Mamy marzec 2016 epizod 2

[moonunit]

Abi Ja może bym i pokarmila dłużej ale maly ciągle je co godzinę w ciągu dnia :-( Przez te cztery miesiące z malym nikt nie chciał zostawać Od niedawna teściowa z nim zostaje ale to maks godzinę 1-2 razy w tygodniu Mam nadzieje ze dzięki temu odzyskam trochę swobody Tez mam nadzieje ze maly będzie lepiej najedzony i będzie dłużej spal w ciągu dnia bo póki co to 40 min maks A ile musze nabujac zanim zasnie ehh Gdyby nie te nerwy przy cycku Odrywanie się i inne akcje to bym się zastanowila Tez obawiam się odstawienia od piersi jak będzie starszy
Jak długo karmilas syna? Byl kłopot z odstawieniem?

[dezire]

Napisane przez moonunit

Któregoś dnia To super że tak ładnie się wszystko udało

Co do kp to znów mam kryzys tylko ze mentalny Mam takie myśli ze kp fajne, wygodne Lubie jak się wtula i zasypia A czasem jak mam znow karmic to na mysl o wyciaganiu cycka wszystkiego mi się odechciewa Ale zalozylam 5 miesięcy 4 za mną wiec jakoś te 4 tygodnie dam radę Pod wieczór widzę ze juz mam mniej pokarmu niz kiedyś

U mnie pogoda w kratkę Aktualnie jest słońce ale juz zdarzylo popadac ;-)

Jestem dzis znów od 5:30 na nogach i juz czuje zmęczenie :-(

Polly Eeyesblue Gratuluję spadku wagi

Też mialam taki kryzys przy kp-zwlaszcza ze maly je w ciagu dnia co półtorej godziny- ald znowu to polubilam id kiedy wrocilam do czytania książek. Maly cyc a ja czytam, jak przysnie to nawet nie odkładam

Chciałabym karmic pol roku a potem wygaszac. Nie umiem powiedzieć dlaczego - tak czuję.

[moooniaaaa]

Napisane przez Abii84

A zdradzicie mi dlaczego nie chcecie dluzej karmic?

My juz po szczepieniu. Jem zupe i lecimy do optyka poki malenstwo spi. Mam nadzieje ze troche pospi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki za dobre samopoczucie po szczepieniu


My juz w domu, wrocilysmy od mamy. Szkoda mi bylo zostawiac kota na caly dzien samego

Ja na poczatku ciazy nie wiedzialam czy chce kp. Potem wiedzialam, ze chce ale moze tak z pol roku. Teraz chce do 10miesiaca, chce uniknac podawania mm, wiec zalezne to bedzie od tego jak bedzie jadla stale pokarmy. Dluzej nie chce kp bo wracam do pracy i nie chce kombinowac jak kon pod gorke.

[_polly_]

U nas też karmienie średnio co 1,5h, dlatego dłuższe spacery z TŻ odpadają, bo ja też nie odciągnę tyle, żeby mogli sobie spacerować.:P

[milenujdka]

Moooniaaa-też chcę uniknąć mm. A później będziesz podawać mleko krowie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moonunit]

Dezire Tez bym chętnie poczytala podczas kp ale maly je zbyt krótko zeby było w ogóle warto książke otwierać

Może to chwilowy kryzys i mi przejdzie ale z drugiej strony idziemy na wesele we wrześniu i wtedy i tak mały będzie praktycznie cały dzień i noc z tesciami

Pod koniec sierpnia jest wieczor panieński Juz się martwię co to będzie ;-)

[marta1986222]

ja bym chciała karmić do około roku i też już potem nie podawać mm

[Abii84]

Napisane przez moonunit

Abi Ja może bym i pokarmila dłużej ale maly ciągle je co godzinę w ciągu dnia :-( Przez te cztery miesiące z malym nikt nie chciał zostawać Od niedawna teściowa z nim zostaje ale to maks godzinę 1-2 razy w tygodniu Mam nadzieje ze dzięki temu odzyskam trochę swobody Tez mam nadzieje ze maly będzie lepiej najedzony i będzie dłużej spal w ciągu dnia bo póki co to 40 min maks A ile musze nabujac zanim zasnie ehh Gdyby nie te nerwy przy cycku Odrywanie się i inne akcje to bym się zastanowila Tez obawiam się odstawienia od piersi jak będzie starszy
Jak długo karmilas syna? Byl kłopot z odstawieniem?

W ogole mi sie z synem nie udalo dlatego teraz sie ciesze ze karmie i chcialabym do roku conajmniej. A dziecko przeciez z czasem coraz mniej mleka bedzie jadli a wiecej innych pokarmow wiec juz nie bedzie tak wisialo na cycu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moooniaaaa]

Napisane przez milenujdka

Moooniaaa-też chcę uniknąć mm. A później będziesz podawać mleko krowie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Roslinne albo krowie ale to w formie kakao, do płatków, owsianki itp.


Mysle co by tu Tosce kupic na pol roczku
Szczeniaczek uczniaczek czy za wczesnie? Garneczek na klocuszek czy jakos tak?
no i obowiazkowo jakas kreacje na sesję foto

[eeyesblue]

a w ogóle do jakiego czasu dziecko pije mleko jako posiłek osobny, chodzi mi o samo mleko, nie w płatkach np?


ja chciałam pół roku od początku po 9 miesiącach będę wracać do pracy i chciałabym żeby te 3 miesiące były już uregulowane, tez m.in boję się że im starsze tym będzie ciężej odstawić. narazie odliczam dni do przyszłego tyg i ważenia, jak dalej będzie tak słabi przybierać to zwątpie całkiem w kp..
jeśli chodzi o swobodę to akurat ja praktycznie całymi dniami siedze w domu, na zakupy między karmieniami zdążę wyjść, u znajomych spokojnie karmie mala obok w pokoju więc to nie problem a i tak jej nie mamy z kim zostawić żeby gdzies wyjść sami, wszędzie jest z nami = wszędzie jest cyc haha

[milenujdka]

Eeyesblue-a co zrobisz z małą, jak wrócisz do pracy?

Moooniaaa-te prezenciki są ok. Choć wydaje się,że może na troszkę starsze dziecko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eeyesblue]

milenujdka
będziemy się wymieniac z mężem i pracować na zmiany innego wyjścia nie mamy

[milenujdka]

Eeyesblue-dobrze, że możecie sobie tak zmiany zorganizować. Moja kuzynka z mężem w Anglii tak robili i dali radę. Jakoś trzeba sobie radzić.
Póki co ja nie wiem, co my zrobimy z dzieciaczkiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milenujdka]

Dziewczyny po cc czy Was ciągnie ta blizna i czy skóra nad blizną jest wrażliwa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Darkanddark]

Ja nie chce karmić dłużej bo czuję się z cycem mega uwiązana. Nie chce i juz. Po porodzie jeszcze sama nie wiedziałam czy chce karmić w ogóle.. Ale przynieśli mi dziecię i połączyli do cyca i tak już zostało hehe

[ania578]

Ja to bym chciała długo karmić, tzn bez przesady ale ten rok na pewno

Ja też bym nie chciała podawać mm. No właśnie jak to jest, np karmie rok a potem mogę podawać mleko krowie w posiłkach?

Mój mały zasnął po kąpieli na 5 min, było turbodoladowanie a teraz hasa i na spanie się nie zapowiada. A ja taka śpiąca i chcialam się wcześniej położyć

[Abii84]

Napisane przez milenujdka

Dziewczyny po cc czy Was ciągnie ta blizna i czy skóra nad blizną jest wrażliwa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ciagnie, a skora nad blizna jest bardziej taka odretwiala i nieczuta niz wrażliwa. Mam wrazenie ze moglabym sobie igle wbic i niespecjalnie by mnie to ruszylo... Wkurzajace troche

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[trzydziescidwa]

a ja sama nie wiedziałam czy chcę karmić jak byłam w ciąży, najbardziej wydawało mi się to niezręczne w towarzystwie, ale jednak podejście się zmienia... np. teraz w szpitalu, zero intymności, ale dziecko zjeść musiało, prawda? Poza tym daje nam to bliskość, najbardziej lubię moment jak się młody oderwie, spojrzy na mnie, rzuci uśmiech, widać że taki szczęśliwy, najedzony i zaczyna coś gaworzyć
Zresztą jakoś jestem silnie zdeterminowana i szkoda by mi było przestać teraz, kiedy tak się zawzięłam na ten brak nabiału itp. że to też trochę taki punkt honoru... no i nie wiem jak to u Jurka w ogóle będzie z krowim przez tę skazę...

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Napisane przez Abii84

Nie ciagnie, a skora nad blizna jest bardziej taka odretwiala i nieczuta niz wrażliwa. Mam wrazenie ze moglabym sobie igle wbic i niespecjalnie by mnie to ruszylo... Wkurzajace troche

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

też mam to uczucie, jakby brak czucia w pewnych miejscach. Gin mówił, że tak może być... a czasem jak się mocno zmęczę, dużo chodzę, schylam się itp. to potrafi mnie wieczorem pobolewać

[moonunit]

Napisane przez milenujdka

Dziewczyny po cc czy Was ciągnie ta blizna i czy skóra nad blizną jest wrażliwa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, u mnie nic nie ciągnie ale skora jest trochę bardziej wrażliwa Jak malego poloze na przewijaku i mnie kopnie akurat w okolicach blizny to troszkę boli ale nawet po brzuszkach i innych ćwiczeniach nic mnie tam nie boli

No właśnie ja się czuje uwiazana kp W ciąży zalozylam 5-6 miesięcy i tak chyba będzie I tak się sobie dziwie ze tak długo wytrzymalam z tym moim mega ssakiem ;-)

Szymon spi od godziny Na dodatek sam zasnął w łóżeczku ale to pewnie dlatego ze jego ostatnia drzemka trwala 20 minut ;-)

[_polly_]

Co do blizny, to mi niedawno wróciło czucie z prawej strony. Czasami mnie lekko zaboli blizna gdy np. Spodnie uciskają.

[ktoregos_dnia]

No ja chciałam pół roku kp. Dłużej nie mam ochoty, mała już jest ciężka, gorzej jest mi się ułożyć do karmienia, wkurza mnie, że tylko ja wstaje w nocy, martwienie się o zapasy i uwiązanie jeśli ich nie mam. Pewnie, uśmiechy przy cycu są fajne, ale tak samo uśmiecha się jak się z nią bawię, całuję, rozmawiam itp. więc nie czuję, że bardzo bym traciła. Cieszę się, że cztery miesiące mi się udało, a co będzie dalej to zobaczymy. Wbrew temu co myślałam jeszcze miesiąc temu, nie będę przeżywać odstawienia

Natalia znów dala popis wieczorem. Czasem już nie mam cierpliwości do tego wrzasku, bo płaczem tego nie nazwę chciałabym wiedzieć co się jej porobiło.

[aguleck]

Napisane przez Abii84

Nie ciagnie, a skora nad blizna jest bardziej taka odretwiala i nieczuta niz wrażliwa. Mam wrazenie ze moglabym sobie igle wbic i niespecjalnie by mnie to ruszylo... Wkurzajace troche

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też czuję, że jest taka odrętwiała. Ale gin mi mówił, że tak może być do pół roku chyba.

Napisane przez eeyesblue

a w ogóle do jakiego czasu dziecko pije mleko jako posiłek osobny, chodzi mi o samo mleko, nie w płatkach np?


ja chciałam pół roku od początku po 9 miesiącach będę wracać do pracy i chciałabym żeby te 3 miesiące były już uregulowane, tez m.in boję się że im starsze tym będzie ciężej odstawić. narazie odliczam dni do przyszłego tyg i ważenia, jak dalej będzie tak słabi przybierać to zwątpie całkiem w kp..
jeśli chodzi o swobodę to akurat ja praktycznie całymi dniami siedze w domu, na zakupy między karmieniami zdążę wyjść, u znajomych spokojnie karmie mala obok w pokoju więc to nie problem a i tak jej nie mamy z kim zostawić żeby gdzies wyjść sami, wszędzie jest z nami = wszędzie jest cyc haha

Ja córce podawałam mm bardzo długo (tak gdzieś do 3 roku życia). Ale to tylko raz, na wieczór. W żłobku tak od półtora roku dostawała krowie mleko, ale to raczej w posiłkach (płatki, itp).

Ja też całymi dniami sama z dziećmi, więc jak słyszę, że butelkę może każdy podać, to ja i tak wiem, że nikt inny nie będzie karmił, tylko ja. No ale ja dokarmiam, na razie raz diennie po 90 ml, przez tą niską wagę. Pół roku kp, to było takie moje minimum, teraz myślę o 8-9 mies, żeby brzyszek się lepiej dostosował do stałych pokarmów.
Paradoksalnie mój je co półtorej godz, ale jak jesteśmy na spacerze to wytrzyma 3-4 godz, więcej nie próbowałam, więc wyjście to nie problem. Dopiero w domu, jak tylko go odłożę, bo chcę umyć ręce, rozpakować zakupy, itp, to jest ryk, bo glodny. U rodziny, znajomych zawsze karmię w osobnym pokoju, więc na razie nie musiałam karmić publicznie.

[eeyesblue]

Napisane przez milenujdka

Eeyesblue-dobrze, że możecie sobie tak zmiany zorganizować. Moja kuzynka z mężem w Anglii tak robili i dali radę. Jakoś trzeba sobie radzić.
Póki co ja nie wiem, co my zrobimy z dzieciaczkiem.

narazie to takie plany, żeby tak się zorganizować na pewno muszę zmienić pracę lub iść na pół etatu.. musimy dać radę, bo innej opcji nie ma a pracować trzeba jedynie, ze będziemy się non stop mijac z mężem

[moonunit]

Eeyesblue Moja M pila na noc mm do 2,5 roku Potem sama powiedziała ze juz nie chce (byla chora i wymiotowala od kaszlu)

32 ze skazy dzieci często wyrastaja

Któregoś dnia Współczuje akcji z mala To na pewno minie Jak tam w nowej rzeczywistości z nowym nazwiskiem? Podpis juz wyrobiony? ;-)

[milenujdka]

Dzięki dziewczyny, bo myślałam, że z tą moją blizną jest coś nie tak. Też mnie boli, jak mała mi zasadzi kiedy leży na przewijaku to miejsce nad mam odrętwiałe i bardziej wrażliwe.

Co do kp to sama się sobie dziwię. Będąc w ciąży w ogóle nie brałam pod uwagę kp. Teraz sobie nie wyobrażam macierzyństwa bez kp. Wiem, że podczas kp mam córkę tylko dla siebie, że to są nasze wspólne chwile. Teraz bardzo szybko się najada, nie muszę wyparzać butelek. W nocy pewnie przy mm też bym wstawała, bo nie miałabym sumienia wysyłać męża do pracy po nieprzespanej nocce. Przy mm miałabym więcej pracy.

Aha,a ostatnio od teściowej słyszałam dziwną historię. Jakaś jej koleżanka opiekowała się swoim wnukiem. Dziecko było kp, babcia miała przygotowane mleko do podania. Z racji, że ta pani nie mogła sobie poradzić z dzieckiem dała mu swoją pierś. Co myślicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ktoregos_dnia]

Eeyesblue, a ile czasu będziecie pracować w ten sposób? Weekendy będziecie mieć dla siebie? Moja idzie do żłobka po roku, babcia zaoferowała się, że może zawieźć, przywieźć itp. ale nie chciałaby być nianią na pełen etat. W ogóle mnie to nie dziwi a tak naprawdę to marzy mi się wychowawczy chociaż na początku nie chciałam. Moja pensja to raczej drobniaki, no ale mimo wszystko jakaś kasa, więc póki co to sfera marzeń

[trzydziescidwa]

Napisane przez milenujdka

Aha,a ostatnio od teściowej słyszałam dziwną historię. Jakaś jej koleżanka opiekowała się swoim wnukiem. Dziecko było kp, babcia miała przygotowane mleko do podania. Z racji, że ta pani nie mogła sobie poradzić z dzieckiem dała mu swoją pierś. Co myślicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

babcia swoją pierś? no coś Ty ale że jej nagle cudownie mleko trysnęło czy że jak?
ja to tylko słyszałam jak koleżanki nawzajem karmiły swoje dzieci, czy siostry... ale to też wydaje mi się dziwne. Chociaż zastanawiałam się co by było, jakbym została sam na sam z jakimś maleńkim głodnym dzieckiem, czy bym nakarmiła? chyba moja pierś jest jednak dla mojego dziecka, bakterie itp...
może teściowa też by chciała spróbować dlatego badała co Ty na to?

[ktoregos_dnia]

Napisane przez moonunit

Jak tam w nowej rzeczywistości z nowym nazwiskiem? Podpis juz wyrobiony? ;-)

Dzisiaj miałyśmy pneumokoki, więc musiałam się podpisać obyło się bez pomyłki chcę jak najszybciej dowód wyrobić, bo od początku przeszkadza mi, że mam inne nazwisko niż Natalka. Takie wariactwo

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez milenujdka

Z racji, że ta pani nie mogła sobie poradzić z dzieckiem dała mu swoją pierś. Co myślicie?

Myślę, że dziwne i nie chciałabym wiedzieć, że moją córką miała inną pierś w buzi. Taka egoistka ze mnie

[milenujdka]

Napisane przez trzydziescidwa

babcia swoją pierś? no coś Ty ale że jej nagle cudownie mleko trysnęło czy że jak?
ja to tylko słyszałam jak koleżanki nawzajem karmiły swoje dzieci, czy siostry... ale to też wydaje mi się dziwne. Chociaż zastanawiałam się co by było, jakbym została sam na sam z jakimś maleńkim głodnym dzieckiem, czy bym nakarmiła? chyba moja pierś jest jednak dla mojego dziecka, bakterie itp...
może teściowa też by chciała spróbować dlatego badała co Ty na to?

Chodziło o to, że pierś miała posłużyć jako smoczek. Ogólnie to na miejscu tej pani nie chwaliłabym się tym. Co do badania terenu to nawet nie mów takich rzeczy,aczkolwiek przeszło mi to przez myśl..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[trzydziescidwa]

Napisane przez milenujdka

Chodziło o to, że pierś miała posłużyć jako smoczek. Ogólnie to na miejscu tej pani nie chwaliłabym się tym. Co do badania terenu to nawet nie mów takich rzeczy,aczkolwiek przeszło mi to przez myśl..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mam nadzieję, że się porządnie oburzyłaś?
ja chyba bym zatłukła jakby ktokolwiek spróbował za mnie nakarmić albo nawet pierś swoją do buzi włożyć! nie no serio bleee