Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI - Strona 47 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-07-06, 12:31   #1381
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez Czekoladka2210 Pokaż wiadomość
Pewnie już zdąrzyłaś pomyśleć, że nie, ale Cie rozczarują, bo sprawdzałam. Jest tego dość trochę, ale słabo znam Katowice i nie wiem jak się by za to zabrać.
1. czytasz ogłoszenia.
2. jak Cię coś zainteresuje to wysyłasz CV
3. czekasz na odzew
4. jak się odezwą to wpisujesz adres w mapach google i wiesz już, jak tam trafić.
5. idziesz na rozmowę. nawet jak mają Cię nie przyjąć, nawet jak masz daleko to tak czy tak od czegoś musisz zacząć i jakoś się do rozmów przekonać.

tak właśnie masz się do tego zabrać.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 13:14   #1382
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Treść usunięta
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 13:55   #1383
Biedroneczka6667
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 165
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Mnie poratujcie, iść pracować na sortownie śmieci? Z marketów nie oddzwaniają, produkcja milczy. Chyba nic innego mi nie pozostaje..muszę zdecydować bo tam też są chętni i nikt nie będzie czekał na damę. Mamy już lipiec potem z pracą będzie coraz gorzej
Biedroneczka6667 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 16:40   #1384
201609050930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 406
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Kiedyś rzuciłam studia i musiałam pójść do pracy - wtedy zaczęłam podczytywać ten wątek, chociaż się nie udzielałam.
Od października będę na 3 roku studiów (historia sztuki). Fabryka bezrobotnych itp., ale ja i tak staram się rozwijać w tym kierunku i jakoś powoli zbieram doświadczenie.
Obecnie jestem przewodnikiem w muzeum w moim mieście. Pracuję tam od kwietnia - zlecenia są nieregularne, mam nadzieję, że w wakacje złapię trochę grup, bo zależy mi na tym żeby ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć... Pieniędzy wielkich z tego nie ma, ale póki nie utrzymuję się sama nie mam na co narzekać.
Właśnie znalazłam ofertę pracy - przewodnik po moim mieście i regionie, tematyka bardzo zbliżona do muzeum w którym pracuję. Jednak nie wiem, czy aplikować - studia nieskończone, doświadczenie niewielkie, wiedza na ten temat także mogłaby być dużo większa.
Wymagania sa mniej-więcej takie: doświadczenia w pracy przewodnika (mam, ale zaledwie od kwietnia i to tylko w jednym miejscu – ale o bardzo zbliżonej tematyce), znajomości języka angielskiego (angielski znam bardzo dobrze, spokojnie podołałabym oprowadzaniu grup po angielsku), podstawowej wiedzy z zakresu XXX (podstawowa jest – ale to pojęcie względne…), znajomości topografii miasta (znam miasto), otwartości na inne kultury i gości z całego świata, przyjaznego usposobienia i nienagannej kultury osobistej, dyspozycyjności (głównie przed południem i w środku dnia) (ale ile dni w tygodniu? nie chcę rezygnować z pracy w muzeum X, mogłabym poświęcić 3 dni na jedno, a 3 dni na drugie miejsce pracy… ), umiejętności radzenia sobie w sytuacjach stresowych.
Nie potrzebuję pracy na już, na teraz… Mam co robić: jedna praca, praktyki studenckie, być może wolontariat związany także z oprowadzaniem… Waham się, czy wysyłać w ogóle, czy wyjdę na zwykłą wariatkę, która wysyła CV gdzie popadnie
201609050930 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 16:54   #1385
de_wu
Rozeznanie
 
Avatar de_wu
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 795
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez histeryczka_sztuki Pokaż wiadomość
Kiedyś rzuciłam studia i musiałam pójść do pracy - wtedy zaczęłam podczytywać ten wątek, chociaż się nie udzielałam.
Od października będę na 3 roku studiów (historia sztuki). Fabryka bezrobotnych itp., ale ja i tak staram się rozwijać w tym kierunku i jakoś powoli zbieram doświadczenie.
Obecnie jestem przewodnikiem w muzeum w moim mieście. Pracuję tam od kwietnia - zlecenia są nieregularne, mam nadzieję, że w wakacje złapię trochę grup, bo zależy mi na tym żeby ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć... Pieniędzy wielkich z tego nie ma, ale póki nie utrzymuję się sama nie mam na co narzekać.
Właśnie znalazłam ofertę pracy - przewodnik po moim mieście i regionie, tematyka bardzo zbliżona do muzeum w którym pracuję. Jednak nie wiem, czy aplikować - studia nieskończone, doświadczenie niewielkie, wiedza na ten temat także mogłaby być dużo większa.
Wymagania sa mniej-więcej takie: doświadczenia w pracy przewodnika (mam, ale zaledwie od kwietnia i to tylko w jednym miejscu – ale o bardzo zbliżonej tematyce), znajomości języka angielskiego (angielski znam bardzo dobrze, spokojnie podołałabym oprowadzaniu grup po angielsku), podstawowej wiedzy z zakresu XXX (podstawowa jest – ale to pojęcie względne…), znajomości topografii miasta (znam miasto), otwartości na inne kultury i gości z całego świata, przyjaznego usposobienia i nienagannej kultury osobistej, dyspozycyjności (głównie przed południem i w środku dnia) (ale ile dni w tygodniu? nie chcę rezygnować z pracy w muzeum X, mogłabym poświęcić 3 dni na jedno, a 3 dni na drugie miejsce pracy… ), umiejętności radzenia sobie w sytuacjach stresowych.
Nie potrzebuję pracy na już, na teraz… Mam co robić: jedna praca, praktyki studenckie, być może wolontariat związany także z oprowadzaniem… Waham się, czy wysyłać w ogóle, czy wyjdę na zwykłą wariatkę, która wysyła CV gdzie popadnie


Wysyłaj
__________________
22.04.2017
de_wu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 18:12   #1386
Takion94
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

U mnie w końcu pojawiła się oferta pracy. Jest to praca w firmie produkcyjnej, ale w księgowości. Jutro idę po skierowanie do UP i od razu do tej firmy ze cv może akurat się uda.
Takion94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 18:30   #1387
ewelina1995
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Województwo mazowieckie
Wiadomości: 348
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Dziewczyny, wiem że to nieodpowiedni wątek, ale może jakoś pomożecie. Jeżeli miałam do opisu fakturę na jej odwrocie i użyłam tam korektora to jest to do przełknięcia? Wszystko się zgadza, kwoty, dane, ilości itd., jedynie z rozmachu napisałam odręcznie źle jeden wyraz i go zakorektorowałam i teraz nie wiem, czy nie schrzaniłam sprawy.
ewelina1995 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-07-06, 18:31   #1388
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez ewelina1995 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, wiem że to nieodpowiedni wątek, ale może jakoś pomożecie. Jeżeli miałam do opisu fakturę na jej odwrocie i użyłam tam korektora to jest to do przełknięcia? Wszystko się zgadza, kwoty, dane, ilości itd., jedynie z rozmachu napisałam odręcznie źle jeden wyraz i go zakorektorowałam i teraz nie wiem, czy nie schrzaniłam sprawy.

Raczej nie powinno się tak robić.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 18:43   #1389
Takion94
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez ewelina1995 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, wiem że to nieodpowiedni wątek, ale może jakoś pomożecie. Jeżeli miałam do opisu fakturę na jej odwrocie i użyłam tam korektora to jest to do przełknięcia? Wszystko się zgadza, kwoty, dane, ilości itd., jedynie z rozmachu napisałam odręcznie źle jeden wyraz i go zakorektorowałam i teraz nie wiem, czy nie schrzaniłam sprawy.
Powinnaś skreślić i napisać obok, ale może jakoś przejdzie.
Takion94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-06, 18:45   #1390
ewelina1995
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Województwo mazowieckie
Wiadomości: 348
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Raczej nie powinno się tak robić.
Chwilę po fakcie zdałam sobie sprawę, że źle zrobiłam, ale było za późno. Bardziej chodzi mi o to, czy to dyskwalifikuje fakturę? Bardzo mnie to stresuje, bo to mój pierwszy tydzień w nowej pracy. W poprzedniej kiedyś natknęłam się na zakorektorowany wyraz w opisie i chyba tak podświadomie się tym zasugerowałam.
ewelina1995 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-07, 09:05   #1391
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez Biedroneczka6667 Pokaż wiadomość
Mnie poratujcie, iść pracować na sortownie śmieci? Z marketów nie oddzwaniają, produkcja milczy. Chyba nic innego mi nie pozostaje..muszę zdecydować bo tam też są chętni i nikt nie będzie czekał na damę. Mamy już lipiec potem z pracą będzie coraz gorzej
ja bym nie poszła, a juz zwłaszcza w lato. zbieram śmieci w duży worek i jak go otwieram po tygodniu, żeby dorzucić ostatnią w tym worku partię to aż mnie wykręca, a co dopiero pracować na sortowni, gdzie tam to wszystko masz razy milion. a jeszcze niedajboziu jakby mi się trafiły larwy much czy inne robale w tych śmieciach to bym tam albo zemdlała albo zwiała z krzykiem. wszystko zależy od Twojej wrażliwości, są ludzie, którzy to robią i dają radę. ja wiem po sobie, że na pewno bym nie dała.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-07, 12:05   #1392
201710160952
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 577
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez histeryczka_sztuki Pokaż wiadomość
Kiedyś rzuciłam studia i musiałam pójść do pracy - wtedy zaczęłam podczytywać ten wątek, chociaż się nie udzielałam.
Od października będę na 3 roku studiów (historia sztuki). Fabryka bezrobotnych itp., ale ja i tak staram się rozwijać w tym kierunku i jakoś powoli zbieram doświadczenie.
Obecnie jestem przewodnikiem w muzeum w moim mieście. Pracuję tam od kwietnia - zlecenia są nieregularne, mam nadzieję, że w wakacje złapię trochę grup, bo zależy mi na tym żeby ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć... Pieniędzy wielkich z tego nie ma, ale póki nie utrzymuję się sama nie mam na co narzekać.
Właśnie znalazłam ofertę pracy - przewodnik po moim mieście i regionie, tematyka bardzo zbliżona do muzeum w którym pracuję. Jednak nie wiem, czy aplikować - studia nieskończone, doświadczenie niewielkie, wiedza na ten temat także mogłaby być dużo większa.
Wymagania sa mniej-więcej takie: doświadczenia w pracy przewodnika (mam, ale zaledwie od kwietnia i to tylko w jednym miejscu – ale o bardzo zbliżonej tematyce), znajomości języka angielskiego (angielski znam bardzo dobrze, spokojnie podołałabym oprowadzaniu grup po angielsku), podstawowej wiedzy z zakresu XXX (podstawowa jest – ale to pojęcie względne…), znajomości topografii miasta (znam miasto), otwartości na inne kultury i gości z całego świata, przyjaznego usposobienia i nienagannej kultury osobistej, dyspozycyjności (głównie przed południem i w środku dnia) (ale ile dni w tygodniu? nie chcę rezygnować z pracy w muzeum X, mogłabym poświęcić 3 dni na jedno, a 3 dni na drugie miejsce pracy… ), umiejętności radzenia sobie w sytuacjach stresowych.
Nie potrzebuję pracy na już, na teraz… Mam co robić: jedna praca, praktyki studenckie, być może wolontariat związany także z oprowadzaniem… Waham się, czy wysyłać w ogóle, czy wyjdę na zwykłą wariatkę, która wysyła CV gdzie popadnie
Wysyłaj, trzymam kciuki.
201710160952 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-07, 13:10   #1393
201711200926
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 36
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Postanowiłam dołączyć z racji tego, że poszukuję pracy gdzieś od marca. Przyznam szczerze, że czytając posty użytkowniczki Czekoladka2210 mam podobne odczucia, mogłabym nazwać się w tym momencie taką sierotą życiową (bez obrazy oczywiście, tylko siebie bym tak określiła). Jestem z dość małego miasta (niewiele ponad 30 tys. mieszkańców), więc ogólnie o pracę trudno, ale i moje usposobienie jest dużym problemem samym w sobie. Od czasu ostatniej pracy czuję się taka "zagubiona", zupełnie nie wiem, co bym chciała robić w życiu, w jakim zawodzie się spełniać. Mam 25 lat, a doświadczenie niewielkie, studia jeszcze nieskończone (nie jestem już studentką, ale jeszcze się nie obroniłam). Nie potrafię się zebrać w sobie żeby ukończyć szkołę, chociaż nie sądzę, żeby ułatwiło mi to w jakiś sposób sytuację na rynku pracy - studia były związane z gastronomią, a w tej branży aż tak wysokie wykształcenie nie jest wymagane. Swoją drogą nie do końca widzę siebie w branży gastronomicznej. Od czasu do czasu pojawiają się jakieś ogłoszenia w różnych branżach, ale najczęściej albo nie mam odpowiednich kwalifikacji, albo mam wątpliwości czy nadawałabym się do danej pracy. W UP też niczego sensownego nie potrafią mi zaproponować, a z chęcią poszłabym nawet na staż, zawsze to jakiś grosz i dodatkowe doświadczenie. Z tym że u mnie w grę wchodzi tylko bon stażowy, a nie każdy pracodawca pisze się na taką formę. Przyszłam trochę ponarzekać i zamierzam podczytywać Wasze posty, może znajdę tu jakąś motywację albo dobrą radę
201711200926 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-07, 15:52   #1394
Takion94
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Hejka opowiem wam co przydarzyło mi się na dzisiejszej rozmowie. Chyba tylko ja mam takie szczęście uczestniczyć w takich rozmowach. Przychodzę i czekam na prezesa coś ponad godzinę przychodzi, popatrzył na moje cv i stwierdził "weźniemy cię na staż". Trochę mnie to zaskoczyło, bo poszukiwali zwykłego pracownika a nie stażysty, ale ok pomyślałem, że może zaproponuje pracę interwencyjne. Niby się zgodził, ale nadal uparcie chciał mnie wziąć na staż. Zapytałem się go czy po takim stażu będzie zatrudnienie. Twierdził, że tak, że mieli już 3 stażystów i każdy u nich normalnie po takim stażu pracował. Przyszedł jeszcze drugi właściciel poważniejszy od tego pierwszego powiedział, że zawsze na początku biorą na staż a później normalnie zatrudniają, bo potrzebują osoby na stałe a nie miesiąc czy dwa. Dodatkowo powiedział, że do tego stażu by mi dopłacali. I tak się zastanawiam czy nie przyjąć tego stażu jak mi będą dopłacać i mnie po nim normalnie zatrudnią? Praca w księgowości i w kadrach. To by mi odpowiadało.
Takion94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-07, 19:49   #1395
lexi221
Zadomowienie
 
Avatar lexi221
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 090
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Muszę wam to opisać bo moja przygoda z tym "stażem" póki co jeszcze trwa. Jednak dzisiaj to się dopiero uśmiałam (właściciel szanowny ma mnie jutro po powrocie z urlopu odwiedzić) mam:

1) zamiatać i myć podłogę (oczywiście przypominam niewtajemniczonym, że z racji tego, że w tej ciasnej śmierdzącej norze nie ma umywalki ani toalety wodę do mycia kazali mi przynosić w butelkach )
2) ścierać kurze z parapetów (na których leżą jakieś zdechłe muchy, osy i inne bliżej niezidentyfikowane robactwo, odłażąca farba, na moje oko jest około 1 cm kurzu)
3) zeskrobywać klej z makiet które stawiam przed wejściem
4) oraz skrobać naklejki które ktoś przykleił do szyby

Ponadto dzisiaj było zimno ale kazali mi żebym drzwi wejściowe miała otwarte (bo to stare budownictwo i śmierdzi).
Jak jutro wygarnę temu gościowi to mu w pięty pójdzie jak chce sprzątaczkę to niech ją sobie zatrudni ja nie pewno nie będę żadnej z tych rzeczy robić. Jeśli mu się coś nie spodoba to dzwonię po sanepid bo dzisiaj po podłodze łaziły pluskwy i karaluch.
Ludzie są strasznie wredni dzisiaj darli się na mnie, że za wolno obsługuję i przed to pomyliłam się w wydawaniu wydałam komuś 10 zł za dużo.

Edytowane przez lexi221
Czas edycji: 2016-07-07 o 20:01
lexi221 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-07, 20:23   #1396
Fufka
Zakorzenienie
 
Avatar Fufka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 249
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez Takion94 Pokaż wiadomość
Hejka opowiem wam co przydarzyło mi się na dzisiejszej rozmowie. Chyba tylko ja mam takie szczęście uczestniczyć w takich rozmowach. Przychodzę i czekam na prezesa coś ponad godzinę przychodzi, popatrzył na moje cv i stwierdził "weźniemy cię na staż". Trochę mnie to zaskoczyło, bo poszukiwali zwykłego pracownika a nie stażysty, ale ok pomyślałem, że może zaproponuje pracę interwencyjne. Niby się zgodził, ale nadal uparcie chciał mnie wziąć na staż. Zapytałem się go czy po takim stażu będzie zatrudnienie. Twierdził, że tak, że mieli już 3 stażystów i każdy u nich normalnie po takim stażu pracował. Przyszedł jeszcze drugi właściciel poważniejszy od tego pierwszego powiedział, że zawsze na początku biorą na staż a później normalnie zatrudniają, bo potrzebują osoby na stałe a nie miesiąc czy dwa. Dodatkowo powiedział, że do tego stażu by mi dopłacali. I tak się zastanawiam czy nie przyjąć tego stażu jak mi będą dopłacać i mnie po nim normalnie zatrudnią? Praca w księgowości i w kadrach. To by mi odpowiadało.
Nad czym się zastanawiasz, chyba nie masz dużo możliwości, ja bym spróbowała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Fufka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-07, 20:53   #1397
Czekoladka2210
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Katowice/Osiek
Wiadomości: 1 640
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez krejzololo Pokaż wiadomość
Postanowiłam dołączyć z racji tego, że poszukuję pracy gdzieś od marca. Przyznam szczerze, że czytając posty użytkowniczki Czekoladka2210 mam podobne odczucia, mogłabym nazwać się w tym momencie taką sierotą życiową (bez obrazy oczywiście, tylko siebie bym tak określiła). Jestem z dość małego miasta (niewiele ponad 30 tys. mieszkańców), więc ogólnie o pracę trudno, ale i moje usposobienie jest dużym problemem samym w sobie. Od czasu ostatniej pracy czuję się taka "zagubiona", zupełnie nie wiem, co bym chciała robić w życiu, w jakim zawodzie się spełniać. Mam 25 lat, a doświadczenie niewielkie, studia jeszcze nieskończone (nie jestem już studentką, ale jeszcze się nie obroniłam). Nie potrafię się zebrać w sobie żeby ukończyć szkołę, chociaż nie sądzę, żeby ułatwiło mi to w jakiś sposób sytuację na rynku pracy - studia były związane z gastronomią, a w tej branży aż tak wysokie wykształcenie nie jest wymagane. Swoją drogą nie do końca widzę siebie w branży gastronomicznej. Od czasu do czasu pojawiają się jakieś ogłoszenia w różnych branżach, ale najczęściej albo nie mam odpowiednich kwalifikacji, albo mam wątpliwości czy nadawałabym się do danej pracy. W UP też niczego sensownego nie potrafią mi zaproponować, a z chęcią poszłabym nawet na staż, zawsze to jakiś grosz i dodatkowe doświadczenie. Z tym że u mnie w grę wchodzi tylko bon stażowy, a nie każdy pracodawca pisze się na taką formę. Przyszłam trochę ponarzekać i zamierzam podczytywać Wasze posty, może znajdę tu jakąś motywację albo dobrą radę
A myślałam, że takich osób już raczej nie ma, tylko ja jestem taka sierota, nie radząca sobie w życiu. No gastronomia to ciężki kawałek chleba, wiem troche o tym, bo pracowałam w restauracjii, jako pomoc kuchenna, praktycznie ze słyszenia tylko to znam, bo nie pracował w takim okresie w którym jest ruch. ja myślę o branży gastonomicznej, ale nie znając Katowic ciężko mi określić gdzie mogłabym iść, żebym w miare sobie dała radę i nie musiała rezygnować, bo sobie nie dawałabym radę, bo później znów to samo bedzie... Myślałam też o branży sprzątającej, np. jakieś galerie handlowe, sklepy odzieżowe czy hotele czy jakieś motele. Może któraś z was tak pracowała albo zna kogoś i by mogła mi napisać coś na ten temat?

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Takion94 Pokaż wiadomość
Hejka opowiem wam co przydarzyło mi się na dzisiejszej rozmowie. Chyba tylko ja mam takie szczęście uczestniczyć w takich rozmowach. Przychodzę i czekam na prezesa coś ponad godzinę przychodzi, popatrzył na moje cv i stwierdził "weźniemy cię na staż". Trochę mnie to zaskoczyło, bo poszukiwali zwykłego pracownika a nie stażysty, ale ok pomyślałem, że może zaproponuje pracę interwencyjne. Niby się zgodził, ale nadal uparcie chciał mnie wziąć na staż. Zapytałem się go czy po takim stażu będzie zatrudnienie. Twierdził, że tak, że mieli już 3 stażystów i każdy u nich normalnie po takim stażu pracował. Przyszedł jeszcze drugi właściciel poważniejszy od tego pierwszego powiedział, że zawsze na początku biorą na staż a później normalnie zatrudniają, bo potrzebują osoby na stałe a nie miesiąc czy dwa. Dodatkowo powiedział, że do tego stażu by mi dopłacali. I tak się zastanawiam czy nie przyjąć tego stażu jak mi będą dopłacać i mnie po nim normalnie zatrudnią? Praca w księgowości i w kadrach. To by mi odpowiadało.
A ten staż jest z UP? Bo tam tylko biorą pracodawców którzy gwarantują chyba minimum 3 miesięczne zatrudnienie. Moja kuzynka miała staż w piekarni i normalnie dostawała wypłatę, tylko właścicielka jej z tego stażu odliczała, a potem normalnie umowę dostała.
Czekoladka2210 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-07, 21:59   #1398
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez lexi221 Pokaż wiadomość
Muszę wam to opisać bo moja przygoda z tym "stażem" póki co jeszcze trwa. Jednak dzisiaj to się dopiero uśmiałam (właściciel szanowny ma mnie jutro po powrocie z urlopu odwiedzić) mam:

1) zamiatać i myć podłogę (oczywiście przypominam niewtajemniczonym, że z racji tego, że w tej ciasnej śmierdzącej norze nie ma umywalki ani toalety wodę do mycia kazali mi przynosić w butelkach )
2) ścierać kurze z parapetów (na których leżą jakieś zdechłe muchy, osy i inne bliżej niezidentyfikowane robactwo, odłażąca farba, na moje oko jest około 1 cm kurzu)
3) zeskrobywać klej z makiet które stawiam przed wejściem
4) oraz skrobać naklejki które ktoś przykleił do szyby

Ponadto dzisiaj było zimno ale kazali mi żebym drzwi wejściowe miała otwarte (bo to stare budownictwo i śmierdzi).
Jak jutro wygarnę temu gościowi to mu w pięty pójdzie jak chce sprzątaczkę to niech ją sobie zatrudni ja nie pewno nie będę żadnej z tych rzeczy robić. Jeśli mu się coś nie spodoba to dzwonię po sanepid bo dzisiaj po podłodze łaziły pluskwy i karaluch.
Ludzie są strasznie wredni dzisiaj darli się na mnie, że za wolno obsługuję i przed to pomyliłam się w wydawaniu wydałam komuś 10 zł za dużo.
Nie zwracaj uwagi na humory klientów, rób swoje. Ja jeżeli ktoś jest wyjątkowo niemiły, czasami specjalnie staram się nie spieszyć przy obsłudze. Pretensje, narzekanie i głupie gadanie staram się ignorować. Szczerze mówiąc mam to gdzieś.
Jeśli się pomylisz to Ty będziesz miała problem, a nie klient.
Co do sprzątania to u mnie normą jest: zmywanie podłogi, ścieranie biurek itd., opróżnianie koszy na śmieci, itd. Również ścieram klej, tyle że z szafek na dokumenty. Wszystko to robię w eleganckim ubraniu typu koszulka bluzka, czarne spodnie. Ale już się z tym pogodziłam. Toalety również nie ma na miejscu, trzeba iść z wiadrem na wodę i mopem ulicą i wracać również tą samą drogą. Przyzwyczaiłam sie.

Cytat:
Napisane przez Takion94 Pokaż wiadomość
Hejka opowiem wam co przydarzyło mi się na dzisiejszej rozmowie. Chyba tylko ja mam takie szczęście uczestniczyć w takich rozmowach. Przychodzę i czekam na prezesa coś ponad godzinę przychodzi, popatrzył na moje cv i stwierdził "weźniemy cię na staż". Trochę mnie to zaskoczyło, bo poszukiwali zwykłego pracownika a nie stażysty, ale ok pomyślałem, że może zaproponuje pracę interwencyjne. Niby się zgodził, ale nadal uparcie chciał mnie wziąć na staż. Zapytałem się go czy po takim stażu będzie zatrudnienie. Twierdził, że tak, że mieli już 3 stażystów i każdy u nich normalnie po takim stażu pracował. Przyszedł jeszcze drugi właściciel poważniejszy od tego pierwszego powiedział, że zawsze na początku biorą na staż a później normalnie zatrudniają, bo potrzebują osoby na stałe a nie miesiąc czy dwa. Dodatkowo powiedział, że do tego stażu by mi dopłacali. I tak się zastanawiam czy nie przyjąć tego stażu jak mi będą dopłacać i mnie po nim normalnie zatrudnią? Praca w księgowości i w kadrach. To by mi odpowiadało.
Nie boisz się brać pod stołem pieniędzy od pracodawcy? To nielegalne, gdyby UP się dowiedział zwracalbys stażowe.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 11:34   #1399
201704060907
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 244
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Zaraz Was nadgonię, bo dawno nie czytałam, ale powiem jedno - kolejny tydzień BEZ jednego wysłanego CV
201704060907 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-08, 11:40   #1400
patisia123
Zakorzenienie
 
Avatar patisia123
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość

Nie boisz się brać pod stołem pieniędzy od pracodawcy? To nielegalne, gdyby UP się dowiedział zwracalbys stażowe.
nikt jej tego nie udowodni.
patisia123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 11:58   #1401
201704060907
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 244
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez Biedroneczka6667 Pokaż wiadomość
Czekoladka2210, idź na kasę nie jest zła. Zanim nie pracowałam to też miałam obawy, ale dało się. Wszystko załapiesz Jeszcze jak masz chłopaka w większym mieście idź śmiało. Wiem, że łatwo mówić, ale ...odważ się.

Kurde ja do Biedry składałam z 3 razy i nawet mnie nie zaprosili na rozmowę Czemu Cię nie wzięli?

Dziewczyny, mi coś poradźcie.pliz.
Ja nie składałam do Biedronki, ale jak zobaczyłam nowe pracownice to od razu zaczęłam "grzebać" i szukać ofert pracy z Biedronki - kompletnie nic. Nie mam pojęcia skąd te osoby się wzięły. Zostawiały CV u kierownika? Ja tak robiłam (nie mówię o Biedronce) i zero odzewu. Roznosiłam cały poprzedni rok i do tej pory nikt się nie odezwał. Czasem mam wrażenie,że trzeba mieć szczęście.

Takion znalazłeś coś?

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Ja bym brała. Staż to staż - w razie czego możesz zrezygnować. No...a jakby były problemy, to przecież ani pracodawca nie udowodni, że dawał Ci pod stołem, ani ty - że brałeś
A w ogóle masz możliwość podpytać w UP o tę firmę? Czy RZECZYWIŚCIE stażyści tam zostawali po stażu?
O ile to nie jest przekręt z tą dodatkową kasę, to można by powiedzieć, że to miłe ze strony pracodawcy, bo stażowe to grosze. No, ale nie wiemy jak to wygląda w praktyce.
201704060907 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 12:14   #1402
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Treść usunięta
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 14:14   #1403
Takion94
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez Fufka Pokaż wiadomość
Nad czym się zastanawiasz, chyba nie masz dużo możliwości, ja bym spróbowała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja nad niczym. Mają do mnie dzwonić. W razie gdyby na tym stażu nie było tak jak miało być to będę na boku szukał pracy w końcu nadal będę zarejestrowany w UP.

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

[QUOTE=mizmaz;62767291]Ja nie składałam do Biedronki, ale jak zobaczyłam nowe pracownice to od razu zaczęłam "grzebać" i szukać ofert pracy z Biedronki - kompletnie nic. Nie mam pojęcia skąd te osoby się wzięły. Zostawiały CV u kierownika? Ja tak robiłam (nie mówię o Biedronce) i zero odzewu. Roznosiłam cały poprzedni rok i do tej pory nikt się nie odezwał. Czasem mam wrażenie,że trzeba mieć szczęście.

Takion znalazłeś coś?

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------



Też to zauważyłam. Kiedyś jeździłam na rozmowy prawie w zbroi - czułam się niekomfortowo. Bo na co dzień się tak nie ubieram. Postawiłam na lekkość, ale też na codzienny ubiór. Wiadomo, że stare jeansy i rozpadające się buty (chodzi mi o mężczyzn) nie są na miejscu, ale nie wiem czy jest sens wbijać się w garnitur, jeśli na co dzień chodzi się w zwykłych spodniach i koszuli.
Odkąd stwierdziłam, że nie ma co udawać, że lubię kostiumy to lepiej się czuję na rozmowach.

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------



Zależy gdzie trafisz, czy na mokre czy na suche. Znajoma znajomej pracowała na suchych (teraz jest kierownikiem zmiany) i nie było źle. Śmieci jak śmieci, ale na początek dostała 2200netto.

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------



Gdyby nie to, że wiem, że moja znajoma nie ma konta na wizażu - to bym Cię za nią wzięła. Moja koleżanka siedzi na stażu "w księgowości" i właśnie wykonuje takie prace + musi codziennie wynosić śmieci, biegać po urzędach, kopertuje listy i musi obsługiwać klientów (kawa, woda).
Moje ulubione - czasem jak wszystko posprząta to POZWALAJĄ jej zamienić w bilansie konta napisane CAPS LOCKIEM na małe literki

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------



Ja bym brała. Staż to staż - w razie czego możesz zrezygnować. No...a jakby były problemy, to przecież ani pracodawca nie udowodni, że dawał Ci pod stołem, ani ty - że brałeś
A w ogóle masz możliwość podpytać w UP o tę firmę? Czy RZECZYWIŚCIE stażyści tam zostawali po stażu?
O ile to nie jest przekręt z tą dodatkową kasę, to można by powiedzieć, że to miłe ze strony pracodawcy, bo stażowe to grosze. No, ale nie wiemy jak to wygląda w praktyce.[/QUOTE]

Niby znalazłem. Pewna firma produkcyjna zaoferowała mi staż. Niby po tym stażu mają mnie zatrudnić, bo jak twierdzą szukają kogoś na wiele lat a nie na miesiąc czy dwa. Mają się ze mną kontaktować jak już wszystko pozałatwiają w UP. Jeden z właścicieli mi mówił, że mieli już 3 stażystów i każdy z nich normalnie pracował. Co do up to właśnie zastanawiam się czy nie popytać się ich o tę firmę. Złapałem dobry kontakt z jedną urzędniczką i spytałbym się co nie co o tej firmie. Może coś mi o niej powie. Jeśli okazałaby się, że to przekręt to oczywiście nie poszedłbym tam na staż.

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
O mamo bardzo ci współczuje, ale mnie to nie dziwi, gdy up szukało mi stażu to właśnie kierowali mnie to takich miejsc: do brudnych i śmierdzących. Na szczęście zawsze udawało mi się jakoś z tego wybrnąć i ostatecznie nie byli mną zainteresowani. Pamiętam jak jeden kobiecie powiedziałem, że nie umiem robić nic w excelu i w wordzie żeby tylko nie wzięła mnie na ten staż, bo to miejsce to była jakaś porażka tylko szczurów tam brakowało. Nie pozostaje ci nic innego jak szukać na boku jakieś normalnej pracy i jak najszybciej wynieść się z tego miejsca. Proponowałbym również poinformować o tym sanepid i przy okazji up.
Takion94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 19:03   #1404
201607111004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 923
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Usune konto. Baj baj!
201607111004 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 19:52   #1405
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez lexi221 Pokaż wiadomość
Muszę wam to opisać bo moja przygoda z tym "stażem" póki co jeszcze trwa. Jednak dzisiaj to się dopiero uśmiałam (właściciel szanowny ma mnie jutro po powrocie z urlopu odwiedzić) mam:

1) zamiatać i myć podłogę (oczywiście przypominam niewtajemniczonym, że z racji tego, że w tej ciasnej śmierdzącej norze nie ma umywalki ani toalety wodę do mycia kazali mi przynosić w butelkach )
2) ścierać kurze z parapetów (na których leżą jakieś zdechłe muchy, osy i inne bliżej niezidentyfikowane robactwo, odłażąca farba, na moje oko jest około 1 cm kurzu)
3) zeskrobywać klej z makiet które stawiam przed wejściem
4) oraz skrobać naklejki które ktoś przykleił do szyby

Ponadto dzisiaj było zimno ale kazali mi żebym drzwi wejściowe miała otwarte (bo to stare budownictwo i śmierdzi).
Jak jutro wygarnę temu gościowi to mu w pięty pójdzie jak chce sprzątaczkę to niech ją sobie zatrudni ja nie pewno nie będę żadnej z tych rzeczy robić. Jeśli mu się coś nie spodoba to dzwonię po sanepid bo dzisiaj po podłodze łaziły pluskwy i karaluch.
Ludzie są strasznie wredni dzisiaj darli się na mnie, że za wolno obsługuję i przed to pomyliłam się w wydawaniu wydałam komuś 10 zł za dużo.
ja pracuję w biurze i też sprzątamy ;d odkurzanie, mycie podłóg, schodów, wyrzucanie śmieci, kuchnia itd.
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 20:17   #1406
_Bumblebee_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Bumblebee_
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 2 976
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez Takion94 Pokaż wiadomość
Niby znalazłem. Pewna firma produkcyjna zaoferowała mi staż. Niby po tym stażu mają mnie zatrudnić, bo jak twierdzą szukają kogoś na wiele lat a nie na miesiąc czy dwa. Mają się ze mną kontaktować jak już wszystko pozałatwiają w UP. Jeden z właścicieli mi mówił, że mieli już 3 stażystów i każdy z nich normalnie pracował. Co do up to właśnie zastanawiam się czy nie popytać się ich o tę firmę. Złapałem dobry kontakt z jedną urzędniczką i spytałbym się co nie co o tej firmie. Może coś mi o niej powie. Jeśli okazałaby się, że to przekręt to oczywiście nie poszedłbym tam na staż.
Czyli ci stażyści już nie pracują? Bo tak trochę mi się to kłóci ze sobą. Szukają kogoś na stałe, a 3 stażystów, którzy tam byli już nie pracuje?
Pytam, bo wygląda na typowe "gruszki na wierzbie" z tym zatrudnianiem na stałe po stażu.
_Bumblebee_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 21:52   #1407
Biedroneczka6667
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 165
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Dostałam zaproszenie na rozmowę do miasta 50km ode mnie do Biedry. Bo ktoś pisał, ze w większych miastach praca jest. No, ale wątpie, że mnie wezmą z misata 50km...Biedra od 6 do 22. Ja mogłabym co nawyz.ęj od 7 do 21 być. No, ale pojadę...
Biedroneczka6667 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-09, 15:12   #1408
Justysiowelove
Przyczajenie
 
Avatar Justysiowelove
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 2
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Ostatnio wpadliśmy z mężem na trop płatnych ankiet.


Nie łatwo się przebić przez ten labirynt ale powoli zaczynam mieć pojęcie w tym temacie. Znaczna większość z tych polecanych stron nie działa. Tzn. działa, ale po zarejestrowaniu się nie ma żadnych ankiet do wypełniania. Puki co tylko jedna stronka przynosi nam mały zysk, około 80-100 zł na miesiąc. Zawsze coś.

Nie będę reklamować bo nawet nie wiem czy mi wolno bo jestem nowicjuszką na forum. Jeśli ktoś chce to dam link na priv wystarczy do mnie napisać.
Justysiowelove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-09, 15:51   #1409
Takion94
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez _Bumblebee_ Pokaż wiadomość
Czyli ci stażyści już nie pracują? Bo tak trochę mi się to kłóci ze sobą. Szukają kogoś na stałe, a 3 stażystów, którzy tam byli już nie pracuje?
Pytam, bo wygląda na typowe "gruszki na wierzbie" z tym zatrudnianiem na stałe po stażu.
Nie mam pojęcia. Jedynie co mnie trochę zaskoczyło to wiek pracowników. Nie ma tam pracowników w przedziale 20-30 lat (no może za wyjątkiem jednego chłopaka). Reszta ma minimum +40 lat, ba jest kobieta, która ma na bank... po 70(więc ona raczej nie była tą stażystką ). Mogło im też chodzić o to, że ogólnie od kiedy prowadzą firmę było 3 stażystów i po stażu pracowali. Po za tym od wielu miesięcy przeglądam regularnie oferty z up i nie widziałem żeby wcześniej szukali stażystów. Sam nie wiem. Nie chcę znów źle trafić a ze stażu tak łatwo nie można się wyplątać.
Takion94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-10, 09:30   #1410
Biedroneczka6667
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 165
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Dostałam zaproszenie na rozmowę do miasta 50km ode mnie do Biedry. Bo ktoś pisał, ze w większych miastach praca jest. No, ale wątpie, że mnie wezmą z misata 50km...Biedra od 6 do 22. Ja mogłabym co nawyz.ęj od 7 do 21 być. No, ale pojadę...
Biedroneczka6667 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-03-07 17:04:19


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:31.