Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, część XI - Strona 112 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-07-06, 08:22   #3331
eskav8
Wtajemniczenie
 
Avatar eskav8
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 333
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Cytat:
Napisane przez aclerya Pokaż wiadomość
Jestem! Juz spieszę się aby zdać Wam relacje

A wiec, nie będę oszukiwać, porod był ciężki. Najpierw wywoływanie oksy nie dawało efektów, potem przebicie pęcherza juz dało skurcze ale odłączyli mnie od oksy i skurcze się wydłużyły. W końcu przyjechała moja położna i się mną zajęła, zdecydowała o podłączeniu oksy znowu no i skurcze sie rozkręcały. W końcu przestały byc znośne :p w skurczach pomagała mi muzyka, chodziłam miedzy skurczami, a podczas skurczy tańczyłam biodrami w rytm muzyki (miałam słuchawki). Pozniej juz tak naprawdę bolały te skurcze, troche pod prysznicem siedziałam, najbardziej bolały gdy leżałam, a najmniej gdy stałam i kucalam w dół podczas skurczu. Chciałam znieczulenie ale niestety duzo cesarek było i anastezjolodzy byli zajęci. Wpadłam w mały trans pozniej, bo skurczach strasznie mną telepalo, odpływalam troche. Potem skurcze były jeszcze bardziej nie znośne, strasznie się darlam, i juz błagałam o cc, mówiłam ze Gabrys mi na bliznę napiera, tak czułam ze chce mi wyjsć brzuchem. Przyszli lekarze i troche ze mną pogadali i zmieniłam znowu nastawienie, wtedy juz było 7 cm rozwarcia i jak lekarze utwierdzili mnie ze blizna się nie rozchodzi to stwierdziłam ze rodzimy. Przy 8-9 cm zaczęłam miec juz mocne parte. Najwygodniej mi było na podłodze na klęczkach, i próbowałam tak rodzic ale położna w końcu mnie namówiła abym jednak położyła się na plecach i zrobiła z siebie taka kulkę (ręce pod kolana). Powiedziałam ze ok ale na worku sako, bo nie byłam wstanie wejść na lozko. Wiec usiadłam na tym worku sako, maz mi przytrzymywał jedna nogę i głowę, pomagał przy parciu. Gardło sobie zdarłam strasznie. Położna nie instruowała mnie, pozwoliła mi przeć wtedy kiedy czuje, czasem podpowiadała ze jeszcze jeden. Ochroniła mi krocze, robiła takie masaże wokół główki Gabrysia. Ja juz mówiłam aby mnie nacięła bo mnie piekło i myślałam ze mnie rozerwie, ale powiedziała ze nie ma potrzeby. No i faktyczne tak po kilku partych urodziłam główkę, potem jeszcze jedne parte i urodziłam barki i wyszedł cały, od razu mi na brzuch. Przy porodzie obecni było ordynatorzy położnictwa i neonatologii i gratulowali nam ze się udało urodzić naturalnie po cesarce, ja od razu zapomniałam o bólu i w szoku ciagle powtarzałam ze się udało urodzić:p

Gabryś wazy 3350 i ma 54 cm
Faktycznie początek dość długi ale cała reszta brzmi dość optymistycznie ))) super że już jesteście razem i dzielnie daliście radę ** gratulacje jeszcze raz ))

Ja musze sobie w końcu potlumaczyc słówka, bo bardziej niż porodu boję się że czegoś nie zrozumiem :/
eskav8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 08:24   #3332
olutka
Zakorzenienie
 
Avatar olutka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wielkopolska/Podlasie
Wiadomości: 4 688
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Kamila, sprawdziłam -to ta:
http://zooart.com.pl/product-pol-765...FcbDcgodu2sN9w

U mnie sprawdziła się jak dotychczas nieźle. Jeśli pierwsze z dni z Maleństwem będą średnie, najpierw będę stosować feromony w spray'u, takie po których kot jeat szczęśliwy jakby się zjarał, i zamówię nową obrożę.
olutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 08:29   #3333
kamila_509
Zakorzenienie
 
Avatar kamila_509
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 11 818
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Cytat:
Napisane przez kattoo Pokaż wiadomość
Ja juz mam shizy ze jak bede teraz odpoczywac to nigdy nie urodze 😂
Ja też tak mam a to dopiero 38+0





Cytat:
Napisane przez aclerya Pokaż wiadomość
Jestem! Juz spieszę się aby zdać Wam relacje

A wiec, nie będę oszukiwać, porod był ciężki. Najpierw wywoływanie oksy nie dawało efektów, potem przebicie pęcherza juz dało skurcze ale odłączyli mnie od oksy i skurcze się wydłużyły. W końcu przyjechała moja położna i się mną zajęła, zdecydowała o podłączeniu oksy znowu no i skurcze sie rozkręcały. W końcu przestały byc znośne :p w skurczach pomagała mi muzyka, chodziłam miedzy skurczami, a podczas skurczy tańczyłam biodrami w rytm muzyki (miałam słuchawki). Pozniej juz tak naprawdę bolały te skurcze, troche pod prysznicem siedziałam, najbardziej bolały gdy leżałam, a najmniej gdy stałam i kucalam w dół podczas skurczu. Chciałam znieczulenie ale niestety duzo cesarek było i anastezjolodzy byli zajęci. Wpadłam w mały trans pozniej, bo skurczach strasznie mną telepalo, odpływalam troche. Potem skurcze były jeszcze bardziej nie znośne, strasznie się darlam, i juz błagałam o cc, mówiłam ze Gabrys mi na bliznę napiera, tak czułam ze chce mi wyjsć brzuchem. Przyszli lekarze i troche ze mną pogadali i zmieniłam znowu nastawienie, wtedy juz było 7 cm rozwarcia i jak lekarze utwierdzili mnie ze blizna się nie rozchodzi to stwierdziłam ze rodzimy. Przy 8-9 cm zaczęłam miec juz mocne parte. Najwygodniej mi było na podłodze na klęczkach, i próbowałam tak rodzic ale położna w końcu mnie namówiła abym jednak położyła się na plecach i zrobiła z siebie taka kulkę (ręce pod kolana). Powiedziałam ze ok ale na worku sako, bo nie byłam wstanie wejść na lozko. Wiec usiadłam na tym worku sako, maz mi przytrzymywał jedna nogę i głowę, pomagał przy parciu. Gardło sobie zdarłam strasznie. Położna nie instruowała mnie, pozwoliła mi przeć wtedy kiedy czuje, czasem podpowiadała ze jeszcze jeden. Ochroniła mi krocze, robiła takie masaże wokół główki Gabrysia. Ja juz mówiłam aby mnie nacięła bo mnie piekło i myślałam ze mnie rozerwie, ale powiedziała ze nie ma potrzeby. No i faktyczne tak po kilku partych urodziłam główkę, potem jeszcze jedne parte i urodziłam barki i wyszedł cały, od razu mi na brzuch. Przy porodzie obecni było ordynatorzy położnictwa i neonatologii i gratulowali nam ze się udało urodzić naturalnie po cesarce, ja od razu zapomniałam o bólu i w szoku ciagle powtarzałam ze się udało urodzić:p

Gabryś wazy 3350 i ma 54 cm
Nemeczylas się porządnie Bidulko. Na szczęście dałaś radę i do bez znieczulenia !
Masz swojego kurczaczka <3




Cytat:
Napisane przez olutka Pokaż wiadomość
Kamila, sprawdziłam -to ta:
http://zooart.com.pl/product-pol-765...FcbDcgodu2sN9w

U mnie sprawdziła się jak dotychczas nieźle. Jeśli pierwsze z dni z Maleństwem będą średnie, najpierw będę stosować feromony w spray'u, takie po których kot jeat szczęśliwy jakby się zjarał, i zamówię nową obrożę.
Dzięki. Chyba będę musiała na allegro poszukać. Chyba nie zdąży dojść

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Słabo mi jest
A już się cieszyłam, że wyjątkowo nic mi nie jest.
__________________
21.07.2016 Najpiękniejszy dzień w życiu
kamila_509 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 08:42   #3334
MuniaMusia
Zadomowienie
 
Avatar MuniaMusia
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 1 744
GG do MuniaMusia
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Cytat:
Napisane przez mamaNiny Pokaż wiadomość
Super pokoik podziwiam ile pracy wlozyliscie w swój domek

Byłam na placu zabaw, potem do 21 grałam w zbijaka z dzieciakami, a potem smażyłam naleśniki na jutro, żeby moja córka miała co jeść jak będę w szpitalu.

W międzyczasie siostra się do mnie odezwała.

I skończyłam butki. Tylko pompony muszę podrownac

Lecę pod prysznic i spać.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Cytat:
Napisane przez mamaNiny Pokaż wiadomość
Hej, a ja na IP. Od 2 miałam skurcze co 7 minut. Dość dyskomfortowe jak na mnie, więc o 5 wyjechaliśmy. Na IP badanie szyjki, czop dalej odlazi, nie powiedziały mi co dokładniej z szyjką. Skurcze co 7 minut i podobno strasznie słabe. Jak to jest słabe, to mocnych nie przeżyję. O 7 kolejne ktg pewnie odeslą nas do domu. Popłakałam się z bezradności.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
Buciki przecudne!
Nie słuchaj położnych aż tak, często coś walną i sobie pójdą a Ty siedzisz i rozmyslasz.. Rób, jak czujesz, spróbuj się wyluzować Wszystko pójdzie gładko
Ktory Ty masz tydzien dokladnie??

Cytat:
Napisane przez deksterowa Pokaż wiadomość
Dzień dobry obudziłam się już wyspana, ale sądzę że to pozory :p
Wizyta na 10.
MamaNiny jakie piękne buciki!
Ja odmawiam rodzenia 12, poproszę wcześniejszy termin.
Kciuki za wizytę!

Cytat:
Napisane przez cala_w_kwiatkach Pokaż wiadomość
Dzień dobry w 40tc.
Cisza.
Dziś ktg.
Kciuki za ktg!

Cytat:
Napisane przez aclerya Pokaż wiadomość
Jestem! Juz spieszę się aby zdać Wam relacje

A wiec, nie będę oszukiwać, porod był ciężki. Najpierw wywoływanie oksy nie dawało efektów, potem przebicie pęcherza juz dało skurcze ale odłączyli mnie od oksy i skurcze się wydłużyły. W końcu przyjechała moja położna i się mną zajęła, zdecydowała o podłączeniu oksy znowu no i skurcze sie rozkręcały. W końcu przestały byc znośne :p w skurczach pomagała mi muzyka, chodziłam miedzy skurczami, a podczas skurczy tańczyłam biodrami w rytm muzyki (miałam słuchawki). Pozniej juz tak naprawdę bolały te skurcze, troche pod prysznicem siedziałam, najbardziej bolały gdy leżałam, a najmniej gdy stałam i kucalam w dół podczas skurczu. Chciałam znieczulenie ale niestety duzo cesarek było i anastezjolodzy byli zajęci. Wpadłam w mały trans pozniej, bo skurczach strasznie mną telepalo, odpływalam troche. Potem skurcze były jeszcze bardziej nie znośne, strasznie się darlam, i juz błagałam o cc, mówiłam ze Gabrys mi na bliznę napiera, tak czułam ze chce mi wyjsć brzuchem. Przyszli lekarze i troche ze mną pogadali i zmieniłam znowu nastawienie, wtedy juz było 7 cm rozwarcia i jak lekarze utwierdzili mnie ze blizna się nie rozchodzi to stwierdziłam ze rodzimy. Przy 8-9 cm zaczęłam miec juz mocne parte. Najwygodniej mi było na podłodze na klęczkach, i próbowałam tak rodzic ale położna w końcu mnie namówiła abym jednak położyła się na plecach i zrobiła z siebie taka kulkę (ręce pod kolana). Powiedziałam ze ok ale na worku sako, bo nie byłam wstanie wejść na lozko. Wiec usiadłam na tym worku sako, maz mi przytrzymywał jedna nogę i głowę, pomagał przy parciu. Gardło sobie zdarłam strasznie. Położna nie instruowała mnie, pozwoliła mi przeć wtedy kiedy czuje, czasem podpowiadała ze jeszcze jeden. Ochroniła mi krocze, robiła takie masaże wokół główki Gabrysia. Ja juz mówiłam aby mnie nacięła bo mnie piekło i myślałam ze mnie rozerwie, ale powiedziała ze nie ma potrzeby. No i faktyczne tak po kilku partych urodziłam główkę, potem jeszcze jedne parte i urodziłam barki i wyszedł cały, od razu mi na brzuch. Przy porodzie obecni było ordynatorzy położnictwa i neonatologii i gratulowali nam ze się udało urodzić naturalnie po cesarce, ja od razu zapomniałam o bólu i w szoku ciagle powtarzałam ze się udało urodzić:p

Gabryś wazy 3350 i ma 54 cm
No i się poryczalam! To jest piękne!!! Gratulacje!! WItamy Gabrysia O ktorej się urodził??
__________________

Mój blog szyciowy

Szczęśliwa żonka [od 10.09.2011]
Kierowczyni [od 26.09.2011]
Tymoteusz [12 lipiec 2016]



MuniaMusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 08:43   #3335
Ananka
Zadomowienie
 
Avatar Ananka
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 077
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Aclerya i Yousthyna- ogromne gratulacje!
MamaNiny- mocno trzymam kciuki za rozkęcenie akcji.
Zbieram się na wizytę,
Ananka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 08:44   #3336
aglo_mammy
Zadomowienie
 
Avatar aglo_mammy
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 140
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Cytat:
Napisane przez BlueSky14 Pokaż wiadomość
W rossku sa takie buteleczki z psiukaczem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie ma 😊


Aclerya - super. Trochę było męczenia ale fajnie że udało się SN


Witam się w dwupaku
aglo_mammy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 08:45   #3337
kamila_509
Zakorzenienie
 
Avatar kamila_509
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 11 818
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Właśnie doczytałam, że moja szyjka ma 3 cm!!!!
__________________
21.07.2016 Najpiękniejszy dzień w życiu
kamila_509 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-07-06, 08:45   #3338
aglo_mammy
Zadomowienie
 
Avatar aglo_mammy
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 140
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Oo i kciuki za mamaniny ✊😁 teraz już musi się rozkręcić
aglo_mammy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 08:48   #3339
kamila_509
Zakorzenienie
 
Avatar kamila_509
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 11 818
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Dziewczyny jakie główki mają wasze dzieci ok 36-38 tyg?
__________________
21.07.2016 Najpiękniejszy dzień w życiu
kamila_509 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 08:49   #3340
aglo_mammy
Zadomowienie
 
Avatar aglo_mammy
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 140
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Nie mam pojęcia 😝
aglo_mammy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 08:50   #3341
kamila_509
Zakorzenienie
 
Avatar kamila_509
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 11 818
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Ja nic nie rozumiem z tych pomiarow....
__________________
21.07.2016 Najpiękniejszy dzień w życiu
kamila_509 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-06, 08:50   #3342
cala_w_kwiatkach
Wtajemniczenie
 
Avatar cala_w_kwiatkach
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 069
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Cytat:
Napisane przez kamila_509 Pokaż wiadomość
Dziewczyny jakie główki mają wasze dzieci ok 36-38 tyg?

Dużą
__________________
C.w.K
cala_w_kwiatkach jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 08:51   #3343
aglo_mammy
Zadomowienie
 
Avatar aglo_mammy
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 140
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Ja swoich nie znam i się nie zastanawiam 😝
aglo_mammy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 08:52   #3344
olutka
Zakorzenienie
 
Avatar olutka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wielkopolska/Podlasie
Wiadomości: 4 688
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Ananka, kciuki za wizytę!
olutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 08:53   #3345
kamila_509
Zakorzenienie
 
Avatar kamila_509
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 11 818
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Mój też ma dużą ale jestem ciekawa jak duża :P
Bpd ma Guliwer aż 9,6
__________________
21.07.2016 Najpiękniejszy dzień w życiu
kamila_509 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 08:55   #3346
BlueSky14
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 261
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Kamila czy Guliwer to imie ktore wybraliście czy tak mówicie do brzucha bo coś mnie ominęło chyba.... a zdjec ubranek nie widziałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
BlueSky14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 08:56   #3347
kamila_509
Zakorzenienie
 
Avatar kamila_509
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 11 818
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Cytat:
Napisane przez BlueSky14 Pokaż wiadomość
Kamila czy Guliwer to imie ktore wybraliście czy tak mówicie do brzucha bo coś mnie ominęło chyba.... a zdjec ubranek nie widziałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Eska wymyslila takie bo młody jest wielki i długi

Imię mamy inne wybrane
__________________
21.07.2016 Najpiękniejszy dzień w życiu
kamila_509 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 08:57   #3348
BlueSky14
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 261
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Munia, wciągnęłam Twojego bloga w 15 minut.

Tymus będzie mial pięknie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Cytat:
Napisane przez kamila_509 Pokaż wiadomość
Eska wymyslila takie bo młody jest wielki i długi

Imię mamy inne wybrane
A chwalilas sie wyborem? Ech ten moj budyn

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
BlueSky14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 08:58   #3349
eskav8
Wtajemniczenie
 
Avatar eskav8
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 333
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

chyba powinnam wymyslac dzieciom imiona haha
eskav8 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-06, 08:59   #3350
mezzaluna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 344
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Cytat:
Napisane przez aclerya Pokaż wiadomość
Jestem! Juz spieszę się aby zdać Wam relacje

A wiec, nie będę oszukiwać, porod był ciężki. Najpierw wywoływanie oksy nie dawało efektów, potem przebicie pęcherza juz dało skurcze ale odłączyli mnie od oksy i skurcze się wydłużyły. W końcu przyjechała moja położna i się mną zajęła, zdecydowała o podłączeniu oksy znowu no i skurcze sie rozkręcały. W końcu przestały byc znośne :p w skurczach pomagała mi muzyka, chodziłam miedzy skurczami, a podczas skurczy tańczyłam biodrami w rytm muzyki (miałam słuchawki). Pozniej juz tak naprawdę bolały te skurcze, troche pod prysznicem siedziałam, najbardziej bolały gdy leżałam, a najmniej gdy stałam i kucalam w dół podczas skurczu. Chciałam znieczulenie ale niestety duzo cesarek było i anastezjolodzy byli zajęci. Wpadłam w mały trans pozniej, bo skurczach strasznie mną telepalo, odpływalam troche. Potem skurcze były jeszcze bardziej nie znośne, strasznie się darlam, i juz błagałam o cc, mówiłam ze Gabrys mi na bliznę napiera, tak czułam ze chce mi wyjsć brzuchem. Przyszli lekarze i troche ze mną pogadali i zmieniłam znowu nastawienie, wtedy juz było 7 cm rozwarcia i jak lekarze utwierdzili mnie ze blizna się nie rozchodzi to stwierdziłam ze rodzimy. Przy 8-9 cm zaczęłam miec juz mocne parte. Najwygodniej mi było na podłodze na klęczkach, i próbowałam tak rodzic ale położna w końcu mnie namówiła abym jednak położyła się na plecach i zrobiła z siebie taka kulkę (ręce pod kolana). Powiedziałam ze ok ale na worku sako, bo nie byłam wstanie wejść na lozko. Wiec usiadłam na tym worku sako, maz mi przytrzymywał jedna nogę i głowę, pomagał przy parciu. Gardło sobie zdarłam strasznie. Położna nie instruowała mnie, pozwoliła mi przeć wtedy kiedy czuje, czasem podpowiadała ze jeszcze jeden. Ochroniła mi krocze, robiła takie masaże wokół główki Gabrysia. Ja juz mówiłam aby mnie nacięła bo mnie piekło i myślałam ze mnie rozerwie, ale powiedziała ze nie ma potrzeby. No i faktyczne tak po kilku partych urodziłam główkę, potem jeszcze jedne parte i urodziłam barki i wyszedł cały, od razu mi na brzuch. Przy porodzie obecni było ordynatorzy położnictwa i neonatologii i gratulowali nam ze się udało urodzić naturalnie po cesarce, ja od razu zapomniałam o bólu i w szoku ciagle powtarzałam ze się udało urodzić:p

Gabryś wazy 3350 i ma 54 cm
Oj, namęczyłaś się, ale warto gratuluję
mezzaluna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 09:00   #3351
kamila_509
Zakorzenienie
 
Avatar kamila_509
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 11 818
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Nie chwalilam się

Na dzień dzisiejszy jest Noah. W zapasie jest Luca ( albo Luka ) i Michael. Jak go zobaczymy to się okaże jak nazwiemy. Noah na razie jest na I miejscu
Pewnie rodzinka będzie marudzić ale co mnie to obchodzi mi się podoba
__________________
21.07.2016 Najpiękniejszy dzień w życiu
kamila_509 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 09:03   #3352
olutka
Zakorzenienie
 
Avatar olutka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wielkopolska/Podlasie
Wiadomości: 4 688
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Kamila, i super, że wiecie
Opinia rodziny jest mało istotna.

Miałam jechać dziś na fitness na świeżym powietrzu ale jest brzydka pogoda i odwołali ;(
olutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 09:05   #3353
mezzaluna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 344
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Munia, właśnie zobaczyłam na blogu pokoik Tymka, cuuudowny! Przepięknie się urządziliście. No i te psy
mezzaluna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 09:12   #3354
Wesola_Ania
Zadomowienie
 
Avatar Wesola_Ania
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 1 751
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

C_w_K,jaka reklama Cię wzruszyła?

Aclerya,gratulacje jeszcze raz,byłaś mega dzielna,witaj z Dzidzia po drugiej stronie. 🌷

Ananka powodzonka na wizycie 😃

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wesola_Ania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 09:20   #3355
MuniaMusia
Zadomowienie
 
Avatar MuniaMusia
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 1 744
GG do MuniaMusia
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Cytat:
Napisane przez BlueSky14 Pokaż wiadomość
Munia, wciągnęłam Twojego bloga w 15 minut.

Tymus będzie mial pięknie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------


A chwalilas sie wyborem? Ech ten moj budyn

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz



Cytat:
Napisane przez kamila_509 Pokaż wiadomość
Nie chwalilam się

Na dzień dzisiejszy jest Noah. W zapasie jest Luca ( albo Luka ) i Michael. Jak go zobaczymy to się okaże jak nazwiemy. Noah na razie jest na I miejscu
Pewnie rodzinka będzie marudzić ale co mnie to obchodzi mi się podoba
Noah ma jakiś odpowiednik w j.polskim? To Noe?

Cytat:
Napisane przez mezzaluna Pokaż wiadomość
Munia, właśnie zobaczyłam na blogu pokoik Tymka, cuuudowny! Przepięknie się urządziliście. No i te psy
Dziekuję
__________________

Mój blog szyciowy

Szczęśliwa żonka [od 10.09.2011]
Kierowczyni [od 26.09.2011]
Tymoteusz [12 lipiec 2016]



MuniaMusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 09:20   #3356
kamila_509
Zakorzenienie
 
Avatar kamila_509
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 11 818
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Munia a wiesz, że nie wiem?
__________________
21.07.2016 Najpiękniejszy dzień w życiu
kamila_509 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 09:24   #3357
BlueSky14
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 261
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Cytat:
Napisane przez kamila_509 Pokaż wiadomość
Nie chwalilam się

Na dzień dzisiejszy jest Noah. W zapasie jest Luca ( albo Luka ) i Michael. Jak go zobaczymy to się okaże jak nazwiemy. Noah na razie jest na I miejscu
Pewnie rodzinka będzie marudzić ale co mnie to obchodzi mi się podoba
LUBIĘ TO!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
BlueSky14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 09:32   #3358
aclerya
Raczkowanie
 
Avatar aclerya
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 382
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Cytat:
Napisane przez muniamusia Pokaż wiadomość
no i się poryczalam! To jest piękne!!! Gratulacje!! Witamy gabrysia o ktorej się urodził??
o 23.15
aclerya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 09:38   #3359
nusia00
Raczkowanie
 
Avatar nusia00
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 162
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Cytat:
Napisane przez kattoo Pokaż wiadomość
Ja wg jednego juz tydzien temu mialam byc po 😂
ja według mojej szwagierki miałam urodzić w maju ale tu taki psikus już lipiec
Cytat:
Napisane przez aglo_mammy Pokaż wiadomość
Ejjj nie ma rodzenia wszystkie na raz. Kto nam będzie kibicował. Sama Margosia?
jeszcze ja moj Mikołajek nie wybiera się na tę strone brzuszka, mąż się śmieje, że się w sierpniu urodzi, bo wszyscy łącznie z lekarzem obawiali się przedwczesnego porodu
Cytat:
Napisane przez aclerya Pokaż wiadomość
Jestem! Juz spieszę się aby zdać Wam relacje

A wiec, nie będę oszukiwać, porod był ciężki. Najpierw wywoływanie oksy nie dawało efektów, potem przebicie pęcherza juz dało skurcze ale odłączyli mnie od oksy i skurcze się wydłużyły. W końcu przyjechała moja położna i się mną zajęła, zdecydowała o podłączeniu oksy znowu no i skurcze sie rozkręcały. W końcu przestały byc znośne :p w skurczach pomagała mi muzyka, chodziłam miedzy skurczami, a podczas skurczy tańczyłam biodrami w rytm muzyki (miałam słuchawki). Pozniej juz tak naprawdę bolały te skurcze, troche pod prysznicem siedziałam, najbardziej bolały gdy leżałam, a najmniej gdy stałam i kucalam w dół podczas skurczu. Chciałam znieczulenie ale niestety duzo cesarek było i anastezjolodzy byli zajęci. Wpadłam w mały trans pozniej, bo skurczach strasznie mną telepalo, odpływalam troche. Potem skurcze były jeszcze bardziej nie znośne, strasznie się darlam, i juz błagałam o cc, mówiłam ze Gabrys mi na bliznę napiera, tak czułam ze chce mi wyjsć brzuchem. Przyszli lekarze i troche ze mną pogadali i zmieniłam znowu nastawienie, wtedy juz było 7 cm rozwarcia i jak lekarze utwierdzili mnie ze blizna się nie rozchodzi to stwierdziłam ze rodzimy. Przy 8-9 cm zaczęłam miec juz mocne parte. Najwygodniej mi było na podłodze na klęczkach, i próbowałam tak rodzic ale położna w końcu mnie namówiła abym jednak położyła się na plecach i zrobiła z siebie taka kulkę (ręce pod kolana). Powiedziałam ze ok ale na worku sako, bo nie byłam wstanie wejść na lozko. Wiec usiadłam na tym worku sako, maz mi przytrzymywał jedna nogę i głowę, pomagał przy parciu. Gardło sobie zdarłam strasznie. Położna nie instruowała mnie, pozwoliła mi przeć wtedy kiedy czuje, czasem podpowiadała ze jeszcze jeden. Ochroniła mi krocze, robiła takie masaże wokół główki Gabrysia. Ja juz mówiłam aby mnie nacięła bo mnie piekło i myślałam ze mnie rozerwie, ale powiedziała ze nie ma potrzeby. No i faktyczne tak po kilku partych urodziłam główkę, potem jeszcze jedne parte i urodziłam barki i wyszedł cały, od razu mi na brzuch. Przy porodzie obecni było ordynatorzy położnictwa i neonatologii i gratulowali nam ze się udało urodzić naturalnie po cesarce, ja od razu zapomniałam o bólu i w szoku ciagle powtarzałam ze się udało urodzić:p

Gabryś wazy 3350 i ma 54 cm
Gratuluje jesteś bardzo odważna i dzielna
nusia00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 09:47   #3360
Ananka
Zadomowienie
 
Avatar Ananka
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 077
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Aclerya- dziękuję za piękny opis. Byłaś bardzo dzielna i dałaś z siebie wszystko, ogromne gratulacje. To piękne, że już możesz tulic synka.
Ananka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-07-11 13:46:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:19.