Mamusie marcowe 2017

[PatiPee]

Moja mała Psinka życzymy wszystkim miłego dnia

[anoxa]

Cześć dziewczyny
My również się meldujemy.
TP 31 marca lub 1 kwietnia różnie to wychodzi. Mam już jednego synka ma 6 lat więc czas najwyższy na drugie dziecko. Udało się przy pierwszym cyklu starań więc się cieszymy ale i trochę obawiamy. Dopiero zaczęłam piąty tydzień do lekarza wybieram się gdzieś za dwa tyg aby była już widoczna akcja serca.
Jesteśmy w trakcie przeprowadzki z Norwegii do Polski więc jestem mega szczęśliwa. Wyjeżdżamy we wtorek 😀
Jeśli chodzi o mnie to mam na imię Kasia i mam 30 lat tak samo jak mój tz.

[anoxa]

Pati pee też mam maltanczyka
Koda pozdrawia

[Malinowa_mamba13]

anoxa

piękne te Wasze piseki

[say-hello]

Napisane przez Malinowa_mamba13

Cześć dziewczyny
podzielę się z Wami moją radością ! Mój bąbelek ma 16mm i bardzo zdrowe szybko bijące serduszko po krwiaku ani śladu ! Pięknie się wszystko wchłonęło

Ale cudnie

Napisane przez anoxa

Cześć dziewczyny
My również się meldujemy.
TP 31 marca lub 1 kwietnia różnie to wychodzi. Mam już jednego synka ma 6 lat więc czas najwyższy na drugie dziecko. Udało się przy pierwszym cyklu starań więc się cieszymy ale i trochę obawiamy. Dopiero zaczęłam piąty tydzień do lekarza wybieram się gdzieś za dwa tyg aby była już widoczna akcja serca.
Jesteśmy w trakcie przeprowadzki z Norwegii do Polski więc jestem mega szczęśliwa. Wyjeżdżamy we wtorek 😀
Jeśli chodzi o mnie to mam na imię Kasia i mam 30 lat tak samo jak mój tz.

OOO, to tp jak u mnie! Fajnie, bo wszystkie dziewczyny mają tu starsze ciążę i czułam się trochę samotnie

[anoxa]

Napisane przez say-hello

Ale cudnie


OOO, to tp jak u mnie! Fajnie, bo wszystkie dziewczyny mają tu starsze ciążę i czułam się trochę samotnie

A myslalam że tylko ja taka przełomowa i pomiędzy jestem 😀

Generalnie to się denerwuje bo pierwsza ciążę miałam obumarla druga z synkiem przebiegła dość problemowi bo okazało się że mam cholestaza ciążowa i 6 tyg spędziłam przed porodem w szpitalu więc mam nadzieję że teraz będzie ok. Ogólnie nie mogę się wizyty u giną doczekać bo mam wiele pytań no syna rodzicami przez cc i ciekawe jakie są obecnie procedury co do drugiego porodu czy też cc czy naturalnie

[PatiPee]

Napisane przez anoxa

Pati pee też mam maltanczyka
Koda pozdrawia

Witamy Ciepło Ost coraz częściej myślę a może wrócić do Polski? Tylko jak się odnaleźć po takim czasie za granicą?


jak wejdę z laptopa później to zobaczę Twojego piesełka

Napisane przez anoxa

Cześć dziewczyny
My również się meldujemy.
TP 31 marca lub 1 kwietnia różnie to wychodzi. Mam już jednego synka ma 6 lat więc czas najwyższy na drugie dziecko. Udało się przy pierwszym cyklu starań więc się cieszymy ale i trochę obawiamy. Dopiero zaczęłam piąty tydzień do lekarza wybieram się gdzieś za dwa tyg aby była już widoczna akcja serca.
Jesteśmy w trakcie przeprowadzki z Norwegii do Polski więc jestem mega szczęśliwa. Wyjeżdżamy we wtorek 😀
Jeśli chodzi o mnie to mam na imię Kasia i mam 30 lat tak samo jak mój tz.

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez say-hello

Ale cudnie


OOO, to tp jak u mnie! Fajnie, bo wszystkie dziewczyny mają tu starsze ciążę i czułam się trochę samotnie

Heloł a ja? Ja też w drugiej połowie marca 😀 bo 20. Niech ten czas szybciej płynie,chce juz serduszko ❤

[ally5]

Dzięki dziewczyny za troskę Bardzo bym chciała, żeby tym razem wszystko poszło dobrze, ale bardzo się boję i jestem przygotowana (a przynajmniej tak mi się wydaje) również na tą druga opcję nie chcę się zbytnio ekscytować ciążą, nie potrafię zresztą się nią cieszyć tak jak za pierwszym razem.

Napisane przez UsMiEcHnIeTa89

teQiba pamiętaj że dziecko jest najważniejsze! nikt Ci w pracy medalu nie da, że dłużej będziesz pracować i pewnie nikt nawet nie będzie o tym pamiętał po macierzyńskim... dbaj o siebie i lez jak najwięcej!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Święte słowa! teQiba uważaj na siebie jak tylko możesz

Napisane przez milena2690

Przepraszam że tak późno ale teraz zalogowalam się na stronę i zobaczyłam wasze śliczne fasolki. Może i ja pochwalę się swoją

Wooow ale duże !!

Napisane przez maracujaa

Wiecie co, wpadlam z ciekawosci bo mialam otwarte w kartach lutówki. I z tego co widze jestesmy jakims do dupy watkiem, generalnie wszyscy od nas uciekaja itd itp aaaa no i nie bedzie tu pierwszej strony bo ja sobie "stwerdzilam" ze nie mam na to czasu.... tlumaczyc sie z prywatnego zycia nie musze. Ale jak mam zaniedbywac pierwsza strone, to wole by ktos zrobil to np 2 czy 3 poscie co to za problem? Nie raz tak robily inne watki. Pozatym serio ?! Pierwsza strona podstawa istnienia? Czy zdrowie dzieci i wsparcie na watku? W ogole to ludzie maja bardzo nudne zycia skoro tak sie interesuja innymi

A mnie się wątek bardzo podoba taki jaki jest. Na większości ciążowych wątków przesiadują ciążowe maniaczki, które nadmiernie się wszystkim ekscytują, planują całą wyprawkę już od 3 miesiąca ciąży (tak, spotkałam się z tym), a ich życie kręci się tylko wokół tego jednego tematu. To jest strasznie męczące i szczerze mówiąc, gdyby ten wątek tak wyglądał, to bym pewnie z niego zrezygnowała.

Brałam już udział w wątku gdzie wszyscy wszystkich hucznie witali, ale gdy napisałam, że straciłam dzieci, to zostałam całkowicie usunięta z tej magicznej pierwszej strony jakby nigdy mnie tam nie było... Na mój post odpowiedziało mi wtedy raptem 2-3 osoby z tego co pamiętam i zostałam całkiem zapomniana.

Nie ma się co przejmować to jest NASZ wątek i nic do tego jak wygląda osobom, które mają przecież SWÓJ. Szczerze mówiąc nawet nie przyszło mi do głowy, żeby czytać wątki dziewczyn, które mają inny termin... Nie widziałam też, żeby na "poczekalni" był jakiś regulamin jak ma wyglądać wątek

[PatiPee]

Napisane przez ally5

Dzięki dziewczyny za troskę Bardzo bym chciała, żeby tym razem wszystko poszło dobrze, ale bardzo się boję i jestem przygotowana (a przynajmniej tak mi się wydaje) również na tą druga opcję nie chcę się zbytnio ekscytować ciążą, nie potrafię zresztą się nią cieszyć tak jak za pierwszym razem.



Święte słowa! teQiba uważaj na siebie jak tylko możesz



Wooow ale duże !!



A mnie się wątek bardzo podoba taki jaki jest. Na większości ciążowych wątków przesiadują ciążowe maniaczki, które nadmiernie się wszystkim ekscytują, planują całą wyprawkę już od 3 miesiąca ciąży (tak, spotkałam się z tym), a ich życie kręci się tylko wokół tego jednego tematu. To jest strasznie męczące i szczerze mówiąc, gdyby ten wątek tak wyglądał, to bym pewnie z niego zrezygnowała.

Brałam już udział w wątku gdzie wszyscy wszystkich hucznie witali, ale gdy napisałam, że straciłam dzieci, to zostałam całkowicie usunięta z tej magicznej pierwszej strony jakby nigdy mnie tam nie było... Na taki post odpowiedziało mi raptem 2-3 osoby z tego co pamiętam.

Nie ma się co przejmować to jest NASZ wątek i nic do tego jak wygląda osobom, które mają przecież SWÓJ. Szczerze mówiąc nawet nie przyszło mi do głowy, żeby czytać wątki dziewczyn, które mają inny termin... Nie widziałam też, żeby na "poczekalni" był jakiś regulamin jak ma wyglądać wątek

Myśl pozytywnie, może Cię to pocieszy,ale ja też nie potrafię się cieszyć bo paraliżuje mnie strach tak bardzo pragnę tego maleństwa, nie dowierzam, że jestem w ciąży i chcę żeby ten stan trwał do 20. Marca... Jak pomyślę, że mogłoby się coś złego wydarzyć to słabo mi się robi.

[ally5]

AAAA jeszcze zapomniałam napisać o sobie

29 lat (mąż starszy o rok), 9 lat po ślubie, dzieci brak (poza tymi, które straciliśmy w poprzedniej ciąży). Wtedy staraliśmy się prawie pół roku, tym razem udało nam się za pierwszym razem sama jestem swoim szefem, więc mogę dopasować czas pracy do moich niedyspozycji ciążowych

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Napisane przez PatiPee

Myśl pozytywnie, może Cię to pocieszy,ale ja też nie potrafię się cieszyć bo paraliżuje mnie strach tak bardzo pragnę tego maleństwa, nie dowierzam, że jestem w ciąży i chcę żeby ten stan trwał do 20. Marca... Jak pomyślę, że mogłoby się coś złego wydarzyć to słabo mi się robi.

W pierwszej ciąży miałam podobnie tak strasznie się cieszyłam, że aż nie mogłam uwierzyć, że naprawdę jestem w ciąży do końca 3 miesiąca byłam czujna, bo niby wtedy jest największe ryzyko, że coś pójdzie nie tak. II trymestr niestety uśpił moją czujność.

PatiPee trzeba myśleć pozytywnie, bo to jednak daje siłę najczęściej wmawiam sobie na siłę, że tym razem będzie dobrze, ale nie ma dnia, żeby nie prześladowały mnie też czarne myśli sądzę, że tak już będzie do końca. A II trymestr to będzie koszmar.

Nie chcę dziewczyny Was dołować, ani straszyć, piszę to bo nie chcę żeby ktokolwiek musiał przechodzić przez to co ja... Proszę, bądźcie czujne i uważajcie na siebie. Nie bagatelizujcie żadnych objawów, jeśli tylko Was zaniepokoją

[kana158]

Napisane przez PatiPee

Witamy Ciepło Ost coraz częściej myślę a może wrócić do Polski? Tylko jak się odnaleźć po takim czasie za granicą?


jak wejdę z laptopa później to zobaczę Twojego piesełka




---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------



Heloł a ja? Ja też w drugiej połowie marca 😀 bo 20. Niech ten czas szybciej płynie,chce juz serduszko ❤

To my idziemy łeb w łeb. Mój TP też 20.03, jeśli wszystko będzie dobrze, to szykuje mi się w domu stadko barankow: córcia ur się 25.03 (w 35 tc), więc będą dokładnie 2 lata różnicy 😊

Mam 29l, mąż rok starszy. W tym roku będzie nasza 7-dma rocznica ślubu. O pierwszą dzidzię staraliśmy się 4 lata, w końcu udało się dzięki ivf. 1.06 podchodziłam do transferu naszego ostatniego zarodka, który zakończył się niepowodzeniem. Zdecydowaliśmy się na starania na cyklu stymulowanym... I udało się 😊😀

[anoxa]

Napisane przez ally5

AAAA jeszcze zapomniałam napisać o sobie

29 lat (mąż starszy o rok), 9 lat po ślubie, dzieci brak (poza tymi, które straciliśmy w poprzedniej ciąży). Wtedy staraliśmy się prawie pół roku, tym razem udało nam się za pierwszym razem sama jestem swoim szefem, więc mogę dopasować czas pracy do moich niedyspozycji ciążowych

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------



W pierwszej ciąży miałam podobnie tak strasznie się cieszyłam, że aż nie mogłam uwierzyć, że naprawdę jestem w ciąży do końca 3 miesiąca byłam czujna, bo niby wtedy jest największe ryzyko, że coś pójdzie nie tak. II trymestr niestety uśpił moją czujność.

PatiPee trzeba myśleć pozytywnie, bo to jednak daje siłę najczęściej wmawiam sobie na siłę, że tym razem będzie dobrze, ale nie ma dnia, żeby nie prześladowały mnie też czarne myśli sądzę, że tak już będzie do końca. A II trymestr to będzie koszmar.

Nie chcę dziewczyny Was dołować, ani straszyć, piszę to bo nie chcę żeby ktokolwiek musiał przechodzić przez to co ja... Proszę, bądźcie czujne i uważajcie na siebie. Nie bagatelizujcie żadnych objawów, jeśli tylko Was zaniepokoją

Będzie wszystko dobrze też pierwsza ciąża zakończyła się u nas nie fajnie za to z drugą było wszystko ok. Choć rozumiem twój niepokój bo wiem sama jak wszystko przechodziła z synem i wszystkiego się bałam

Ja też jestem baranem 4 kwietnia ��

[PatiPee]

Ciekawe czy będzie baranek czy rybka

[milena2690]

Dziewczyny przepraszam że wam przerwę ale są tu już mamusię więc są doświadczone . Dziś pogoda sprzyja więc chcialam umyć okna,babcia mnie na straszyła że mam nie myć bo dziecko owija się pępowina ,nie wiem czy to prawda ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kana158]

Napisane przez milena2690

Dziewczyny przepraszam że wam przerwę ale są tu już mamusię więc są doświadczone . Dziś pogoda sprzyja więc chcialam umyć okna,babcia mnie na straszyła że mam nie myć bo dziecko owija się pępowina ,nie wiem czy to prawda ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To zabobon. Ale racja jest taka, że lepiej w ciąży nie podnosić rąk do góry.

[PatiPee]

Napisane przez kana158

To my idziemy łeb w łeb. Mój TP też 20.03, jeśli wszystko będzie dobrze, to szykuje mi się w domu stadko barankow: córcia ur się 25.03 (w 35 tc), więc będą dokładnie 2 lata różnicy 😊

Mam 29l, mąż rok starszy. W tym roku będzie nasza 7-dma rocznica ślubu. O pierwszą dzidzię staraliśmy się 4 lata, w końcu udało się dzięki ivf. 1.06 podchodziłam do transferu naszego ostatniego zarodka, który zakończył się niepowodzeniem. Zdecydowaliśmy się na starania na cyklu stymulowanym... I udało się 😊😀

Kana przypomnij mi w kiedy masz wizytę u gina? 31? Jakoś pod koniec lipca, nie?

[milena2690]

Więc coś w tym jednak jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[say-hello]

Napisane przez Lilotka

Patipee.To co napisałam wcześniej nie wyjełam z kapelusza, najpierw przeczytałam cały watek. I nikogo nie obgaduje za plecami, moje posty są dostępne dla wszystkich zainteresowanych. Co innego gdybym napisała to w klubie, gdzie nie macie dostepu. Tak samo pisałaście na mój temat, że się obrazilam za nic. Jednak w moim odczuciu było za co bo, przy takim olewatorskim podejsciu wasz wątek będzie omijany szerokim łukiem. Przywitałam się a odpowiedziały dwie osoby. Jakbyś się czuła wchodząc na grupę wsparcia np. AA, powiedziała Dzień dobry a wszyscy by cie olali? Raczej byś nie była skłonna do wynurzeń. Także poczułam jak się poczułam... przywitałam się u lutowych i sama możesz zobaczyć, jak tam się witają z nowymi mamami. Nie miałam zamiaru odnosić się do Waszych postów pełnych żalu do mnie, ale widze, że drążycie temat bez sensu. Wrzuccie na luz i się nie denerwujcie, żeby nie zaszkodzić fasolkom. Również pozdrawiam i życzę szczęśliwych 9 miesięcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Serio o coś takiego się obraziłaś i poszłaś na inny wątek ponarzekać? Bez przesady, jesteśmy dorosłe, przedszkole już dawno za nami. Ja nawet nie zwróciłam uwagi, ile osób mnie przywitało. Nie jestem królową angielską, żeby każdy mi się kłaniał

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez kana158

Mam 29l, mąż rok starszy. W tym roku będzie nasza 7-dma rocznica ślubu. O pierwszą dzidzię staraliśmy się 4 lata, w końcu udało się dzięki ivf. 1.06 podchodziłam do transferu naszego ostatniego zarodka, który zakończył się niepowodzeniem. Zdecydowaliśmy się na starania na cyklu stymulowanym... I udało się 😊😀

A pierwsza ciąża udała się w pierwszej próbie ivf? Ja się bałam, że będziemy zmuszeni podejść o ivf i wydać tyle kasy, ale na szczęście udało się w drugim cyklu z Clo

[kana158]

Napisane przez say-hello

Serio o coś takiego się obraziłaś i poszłaś na inny wątek ponarzekać? Bez przesady, jesteśmy dorosłe, przedszkole już dawno za nami. Ja nawet nie zwróciłam uwagi, ile osób mnie przywitało. Nie jestem królową angielską, żeby każdy mi się kłaniał

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------



A pierwsza ciąża udała się w pierwszej próbie ivf? Ja się bałam, że będziemy zmuszeni podejść o ivf i wydać tyle kasy, ale na szczęście udało się w drugim cyklu z Clo

Udany był 2.transfer ☺

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Muszę poczytać co to za afera z Ligotką, bo jakoś ominęłam temat 😜

A tak serio, serio. Ludzie mają też inne życie niż wizaż, wiec zrozumiałe jest, że ktoś udziela się raz na czas, że nie ma czasu na barwienie się w edytora pierwszej strony. Zresztą mnie ona i tak nie jest potrzebna, przynajmniej na tym etapie.

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez sygine

Kana ale chodziło mu o pappa w wieku przed 35 nie? Bo mnie to niestety czeka...

Poza tym witam bo mnie trochę nie było  miałam małe urwanie głowy które nadal trwa... młody miał w środę 5 urodziny więc impreza dla kumpli, dzisiaj impreza u kumpla a jutro impreza w domu... a ja najchętniej bym poszła spać...
Czuję się całkiem nieźle nawet apetyt trochę wrócił... i ciagniecie brzucha ustalo ale ukochanych rurek już nie założę bo mnie drażnią w brzuch...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

PatiPee najdłużej na wizytę będę czekać ja jeszcze nie byłam a pierwsza wizyta 5 sierpnia... wg jakiś kalkulatorów to będzie 9-10 tydzień ale jakoś nie mam parcia że muszę już teraz iść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja koleżanka ma teraz 34l i usg genetyczne wyszło jej bardzo dobrze. Prawdopodobieństwo wad genetycznych bardzo niskie, lekarz nie widział potrzeby zlecania PAPPA.

Wiesz, że w tym wieku należy Ci się skierowanie na NFZ?

[siempre]

Hej podczytuje was a dziś poprawka testu i dwie piękne kreski
Czas do ginka się umówić

Mam 29 l ( tak się teraz zastanawiam kiedy to zleciało :P) i łobuza ur w kwietniu 2015 Mój TP po ok 23 marca

Napisane przez kana158

To my idziemy łeb w łeb. Mój TP też 20.03, jeśli wszystko będzie dobrze, to szykuje mi się w domu stadko barankow: córcia ur się 25.03 (w 35 tc), więc będą dokładnie 2 lata różnicy 😊

Mam 29l, mąż rok starszy. W tym roku będzie nasza 7-dma rocznica ślubu. O pierwszą dzidzię staraliśmy się 4 lata, w końcu udało się dzięki ivf. 1.06 podchodziłam do transferu naszego ostatniego zarodka, który zakończył się niepowodzeniem. Zdecydowaliśmy się na starania na cyklu stymulowanym... I udało się 😊😀

Hej Kana oj u mnie będzie w domu 3 baranki bo teściu też baran :P

[kana158]

Siempre, jak miło! 😘 Jeszcze raz serdecznie gratuluję i witam na wątku marcówek'17!

Liczbą baranów Cie przebije, bo Zoś baran, M baran, brat i ojciec oraz wujek 😉 Jak nadchodzi wiosna to portfel staje się szczuplejszy i impreza imprezę goni 😉

[PatiPee]

Napisane przez kana158

Siempre, jak miło! 😘 Jeszcze raz serdecznie gratuluję i witam na wątku marcówek'17!

Liczbą baranów Cie przebije, bo Zoś baran, M baran, brat i ojciec oraz wujek 😉 Jak nadchodzi wiosna to portfel staje się szczuplejszy i impreza imprezę goni 😉

A u mnie w rodzinie tylko śp. Moja Ukochana Prababcia najcudowniejsza zaraz po mojej mamie była barankiem i nikt inny juz się nie pojawił po Niej.
Gdy miałam 9 lat moja Prababcia zginęła w wypadku, do tego dnia to była moja bratnia dusza, spałam z nią od kiedy nauczyłam się chodzić, sama bieglam do babci po schodkach na górę. Nauczyła mnie papieża, codziennie głośno się modliłam, chodziłam z Nią do kościoła, bawiłysmy się, robiła mi kanapki z bananem które uwielbiałam, chodziła ze mną na plac zabaw, była wspaniała...
Jak byłam w ciąży pozamacicznej poszłam pomodlić się do babci na grób, i wtedy złapał mnie ostry ból po jednej stronie, nie mogłam się wyprostować, ledwo doszłam do samochodu. Tego dnia miałam wracać do Niemiec, tym sposobem wylądowałam na IP, uratowało mi to życie. Dwa razy wyszłam bez szwanku z ciężkich wypadków samochodowych, kiedyś prowadząc auto poczułam zimna rękę mojej Prababci, i usłyszałam " uważaj " zwolniłam a za zakrętem wykolejony tir. Gdybym nie zwolniła.... Nie wiem skąd wiem, ale po prostu wiem, że To była Ona, mój Anioł Stróż.
Do dziś mi jej bardzo brakuje, wiem ze byłam jej oczkiem w głowie, jej pupilkiem, wszystkie kuzynki mi zazdroscily, bo Prababcia mnie troszkę faworyzowala, bo byłam najmłodsza.
Tęsknię za nią, i czy to przypadek, że TP przypada dzień przed urodzinami mojej zmarłej Prababci? Prababcia była ur. 21.03 ja mam termin na 20.03. Tyle probowania i udało się akurat jak nie próbowaliśmy? Myślę, że Prababcia pomoże mi w donoszeniu maleństwa i urodzi się dzień później niż planuje moja gin.
Tylko nie myślcie, że jestem wariatka

[say-hello]

Napisane przez siempre

Hej podczytuje was a dziś poprawka testu i dwie piękne kreski
Czas do ginka się umówić

Mam 29 l ( tak się teraz zastanawiam kiedy to zleciało :P) i łobuza ur w kwietniu 2015 Mój TP po ok 23 marca

witamy!



W ogóle trochę smutne to jest, jak wiele z nas jest po jakichś trudnych przejściach czy długich staraniach :/ Ale na szczęście się ty spotkałyśmy, więc już teraz powinno być tylko szczęśliwe zakończenie

[PatiPee]

Wierzycie w takie rzeczy?

[say-hello]

Napisane przez PatiPee

Tęsknię za nią, i czy to przypadek, że TP przypada dzień przed urodzinami mojej zmarłej Prababci? Prababcia była ur. 21.03 ja mam termin na 20.03. Tyle probowania i udało się akurat jak nie próbowaliśmy? Myślę, że Prababcia pomoże mi w donoszeniu maleństwa i urodzi się dzień później niż planuje moja gin.
Tylko nie myślcie, że jestem wariatka

To faktycznie może być jakiś znak Albo po prostu taki szczęśliwy zbieg okoliczności.
Dla mnie dziwne jest to, że w poprzednią ciążę też zaszłam w lipcu, miałam podobny termin tp jak teraz A owulację w tym cyklu miałam dokładnie w rocznicę ujrzenia dwóch kresek na teście w tamtej ciąży...


U mnie mama i brat są z marca, więc dużo będzie tych okazji do świętowania

[kana158]

Napisane przez say-hello

witamy!



W ogóle trochę smutne to jest, jak wiele z nas jest po jakichś trudnych przejściach czy długich staraniach :/ Ale na szczęście się ty spotkałyśmy, więc już teraz powinno być tylko szczęśliwe zakończenie

Najważniejsze aby wszystko zakończyło się happy endem i nikt już nie wraca do tego co było 😉

[PatiPee]

Napisane przez say-hello

To faktycznie może być jakiś znak Albo po prostu taki szczęśliwy zbieg okoliczności.
Dla mnie dziwne jest to, że w poprzednią ciążę też zaszłam w lipcu, miałam podobny termin tp jak teraz A owulację w tym cyklu miałam dokładnie w rocznicę ujrzenia dwóch kresek na teście w tamtej ciąży...


U mnie mama i brat są z marca, więc dużo będzie tych okazji do świętowania

To na pewno też jakiś znak

[kana158]

Napisane przez PatiPee

Wierzycie w takie rzeczy?

Wierzę.
U nas ciąże pojawiają się, gdy ktoś z rodziny "zrobi miejsce"....

[anoxa]

Napisane przez PatiPee

Wierzycie w takie rzeczy?

Ja wierzę
Ta ciążę co miałam obumarla w 9tc też miałam termin porodu na 3 kwietnia więc bardzo przybliżony do teraz

[Malinowa_mamba13]

Napisane przez kana158

To zabobon. Ale racja jest taka, że lepiej w ciąży nie podnosić rąk do góry.

Napisane przez milena2690

Dziewczyny przepraszam że wam przerwę ale są tu już mamusię więc są doświadczone . Dziś pogoda sprzyja więc chcialam umyć okna,babcia mnie na straszyła że mam nie myć bo dziecko owija się pępowina ,nie wiem czy to prawda ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

szczerze ? to lepiej tych okien nie myć ze względu na upał myłam w ciąży z córą ze 3 razy okna i Tż wieszal firany bardziej trzeba uważać na to wieszanie niż na mycie.Chodzi głównie o zachwianie równowagi u kobiety w ciąży. Trzeba uważać by nie spaść, nie przewrócić się, żeby się w głowie nie zakręciło Mycie nawet pod koniec ciąży przyspiesza poród :p