Ciagle nalegam i nic... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-02-03, 11:58   #31
Yerenia
Raczkowanie
 
Avatar Yerenia
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 263
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez AgataKrystian Pokaż wiadomość
moze sama sobie kupie pierscionek?
to Ty chcesz wziasc slub i byc z Nim, czy miec pierscionek na placu zeby miec sie czym pochwalic Matko, co za dziecinada.
Yerenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 12:06   #32
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Ashmira, świetny av


Agata. Masz prawo chcieć ślubu, choćby, ot tak, dla idei zostania panną młodą.
Niemniej, polecam przyhamować z tym parciem na kryształ , bo wiele dobrego nie zdziałasz.
2 lata to staż w porządku, ale bardziej rozumiałabym tą palącą niecierpliwość po dłuższym okresie bycia razem...

A co nazywasz niekompetencją?
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 12:12   #33
sandre
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 441
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez Yerenia Pokaż wiadomość
to Ty chcesz wziasc slub i byc z Nim, czy miec pierscionek na placu zeby miec sie czym pochwalic Matko, co za dziecinada.
dokładnie....nie wiem ile lat ma autorka ale ma zachowanie godne -nastki....dalsze naleganie i ciągłe zagadywanie na temat ślubu prędzej skończy się ucieczką gdzie pieprz rośnie ze strony faceta niż pierścionkiem zaręczynowym

potwierdzę......straszna dziecinada
__________________



sandre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 12:22   #34
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Mam dziwne wrazenie ze masz jakas presje i sama sie nakrecasz ,nie wiem moze rodzice nalegaja?wszytskie kolezanki sa juz po slubie?

kup sobie pierscionek a zobaczysz plecy uciekajacego faceta.

co stoi na przeszkodzie zeby razem mieszkac i byc razem bez slubu ?

jesli tak bardzo ci zalezy na slubie to proponuje zaplacic jakiemus facetowi za slub.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 12:25   #35
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

ee, a ja myślałam, że to z tym pierścionkiem to tylko taka podpucha..?

jak nie, to, boniu uchowaj.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 12:32   #36
sandre
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 441
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez AgataKrystian Pokaż wiadomość

chce miec go dla siebie spedzac z nim kazdy czas,mieszkac i byc przy nim...
do tego odnoszę dziwne wrażenie, że Ty zwyczajnie chcesz go uwiązać przy sobie....zamknąć w klatce, żeby się czasem Ci nie uciekł....i naiwnie wierzysz, że ślub z nim Ci to umożliwi....

kobieta-bluszcz
__________________



sandre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 12:36   #37
Agatkia
Zadomowienie
 
Avatar Agatkia
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 866
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Też nie bardzo rozumiem, co iałąs na mysli piszac: NIEKOMPETENCJA w odpowiedzi na mój post.. Mogłabyś wyjaśnić?

PS. A moze chodzi o pierscionek- gażdzet? Moze cała atrakcja tkwi w tym, ze bedziesz mogła poswiecic nim przed znajomymi, przedstawić Tzta jako narzeczonego a znajomi (zwłaszcza kolezanki ) na to powiedzą : WOOOOOW! I pomyslą, jaki to cudowny zwiazek i jak musicie sie kochac. Moze nawet któraś pozazdrosci Własciwie nie ma nic w tym złego. Partner chyba po prostu nie zamierza sie oświadczac pod wpływem uroku takich chwil i czeka na moment, kiedy bedzie gotowy ponieść wszelkie konsekwencje takiej zyciowej decyzji.
Agatkia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-02-03, 13:01   #38
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez AgataKrystian Pokaż wiadomość
jestem z moja miloscia ponad dwa lata zegar tyka i nic
o slubie mowie tylko ja...gdy przechodzimy obok sklepu to tylko ja jakims dziwnym trafem zauwazam pierscionki a mowi ze kiedy indziej, obraca glowe albo mowi ze przyjdzie czas...nie wiem sama jak sie czuc bo bardzo go kocham i chce spedzic z nim reszte zycia ale nie wiem co mam o tym myslec moze to ja nalegam?moze to moja wina ale po co byc z kims tak o sobie i robic mu nadzieje?nie wiem,
poradzcie cos kochane wizazanki....
Chłopak na pewno musi dojrzeć do takiej decyzji - chciałabyś żeby ją podjął pod przymusem, jeśli nie byłabyś pewna, że naprawdę tego chce? Choć też chciałabym być żoną, to moment kiedy to się wydarzy, pozostawiam facetowi.

Chyba jestem dziwna w ogóle, bo jakoś nie czuję tego parcia na pierścionek (wg mnie to zbędny i duży wydatek, a pierścionków i tak nie noszę, bo przeszkadzają mi w pracy - wciąż wkładając i zdejmując pewnie bym zgubiła a wtedy dopiero to byłby klops, no bo to nie jakikolwiek pierścionek w końcu). W ogóle fajnie by było być zoną nie biorąc ślubu - dla mnie to sakrament i ten kościelny musiałby być, ale fajnie by było bez tłumów, wesel itp, tylko my i ksiądz. Może dziwna jestem, ale tak już mam... Ale wielki OFF TOP...

Ciekawa jestem ile macie lat... Bo to Wizażanki nieco ważne w tej sytuacji, co do różnych planów. Ja mam 27 i nie raz nie dwa rozmawiałam na ten temat z TŻtem - sam zaczyna zresztą, choć jesteśmy razem rok. On jest kilka lat starszy i chciałby mieć 2-3 dzieci - a ja mu powiedziałam że po 30tce rodzić nie będę, bo to wg mnie już za późno (i proszę tego nie krytykujcie - bo to moja decyzja). Piszę to, żebyście zobaczyły, że różne mogą być okoliczności... Chyba nie czas jest tak ważny, ale poznanie się - to oczywiście przychodzi z czasem, ale w zależności od tego co się razem przeżyło bywa, że ta pewność przychodzi wcześniej niż później...
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 13:05   #39
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Kobieta ma prawo oczekiwać od życia wielu rzeczy.

Ma także prawo chcieć ślubu.

Tylko, że ten mężczyzna, od którego się wymaga, ma prawo nie chcieć. I w tym jest cały problem.


Przypomina mi się historia mojego kolegi, gdzie jego dziewczyna nalegała na ślub, wiedząc przy tym, że budzi to w nim strach.

Kochał ją. Pasowali do siebie. Coś do siebie nadal czują.

Ale ona napierała, kupił jej pierścionek nie-zaręczynowy, pokazywała wszystkim znajomym niedopowiadając prawdy. Oczekiwała deklaracji, poświęcenia się, pojścia jej drogą.

Teraz idą odrębnymi drogami, kto wie może wyszła za mąż... tylko szkoda, że nie mogła poczekać aż będą oboje gotowi.

Lub szkoda, że on nie byl gotowy kiedy ona była
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 13:15   #40
traci
Wtajemniczenie
 
Avatar traci
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Chyba sie zabije bo ja nie dostalam pierscionka.
Nawet mnie o reke nie poprosil.
Tylko stwierdzil ,ze wezmiemy slub.

I to bez pierscionka


Wez daj sobie na wstrzymanie.Poczekaj jeszcze troche ,moze sam dojrzeje do tej decyzji.
Takim naleganiem nic nie zdzialasz mozesz pogorszyc swoja sytuacje.
Olej ,pierscionki i tego typu bzdury i skup sie na Waszych relacjach to jest najwazniejsze.
traci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 13:26   #41
olbka
Zadomowienie
 
Avatar olbka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

powiem tak: rozumiem Autorkę watku pod tym względem, że chciałaby żeby facet się określił, że wiadomo, pierścionek to większa stabilizacja dla niektórych dziewczyn itd... Ja tez bardzo bym juz chciala.

Ale zdaje sobie sprawe z tego, ze nie wolno mi w zaden sposób nalegać ani poruszac tego tematu. Jesli kocham, a Kocham bardzo, to będę czekała, aż On będzie gotowy. Chociaż nie jest łatwo, ale napewno dam radę warto czekać, aż sam mi się oświadczy... Cierpliwość jest w tym wypadku bardzo ważna...
__________________
Nadzieja umiera ostatnia...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png

Kasia
olbka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-02-03, 13:42   #42
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Wiem co czujesz, bo bylam kiedys w podobnej sytuacji. Mieszkalam razem z R., wiec zwiazek byl bardzo intesywny.

Mialam presje spoleczna, bo ja wtedy konczylam studia i wiele znajomych legalizowalo swoje zwiazki. R. nie chcial. Plakalam po nocach, nie umialam sie z tym pogodzic. To stalo sie moja obcesja. Mialam takie klapki na oczach. Czulam zlosc.

Tak cierpialam, ze w koncu zaczela wypalac sie we mnie milosc, ze przestalam chciec sie z nim calowac. Zaczynalam, ze zalowac, ze trace czas, zamiast poznawac innych facetow.

On byl taki, ze chyba nigdy by ode mnie sam nie odszedl. Albo przynajmniej tak mi sie wtedy wydawalo. To ja odeszlam.

Postawilam wszystko na jedna karte. Ale wtedy wierzylam, ze poukladam sobie z kims innym. Minelo 3 lata, nawet troche ponad i wciaz jestem sama nie liczac przelotnych znajomosci.

Czy zaluje? Nie wiem. Chyba nie. Mam mieszane uczucia. Nie rozwazalismy do siebie powrotu mimo, ze on rowniez nie znalazl innej.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 13:44   #43
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Nalegać można, jest XXI wiek - można wziąć sprawy w swoje ręce i się oświadczyć mężczyźnie!

Oczywiście trzeba się liczyć z faktem ewentualnej odmowy.

Oświadczając się facetowi można kupić jemu jakąś obrączkę a sobie upragniony pierścionek.

Gdyby się zgodził, to znajomym nie trzeba będzie kłamać, bo pierścionek zaręczynowy jak ta lala.

No i sobie kupując nie trzeba oszczędzać - brylanciki, diamenciki, platyna. W końcu o siebie trzeba dbać



__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 13:54   #44
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
No i sobie kupując nie trzeba oszczędzać - brylanciki, diamenciki, platyna. W końcu o siebie trzeba dbać
Dziwna definicja dbania o siebie...
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 14:05   #45
traci
Wtajemniczenie
 
Avatar traci
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez olbka Pokaż wiadomość
powiem tak: rozumiem Autorkę watku pod tym względem, że chciałaby żeby facet się określił, że wiadomo, pierścionek to większa stabilizacja dla niektórych dziewczyn itd... Ja tez bardzo bym juz chciala.
Pierscionek to stabilizacja?

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
Nalegać można, jest XXI wiek - można wziąć sprawy w swoje ręce i się oświadczyć mężczyźnie!

Oczywiście trzeba się liczyć z faktem ewentualnej odmowy.

Oświadczając się facetowi można kupić jemu jakąś obrączkę a sobie upragniony pierścionek.

Gdyby się zgodził, to znajomym nie trzeba będzie kłamać, bo pierścionek zaręczynowy jak ta lala.

No i sobie kupując nie trzeba oszczędzać - brylanciki, diamenciki, platyna. W końcu o siebie trzeba dbać



Dokladnie.Nie rozumiem dlaczego kobieta nie moze tego zrobic w koncu chcemy rownouprawnienia.
traci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 14:21   #46
olbka
Zadomowienie
 
Avatar olbka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez traci Pokaż wiadomość
Pierscionek to stabilizacja?

nie. pierścionek jest tylko symbolem. Nie rozum tego tak dosłownie zareczyny to dla dziewczyny taka troche już bardziej stabilizacja. Pewnie, ze zawsze mozna zerwac zareczyny, i wziac rozwod tez mozna rozumiem pragnienie zareczyn, ale sama bym sie chlopakowi nie oswiadczyla. Bo mialabym właśnie wrażenie, ze go do czegoś zmuszam...
__________________
Nadzieja umiera ostatnia...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png

Kasia
olbka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 14:29   #47
nri
Zadomowienie
 
Avatar nri
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 687
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Presja spoleczna, stereotypy - ludziom sie wydaje, ze obraczka cementuje zwiazek. A co, gdyby w naszym spoleczenstwie nie istniala opcja legalizacji zwiazku? Nie byloby zareczyn, slubu, sukienki i pierscionkow? Co wtedy byloby wyznacznikiem stabilizacji?

Rozumiem, ze niektorzy pragna rodziny i gromadki dzieci ale w milosci nie powinno sie myslec tylko o sobie - jesli jeden z partnerow jest gotow - to gotow byc nie przestanie. W druga strone to niestety nie dziala - jesli sie zmusi do podjecia takiej decyzji osobe kompletnie don nieprzygotowana - skutki moga byc fatalne. Wszystlo musi miec swoj czas i miejsce. Podejscie wielu kobiet do milosci, na zasadzie "bo ja chcie nowa ziabawke" (czyt. slub i dzieci) jest przykre.
__________________
Wymianka
nri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 14:36   #48
traci
Wtajemniczenie
 
Avatar traci
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez olbka Pokaż wiadomość
nie. pierścionek jest tylko symbolem. Nie rozum tego tak dosłownie zareczyny to dla dziewczyny taka troche już bardziej stabilizacja. Pewnie, ze zawsze mozna zerwac zareczyny, i wziac rozwod tez mozna rozumiem pragnienie zareczyn, ale sama bym sie chlopakowi nie oswiadczyla. Bo mialabym właśnie wrażenie, ze go do czegoś zmuszam...
Acha juz wiem co mialas na mysli.
Chodzi o to ze zareczajac sie juz wiadomo ,ze niedlugo bedzie slub.Zareczyny to koniec takiego zwyklego "chodzenia" to juz jakis krok do slubu.
traci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 14:41   #49
olbka
Zadomowienie
 
Avatar olbka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez traci Pokaż wiadomość
Acha juz wiem co mialas na mysli.
Chodzi o to ze zareczajac sie juz wiadomo ,ze niedlugo bedzie slub.Zareczyny to koniec takiego zwyklego "chodzenia" to juz jakis krok do slubu.
Dziekuje mniej wiecej o cos takiego mi chodzilo. Co prawda zawsze mozna ten krok cofnąć
__________________
Nadzieja umiera ostatnia...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png

Kasia
olbka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-02-03, 14:59   #50
Yerenia
Raczkowanie
 
Avatar Yerenia
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 263
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

no wszystko fajnie i pieknie, mozna dostac piersionek skoro sie nalega, tylko potem co? facet kupi, bo kobieta juz nie wytrzymuje napiecia i chce miec cos na placu, a nastepnie stwierdzi ze juz dal i spokoj ma. Tylko, ze kobiety jak juz dostana pierscionek to chca jeszcze i jeszcze czyli - zaraz slub i takie tam.

Dla mnie dawanie pierscionka tylk jako symbolu stabilizacji jest bezsensu. Skoro ktos prosi o reke, to znaczy ze jest gotowy na slub i ustalenie jego daty, a nie ze to niby taka stabilizacja ze juz masz pierscionek, a o slubie pogadamy za 5 lat.
No i co w takiej sytuacji zmienia ten kawalek szlachetnego (badz nie) metalu na palcu? Nic - chyba tylko fakt, ze jest.
Yerenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 15:04   #51
olbka
Zadomowienie
 
Avatar olbka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez Yerenia Pokaż wiadomość
no wszystko fajnie i pieknie, mozna dostac piersionek skoro sie nalega, tylko potem co? facet kupi, bo kobieta juz nie wytrzymuje napiecia i chce miec cos na placu, a nastepnie stwierdzi ze juz dal i spokoj ma. Tylko, ze kobiety jak juz dostana pierscionek to chca jeszcze i jeszcze czyli - zaraz slub i takie tam.

Dla mnie dawanie pierscionka tylk jako symbolu stabilizacji jest bezsensu. Skoro ktos prosi o reke, to znaczy ze jest gotowy na slub i ustalenie jego daty, a nie ze to niby taka stabilizacja ze juz masz pierscionek, a o slubie pogadamy za 5 lat.
No i co w takiej sytuacji zmienia ten kawalek szlachetnego (badz nie) metalu na palcu? Nic - chyba tylko fakt, ze jest.
Zgadza się. DLateego lepiej jest poczekac az facet bedzie gotowy na wszystko, a nie kupi pierścionek na odczepne, bo odczuwa presję...
__________________
Nadzieja umiera ostatnia...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png

Kasia
olbka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 16:15   #52
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez traci Pokaż wiadomość
Chyba sie zabije bo ja nie dostalam pierscionka.
Nawet mnie o reke nie poprosil.
Tylko stwierdzil ,ze wezmiemy slub.

I to bez pierscionka
Traci, ja znawcą prawa nie jestem, ale może Twoje małżeństwo jest nieważne No takie zobowiązania bez pierścionka, symbolu...

Może chociaż obrączki macie

A tak serio: ważniejsza jest decyzja i poczucie miłości. Prawda, że jest równie uroczo bez zbytnich symboli na pokaz?


Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
Dziwna definicja dbania o siebie...
Dlaczego dziwna , skoro dla niektórych pierścionek jest symbolem miłości, rozsądnego myślenia, wiążących decyzji - to powinien być najlepszy.

Bo jak ma służyć do pokazywania znajomym i oglądania, no to do tego celu najlepsze będą diamenty.


Cytat:
Napisane przez traci Pokaż wiadomość

Dokladnie.Nie rozumiem dlaczego kobieta nie moze tego zrobic w koncu chcemy rownouprawnienia.

Chcemy równouprawnienia, ale chyba nie do końca.

Potrafię wyobrazić sobie, że oświadczam się mężczyźnie, którego kocham. Nie musiałabym mieć pierścionków, starczyłaby np. zawleczka od granatu

Tylko, że większość kobiet będzie wierciła dziurę w brzuchu, płakała spazmatycznie, stosowała prośbę, groźbę, byle dopiąć swego.

No i często dopinają - dostają pierścionek na odczepnego, no ale koleżance Kryśce pochwaić się można...
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 16:31   #53
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Ja myślę, że autorka wątku powinna na spokojnie pogadać z facetem (konkrety). Powiedzieć mu, że go kocha, że chce aby inni faceci widzieli, że jest zajęta, że to nie jest jakieś parcie na szkło i słuchanie koleżanek, ale jej głęboka, wewnętrzna potrzeba aby być jego narzeczoną, aby on również się zdeklarował (ale wiedząc, że zaręczyny przecież to nie to samo co ślub i zawsze może się wycofać). Bo może on myśli, że ona mu marudzi z tymi zaręczynami, bo jest popychana przez koleżanki, rodzinę, że chce drogiego pierścionka (niejako dla samego pierścionka, a nie jako symbolu) i nie chce jej prosić o rękę z niewłaściwych powodów. I trzeba sobie ustalić, że zaręczyny nie równają się błyskawicznemu ślubowi. Nie dziwię się, że facet się boi. Całkiem możliwe, że myśli, że jak jednego dnia kupi pierścionek zaręczynowy, to już tydzień później będzie gadka o sukni i garniturze ślubnym, o ilości gości etc. Warto jest rozsądnie pogadać ze sobą, ustalić pewne sprawy, ponegocjować ze sobą.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 16:35   #54
AgataKrystian
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 114
GG do AgataKrystian
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

pierscionek jest dla mnie i chce sie nim chwalic mowiac od kogo go mam
AgataKrystian jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 16:41   #55
AgataKrystian
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 114
GG do AgataKrystian
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

hmm....masz racje
wszystkie dziewczyny strasznie sie przejely tym pierscionkiem
AgataKrystian jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 16:42   #56
traci
Wtajemniczenie
 
Avatar traci
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez olbka Pokaż wiadomość
Dziekuje mniej wiecej o cos takiego mi chodzilo. Co prawda zawsze mozna ten krok cofnąć
Nie ma sparawy

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
Traci, ja znawcą prawa nie jestem, ale może Twoje małżeństwo jest nieważne No takie zobowiązania bez pierścionka, symbolu...

Może chociaż obrączki macie

A tak serio: ważniejsza jest decyzja i poczucie miłości. Prawda, że jest równie uroczo bez zbytnich symboli na pokaz?


Chcemy równouprawnienia, ale chyba nie do końca.

Potrafię wyobrazić sobie, że oświadczam się mężczyźnie, którego kocham. Nie musiałabym mieć pierścionków, starczyłaby np. zawleczka od granatu

Tylko, że większość kobiet będzie wierciła dziurę w brzuchu, płakała spazmatycznie, stosowała prośbę, groźbę, byle dopiąć swego.

No i często dopinają - dostają pierścionek na odczepnego, no ale koleżance Kryśce pochwaić się można...
No obraczki sa ,chociaz to

Ja tez potrafie sobie wyobrazic ,ze potrafie go o to spytac.nie widze w tym nic dziwnego ,bo dlaczego tylko faceci maja to robic?
traci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 16:45   #57
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez saslycek Pokaż wiadomość
Dla mnie niezrozumiałe jest dlaczego nalegacie na śluby ? mój Tż powiedział mi wczoraj że jak żyje się bez ślubu to facet musi sie całe życie starać o swoją kobiete bo w każdym momencie może odejść i żaden "papierek" jej nie zatrzyma

Fajnie,że ma Twój TŻ takie podejście.Niech się stara,a co
Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Mam dziwne wrazenie ze masz jakas presje i sama sie nakrecasz ,nie wiem moze rodzice nalegaja?wszytskie kolezanki sa juz po slubie?

kup sobie pierscionek a zobaczysz plecy uciekajacego faceta.

co stoi na przeszkodzie zeby razem mieszkac i byc razem bez slubu ?

jesli tak bardzo ci zalezy na slubie to proponuje zaplacic jakiemus facetowi za slub.
Dobry ten tekst

Cytat:
Napisane przez AgataKrystian Pokaż wiadomość
pierscionek jest dla mnie i chce sie nim chwalic mowiac od kogo go mam


Może dziwna jestem,ale co tam się przejmowac w sumie
Nie rozumiem,nie chce rozumieć.I chyba już nie wierze w akie rzeczy
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 16:50   #58
AgataKrystian
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 114
GG do AgataKrystian
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

mam mieszane uczuciajedne sa bardziej wyrozumiale inne mniej nie mniej jednak czytajac opinie mam wrazenie ze zachowuje sie jak nastolatka, kocham go a pierscionek to symbol milosci,nie chce go zamykac w klatce, ufam mu i dostosuje sie do sytuacji tak jak radzicie bo moze perspektywa slubu go jeszcze przeraza.nie chce go wystraszyc i poczekam a pierscionkiem sie tak nie przejmujcie to dodalam do watku poniewaz pierwsza mysl z zareczynami to pierscionek.pozdrawiam i diekuje mimo zgryzliwych niekiedy uwag
AgataKrystian jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 16:56   #59
traci
Wtajemniczenie
 
Avatar traci
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez AgataKrystian Pokaż wiadomość
mam mieszane uczuciajedne sa bardziej wyrozumiale inne mniej nie mniej jednak czytajac opinie mam wrazenie ze zachowuje sie jak nastolatka, kocham go a pierscionek to symbol milosci,nie chce go zamykac w klatce, ufam mu i dostosuje sie do sytuacji tak jak radzicie bo moze perspektywa slubu go jeszcze przeraza.nie chce go wystraszyc i poczekam a pierscionkiem sie tak nie przejmujcie to dodalam do watku poniewaz pierwsza mysl z zareczynami to pierscionek.pozdrawiam i diekuje mimo zgryzliwych niekiedy uwag
Tak jak pisalam wczesniej daj sobie na wstrzymanie.
Wszystko przyjdzie z czasem ,nie naciskaj bo mozesz uzyskac efekt odwrotny.
traci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 16:57   #60
Agatkia
Zadomowienie
 
Avatar Agatkia
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 866
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Dla mnie zareczyny bezwzglednie wiązały się z podjęciem decyzji o zalegalizowaniu bycia razem. Był to czas intensywnych przygotowań do wspolnego zycia: szukanie mieszkania, analizowania na co bedzie nas stac, zmiany pracy zawodowej, przygotowań do samego ślubu (gł. od strony duchowej), poinformowania rodziny o naszych planach. Pierscionek owszem był- jako dodatek. Sam w sobie absolutnie nie był mi do szczescia potrzebny i jezeli stał sie symbolem- to tylko i wyłacznie zmian jakie zawszły w naszym życiu (nawet nikt go nie odbieral jako zareczynowy, bo zdaje sie nie nosilam go na odpowiednim palcu) Nie bardzo rozumiem, czym rózni sie chłopak z dziewczyna od narzeczonej z narzeczonym w sytuacji, kiedy zarezyli sie 5 czy 8 lat temu. Poza "wystrojem" dłoni i i perspektywy slubu: kiedys, moze- czyli zupelnie jak w przypadku tych niezaobraczkowanych - chyba niczym? Nie wiem, jak miałoby to wpłynąc na moje poczucie stabilizacji. No, ale to moje prywatne zdanie na ten temat.

Natomiast takie próby "zachecenia" partnera do oswiadczyn sa dla mnie bardzo podobne do sytuacji, kiedy nastolatka koniecznie chce miec bardzo dorosła bluzkę z fredzelkami. Jak juz o taką rodziców wyprosi, to chodzi cała dumna, czuje sie mega dorosła, inni ja podziwiają... a to nie zmienia faktu, ze nadal jest nastolatką, jakkolwiek dorosło nie wyglada.

Decyzje na całe życie zawsze musza wynikac wewntrznego przekonania- i raczje nie da się kogos rozsądnego do tego zmusić, przekonać czy namówic- jezli nie czuje sie gotowy.
Agatkia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:30.