Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

[czekoladowoo]

Napisane przez Shawtty

Co to znaczy? przez pół roku związek już tak jakby nie istniał?

No to było takie hmmm wiedzieliśmy juz ze nic z tego nie będzie ale probowalismy ratować, ale srednio wyglądało to jak związek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Liiii]

Ja jestem świeża w takim razie 3 miesiące nie całe...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pechowianka]

Napisane przez Liiii

Ja jestem świeża w takim razie 3 miesiące nie całe...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

leszczyk :P

[hekate93]

Napisane przez Liiii

Ehh to w takim razie nie wierzę że poznam na jakimś portalu normalnego chłopa)

BTW. Jak długo jesteście singielkami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

5 lat chyba będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shawtty]

Napisane przez pechowianka

leszczyk :P

haha

[kotschrodingera]

Napisane przez Liiii

Dziewczyny to wielki wstyd mieć tindera w wieku 28 lat ? )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja kumpela ma 32 i w zeszłym miesiącu, po serii randek spotkała faceta z którym rzecz mocno klaruje się w okolice związku Imho klucz to mieszkać w dużym mieście ^^

Ja mogę tylko podziwiać, jak nasłucham się kto kogo nie poznał przez apki randkowe. U mnie to nie zdało egzaminu (fakt, że konto miałam bardzo krótko), z prostego względu - ciężko wyczuć czyjąś osobowość w ciągu trzech zdań, a gdzieś po tylu nudzę się rozmową z osobą, jeśli osobowością mnie nie ujmie i nie umiem się zmotywować do kontynuacji rozmowy. Ciacho, nieciacho bez różnicy.

Co do randek z kolegami z pracy, niby fakt, można sobie tym życie skomplikować, ale gdzieś czytałam że sporo par poznaje się w ten sposób, więc czy rzeczywiście tak to w życiu przeszkadza? O ile nie romansuje się z przełożonym czy osobą mającą wpływ na Twój awans, a z kolegą to widzę sporo plusów ^^ Lepsza motywacja by wstawać w poniedziałki rano

[Atavish]

Oczywiście nie zapytałam go wprost czy kogoś ma, a próbowałam delikatnie wysondować. I oczywiście nic z tego nie wyszło, bo odpowiadał w taki sposób aby nic nie zdradzić o swoim życiu prywatnym. W sumie taką tendencję zobaczyłam już wcześniej na imprezach firmowych, ale uznałam, że nie chce się dzielić tym z przypadkowymi ludźmi z pracy. No i skoro ze mną również nie chce się dzielić, to dość mocny sygnał, że jestem w kategorii dalekich znajomych z pracy. Ale kilka rzeczy mi się rzuciło w oczy jako sygnały, że kogoś ma (spore przykucie do telefonu oraz to, że koniecznie chce wracać do Polski na weekend). Więc chyba muszę ostudzić swój zapał . A ogółem kiepskie jest to, że im więcej z nim rozmawiam, tym bardziej mi się podoba - poglądy, poczucie humoru, dystans do siebie, zainteresowania, ogólne ogarnięcie życiowe, etc. Więc to nie będzie łatwe "leczenie się".

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[Shawtty]

Napisane przez Atavish

Oczywiście nie zapytałam go wprost czy kogoś ma, a próbowałam delikatnie wysondować. I oczywiście nic z tego nie wyszło, bo odpowiadał w taki sposób aby nic nie zdradzić o swoim życiu prywatnym. W sumie taką tendencję zobaczyłam już wcześniej na imprezach firmowych, ale uznałam, że nie chce się dzielić tym z przypadkowymi ludźmi z pracy. No i skoro ze mną również nie chce się dzielić, to dość mocny sygnał, że jestem w kategorii dalekich znajomych z pracy. Ale kilka rzeczy mi się rzuciło w oczy jako sygnały, że kogoś ma (spore przykucie do telefonu oraz to, że koniecznie chce wracać do Polski na weekend). Więc chyba muszę ostudzić swój zapał . A ogółem kiepskie jest to, że im więcej z nim rozmawiam, tym bardziej mi się podoba - poglądy, poczucie humoru, dystans do siebie, zainteresowania, ogólne ogarnięcie życiowe, etc. Więc to nie będzie łatwe "leczenie się".

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Trochę to dziwne, że tak ukrywa ten fakt jak jakąś tajemnicę narodową. Eh.

[Atavish]

Napisane przez Shawtty

Trochę to dziwne, że tak ukrywa ten fakt jak jakąś tajemnicę narodową. Eh.

No też miałam takie wrażenie. Ale żeby nie było - nie pytałam wprost, więc nie wiem jak na to by zareagował i czy może wtedy by otwarcie powiedział. No ale teraz to mi gdybanie zostało I potajemnie ślinienie się do niego

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[Dagunia]

Napisane przez Liiii

Hej przygarniecie? )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez hekate93

Ja może dużo czasu tam nie spędziłam ale doszłam do takiego samego wniosku. A wiadomości takie że nie wierzyłam w to co czytam
Przykład, z którego śmieję się do teraz:
"Cześć księżniczko, trzymałaś kiedyś berło w ręku?"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Atavish

Oczywiście nie zapytałam go wprost czy kogoś ma, a próbowałam delikatnie wysondować. I oczywiście nic z tego nie wyszło, bo odpowiadał w taki sposób aby nic nie zdradzić o swoim życiu prywatnym. W sumie taką tendencję zobaczyłam już wcześniej na imprezach firmowych, ale uznałam, że nie chce się dzielić tym z przypadkowymi ludźmi z pracy. No i skoro ze mną również nie chce się dzielić, to dość mocny sygnał, że jestem w kategorii dalekich znajomych z pracy. Ale kilka rzeczy mi się rzuciło w oczy jako sygnały, że kogoś ma (spore przykucie do telefonu oraz to, że koniecznie chce wracać do Polski na weekend). Więc chyba muszę ostudzić swój zapał . A ogółem kiepskie jest to, że im więcej z nim rozmawiam, tym bardziej mi się podoba - poglądy, poczucie humoru, dystans do siebie, zainteresowania, ogólne ogarnięcie życiowe, etc. Więc to nie będzie łatwe "leczenie się".

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Czytając to i wcześniejsze pierwsze co mi przyszło do głowy " Shawty" Może mówicie o tym samym By się zgadzało - zagranica, poznał kogoś niedawno z kim wiąże nadzieje


-------------------
u mnie "Małolat" chyba poczuł się pewnie, bo ostatnio jakieś wyrzuty i "sceny" zazdrości zrobił

A jeszcze się pochwalę
Wczoraj pierwszy raz udało mi się zrobić 40 km na orbitreku
Zawsze max to było 30-35

[Liiii]

To jako doświadczone singielki co poradzicie leszczykowi)
Nie mogę się jakoś ogarnąć zawsze byłam z kimś a teraz nagle sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekoladowoo]

Napisane przez Liiii

To jako doświadczone singielki co poradzicie leszczykowi)
Nie mogę się jakoś ogarnąć zawsze byłam z kimś a teraz nagle sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nauczyc sie byc sama i korzystac z czasu dla siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Liiii]

Napisane przez czekoladowoo

Nauczyc sie byc sama i korzystac z czasu dla siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale jak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Atavish]

Napisane przez Liiii

Ale jak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co lubisz robić? Czego zawsze chciałaś spróbować a nie miałaś czasu? Czy jest coś czego byś chciała się nauczyć? Pomyśl o takich rzeczach i zacznij je robić

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[Dagunia]

Napisane przez Atavish

A co lubisz robić? Czego zawsze chciałaś spróbować a nie miałaś czasu? Czy jest coś czego byś chciała się nauczyć? Pomyśl o takich rzeczach i zacznij je robić

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Chciałam zrobić tatuaż, a były zawsze był na nie " bo szkoda kasy" (mimo że płaciłam sama) to zaraz po rozstaniu umówiłam się w studiu

Zawsze chciałam odwiedzić escape room, a on nie, bo po co. Po rozstaniu zaliczyłam ze znajomymi 3 różne
i wiele, wiele więcej

[czekoladowoo]

Napisane przez Liiii

Ale jak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Normalnie naucz sie czerpac radość z tego jak jestes sama, zadbaj o wlasna rownowage. W wiekszosci przypadkow przerwa w zwiazkach dobrze robi, pozwala na nabranie dystansu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201610130935]

Napisane przez Liiii

To jako doświadczone singielki co poradzicie leszczykowi)
Nie mogę się jakoś ogarnąć zawsze byłam z kimś a teraz nagle sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zacznij robić coś na co miałaś ochotę, a nie było czasu - może jakiś sport? Kurs? Nauka gry na instrumencie? Jeśli nie wiesz, to próbuj nowych rzeczy, na pewno coś znajdziesz.

Polecam też odświeżenie starych znajomości, a także pójście samej do kina albo na obiad.

[Liiii]

Napisane przez Atavish

A co lubisz robić? Czego zawsze chciałaś spróbować a nie miałaś czasu? Czy jest coś czego byś chciała się nauczyć? Pomyśl o takich rzeczach i zacznij je robić

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Tylko właśnie ja zawsze robiłam to co chciałam w niczym mnie mój facet nie ograniczał i nie muszę się czuć jak spuszczona ze smyczy... tylko nie mogę sobie poradzić z tym że przychodzę do pustego mieszkania budzę się sama itd...

Napisane przez czekoladowoo

Normalnie naucz sie czerpac radość z tego jak jestes sama, zadbaj o wlasna rownowage. W wiekszosci przypadkow przerwa w zwiazkach dobrze robi, pozwala na nabranie dystansu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez CzerwonaArcyksiezniczka

Zacznij robić coś na co miałaś ochotę, a nie było czasu - może jakiś sport? Kurs? Nauka gry na instrumencie? Jeśli nie wiesz, to próbuj nowych rzeczy, na pewno coś znajdziesz.

Polecam też odświeżenie starych znajomości, a także pójście samej do kina albo na obiad.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekoladowoo]

Napisane przez Liiii

Tylko właśnie ja zawsze robiłam to co chciałam w niczym mnie mój facet nie ograniczał i nie muszę się czuć jak spuszczona ze smyczy... tylko nie mogę sobie poradzić z tym że przychodzę do pustego mieszkania budzę się sama itd...





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to albo sie naucz i doceniaj pozytywy albo szukaj czym prędzej następnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Atavish]

Napisane przez Liiii

Tylko właśnie ja zawsze robiłam to co chciałam w niczym mnie mój facet nie ograniczał i nie muszę się czuć jak spuszczona ze smyczy... tylko nie mogę sobie poradzić z tym że przychodzę do pustego mieszkania budzę się sama itd...





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kompletnie mi nie chodziło o "spuszczenie ze smyczy", tylko o to, że teraz masz więcej czasu, więc na więcej rzeczy możesz sobie pozwolić, bo już nie poświęcasz ga na inną osobę.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[201610130935]

Może zaadoptuj zwierzaka? Wiem, że zwierze to nie człowiek, ale zupełnie inaczej się wstaje i wraca do domu, gdy zwierzaczek tam jest.

[pechowianka]

Napisane przez Atavish

Oczywiście nie zapytałam go wprost czy kogoś ma, a próbowałam delikatnie wysondować. I oczywiście nic z tego nie wyszło, bo odpowiadał w taki sposób aby nic nie zdradzić o swoim życiu prywatnym. W sumie taką tendencję zobaczyłam już wcześniej na imprezach firmowych, ale uznałam, że nie chce się dzielić tym z przypadkowymi ludźmi z pracy. No i skoro ze mną również nie chce się dzielić, to dość mocny sygnał, że jestem w kategorii dalekich znajomych z pracy. Ale kilka rzeczy mi się rzuciło w oczy jako sygnały, że kogoś ma (spore przykucie do telefonu oraz to, że koniecznie chce wracać do Polski na weekend). Więc chyba muszę ostudzić swój zapał . A ogółem kiepskie jest to, że im więcej z nim rozmawiam, tym bardziej mi się podoba - poglądy, poczucie humoru, dystans do siebie, zainteresowania, ogólne ogarnięcie życiowe, etc. Więc to nie będzie łatwe "leczenie się".

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

No to lipa

kotschrodingera ja to w sumie nie wiem po co mam tindera , praktycznie nikt mi sie nie podoba a jak juz mi sie spodoba i sie "sparujemy" to rzadko wychodzi z tego rozmowa o spotkaniu nie wpominajac
Poza tym z jednej strony te 1 spotkania sa dla mnie zawsze zenujace i stresujace wiec rzadko do nich dochodzi a z drugej strony nie lubie z dlugiej pisaniny

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Napisane przez CzerwonaArcyksiezniczka

Może zaadoptuj zwierzaka? Wiem, że zwierze to nie człowiek, ale zupełnie inaczej się wstaje i wraca do domu, gdy zwierzaczek tam jest.

Psa sobie odpusc jak mieszkasz sama

[Zorzoli]

Hej, dawno do was nie zagladalam.

Napisane przez aleks_90

Jeszcze wtedy byl darmowy i bardzo polaczony z fb bylo tam takze z 5 moich znajomych z fb.

ja mam duzo znajomych na portalach... widuje nawet roznych supervisorow z mojego biura szukajacych milosci

Napisane przez CzerwonaArcyksiezniczka

Nie, nie warto. Moja robota jest dla mnie cenniejsza, niż późniejsze plotki albo potencjalny kosz. Nie s*** sie tam, gdzie sie je.

Dokladnie lepiej unikac romansow w pracy chyba, ze ta osoba nie pracuje bezposrednio z nami.

Tez ostatnio mialam impreze firmowa.
Mam w pracy 4 facetow, ktorzy podobaja mi sie z wygladu i z charakteru na tyle na ile ich znam ale oczywiscie 3 z nich jest w zwiazkach

Za to ostatnio zaczal do mnie pisac kolega ze starej pracy. Fajnie sie gada w dodatku jest super mily i dobrym czlowiekiem ale niestety nie ma tego feelingu z mojej strony.

Napisane przez Shawtty

Mnie się ostatnio włączył tryb 'rzucam się na niego' i to bez alkoholu [COLOR="Silver"]
:

mi te..... za dlugo juz sama jestem

Napisane przez Liiii

Ehh to w takim razie nie wierzę że poznam na jakimś portalu normalnego chłopa)

BTW. Jak długo jesteście singielkami

to prawda, ze trzeba sie pomeczyc by znalezc kogos fajnego.

Przypomnialo mi sie jak ktos kiedys porownal szukanie faceta do zakupow w lumpeksie. Ile szmat trzeba przewalic by znalezc jakas perelke i jest w tym wiele prawdy. Nic samo nie przyjdzie.

ja w powazniejszym zwiazku bylam ostatnio jakies poltorej roku temu. Wmiedzyczasie spotykalam sie z kilkoma facetami ale nic z tego nie wyszlo.

Pochwale sie, ze bylam wczoraj na spotkaniu z chlopakiem z portalu.
Bardzo fajnie mi sie z nim pisalo. Mamy bardzo podobne i specyficzne poczucie humoru. Na zywo tez bylo fajnie.
Nie jest typowym przystojniakiem ale bardzo w moim stylu. Do tego jest wysoki (na profilu mial napisane 192), nie ma nalogow (a przynajmniej tak mowi), mielismy wiele wspolnych tematow wiec mam nadzieje, ze moze cos z tego wyjdzie no ale nie bede sie nakrecac po pierwszym spotkaniu.

[DopplegangerEddarda]

Jakiś czas temu odnowiłem konto na badoo. Nic ciekawego. W zeszłym tygodniu z jedną się spotkałem, w tym tygodniu postaram się z drugą (w ogóle nie mam na to chęci) ale jak jej przynajmniej nie polubię to Sobie na razie odpuszczam baby xD

W sobotę poderwałem jedną dziewczynę(właściwie to ona mnie, chyba spodobały jej się moje różowe czułki wróżki ). W niedzielę dwie (jestem niemal pewien, że jedna z nich kiedyś olała mnie na badoo). Wszystkie ładne, wręcz za ładne na mnie ale co z tego skoro ta z soboty dobierała się praktycznie w miejscu publicznym (nie żebym sam tak nie robił ale beez przesady) natomiast te z niedzieli trochę za mulaste jak na mój temperament.

Najśmieszniejsze jest to, że w sobotę mam lukę w pamięci mniej więcej 3 godzinną a boję się pytać ze względu na odpowiedź jaka może paść. Napisała mi, że chętnie by to powtórzyła ale co to nie mam pojęcia W archiwum mam jeszcze, że się pytała czy jestem ze znajomymi, gdy się zapytałem co robi to dostałem zdjęcie a gdy odpisałem, że będzie jej za gorąco dostałem jeszcze "lepsze" xD

W niedzielę jeszcze byłem na Eneju, wydarłem się za wszystkie czasy. Było super :3 Już schodzili ze sceny a my drzemy ryje, że jeszcze raz. Już myślałem, że poszli ale po chwili wraca bassista i macha na tamtych. Chyba w tym momencie za bardzo się podekscytowałem bo oparta o mnie koleżanka obróciła głowę, dziwnie na mnie spojrzała i się docisnęła
Zaśpiewali jeszcze dwa kawałki a na koniec mój ulubiony "Kamień z wielkim love" <3 W realu dwa razy lepiej grają, rzadko się to zdarza

Szkoda, że taki weekend jest tylko raz do roku. Jak Sobie przypominam to pomimo kilku akcji cieszy mi się japa ze względu na koncert. Ze względu na dziewczyny już nie bardzo. Wolałbym jakieś bardziej w moim typie z charakteru.
Teraz siedzę zły i chory na grypę myśląc co dalej ze Sobą zrobić.

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez Liiii

Tylko właśnie ja zawsze robiłam to co chciałam w niczym mnie mój facet nie ograniczał i nie muszę się czuć jak spuszczona ze smyczy... tylko nie mogę sobie poradzić z tym że przychodzę do pustego mieszkania budzę się sama itd...


Aaaaleee ta historia ma też happy end
Bo ten zwykły kamień
Okazało sie, że on ze złota był
To chyyyba mi się śni
Jedno wyjście pozostało mi :3


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przejdzie Ci. Pomyśl o plusach, nikt Cię nie ściska, nie odpycha, nie zabiera kołdry, nie chrapie

[Liiii]

No nic będę musiała się nauczyć a psa mam hehe )


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pechowianka]

Mnie Pan zaprosił na randke , wie ze lubie samoloty (spostrzegawczy wyczaił tatuaz ) i wymyslil spotkanie rano na lotnisku z kawa starty oglądac. Pomysł super ale Pan mi sie srednio podoba

[Atavish]

Napisane przez pechowianka

Mnie Pan zaprosił na randke , wie ze lubie samoloty (spostrzegawczy wyczaił tatuaz ) i wymyslil spotkanie rano na lotnisku z kawa starty oglądac. Pomysł super ale Pan mi sie srednio podoba

Ale czadersko, że coś takiego wymyślił Za to duży plus. Szkoda, że reszta w nim nie jest taka fajna

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[DopplegangerEddarda]

Też mi się wydaje, że fajnie iż takie coś wymyślił. Pójść zawsze możesz

[pechowianka]

Atavish, DopplegangerEddarda , bardzo fajnie i jestem mile zaskoczona i z przyjemnoscią pojde Przynajmniej sie nie bede spinać że mi sie podoba i chce wypasc najlepiej

[CarycaKatarzynaI]

Czy tylko ja trafiam na takich kretynów do rozmowy (na szczęście tylko wirtualnej):

Pan numer jeden: mieliśmy podobne wykształcenie i zainteresowania, więc mogliśmy rozmawiać na te tematy. Oczywiście nie mogliśmy, bo Pan bardzo się chwalił ile to ona ma kasy etc. Za każdym razem próbowałam zmienić temat na bardziej neutralny i raz mi się udało. Rozmowa o tatuażach i piercingu. Powiedział, że lubi jak dziewczyna jest okolczykowana w miejscu intymnym. Pytam się, które przekłucie najbardziej mu się podoba. Powiedział, że nazwy nie zna, tylko tam na cipce u górze. To drążę temat co to według niego znaczy, to mówi, że koło dzyndzelka. Pytam się czy mógłby użyć słów anatomicznych. Powiedział, że nie zna tych określeń. Ja oczy jak pięciozłotówki w monitor, że facet przed 30 nie potrafi nazwać poprawnie narządów intymnych. I pytam się go, czy nie jest mu wstyd przed kobietą, gdyby ta poprosiła o pieszczenie danej części ciała, a Ty byś nie wiedział gdzie ona jest. Oczywiście mój maczorozmówca stwierdził, że nigdy mu się to nie zdarzyło i pewnie mu się to nie zdarzy, bo on świetnie robi minetki. I jeśli mam ochotę to się mogę przekonać. No i gadaj sobie tu z takim. Automatycznie go rozłączyłam.

Pan numer dwa: Początek rozmowy. Jego zainteresowania: wymienia kilka i języki obce. Pytam się jakie. Angielski i niemiecki zawodowo. Francuski turystycznie... i ustnie Także po chwili nasza rozmowa się zakończyła.