Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :) - Strona 26 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-02-20, 16:29   #751
danuskahehe
Raczkowanie
 
Avatar danuskahehe
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 408
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

kolezanka pracuje w warzywniaku. opowiadala mi ze pewna pani kupila jedna nektarynke, po chwili wrocila z ugryziona i zazadala zwrotu pieniedzy bo "nektarynka nie pachnie tak jak zawsze" i zrobila wielka awanture. kolezanka oddala jej pieniadze (90 groszy) ale ni wszystkie, tylko to co przyniosla ta pani bo to co bylo odgryzione to tego nie zwrocila. pani poczula sie wielce obrazona i obrocila sie na piecie
__________________
Do krwi rozdrapię życie,
do szczętu je wyżyję!
danuskahehe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-20, 18:10   #752
Zielone_korale
Wtajemniczenie
 
Avatar Zielone_korale
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 283
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Cytat:
Napisane przez city girl Pokaż wiadomość
jak tak przeglądam wątek to przypomniał mi się nonsens ze stacji PKP. Kupowałam bilet za 10.50 i płaciłm kartą. Pan przeciąga karte przez terminal...Nie załapało. Robi to jeszcze 3 razy i nic, a ja nie miałam tyle drobnych a pocig za 15 minut. Ludzie za mną sie niecierpliwią...Musiłam pójść do bankomatu i zapłacic 5 zł prowizji. Normalnie 1/3 wartości podróży musiałam zapłacić bankowi...
ale gdzie tu jest jakis nonsens? (rozumiem, ta prowizja w bankomacie chyba), ale co miala zrobic ta pani w kasie? zaplacic z wlasnych pieniedzy? nie bylo innego wyjscie...
Zielone_korale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-20, 18:43   #753
city girl
Raczkowanie
 
Avatar city girl
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 125
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

no po pierwsze jak z postu wynika to był pan a nie pani a po drugie czy to moja wina że nie działają im terminale... według mnie to bezsens skoro płacą za to ciężką kasę bankowi a potem i tak się nie da z tego korzystać
__________________
Jestem jak heroina - niebezpieczna, uzależniająca, ale przy mnie świat nabiera zupełnie innego wymiaru...
city girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-20, 20:58   #754
hamster_killer
Zakorzenienie
 
Avatar hamster_killer
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 4 193
GG do hamster_killer
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Co do nie zdejmowania towaru z wystawy we wspomnianym tu Reserved- wszystkie manekiny mają taki sam rozmiar, więc założenie innego rozmiaru bluzki/spodni/marynarki raczej nie wchodzi w grę bo bedzie to poprstu brzydko wyglądać, a inny model i tak trzeba dobrać kolorystycznie czy wg stylu. Wejście na witrynę, rozłozenie manekina i przebranie go - to jest czasochłonne,na co nie zawsze sprzedawczyni moze sobie pozwolić a w większości przypadków i tak ta rzecz nie zostaje zakupiona. No i ostatnia sprawa - klucz do witryny bardzo często jest u dekoratorek, które nie są non-stop w sklepie. Mozna poprosić o sprawdzenie czy dana rzecz jest w innym salonie.
A co do witryny to tylko kilka elementów jest z góry narzucone, nie całość.
hamster_killer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-20, 21:04   #755
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Cytat:
Napisane przez hamster_killer Pokaż wiadomość
Co do nie zdejmowania towaru z wystawy we wspomnianym tu Reserved- wszystkie manekiny mają taki sam rozmiar, więc założenie innego rozmiaru bluzki/spodni/marynarki raczej nie wchodzi w grę bo bedzie to poprstu brzydko wyglądać, a inny model i tak trzeba dobrać kolorystycznie czy wg stylu. Wejście na witrynę, rozłozenie manekina i przebranie go - to jest czasochłonne,na co nie zawsze sprzedawczyni moze sobie pozwolić a w większości przypadków i tak ta rzecz nie zostaje zakupiona. No i ostatnia sprawa - klucz do witryny bardzo często jest u dekoratorek, które nie są non-stop w sklepie. Mozna poprosić o sprawdzenie czy dana rzecz jest w innym salonie.
A co do witryny to tylko kilka elementów jest z góry narzucone, nie całość.
A u mnie w mieście na wystawie największego salonu Reserved stoi manekin - kobitka - odziany w czarne majtki i pończochy. Ma za to czapkę na głowie
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-20, 21:25   #756
city girl
Raczkowanie
 
Avatar city girl
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 125
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
A u mnie w mieście na wystawie największego salonu Reserved stoi manekin - kobitka - odziany w czarne majtki i pończochy. Ma za to czapkę na głowie
__________________
Jestem jak heroina - niebezpieczna, uzależniająca, ale przy mnie świat nabiera zupełnie innego wymiaru...
city girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-29, 17:20   #757
looska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 142
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Z przyjemnością zrobię anty-reklamę Rossmanowi. To wprawdzie nie moja historia, opowiadała mi ją koleżanka. Poszła z paroma innym dziewczynami na zakupy. Któraś wzięła do koszyka (oprócz innych rzeczy) jakiś błyszczyk. Następnie po zakupach udały się do kasy i nagle ochroniarz przeszukał koszyk, zabrał rachunek i powiedział, że nie ma błyszczyka, a widział, że brały (odniosły, bo zdecydowały się na coś innego). Zabrał je ze sobą na górę i...kazał wywalić wszystko z toreb. Dziewczyny wiedziały, że nie ma prawa, ale były tak zszokowane i przestraszone, że zrobiły grzecznie, co kazał. Po całym zdarzeniu uzmysłowiły sobie, że głupio postąpiły. Oczywiście w torbach nic nie było. Ochroniarz mówił "...no nie byłem pewien...". Nawet ich nie przeprosił!! Od tej pory nie chodzę do Rossmana. Którego to sklepu nigdy nie lubiłam, ochroniarze panoszą się tam jak nie wiem co i chyba każdą nastolatkę uważają za potencjalną złodziejkę. To bardzo krzywdzące i niesprawiedliwe. Opowiadam tą historię wszystkim, żeby tam nie chodzili. Obok jest inna drogeria i tam panie są miłe.
looska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-02-29, 17:26   #758
edit23
Zakorzenienie
 
Avatar edit23
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: mój mały kącik
Wiadomości: 4 286
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Cytat:
Napisane przez looska Pokaż wiadomość
Z przyjemnością zrobię anty-reklamę Rossmanowi. To wprawdzie nie moja historia, opowiadała mi ją koleżanka. Poszła z paroma innym dziewczynami na zakupy. Któraś wzięła do koszyka (oprócz innych rzeczy) jakiś błyszczyk. Następnie po zakupach udały się do kasy i nagle ochroniarz przeszukał koszyk, zabrał rachunek i powiedział, że nie ma błyszczyka, a widział, że brały (odniosły, bo zdecydowały się na coś innego). Zabrał je ze sobą na górę i...kazał wywalić wszystko z toreb. Dziewczyny wiedziały, że nie ma prawa, ale były tak zszokowane i przestraszone, że zrobiły grzecznie, co kazał. Po całym zdarzeniu uzmysłowiły sobie, że głupio postąpiły. Oczywiście w torbach nic nie było. Ochroniarz mówił "...no nie byłem pewien...". Nawet ich nie przeprosił!! Od tej pory nie chodzę do Rossmana. Którego to sklepu nigdy nie lubiłam, ochroniarze panoszą się tam jak nie wiem co i chyba każdą nastolatkę uważają za potencjalną złodziejkę. To bardzo krzywdzące i niesprawiedliwe. Opowiadam tą historię wszystkim, żeby tam nie chodzili. Obok jest inna drogeria i tam panie są miłe.
Dzisiaj byłam w Rossmanie i muszę przyznać, że pobawiłam się z ochroniarzem w kotka i myszkę między regałami. Najpierw chodził za mną krok w krok, potem przyczaił jakąś klientkę, więc mnie "opuścił". Po czasie sobie o mnie przypomniał no i w nogi za mną między regałami, a że ja jestem złośliwa, więc jakby nigdy nic umykałam mu. Na koniec został obdarzony przeze mnie wzrokiem bazyliszka i uroczym uśmiechem. Chyba zorientował się, że nie spodobało mi się to jego śledzenie.
__________________
edit 29
edit23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-29, 17:35   #759
Papiszynka
Zakorzenienie
 
Avatar Papiszynka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 785
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

taka jest ich praca, kazdy klient jest potencjalnym zlodziejem - niestety tymbardziej ze to jest sklep gdzie jest pelno drobiazgow. Mi to nigdy nie przeszkadzalo - wiem ze nic nie ukradne wiec moze nawet za mna stac i czytac etykiety z moich zakupow, nie robi mi to poprostu poza tym taki ochroniarz nigdy nie bedzie mial pewnosci, a sprawdzic musi, wiec nie widze tutaj powodow zeby sie dasac. Taki jest kraj, dopoki sporo osob bedzie kradlo dopoty wszyscy beda potencjalnymi zlodziejami. Kiedys mi spodnie "piszczaly" w hipermarkecie, ochroniarz wzial mnie do swojego pokoiku, tez sie mialam obrazic?
Papiszynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-01, 09:35   #760
Tereskaa
Zakorzenienie
 
Avatar Tereskaa
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 221
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Cytat:
Napisane przez Papiszynka Pokaż wiadomość
taka jest ich praca, kazdy klient jest potencjalnym zlodziejem - niestety tymbardziej ze to jest sklep gdzie jest pelno drobiazgow. Mi to nigdy nie przeszkadzalo - wiem ze nic nie ukradne wiec moze nawet za mna stac i czytac etykiety z moich zakupow, nie robi mi to poprostu poza tym taki ochroniarz nigdy nie bedzie mial pewnosci, a sprawdzic musi, wiec nie widze tutaj powodow zeby sie dasac. Taki jest kraj, dopoki sporo osob bedzie kradlo dopoty wszyscy beda potencjalnymi zlodziejami. Kiedys mi spodnie "piszczaly" w hipermarkecie, ochroniarz wzial mnie do swojego pokoiku, tez sie mialam obrazic?
Ogólnie praca pracą, ale tak w pracy jak wszędzie kultura jest wskazana. Jak można śledzić klienta na każdym kroku, przecież gdyby nie my to sklep by nie istniał i oni by pracy nie mięli. Takim zachowaniem jedynie odstraszają klientów, ja przynajmniej nie chodzę do sklepów gdzie za plecami czuję oddech ochroniarza. Od tego jest monitoring i niech tam posadzą ochroniarzy a nie każą im deptać ludziom po piętach i w przypadkach kiedy rzeczywiście ktoś kradnie powinni interweniować.
__________________


Jem mniej, bramy raju są wąskie






Tereskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-01, 11:48   #761
Kasiek1987
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiek1987
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Knurów (Śląsk)
Wiadomości: 5 157
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Cytat:
Napisane przez hamster_killer Pokaż wiadomość
Mozna poprosić o sprawdzenie czy dana rzecz jest w innym salonie.
To też nie jest do końca tak. Kiedyś przy poszukiwaniach kurtki właśnie w RE poprosiłam panią o sprawdzenie, w którym sklepie znajdę mój rozmiar. Okazało się, że sklepy RE dzielą się na "sieciowe" i "prywatne" (nawet gdzieś w regulaminie RE widziałam taki podział, wraz z adresami sklepów), i tylko asortyment tych sieciowych jest w takim centralnym systemie i tylko w tych sklepach może sprawdzić, za to dała mi numery telefonów do tych salonów prywatnych.
__________________
Wymiana kosmetyczna:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post55596361
Kasiek1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-03-01, 14:03   #762
Zielone_korale
Wtajemniczenie
 
Avatar Zielone_korale
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 283
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

ostatnio w biedronce bylam z kolezankami i postawilysmy na polce zakupy a ja liczylam pieniadze. podchodzi do nas ochroniarz i czepia sie nas ze rozwalilysmy soczki ( te pakowane po 5), a my mowimy ze nie, a on twierdzi ze tu grzebalismy, kolezanka zmierzyla go wzrokiem i poszlysmy dalej. denerwuje mnie takie traktowanie jak zlodzieja, poniewaz nigdy bym niczego NIE ukradla moglam mu powiedziec zeby sprawdzil sobie w kamerze (jesli tam sa) ale o tym pomyslalam pozniej. co dziwnego doroslej osoby nie bedzie sie czepial tylko wlasnie mlodsze osoby ;/

w reserved zdarzyla mi sie raz taka sytuacja, ze kupilam bluze, zaplacona i wychodze ze sklepu, a ta bramka piszczy. podchodzi do mnie ochroniarz i sprawdza ta torbe z zakupami, no i w bluzie byla jescze dodadkowo taka naklejka magnetyczna w rekawie, ktorej sprzedawczini nie odkleila. tu nie mam protenji, kazdemu moze sie zdarzyc, a ochroniarz powiedzial, ze widzial jak placilam akurat i przeprosil, ale ile ja sie wtedy wstydu najadlam ....
Zielone_korale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-01, 15:36   #763
Beatka 23
Raczkowanie
 
Avatar Beatka 23
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 99
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Przeszłam przez cały wątek i w większości są tam narzekania na sprzedawczynie.Ja jestem po drugiej stronie pracuje za ladą i przez pierwsze dwa lata potrafiłam ryczeć na zapleczu przez wrednych klientów. Ludzie potrafią przyjść i robić awantury o byle co, potrafią zmieszać sprzedawcę z błotem tylko dlatego, że mają zły humor. Ja lubię swoją pracę jestem u siebie i niektórych klientów naprawdę lubię i szanuję, ale są takie osoby, że nerwy puszczają i później choćbym się bardzo starała nie jestem w stanie stać za ladą uśmiechnięta. Uważam, że klientom też brakuje kultury też nie mówią dziękuję itp mimo, że ja staram się być uprzejma i zawsze mówię dziękuję nawet pijakowi czy małemu dziecku a klienci często to olewają. Mogłabym podać setki przykładów na chamstwo i głupotę klientów, na to, że trakują sprzedawców z góry bez szacunku. Mój sklep mam już parę lat nie jest to praca moich marzeń, ale staram się podchodzić do ludzi z szacunkiem i uśmiechem i tego samego oczekuję od klientów ale czasem są to marzenia. Więc myślę, że czasem zły humor sprzedawczyni i jej kwaśna mina wynika z tego, że np przed chwilą obsłużyła pana, który zrobił jej awanturę o konserwę, która mu nie smakowała. Także myślę, że ,,czarne owce" są wszędzię...A praca za ladą to nie takie fajne czasem zajęcię jakby się mogło wydawać. Aha i żeby nie było to oczywiście jest też dużo świetnych ludzi, dzięki którym chce się pracować z uśmiechem na twarzy.
Ale se ponarzekała sorki ale tak to wygląda z drugiej strony....
Beatka 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-01, 17:06   #764
Sunny20
Zadomowienie
 
Avatar Sunny20
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: zmienna ;)
Wiadomości: 1 252
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Cytat:
Napisane przez Zielone_korale Pokaż wiadomość
w reserved zdarzyla mi sie raz taka sytuacja, ze kupilam bluze, zaplacona i wychodze ze sklepu, a ta bramka piszczy. podchodzi do mnie ochroniarz i sprawdza ta torbe z zakupami, no i w bluzie byla jescze dodadkowo taka naklejka magnetyczna w rekawie, ktorej sprzedawczini nie odkleila. tu nie mam protenji, kazdemu moze sie zdarzyc, a ochroniarz powiedzial, ze widzial jak placilam akurat i przeprosil, ale ile ja sie wtedy wstydu najadlam ....
To nie powód do wstydu, to się ciągle zdarza.
Mnie też czasem zapiszczy i wtedy od razu daję ochroniarzowi torbę z zakupami, sprawdza, dziękuje i przeprasza. Norma
__________________
Wątek wymiankowy- zapraszam https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=281525
Książki szukam/wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...21#post9464921
Sunny20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-01, 18:06   #765
Ginchy
Raczkowanie
 
Avatar Ginchy
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 388
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Wszystkie sklepowe, marketowe, zaladowe i przypółkowe....
Ja rozumiem jak ciężka i męcząca - psychicznie zwłaszcza - jest ta praca. Niestety dla większości młodych ludzi (i nie tylko młodych, bo też ludzi mających rodzinę i miliony obowiązków poza pracą), , jest to jedyna możliwa forma zarobku. No bo handel jest dźwignią wszystkiego

A te kupujące, którym zachce się wydrzeć dzioba na sprzedawczynię, radzę się najpierw policzyć do dziesięciu, porządnie zastanowić czy to ona jest winna i znaleźć w sobie odrobinę empatii!!!





Powiedziałam co wiedziałam.
Ginchy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-01, 18:29   #766
2016070150903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 18 424
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Ginchy- czemu nie napiszesz, że te sprzedawczynie i ci ochroniarze (którzy fukają na klientów, są opryskliwi i chamscy, też czasem krzyczą) też powinni 'policzyć do dziesięciu (...)'?
2016070150903 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-01, 18:59   #767
magda j
Zakorzenienie
 
Avatar magda j
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 4 534
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Byłam przed chwilą w spożywczym i pani przy kasie walnęła tekstem do pana, który stał przede mną w kolejce: "drobne, albo nie wydam!". Zabrzmiało, jak groźba Już się bałam co będzie ze mną, bo nie miałam drobnych.
Pani (prawie dosłownie) rzuciła mi resztę, a ja słodkim głosikiem powiedziałam "dziękuję"
I powiem Wam, że czuję satysfakcję
__________________



... all the world I've seen before me passing by...



.
magda j jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-01, 19:43   #768
Ginchy
Raczkowanie
 
Avatar Ginchy
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 388
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Umbra - wszędzie zdarzają się wyjątki, ale najczęściej to po prostu zwykłe ludzkie wyczerpanie.
Btw. pracowałaś bądź pracujesz w sklepie? Z naciskiem na 'sklep' a nie "butik"?


Moim zdaniem przyjmując kogoś np. na kasę do większego spożywczaka który spore powiększające się grono klientów, powinni robić testy na wytrzymałość psychiczną.
Bo nie każdy ma do tego predyspozycje. Owszem, niektórych może to nie ruszać, i po 'entym' kliencie nadal będą spokojni, ale co wrażliwsze osoby, po pewnym czasie mogą się czuć przytłoczone.
Każdy klient który ma jakąś fanaberię myśli że jest pierwszy i ostatni. Ok. Gdyby tak było, uśmiechnięta sprzedawczyni pewnie go obsłuży i uraczy miłym słowem.
ALE.
JEŚLI, jest to 20 lub 30 klient w ciągu połowy zmiany, na której jest tyle do zrobienia że nie ma się czasu na łyka ciepłej herbaty?
JEŚLI klient nadal myśli że jest tego dnia pierwszy i nie chce mu się choć przez chwilę pomyśleć że tak nie jest...?
I w końcu, JEŚLI nie chce chwilę poczekać, bądź narzeka na tempo pracy, które i tak jest już nakręcone na maksa?

Naprawdę, nie chcę generalizować, bo na pewno zdarzają się wredne miotły które w pracy wydalają z siebie wszelkie żółcie z prywatnego życia, ale myślę po prostu, że lepiej przy ogólnym bilansie będzie, jeżeli wykażemy się wszyscy odrobiną zrozumienia, a klient robiąc zakupy, również zachowa życiowe udręki dla siebie.
Ginchy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-01, 19:52   #769
hamster_killer
Zakorzenienie
 
Avatar hamster_killer
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 4 193
GG do hamster_killer
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Cytat:
Napisane przez Kasiek1987 Pokaż wiadomość
To też nie jest do końca tak. Kiedyś przy poszukiwaniach kurtki właśnie w RE poprosiłam panią o sprawdzenie, w którym sklepie znajdę mój rozmiar. Okazało się, że sklepy RE dzielą się na "sieciowe" i "prywatne" (nawet gdzieś w regulaminie RE widziałam taki podział, wraz z adresami sklepów), i tylko asortyment tych sieciowych jest w takim centralnym systemie i tylko w tych sklepach może sprawdzić, za to dała mi numery telefonów do tych salonów prywatnych.
Nie ma czegoś takiego. Wszystkie sklepy RE podlegają pod LPP i są przez nie zaopatrywane i mają jeden system. Z tymi 'prywatnymi' to jest to na trochę innej zasadzie, ale albo pani była niedoinformowana albo poprostu nie chciało jej się sprawdzać.
hamster_killer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-03-01, 20:05   #770
2016070150903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 18 424
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Ginchy- a no właśnie, 'wszędzie'. w tym się zgadzamy. z tym, że Twój pierwszy w tym wątku post zabrzmiał jak oskarżenie wrednych klientów. jeżeli Ty masz prawo do takich oskarżeń i wierzysz w ich słuszność, tak samo mogą postępować osoby z drugiej strony lady- czyli my, klienci.

nie, nie pracowałam nigdy w sklepie. i nie zamierzam raczej. w butiku też nie.
2016070150903 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-01, 20:18   #771
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Cytat:
Napisane przez magda j Pokaż wiadomość
Pani (prawie dosłownie) rzuciła mi resztę, a ja słodkim głosikiem powiedziałam "dziękuję"
I powiem Wam, że czuję satysfakcję
Dobrze zrobiłaś

Też to stosuje
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-01, 20:34   #772
Ginchy
Raczkowanie
 
Avatar Ginchy
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 388
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Cytat:
Napisane przez Umbra Pokaż wiadomość
nie, nie pracowałam nigdy w sklepie. i nie zamierzam raczej. w butiku też nie.

I dlatego właśnie zawsze będziesz po tej 'drugiej stronie lustra'.


"Nie zamierzasz"... (gratuluję wyborów życiowych, fuksów, znajomości lub wytrwałej pracy. Nie no, serio gratuluję, fajnie że nie musiałaś dorabiać w takim miejscu.)
A myślisz że ktokolwiek zamierza? Takie marzenia o staniu za ladą mają 5-letnie dziewczynki, a nie dorośli ludzi mający ambicję i marzenia. To jest praca aby przeżyć, wyżywić rodzinę, bądź zarobić na studia aby móc znów zarobić -więcej- na to, by spełnić marzenia i te ambicje. Ale to, jak się ludziom w życiu układa i dlaczego pracują w np. spożywczaku jest już materiałem na inny wątek.

Nikogo nie oskarżam. Jak już napisałam wcześniej, wiem że zdarzają sie wyjątkowo niemiłe osoby. Z tym że ja, ponieważ pracowałam kiedyś w dwóch jak to nazywam 'ubojniach', wiem jak ciężko jest czasami znieść niektóre sytuacje, jakie się tam wydarzają. Dlatego nawet jak spotkam już tą 'niemiłą' Panią, to nie potraktuję jej zachowania jako bezpośredni atak na moją osobę. Nie jestem świętą krową i pępkiem świata. Potraktuję to jako kumulację wszystkiego co się jej dziś przydarzyło. A jak już będzie naprawdę NIEMIŁA, to postaram się jej to uświadomić w uprzejmy sposób.
Kurcze... przecież zawsze musi być + i - .
Ginchy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-02, 15:18   #773
Zielone_korale
Wtajemniczenie
 
Avatar Zielone_korale
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 283
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Cytat:
Napisane przez Sunny20 Pokaż wiadomość
To nie powód do wstydu, to się ciągle zdarza.
Mnie też czasem zapiszczy i wtedy od razu daję ochroniarzowi torbę z zakupami, sprawdza, dziękuje i przeprasza. Norma
wiem, ze wielki powod do wstydu to nie jest, skoro zaplacilam, ale zdarzylo mi sie to pierwszy raz, bylam cala czerwona ze wstydu, najwzniejsze, ze przeprosil i ok.
Zielone_korale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-02, 15:27   #774
2016070150903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 18 424
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Cytat:
Napisane przez Ginchy Pokaż wiadomość

"Nie zamierzasz"... (gratuluję wyborów życiowych, fuksów, znajomości lub wytrwałej pracy. Nie no, serio gratuluję, fajnie że nie musiałaś dorabiać w takim miejscu.)
nie lubię takich nieszczerych 'gratulacji', więc i dziękować nie będę.

nie widzę związku z tematem, to, że nigdy nie pracowałam z sklepie nie ma związku z tym, że jakaś ekspedientka ma zły dzień (złe dni?) i warczy na mnie. co z tego, że jestem n-tą klientką? każdego powinna traktować równie uprzejmie.

no ale dyskusja na ten temat raczej nie ma sensu.
2016070150903 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-02, 15:39   #775
layla_lbn
Zakorzenienie
 
Avatar layla_lbn
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa (czasem Lublin)
Wiadomości: 17 437
GG do layla_lbn Send a message via Skype™ to layla_lbn
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Cytat:
Napisane przez Umbra Pokaż wiadomość
nie lubię takich nieszczerych 'gratulacji', więc i dziękować nie będę.

nie widzę związku z tematem, to, że nigdy nie pracowałam z sklepie nie ma związku z tym, że jakaś ekspedientka ma zły dzień (złe dni?) i warczy na mnie. co z tego, że jestem n-tą klientką? każdego powinna traktować równie uprzejmie.

no ale dyskusja na ten temat raczej nie ma sensu.

A nie tyczy to tylko pan pracujacych za lada.
Adwotak tez ma byc mily nawet dla n-tego klienta.
Kazdy pracownik, w kazdej branzy, w ktorej pracuje z ludzmi, powinien byc mily. To chyba normalne?
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu,
zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo,
bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić.

Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje


layla_lbn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-02, 16:40   #776
justysia171
Zakorzenienie
 
Avatar justysia171
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków/Kielce
Wiadomości: 5 332
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Cytat:
Napisane przez layla_lbn Pokaż wiadomość

A nie tyczy to tylko pan pracujacych za lada.
Adwotak tez ma byc mily nawet dla n-tego klienta.
Kazdy pracownik, w kazdej branzy, w ktorej pracuje z ludzmi, powinien byc mily. To chyba normalne?
Jasne, że powinien być miły ale np dzisiaj byłam w supermarkecie i byłam świadkiem następującej sytuacji
Kasjerka prosi mnie, żebym powiedziała, żeby nikt się za mną w kolejce nie ustawiał bo ona musi na chwilę zejść do toalety poza tym jej słabo(byłą bardzo blada i mówiła z trudem),no więc ja mówię, że kas zamknięta itp większość ludzi po prostu przechodziła do kasy obok ale zdarzyła się starsza babcia, która zaczęła krzyczeć na cały sklep, że ją to nie obchodzi ona jest klientem ma 3 rzeczy i nie będzie szla do innej kasy, w której jest kolejka ( wiadomo w tej nie było , zresztą była zastawiona koszykami i było widać, że będzie zamykana) i nic do niej nie docierało! Ona jest klientem a klient to władca. Dlatego j się naprawdę dziwię tek kasjerce , która mimo krzyków itd starała się kilkakrotnie wytłumaczyć tej kobiecie, że ona naprawdę musi zejść! Na co starsza babka, że ona w takim razie idzie na skargę do kierownik! To jest dla mnie totalny nonsens, już 2 raz spotykam się z tą sytuacją, było naprawdę dużo kas czynnych. Finał jest taki, że potem taka kasjerka siedząca tam wiele godzin bez przerwy nie ma nawet prawa iść do toalety a już jak się źle poczuje to ma tam paść bo w przeciwnym razie dostaje upomnienie od kierownika;/ Przepraszam za chaos wypowiedzi ale jak sobie przypomnę tą babcię, to mnie "trzepie"
__________________
... jeżeli przestajemy marzyć, to znaczy , że umieramy..."


justysia171 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-02, 16:53   #777
layla_lbn
Zakorzenienie
 
Avatar layla_lbn
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa (czasem Lublin)
Wiadomości: 17 437
GG do layla_lbn Send a message via Skype™ to layla_lbn
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Cytat:
Napisane przez justysia171 Pokaż wiadomość
Jasne, że powinien być miły ale np dzisiaj byłam w supermarkecie i byłam świadkiem następującej sytuacji
Kasjerka prosi mnie, żebym powiedziała, żeby nikt się za mną w kolejce nie ustawiał bo ona musi na chwilę zejść do toalety poza tym jej słabo(byłą bardzo blada i mówiła z trudem),no więc ja mówię, że kas zamknięta itp większość ludzi po prostu przechodziła do kasy obok ale zdarzyła się starsza babcia, która zaczęła krzyczeć na cały sklep, że ją to nie obchodzi ona jest klientem ma 3 rzeczy i nie będzie szla do innej kasy, w której jest kolejka ( wiadomo w tej nie było , zresztą była zastawiona koszykami i było widać, że będzie zamykana) i nic do niej nie docierało! Ona jest klientem a klient to władca. Dlatego j się naprawdę dziwię tek kasjerce , która mimo krzyków itd starała się kilkakrotnie wytłumaczyć tej kobiecie, że ona naprawdę musi zejść! Na co starsza babka, że ona w takim razie idzie na skargę do kierownik! To jest dla mnie totalny nonsens, już 2 raz spotykam się z tą sytuacją, było naprawdę dużo kas czynnych. Finał jest taki, że potem taka kasjerka siedząca tam wiele godzin bez przerwy nie ma nawet prawa iść do toalety a już jak się źle poczuje to ma tam paść bo w przeciwnym razie dostaje upomnienie od kierownika;/ Przepraszam za chaos wypowiedzi ale jak sobie przypomnę tą babcię, to mnie "trzepie"
Alez ja nie odbiaram kasjerce prawa do pojscia do toalety, tym bardziej jak zle sie czuje .
Pisalam po prostu o tym, ze zarowno kasjerka, adwotak jak i inny "pracownik" powinien wykazac sie kultura.

A to, ze ludzie przychodzacy do sklepow potrafia czasem tak dopiec kasjerce to wiem i tez bylam swiadkiem takich akcji.
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu,
zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo,
bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić.

Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje


layla_lbn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-02, 16:58   #778
2016070150903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 18 424
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

justysia- czy ta klientka spotkała się z kierownikiem, a kasjerka otrzymała upomnienie?

nikt tu raczej nie odbiera kasjerce prawa do pójścia do toalety.
2016070150903 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-02, 17:02   #779
justysia171
Zakorzenienie
 
Avatar justysia171
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków/Kielce
Wiadomości: 5 332
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

Cytat:
Napisane przez Umbra Pokaż wiadomość
justysia- czy ta klientka spotkała się z kierownikiem, a kasjerka otrzymała upomnienie?

nikt tu raczej nie odbiera kasjerce prawa do pójścia do toalety.
Kasjerka zeszłą z kasy bo ja byłam ostatnim klientem a babcia poszła do informacji pytać o kierownika krzycząc nadal na cały sklep
Nie wiem jak się to ostatecznie skończyło ale już 2 raz jestem świadkiem takiej sytuacji w tym sklepie i kiedyś właśnie tamta kasjerka dostałą upomnienie bo kierownik stwierdził, że klient jest najważniejszy;/. Myślę sobie po prostu, że ten kierownik to jakiś idiota
A ja nie miałam na myśli tego, że ktoś odbiera im prawo pójścia na przerwę czy do toalety tylko tego zachowania klientów. Ja się widocznie nie nadawałabym do takiej pracy bo nie potrafiłabym być miła dla takich osób. Podsumowując nie dziwię się, że czasem obsług jest zmęczona i coś burknie pod nosem ,to też ludzie i mogą mieć gorszy dzień czy gorzej się czuć
__________________
... jeżeli przestajemy marzyć, to znaczy , że umieramy..."


justysia171 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-02, 17:19   #780
2016070150903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 18 424
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)

czyli w tym przypadku nie wiesz, jak to się skończyło. no ale jeżeli to kolejny raz to faktycznie masz prawo czuć się oburzona.
2016070150903 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:57.