Izotek - cz.II

[laisla]

Napisane przez dscb2

Kuracja podtrzymująca izo? Pytanie w jakiej dawce, bo mnie na 80 mg bolały mięśnie i stawy. Wątroba też musi odpocząć.

To już lekarz musiałby Ci ustalić, po zrobieniu badań krwi oczywiście

[infamous_]

Witam po jakimś czasie. Długo tu nie pisałem, ale starałem się czytać wątek, choć sporo stron mi umknęło. Izotek biorę od początku grudnia, co się zmieniło? Stałem się szczęśliwym człowiekiem, choć wciąż w życiu dużo mi brakuje. Nie będę tu się dalej rozpisywał żeby nikogo nie urazić. Zostało mi jeszcze jakoś jedno czy dwa opakowania i mam nadzieję, że najgorsze już nigdy nie powróci. Bardzo bym się cieszył jakby ktoś w tym wątku się wpisał, ktoś kto udanie zakończył kurację. Withi, pamiętam doskonale Ciebie, cieszę się, że wszystko w porządku. Grzegorz93, radzę Ci abyś trochę serio się pohamował. Ja też jestem raczej dość twardym człowiekiem i na początku brania leku czuć było różnice, do dziś jak się kładę spać bolą mnie plecy, ale podczas dnia bywało, że prawie zapomniałem wziąć leku, trenowałem, biegałem. Karma wraca, więc trzeba uważać co się mówi i czego sobie życzy.

Trzymam kciuki za was wszystkich, nie bójcie się tego leku, nie taki diabeł straszny jak go wszędzie opisują, daję słowo . Mam nadzieję, że ktoś spełni moją prośbę przeczyta to i wpisze ile już po kuracji i jak to wygląda. Pozdrawiam .

[Malinowaslodycz]

Kochani wszystkim życzę jak najlepszych efektów, czystej buzi i wygranej walki, ale niestety o udanej kuracji klinicznie można mówić dopiero po 2-latach od zakończenia leczenia
Nie martwcie się na zapas i pamiętajcie, że bedzie dobrze

[kalinolistek]

Hej! Kuracje zakonczylam w styczniu, a juz od lutego zauwazylam silny lojotok. :-\ No coz, moze wkrotce wybiore sie do dermatologa ponownie, bo mam wrazenie, ze sam Locacid niewiele mi pomaga.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fraya]

Na różnych forach krążą opinie dotyczące nie tylko dawki skumulowanej ale i dziennej. Podobno przy wyższej dziennej jest mniejsze ryzyko nawrotu. Moja maksymalna dawka przy pierwszej kuracji to 30 mg. Waga 47kg. No i nastąpił nawrót po 3,5 roku.
Mam nadzieję że tym razem dostanę 40 mg, tym bardziej że jedynym skutkiem ubocznym była suchość ust.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dscb2]

Napisane przez laisla

To już lekarz musiałby Ci ustalić, po zrobieniu badań krwi oczywiście

Dawkę podtrzymująca też trzeba będzie kiedyś zakończyć. Przecież tego leku nie można brać latami. W poniedziałek idę do dermy. Zobaczymy co powie.

Mam jeszcze do Was dwa pytania

1. Czy komuś z Was trądzik powrócił tak jak mi zaraz po odstawieniu leku (<1 miesiąc)? Oczywiście mam na myśli pełną, dobrze przeprowadzoną kurację.

2. Czy są na forum osoby, którym Izotek nie pomógł (w dłuższym okresie), natomiast udało im się pokonać trądzik innymi sposobami (jakimi?).

Pozdrawiam

[Tasako]

Napisane przez Tasako

Witam, 2 lata temu mialem kuracje izotekiem 30mg dziennie. na malo zaawansowany tradzik grudkowy przez pół roku po kuracji twarz była jak u dziecka Bez krostki ! z czasem zaczelo robić sie gorzej oczywiscie lepiej niz sprzed leczenia ale jednak tradzik wrocil teraz zaczalem kuracje w stycziu a skonczylem po 7 miesiacach czyli lipcu 40mg ! dziennie na 65kg wagi. I po miesiacu czyli dzisiaj zaczely mi wyskakiwac krostki i dwa male stany zapalane. CZY TO JEST NORMALNE ?! druga kuracja co robić. Mozliwe że to sie ustatkuje ? Mam juz dosc. Dodam ze mam 21 lat

Dzisiaj na dwie krostki czerwone na czole i skroniach. Dodam że masakryczie zaczela mi sie świecić twarz nigdy tak nie miałem ponad półtora miesiac mija od zakończenia już DRUGIEJ kuracji. Mam już dosyć izoteku 3 raz nie wezmę. Prosze powiedzieć jakie badania powinienem wykonać żeby zobaczyć skąd te problemy skórne ?
Wiem tylko żę mam zdrową tarczycę i dobry poziom testosteronu. Nie wiem jak z innymi.

[Natalia041]

I ja zaczęłam walkę. 4 dzień za mną. Przede mną.. Jakieś pół roku - 8 miesięcy walki. Ale jestem dobrej myśli. Trochę tylko jestem zdziwiona dawką na początek.. Ważę 52 kg, jestem dość drobna. I dostałam 30mg. Czuje się okej. To znaczy, cieżko coś powiedzieć po 4 dniach brania. Jedyne co zauważyłam to około 2-3h po zażyciu lekko boli mnie głowa. I oczy robią się dość wrażliwe na swiatło słoneczne. Zobaczymy jak będzie dalej

[feronik]

Natalia041, pamiętam że na początku brania też miałam bóle głowy kilka godzin po wzięciu tabletki. Potem przeszło.

A ja jeszcze 3 tabletki i finito.

[exnext]

Witajcie, ja też jestem w trakcie kuracji. Ja biorąc dawkę 2 x 20 mg prawie nie odczuwam skutków ubocznych i bardzo dobrze znoszę kurację, a efekty widać (te na plus). Chciałabym zwiększyć dawkę dzienną oczywiście po konsultacji z dermatologiem, bo podobno zmniejsza to prawdopodobieństwo nawrotu. Brał ktoś Izotek w dawce 3 x20 mg lub 4x 20mg? Jak znosiliście skutki uboczne?

[visionAM]

A ile ważysz?

[exnext]

Plus minus 63

[visionAM]

To bardzo dużą dawkę chcesz brać

[cholernarejestracja]

Napisane przez exnext

Witajcie, ja też jestem w trakcie kuracji. Ja biorąc dawkę 2 x 20 mg prawie nie odczuwam skutków ubocznych i bardzo dobrze znoszę kurację, a efekty widać (te na plus). Chciałabym zwiększyć dawkę dzienną oczywiście po konsultacji z dermatologiem, bo podobno zmniejsza to prawdopodobieństwo nawrotu. Brał ktoś Izotek w dawce 3 x20 mg lub 4x 20mg? Jak znosiliście skutki uboczne?

Bierzesz izotek raptem 2 tygodnie - to jest nic. Efekty uboczne to się zaczynają pojawiać jak się dawka kumuluje plus na początku jeszcze skóra trochę się nawilża, później schnie na wiór. Ogółem - poczekaj przynajmniej ze 2 miesiące zanim zaczniesz wołać o zwiększenie dawki.

[exnext]

Myślę, że z 60 mg na dobę dałabym radę. Do śniadania, obiadu i kolacji. Gdyby udało mi się z 80 mg to świetnie. Wszystko z rozsądkiem, nie katowałabym się gdyby miało się okazać, że po leku dostaję krwotoków, albo nie umiem się ruszyć. Zależy mi na wyższej dawce, bo to przekłada się na skuteczność i prawdopodobieństwo nawrotu. Izotek znoszę bardzo dobrze na dawce 40 mg, dlatego chcę ją podnieść.

[cholernarejestracja]

Napisane przez exnext

Myślę, że z 60 mg na dobę dałabym radę. Do śniadania, obiadu i kolacji. Gdyby udało mi się z 80 mg to świetnie. Wszystko z rozsądkiem, nie katowałabym się gdyby miało się okazać, że po leku dostaję krwotoków, albo nie umiem się ruszyć. Zależy mi na wyższej dawce, bo to przekłada się na skuteczność i prawdopodobieństwo nawrotu. Izotek znoszę bardzo dobrze na dawce 40 mg, dlatego chcę ją podnieść.

Ale rozumiesz, że substancja czynna Ci się kumuluje w organizmie? I teraz masz jej bardzo mało, bo przyjmujesz izotek krótko, więc nie dziwota, że Ci się nic nie dzieje z objawów ubocznych? Może się okazać, że za 2 miesiące na dawce 40mg już się wcale nie będziesz tak dobrze czuła.

[exnext]

Rozumiem. No, ale czego się nie robi, aby raz na zawsze się tego pozbyć? Wole pocierpieć teraz trochę bardziej i mieć problem z głowy do końca życia.

Staram się w każdej dziedzinie życia porywać się na tyle ile jestem w stanie udźwignąć. Później ewentualnie sobie folgować gdy to na prawdę konieczne.

Swoją drogą czy on się (przynajmniej teoretycznie) nie wydala z organizmu po miesiącu? To nie jest jakiś bardzo długi czas...

[cholernarejestracja]

Napisane przez exnext

Rozumiem. No, ale czego się nie robi, aby raz na zawsze się tego pozbyć? Wole pocierpieć teraz trochę bardziej i mieć problem z głowy do końca życia.

Staram się w każdej dziedzinie życia porywać się na tyle ile jestem w stanie udźwignąć. Później ewentualnie sobie folgować gdy to na prawdę konieczne.

Swoją drogą czy on się (przynajmniej teoretycznie) nie wydala z organizmu po miesiącu? To nie jest jakiś bardzo długi czas...

Aha, ale wiesz, że branie izoteku czasami na przykład powoduje utrzymującą się suchość oczu, albo bóle mięśniowe i stawowe, które utrzymują się jeszcze latami? Chcesz się pozbyć jednego problemu na całe życie kosztem kolejnego problemu na całe życie?

Sama w innym wątku pisałaś, że izotek to nie cukierki - ty też o tym pamiętaj

[visionAM]

Próbowałam z zalecenia dermatologa brać 40mg (ważę mniej niż Ty) i niestety czułam się o WIELE gorzej niż przy 30mg, więc w ogóle nie wyobrażam sobie zażywania 80mg na dobę..

[exnext]

Tak, to nie cukierki, dlatego zanim zdecydowana przyszłam po receptę byłam u 2 dermatologów i przez rok próbowałam kilkunastu specyfików w nadziei na cud

Niemniej jest to charakterystyczny lek. Jeżeli już decydujemy się na terapię to musimy wybrać minimum te 120 mg. Inaczej próżno oczekiwać trwałych efektów. Tak czy siak swoja porcję "trucizny" muszę przyjąć.

A co do trwałych skutków. Czy one są zależne od dawki dziennej?

[cholernarejestracja]

Napisane przez exnext

Tak, to nie cukierki, dlatego zanim zdecydowana przyszłam po receptę byłam u 2 dermatologów i przez rok próbowałam kilkunastu specyfików w nadziei na cud

Niemniej jest to charakterystyczny lek. Jeżeli już decydujemy się na terapię to musimy wybrać minimum te 120 mg. Inaczej próżno oczekiwać trwałych efektów. Tak czy siak swoja porcję "trucizny" muszę przyjąć.

A co do trwałych skutków. Czy one są zależne od dawki dziennej?

Mogą być, bo np. przy 40mg negatywny wpływ na stawy się nie pojawi, a przy 50mg już tak, więc w trakcie dłuższej kuracji niższą dawką wszystko będzie ok, a krótsza kuracja większą dawką spowoduje zmiany.

[exnext]

Jednak czy przy 50 mg wystąpią dodatkowe skutki uboczne (na razie to tylko kwestia suchych ust i to nie przez cały czas) dowiemy się tylko wtedy, gdy będę je przyjmowała. Ryzyk fizyk... Zawsze mogę wrócić do 40 mg, bo w kuracji nie chodzi o katowanie się.

[visionAM]

Zapytaj lekarza i jeśli się zgodzi to próbuj a jak wyniki badań? Oczywiście wiesz już, że masz dobre?

[exnext]

Robiłam przed kuracją. W trakcie na razie nie mam, choć wiem, że to muszę mieć pod kontrolą.
cholesterol 179
triglicerydy 49
ast 21
alt 17
Więc ewentualny margines do pogorszenia się też jest. Dobra, nie ma co gdybać. Wizytę mam na 26 i zobaczymy co mi powie.

[visionAM]

Jeśli będziesz miała złe wyniki to na pewno nie dostaniesz takiej dużej dawki

[feronik]

exnext, poza tym zalecana dawka powinna wynosić około 0,5-1 mg/kg, więc te 80 mg to chyba naprawdę za dużo. Izotek się jeszcze rozkręci, zobaczysz Pamiętaj, że brak odczuwalnych czy widocznych skutków ubocznych nie oznacza, że lek nie działa

[exnext]

"Rozkręci" - podoba mi się to określenie

Ja wiem, że u mnie lek działa, bo widzę poprawę stanu skóry. No a nie stosuję preparatów, kremów do cery z niedoskonałościami którym takie działanie mogłabym przypisać.

I teraz jeszcze jedno szybkie pytanie. Izotek zażywa się w czasie spożywania posiłków (u mnie śniadanie i kolacja). Zaleca się, aby były to posiłki w których jest jakiś tłuszcz, bo ułatwia to wchłanianie leku. Ja staram się,aby choć trochę tego tłuszczu było (choć jem na prawdę chudo, od lat i przemycanie tłuszczu jest dla mnie wyzwaniem). Słyszałam też opinie, że ten tłuszcz w posiłkach jest i tak bez znaczenia, bo przecież Izotek podawany jest w kapsułkach w których i tak znajdują się tłuszcze. Jak to jest z Wami? Przywiązujecie uwagę do tego tłuszczu w posiłku?

[visionAM]

U mnie z tym jest akurat różnie, zdarza się, że lek zażywam po jakimkolwiek posiłku.

[__Betty__]

Ja kiedyś zażyłam izotek po bardzo skąpym śniadaniu (a na razie mam dawkę tylko 10mg, za tydzień będę miała dopiero zwiększoną, waga 53kg) i do końca dnia miałam silny ból brzucha (chyba wątroby). Jestem pewna że to przez to bo nigdy wcześniej nie miałam takiego bólu. Także zalecałabym jednak ostrożność z tymi posiłkami, choć wiadomo że i tak każdy inaczej reaguje ale chyba z tego co pamiętam (hmmm...) to chyba nawet w ulotce jest napisane o tym...

[feronik]

Moja derma mówiła, żeby brać tabletkę z posiłkiem zawierającym jakiś tłuszcz - ja najczęściej biorę tabletkę do obiadu więc większego problemu nie ma, ale jak zdarza mi się brać do śniadania to jem wtedy rzeczy typu masło orzechowe (polecam ) albo coś z majonezem.