Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

[biala lila]

Napisane przez Antymionka

O kurcze to naprawde dlugo. Ale ponoc jest wysyp zdajacych wszedzie. Dla mnie np. te pojazdy do egzaminow sa w okropnym stanie, sprzeglo doslownie lata. Wiadomo ze to w sumie niektorzy z nas doprowadzaja do takiego stanu :p kiedys jeden instruktor na mojej teorii mowil ze te samochody sa dla nas sa dobre, za nowe. Bo jak zdamy to nie bedziemy jezdzic praktycznie nowym samochodem. W moim samochodzie nie ma np. ABS, w yarisie dotknelam hamulca i juz stalam deba, a tutaj musze pokonac dluzsza drpge hamowania.

Właśnie teraz taki bum bo wakacje są, może potem się polepszy

Jeszcze nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, pewnie ma , ale ja uczyłam się na gazie a w Mordzie mają diesle. Całe szczęście te dokupione jazdy będą już na samochodzie identycznym jak na egzaminie

Samochód dla mnie stoi już pod domem, raczej z tych nowszych, więc może będę umiała ruszyć jak kiedyś zdam a tak poważnie to akurat tak się złożyło, że teraz przez miesiąc jest w warsztacie i ćwiczę na samochodzie zastępczym, do swojego jeszcze nie wsiadłam bo jak miałam tyle jazd za sobą, że mąż się zgodził to auto trafiło do warsztatu. Teraz uwaga, łuk ćwiczę na terenowej Daci Duster takie podobne wymiary do yariski

[red_tea]

Napisane przez dominikowa

zapisałam się na przyszły tydzień, 13 tego , pogadałam sobie z instruktorem - bedzie mne odstresowywał - nie wiem czy mam się bać bo nie mówił jak to zrobi. wykupiłam dodatkowe 3 godziny i mam zarezerwowne jeszcze dwie gdyby coś....
teraz juz mi wszystko jedno w przyszły piątek wyjeżdżam na urlop i bardziej o nim myślę niz o pieprzonym egzaminie, bedzie co ma być

To mamy tego samego dnia o której masz?

[dominikowa]

8 rano

[Antymionka]

Napisane przez biala lila

Właśnie teraz taki bum bo wakacje są, może potem się polepszy

Jeszcze nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, pewnie ma , ale ja uczyłam się na gazie a w Mordzie mają diesle. Całe szczęście te dokupione jazdy będą już na samochodzie identycznym jak na egzaminie

Samochód dla mnie stoi już pod domem, raczej z tych nowszych, więc może będę umiała ruszyć jak kiedyś zdam a tak poważnie to akurat tak się złożyło, że teraz przez miesiąc jest w warsztacie i ćwiczę na samochodzie zastępczym, do swojego jeszcze nie wsiadłam bo jak miałam tyle jazd za sobą, że mąż się 1 to se trafiło do warsztatu. Teraz uwaga, łuk ćwiczę na terenowej Daci Duster takie podobne wymiary do yariski

No ja az tak starego samochodu tez nie mam, wazne ze jest maly i sprawny . Uczylam sie jeździć na benzynie i na benzynie takze bede jezdzila. Troche prowadzilam juz diesla, ale jakos mi nie pasował.

[biala lila]

Zdałam teorie 74/74 i uwaga, zwolnił się jakiś termin i 21 lipca mam pierwszą próbę praktyki

[Antymionka]

Napisane przez biala lila

Zdałam teorie 74/74 i uwaga, zwolnił się jakiś termin i 21 lipca mam pierwszą próbę praktyki

Gratulacje Idealny wynik ja już nie pamiętam, ale chyba miałam 71 jak zdałam? A w domu jak robiłam sobie egzaminy 74/74
Super że masz wcześniej egzamin. Im wcześniej tym lepiej
A u mnie w końcu nadali status, i w przyszłym tygodniu już powinnam mieć plastik warto jednak czasem zadzwonić i się upomnieć

[amelj]

Napisane przez biala lila

Zdałam teorie 74/74 i uwaga, zwolnił się jakiś termin i 21 lipca mam pierwszą próbę praktyki

O wow jak szybko

[justka89]

Napisane przez biala lila

Zdałam teorie 74/74 i uwaga, zwolnił się jakiś termin i 21 lipca mam pierwszą próbę praktyki

Gratuluję. Też miałam taki wynik.

[biala lila]

Napisane przez Antymionka

Gratulacje Idealny wynik ja już nie pamiętam, ale chyba miałam 71 jak zdałam? A w domu jak robiłam sobie egzaminy 74/74
Super że masz wcześniej egzamin. Im wcześniej tym lepiej
A u mnie w końcu nadali status, i w przyszłym tygodniu już powinnam mieć plastik warto jednak czasem zadzwonić i się upomnieć

Napisane przez amelj

O wow jak szybko

Napisane przez justka89

Gratuluję. Też miałam taki wynik.

Dziękuję w ogóle to była z nami na sali dziewczyna w ciąży, dość zaawansowanej i też zdawała teorie. Egzaminator wszystko uruchomił, na jej ekranie pojawiły się jej dane a potem coś się popsuło. Miała czarny ekran i jakieś migające po nim napisy. Egzaminator zadzwonil do informatyka, a ten że dziewczyna dziś już nie może zdawać. Widziałam, że miała ochotę pobić tego egzaminatora. Kurczę, że też ze wszystkich zdających akurat trafiło na osobę w tam nerwowym stanie.


Też się zdziwiłam bo wcześniej tego terminu nie było wolnego i miałam się zapisywać na 10 sierpnia. Ale uznałam, że nie ma co tego odkładać i próbować pierwszy raz. Najwyżej się nie uda

[dominikowa]

biała lilio - uda się, co się ma nie udać

też miałam 74/74 - tak dawno to było


wczoraj jadac do pracy zauważyłam dziwną sytuację, elka egzaminacyjna jeździła po rondzie w kółko, naliczyłam dwa okrążenia bo potem musiłam już jechać, prowadziła młoda dziewczyna

[amelj]

Napisane przez biala lila

Dziękuję w ogóle to była z nami na sali dziewczyna w ciąży, dość zaawansowanej i też zdawała teorie. Egzaminator wszystko uruchomił, na jej ekranie pojawiły się jej dane a potem coś się popsuło. Miała czarny ekran i jakieś migające po nim napisy. Egzaminator zadzwonil do informatyka, a ten że dziewczyna dziś już nie może zdawać. Widziałam, że miała ochotę pobić tego egzaminatora. Kurczę, że też ze wszystkich zdających akurat trafiło na osobę w tam nerwowym stanie.


Też się zdziwiłam bo wcześniej tego terminu nie było wolnego i miałam się zapisywać na 10 sierpnia. Ale uznałam, że nie ma co tego odkładać i próbować pierwszy raz. Najwyżej się nie uda

Ale chyba nie musiała płacić jeszcze raz?

Uda się!

[biala lila]

Napisane przez dominikowa

biała lilio - uda się, co się ma nie udać

też miałam 74/74 - tak dawno to było


wczoraj jadac do pracy zauważyłam dziwną sytuację, elka egzaminacyjna jeździła po rondzie w kółko, naliczyłam dwa okrążenia bo potem musiłam już jechać, prowadziła młoda dziewczyna

Napisane przez amelj

Ale chyba nie musiała płacić jeszcze raz?

Uda się!

Facet powiedział, że egzamin na ich koszt, ale nie widziałam, żeby dziewczyna była jakoś zadowolona z tego faktu. Pewnie liczyła, że za chwile jej dadzą inny komputer, a on, że nie bo w systemie rozpoczęła egzamin i ma w nim wynik negatywy. Miała pecha biedna.

Oby się udało, dziś mam jeszcze 3 h jazd ze swoim instruktorem, w poniedziałek jadę na tydzień na urlop i potem mam maraton. 18 lipca ostatnie 3 h z moim, potem 19 i 20 lipca jazdy uzupełniające z nowym instruktorem i 21 pierwsze starcie

[amelj]

Napisane przez biala lila

Facet powiedział, że egzamin na ich koszt, ale nie widziałam, żeby dziewczyna była jakoś zadowolona z tego faktu. Pewnie liczyła, że za chwile jej dadzą inny komputer, a on, że nie bo w systemie rozpoczęła egzamin i ma w nim wynik negatywy. Miała pecha biedna.

Oby się udało, dziś mam jeszcze 3 h jazd ze swoim instruktorem, w poniedziałek jadę na tydzień na urlop i potem mam maraton. 18 lipca ostatnie 3 h z moim, potem 19 i 20 lipca jazdy uzupełniające z nowym instruktorem i 21 pierwsze starcie

Mamy tą samą date Też mam 21
Czyli dwie mają 13tego, dwie 21tego

[biala lila]

Super, nie będę sama Ja mam o 9.30 Nikomu nie powiedziałam, tylko mąż wie, reszcie powiem wtedy jak uda się zdać

[amelj]

Napisane przez biala lila

Super, nie będę sama Ja mam o 9.30 Nikomu nie powiedziałam, tylko mąż wie, reszcie powiem wtedy jak uda się zdać

Ja na 7.15

[biala lila]

Napisane przez amelj

Ja na 7.15

Była jeszcze 7.30, ale przeraziłam się tych wszystkim ludzi, którzy jadą do pracy i są gotowi na wszystko

Wczoraj byłam w WORD w Katowicach bo tam miałam teorię i o godzinie 20 wyjechała jeszcze jazda egzaminacyjna, strasznie późno i właściwie nie wiem skąd ona się tam wzięła bo plac był pusty. Może dziewczyna musiała czekać na jazde z poprzedniej godziny.

Właśnie bo ja pierwszy raz idę. Zapisałam się na konkretną godzinę i tam było 15 wolnych miejsc czyli tyle osób pojawi się razem ze mną. A co jak ja będę 15 i wszyscy wyjadą na miasto? Będę tyle czekać czy to jedna godzina i kilka egzaminatorów? Przepraszam jak to durne pytanie ale pierwszy raz zdaję i nie wiem jak to wygląda

[dominikowa]

masz stawić się na 7.15 a o której wyjedziesz to już zalezy od wielu rzeczy, raczej wszyscy nie zaczna o tej samej porze, macie tak ogromny plac?, u nas są 4 łuki i jedna górka na kategorie B. najkrócej czekałam 2 minuty na egzamin najdłużej ponad 40

[amelj]

Napisane przez dominikowa

masz stawić się na 7.15 a o której wyjedziesz to już zalezy od wielu rzeczy, raczej wszyscy nie zaczna o tej samej porze, macie tak ogromny plac?, u nas są 4 łuki i jedna górka na kategorie B. najkrócej czekałam 2 minuty na egzamin najdłużej ponad 40

Nie nie, biala lila o 9.30

[justka89]

Napisane przez dominikowa

masz stawić się na 7.15 a o której wyjedziesz to już zalezy od wielu rzeczy, raczej wszyscy nie zaczna o tej samej porze, macie tak ogromny plac?, u nas są 4 łuki i jedna górka na kategorie B. najkrócej czekałam 2 minuty na egzamin najdłużej ponad 40

Ja najdłużej czekałam 1h 40 min. Najkrócej kiedy zdałam 26 minut.

[dominikowa]

sorki pomyliłam godziny, tak wczesnie nie przychodz

[biala lila]

haha to bym się nasiedziała a tak poważnie to zorientowałam się, że godziny pomyliłaś

wiecie co plac widziałam kilka razy z za siatki bo to nie moje miasto jest, do Oświęcimia jadę zdawać, jak dla mnie to łuki były tam dwa, maks trzy, ale mogę się mylić. Górka chyba jedna. Samochodów mają 13 z tego co wiem to może równocześnie na dwóch łukach i kilka samochodów ponoć mają 9 diesle i 4 na benzynę. Benzyny mogę odmówić i wtedy czekam na kolejnego diesla. Tak mi powiedział dziś ten facet u którego wykupiłam jazdy po mieście egzaminacyjnym. Bo pytałam go czy jest różnica między gazem z dieslem. Powiedział mi, że te drugie prawie wcale nie gasną i że sobie zobaczę jak to jest bo ona ma diesla

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez justka89

Ja najdłużej czekałam 1h 40 min. Najkrócej kiedy zdałam 26 minut.

przez tyle to ja na zawał zejdę tam

[Quadesha]

Ja za 1 razem czekałam 2,5h za 2 1,5 a za trzecim i zarazem ostatnim mialam na 7:30 i czekałam 7 minut

[amelj]

Napisane przez Quadesha

Ja za 1 razem czekałam 2,5h za 2 1,5 a za trzecim i zarazem ostatnim mialam na 7:30 i czekałam 7 minut

Dlatego ja już biore tylko rano godziny, potem sie tyle czeka

[Antymionka]

Napisane przez amelj

Dlatego ja już biore tylko rano godziny, potem sie tyle czeka

Ja zawsze miałam na czas, zazwyczaj miałam na 8, 9, 10. I tylko jak miałam na 9 to się spóźnił egzamin o ok. 30 minut bo było dużo oczekujących, tak mi się wydaje. A tak nigdy nie zdarzyło mi się żebym czekała więcej.

29.06.2016r. - Kierowca <3

[amelj]

Napisane przez Antymionka

Ja zawsze miałam na czas, zazwyczaj miałam na 8, 9, 10. I tylko jak miałam na 9 to się spóźnił egzamin o ok. 30 minut bo było dużo oczekujących, tak mi się wydaje. A tak nigdy nie zdarzyło mi się żebym czekała więcej.

29.06.2016r. - Kierowca <3

Ja jak zdawałam te 4 lata temu to brałąm na 12.00-13.00 i zawsze koło godziny opoznienia

[justka89]

Laski życzę Wam jutro powodzenia, połamania kierownicy.

[red_tea]

Napisane przez justka89

Laski życzę Wam jutro powodzenia, połamania kierownicy.

Nie dziękuję!

[panna_hanna1]

Trzymam kciuki i czekamy na relację!

[dominikowa]

dzięki dziewczyny ale kciuki nie pomogły, po ponad 40 min jazdy źle zaparkowałam, korekta wyszła jeszcze gorzej i koniec.
kolejny w sierpniu po urlopie

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta