Postanowienia Wizażanek na rok 2008!

[ilo16na]

-OSzczedzac kase i nie przepuszczac tak duzo na kosmetyki- bo bede musiala skoczyc na terapie do NK

- wiecej sie uczyc-(moze byc ciezko)

- byc bardziej zharmonizowana i systematyczna(kolezanki sie ze mnie smieja bo wstaje o 8 a zdazyc do szkoly na 10 jest problem)

[arizoona]

- ćwiczyć
- zapuścić włosy
- więcej się uśmiechać

[Lynn]

-najbardziej typowe : schudnąć
-zmienić nawyki żywieniowe- nie jesc slodyczy, bialego ryzu i makaronu, pieczywa, nie pić gazowanych napojów
- zrobić cos z moim uzaleznieniem od kawy
-powrocic do codziennych ćwiczen
-wiecej sie usmiechac
-oszczedzac na ubraniach i kosmetykach
-przestac byc naiwną
-kontynuowac kurs tanca na kolejnym stopniu

[Flofferek]

- zaczac myslec pozytywnie na pewne sprawy, choc to baaaardzo trudne
- zaczac sama jezdzic samochodem, mam prawko od 6 lat a mialam ze 2 lata przerwy...
- pojsc w korowodzie juwenaliowym
- znalezc chlopaka w sumie niech on mnie znajduje
- wyjechac na super wakacje
- zaczac nowy kierunek studiow

[kaszellek]

- wrócić do jedzenia wg SB
- uśmiechać się szerzej, częściej i więcej
- nabrać dystansu i optymizmu, unikać bezsensownych ciśnień
- Pekin we wrześniu
- terminowość

tylko tyle i aż tyle

[madame paranoja]

no to czas na mnie, może mnie to zmobilizuje choć trochę:

1) prawko, zaczyna mi doskwierać jego brak
2) moze własna fura
3) ustosunkowanie się do TŻa i naszego związku- albo w te albo wewte
4) wracam do blondu i ścinam włosy
5) walka z wągrami!
6) sport, rozprostowywanie kości po całodziennym siedzeniu w pracy
7) wyjazd za granicę we wrześniu ew. zmiana pracy
8) prawdziwe, luksusowe wakacje!

[JagaK]

moje postanowienia:
- zrzucić tak z 7 kg i wrocic do wagi z przed 2 lat
- regularnie cwiczyć w domu (3 razy w tyg)
- wykupić karnet na basen
- byc bardziej otwarta w stosunku do inych
- znaleźć miłośc mojego zycia
- odkładac regularnie co miesiąc jakąś część pensji a nie zyc od pierwszego do pierwszego

[sugar_kitty]

-zdać w końcu na prawo jazdy
-zdać sesję i utrzymać się na studiach
-gdy TŻ wyjdzie z wojska, wyjechać gdzieś na kilka dni, by odpocząć i nacieszyć się swoim towarzystwem
-opalić się i troszkę schudnąć w wakacje
-skończyć z "nałogiem" chomikowania niepotrzebnych rzeczy

to takie najważniejsze

[angelkaa]

-ograniczyć słodycze
-zdrowo się odżywiać
-wiecej sie uczyć (to chyba najgorsze :PP)
-zdać na prawo jazdy
-bardziej dbać o wygląd )
-zacząć robić brzuszki ( zaczynam juz tak chyba od 5 lat)




Mam nadzieje ze nie będzie tak ciężko

[Oleczka]

-schudnac
-zbierac pieniadze na mecze
-bardziej dbac o zeby
-nie pic tyle herbaty

[o0leczka]

...

[Andriotti]

1.mieć czerwony pasek na świadectwie
2. Dobrze napisać egzaminy
3. dostać się do wymarzonego liceum
4. Otworzyć się na ludzi
5. bierzmowanie
6. przestac obgryzać paznokcie;p
7. zacząć się uczyć hiszpańskiego

[pink69]

Napisane przez Oleczka

-nie pic tyle herbaty

ee ale dlaczego?

[Ł@siczk@]

No to teraz ja
1) Ograniczyc wydawanie kasy na kosmetyki i ciuchy ( dzis kupilam 2 swetry, spodnie sztruksowe i skarpetki, hihih wiec chyba slabo mi idzie )
2) mniej siedziec na Wizazu (ciezko bedzie...)
3) pojechac w wakacje do Leby i tam biegac codziennie po plazy co najmniej godzinke!
4) mniej przejmowac sie chamskimi ludzmi
5) wiecej wiary w siebie!
6) mniej myslec o przyszlosci a wiecej o tym co teraz i tutaj
7) byc lepsza dla TZ (czasami jestem czarownica - zolza )

Sporo tego ale trzymam za siebie kciuki hih

[Angel@]

- dbać o włosy (regularne odżywianie, ograniczenie szkodliwych zabiegów)
- wyjaśnić parę spraw z kilkoma osobami (przez ostatnie 2 lata nie potrafiłam tego zrobić)
- więcej czasu spędzać z przyjaciółmi

[Ata77]

Zrzucić balast
Wzmocnić asertywność - tak na szóstkę z plusem

[mycha555]

• Wziąć sie za naukę i zdać dobrze maturkę
• powrócić do kondycji ( joga może basen, a6w)
• wykreślić byłego zupełnie z życia
• być szczęśliwą i niezależną kobietą (w miarę możliwości)

[Pancza]

no na razie moje postanowienia spełniam, że aż miło
- schudnąć do 55 kg , przeszłam na DSB i chcę w niej wytrwać
- utrzymać uzyskaną wagę
- powrócić do dobrych nawyków tj. chodzenie na basen 3 razy w tyg., od marca jazda na rowerze , codzienne ćwiczenie brzucha
- pójście pierwszy raz od 7 lat na basem otwarty z nowym, pięknie wyrzeźbionym ciałem
- wyjechanie do pracy na wakacje
- satysfakcja z ukończenia I roku LO
- wymazanie z pamięci pewnego osobnika, już drugi dzień zerwania znajomości , muszę być silna
- stanowczo mniej wzruszeń
- rozwijanie pasji jaką stała się grafika komp. i czytanie książek
- BYCIE SZCZĘŚLIWĄ
zobaczymy, mam cały rok

[madame_apple]

ech,trochę tego jest

- schudnąć do wymarzonej wagi i ją utrzymać
- więcej się uśmiechać, nie użalać nad sobą i nie roztrząsać problemów
- ostatecznie się w kimś odkochać (udało mi się to już w 95%, teraz finisz)
- być systematyczną zarówno w nauce jak i ćwiczeniach
- mieć więcej czasu dla bliskich
- być milszą dla rodziców
- wyjechać w góry (w ferie albo wakacje albo jedno i drugie^^)
- zaraz po sesji znaleźć pracę
- pracować w wakacje
- co tydzień przeczytać jakąś książkę
- zwalczyć swoje bałaganiarstwo
- mniej siedzieć przed tv
- oduzależnić się od kompa (no oczywiście nie dotyczy to Wizażu:P)
- wygospodarować dla siebie więcej czasu na sen...

Ogólnie chcę postarać się zyskać więcej pewności siebie i mniej brać do siebie słowa innych

Powodzenia dziewczyny w realizacji tych wszystkich postanowień!

[Shazney]

Nie lubię postanowień, ale co tam...

- nauczyć się języka hiszpańskiego (narazie wyjełam książki i wszelkie pomoce z szafki i leżakują sobie na biurku)
- zdrowo się odżywiać (więcej owoców i warzyw itd.)
- ćwiczyć przynajmniej 30min. dziennie lub zapisać się na step
- wziąć się za naukę czyli precz z lenistwem!!!
- pracować w wakacje
- patrzeć optymistycznie na otaczający świat, cieszyć się z małych rzeczy i czerpać z tego energię (to jest możliwe, znam takie osoby)


No i tyle. Wkroczyłam w nowy rok z uśmiechem na twarzy. Z nadzieją. Ze świeżym umysłem. Tak szczerze pisząć, to poczyniłam już małe kroczki, by urzeczywistnieć kilka moich planów. Zauważyłam, że wiele zależy od naszego nastawienia. Mam nadzieję, że wytrwam w tym stanie, bo tak jest w życiu o wiele łatwiej i przyjemniej.

[czarnaorchidea]

- dojść do biegłego posługiwania się hiszpańskim.
- poznać francuski na poziomie przynajmniej średniozaawansowanym.
- wziąć się na serio za niemiecki.
- bardziej poznać angielski język potoczny; slang.