2008-02-13, 17:05 | #511 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 29
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
brak problemu
__________________
Czas nie leczy ran tylko przyzwyczaja do bólu........Ale Tyle razy przewróciłam się, wierzę ,że się podniosę Edytowane przez madzia778 Czas edycji: 2009-02-04 o 14:23 |
2008-02-13, 17:06 | #512 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 36 241
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
hehe to ja zawsze robiłam się cała czerwona jak musiałam przejsc kolo chlopaka ktory mi sie podobal...chociaz raz nawet gdy szedl na przeciwko mnie podeszlam pod blok i zadzwonilam do kogos do domu zeby mi otworzyl niestety nikogo nie bylo a ja musialam udawac ze z kims rozmawiam wtedy mi bylo mega glupio ale teraz jak sobie to przypomne <lol2> moze najlepiej dla was jak staniecie sobie przed lustrem i znajdziecie 5 rzeczy ktore uwazacie ze sa u was b. ladne i niepowtarzalne ? najlepsze co mozna zrobic to lookac na chlopaka co jakis czas a gdy on to zauwazy to leciutko sie usmiechac i uciekac wzrokiem to dziala i to w 100% zreszta trzeba byc cierpliwa bo czas i tak i tak zrobi swoje :P
__________________
Dimipedia MASA pięknot z L'oreal - produkty, o których musicie przeczytać! FB, Instagram
|
2008-02-13, 17:07 | #513 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: pokój pełen marzeń
Wiadomości: 1 393
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Ja z tym nie walczę. Jestem taka i nie będę się zmieniać, by zachwiać ogólną równowagę. Ktoś jest nieśmiały a ktoś jest przebojowy. Ktoś za mnie jest na świecie bardziej wygadany, otwarty i odważny. I źle mi z tym nie jest.
__________________
No pain, no game. |
2008-02-13, 17:34 | #514 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 29
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
brak problemu
__________________
Czas nie leczy ran tylko przyzwyczaja do bólu........Ale Tyle razy przewróciłam się, wierzę ,że się podniosę Edytowane przez madzia778 Czas edycji: 2009-02-04 o 14:23 |
2008-02-17, 14:32 | #515 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 20
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
..albo jak już przezwycięże ten cały strach (a to mi bardzo trudno przychodzi) i wmawiam sobie "jestem odwazna", "jestem odwazna", "popatrze na niego i nie spuszcze głowy" to.. go nie ma nie widze go.. akurat wtedy kiedy jestem gotowa to akurat go nie ma, ani w autobusie albo na przystanku eeh i to mnie najbardziej wnerwia..
|
2008-02-17, 16:45 | #516 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Z domku:)
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Cytat:
Ale tylko w zyciu normalnym, bo imprezowym napewno nie Nie chce sie chwalić itp., ale sama nie wiem czemu mam takie "wzięcie" na imprezach? od wakacji, odkąd zaczęłam chodzić na dyski, za każdym razem kogoś poznaje... Ostatnio poznałam na dysce swojego TZ(teraz eksTZ), którego wystwaiłam 4 godz przed walentynkami, sama nie wiem czemu...ale minęło
__________________
Wymianka kosmeyczna: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=30110072 #post30110072 _________________________ __________________ |
|
2008-02-18, 17:10 | #517 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 20
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Wizazanka492 jak ty to robisz?? masz na to jakieś sekretne sposoby xD ??
|
2008-02-18, 17:14 | #518 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Z domku:)
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Czy ja wiem czy jakiś sekretne sposoby? hehe
Poprostu jestem zawsze uśmiechnięta, jestem sobą Ostatnio jak poznalam swojego exTZ to poprostu pisalam esa, podszedł i jakoś tak wyszło Znajomosc sie przedluzyla. Czasem też wystarczy popatrzec sie w oczka, uśmiechnąć lub "niechcący uderzyć". to działa
__________________
Wymianka kosmeyczna: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=30110072 #post30110072 _________________________ __________________ |
2008-02-19, 20:38 | #519 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 20
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Cytat:
No tylko, że łatwo tak powiedzieć, a trudniej jest zrobić |
|
2008-02-20, 08:15 | #520 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Z domku:)
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Cytat:
I przyjaciółka - bardzo przebojowa Dbanie o siebie - dodaje pewności siebie To w moim przypadku spowodowało sukces
__________________
Wymianka kosmeyczna: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=30110072 #post30110072 _________________________ __________________ |
|
2008-02-20, 17:19 | #521 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 116
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Witam jestem tu nowa. Takze jestem strasznie niesmiala od urodzenia. Dodam ze mam wade sluchu i wzroku. Od dziecinstwa mialam kilku kolezanek i koledzy z podworkach, bawilismy sie w piaskownicy, gralam z nimi pilke nozna czy bawilam sie w chowanego. A teraz juz nie mam. Najgorsze bylo w szkole . Tam czulam sie gorsza od innych, brzydka i nic nie warta. Nie mialam prawdziwa przyjaciolke. Czulam sie bardzo samotna zawsze wolalam siedziec w domu i nic nie wychodzic nigdzie. Na zakupy zawsze szlam z mama, sama nie dalambym rade chodzic na zakupy balam ze robie cos glupiego i zawsze robilam czerwony jak burak. W wieku 15 lat pojechalam z rodzicami na wakacje nad jeziorem 2 tygodnie. I tam poznalam chlopaka. Pod koniec tygodnia zostalismy para okazalo ze mieszka w innym miescie, wymienialismy adresy i to dzis kontatu nie mam. Zalamalam sie jeszcze bardziej. W liceum nic nie zmienilo znowu tak samo jak dawniej. W 2 klasie zaczepila mnie kolezanka z innej klasy i zapytala mnie czy nie potrzebuje ksiazek, ktory sprzeda i to dzis mam kontaktTeraz jest w klasie maturalnej na razie nic nie zmienilo. Teraz mowa o chlopaka. Od roku chodze do ksiegarni zawsze z mama, naleze do klubu. Po raz pierwszy kiedy weszlam do ksiegarni tam pracowal jakis chlopak na poczatku nie zaiteresowalam sie, dopiero jakims w marcu czy kwietniu jednak mu sie podobam. Przed wyjazdem na wakacje chcialam jeszcze z nim zobaczyc, ale juz tam nie bylo to juz myslalam ze juz nie pracuje, zrobilo mi sie smutno. Prawie zapomnialm o nim. Gdzies w grudniu poszlam z mama do ksiegarni by kupic ksiazke na prezent, kiedy weszlam do srodka o malo nie podskoczylam z radosci a jednak ten chlopak nadal pracuje. Poszlam jeszcze znow do ksiegarni gdzies w styczniu, widac ze on mnie kojarzy tak mi sie wydaje. Teraz postanowilam ze pojde sama do ksiegarni w gdzies w marcu. No nie wiem jak to bedzie.
|
2008-02-20, 17:40 | #522 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 20
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
kinia130 no to życzę powodzenia z tym chłopcem z księgarni =)
Wizazanka492 zgadzam się z toba.. dużo pomaga taka szczera rozmowa z przyjaciółka.. albo przynajmniej lekka zmiana wyglądu to od razu tak jakby popycha do przodu =) no a takich rozmów z chłopakami na czacie jeszcze nie próbowałam |
2008-02-20, 17:54 | #523 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Z domku:)
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
KiNiu Hej Witam Cię serdecznie!
Po poście napisanym przez Ciebie stwierdzam że jesteś ciekawą i interesującą osóbka! Na to nie ma na pewno wpływu, to że masz problemy ze wzrokiem czy słuchem...Wystarczy uwierzyć w swoje możliwości w siebie samą i czerpać z życia jak najwięcej. Mam nadzieję że Twoja znajomość z "Panem Książka" (jeśli mogę go tak nazwać) rozwinie się Czasem trudno jest zrobić ten 1 krok, ale tak naprawdę nie trzeba niczego się bać, bo jak mówią - nie taki diabeł straszny jak go malują Też nie jestem jakaś super śmiała jeśli chodzi o chłopaków, ale miło pogadać, czy poflirtować zawsze można. Możesz np zacząć rozmowę o jakiejś książce na którą już od dawna polujesz, rozmowa później potoczy się sama Przełamać nieśmiałość nie jest łatwo - ale pomyśl - kiedyś tam dostałaś jedno życie - drugiego już nie dostaniesz - BIERZ Z NIEGO JAK NAJWIĘCEJ. A o tym o czym wspomniałaś na samym początku, że masz problemy ze zdrowiem - nikt z nas nie jest idealny, bo człowiek to wcale nie musi równać się ideał.
__________________
Wymianka kosmeyczna: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=30110072 #post30110072 _________________________ __________________ |
2008-02-20, 18:01 | #524 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Z domku:)
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
KiNiu Hej Witam Cię serdecznie!
Po poście napisanym przez Ciebie stwierdzam że jesteś ciekawą i interesującą osóbka! Na to nie ma na pewno wpływu, to że masz problemy ze wzrokiem czy słuchem...Wystarczy uwierzyć w swoje możliwości w siebie samą i czerpać z życia jak najwięcej. Mam nadzieję że Twoja znajomość z "Panem Książka" (jeśli mogę go tak nazwać) rozwinie się Czasem trudno jest zrobić ten 1 krok, ale tak naprawdę nie trzeba niczego się bać, bo jak mówią - nie taki diabeł straszny jak go malują Też nie jestem jakaś super śmiała jeśli chodzi o chłopaków, ale miło pogadać, czy poflirtować zawsze można. Możesz np zacząć rozmowę o jakiejś książce na którą już od dawna polujesz, rozmowa później potoczy się sama Przełamać nieśmiałość nie jest łatwo - ale pomyśl - kiedyś tam dostałaś jedno życie - drugiego już nie dostaniesz - BIERZ Z NIEGO JAK NAJWIĘCEJ. A o tym o czym wspomniałaś na samym początku, że masz problemy ze zdrowiem - nikt z nas nie jest idealny, bo człowiek to wcale nie musi równać się ideał.
__________________
Wymianka kosmeyczna: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=30110072 #post30110072 _________________________ __________________ |
2008-02-20, 19:03 | #525 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 116
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
[quote=renciaq;6656963]kinia130 no to życzę powodzenia z tym chłopcem z księgarni =)
Hehe dzieki napewno kiedys pojde sama do ksiegarni dopiero w marcu. Mam tyle sprawdziany w koncu to matura, wiec nie mam czasu musze sie uczyc niestety. |
2008-02-20, 20:03 | #526 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 116
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Wizazanka moze masz racje, ze jestem interesujaca, mila, spokojna, ambitna podobno chlopcy to lubia naturalne i spokojne dziewczyny, a nie napalone imprezowiczki czy jakos tam. Nie chodze na imprezy czy dyskoteki to nie dla mnie. Mimo mam wade sluchu chodzilam do normalnej szkoly i jakos dalam sobie rade, swietnie radzilam z przedmiotow scislych, a mialam problem z polskiego, ale mialam lekcje indywidualne i jakos radzilam. W szkole czuje sie gorsza od innych, ale co tam wcale mi nie przeszkadza co mowia, moga kiedys pozalowac. Mam 3 kumpelki, ale niestety rzadko sie spotykamy, ale mam kontakt z gg. Jedna poznalam na kursie jezyka migowego, alez bylam zdziwiona tez ma wade sluchu i wzroku, ciesze sie ze ja poznalam jest wesola i fajna jest. Takze zapisalam sie na kursie tanca, nio poczatki troche bylo wstydliwe ruchy, ale trzeba sie przywyzczaic sie."Kazdy czlowiek jest wyjatkowy i ma jakis talent musi go tylko w sobie odkryc". Tak tak mam talent jestem artystka rzadko maluje, ale robie najczesciej bizuterie napewno kiedys umieszcze zdjecie moje dzielo, jezeli bede miala czas. Nio to na razie. Najwazniejsze byc soba.
|
2008-02-20, 22:16 | #527 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 108
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
hejj kochane
Ja tez jestem strasznie nie smiala ,moze nie chorobliwie ale poprostu czasem troche dzika ,zwlaszcza jak chodzi o chlopaki. Zaczelo sie to ponad pol roku temu , kolezanki przyuwazyly na przerwach ze taki jeden sie na mnie patrzy jak przechodze.Pierw myslalam ,a tam sciemniaja...ale zaczelam zwarac na to uwage i rzeczywiscie! Za kazdym razem jak przechodze jego wzrok wedruje na mnie.Nawet jak jestem z innymi ,to tylko na mnie....ubzduralam sobie ze moze mu sie podobasz albo cos w tym stylu , odnalazlam jego adres email i zaczelam z nim gadac przez messanger, ...odkrylam ze mamy duzo wspolnych zainteresowan , ale za kazdym razem ja musialam do niego napisac, on do mnie sie sam nie odezwal, musialam tez glownie prowadzic nasze rozmowy ,byl raczej tym typem rozmowcy ktorego trzeba bylo ciagle podtrzymywac ,inaczej ciszaa....no i sobie tak gadalismy przez jakis czas az nie pamietam dlaczego ale kontakt sie urwal.On do mnie nie pisal,ja do niego nie pisalam ...ale widzielismy sie prawie codziennie w szkole na przerwach.Moze dlatego ze bylam za niesmiala zagadac do niego jak obydwoje wstapilismy do kolka gazetkowego , poprostu go ignorowalam, zreszta on mnie tez. Teraz zmienilam moj styl ,to dodalo mi troche wiecej odwagi...ale to sie i tak dalej ciagnie.Przeczodzimy obok siebie ,on sie patrzy ,ja sie patrze...i nic! Teraz zmienili stacje autobusowa ze musze stac przy tej samej co on zawsze stoi z kumplami.Jak stoje z kumpela blisko nich i spojrze sie w ich strony to daje slowo, wszystkie glowy w moj kierunek!! nie tylko on sie patrzy ale takze jego kumple....!! Czasami jak przechodzi i je sie patrze gdzie indziej to kumpela zdaje mi report,i ona sama w szoku...ostatnio nasz autobus przyjechal wczesniej i przejechalismy obok niego i jego kumpli...czulam te spojrzenia na moich plecach wiec sie odwrucilam a kolezanka zaczela sie smiac .Ja sie pytam co sie stalo a ta 'no no jak cie szukal wzrokiem w autobusie jak przejezdzalismy!! Teraz kumpela chce mi pomuc i dodala go do listy w messengerze i zaczela z nim pisac....podobno chce nas 'polaczyc',ale jakos watpie ze jej sie to uda....-.- on naprawde nie jest brzydki i nawet mi sie podoba strasznie to lubie jak nasze spojrzenia sie spotykaja,i bardzo czesto zostaje przylapana przez moje kumpele na szukaniu jego wzrokiem ...czestko chcialam o nim zapomniec i to mi sie na chwile udawalo ,jak zadko go widywalam albo nie bylam na praktykach...lecz jak wrucilam spowrotem , jedno spojrzenie i ja znow zabujana nie wiem co robic....czekac az kumpela mi co wykombinuje, sama do niego znowu napisac to bylo by troche dziwne,...poprostu ja jestem cholernie niesmiala....i ja chce wreszcie wiedziec dlaczego on sie zawsze tak patrzy !! jak naprawde bym mu sie podobala...to poprostu nie chce tracic szansy bo szczerze mowaic...to bylby perfekcyjny chlopak dla mnie |
2008-02-21, 01:15 | #528 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 471
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Przeczytałam 13 stron...dalej nie czytalam, żeby tak za dużo nie myśleć o tym problemie
Ale nie utożsamiam się z tym wątkiem Niby niesmiałość to nieśmiałość ale Ja mam całkiem odwrotnie niż wy... Nie mam zbytniego problemu przy facetach...wiadomo...jak zagada odpowiadam półsłówkami...jak gadam z wiekszą ilością kolegów- to milcze bo nie umiem się wyłamać i coś powiedzieć;/ Ale na randce...czy rozmowie w cztery oczy...jestem z siebie dumna... Ale chodzi o dziewczyny;/ Kompletnie nie porafie z dziewczynami rozmawać...może dlatego, że całą podstawówke i gimnazjum to dziewczyny mnie gnębiły...;/ i mam taki uraz Bardzo brakuje mi przyjaciółki...ale jestem na uboczu...niby dziewczyny z mojej klasy są miłe...ale ja pozostaje w tle..niezauważona..siedze osobno..one się tak dobrze znają...a ja boje się dziewczyn...ehh I jeszcze jedna sprawa na opak: na początku znajomości jestem śmiała...rozgadana...ja kieruje rozmową... Nowa szkoła...nowa klasa...to dla mnie raj na ziemi Podchodze do wszytskich...błyszcze...z awsze na początku w nowym środowisku, wszędzie mnie pełno jestem znana i widze, że dużo ludzi walczy o moją sympatie...heh...nawet dziewczyny podchodzą i chcą się kolegować...ale później... wszytsko się sypie...staje się szarą myszką...nie mogę się przełamać, nie wiem o czym rozmaiwać...;/ To chyba przed tym strachem, że znowu mnie odrzucą...;/ Teraz jestem sama kompletnie...ani chłopaka...ani przyjaciółki...nawet kolezanki nie mam zeby na gg pogadać. Nie jestem jakaś zakompleksiona...to, że ludzi ciągnie do mnie i chcą mnie poznać dodaje mi wiary w siebie..tylko że ja nie potrafie pociągnąc tej znajomości Dziewczyny...głupie pytanie...ale Wy pewnie wiecie jak rozmawiać z dziewczynami...jakieś rady...?? hehe teraz sama sie smieje z tego co napisalam... ale nie moge sie obracac jedynie w towazystwie chlopakow...bo tak naprawde ja mam do nich wszytskich uraz...i boli mnie strasznie to, że przerwy spędzam samotnie |
2008-02-21, 13:01 | #529 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 556
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Ja jestem troche niesmiala..ogolnie niby nie ale np.kiedy musze przed klasa wyglosic referat no i niektore osoby tez mnie oniesmielaja,czasami z chlopakiem moge gadac jak z qmplem nawet z nowo poznanym a inny tak mnie oniesmiela ze nie wiem
No alepewnosci siebie dodaje fajny wyglad,kiedy podobamy sie sobie i chlopakom ktorzy sie za nami odwracaja wydaje mi sie ze to tez dziala na pewnosc siebie
__________________
pewność siebie i radość życia. dbam o siebie. rozwój intelektualny/praca/mod. |
2008-02-21, 17:09 | #530 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 116
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Coco-Beauty hmm zaloze, ze on tez jest niesmialy. Mozliwe ze tobie spodoba, ale wstydzi sie podejsc do ciebie zagadac, boi sie ze cos zrobi glupiego. Jak chodzisz do kolka gazetkowego i on tez, to moze zapytaj co tam slychac albo przynajmiej usmiechaj sie do niego moze tez przysyla usmiech. Opisz jak tam bylo
|
2008-02-21, 17:32 | #531 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 116
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Kochana Jak rozmawiac z dziewczynami? Normalnie, ja rozmawiam czesciej o ciuszku gdzie ostatniu widzialam, kosmetyki, szkole, plotki a takze chlopakow
|
2008-02-21, 18:21 | #532 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 108
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Cytat:
|
|
2008-02-22, 16:28 | #533 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 20
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Coco_Beauty myślę, że stoisz przed wielka szansą na chłopaka =) na miłość.. xD tylko musisz pokazać po sobie, że ci zależy na tym chłopcu, że nie jest ci obojętny.. musisz mu dać jakieś znaki.. w tym wypadku liczy sie cokolwiek, a taki zwykły uśmiech może wiele zdziałać (chociaż wiem, że czasem i to staje sie trudne do wykonania.. ale warto próbować ) życzę powodzenia =)
k0chana jeżeli na umiesz poradzić sobie na początku zawierania znajomości to jest wielki plus.. bo w sumie to jest najważniejsze =) a poźniej to już musisz sie starać jakoś utrzymać ten kontakt z tą osoba.. z dziewczynami się najlepiej gada.. bo własnie dziewczyny mają taka naturę gadatliwą.. można gadać praktycznie o wszystkim.. głównie o chłopakach, ubraniach, kosmetykach skończywszy na zwykłych plotkach.. czy jak zwykle to bywa obgadywaniu (czego osobiście nie znosze).. albo już po prostu o lekcjach, o nauce można zagadać.. byle by jakoś tę rozmowe podtrzymać =) bo takie stopniowe zdobywanie czyjejś sympati i akceptacji jest bardzo ważne =) A no i przede wszystkim to powinnaś się cieszyć, że z chłopakami ci tak dobrze gadka idzie =) ..bo niestety jeśli chodzi o mnie i o gadki z chłopakami to zbytnio mi dobrze nie wychodzą.. a już szczególnie z tymi którzy mi się podobaja.. Śnieżka no jeśli chodzi o te referaty na forum klasy to ja tez tak mam i każdy chyba tak ma.. Ja jak wychodzę tylko na środek to zaraz głos mi sie scisza i nie moge sie od śmiechu powstrzymać ;/ heh ale to już tak jest.. a jesli chodzi o ładny wygląd to to tez dużo pomaga.. w takiej nawet akceptacji własnej osoby.. to popycha do przodu, warto nieraz zmienić jakis najmniejszy szczegół a już lepiej sie czujemy albo sprawić sobie jakis modny ciuszek.. pozdrawiam was wszystkie =* =) |
2008-02-22, 16:57 | #534 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: z domu:)
Wiadomości: 39
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
.......
__________________
"Życie to sztuka wyborów" -ciężka jak ch***** "Miej własne wartości i trzymaj się swoich zasad" -ciągle pracuje nad tym!! Edytowane przez pass_yonatka Czas edycji: 2008-12-17 o 20:01 |
2008-02-22, 17:35 | #535 |
BAN stały
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
E tam.PRzesadzasz. Też tak myślałam do niedawna
|
2008-02-22, 17:36 | #536 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Cytat:
|
|
2008-02-22, 17:43 | #537 |
BAN stały
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
U mnie tak samo było. I chyba jest. Jestem nieśmiała,ale mam chłopaka. Bo my przy sobie w miare śmiali,ale w towarzystkie już gorzej. Chociaż po mału po mału... jest coraz lepiej
A jeszcze do niedawna sądziłam tak jak wy. Ze bede sama... |
2008-02-22, 17:57 | #538 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 247
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Ja również byłam kiedyś bardzo nieśmiała, w szkole ciągle cegiełka- wystarczyło że nauczyciel zapytał mnie o coś, ogólnie mało się odzywałam, wolałam siedzieć i nic nie mówić. A później tak jakoś się stało że zrobiłam się otwarta, przestałam sie czerwienić więcej mówiłam. Nie wiąże tego przełomu z jakimś konkretnym wydarzeniem, minęło z wiekiem czy coś
Cytat:
Na wszystko przyjdzie czas
__________________
|
|
2008-02-22, 18:11 | #539 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 29
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
brak problemu
__________________
Czas nie leczy ran tylko przyzwyczaja do bólu........Ale Tyle razy przewróciłam się, wierzę ,że się podniosę Edytowane przez madzia778 Czas edycji: 2009-02-04 o 14:24 |
2008-02-23, 18:17 | #540 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:03.