Wszystko straciło sens...;( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-02-23, 17:34   #1
Olcia101
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 723

^^


^^

Edytowane przez Olcia101
Czas edycji: 2008-06-10 o 09:48
Olcia101 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-23, 17:43   #2
eternal_a
Zadomowienie
 
Avatar eternal_a
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków.
Wiadomości: 1 011
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

Byłam w trochę podobnej sytuacji. Ciągłe kłótnie, ciągle moje humory, wyrzuty. Wszystko zwalałam na Niego. W końcu nie wytrzymał i powiedział, że ma dość. Ja sobie wszystko przemyślałam, przeprosiłam, szczerze porozmawialiśmy. Powiedział, że nie widzi już sensu. Wtedy zapytałam czy mnie kocha. Odpowiedział, że kocha i to bardzo, ale że to nic nie zmienia. Prawie mu wykrzyczałam, że to wiele zmienia, że dopóki jeszcze coś nas łączy warto to ratować. Uratowaliśmy. Nie wiem może to dlatego, że przeszliśmy razem wiele i że nie widzimy sensu życia bez siebie... Może to jakieś przeznaczenie... W każdym razie poproś go, żeby powiedział ci, że cię nie kocha patrząc prosto w oczy. Założę się, że nie będzie umiał. A jeżeli nie będzie umiał to walcz o to uczucie z całych sił. Trzymam kciuki
__________________
". . tylko podaruj mi coś czego nie zdobędę sama ( . . .)"
eternal_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-23, 17:53   #3
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
Cool .

Olcia

bardzo wiele zależy teraz od Ciebie - jeżeli czujesz, że nadal chcesz z nim być, możesz spróbować: obiecaj mu, że zmienisz się dla niego. pod warunkiem, że jesteś w stanie to naprawdę zrobić - jeśli już teraz wiesz, że po prostu taki masz charakter... i nie potrafisz postępować inaczej - lepiej daj sobie spokój i rozejrzyj się za kimś, kto będzie na Twoje kobiece fochy lał sikiem prostym - a zapewniam, są tacy mężczyźni.

swoją drogą... nie powinnaś mu się dziwić...

3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-23, 17:56   #4
saslycek
Zakorzenienie
 
Avatar saslycek
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa/Ostrołęka
Wiadomości: 5 654
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

Właśnie porozmawiaj z nim jeszcze raz i postaraj sie zmienic swoje nastawienie, walcz jesli jest miedzy wami jeszcze jakies uczucie ale jesli go nie ma to naprawde nie ma sensu. Z drugiej strony myśle że przyczyna Twoich smutkow była jakaś rutyna między wami ;> ciągle to samo, brak zainteresowania z jego strony brak okazywania wiekszego uczucia i potrzeby Ciebie ;> dobrze zgaduje ?
__________________
Przygody dwóch labradorów - czarnego Rico i biszkoptowej Heleny KLIK

Będzie im miło za odwiedziny
saslycek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-23, 18:03   #5
onemi
Rozeznanie
 
Avatar onemi
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 723
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

mowi ze "to nie jest juz to", no i prawda, bo nie bylas juz ta dziewczyna (chodzi o zachowanie) w jakiej sie zakochal. To mozna odkrecic moim zdaniem. Nie powiedzial dokladnie "nie kocham Cie" tylko ze "to nie jest to", w dodatku jest mu przykro. Powinnas z nim (czule) porozmawiac, przeprosic za swoje zachowanie i przede wszystkim przyznac mu sie prosto w oczy, ze zle sie zachowywalas i masz tego swiadomosc, ze teraz postepowalabys zupelnie inaczej gdyby dal Ci kiedys jeszcze szanse (wtedy kiedy juz ochlonie z tych zlych emocji).
Ja wierze, ze moze sie udac i trzymam kciuki !
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek"


Od 5.01.2010 :
66,7kg wrrrr 65..64..63..62..61..60..59..58..57.. i -->
onemi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-23, 18:04   #6
Pattusia555
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 15
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

ja mialam podobna sytuacje.. jak bylam w zwiazku z moim exem to zachowywalam sie okropnie.. bylam czesto zlosliwa,czesto byly u nas klotnie z mojej winy,czesto nie zgadzalismy sie ze soba, wybuchaly kłotnie praktycznie o nic.. i ja wiem ze to z mojej winy.. wszystko przez moj charakterek, ktory czesto dawal sie TŻ exowi we znaki.. U nas to nie on zerwal, tylko ja ale dlatego ze wiedzialam ze wszystko zniszczylam tym zachowaniem,fochami etc i ze nie ulozy sie nam ,dlatego podjelam decyzje o zrewaniu mimo iz potem cierpialam..

Olcia przykro mi bardzo, domyslam sie co czujesz,bo ja rozstalam sie z chlopakiem z podobnego problemu.. Mysle ze skoro on powiedzial ze cie juz nie kocha,ze to sie wypalilo ,ze nie czuje do ciebie juz tego co kiedys to male sa szanse na to ze jeszcze kiedys wrocicie, poza tym piszesz ze zastanawial sie tydzien nad decyzja i zerwal wiec pewnie dobrze to przemyslal i uznal ze tak bedzie lepiej.. Jesli on ci powiedzial ze juz nigdy razem nie bedziecie to nie warto robic sobie nadzieji, bo to sprawi ze twoje cierpienie bedzie jeszcze wieksze. Warto powiedziec sobie samej ze to niestety ale juz sie skonczylo,i zamknac ten rozdzial. A ze powiedzial ze mu smutno to zrozumiale bo byliscie ze soba kawal czasu wiec zrozumiale ze mu smutno.
Pattusia555 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-23, 20:28   #7
martha330
Zakorzenienie
 
Avatar martha330
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

Cytat:
Napisane przez Olcia101 Pokaż wiadomość
Dzisiaj zerwał ze mną chłopak. Byliśmy razem 2, 5 roku. teraz sie troche uspokoiłam i moge pisac ale wczesniej, totalna załamka. Wracałam autobusem do domu i nie mogłam sie powstrzymac od płaczu. Byłam bardzo humorzasta. czesto byłam smutna albo zla i to byla jego wina a tak naprawde nie bylo w tym zadnej jego winy. Ostatnio miałam złe dni, caly czas byłam smutna czesto sie kłuciliśmy. Prze ostatni tydzien postanowil przemyslec wsyztsko i....zerwał . Zerwał bo...miał dośc tych ciągłych kutni, tego ze zawsze była jego wina a on nic nie zrobił, ze robiłam mu jakies wyrzuty, jakies pretensje. czesto a on był bardzo przez to nieszczesliwy.
Mi tez to bardzo przeszkadzało i wiem ze tak dłuzej by sie nie dało i chce sie zmienic tylko...juz nie mam sznasy. Powiedział mi ze już do mnie tego nie czuje co keidyś, ze sie wypaliło i to wsyztsko przez to co pisałam wyżej. ze on tak już dłuzej nie potrafi zyc. Jest mu smutno ze to sie skończyło.
Czy moge miec jeszcze jkaiekowliek nadzieje? Z jednej storny moze moge bo jest mu przykro ze sie to skonczylo. Mowi ze gdyby nie te sytuacje to nadal był by ze mną. Moze odpowicznie od tego i moize zmieni zdanie. Ale z drugiej strony...on juz mnie nie kocha! mowi ze przez te sytuacje byl bardzo nieszczeslwiy. Więc moz eteraz jak bedzie sam bedzie sczzesliwy i juz nigdy nie bedzie chciał byc ze mną bo nie bedzie chcial juz wiecej takich sytuacji. i najwazniejsze jzu mnie nie kocha (tak mowi) ze to jzu nie jest to. A tego chyba sie nie wroci. To mu chyba nie przyjdzie od tak? Moi ze jest super jak sie widzimy ale to jzu nie jest to (uczucie).
Jak myslicie, czy przestac sobie robic jakiekolwiek nadziej już? Bo nie am sensu?


rozumiem,rozumiem i rozumiem w 100% ...niestety czasem sie zdarza tak u mnie w zwiazku,choc swiata poza soba nie widzimy i zyc bez siebie nie mozemy,to czasem sie zdarza,ze przez moje fochy czy zlosliwosci dochodzi do spiec...oczywiscie zle sie z tym czuje,nawet bardzo zle...moj Skarb mowi wtedy,ze wlasnie to przez niego,a tymczasem to ja wybucham zloscia i wszelkie niepowodzenia zrzucam na niego. On to cierpliwie znosi,ale postanowilismy,ze tak dluzej byc nie moze.... nie moze,bo to nas wyniszczy...ale nie poddajemy sie,bo o rozstaniu nie chemy slyszec ani myslec,co nie zmienia faktu,ze sie klocimy,co w ogole nie jest przeciez potrzebne..ale walczymy o nas zwiazek,bo moze i jest piekny dlatego naprawde rozumiem,co czujesz... sadze,ze dluuuga rozmowa by sie przydala. mysle,ze zawsze mozna sprobowac odbudowywac to co bylo,zwlaszcze,ze byliscie ze soba sporo czasu i znacie sie na wylot czas i zrozumienie - to jest potrzebne. daj znac co u Ciebie i TZ czekam z niecierpliwoscia,moze bede mogla doradzic jeszcze jak przelamac taki kryzysik...
osobiscie chcialabym byc mniej wybuchowa osoba,bo taka jestem,ale tylko w stosunku do TZ,a on zrobilby dla mnie wszystko....

powodzenia,trzymaj sie
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017


martha330 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-02-23, 21:24   #8
schnapi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

A ja mam takie małe pytanie co zrobić ze złośliwą kobietą która nie jest tego świadoma jak autorka wątku. Nie chce kończyć związku, może jeszcze mamy szanse. Tłumaczenie i rozmowa na ten temat kończy się awanturą na parę dni/tygodni.
schnapi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-23, 21:26   #9
onemi
Rozeznanie
 
Avatar onemi
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 723
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

Cytat:
Napisane przez schnapi Pokaż wiadomość
A ja mam takie małe pytanie co zrobić ze złośliwą kobietą która nie jest tego świadoma jak autorka wątku. Nie chce kończyć związku, może jeszcze mamy szanse. Tłumaczenie i rozmowa na ten temat kończy się awanturą na parę dni/tygodni.
nie zebym Ci cos takiego doradzala ale sam widzisz, ze czasem taka "terapia szokowa" dziala na myslenie kobiety..
Jesli oboje sie kochacie to ratuj wasz zwiazek
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek"


Od 5.01.2010 :
66,7kg wrrrr 65..64..63..62..61..60..59..58..57.. i -->
onemi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-23, 22:00   #10
niezwykla22
Zakorzenienie
 
Avatar niezwykla22
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 8 366
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

Cytat:
Napisane przez Olcia101 Pokaż wiadomość
Dzisiaj zerwał ze mną chłopak. Byliśmy razem 2, 5 roku. teraz sie troche uspokoiłam i moge pisac ale wczesniej, totalna załamka. Wracałam autobusem do domu i nie mogłam sie powstrzymac od płaczu. Byłam bardzo humorzasta. czesto byłam smutna albo zla i to byla jego wina a tak naprawde nie bylo w tym zadnej jego winy. Ostatnio miałam złe dni, caly czas byłam smutna czesto sie kłuciliśmy. Prze ostatni tydzien postanowil przemyslec wsyztsko i....zerwał . Zerwał bo...miał dośc tych ciągłych kutni, tego ze zawsze była jego wina a on nic nie zrobił, ze robiłam mu jakies wyrzuty, jakies pretensje. czesto a on był bardzo przez to nieszczesliwy.
Mi tez to bardzo przeszkadzało i wiem ze tak dłuzej by sie nie dało i chce sie zmienic tylko...juz nie mam sznasy. Powiedział mi ze już do mnie tego nie czuje co keidyś, ze sie wypaliło i to wsyztsko przez to co pisałam wyżej. ze on tak już dłuzej nie potrafi zyc. Jest mu smutno ze to sie skończyło.
Czy moge miec jeszcze jkaiekowliek nadzieje? Z jednej storny moze moge bo jest mu przykro ze sie to skonczylo. Mowi ze gdyby nie te sytuacje to nadal był by ze mną. Moze odpowicznie od tego i moize zmieni zdanie. Ale z drugiej strony...on juz mnie nie kocha! mowi ze przez te sytuacje byl bardzo nieszczeslwiy. Więc moz eteraz jak bedzie sam bedzie sczzesliwy i juz nigdy nie bedzie chciał byc ze mną bo nie bedzie chcial juz wiecej takich sytuacji. i najwazniejsze jzu mnie nie kocha (tak mowi) ze to jzu nie jest to. A tego chyba sie nie wroci. To mu chyba nie przyjdzie od tak? Moi ze jest super jak sie widzimy ale to jzu nie jest to (uczucie).
Jak myslicie, czy przestac sobie robic jakiekolwiek nadziej już? Bo nie am sensu?

po co te wszystki kłótnie?- dostałaś niezłego kopa - wyciągnij wnioski do następnego związku...

szansa powrotu? - osobiście bardzo wątpię, po co być z osobą, z którą człowiek ma się męczyć i słuchać ciągłych pretensji o byle bzdurę..

OSOBIŚCIE w tekst : "zmienie się" juz NIE WIERZĘ - za często go przerabiałam, bez efektów
__________________
niezwykla22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-23, 22:18   #11
Sandrulek91
Raczkowanie
 
Avatar Sandrulek91
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: w Jego ramionach...
Wiadomości: 143
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

My z Miśkiem mieliśmy takie sytuacje na początku związku, nawet on raz zerwał, ale jak zobaczył moje łzy, dał jeszcze jedną szansę temu związkowi. I z 5-minutową przerwą jesteśmy razem prawie 13 miesięcy Teraz ja nauczyłam się panować nad swoimi pretensjami (wszystko przypomina mi się podczas PMS i samego okresu), a on właśnie nauczył się olewać sikiem prostym wszystkie moje humorki
Porozmawiajcie. Na pewno da się to odwrócić, ale musisz stać się na nowo tą dziewczyną, w której się zakochał.
__________________
KC Skarbie
Sandrulek91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-02-24, 13:32   #12
Olcia101
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 723
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

^^

Edytowane przez Olcia101
Czas edycji: 2008-06-09 o 18:21
Olcia101 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-24, 13:38   #13
Olcia101
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 723
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

^^

Edytowane przez Olcia101
Czas edycji: 2008-06-09 o 18:21
Olcia101 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-24, 13:40   #14
eternal_a
Zadomowienie
 
Avatar eternal_a
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków.
Wiadomości: 1 011
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

[quote=Olcia101;6696598]Chce by z nim nadal.
eternal_a i mal_a_gosia ja mu powiedziałam ze chce się zmienić i wiem ze to jest mozlwie. To nie jest tak że ja robiłam te kłótnie on był bardzo nieszczęśliwy przez to a ja byłam zadowolona. Mnie tez bardzo to bolało i wiem że tak się nie da dłużej żyć. Chce się zmienić. umiem się przyznać do błędu. Mówicie że potrzebna jest długa, szczera rozmowa. niestety to nie możliwe. widzieliśmy się w sobotę czyli wczoraj i rozmawialiśmy. On już nie będzie chciał się ze mną spotkać przynajmniej w najbliższym czasie. Nie powiedział tego ale wiem ze tak jest. Próbowałam go wczoraj przekonać żeby zmienił zdanie, ale powiedział ze podjol decyzje i jej nie zmieni. Nie jest tego pewny w 100% czy jest to słuszna decyzja ale na 99% myśli ze robi dobrze i tak będzie lepiej.


W takim razie musisz dać mu trochę czasu. Nie pisz, nie dzwoń. Zobaczysz, że po kilku dniach sam się odezwie i wszystko się ułoży. Trzymaj się
__________________
". . tylko podaruj mi coś czego nie zdobędę sama ( . . .)"
eternal_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-24, 13:42   #15
eternal_a
Zadomowienie
 
Avatar eternal_a
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków.
Wiadomości: 1 011
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

Cytat:
Napisane przez Olcia101 Pokaż wiadomość
Dzisiaj dopołudnia poszłam do sklepu. jest piękna pogoda, kazdy ma dobry humor, a ja...popłakałam sie jak wracałam ze sklepu.
ja nie chce takiego życia bez niego, NIE CHCE !!

Jeżeli on juz nie czuje tego co wczesniej to myslicie ze chcialby sprobowac jeszcze raz za jakiś czas zeby zobaczyc ze wsyztsko bedzie inaczej? Ze zmieni zdanie?

Ja bym bardzo chciała ale jezeli on nie...to nie ma sensu zebym robiła sobie jakiekolwiek nadzieje bo jeszcze bardziej bedzie mnie to bolec.

Moim zdaniem jeszcze nie można niczego przekreślać. Jeżeli tylko chłopak jeszcze coś do ciebie czuje, to warto mieć nadzieję. Wiem, że to cholernie boli i że jest ci teraz bardzo ciężko, ale postaraj się jakoś trzymać. Porozmawiaj z jakąś przyjaciółką, zobaczysz ulży ci.
__________________
". . tylko podaruj mi coś czego nie zdobędę sama ( . . .)"
eternal_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-24, 14:18   #16
schnapi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

Chyba też zakończę związek z podobnego powodu. Mam powoli dość takiego życia w którym każda głupota może wywołać awanturę. Trochę myślałem jak będzie wyglądać życie bez niej. Fakt, będę tęsknić i będzie mi jej brakować, ale z drugiej strony mogę poczuć wielką ulgę i to może być silniejsze od tęsknoty.
schnapi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-24, 16:11   #17
Olcia101
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 723
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

^^

Edytowane przez Olcia101
Czas edycji: 2008-06-09 o 18:22
Olcia101 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-24, 16:20   #18
schnapi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

Szanse macie, samo to że jesteś świadoma w czym problem dobrze rokuje.
schnapi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-24, 17:00   #19
Olcia101
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 723
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

^^

Edytowane przez Olcia101
Czas edycji: 2008-06-09 o 18:22
Olcia101 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-02-24, 17:18   #20
martha330
Zakorzenienie
 
Avatar martha330
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

Cytat:
Napisane przez Olcia101 Pokaż wiadomość
Nigdy sobie nie wybacze tego że zniszczyłam tą miłość. To moja wina. nie doceniałam tego co mam a potem to jeszcze psułam (on był tak bardzo zakochany we mnie kiedyś)

Jednak wierze ze da sie to jeszcze odbudowac tylko on musi chcieć, a czy będzie chciał...
To sie okaże... czas wszystko pokaze, tylko ten czas jest najgorszy.


Myślicie ze jak ktos bardzo kochał, nie widział świata poza ta sosbą, była dla niego najwazniesza, jedyna, cudowna...a potem to uczucie sie wypaliło to czy jest jeszcze mozliwośc zeby bylo tak jak kiedyś? Zeby ta osoba znowu ją pokochałą tak jak kiedys?Bez pamięci....

ja wierze,ze da sie odbudowac,mimo,ze Twoj exTZ niby podjal decyzje,to mysle,ze musi to wszystko przemyslec i potem sie okazac moze,ze nie da rady zyc bez Ciebie. ja mimo wszystko sadze,ze jest o co walczyc!!! naprawde.... zycze z calego serducha tego,by bylo miedzy Wami dobrze i jesli zycia bez niego nie widzisz,to by sie ulozylo - oczywiscie,ze czas jest potrzebny....wam obojgu!
ja rowniez mialam dzisiaj mala rozmowe z moim Skarbem i postanowilam,ze sprobuje juz sie nie denerwowac,nie klocic itp ,a wtedy moj TZ powiedzial,ze na zawsze chce byc tylko ze mna
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017


martha330 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-24, 18:01   #21
ushia
Zadomowienie
 
Avatar ushia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
Dot.: Wszystko straciło sens...;(

Olcia - ja tak "przegwizdalam" zwiazek
nie udalo sie odbudowac
tez plakalam, obiecywalam...
jezeli Tobie sie nie uda (bo niestety moze tak sie zdarzyc) WYCIĄGNIJ WNIOSKI
dziekuj Bogu czy w co tam wierzysz ze spotkalas faceta ktory uswiadomil Ci ze tak nie wolno
mloda jestes, spotkasz innego faceta i dzieki temu teraz nie zniszczysz kolejnej milosci

trzymaj sie
ushia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-24, 18:19   #22
eternal_a
Zadomowienie
 
Avatar eternal_a
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków.
Wiadomości: 1 011
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

Cytat:
Napisane przez Olcia101 Pokaż wiadomość
Boje sie że on tez tak poczuje jak pisze shnapi. Będzie sam, będzie mu dobrze i nie będzie chciał wracac do tego co bylo...ze tak bedzie mu lepiej.
Mam nadzieje ze tak nie będzie. Ze jeszcze będziemy razem.
Mysle ze sie zagubuliśmy ale odnajdziemy sie. Wierzycie w przeznaczenie?

Ja wierzę.
__________________
". . tylko podaruj mi coś czego nie zdobędę sama ( . . .)"
eternal_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-24, 18:49   #23
Olcia101
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 723
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

^^

Edytowane przez Olcia101
Czas edycji: 2008-06-09 o 18:22
Olcia101 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-24, 18:54   #24
eternal_a
Zadomowienie
 
Avatar eternal_a
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków.
Wiadomości: 1 011
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

Cytat:
Napisane przez Olcia101 Pokaż wiadomość
Martha 330 dziękuje za wsparcie i wam wszystkim tez

Tylko ze on już to przemysłał. tydzien sie nad tym zasanawiał.

Powiedzcie mi kiedy mam sie do niego odezwać? napisac smsa czy sie postkamy. nie chce zeby było zawczesnie ale tez nie chce zeby było już zapóźno.
ushia może jeszcze spotkam kiedyś innego faceta ale wydaje mi sie że już nigdy nie poznam takiego jak on. On był wyjątkwy. Potrafił dać z siebie wszystko, niewiem czy ktos jeszcze potrafi tak kochac jak on. A ja tego nie doceniłm ...(znowu sie popłakałam, zreszta tak wygląda cały mój dzień).

Poczekaj jeszcze kilka dni, może to on pierwszy się odezwie. Nie płacz więcej, zajmij się czymś, a zobaczysz, że wszystko się ułoży.
__________________
". . tylko podaruj mi coś czego nie zdobędę sama ( . . .)"
eternal_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-24, 19:20   #25
Olcia101
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 723
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

^^

Edytowane przez Olcia101
Czas edycji: 2008-06-09 o 18:22
Olcia101 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-25, 15:42   #26
Olcia101
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 723
Dot.: Wszystk straciło sens...;(

^^

Edytowane przez Olcia101
Czas edycji: 2008-06-09 o 18:22
Olcia101 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:43.