka zwraca mu uwagę. Ale możesz mieć rację. Gdyby była stanowcza to facet odpuściłby prędzej czy później.

Też mnie dziwią takie rady. Tyle się mówi o asertywności, kobiety mają specjalne zajęcia z samoobrony, a w takiej sytuacji proponuje się Autorce kłaść uszy po sobie i udawać, że się nie słyszy chamstwa. Na chamstwo trzeba reagować. Dlaczego to ona ma zmienić siłownię, skoro to on zachowuje się bezczelnie? To tak jak z ofiarami przemocy domowej - pijak siedzi w domu, a żona z dziećmi ma się wyprowadzić. Jak człowiek ma zrozumieć, że zachowuje się okropnie, skoro wszyscy mu ustępują? Cava i kiciun mają wg mnie rację.

I serio Autorko, wewnętrzna postawa bardzo wpływa na to, co nas spotyka w życiu. Nabranie odwagi nie jest łatwe i przyjemne, ale warto wyjść ze swojej strefy komfortu czasem. Nawet jeśli to boli i męczy. Nigdy nie miałam takiej sytuacji jak Ty, Autorko, ale też nie mogę o sobie powiedzieć, że jestem mega odważna czy pyskata. Od dziecka byłam bardzo lękliwa i chorobliwie nieśmiała, w tamtym okresie otaczali mnie różni popieprzeni ludzie - wyzywali mnie na ulicy, wyśmiewali itd. Zmieniłam się, stałam się twardsza i ci ludzie zniknęli z mojego życia. Bo przestałam przepraszać za to, że żyję mimo że nadal mam problemy z samooceną i asertywnością. Ale w porównaniu do tego, co było kilka lat temu, dzisiaj jestem twardą babą i lepiej mi się żyje.

[201607040940]

zgłoś molestowanie właścicielowi siłowni. Jeżeli on nic ze sprawą nie zrobi - zażądaj zwrotu pieniędzy i zmień siłownie.

Facet wyczuł ze nie umiesz sobie poradzić z agresją. Więc Cię napastuje.

[katmaz]

Tekst o materacu i pytanie, czy autorka ma chłopaka były idealną okazją do odpowiedzi w stylu "z czym do ludzi?". Może pewna dawka chamstwa i wyśmiania by pomogły?

[whip]

Powiedz trenerowi że jak nic z tym nie zrobi to zmienisz siłownie. To im powinno zależeć na tym żebyś ty się dobrze czuła i chętnie chodziła na treningi.

Dla mnie takie sytuacje są nie do pomyślenia. Często bywam na siłowni i różni ludzie przychodzą, młodzi początkujący chłopcy którzy ćwiczą hantlami o bardzo małym ciężarze, ludzi otyli, starsi -emeryci, raz widziałam blondynkę w full make-upie w różowym dresiku, z nadwagą i stringami na wierzchu ale uwierz mi, NIGDY nie słyszałam żeby ktoś się z kogoś naśmiewał, mówił jakieś złośliwości, celowo sprawiał przykrość itd.

Przykro mi że musisz czegoś takiego doświadczać !

[magdulka87]

Jak tak czytam wszystkie Wasze odpowiedzi ( za które Wam dziękuję) wszystkie macie rację. Dużo kosztowało mnie wewnętrznej siły zapisanie się na siłownię, przerażało mnie zawsze trochę to miejsce. Dlatego ten facet tak mnie wybił. Postaram się popracować trochę nad sobą. Bo niby dlaczego mam rezygnować przez jakiegoś pajaca ze swojego celu? Czy się go boję, tak boję, bo on jest dosyć postawny. Muszę zacząć z niego sobie robić chyba jakieś żarty przy jego kolegach to może się odwali. Jutro mam trening...

[xenon88]

Napisane przez magdulka87

Jak tak czytam wszystkie Wasze odpowiedzi ( za które Wam dziękuję) wszystkie macie rację. Dużo kosztowało mnie wewnętrznej siły zapisanie się na siłownię, przerażało mnie zawsze trochę to miejsce. Dlatego ten facet tak mnie wybił. Postaram się popracować trochę nad sobą. Bo niby dlaczego mam rezygnować przez jakiegoś pajaca ze swojego celu? Czy się go boję, tak boję, bo on jest dosyć postawny. Muszę zacząć z niego sobie robić chyba jakieś żarty przy jego kolegach to może się odwali. Jutro mam trening...

No i prawidłowo Opanuj trochę strach i odpyskuj mu coś albo rzeczywiście zażartuj z niego. Postawisz granice i będziesz ich pilnować, to mu zmięknie rura

[magdulka87]

Dokładnie na siłowni ma prawo być każdy, nikt nie ma prawa się z niego śmiać. Dzięki dziewczyny, bo już zaczęłam wpadać w kompleksy przez tego głupka i jego zboczone teksty. I pewnie macie rację wyczuł to. Mam żal trochę do trenera, że nie reagował na niego. Może stwierdzili, że mi się to podoba?, ale bo takie zachowania to dla nich norma

[magdulka87]

Jestem już po treningu. Na szczęście nie chodził już za mną, chyba ktoś mu musiał coś powiedzieć jednak, że przegina. Jedynie się na mnie patrzył z taką wyższością, pogardą i skomentował co nawet cześć już nie powiesz? Coś tam jeszcze zaczął gadać do swoich kumpli i głupio się śmiać...

[xenon88]

Napisane przez magdulka87

Jestem już po treningu. Na szczęście nie chodził już za mną, chyba ktoś mu musiał coś powiedzieć jednak, że przegina. Jedynie się na mnie patrzył z taką wyższością, pogardą i skomentował co nawet cześć już nie powiesz? Coś tam jeszcze zaczął gadać do swoich kumpli i głupio się śmiać...

Ojej, nie zakochałaś się w jego niebanalnym stylu bycia i mu przykro Oby już dał ci spokój na amen

[kiciun]

Napisane przez magdulka87

Jestem już po treningu. Na szczęście nie chodził już za mną, chyba ktoś mu musiał coś powiedzieć jednak, że przegina. Jedynie się na mnie patrzył z taką wyższością, pogardą i skomentował co nawet cześć już nie powiesz? Coś tam jeszcze zaczął gadać do swoich kumpli i głupio się śmiać...

No i dobrze, być może się odczepi skoro go olałaś. Radzę Ci też traktować go z wyższością i pogardą, dobrze to zrobi takiemu nadętemu bufonowi. Jeśli chodzi o żartowanie z niego, to ja bym w to nie szła, bo jeszcze uzna, że podoba Ci się ta zabawa w "żarciki" i będziecie tak odbijać piłeczkę.

[201607040940]

Dobrze że sprawa jest załatwiona, absolutnie nie wdawaj się w żadne rozmowy z tym burakiem bo wszyscy wtedy uznają że nie masz nic przeciwko takim "dwuznacznym żarcikom", a jeżeli nie masz nic przeciwko - to znów będzie Cię molestował. Ignoruj, nie wdawaj się w dyskusje, jeżeli zacznie znów - powiedz ze sobie nie życzysz takich uwag - i zgłoś całą sytuację właścicielowi.


Jesteś klientką, jeżeli pójdzie fama ze siłka jest nieprzyjazna dla kobiet - stracą klientele. Opinia jest ważna.

[nuinek]

jak tak czytam ten wątek to aż mam ochotę pójść z Tobą autorko na tą siłownie i coś mu powiedzieć, idiota jakiś. następnym razem daj znaka

[magdulka87]

Dzięki dziewczyny za wsparcie. Ja z reguły staram się być miła dla wszystkich i może to niektórzy nad interpretują?Tak sobie teraz o tym myślę sądząc po jego zachowaniu. Mam nauczkę na przyszłość. Nawet nie macie pojęcia jak było mi fajnie ćwiczyć gdy nie było go na moim terenie. Jedynie ten jego wzrok, utkwił mi w pamięci jak się mijaliśmy, jakby chciał mnie zabić. Jeszcze stanął tak żebym celowo przeszła obok niego