|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2016-07-01, 14:22 | #1261 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 923
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Mnie ratuje doświadczenie w sklepach. Też jakieś krótkie bo głównie sezonowe ale jednak. Zobaczę czy to coś da.
Póki co czekam na ostatnią odpowiedź bo oferta była ciekawa i moja stawka minimum (1700zł netto) ich nie przeraziła, a w każdym razie usłyszałam, że się mieszczę w limicie i będę zadowolona xD |
2016-07-01, 14:24 | #1262 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Praca na kasie chyba też Ci nic do CV nie da. Jaką stawkę Ci zaproponowali?
|
2016-07-01, 14:29 | #1263 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 923
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Cytat:
Tak jak pisałam, to kwestia kilku dni max. Jeśli np. w przyszły piątek podejdziesz do UP (spokojnie możesz podejść do odpowiedniego biura nie mając tego dnia umówionej wizyty) to ci powiedzą czy złożono dokumenty. Dłużej nie ma sensu czekać bo to oznacza, że firma jest niepoważna i szkoda tam czasu na jakiekolwiek staże. A poza tym średnio też o to mówi jeśli im się na "na dzień dobry" dajesz miotać. Nawet po znajomości. Poza tym co to za staż po znajomości, skoro i tak musisz się o niego prosić i zgłaszać w UP. "Po znajomości" dla mnie to gdy po poleceniu biorą mnie z otwartymi rękami i sami mi płacą a nie państwo. Więc rodzice tak naprawdę przysługi ci nie zrobili. ---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ---------- Cytat:
Pytasz o market? Nie znam jeszcze. Na razie składałam cv internetowo. Wiem, że w mojej Biedrze znajoma rodziców ma jakoś 2000 netto. I podobnie syt. przedstawiają interety. Czyli kilka stów powyżej 2 tysi brutto. Czy pytasz o rozmowę z poniedziałku? Nie powiedzieli nic, tylko że będę zadowolona i mieszczę się w limicie Edytowane przez 201607111004 Czas edycji: 2016-07-01 o 14:27 |
||
2016-07-01, 14:36 | #1264 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
tak, pytałam o tą pracę na czas urlopów
w biedrze na start dostaniesz 1633zł netto |
2016-07-01, 14:38 | #1265 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 639
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
A ja właśnie dostałam trzecią ofertę pracy w tym tygodniu. I teraz nie wiem, co zrobić, bo tu oferują 200 netto więcej i bezpłatną opiekę dentystyczną (w co tak średnio wierzę).
|
2016-07-01, 14:40 | #1266 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 121
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Cytat:
To był akurat pomysł rodziców, żebym tam poszła. Pojechałam na rozmowę z ojcem. Rozmawiał on ze swoim kolegą co jest właścicielem tej firmy i był świadkiem na ojca ślubie. Potem jak dzwoniłam na początku czerwca to tak złożone będą dokumenty, potem brak odpowiedzi. Teraz się dowiaduje, że oni żadnych dokumentów nie złożyli (bo najpierw zbierali większą ilość osób na staże bo się okazało, że więcej ludzi potrzebują). Jakby na początku powiedzieli mi to i ojcu to ok, ale czuje się oszukana przez nich. Nawet nie mam ochoty dzwonić do tej firmy tylko poprzez urząd pracy będę im patrzeć na ręce. Zboczę nieco z tematu: Jak miałam iść na prawo jazdy to w wieku 19 lat mi rodzice kazali, bo wtedy będziesz dojrzała (ich zdaniem). Poszłam do ośrodka którego właścicielem był kolega taty (popełnił póżniej samobójstwo). Ale przez to chyba, że byłam tam po znajomości nie miałam wewnętrznego egzaminu praktycznego tylko teoria, 8 razy podchodziłam do egzaminów. Jazdy miałam często odwoływane, na placu byłam rzadko kiedy. Ojciec dopiero na oczy przejrzał i zobaczył jaki ten kolega jest naprawdę. Wracając do tematu: Jak się znów okaże, że nie złożyli tych dokumentów, a ojciec twierdzi, że dopiero znów będą składane to niech zamyka tą sprawę z tym kolegą, że jednak nie współpracujemy i ja na własną rękę czegoś szukam. Dzwoniłam do poradni zdrowia psychicznego. Termin na nfz dostałam na wrzesień. Edytowane przez Serena66 Czas edycji: 2016-07-01 o 14:44 |
|
2016-07-01, 15:07 | #1267 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 923
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Cytat:
I widzę, że ty tak wszystko plecami rodziców załatwiasz. A jak widzisz, nie wyszło ci to na dobre. Doczytałam. Jednak czekasz xD serio, szukaj już a nie za miesiąc. Dziewczyno, serio jesteś dorosła? Sama widzisz ile u nas to trwa a ty sobie to jeszcze wydłużasz. Edytowane przez 201607111004 Czas edycji: 2016-07-01 o 15:10 |
|
2016-07-01, 15:14 | #1268 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 121
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Cytat:
Nie załatwiam sobie niczego wykorzystując ich plecy. Niby jest tak, że można sobie coś znaleźć wykorzystując znajomości. Ja nie mam tych znajomości dzięki takim rodzicom, którzy wychowali mnie na kujona i ofiarę. Widzę jedynie, że jeżeli coś chcę załatwić za ich pomocą zaczynam żle na tym wychodzić. Jestem wkurzona i na tą firmę i na nich, bo nie widzą tego jacy ci ich koledzy są. Ja jak byłam na tej rozmowie to intuicyjnie mi coś nie pasowało. Od czasu praktyk w biurze rachunkowym jestem wyczulona na to jaka jest atmosfera w danym miejscu. Wszystko muszę się sama uczyć, bo rodzice i tak mi nie pomogą w niczym. Edytowane przez Serena66 Czas edycji: 2016-07-01 o 15:15 |
|
2016-07-01, 15:21 | #1269 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 923
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
No ale co robić? Albo zrobić coś samej albo dalej czekać bo inaczej rodzice strzelą focha. Oni jak na razie ci nic nie załatwili na 100% więc ich foch jest nic nie wart. Póki co tylko się przez nich użerasz z jakąś niepoważną firmą.
Nic nie da, że nam piąty raz napiszesz, że oni ci robią takie wyrzuty i tobie głupio z tego powodu. Po prostu rusz się i zrób coś sama tak jak ty chcesz a nie jak oni ci każą. Też mam męczących rodziców ale oni na szczęście wymagają ode mnie działania, przede wszystkim samodzielnego, bym ruszyła pupę do jakiejkolwiek pracy i poszła w końcu na swoje. Więc na dobrą sprawę jakiś plus w tej dziwnej naszej relacji się znalazł. |
2016-07-02, 06:58 | #1270 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 392
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Cytat:
Ja też szukam znów nowej pracy niestety. Zaraz robię kawę i zabieram się do wysyłania cv. Czuję, że tym razem przeprowadzka gdzie indziej jest bardziej realna niż kiedykolwiek. No cóż, chciałoby się pracować na miejscu, ale to nie taka prosta sprawa. |
|
2016-07-02, 09:52 | #1271 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Cytat:
|
|
2016-07-02, 16:40 | #1272 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 923
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Gdyby naprawdę coś jej załatwili to jeszcze mogę zrozumieć rozżalenie rodzica, że córeczka jednak robi go w wała i zmienia zdanie. Rozumiem taki punkt widzenia.
Ale jak oni nic nie załatwili, tylko że tak to określę, "za rączkę" przyprowadził tatuś do kolegi córusię i nic poza tym z tego nie wynika, to naprawdę nie ma się co na nich oglądać i czekać na zbawienie tylko szukać samemu. Już. Teraz. Now. Ten staż i tak byłby nic nie wart bo co to za pieniądze te 900 zł? Nic. Dla dorosłego człowieka nic. |
2016-07-02, 16:59 | #1273 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
ale to jest staż. nawet jeśli by jej załatwili pracę jakąkolwiek za marne grosze to powinni ją wspierać w tym, ze szuka dalej czegoś lepszego, a nie dołować. rodzice powinni chcieć dla niej jak najlepiej, patrzeć na jej przyszłość, a nie na to co powie ten od stażu
|
2016-07-02, 17:17 | #1274 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 923
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Eeee. A co ja innego napisałam? Że mają jej nie wspierać?
|
2016-07-02, 19:13 | #1275 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Dziewczyny wiecie może jak to wygląda z ogłoszeniami w UP ale z drugiej strony, w sensie, że ja bym się chciała ogłosić, że szukam pracownika. Czy jako pracodawca mam jakieś bonusy za to, że zatrudnię kogoś z UP?
|
2016-07-02, 19:26 | #1276 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 10 712
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Treść usunięta
|
2016-07-03, 17:59 | #1277 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 769
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Z Lublina Tak wiem, powinnam się stąd wynieść a nie siedzieć i narzekać, ale sytuacja rodzinna na razie mi nie pozwala się stąd przeprowadzić... A moja specjalizacja to biotechnologia medyczna,konkretnie biologia molekularna. Doświadczenie mam spore bo przez cały ostatni rok studiów dosłownie spędzałam dnie i noce w laboratorium a po studiach pracowałam na uczelni, niestety czas umowy się skończył i póki co nie mogli mi jej przedłużyć...
|
2016-07-03, 18:57 | #1278 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 090
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Słuchajcie czy to prawda, że pracodawca zatrudniając stażystę dostaje za niego jakąś kasę?
|
2016-07-03, 19:00 | #1279 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
|
2016-07-03, 19:07 | #1280 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 3 538
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Nie wiem jak jest w PUP,ale OHP prowadzi projekt Równi na rynku pracy. Pracodawca dostaje za stażystów pieniądze, a jak ich zatrudni na rok to OHP płaci składki.
__________________
|
2016-07-03, 19:40 | #1281 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Cytat:
Dostaje się pieniądze z cechu za uczniów zawodówki.
__________________
K & M
27.02.2013 K & M & W 22.06.2015 |
|
2016-07-03, 19:43 | #1282 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 10 712
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Treść usunięta
|
2016-07-04, 08:25 | #1283 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 249
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Cytat:
|
|
2016-07-04, 10:06 | #1284 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 769
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Cytat:
Wysłane z mojego C2005 przy użyciu Tapatalka |
|
2016-07-04, 14:47 | #1285 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Treść usunięta
|
2016-07-04, 15:15 | #1286 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 165
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Mi już leci piąty miesiąc, zagranica nie wypaliła. Z marketów się nie odzdwaniają to dobija. Nie mam wygórowanych wymagań.Piszecie,że do marketów biorą wszystkich ...chyba nie u mnie w mieście. Jakieś doświadczenie w handlu mam i dupa.Dziś mi znajoma dzwoniła, że chcą przyjąć kobiety na produkcję do pewnego zakładu...tyle,że to już ogłaszali 2 tygodnie temu. Pewnie już ludzi mają i nie wiem czy jest sens tam iść.
|
2016-07-04, 15:38 | #1287 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 923
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Przyszły dziś dwie odmowy, tzn. dwie negatywne decyzje. Jedna po piątkowej rozmowie i druga po tej co była prawie 3 tygodnie temu. Niby mam jeszcze czekać na jedną do jutra ale już się nie łudzę.
Mam już dość, będę się teraz bić o markety (jak to brzmi). |
2016-07-04, 15:45 | #1288 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 165
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
A wie ktoś czy w marketach dużych sieci podpisuje się odpowiedzialność materialną?
|
2016-07-04, 16:25 | #1289 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Treść usunięta
|
2016-07-04, 16:43 | #1290 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Katowice/Osiek
Wiadomości: 1 640
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI
Witam, mam problem ze znalezieniem pracy, jak większość tutaj zresztą. Właściwie nie wiem od czego zacząć. Od kąt pamiętam zawsze miałam trudności z przystosowaniem się w nowym środowisku, byłam nieśmiała, skryta, nie miałam znajomych, mimo że minęło już tyle lat ( w tym roku kończę niestety 25 ) to coś z tego zostało.
Po skończeniu zawodówki jako sprzedawca zajerestowałam się w UP, przez ten okres 6 lat, skończyłam Liceum Uzupełniające, później był Technikum usługi pocztowe i finansowe, ale niestety nie mam tytułu technika bo nie zdałam jednego egzaminu. Oczywiście przez te 6 lat nie obijałam się, przeglądałam oferty pracy, byłam na kilku rozmowach, ale po niepowodzeniach poddawałam się. W tamtym roku trochę się zmieniło, pracowałam 2 tygodnie w Tesco na dziale odzieżowym ale nie przedłużyli mi umowy, potem było pakowanie w Danonie, ale sama się zwolniłam po prawie 3 tygodniach, bo nie dawałam rady z tempem pracy tam. No i teraz chyba najbardziej pozytywna rzecz w tym okresie, zarejstrowałam sie w UP po raz enty pani w urzędzie przy zadawaniu tych pytań w 1 terminie spytała mnie czemu zarejestrowałam się w UP, a ja jej walnęłam że z powodu ubezpieczenia, a pani mi zaproponowała staż jako pomoc kuchenna w restauracji jak się okazało w mojej miejscowości, staż 5-miesięczny. Jedyna robota przez ten okres 6 lat z przerwami które UP mi załatwiło. Nawet podobała mi się ta praca, dawałam radę, no ale też dlatego, że w tygodniu nie meli takiego ruchu, jedynie w weekendy no i to był okres od września do maja. Po stażu byłam zatrudniona 3 miesiące, niestety umowa nie została przedłużona, po części z mojej winy, ale nie będe się na tym rozwodzić. No i teraz utknęłam w martwym punkcie, bo u mnie w okolicy ciężko znaleźć pracę, mieszkam na wsi, a też komunikacja nie jest za fajna zwłaszcza przez wakacje. W ogóle po tych 3 miesiącach pracy chciałam się przenieść do mojego chłopaka który mieszkał w mieście, no ale on w tym czasie musiał się wyprowadzić z obecnego mieszkania i przeprowadził na Katowice, choć nie chciałam, bo jak ja sobie znajdę tam pracę. Minęły 2 miesiące, a ja dalej nie wiem co robić. Boje się, że gdziekolwiek pójdę nie dam sobie rady i znów kolejne szukanie pracy, mam dość, już jestem tym wykończona, chciałabym tak normalnie. Tylko pytanie co ja mogłabym w tych Katowicach robić, wiadomo ktoś powie przecież to miasto na pewno coś znajdziesz, tylko tak sie wydaje i nie z moją historią. Już kiedyś o tym myślałam, jakiś czas temu mój chłopak mi o tym przypomniał, mówiąc, że może bym poszła do psychologa, trochę zła na niego jestem, wiadomo jak własny facet może Ci coś takiego powiedzieć, ale wiem że ma po części racje. Sorry, że się tak rozpisałam, ale musiałam, żebyście zrozumiały mój problem, choć to tylko zarys. Znajdzie się jakaś dobra duszyczka która mi powie co mam robić? Edytowane przez Czekoladka2210 Czas edycji: 2016-07-04 o 16:45 |
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:38.