Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

[_Jinx_]

Napisane przez stefanBatory

Fajnie te kobiety miały. Nie?

Nie napisałam, że znalazłam sobie idealne miejsce do życia, tylko o tym, że podejścia do seksualności potrafią być naprawdę różne i że w tamtych czasach kobiety w Sparcie i tak miały więcej praw.

Napisane przez stefanBatory

Ciężko mówić o poliandrii jeśli ojcostwa praktycznie nie było. Jaka jest zatem rola takiego męża? To jak seks bez zobowiązań z kobietą, która wychowuje nie wiadomo czyje dzieci. Mi by w sumie pasowało. Porucham sobie i nie biorę odpowiedzialności za dziecko. Tak, dla facetów to bardzo praktyczne. Jeśli dla Ciebie to uprzywilejowanie to spoko. Mogę zostać Twoim mężem

Rolą mężów jest utrzymanie domostwa.
"Dzieci i kobiety mogę w małżeństwie poliandrycznym liczyć na opiekę ze strony kilku ojców. Oprócz tego antropolodzy zauważają jeszcze inne korzyści: <<więcej mięsa, ponieważ jest więcej dorosłych łowców, mniejsze prawdopodobieństwo złego traktowania przez zalotników i mniejsze prawdopodobieństwo brutalnego traktowania ze strony męża, ponieważ drugi mąż jest w razie potrzeby pod ręką>>

Odnośnie poliandrii na Cejlonie badacz uniwersytetu w Sydney pisze: <<Jest kilka oczywistych powodów, dla których przypuszcza się, że poliandria na Sri Lance jest korzystna dla kobiet. Ze względu na wagę męskiej pracy w rolnictwie, dwóch mężów sprawniej niż jeden zapewnia lepszy standard życia potomstwu. Co więcej, w poliandrię wbudowane jest zabezpieczenie przeciwko chorobie i śmierci męża w okresie wychowywania dziecka (...)>>".


Przy okazji - Twoja wypowiedź ukazała olbrzymią różnicę w postrzeganiu świata przez cywilizację zachodu a niektóre inne kultury. Skoro dziecko nie jest Twoje, to automatycznie uznałeś, że nie będziesz dbał o nie, nie będziesz się nim przejmował, w końcu nie Twoje - to nie Twój problem. Tam to działa inaczej. W większości takich kultur (a może nawet i we wszystkich) nie ma nawet sierocińców, bo nie ma dzieci, którymi nikt się nie opiekuje (czyli w naszej kulturze tak zwanych dzieci niczyich).


Kilka innych ciekawostek:

O życiu przedmałżeńskim Nyinbów z Nepalu: "Nawiązują relacje przedmałżeńskie głównie po to, by uprzyjemniać sobie życie. Takie relacje są zwykle krótkie. Dosyć często chłopcy i dziewczęta mają po kilka romansów jednocześnie, rzekomo, aby polepszyć swoje szanse małżeńskie (...). Zwróćmy uwagę, że zarzut o rozwiązłość dotyczy sytuacji, gdy dziewczyna ma już więcej niż trzech kochanków naraz (...). Dziewczyna, która ma więcej niż trzech kochanków [równocześnie], jest łatwo oskarżana o promiskuityzm, a chłopiec o frywolność i lekkomyślność."

"Todowie zamiast uważać cudzołóstwo za niemoralne - co raczej zakładałem, a co do czego się myliłem - posiadają ideę łączenia niemoralności raczej z mężczyzną nie chcącym mieć wspólnej żony z innymi. Bycie kashtvainol, czyli nie chcącym dzielić się partnerką, było jednym z powodów, z którego człowiek po śmierci miał trudności z przejściem w zaświaty".

"W społeczności Nyinbów z Nepalu opowiada się historie, których morał przestrzega przed popadaniem w miłość wyłączną: jedna kobieta - jeden mężczyzna, w miłość, która w oficjalnej kulturze europejskiej od czasów XIX wieku nazywana jest romantyczną.
Para, która nie zwracając uwagi na innych ślubuje sobie wyłączność i wierność do śmierci postrzegana jest jako opętana przez złe duchy. Zwraca się ciągle uwagę na to, że taka para źle kończy. Prawdą jest, że takich par jest bardzo niewiele. A jeśli się zdarzają, to ich życie w tamtejszym kontekście, bez wsparcia społecznego, jest na dłuższą metę nieciekawe i raczej nieudane".

Albo myślenie zupełnie odwrotne od panującego u nas:
"Możliwości seksualne przeciętnych mężczyzn są z natury mniejsze niż przeciętnych kobiet. Jeden mężczyzna może zaspokajać kobietę wtedy, gdy ta dopasowuje do niego swoje potrzeby i zapewnia mężczyznę - z różnych powodów osobistych, społecznych, kulturowych - że on jeden jej wystarcza. Kobieta rozbudzona seksualnie w normalny sposób, tj. zgodnie z własną naturą, od wczesnej młodości nie krępująca swojej seksualności, raczej nie może być w pełni zaspokojona przez jednego mężczyznę".

Zapisz

[Damian666]

To nie usprawiedliwia puszczalstwa

[White_Dove]

Napisane przez Damian666

To nie usprawiedliwia puszczalstwa

Znowu zaczyna
A co Ci tak na tym zalezy?

[Elfia4]

Napisane przez czekoladowoo

Szkoda, zwłaszcza na komentowanie tego że ktoś komuś coś wmawia
Wolałam spożytkować zaoszczędzoną energię na zumbie :brokul

Ja też wieczorem spożytkowałam energię na skakanie

[Shawtty]

White_Dove,

olewaj go już

[White_Dove]

Napisane przez Shawtty

White_Dove,

olewaj go już

Przyczepił sie do tego puszczalstwa. Moze szuka usprawiedliwienia dla siebie bo sumienie go gryzie

[Elfia4]

Napisane przez White_Dove

Ostatnia rodzina podobno dobra brat był! Na Inferno nie warto isc. Planuje isc na "Przełęcz ocalonych"! Nie moge sie doczekać "Rings" w 2017!

U siebie widziałam rozpiskę z filmem "Służąca" i "Wszystkie nieprzespane noce". Nawet gdybym miała iść sama, to pójdę, szczególnie, że to pojedyncze seanse w ramach dkf.
"Ostatnią rodzinę" warto zobaczyć. Dobry film.

[Damian666]

Napisane przez White_Dove

Przyczepił sie do tego puszczalstwa. Moze szuka usprawiedliwienia dla siebie bo sumienie go gryzie

Co masz na myśli? Jeżeli chodzi o te sprawy to akurat wszystko przede mną

[White_Dove]

Napisane przez Damian666

Co masz na myśli? Jeżeli chodzi o te sprawy to akurat wszystko przede mną

To daj juz spokoj. Jesli nie chcesz byc z dziewczyna która luzniej do tego podchodzi to po prostu poznaj ją wczesniej. Nikt Ci nie kaze z nią być. Oho! To dlatego taki przewrażliwiony na punkcie partnerow seksualnych kobiety.

[Damian666]

Napisane przez White_Dove

To daj juz spokoj. Jesli nie chcesz byc z dziewczyna która luzniej do tego podchodzi to po prostu poznaj ją wczesniej. Nikt Ci nie kaze z nią być. Oho! To dlatego taki przewrażliwiony na punkcie partnerow seksualnych kobiety.

Ale co z tego skoro może mnie oszukać? Chociaż czasami czytając posty to bardziej się wstydzić dziwictwa niż luźnego podejścia do tych spraw.

[White_Dove]

Napisane przez Damian666

Ale co z tego skoro może mnie oszukać? Chociaż czasami czytając posty to bardziej się wstydzić dziwictwa niż luźnego podejścia do tych spraw.

Zalezy kogo pytasz No dziewictwo to studentki raczej bardziej ukrywają niz gimnazjalistki A o prawiczkach nie wspomne Ci to w ogole nie mówia u nich to w liceum a teraz pewnie juz w gimnazjum to juz wstyd Miałam kolezanke co w wieku 16-17 lat mówiła "jestem dziewica i jestem z tego dumna" Ale wyczyn normalnie haha tym bardziej że to było takie srodowisko że mało 15 latek zaczynało już.

[Damian666]

No popatrz jak ten świat poszedł do przodu.

[Elfia4]

Napisane przez Shawtty

Przypomniało mi się, jak facet poznany w internecie (z którym długo gadałam i nie było tematów tabu) zapytał mnie, kiedy ostatnio z kimś spałam, a na podobne pytanie odpowiedział: "tak dawno, że już nie wiem nawet kiedy. Ale może jeszcze umiem".

Zawsze żartobliwie odpowiadam, że ja codziennie z kimś śpię. Jest jeden taki, na imię ma Jasiek i wymiary 40x40 Zwykle po drugiej stronie widzę coraz większy wytrzeszcz oczu i zonka na twarzy. A pyta głównie jeden czy dwóch znajomych, typowych ru***czy, goniących za wszystkim co nie zdąży uciec albo nie zabije ciętą ripostą. Ostatnio gagatek aż musiał sobie rękoma pomóc, żeby zobrazować tych 40 cm i uznał, że niezłe mam potrzeby, więc mu odpowiedziałam, coś w stylu, że on ich nie zaspokoi, nie ma szans. Drugi znajomy stał obok, więc miał niezły ubaw.

[Damian666]

40x40 to mi nawet ciężko sobie wyobrazić XD

[Rayne]

Napisane przez Elfia4

Zawsze żartobliwie odpowiadam, że ja codziennie z kimś śpię. Jest jeden taki, na imię ma Jasiek i wymiary 40x40 Zwykle po drugiej stronie widzę coraz większy wytrzeszcz oczu i zonka na twarzy. A pyta głównie jeden czy dwóch znajomych, typowych ru***czy, goniących za wszystkim co nie zdąży uciec albo nie zabije ciętą ripostą. Ostatnio gagatek aż musiał sobie rękoma pomóc, żeby zobrazować tych 40 cm i uznał, że niezłe mam potrzeby, więc mu odpowiedziałam, coś w stylu, że on ich nie zaspokoi, nie ma szans. Drugi znajomy stał obok, więc miał niezły ubaw.

Zainspirowałaś mnie Aczkolwiek moja poduszka jest większa, specjalnie zmierzyłam

[Elfia4]

Napisane przez Rayne

Zainspirowałaś mnie Aczkolwiek moja poduszka jest większa, specjalnie zmierzyłam

Wymiary nieważne, imię ważniejsze. A największego poduszkowego śpiocha, czyli Jaśka każdy kojarzy. Tylko niektórzy zanim zaskoczą joke, zdążą przeanalizować który ze znajomych nosi to imię, tudzież tak się skupią na wymiarach, że przez dobre trzy sekundy nie zdążą zaskoczyć, gdzie tkwi sedno zagadnienia.

[Rayne]

Napisane przez Elfia4

Wymiary nieważne, imię ważniejsze. A największego poduszkowego śpiocha, czyli Jaśka każdy kojarzy. Tylko niektórzy zanim zaskoczą joke, zdążą przeanalizować który ze znajomych nosi to imię, tudzież tak się skupią na wymiarach, że przez dobre trzy sekundy nie zdążą zaskoczyć, gdzie tkwi sedno zagadnienia.

Chichram się w poduszkę, czytając to Muszę jakoś nazwać swoją. Dzięki za poprawienie humoru

[Nevercalled]

Wiem, że to trochę psuje estetykę tematu, ale gdzie w tych czasach spotykacie drogie panie 'menszczyzn'? Chodzi mi tutaj o zwykłych zjadaczy chleba, którzy nie latają po dyskotekach i imprezach.

Świat się zmienił tak szybko, że czasem ciężko za nim nadążyć.

A co do poduszki to im większa tym lepsza. Moja ma jakieś 80/60, ale za to jest porządnie wygnieciona. Nie wiem, czy sypianie z kimś w takim stanie nie jest karalne z urzędu i chyba podpada pod łamanie podstawowych praw poduszek.

Ps. Dzisiaj chyba czuje się kobietą

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez White_Dove

wiesz a ja wiem z doświadczenia że wykształcenie faceta i ogolnie to nic nie znaczy. Kiedys spotkałam sie 2 razy z facetem ktory studiował dziennie 2 kierunki " Pewnie inteligentny"-pomyślałam. Gadał takie głupoty że aż szczęka mi opadła.

Kurde ja się raz spotkałam z takim,który studiował filozofię, byłam zachwycona, pełna podziwu dopóki na randce nie zaczął sypać non stop cytatami filozofów, po godzinie byłam tak wypruta z energii, że ledwo wróciłam do domu ;p. 2 dni dochodziłam do siebie :P.

Napisane przez Nevercalled

Wiem, że to trochę psuje estetykę tematu, ale gdzie w tych czasach spotykacie drogie panie 'menszczyzn'? Chodzi mi tutaj o zwykłych zjadaczy chleba, którzy nie latają po dyskotekach i imprezach.

Gry PC

[absurdalna89]

Emanuelle_Noire, hahaha. Dzięki za poprawę humoru przed pracą.

[pseudofeministka]

Napisane przez Elfia4

U siebie widziałam rozpiskę z filmem "Służąca" i "Wszystkie nieprzespane noce". Nawet gdybym miała iść sama, to pójdę, szczególnie, że to pojedyncze seanse w ramach dkf.
"Ostatnią rodzinę" warto zobaczyć. Dobry film.

Ja chciałam isc na "Ostatnia rodzine" i "Wszystkie nieprzespane noce" i jeszcze jakiś... ooo "Szkoła uwodzenia"

---------- Dopisano o 07:57 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Napisane przez Damian666

Co masz na myśli? Jeżeli chodzi o te sprawy to akurat wszystko przede mną

Nie da się tego ukryc

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ----------

Napisane przez elfia4

wymiary nieważne, imię ważniejsze. A największego poduszkowego śpiocha, czyli jaśka każdy kojarzy. Tylko niektórzy zanim zaskoczą joke, zdążą przeanalizować który ze znajomych nosi to imię, tudzież tak się skupią na wymiarach, że przez dobre trzy sekundy nie zdążą zaskoczyć, gdzie tkwi sedno zagadnienia.:d

:d

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

Napisane przez Nevercalled

Wiem, że to trochę psuje estetykę tematu, ale gdzie w tych czasach spotykacie drogie panie 'menszczyzn'? Chodzi mi tutaj o zwykłych zjadaczy chleba, którzy nie latają po dyskotekach i imprezach.

Świat się zmienił tak szybko, że czasem ciężko za nim nadążyć.

A co do poduszki to im większa tym lepsza. Moja ma jakieś 80/60, ale za to jest porządnie wygnieciona. Nie wiem, czy sypianie z kimś w takim stanie nie jest karalne z urzędu i chyba podpada pod łamanie podstawowych praw poduszek.

Ps. Dzisiaj chyba czuje się kobietą

A co wczoraj czulas się facetem ?

[DopplegangerEddarda]

U mnie w rodzinie najnudniejszy jest 30-paru letni facet który jednocześnie robił dwa kierunki na polibudzie i przez cały okres studiów jego najgorsza ocena to była 3+.

A taki nudziarz, tępota, że jezuu. A ego...jakby był conajmniej jakimś chirurgiem który wyciął 100 guzów xD

[Damian666]

Słabo trochę, też nie mam pojęcia gdzie można spotkać fajne dziewczyny :/
Wszędzie sami faceci :/

[pechowianka]

ja planuje isc na jestem morderca

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Ja ide na Doktor Strange I <3 marvel movies ; ]

Napisane przez Damian666

Słabo trochę, też nie mam pojęcia gdzie można spotkać fajne dziewczyny :/
Wszędzie sami faceci :/

Nawet jak spotkasz już jakieś dziewczyny to z tak odpychająca postawą jaką reprezentujesz wszystkie uciekną w popłochu.

[Maja102]

Napisane przez stefanBatory

No nie mów. Jeszcze może na "Java EE ― produkcja oprogramowania"? Miałem na to iść w tym roku z kumplem ale ostatecznie tylko on poszedł.

nad tym, to ja myśle za rok
albo jest kierunek dot. projektowania i baz danych albo big data - no chciałabym je wszystkie

Napisane przez czekoladowoo

Apropo informatyki i pokrewnych. Zbieram kase na kurs z baz danych

Ja się podstaw baz i zapytań sama nauczyłam, ale dalej wiedzę wolałabym pociągnąc na jakims kursie albo studiach, bo o wiele szybciej, jak ktoś pokaże i wyjaśni, niz się samemu przedzierać przez książki, tutki na yt itp.

[Atavish]

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;67087226]Ja ide na Doktor Strange I <3 marvel movies ; ]

[/QUOTE]
Ja już byłam. Wizualnie rewelacja

[lolek9000]

Witam z pracy



Kurde dziś będę musiał trochę popracować a dalej mi się niechce:/ :P

[Maja102]

Napisane przez lolek9000

Ej dziewczyny wiecie może czy coś ciekawego teraz grają w kinach?

ja bym poszła na Ostatnią Rodzine - Beksiński to od lat mój ulubiony malarz (Obok Salvadora Dalego ) Jak kupię sobie mieszkanie, to marze, żeby jakies reprodukcje jego obrazów powiesic na ścianach

I Doktor Strange - trochę bajka, ale Benedict, Mads i Tilda

[Dagunia]

Uwaga !
Jestem MISZCZEM !
Nadrobiłam chyba z 30 stron


Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta mojego "pana młodszego"
Mamy za sobą już 2 wyjazdy całodzienne, 4 wyjścia wieczorne i codzienne rozmowy na fb