Planowanie ciąży cz. 4

[mietowka25]

Dziewczyny przesyłam moce lecacego bociana ;-) młode chyba uczyły się latać bo praktycznie nad samym samochodem był

Siva widzisz dobrze że poszłaś

[Siva5]

Napisane przez gr8ania

Nie, no koło 17 robiłam s

U mnie ten cykl też będzie na straty
Śluz był piękny, jajniki bolały, ale tempa w miejscu jak zaklęta obstawiam, że ilość stresu w pracy zrobiła swoje :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie spisuj na straty!
Noja temperatura tez stala w miejscu po owu!
Chybaze ogolnie przez caly cykl ci nie wzrasta?

[MajWija]

Napisane przez gr8ania

wyobrażam sobie, bo też to miałam... rozstępy na piersiach do tej pory mam...

zepsułam mikser ale za to mam obłędną pizzę już go rozkręciłam i już wiem co poszło- sama będę w stanie naprawić więc w sumie 10 zł będzie mnie to kosztować

Oj tak szybko poszły?
Czy miałaś już wcześniej na piersiach i po prostu są podatne na pękanie?
Ja póki co 21 tydzień i mimo tego, że cycki urosły bardzooooo dużo to rozstępów nie mam. Moja mama po trzech ciazach na piersiach nie ma ani jednego rozstępa więc myślę, że chociaż na piersiach mnie to ominie. Brzuch mimo, że też jest już okazały to jeszcze nie popekal, ale podejrzewam, że to kwestia czasu.

[gr8ania]

Napisane przez MajWija

Oj tak szybko poszły?
Czy miałaś już wcześniej na piersiach i po prostu są podatne na pękanie?
Ja póki co 21 tydzień i mimo tego, że cycki urosły bardzooooo dużo to rozstępów nie mam. Moja mama po trzech ciazach na piersiach nie ma ani jednego rozstępa więc myślę, że chociaż na piersiach mnie to ominie. Brzuch mimo, że też jest już okazały to jeszcze nie popekal, ale podejrzewam, że to kwestia czasu.

To była kwestia że one z dnia na dzień powiększyły się o dwa rozmiary... Wcześniej rozstępów tam akurat nie miałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MartaMagda]

Rozstępy się pojawiaja przy gwałtownych wzrostach, ja mam rozstępy po okresie dojrzewania, więc wiem, że jak mi piersi i brzuch zaczną gwaltownie rosnac, to się przed nimi nie obronie. Nie będzie miało znaczenia, czym się będę smarować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

Napisane przez Siva5

Nie spisuj na straty!
Noja temperatura tez stala w miejscu po owu!
Chybaze ogolnie przez caly cykl ci nie wzrasta?

no właśnie nie miałam skoku jak zawsze na ovu.

[ania9o]

Jak żyjecie po weekendzie? Ja wczoraj pracowałam do południa potem odpoczywaliśmy i dzisiaj też. Taka jestem naładowana dzisiaj pozytywnie chyba od tego słoneczka bo złapałam parę promieni

Wysłane z Lumia za pomocą Tapatalk

[_Schmetterling]

Napisane przez ania9o

Jak żyjecie po weekendzie? Ja wczoraj pracowałam do południa potem odpoczywaliśmy i dzisiaj też. Taka jestem naładowana dzisiaj pozytywnie chyba od tego słoneczka bo złapałam parę promieni

Wysłane z Lumia za pomocą Tapatalk

Cieszę się że już lepiej się czujesz!

Mąż mnie wkurzył, na mecz się zapatrzył i uczuć moich nie odwzajemniał, teraz to ja nie chcę

[ania9o]

Dzieki swoje wyplakalam i juz mi lepiej idę w środę do endo, badania porobiłam, zobaczymy co powie. Jestem jakiejś dobrej myśli

Wysłane z Lumia za pomocą Tapatalk

[justkonev]

Ahoy, Ty nie miałaś jakoś na dniach testować?

[malawrednioszka]

ja jak cos to od razu pojade na bete a nie bede robic sikanych - mniej stresow i wynik bardziej wiarygodny ale jak narazie nie mysle o tym

[justkonev]

Napisane przez malawrednioszka

ja jak cos to od razu pojade na bete a nie bede robic sikanych - mniej stresow i wynik bardziej wiarygodny ale jak narazie nie mysle o tym

A u Ciebie kiedy @ ma się nie pojawić?

[malawrednioszka]

Jusia, ost @ 24 czerwca z odstawienia anty, wiec nie wiem kiedy mam teraz oczekiwac @, nie wiem jak liczyc ten cykl

[justkonev]

Napisane przez malawrednioszka

Jusia, ost @ 24 czerwca z odstawienia anty, wiec nie wiem kiedy mam teraz oczekiwac @, nie wiem jak liczyc ten cykl

To nie pozostaje nic innego jak tylko trzymać kciuki żeby kolejna @ nie przyszła obojętnie na kiedy ma termin

[Ahoy]

Napisane przez justkonev

Ahoy, Ty nie miałaś jakoś na dniach testować?

Ja to dopiero za dwa tygodnie będę testować, o ile @ nie przyjdzie. Bo dopiero teraz mam objawy dni płodnych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malawrednioszka]

jak przyjdzie to plakac nie bede bedzie co ma byc jak myslisz kiedy mniej wiecej moglabym jej sie spodziewac ??

[justkonev]

Napisane przez Ahoy

Ja to dopiero za dwa tygodnie będę testować, o ile @ nie przyjdzie. Bo dopiero teraz mam objawy dni płodnych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jest szansa na ekstremalnie długi cykl

Napisane przez malawrednioszka

jak przyjdzie to plakac nie bede bedzie co ma byc jak myslisz kiedy mniej wiecej moglabym jej sie spodziewac ??

Myślę, że do normalnej długości cyklu dodałabym jeszcze 7 dni tak mniej więcej

[malawrednioszka]

Ahoy ja po raz pierwszy u siebie chyba zaobserwowalam sluz plodny, w sobote przy podcieraniu byl sluz taki przezroczysty a jak wygrzebalam sobie palcem (przepraszam za bezposredniosc) to bylo kurze jajo, bardzo rozciagliwe itd. Dodatkowo przed weekendem mnie kuly jajniki a w weekend podbrzusze i krzyze bolaly + jajniki takze moze wreszcie wszystko wraca do normy

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Jusia pozyjemy zobaczymy nie nakrecam sie bo nie ma sensu

[LadyBird6]

Cześć, mogę do Was dołączyć? Podczytywałam Was przez jakiś czas, ale teraz zamierzam się trochę poudzielać, jesteśmy dopiero na początku starań (2 miesiące), niby wszystko jest w porządku, przeszłam kontrolę u gina, mówiła, że wszystko jest ok i "możemy robić i działać", tak dosłownie powiedziała. Ale co z tego skoro się nie udaje? Miałam dostać 9 lipca okres, nie dostałam, więc już ucieszyłam się, że może się udało, poleciałam rano dziś po testy, zrobiłam, jedna kreska, a teraz widzę, że okres sobie przyszedł... Nie ukrywam, że się podłamałam, w czerwcu obserwowałam śluz, często się przytulaliśmy, owulacja była (często czuję wtedy kłucie w jajnikach) i miałam taką nadzieję na ten cykl... W sobotę szliśmy do mojej przyjaciółki na urodziny, wolałam już nie pić alkoholu, a tu i tak nic. Wybaczcie, że się tak rozpisuję i marudzę, ale naprawdę czuję się smutna, mimo iż minęły dopiero dwa miesiące, co może wydawać się z drugiej strony śmieszne. Z chęcią wysłałabym tżta na badanie nasienia, ale z drugiej strony nie wiem czy to nie za wcześnie, nie wiem na co mam być nastawiona, jakie to są koszty itp itd. Gdzieś czytałam o jakichś witaminach dla mężczyzn wspomagających produkcję plemników, ale cena trochę mnie zniechęciła, a poza tym miałam i tak nadzieję, że obejdzie się bez tego. Mówię przez cały czas o tż, bo w sumie u mnie niby jest wszystko ok, nie mam insulinooporności, niedawno odbyłam wizytę u diabetologa, więc wszystko mam skontrolowane, nie mam cukrzycy, nie mam PCOS, nie mam problemów z nadnerczami, wszystkie hormony w porządku, jedynie niedoczynność tarczycy, ale wyniki są w porządku (ostatnie sprzed miesiąca, pokazywane też u gina), dostałam nieco większą dawkę w razie czego i tyle. Nie palimy, żadnych używek, więc co może być nie tak? Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie!

[gr8ania]

Lady witaj i rozgość się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

Część Lady, ja wierzę że każde niepowodzenie może łamać, ale widzę, że sama trochę zdajesz sobie sprawę, że 2miesiące to w zasadzie żaden okres.
Ile masz lat?
Podstawowy badanie nasienie zrobisz za ok. 100-150 zł w diagnostyce, innych laboratoriach i kazdej klinice leczenia niepłodności.
Skori ma Cię to tak mocno martwić, to niech TZ idzie i sie zbada, ale jeżeli nie macie po 35 lat, albo TZ jakichś historii z wnetrostwem, ciezkimi powiklaniami po rozyczce i wizualnie z jego "pileczkami" wsio jest ok, to spokojnie odczekalabym to 6 cykli. Tym bardziej, że tyjuz sie wstepnie przebadalas.
Szkoda bezsensownie popadać w jakieś mega schizy... To nie pomaga

[MartaMagda]

Witaj

2 miesiące to króciutko, poza tym ten wątek jest magiczny i cuda się tu dzieją, więc niedługo wróżę Ci ciążę

[Bruised]

Hej Tak jak dziewczyny piszą, 2 miesiące to krótko, ale z drugiej strony ja też jak zaczynaliśmy chciałam zajść od razu Teraz leci nam 4 cs, a ja w chwilach zwątpienia już szukałam adresów klinik leczenia niepłodności i sprawdzałam koszty in vitro Po pierwszych dwóch nieudanych cyklach łzy się lały, dopiero na koniec trzeciego oswoiłam się z myślą, że nie wszystko można mieć od razu. A teraz staram się myśleć pozytywnie i nie nakręcać za bardzo, chociaż i tak odliczam dni do ewentualnego testowania.

No i w tym cyklu zaczęłam brać Inofem, a TŻ kompleks witamin z cynkiem, selenem, kwasem foliowym itp., więc zobaczymy co z tego wyjdzie. A jak nie wyjdzie, to robię listę badań na wrzesień i zmieniam gin, bo u mojej nawet monitoringu nie zrobię

Dziewczyny, co warto zbadać? Na razie planuję pakiet tarczycowy (TSH, ft3, ft4, anty-TPO) na pewno zrobić i glukozę, bo mam zawsze na granicy normy. A hormony które robić i w którym dc najlepiej? Bo jeśli będę szła do nowego gina, to chcę iść od razu z kompletem badań, żeby bez sensu dwa razy za wizytę nie płacić.

[LadyBird6]

Dziękuję za miłe słowa, od razu lepiej! Mam 22 lata, więc praktycznie jeszcze młodziutka jestem, Tż 28 lat, żadnych powikłań, kiedyś przechodził boreliozę, ale co jakiś czas bada się pod tym kątem, czy się nic nie dzieje i jest wszystko ok. Ja też żadnych chorób z powikłaniami nie miałam, nigdy nie brałam też tabletek anty, żadnych plastrów, kiedyś jedna gin-endo przepisała mi duphaston, skarżyłam się wtedy na obfite i bolesne miesiączki, mówiła, że to pomoże, ale tak naprawdę zjadłam 2 opakowania jak dobrze pamiętam i nie poczułam żadnej różnicy. Jedynie co to mam tendencję do tycia, od marca miałam trochę mniejszą dawkę leku na tarczycę, odstawiony jodid, a jak poszłam do diabetologa, to nagle widzę jakieś +8 kg na wadze, nie wiem skąd to się wzięło, zwalam na tarczycę (mimo iż jest podobno z nią wszystko ok) : p Ale wtedy miałam już zwiększoną dawkę, także mam nadzieję, że się waga ureguluje.

Czytałam już wcześniej, że wątek jest magiczny, dlatego po cichu miałam też nadzieję, że jak napiszę, to za jakiś czas coś się wydarzy Jak piszecie, żeby odczekać te 6 cykli, to się uspokajam, badania jakiekolwiek odłożymy na potem. Chociaż gdzieś z tyłu głowy męczą mnie myśli, że może coś nie tak jest z hormonami, że może nie wszystko zbadałam itp, ale jednak jak badałam prolaktynę progesteron, testosteron, androstendion, kortyzol, to było w porządku, a w głowie rodzą się myśli, że mogłabym jeszcze inne hormony skontrolować...

Ale na teraz nie będę panikować, zobaczymy co będzie dalej

[justkonev]

LadyBird6 witaj na naszym magicznym wątku Życzę Ci, żebyś nie zabawiła tu długo

[Ahoy]

Dziewczyny, zawsze w dni płodne miałam mnóstwo przezroczystego, rozciagliwego śluzu...Tym razem też mam go bardzo dużo i jest na maksa rozciągliwy, ale podbarwiony na biało...nigdy tak nie miałam wcześniej. Czy Wam też się tak zdarzało i owulacja miała miejsce? Dziś zrobię sobie test owulacyjny, ale trochę się boję zawodu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MartaMagda]

Napisane przez Ahoy

Dziewczyny, zawsze w dni płodne miałam mnóstwo przezroczystego, rozciagliwego śluzu...Tym razem też mam go bardzo dużo i jest na maksa rozciągliwy, ale podbarwiony na biało...nigdy tak nie miałam wcześniej. Czy Wam też się tak zdarzało i owulacja miała miejsce? Dziś zrobię sobie test owulacyjny, ale trochę się boję zawodu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam taki śluz, częściowo przeźroczysty częściowo białawy. Myślałam, że to normalne.

[Ahoy]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

Napisane przez Ahoy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pozytyw jak ta lala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ahoy]

Nie mogę się napatrzeć 14 dni spóźnienia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz