2016-09-12, 16:03 | #241 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Też chętnie przeczytam, dawno szukałam czegoś wartego polecenia w tematyce seksu
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
2016-09-12, 16:05 | #242 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
Tak uwazam oboje sa winni rozpadowi zwiazku..temu ze im sie nie uda. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2016-09-12, 16:09 | #243 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
On nią manipulował. On ją obwiniał. On jej powiedział, że go nie kręci. On jej wcisnął kit o miłości i dalszym związku. Ona się na to złapała, więc wina jest po obu stronach. Czemu się czepiacie?! Przecież ona nie lubi szpilek! xD Znaczy weszłaś w temat, nie przeczytałaś całości, odniosłaś się do ostatnich postów, nadal nie przeczytałaś całości, nie zapoznałaś się z postami autorki, ale - nie znając kontekstu postanowiłaś zwrócić mi uwagę na to, że czepiam się wizażanek "bo mają inne zdanie"? A to faktycznie. Bez sensu zwracam uwagę. Jak tak to spoko. Może i mogę, ale ja tam nic nie wstawię, bo ludzie mają różne upodobania, różne potrzeby, a stosując takie generalizacje to można się co najwyżej z misiem autorki dogadać. Cytat:
Jeśli nie miałaś takich rzeczy na myśli, to może przemyśl sposób wyrażania myśli, bo jedno zdanie z sensem nie sprawia, że pozostałe "przemyślenia", których autorka na pewnoo nie potraktuje personalnie (czemu miałaby, przecież może sobie pod te szpilki podstawić cokolwiek) nagle przestają brzmieć tak, jak zostały napisane. |
||
2016-09-12, 16:10 | #244 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2016-09-12, 16:12 | #245 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
__________________
27.08.2016 |
|
2016-09-12, 16:13 | #246 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Nie każesz się zmuszać. Po prostu stwierdzasz, że jak tego nie zrobią to kaplica.
Jeśli nie miałaś takich rzeczy na myśli, to może przemyśl sposób wyrażania myśli, bo jedno zdanie z sensem nie sprawia, że pozostałe "przemyślenia", których autorka na pewnoo nie potraktuje personalnie (czemu miałaby, przecież może sobie pod te szpilki podstawić cokolwiek) nagle przestają brzmieć tak, jak zostały napisane.[/QUOTE] kaplica dla zwiazku. Bo sie nie dogadaja. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2016-09-12, 16:20 | #247 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: 5 krąg.
Wiadomości: 331
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
Straszny musi być seks wyjęty z Cosmo. Zero spontaniczności i wyobraźni, ludzkich reakcji tylko odhaczanie punktów z listy "Eksperymenty, nowości - bez tego każdy seks powszednieje". Ale nie ma się co ograniczać, co nie. Chyba że listą z Cosmo.
__________________
שׂנאה
|
|
2016-09-12, 16:25 | #248 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
W najlepszej, najłaskawszej, najbardziej usprawiedliwiającej go opcji on olewa kompletnie jej uczucia i potrzeby proponując jej życie w białym związku. Wszystkie inne świadczą o nim znacznie gorzej. A Ty jej piszesz, że oboje są winni po równo. I - jak raczyła wspomnieć Anna - jeszcze dokładnie podkreślasz jaka to beznadziejna w łóżku jest taka osoba jak autorka. Miodzio! Ale przecież dodajesz do tego, że jak znajdzie sobie innego gościa, dla którego seks z nudziarą nie będzie problemem, to będzie wszystko cacy. I oczywiście nie piszesz tego wprost, więc możesz do oporu stwierdzać, że nie miałaś na myśli tego, co jasno wynika z Twoich słów. No ale wiadomo, pewnie co najmniej połowa winy po stronie osób, które to przeczytały, bo jak by nie przeczytały, to by nie musiały zwracać na to uwagi. |
|
2016-09-12, 16:29 | #249 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
Gorzej, jak się takie rzeczy zaczyna przedstawiać jako jedynie słuszną drogę, kreując się na eksperta. Dla nas zabrzmi może śmiesznie, ale młode, niedoświadczone osoby jeszcze uwierzą, że coś z nimi nie tak, bo nie kręci ich to, co "powinno" i nie mają zamiaru robić czegoś w łóżku, bo "tak trzeba". ---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ---------- Cytat:
|
||
2016-09-12, 16:36 | #250 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: 5 krąg.
Wiadomości: 331
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
__________________
שׂנאה
|
|
2016-09-12, 16:43 | #251 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
2016-09-12, 16:49 | #252 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
- - '
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ---------- Cytat:
Czemu odhaczanie z listy? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2016-09-12, 17:00 | #253 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
Dobrze Ci szło, ale wymiękłaś w momencie, w którym trzeba było iść w zaparte oraz w żywe oczy zaprzeczać, że to miałaś na myśli. Po czym powtórzyć jeszcze raz to samo. ---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ---------- Bo niektórzy "od nowości" uprawiają seks taki, jaki lubią, czy to będzie misjonarz po ciemku, czy podwójna penetracja w trójkącie. W pewnym wieku mają z grubsza przetestowane wszystko to, co nie ich odrzuca, wiedzą, co lubią, a czego nie. Nie chcą ani eksperymentować na siłę, ani "dawkować" sobie wrażeń, żeby się za szybko nie znudziło. |
|
2016-09-12, 17:10 | #254 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
|
|
2016-09-12, 17:13 | #255 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
|
2016-09-12, 17:16 | #256 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
|
2016-09-12, 17:42 | #257 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
A tak naprawdę kręcą ją silni faceci, tacy, którzy nie zawahają się wejść w glanach do łóżka, a pod poduszką trzymają Berettę. |
|
2016-09-12, 17:49 | #258 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: 5 krąg.
Wiadomości: 331
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
__________________
שׂנאה
|
|
2016-09-12, 18:04 | #259 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
|
2016-09-12, 18:07 | #260 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
|
2016-09-12, 18:55 | #261 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
On jej łopatką, ona mu grabkami. Na koniec wszyscy maja piasek w oczach i płaczą.
|
2016-09-12, 19:02 | #262 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
W całym tym wątku zabrakło już tylko twierdzeń, że przy odpowiednim partnerze seksualność autorki zostałaby odpowiednio rozbudzona i mogłoby się okazać, że jej niskie libido to nieporozumienie. Bo już nie brakło za to twierdzeń, że autorka ma zaledwie 23 lata więc ma jeszcze czas na odkrywanie własnej seksualności. Tylko że są osoby w tym wieku znakomicie świadome swojej seksualności, które nie potrzebują czekać x-lat by cieszyc się seksem i nie potrzebują po roku dochodzić do odkrycia, że jest coraz lepiej. Niektórzy świetnym seksem cieszą się od początku czy paru dotarciach. Pomijając, czy ktoś twierdzi, że ludzie są jednakowi i powinni mieć identyczne podejście do seksu? Czy ktoś naprawdę twierdzi, że garsonki są lepsze od miniówek, a szpilki lepsze od trampków? Ale może nie oczekujmy, że aby przemówić do masowej wyobraźni jako but podkreślający zgrabność nogi zostaną użyte tenisówki. Dokladnie tak samo masz z inteligencją. Możesz sobie dzielić ją na ileś rodzajów, przypisywać do poszczególnych dziedzin oraz wywodzić, co wiadome od dawna, że osoba z najwyższym IQ wcale nie musi dostać Nobla czy w ogóle odnieść sukces. Ale w codziennym obcowaniu na podstawie obserwacji klasyfikujesz czy ktoś jest rozumny, a raczej błyskotliwy, bardziej czy mniej i nie zastanawiasz się, czy miał słabszy dzień, czy też miał słabszy dzień 5ty raz odkąd go znasz. Można wywodzić, czy lepsze są rozplanowane biegi długodystansowe czy spin na krótkich dystansach, istnieją natomiast ludzie, którzy będą lepszymi biegaczami, pływakami, czy kim chcesz, bez treningu, niż inne osoby, które trenują. I to jest podstawowy fakt i naprawdę nie ma sensu płodzić esejów na temat wrażliwych hamulców i czy lepszą kochanką będzie ta osoba, której nie rozprasza cieknący kran. Calkiem niedawno zresztą czytałam wyniki badań potwierdzajacy odkrycie Ameryki, czyli, że jednak sama praca nie wystarczy aby osiągnąć równie dobre wyniki co u osoby, u ktorej oprócz zbliżonych nakładów pracy jest coś takiego jak większy, nazwijmy to, talent. Akurat wokół seksu istnieje tyle tabu i społecznych zahamowań, co zresztą widać w tym wątku, że dla wielu ta dziedzina nie zasługuje nawet na to, aby o niej rozmawiać jak o każdej innej i jak każdą inną ją traktować. Plus właśnie to cholernie mityczne przekonanie, wynikające z ego, że każdy musi być rewelacyjnym kochankiem. Nie musi i nie będzie tak jak nie każdy będzie wirtuozem. Mozna się obrażać, ale ludzie klasyfikują prosto i szybko, wpadając na różne znakomite i zabawne porównania, możesz zaklinać rzeczywistość, ale odruchowo pomyślisz o kimś, że jest brzydki jak Quasimodo niż ''ojej, jego uroda jest kontrowersyjna i nie wpisuje się w kanon''. Mało tego, chociaż w różnych kulturach kanony piękna faktycznie mogą się różnić, to i tak istnieje uniwersum, które przemawia do prawie każdego człowieka. A to najbardziej nie podoba się Annie. Etykietki. Ciekawe, że można się poczuć urażonym terminem ''jak kłoda'', ale już malo kto obraziłby się na termin ''bogini seksu''. No cóż, pochlebstwa zawsze są miłe. Otóż dla mnie, i nie tylko dla mnie, osoba o niskim libido, czyli rzadziej uprawiająca seks co wynika z jej niższych potrzeb, oraz dla której pokazanie się partnerowi w bieliźnie i szpilkach, stanowi jakieś wyzwanie czy oznacza od razu, przebierankę, boginią seksu na pewno nie jest. Przy czym akurat nie wykluczam, że mogą nastąpić zmiany, które jej seksualność bardziej rozwiną. 2. Nikt się nie czepia libido autorki ani nie wywyższa jako kochanka jej partnera, gołym okiem widać, że są niedobrani. ---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ---------- i ad 2 fajnie, że polecasz na temat seksu nalepszą ksiązkę jaką czytałaś i na pewno takie pozycje są wartościowe (przede wszystkim dla ludzi ktorzy lubią zgłębiać psychologię), sęk w tym, że nie brak osób, ktore mają świetne pożycie i kompletnie takich lektur nie potrzebują. Tak jak nie potrzebują poradników z rodzaju jak odnieść sukces albo zglębiać ''dlaczego nie oddzwonił po randce''. Nie tyle nawet nie popełniają blędów, co intuicyjnie je potrafią przeanalizować, i unikać ich następnym razem. Nawiasem mówiąc, psychologia ma to do siebie, że nieustannię się rozwija i to co dzis powoduje opad szczęki po latach potrafi okazać się fikcją, albo zwyczajnie nie przystawać do nowych warunków kulturowych. Ja jestem młoda a mimo trochę takich niepodzianek już zaliczyłam czyli na przestrzeni ostatnich np. kilkunastu lat, więc się nie jaram. Bez przymrużenia oka mogę podchodzić do oczywistych oczywistości czyli tego, co nie zmieniło się od dekad. Do mnie to Cytat:
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2016-09-12 o 19:09 |
||
2016-09-12, 19:07 | #263 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: 5 krąg.
Wiadomości: 331
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Ej, Hultaj zacznij uprawiać sport to może zrozumiesz czemu twoje porównania są bez sensu.
Na początek może być i ten nudny tenis...
__________________
שׂנאה
|
2016-09-12, 19:08 | #264 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
OMG. Nie mogę się czytać. Dobrym kochankiem jest każdy, kto ma szczęśliwe, pełne radości i zadowolenia pożycie seksualne ze swoim partnerem/partnerką/partnerami, z którego czerpie szczęścia i radość.
A to, czy dana osoba uprawia seks raz na miesiąc, raz na dzień, pod kołdrą czy w pełnym świetle, i czy praktykuje kamasutrę czy nie jest czymś poza dyskusją. Seks istnieje tylko w RELACJI między dwojgiem (względnie większą ilością) ludzi. Istnieje TYLKO w kontekście. A to, jaki kontekst jest dla kogoś sexy i atrakcyjny, to już indywidualna kwestia. Dla kogoś sexy jest bielizna i szpilki. Dla kogoś szpilki nie są sexy i ten kontekst nie pociąga. Nikt nie rodzi się z przekonanień, że wanna pełna bąbelków jest sexy albo nie. To wszystko to efekt indywidualnego rozwoju i nauki oraz bodźców kulturowych. My uczymy się tego, co uznajemy za seksowne (zwykle nieświadomie). Tak więc kompletnie nie rozumiem Twojej potrzeby kategoryzowania na ludzi lepszych lub gorszych w łóżku. To jest jakaś paranoja po prostu. Głupota.
__________________
27.08.2016 |
2016-09-12, 19:10 | #265 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
Ale tam, gdzie różnice istnieją, będą istnieć także porównania. |
|
2016-09-12, 19:13 | #266 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Wyobraź sobie, że nie. Kulturalna i wykształcona osoba, która naprawdę ma jakiekolwiek głębsze pojęcie o ludzkiej seksualności w ogóle nie będzie używała takich określeń. Po prostu.
Ja widzę w tym wątku naprawdę sporo mizgoinii i absolutnego ohydztwa. Doskonale rozumiem, że możesz mieć BARDZO udane i szczęśliwe życie seksualne bez większej świadomości na temat mechanizmów towarzyszących podnieceniu, pożądaniu etc. Kudos dla Ciebie. Ale na Twoim miejscu jednak nie doradzałabym ludziom w tym zakresie, bo to tego potrzeba jednak czegoś więcej.
__________________
27.08.2016 |
2016-09-12, 19:13 | #267 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: 5 krąg.
Wiadomości: 331
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Mam na zbyciu rakietę, nie jest to może nic wow, ale na początek się na da. Teraz pogoda fajna to można na odkrytych kortach, taniej...
__________________
שׂנאה
|
2016-09-12, 19:22 | #268 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
Masz np. kultury, gdzie za kanon piękna uchodziła gruba sylwetka, tyle że chodziło o kulturę i podkreślenie zamożności, bo jak się okazuje, gdy nie ma potrzeby podkreslania w ten sposób statusu materialnego to jakoś nikt się nie kwapi do celowego tycia. Cytat:
ale ogólnie ''chciałabyś'', to taka sama dziedzina jak każda inna i podlega nieustannym ocenom. Zresztą spójrz ogólnie sobie sama na podejście do seksu, każdy (poza osobami przekonanymi o swojej atrakcyjnosci) ma takie same nadzieje i obawy, nadzieję, że partner zaakceptuje mnie takim jakim jestem i nie zniszczy mojej samooceny glanując ją z buta i obawy, ze może moje ciało nie okaże się dość fajne. Umiejętności tak naprawdę w tych obawach schodzą na drugi plan, każdy wierzy, ze da radę, i to nic w końcu trudnego. ---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ---------- Cytat:
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2016-09-12 o 19:26 |
|||
2016-09-12, 19:29 | #269 | |||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Porównanie z bieganiem, graniem na pianinie, jest głupie. Ani nie o to chodzi o to, kto pierwszy dobiegnie do mety, ani nie ma żadnych odgórnych zasad, no i jednak wydaje mi się, że trzeba nieco więcej wysiłku włożyć w naukę gry na pianine, niż w zrobienie loda, niezależnie od wyjściowego talentu. Cytat:
To normalne, że oczekujemy, iż druga strona będzie zadowolona z seksu, a nie zacznie nas obrażać. |
|||||
2016-09-12, 19:33 | #270 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Chyba zupełnie nie rozumiesz. Ty mówisz o kulturze i kulturowych normach, ja mówię o psychologii i zachowaniach - rzeczach, które jak najbardziej się bada. Seksualność bada się od dłuższego czasu, a badania i nasze rozumienie ludzkiej seksualności zdecydowanie się polepszyło od czasów Mastersa i Johnson. Mówimy o dwóch kompletnie różnych rzeczach.
I tak, dzięki NAUCE I BADANIOM np. wiemy, że często reakcja genitaliów NIE ODPOWIADA faktycznej reakcji w mózgu. Czyli: nasze genitalia mogą reagować pomimo tego, że sytuacja nie jest dla nas seksowna, czyli tzw. arousal non-concordance. Np. kobiece genitalia często przy badaniach poprzez pokazywanie określonych video reagowały np. na seks szympansów (czy też innego gatunku małp). Czy to oznacza, że kobiety generalnie odczuwają pociąg względem małp? Nie. Oznacza to, że pomiędzy reakcja genitaliów a faktycznych pożadaniem jest CAŁE morze zachowań. Reakcja genitaliów to np. rozpoznanie sytuacji jako tej związanej z seksem. Nie oznacza to, że to, co widzimy, jest dla nas podniecające albo chcemy brać udział w danej sytuacji. To tłumaczy, dlaczego czasami w przypadku przemocy seksualnej kobiece genitalia reagują (stają się wilgotne, powiększone), chociaż kobieta NIE ODCZUWA PODNIECENIA I PRZYJEMNOŚCI. Takich pożytecznych rzeczy o biegatalnym znaczeniu możemy się dowiedzieć dzięki nauce i studiowaniu seksu. Ba, ja pamiętam te dwa lata temu wątek o dziewczynie, tu na wizażu, która zapytała, czy to normalne, że doznała orgazm podczas gwałtu i o jej rozterkach z tym związanych. Nigdy nie zapomnę tego tematu, bo dopóki się w nim nie wypowiedziałam (na szczęście poparło mnie mnóstwo osób) i wytłumaczyłam, że to absolutnie możliwe, że nie umniejsza w żaden sposób ohydnej przemocy, jakie doznała, i nie jest jedyną osobą, która tego doświadczyła, wszyscy biednej dziewczynie pisali, że to nienormalne, że chyba w takim razie się jej podobało. To jest różnica między wiedzą a ignorancją...
__________________
27.08.2016 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:12.