Mamusie czerwcowe 2016 cz. 8 (i chyba ostatnia!)

[Weronia93]

Dzisiaj moja Hania ma 3 tyg wić w nocy dała popis od 20:00 do 1:00w nocy ale za to przespała 4:30h bez pobotkai co jestdla niej nierealne bo z zegarkiem w ręku wstaje co 2h z wrzaskiem ze chce jeść ale może dla tego tyle spała bo jadła chyba z 1,30h

[PikPik09]

Zabieram sie za jezyk niemowlat.

Starszak mi od rana zwraca biegunka i bol brzucha.chyba jelitowka oby nie wyrostek...

[kanwa]

Dziękuję dziewczyny

Cierpliwość nie na zdjęciu ma bodziaka i przykryta jest kocyki bambusowym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynan01]

Weronia cud dziewczynka. Moj poki co az tak grzecznie sam nie polezy a jutro bedzie dw tygodnie jak jest na swiecue )

[mamaNiny]

Dziewczyny, nie mam czasu na forum. Nie ogarnę. W skrócie wczoraj wypisali nas do domu. U Mikiego zdiagnozowano wadę serca z tych co same się nie zarastają. Kazano zgłosić się pod opiekę kardiologa i wsio. Tyle informacji :-( pewnie domyślacie się jak się czuję. Na czwartek umówiliśmy się prywatnie do kardiologa. Marzę o tym, żeby się to okazało straszną pomyłką.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[madzius90]

Napisane przez Weronia93

Dzisiaj moja Hania ma 3 tyg wić w nocy dała popis od 20:00 do 1:00w nocy ale za to przespała 4:30h bez pobotkai co jestdla niej nierealne bo z zegarkiem w ręku wstaje co 2h z wrzaskiem ze chce jeść ale może dla tego tyle spała bo jadła chyba z 1,30h

Sliczna

Napisane przez PikPik09

Starszak mi od rana zwraca biegunka i bol brzucha.chyba jelitowka oby nie wyrostek...

oby Beniamina zaraził


a mój Starszak spi sobie codziennie do 9-9:30, chyba korzysta z wakacji.
szkoda, ze wczesniej nie był takim spiochem i nie dawał sie wysypiac
spi i nic go nie rusza- ze Zuzia lezy obok i sie drze, prawie mu do ucha , jak ojciec

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Napisane przez mamaNiny

Dziewczyny, nie mam czasu na forum. Nie ogarnę. W skrócie wczoraj wypisali nas do domu. U Mikiego zdiagnozowano wadę serca z tych co same się nie zarastają. Kazano zgłosić się pod opiekę kardiologa i wsio. Tyle informacji :-( pewnie domyślacie się jak się czuję. Na czwartek umówiliśmy się prywatnie do kardiologa. Marzę o tym, żeby się to okazało straszną pomyłką.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

o jejku
to juz drugi Chłopczyk na naszym watku z wada serduszka

Zycze Wam duzo siły i duzo duzo zdrowka dla Mikołaja!
trzymam !

[masuriangirl]

mamaNiny zaciskam kciuki za Mikołajka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[haneczkab92]

Napisane przez PikPik09

Zabieram sie za jezyk niemowlat.

Starszak mi od rana zwraca biegunka i bol brzucha.chyba jelitowka oby nie wyrostek...

Zdrowka




Moje dziecko spalo w nocy prawie 9 godzin zjadla, poszla spać dalej obudzila sie o 8.30 zjadła, trochę aktywności i teraz usnela
wiec ściągam mleko - denerwuje mnie too ściąganie.. A "jak na zlosc" mleka nie ma mniej, jest nawet wiecej niz bylo... Jakby go nie bylo łatwiej by mi bylo przejść na samo mm.. A tak szkoda :/

[__Veronique]

Dzień dobry

U nas pogoda się popsuła, deszcz pada, ale czuję się jak nowo narodzona! I dziewczynki dzisiaj dłużej pospały więc i ja jestem bardziej wypoczęta

Napisane przez sliweczka85

miszka ja zdaje się śpię jak Veronique. Leżę na boczku, dziecko mam jakby pod pachą, ręka pod jaśkiem (poduszką ), i też przeskakuję żeby zmienić pierś - chociaż czasem nawet karmię dwa razy pod rząd z tej samej - taka leniwa jestem :P

Śliweczka, wystarczy, że przetoczysz się trochę na brzuch i już pięknie podajesz drugą pierś! I dziecka nie trzeba przeskakiwać chyba że Ci pierś nie pozwala, żeby ją trochę przygnieść, moje nie są aż takie wielkie, to jak mam noc mega lenia to właśnie tak sobie radzę

[soffinka]

Napisane przez Cierpliwosc

Strasznie szybko czas leci przy takich maluszkach niestety

Najlepszego dla Twojego niemowlaka!



To normalny odstęp pomiędzy karmieniami, starsza mi się caly czas budziła albo ja wybudzaliśmy co 2,5 w nocy.

Esia potrafi przespać 4h i schizuję z tego powodu czy nie za długo i czy jej cukier nie spada

GRATULACJE!!!

I super że już w domu

Idka ma na sobie sukienkę na tym zdjęciu?



kaska87 brawo Ty! Miałam Ci pisać odnośnie tego, że Miśka wysypało po pomidorach. Spróbuj teraz na targu kupić i zjedz jeszcze raz, jest już sezon, mniej oprysków i polskie pomidory, może takie mu nie zaszkodzą



honcia mocne się trzymają

---------- Dopisano o 02:38 ---------- Poprzedni post napisano o 02:34 ----------

pik ja mam zakodowane że na brzuchu bez nadzoru czyli np w nocy nie można



Wczoraj nie udało się kupić esiulkowej kreacji na chrzest, wiec dziś powtórka

Jak ta wysypka wyglada i gdzie ja ma? Bo mojego tez wysypało i nie wiem czy to potowki czy moze od jedzenia. Ignas ma po bokach twarzy na uszach i place na głowie :/

Napisane przez mamaNiny

Dziewczyny, nie mam czasu na forum. Nie ogarnę. W skrócie wczoraj wypisali nas do domu. U Mikiego zdiagnozowano wadę serca z tych co same się nie zarastają. Kazano zgłosić się pod opiekę kardiologa i wsio. Tyle informacji :-( pewnie domyślacie się jak się czuję. Na czwartek umówiliśmy się prywatnie do kardiologa. Marzę o tym, żeby się to okazało straszną pomyłką.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Trzymam kciuki za Mikołaja i za Ciebie zebu jakos sie ułożyło

Napisane przez haneczkab92

Zdrowia




Moje dziecko spalo w nocy prawie 9 godzin zjadla, poszla spać dalej obudzila sie o 8.30 zjadła, trochę aktywności i teraz usnela
wiec ściągam mleko - denerwuje mnie too ściąganie.. A "jak na zlosc" mleka nie ma mniej, jest nawet wiecej niz bylo... Jakby go nie bylo łatwiej by mi bylo przejść na samo mm.. A tak szkoda :/

Moze pij szałwię na zatrzymanie laktacji

[australia87]

Napisane przez mamaNiny

Dziewczyny, nie mam czasu na forum. Nie ogarnę. W skrócie wczoraj wypisali nas do domu. U Mikiego zdiagnozowano wadę serca z tych co same się nie zarastają. Kazano zgłosić się pod opiekę kardiologa i wsio. Tyle informacji :-( pewnie domyślacie się jak się czuję. Na czwartek umówiliśmy się prywatnie do kardiologa. Marzę o tym, żeby się to okazało straszną pomyłką.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Oby w czwartek wieści były jak najlepsze!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[haneczkab92]

Napisane przez mamaNiny

Dziewczyny, nie mam czasu na forum. Nie ogarnę. W skrócie wczoraj wypisali nas do domu. U Mikiego zdiagnozowano wadę serca z tych co same się nie zarastają. Kazano zgłosić się pod opiekę kardiologa i wsio. Tyle informacji :-( pewnie domyślacie się jak się czuję. Na czwartek umówiliśmy się prywatnie do kardiologa. Marzę o tym, żeby się to okazało straszną pomyłką.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Ojej rozumiem Cie, Twoje samopoczucie
Oby bylo ok popatrz u Anuszki i Olusia wszystko skończyło sie dobrze, wiec nawet jeśli wada jest to oby szybko zniknęła

Napisane przez soffinka

Jak ta wysypka wyglada i gdzie ja ma? Bo mojego tez wysypało i nie wiem czy to potowki czy moze od jedzenia. Ignas ma po bokach twarzy na uszach i place na głowie :/


Moze pij szałwię na zatrzymanie laktacji

No właśnie nie chce w to ingerować jakby się sama zmniejszala, to ok, a tak to mi szkoda

[soffinka]

Napisane przez haneczkab92

Ojej rozumiem Cie, Twoje samopoczucie
Oby bylo ok popatrz u Anuszki i Olusia wszystko skończyło sie dobrze, wiec nawet jeśli wada jest to oby szybko zniknęła







No właśnie nie chce w to ingerować jakby się sama zmniejszala, to ok, a tak to mi szkoda

No ale jak ja pobudzasz to mleko sie produkuje bo jest sygnał ze schodzi cały czas z piersi

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Tez zaczęłam czytać JEZYK NIEMOWLĄT moje dziecko (wg moich odp) jest aniołkiem chociaz 9 odp miał na Średniczka

[Claudette1996]

Cześć dziewczynki


-Mam pytanko, od wczoraj karmię kubusia butelką moim mlekiem i wypija czasem 60 a czasem 90 ml, ja ściągam jednorazowo 120 ml i czy on nie za mało zjada? (je co 3, czasem co 2,5 h)

- Czy wasze maluszki też po karmieniu postękują i tak jakby ciężej oddychają ?

[ania230]

Dziewczyny wyszlam na spacer sama! Wózek ciężki jak cholera! Ale dalam rade. Maja od razu usnela. Niestety pogoda się popsuła i po pół godziny wróciłam. Mala dalej spi w wózku na balkonie a ja mam chwile ciszy Jem jablka i pije herbate

[haneczkab92]

Napisane przez soffinka

No ale jak ja pobudzasz to mleko sie produkuje bo jest sygnał ze schodzi cały czas z piersi

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Tez zaczęłam czytać JEZYK NIEMOWLĄT moje dziecko (wg moich odp) jest aniołkiem chociaz 9 odp miał na Średniczka

No wlasnie wiem, bo to takie bledne kolo.. Ale chodzi mi o to, ze skoro widze, ze mleko mam, to szkoda hamowac

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez Claudette1996

Cześć dziewczynki


-Mam pytanko, od wczoraj karmię kubusia butelką moim mlekiem i wypija czasem 60 a czasem 90 ml, ja ściągam jednorazowo 120 ml i czy on nie za mało zjada? (je co 3, czasem co 2,5 h)

- Czy wasze maluszki też po karmieniu postękują i tak jakby ciężej oddychają ?

A jak moge spytac, czemu butelką ?

Wydaje mi sie ze je prawidłowo moja tez tak zjadala
Jak Ty sie czujesz?

Napisane przez ania230

Dziewczyny wyszlam na spacer sama! Wózek ciężki jak cholera! Ale dalam rade. Maja od razu usnela. Niestety pogoda się popsuła i po pół godziny wróciłam. Mala dalej spi w wózku na balkonie a ja mam chwile ciszy Jem jablka i pije herbate

Super widze od razu humorek lepszy masz

[Claudette1996]

Napisane przez haneczkab92

No wlasnie wiem, bo to takie bledne kolo.. Ale chodzi mi o to, ze skoro widze, ze mleko mam, to szkoda hamowac

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------



A jak moge spytac, czemu butelką ?

Wydaje mi sie ze je prawidłowo moja tez tak zjadala
Jak Ty sie czujesz?






Super widze od razu humorek lepszy masz

Wiesz, zdecydowałam się na butelkę ponieważ mały się nie najadał, nie potrafił ładnie ściągać i miałam piersi jak kamień, do tego poranione sutki i największy powód że zaczełam wpadać w depresję, nie chciałam się nim opiekować, ciągle płakała, mały wisiał mi na piersiach cały czas a i tak był płacz bo się nie najadał, jeszcze do tego wczorajsza okropna sytuacja przystawiłam go jeszcze rano do piersi, a on się po prostu zachłystnoł, przekręciłam go na brzuch na reke i stukałam w plecy żeby zaczoł oddychać, nie oddychał jakieś 30 może 50 sekund, oczy mu staneły, robił się fioletowy i zimny,dostał drgawek gdyby mama szybko nie przyszła i go nie uderzyła po pleckach i nie włożyła mu palca do buzi to bym już synka nie miała teraz jak już go karmię butelką to widzę że się najada i odrazu zasypia po karmieniu lub leży i się usmiecha, nie placze i już nie ma cały czas zapchanego noska.

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Ja czuję się już lepiej, humor lepszy, tylko krocze jeszcze boli okropnie ;/

[Cierpliwosc]

Napisane przez mamaNiny

Dziewczyny, nie mam czasu na forum. Nie ogarnę. W skrócie wczoraj wypisali nas do domu. U Mikiego zdiagnozowano wadę serca z tych co same się nie zarastają. Kazano zgłosić się pod opiekę kardiologa i wsio. Tyle informacji :-( pewnie domyślacie się jak się czuję. Na czwartek umówiliśmy się prywatnie do kardiologa. Marzę o tym, żeby się to okazało straszną pomyłką.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

O jejku, oby kardiolog stwierdził, że w szpitalu się pomylili

Napisane przez madzius90

Sliczna


oby Beniamina zaraził


a mój Starszak spi sobie codziennie do 9-9:30, chyba korzysta z wakacji.
szkoda, ze wczesniej nie był takim spiochem i nie dawał sie wysypiac
spi i nic go nie rusza- ze Zuzia lezy obok i sie drze, prawie mu do ucha , jak ojciec

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------


o jejku
to juz drugi Chłopczyk na naszym watku z wada serduszka

Zycze Wam duzo siły i duzo duzo zdrowka dla Mikołaja!
trzymam !

Madzius to nic tylko się cieszyć, że młody ma taki sen i daje się mamusi wyspać 😊 niech Zuzia idzie w jego ślady

Napisane przez Claudette1996

Cześć dziewczynki


-Mam pytanko, od wczoraj karmię kubusia butelką moim mlekiem i wypija czasem 60 a czasem 90 ml, ja ściągam jednorazowo 120 ml i czy on nie za mało zjada? (je co 3, czasem co 2,5 h)

- Czy wasze maluszki też po karmieniu postękują i tak jakby ciężej oddychają ?

Trudno jest powiedzieć ile dziecko kp powinno jeść, chyba wlasnie dlatego pierś nie ma miarki😉 musisz zaufać synkowi
A dlaczego nie karmicie się prosto z piersi?
Co do postękiwania, to moja przed stęka że chce jeść,a po czasem jak jej się nie ułoży jedzonko

pikpik współczuję choroby starszaka, oby szybko minęło i nie przeszło na resztę domowników.
A chusta super sprawa, muszę chyba w końcu swoją wyjąć

Była u nas sąsiadka w odwiedzinach, przed chwilą poszła. Kupiła Esterze śliczną białą sukienkę w rozmiarze 80. Przyda się, bo na 3 wesela idziemy w przyszłym roku. No chyba że Esia będzie jakieś szybciej rosła i się nie zmieści, ale i tak wykorzystamy 😊

[haneczkab92]

Napisane przez Claudette1996

Wiesz, zdecydowałam się na butelkę ponieważ mały się nie najadał, nie potrafił ładnie ściągać i miałam piersi jak kamień, do tego poranione sutki i największy powód że zaczełam wpadać w depresję, nie chciałam się nim opiekować, ciągle płakała, mały wisiał mi na piersiach cały czas a i tak był płacz bo się nie najadał, jeszcze do tego wczorajsza okropna sytuacja przystawiłam go jeszcze rano do piersi, a on się po prostu zachłystnoł, przekręciłam go na brzuch na reke i stukałam w plecy żeby zaczoł oddychać, nie oddychał jakieś 30 może 50 sekund, oczy mu staneły, robił się fioletowy i zimny,dostał drgawek gdyby mama szybko nie przyszła i go nie uderzyła po pleckach i nie włożyła mu palca do buzi to bym już synka nie miała teraz jak już go karmię butelką to widzę że się najada i odrazu zasypia po karmieniu lub leży i się usmiecha, nie placze i już nie ma cały czas zapchanego noska.

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Ja czuję się już lepiej, humor lepszy, tylko krocze jeszcze boli okropnie ;/

No rozumiem, nie ma sie co katowac, skoro popadalas w depresje. Szczesliwa mama szczęśliwe dziecko, rob jak uwazasz, zebyscie sie czuli dobrze
Co do zachlysniecia- domyslam sie co musialas czuc! Nie mysl jednak juz o tym, poza tym przy karmieniu butla tez(nie daj Boże) takie sytuacje sie moga zdarzyc.
Oby tez bol Co szybko przeszedł - mialas ciezki porod, popekalas, wiec boli, zycze zeby szybko minelo

[Honcia]

Napisane przez mamaNiny

Dziewczyny, nie mam czasu na forum. Nie ogarnę. W skrócie wczoraj wypisali nas do domu. U Mikiego zdiagnozowano wadę serca z tych co same się nie zarastają. Kazano zgłosić się pod opiekę kardiologa i wsio. Tyle informacji :-( pewnie domyślacie się jak się czuję. Na czwartek umówiliśmy się prywatnie do kardiologa. Marzę o tym, żeby się to okazało straszną pomyłką.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Trzymam mocne kciuki zeby sytuacja się wyjasnila i kardiolog stwierdzil pomylkę


My juz po usg główki. Krwawienia juz nie ma, niestety pozostał po nim slad w postaci pomniejszonej jednej z komór mózgowych. Prawdopodobnie nie bëdzie to rzutowac na rozwój Marcelinki, ale mamy ją obserwowac i w razie czego konsultowac neurologolicznie. Jestesmy dobrej myśli bo jak na razie córcia rozwija się jak należy A i z wagą juz jest ok, w tydzien przypakowała 240gram

Dziękujemy za wszystkie kciuki zacisnięte dla Marcelki

[australia87]

Napisane przez Claudette1996

Wiesz, zdecydowałam się na butelkę ponieważ mały się nie najadał, nie potrafił ładnie ściągać i miałam piersi jak kamień, do tego poranione sutki i największy powód że zaczełam wpadać w depresję, nie chciałam się nim opiekować, ciągle płakała, mały wisiał mi na piersiach cały czas a i tak był płacz bo się nie najadał, jeszcze do tego wczorajsza okropna sytuacja przystawiłam go jeszcze rano do piersi, a on się po prostu zachłystnoł, przekręciłam go na brzuch na reke i stukałam w plecy żeby zaczoł oddychać, nie oddychał jakieś 30 może 50 sekund, oczy mu staneły, robił się fioletowy i zimny,dostał drgawek gdyby mama szybko nie przyszła i go nie uderzyła po pleckach i nie włożyła mu palca do buzi to bym już synka nie miała teraz jak już go karmię butelką to widzę że się najada i odrazu zasypia po karmieniu lub leży i się usmiecha, nie placze i już nie ma cały czas zapchanego noska.

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Ja czuję się już lepiej, humor lepszy, tylko krocze jeszcze boli okropnie ;/

To się biedna zestresowałaś

Napisane przez Honcia

Trzymam mocne kciuki zeby sytuacja się wyjasnila i kardiolog stwierdzil pomylkę


My juz po usg główki. Krwawienia juz nie ma, niestety pozostał po nim slad w postaci pomniejszonej jednej z komór mózgowych. Prawdopodobnie nie bëdzie to rzutowac na rozwój Marcelinki, ale mamy ją obserwowac i w razie czego konsultowac neurologolicznie. Jestesmy dobrej myśli bo jak na razie córcia rozwija się jak należy A i z wagą juz jest ok, w tydzien przypakowała 240gram

Dziękujemy za wszystkie kciuki zacisnięte dla Marcelki

Super nastawienie Na pewno wszystko będzie ok, ale trochę czujności nie zaszkodzi

Ja wróciłam od fryzjera 😎 Mężu super sobie poradził przez te dwie godziny, ululał Małą i gites majonez, więc będę na pewno częściej korzystała z wychodnego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[haneczkab92]

Napisane przez Honcia

Trzymam mocne kciuki zeby sytuacja się wyjasnila i kardiolog stwierdzil pomylkę


My juz po usg główki. Krwawienia juz nie ma, niestety pozostał po nim slad w postaci pomniejszonej jednej z komór mózgowych. Prawdopodobnie nie bëdzie to rzutowac na rozwój Marcelinki, ale mamy ją obserwowac i w razie czego konsultowac neurologolicznie. Jestesmy dobrej myśli bo jak na razie córcia rozwija się jak należy A i z wagą juz jest ok, w tydzien przypakowała 240gram

Dziękujemy za wszystkie kciuki zacisnięte dla Marcelki

Na pewno będzie wszystko dobrze super wieści

[Claudette1996]

Opis porodu:

30 czerwca po 15 stawiłam się na wywołanie porodu, przyjęcie na patologie ciąży, kontrolne ktg itp, 1 lipca od rano naczczo, przespane tylko 4 godziny w nocy ze stresu, od rana do 13 czekałam na zwolnienie miejsca na porodówce, podano mi oksytocyne, 2 razy musiałam zwalniać sale ponieważ kobiety przyjechały już z 10 cm rozwarciem, nasłuchałam się krzyków i byłam przerażona, chciałam uciec i nie wrócić, tego co się tam naooglądałam to na długo mi zostanie w głowie, około godziny 19 dostałam pierwszych skurczy które do końca porodu ktg nie wykrywało, o 13 miałam 3 cm rozwarcia o 19 5 cm i poszłam skakać na piłce, ból był okropny, poskakałam 1,5 h na piłce, kontrolne badanie, 8 cm rozwarcia, przebili mi pęcherz płodowy, następne badanie po 5 minutach, 10 cm rozwarcia, zaczynamy przeć! zaczełam przeć przed 24, 1 godzina parcia, nic, w trakcie straciłam raz przytomność, nie potrafiłam przeć, i oddychac na skuczach po 1,5 skurczy partych i na każdym badaniu badanie na skurczu, nie chciałam już dalej przeć, zmęczona byłam strasznie, dawałam z siebie wszystko, najgorzej bolesne było badanie głowicą serca małego między skurczami, skończyła się oksytocyna i skurcze ucichły, podpieli następną, zbiegło się dużo lekarzy nademną, prawie 2 h parcia, lekarze oznajmiłi że użyją vacum i mam się postarać bo małemu spada szybko tetno, nacieli mnie, założyli vacum i o 1:23 położyli mi małego na klatkę, cudowny widok ! Mój synek odrazu złapał mnie dłonią za palec i spojrzał na mnie, Tż przecioł pępowinę, był cały czas obok ale nie pozwoliłam mu się odzywać ani mnie dotykać, małego mi zabrali a ja w tym czasie urodziłam łożysko, tż był cały czas z nim a mnie przez 1h zszywali, po szyciu strasznie się trzęsłam i było mi zimno, nie mogłam wstać bo mdlałam, dużo krwi straciłam, pierwsza wizyta w wc też skończyła się omdleniem, ale póżniej było już wszystko dobrze, malutki jest przecudowny, wkońcu czuję się szczęśliwa i spełniona, tak bardzo go pragnełam

[justynan01]

Claudette wspolczuje, tez sie nacierpislas. Ale za to synek cudowny
Mamaniny oby czwartkowa wizyta wykazala blad. Kciuki

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Honcia dobrze ze krwawienie ustalo, uff bedzie wszystko dobrze z coreczka

[PikPik09]

Widzisz piszesz nam tez pozytywne rzeczy! Dalas rade z wozkiem!(jestes moja bohaterka w tym wzgledzie) no i chwilke masz dla siebie to jest duzy sukces!

[zabciajs]

Napisane przez ania230

Dziewczyny wyszlam na spacer sama! Wózek ciężki jak cholera! Ale dalam rade. Maja od razu usnela. Niestety pogoda się popsuła i po pół godziny wróciłam. Mala dalej spi w wózku na balkonie a ja mam chwile ciszy Jem jablka i pije herbate

Hej. Co jakis czas kukam nadal do Was co tam słychać i kto urodził

Ania nie znam calej Twojej historii, ale cofne się i poczytam, bo 'zalatuje' mi moim stanem po porodzie. Byłam uwiazana, dziecko nieodkładalne. Też ciężko był mi pisać same pozytywy. Z tego co widze urodziłaś 4 dni po mnie i to w moje urodziny!
Dopiero od jakiegoś tygodnia żyjemy jak powinnyśmy.

[Paulinagm]

Claudette na szczescie synkowi sie wczoraj nic nie stalo!!! Biedna, rozumiem Twoje przerazenie! Moj Krzys sie bardzo czesto krztusi na piersi, ale tak tylko troche, takiej sytuacji nie mielismy nigdy! Wspolczuje i trzymam kciuki, zeby z butelka bylo lepiej



U nas dzisiaj dzien spioszka w przeciwienstwie do wczoraj az juz mi sie nudzi troszeczke

Przyjechala tesciowa, maz w pracy :/ ale nie jest najgorzej, calkiem sympatycznie



Ania - nigdy nie pisz/nie mysl ze jestes beznadziejna!!! Radzisz sobie tak jak kazda z nas - raz lepiej, raz gorzej, tak to juz jest. Masz potrzebe, to pisz tu nam rozne rzeczy, ale nie mysl zecos jest z Toba nie tak! Ja iinne dziewczyny tez maja np trudne dni, tez czasem sobie nie radze tylko akurat ja tak mam, ze nie zawsze pisze na bieżaco i mogloby sie wydawac, ze u nas jest wszystko idealnie. A tak na prawde jest roznie, sa rozne problemy, tak to jest z dzidziusiem

[fiazo]

Honcia super wiadomości!



Ania brawo za samodzielne wyjście

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Claudete dziękujemy za opis porodu, biedna, strAsznie się meczylas!

Mananiny wierzę, że wszystko będzie dobrze

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Veronique ja próbowałam tego sposobu karmienia z drugiej piersi na jednym boku przy starszej skończyło się zalanym mlekiem łóżkiem no i nie wygodnie mi było, uwieral ten cycek.
Jak ja bym chciała móc spać na brzuchu! Ale raz, że bolą cycki, dwa właśnie leci mi wtedy mleko

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Moja Hana cały czas wydaje z siebie jakieś dźwięki. Mruczy, albo pojekuje, głośno ziewa jak stary chłop

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Honcia]

Claudette współczuję trudnego porodu najwazniejsze, że Kubus jest już z Tobą caly i zdrowy

My wietrzymy się na podwórku