Mój chłopak pije - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-06-21, 15:13   #31
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Mój chłopak pije

Cytat:
Napisane przez nnaattaallkkaa Pokaż wiadomość
Nie jestem trollem. Wiem co zrobić, pytanie nie jest durne, ale źle zadane - jak poradzić sobie z rozstaniem w takim przypadku jak mój?

Bardzo, bardzo trudno było mi podczas tej rozmowy . Płakał, prosił o jeszcze jedną szansę i obiecywał, że się zmieni. Nie wiem, czy dobrze zrobiłam odrzucając go.
Bardzo dobrze zrobiłaś.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-21, 15:22   #32
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Mój chłopak pije

Cytat:
Napisane przez nnaattaallkkaa Pokaż wiadomość
Nie jestem trollem. Wiem co zrobić, pytanie nie jest durne, ale źle zadane - jak poradzić sobie z rozstaniem w takim przypadku jak mój?

Bardzo, bardzo trudno było mi podczas tej rozmowy . Płakał, prosił o jeszcze jedną szansę i obiecywał, że się zmieni. Nie wiem, czy dobrze zrobiłam odrzucając go.
Dobrze zrobiłaś.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-22, 07:02   #33
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Mój chłopak pije

Dobrze zrobilas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-22, 07:18   #34
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Mój chłopak pije

Wygrasz zycie bez alkoholika,jesli bedziesz madra i sie teraz nie zlamiesz.
Zycze powodzenia!
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-22, 07:52   #35
2016070953
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
Dot.: Mój chłopak pije

Po raz n-ty powtórzę w ślad za tym co kiedykolwiek pisałam w temacie- uciekaj gdzie się da od uzależnionego faceta, mało tego, od byłych alkoholików też radzę trzymać się z daleka.
2016070953 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-22, 11:47   #36
Cherry Blossom Girl
nyan nyan ^^
 
Avatar Cherry Blossom Girl
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
Dot.: Mój chłopak pije

Bardzo dobra decyzja.
Cherry Blossom Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-22, 12:09   #37
2016070953
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
Dot.: Mój chłopak pije

Nadmienię jeszcze że jak już ktoś ma przygodę z piciem za sobą to byle co może być przyczynkiem do powrotu do picia, nawet zeżarcie głupiej pralinki lub pociągnięcie płynu do płukania ust które w większości są z alko. A chować takie rzeczy pod klucz przed spotkaniem z ukochanym to porażka, ba pozbywanie się tych rzecz to też porażka. Wiem co mówie.
2016070953 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-06-23, 13:46   #38
izometryczna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 181
Dot.: Mój chłopak pije

Autorko, powiem Ci jak to wyglądało z perspektywy żony alkoholika. Ex wychodził do sklepu wracał wstawiony, oczywiście leczyć się nie chciał bo on nie ma problemu. Pieniędzmi ja zarzadzalam i nie mogłam mu zostawić głupich 5zl na pieczywo bo wiedziałam że pójdzie na piwo(oczywiście było to w mojej fazie próby ratowania samodzielnego naszego małżeństwa). Jak już ktoś tu wspomniał wg who tak wyglada kolejna faza alkoholizmu. Następna to podejrzewanie partnerki o zdradę. Wg ex miałam romans z każdym możliwym facetem łącznie z panem Mietkiem który do pobliskiego warzywniaka przywozil warzywa. U mnie skończyło się na tym, że zaczął mną manipulować, szantażować emocjonalnie i finalnie nażarł się tabletek i musiałam wzywać o4 nad ranem karetkę kiedy on leżał z wywiniętymi białkami oczu do góry. Gwarantuje, nikt nie chce tego przeżyć ani no komu tego nie życzę. A z tego co mówisz to kwestia czasu. Przeszłam przez piekło. Dlatego za każdym razem jak widzę kobiete/dziewczyne która ma dylemat takiej natury to racze odwrócić się i uciekać. Zdrowie psychiczne będzie Ci za to wdzięczne. Teraz mam normalny związek, zdrowy, dojrzały i w końcu wiem jak sie czuję kobieta kochana przez swojego mężczyznę. Trzymam kciuki za wytrwanie w swojej decyzji bo doczytałam że odeszlas. Trzymam kciuki!
izometryczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-23, 13:52   #39
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Mój chłopak pije

Cytat:
Napisane przez izometryczna Pokaż wiadomość
Autorko, powiem Ci jak to wyglądało z perspektywy żony alkoholika. Ex wychodził do sklepu wracał wstawiony, oczywiście leczyć się nie chciał bo on nie ma problemu. Pieniędzmi ja zarzadzalam i nie mogłam mu zostawić głupich 5zl na pieczywo bo wiedziałam że pójdzie na piwo(oczywiście było to w mojej fazie próby ratowania samodzielnego naszego małżeństwa). Jak już ktoś tu wspomniał wg who tak wyglada kolejna faza alkoholizmu. Następna to podejrzewanie partnerki o zdradę. Wg ex miałam romans z każdym możliwym facetem łącznie z panem Mietkiem który do pobliskiego warzywniaka przywozil warzywa. U mnie skończyło się na tym, że zaczął mną manipulować, szantażować emocjonalnie i finalnie nażarł się tabletek i musiałam wzywać o4 nad ranem karetkę kiedy on leżał z wywiniętymi białkami oczu do góry. Gwarantuje, nikt nie chce tego przeżyć ani no komu tego nie życzę. A z tego co mówisz to kwestia czasu. Przeszłam przez piekło. Dlatego za każdym razem jak widzę kobiete/dziewczyne która ma dylemat takiej natury to racze odwrócić się i uciekać. Zdrowie psychiczne będzie Ci za to wdzięczne. Teraz mam normalny związek, zdrowy, dojrzały i w końcu wiem jak sie czuję kobieta kochana przez swojego mężczyznę. Trzymam kciuki za wytrwanie w swojej decyzji bo doczytałam że odeszlas. Trzymam kciuki!
Brawo, dzielna jesteś cieszę się że Ci się ułożyło
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-23, 13:59   #40
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Mój chłopak pije

Jestem w związku z niepijacym alkoholikiem. Takie życie wymaga wielu poświęceń, przede wszystkim zarówno on jak i ty musielibyście przestać pić alkohol, jakikolwiek. Kontynuując tak jak teraz robicie to będzie tylko równia pochyla. Ale aby zacząć z tym walczyć on musi przyznać, że jest alkoholikiem.
Jeśli chcesz napisz na priv, mogę spróbować pomoc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-23, 14:00   #41
izometryczna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 181
Dot.: Mój chłopak pije

Dziękuję
Będę szczęśliwa, jeśli moj post weźmie sobie do serca choć jedna dziewczyna będąca w takiej sytuacji i zastanowi się nad tym, ze jej życie nie musi tak wyglądać
izometryczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-23, 14:15   #42
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Mój chłopak pije

Cytat:
Napisane przez nnaattaallkkaa Pokaż wiadomość
Nie zdecydowałam się na rozmowę ani na zerwanie. Za to czuję że idzie to coraz bliżej rozstania, bo dziś np. mieliśmy małe spotkanie (też z alkoholem) z najbliższymi znajomymi po zdaniu lub oblaniu sesji. Na początku spotkaliśmy się w barze, a potem u mnie w domu bo tylko ja mieszkam w centrum i nie mam rodziców ani współlokatorów w domu. Spotkaliśmy się w gronie przyjaciół i oni wiedzieli, że mam problemy z sąsiadami (wcześniej zdarzyło mi się zrobić np. całonocną imprezę urodzinową, a już nawet w przypadku imprezy sylwestrowej pukali w drzwi i grozili policją) więc postanowiliśmy, że będziemy cicho. Mój chłopak zaczą kłócić się ze swoim przyjacielem (oczywiście po alko) o jakąś głupotę, zaczęłam ich uciszać, ten przyjaciel zwolnił z tonu, a mój chłopak nadal krzyczał i w pewnym momencie zaczął się wydzierać, że on nie zamierza znosić takiego zachowania, że ja zakładam mu dłoń na usta (zakładałam i mówiłam "ciszej, kochanie, jest po ciszy nocnej" i tym podobne rzeczy, nic wrednego ani obraźliwego), powiedział że wyp... stąd i tamten kolega postanowił z nim pójść i przemówić mu do rozsądku na dworze. Niestety też byli głośno i interweniowała ochrona (u mnie w domu bo powiedzieli, że są ode mnie) i w tej chwili mam problemy nie tylko z sąsiadami, ale i z administracją osiedla przez ten jego wyskok.
Nie wspomnę już o tym, że raz była sytuacja że mój chłopak się upił i zrobił awanturę, a mój sąsiad parę dni później (pan starszej daty, ale bardzo miły i uprzejmy dla mnie) mówił że niepotrzebnie się z nim marnuję, bo jestem ładną, mądrą i elegancką kobietą, a on jest alkoholik bezrobotny... I wtedy myślałam że może źle ocenia i uznałam że to przez jego wiek i nie komentowałam, ale w tej chwili uważam że po prostu miał obiektywny pogląd.

Chcę z nim zerwać. Naprawdę chcę. Problem w tym, że jest to jedna z niewielu osób, z którymi się kontaktuję. Kiedyś byłam podrywana przez wielu chłopaków (w trakcie związku z moim, więc oczywiście to zbywałam), ale w tej chwili nikt nawet nie prawi mi komplementów, więc boję się, że zostanę sama. Mam tylko przyjaciela i kilka dobrych koleżanek, ale mamy dużo zajęć i żadko możemy się spotkać razem, więc głównie byłabym sama, a bardzo boję się samotności... Nawet kiedy on jest gdzieś indziej, to trudno mi zasypiać w nocy samej, brakuje mi czegoś.
Co mam zrobić?
Jak jest bezrobotny to jeszcze się zastanawiasz? Jak sobie z nim przyszłość wyobrażasz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Katherine345 Pokaż wiadomość
Uważam, że lepiej być samemu niż wciąż tkwić w związku z facetem, który Cię nie szanuje, awanturuje się i do tego nie stroni od alkoholu. Wiej!
Z Twojej ostatniej wypowiedzi wynika, że nie potrafisz być sama a tak nie powinno być, bo w życiu wynikają różne sytuacje i nie możesz uzależniać się od faceta, musisz potrafić zadbać o samą siebie. Brak faceta to nie koniec świata, jeszcze możesz spotkać na swojej drodze takiego, z którym związek będzie w pełni satysfakcjonujący. I to, że na chwilę obecną nie odczuwasz zainteresowania ze strony płci przeciwnej wcale nie oznacza, że już zawsze tak ma być. Naucz się żyć sama ze sobą.
Oczywiście, będzie boleć, ale później poznasz lepszego faceta, który na Ciebie zasługuje. Wiem z autopsji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-23, 15:09   #43
2016070953
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
Dot.: Mój chłopak pije

Cytat:
Napisane przez Fortuna1 Pokaż wiadomość
Jestem w związku z niepijacym alkoholikiem. Takie życie wymaga wielu poświęceń, przede wszystkim zarówno on jak i ty musielibyście przestać pić alkohol, jakikolwiek. Kontynuując tak jak teraz robicie to będzie tylko równia pochyla. Ale aby zacząć z tym walczyć on musi przyznać, że jest alkoholikiem.
Jeśli chcesz napisz na priv, mogę spróbować pomoc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zgadzam się, ale dla mnie takie poświęcenie to zbyt wiele. więcej tez mogę powiedziec na priv.
2016070953 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-23, 15:29   #44
izometryczna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 181
Dot.: Mój chłopak pije

Zgadzam sie z hardgirl. Co innego jak w trakcie czlowiek zachoruje (ale to tez trudna sprawa bo człowiek sie martwi chce pomóc A często jest tym najgorszym) to w takim przypadku można myśleć o wspólnym życiu w abstynencji ale jednak dziewczyna jest młoda całe życie przed nia-za co ta kara w postaci zycia w taki sposob? Ja bym sie nie podjela.
izometryczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-23, 18:30   #45
Alex_iss
Przyczajenie
 
Avatar Alex_iss
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22
Dot.: Mój chłopak pije

Cytat:
Napisane przez carpediem Pokaż wiadomość
Autorko, uciekaj gdzie pieprz rośnie!

Ale jednego trochę nie pojmuję... To chyba nie jest tak, że jak widzisz go pijącego alkohol to robisz awantury, suszysz głowę. Co więcej - czasem razem sobie piwkujecie, więc nie ogarniam czemu facet (wiedząc, że mecz i że będzie mógł się napić z Tobą) leci do sklepu i wychyla 2 piwa za tym sklepem/na klatce .

Serio, rozumiem jakbyś mu dzień w dzień tłukła do głowy, że za dużo pije, ma przestać itd - wtedy widzę jako taki sens w jego zachowaniu (nie pochwalam - żeby nie było niedomówień), ale co to za przyjemność z picia na szybko za sklepem? Przecież chyba i przy Tobie te 2 browary mógłby spokojnie wypić, prawda? A nie wychylić na szybko a potem przyjść i zasnąć...
Nasunęło mi się to samo pytanie. Żeby jeszcze pod tym sklepem pił setkę, bo Ty mu w domu zabraniasz... Ale on pije piwo, które równie dobrze mógłby wypić w domu.
Nie wiem czy jest szansa pomóc osobie która się zachowuje w ten sposób. Jeżeli bardzo Ci na nim zależy, to spróbuj dotrzeć rozmową, może jakaś terapia, ale weź pod uwagę, że to będzie ciągła kontrola, ponieważ będziesz musiała zwracać uwagę czy nie popija czasem. Do tego musisz wziąć pod uwagę, że możesz polegnąć i nie wytrwać w takim związku. Żeby przejść cały proces leczenia osoby uzależnionej musisz być silna, zdeterminowana i stanowcza. I przede wszystkim musi Ci bardzo, ale to bardzo zależeć. Jeżeli teraz przymkniesz na to oko, to później będzie jeszcze gorzej. Będzie znikał na kilka dni, całe dnie chodził w pijackim amoku i kto wie co jeszcze... Więc teraz musisz podjąć jakąś decyzję. Albo jesteś zdeterminowana i będziesz walczyć z nim, z jego uzależnieniem, albo odpuścisz i poczekasz na kogoś innego.
Alex_iss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-24, 06:46   #46
2016070953
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
Dot.: Mój chłopak pije

Tak, ale co innego jak człowiek zachoruje (i nie chodzi tu o chorobę alkoholową tylko jakieś sercowe, rakowe, wątrobowe itp. rzeczy zakazujące picie) a co innego jak jest alkoholikiem, albo niepijącym alkoholikiem. Tylko że mniemam że tutaj bym raczej nie miała powodu do współabstynencji z uwagi na to że partner pić nie może to i ja nie będę żeby mu przykrości tym nie sprawiać, że ja piję a on nie może. To by był raczej egoizm ze strony partnera w stylu: skoro ja choruję i nie mogę pić to lepiej żebyś ty też nie piła bo mi szkoda że ja nie mogę a ty możesz.
2016070953 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-24, 07:14   #47
izometryczna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 181
Dot.: Mój chłopak pije

Hardgirl-o to, to! W punkt o to mi chodzi ale bardziej zrozumiale to napisałaś
izometryczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-26, 23:15   #48
nnaattaallkkaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 7
Dot.: Mój chłopak pije

Boże dziewczyny
Wiem że powiecie, że jestem głupia i debilna, ale naprawdę znowu czuję się okropnie... Zerwałam z nim, ale zaraz po rozstaniu nie zniosłam tych jego próśb, płaczów, wspomnień tylu lat razem spędzonych... Obiecał że się zmieni, że rozumie mój punkt widzenia i że nie będzie pił już wogóle.
Ja się przez ten czas spotykałam z koleżankami i nawet jeśli to było spotkanie na ciastko u nas w domu, to on i tak unikał go. Mówił że nie chce być tam gdzie może ewentualnie być alkohol, że jeśli by myśmy chciały się napić wina czy whisky z barka to on nie chce przy tym być.. Nie powiem to był dla mnie plus, jakby zrozumiał że ma problem z alko i nie może pić wogóle a póki jest świeży to unika nawet towarzystwa z alko.
Dziś wyszłam z koleżanką na kawe a potem poszłyśmy do niej (sąsiadka) żeby posiedzieć i poplotkować bo miło nam się gadało. Zaprosiła też w końcu mojego chłopaka i zapytała czy nie napili byśmy się piwa, poszliśmy do sklepu monopolowego i była taka rozmowa mniej więcej:
- Kupisz mi piwo?
- Nie.
- A czemu?
- Wiesz czemu
i tak dalej i nie chciałam robić scen przed naszą koleżanką i kupiłam to piwo mimo że on wie że obiecywał, a ja wiem, że on nie może pić bo jest uzależniony. Wypiliśmy to i poszliśmy do domu i powiedziałam że zawiodłam się na nim i że kupiłam to piwo tylko dlatego że nasza koleżanka była obok i nie chciałam robić scen i że mimo że to było tylko jedno piwo, to skoro obiecał że nie wypije wcale to powinien się tego trzymać i to jemu powinno w tej chwili zależeć na odbudowie zaufania. On się obraził, uznał że skoro ja to kupiłam (nie chciał robić szopki w sklepie) to nie szkodzi i w ogóle to moja wina bo się czepiam. I pojechał do domu i ma pretensje do mnie.
Powiedziałam mu, że skoro on tak widzi nasz związek, że obiecuje jedno (nie pije) a robi drugie (pije piwo) to ja to kończę, ale naprawdę jest mi ciężko.. Kocham go i nawet cieżko mi jest wyobrazić sobie życie bez niego.
nnaattaallkkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-27, 00:04   #49
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Mój chłopak pije

Cytat:
Napisane przez nnaattaallkkaa Pokaż wiadomość
Boże dziewczyny
Wiem że powiecie, że jestem głupia i debilna, ale naprawdę znowu czuję się okropnie... Zerwałam z nim, ale zaraz po rozstaniu nie zniosłam tych jego próśb, płaczów, wspomnień tylu lat razem spędzonych... Obiecał że się zmieni, że rozumie mój punkt widzenia i że nie będzie pił już wogóle.
kto glupi,tego bieda lupi.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-27, 00:09   #50
nnaattaallkkaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 7
Dot.: Mój chłopak pije

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
kto glupi,tego bieda lupi.
Serio dziewczyno? Ja jestem w ROZSYPCE, mój związek który przez kilka lat wydawał się być IDEALNY taki nie jest, bardzo kocham człowieka z którym jestem w związku, mimo że miał problem to wyraził chęć poprawy... I ja ta chęć przyjęłam bo wcześniej nie było podobnych sytuacji, bo go kocham, bo zależy mi na tym związku...
I on zawalił. I zawaliłam je też. Nie wiem, co robić. Chcę walczyć o ten związek ale chciałabym też poznać opinię osób z zewnątrz.
"kto glupi tego bieda lupi" to nie opinia, to oklepany slogan.
nnaattaallkkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-27, 00:39   #51
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Mój chłopak pije

Cytat:
Napisane przez nnaattaallkkaa Pokaż wiadomość
"kto glupi tego bieda lupi" to nie opinia, to oklepany slogan.
To nie jest istotne czy to slogan czy powiedzenie czy cos innego.Dostalas wiele odpowiedzi na Twoje watpliwosci.Niektore z zycia wziete od dojrzalych kobiet i jak swiat swiatem Twoja historia niczym sie nie rozni od innych,gdzie wystepuje naduzywanie alkoholu.
Przezywasz to wszystko,bo kochasz ale jesli teraz sie zlamiesz i pojdziesz na latwizne,bo wygodniej nie meczyc sie,nie rozmyslac,nie miec bezsennych nocy,nie miec bolu w sercu,to potem odbije sie na twoim zyciu.Wiem,ze Ci jest ciezko ale nie ma innej rady.Niestety sama musisz sie z tym uporac.

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2016-06-27 o 00:41
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-27, 03:16   #52
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Mój chłopak pije

Autorko. Jesteś współzalezniona. Idź po pomoc terapeutyczna. Poszukaj grupy AlAnon w twoim mieście. A najlepiej psychoterapeuty.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-27, 09:59   #53
izometryczna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 181
Dot.: Mój chłopak pije

Autorko jedno pytanie:czy Twój facet widzi problem, czy wg niego to że piję i tak się zachowuje to nic poważnego?
Jak Ci mega mega zależy, to możesz spróbować iść na oddział zajmujący się uzaleznieniami pogadać z kimś kompetentnym jak działać. Jak wspomniała zakonna konieczna jest terapia dla Ciebie jako wspoluzaleznionej.
Ja podtrzymuję swoje zdanie-zostaw go, szkoda życia na pijusa bo zamiast bawić się na imprezach, będziesz pilnować czy czegoś nie broi.
izometryczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-27, 13:12   #54
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Mój chłopak pije

Cytat:
Napisane przez nnaattaallkkaa Pokaż wiadomość
Boże dziewczyny
Wiem że powiecie, że jestem głupia i debilna, ale naprawdę znowu czuję się okropnie... Zerwałam z nim, ale zaraz po rozstaniu nie zniosłam tych jego próśb, płaczów, wspomnień tylu lat razem spędzonych... Obiecał że się zmieni, że rozumie mój punkt widzenia i że nie będzie pił już wogóle.
Ja się przez ten czas spotykałam z koleżankami i nawet jeśli to było spotkanie na ciastko u nas w domu, to on i tak unikał go. Mówił że nie chce być tam gdzie może ewentualnie być alkohol, że jeśli by myśmy chciały się napić wina czy whisky z barka to on nie chce przy tym być.. Nie powiem to był dla mnie plus, jakby zrozumiał że ma problem z alko i nie może pić wogóle a póki jest świeży to unika nawet towarzystwa z alko.
Dziś wyszłam z koleżanką na kawe a potem poszłyśmy do niej (sąsiadka) żeby posiedzieć i poplotkować bo miło nam się gadało. Zaprosiła też w końcu mojego chłopaka i zapytała czy nie napili byśmy się piwa, poszliśmy do sklepu monopolowego i była taka rozmowa mniej więcej:
- Kupisz mi piwo?
- Nie.
- A czemu?
- Wiesz czemu
i tak dalej i nie chciałam robić scen przed naszą koleżanką i kupiłam to piwo mimo że on wie że obiecywał, a ja wiem, że on nie może pić bo jest uzależniony. Wypiliśmy to i poszliśmy do domu i powiedziałam że zawiodłam się na nim i że kupiłam to piwo tylko dlatego że nasza koleżanka była obok i nie chciałam robić scen i że mimo że to było tylko jedno piwo, to skoro obiecał że nie wypije wcale to powinien się tego trzymać i to jemu powinno w tej chwili zależeć na odbudowie zaufania. On się obraził, uznał że skoro ja to kupiłam (nie chciał robić szopki w sklepie) to nie szkodzi i w ogóle to moja wina bo się czepiam. I pojechał do domu i ma pretensje do mnie.
Powiedziałam mu, że skoro on tak widzi nasz związek, że obiecuje jedno (nie pije) a robi drugie (pije piwo) to ja to kończę, ale naprawdę jest mi ciężko.. Kocham go i nawet cieżko mi jest wyobrazić sobie życie bez niego.
Poczytaj jak pomóc osobie uzależnionej od alkoholu, jeśli widzisz jakąś wspólną przyszłość z nim. Tak jak Ci pisałam wcześniej obie osoby muszą być niepijące w związku. Nie można sobie pozwolić nawet na czekoladki z alkoholem, ani przebywanie z osobami, które piją. Alkoholika niepijącego drażni nawet widok samych butelek z alkoholem i denerwuje go jeśli przebywa w miejscach, gdzie się pije. To jest poświęcenie do końca życia.

Ja osobiście jestem z niepijącym alkoholikiem i nigdy w życiu nie byłam szczęśliwszą osobą, ale z alkoholikiem jest jak z dzieckiem - długo by opowiadać. Do końca życia trzeba zachowywać pewne schematy i cały czas pracować nad sobą. Po więcej info możesz do mnie napisać na priv.
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-27, 13:15   #55
2016070953
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
Dot.: Mój chłopak pije

Jakbym miała do końca życia aż tak się pilnować będąc w związku z niepijącym alkoholikiem lub zostać osobą współuzależnioną to wolałabym być sama do końca życia. Nie dla mnie te klimaty i takie olbrzymie poświęcenie.
2016070953 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-27, 14:01   #56
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Mój chłopak pije

Cytat:
Napisane przez nnaattaallkkaa Pokaż wiadomość
Serio dziewczyno? Ja jestem w ROZSYPCE, mój związek który przez kilka lat wydawał się być IDEALNY taki nie jest, bardzo kocham człowieka z którym jestem w związku, mimo że miał problem to wyraził chęć poprawy... I ja ta chęć przyjęłam bo wcześniej nie było podobnych sytuacji, bo go kocham, bo zależy mi na tym związku...
I on zawalił. I zawaliłam je też. Nie wiem, co robić. Chcę walczyć o ten związek ale chciałabym też poznać opinię osób z zewnątrz.
"kto glupi tego bieda lupi" to nie opinia, to oklepany slogan.
On nie miso checi poprawy. On jest zaklamanym alkoholikiem, a ty jesteś wspoluzalezniona.
Jego wyborem jest rujnowanie sobie życia przez picie alko, twoim przez bycie z alkoholikiem.
Tu nie ma miejsca na szarą strefę, jest albo albo. Albo z nim zostajesz i tkwisz w tym syfie albo zdrowiejesz.

Głupota jest zabierać alkoholika do monopolowego.
A jak pytał dlaczego nie dostanie piwa trzeba było mu powiedzieć: jesteś alkoholikiem, który chce przestać pić.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-27, 14:24   #57
night prowler
Zadomowienie
 
Avatar night prowler
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 520
Dot.: Mój chłopak pije

Ja zostawiłam naprawdę fajnego chłopaka, z którym planowałam życie, bo zorientowałam się, że jest alkoholikiem. Byłam gotowa pracować nad wieloma problemami, ale nie nad tym. Szczególnie, że w przeszłości nie raz go prosiłam, żeby ograniczył chlanie, z miernym skutkiem.

Dużo koleżanek mi sugerowało, że jakbym naprawdę kochała, to bym z nim została i mu pomogła. Olałam je. Nie chciałam być mamusią, która dyskretnie kontroluje wydychane powietrze i patrzy na ręce na imprezach. Nie chciałam też być kłębkiem nerwów, który jest wiecznie przygotowany na drugi atak szajby po wódzie. Nieważne, czy za miesiąc, czy za 20 lat.

Twój chłopak nie rozumie, że to on ma problem i to on jest za niego odpowiedzialny. Przykro mi, ale w sytuacji w monopolowym zachowałaś się jak osoba współuzależniona. Szukaj jakiejś grupy wsparcia, jeśli sama nie potrafisz z tym nic zrobić.
__________________
I'm feelin' posh so address me with an accent.
night prowler jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-27, 17:30   #58
2016070953
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
Dot.: Mój chłopak pije

A jeszcze większe combo jest jak niepijący alkoholik jest w związku z alkoholikiem i kupuje mu alkohol. Ale to jest temat na inny wątek.
2016070953 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-27, 19:30   #59
201607111003
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
Dot.: Mój chłopak pije

Cytat:
Napisane przez Fortuna1 Pokaż wiadomość
Poczytaj jak pomóc osobie uzależnionej od alkoholu, jeśli widzisz jakąś wspólną przyszłość z nim. Tak jak Ci pisałam wcześniej obie osoby muszą być niepijące w związku. Nie można sobie pozwolić nawet na czekoladki z alkoholem, ani przebywanie z osobami, które piją. Alkoholika niepijącego drażni nawet widok samych butelek z alkoholem i denerwuje go jeśli przebywa w miejscach, gdzie się pije. To jest poświęcenie do końca życia.

Ja osobiście jestem z niepijącym alkoholikiem i nigdy w życiu nie byłam szczęśliwszą osobą, ale z alkoholikiem jest jak z dzieckiem - długo by opowiadać. Do końca życia trzeba zachowywać pewne schematy i cały czas pracować nad sobą. Po więcej info możesz do mnie napisać na priv.
Ale możesz mówić tylko o swoim związku i doświadczeniach? Bo to wcale nie jest takie oczywiste że obie osoby mają przymus abstynencji i domu bez czekoladek z alkoholem.
Ja, gdybym usłyszała że niepijącego alkoholika drażnią butelki i nie może patrzeć na ludzi pijących alkohol to na pewno bym nie weszła z nim w związek bo daleko mu do równowagi. I od razu zaznaczę że trochę uczestników AA znam.

Autorko skontaktuj się z poradnią w swojej sprawie. To najlepsze co możesz teraz zrobić dla was obojga. Jego do niczego nie zmusisz ale mądrą postawa możesz pomóc i jemu i ochronić siebie.
201607111003 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-27, 19:46   #60
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Mój chłopak pije

Cytat:
Napisane przez Elion Pokaż wiadomość
Ale możesz mówić tylko o swoim związku i doświadczeniach? Bo to wcale nie jest takie oczywiste że obie osoby mają przymus abstynencji i domu bez czekoladek z alkoholem.
Ja, gdybym usłyszała że niepijącego alkoholika drażnią butelki i nie może patrzeć na ludzi pijących alkohol to na pewno bym nie weszła z nim w związek bo daleko mu do równowagi. I od razu zaznaczę że trochę uczestników AA znam.

Autorko skontaktuj się z poradnią w swojej sprawie. To najlepsze co możesz teraz zrobić dla was obojga. Jego do niczego nie zmusisz ale mądrą postawa możesz pomóc i jemu i ochronić siebie.
Wg mnie to jest podstawa, by wyeliminować jakiekolwiek możliwości napicia się czy kontaktu z alkoholem. Informacje z ośrodka leczenia uzależnień. Ale tak pisałam to temat rzeka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-07-03 09:01:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:11.