Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

[caramel macchiato]

Napisane przez charlotte89

Dziewczyny, macie jakieś rady dla osób, które po raz pierwszy podchodzą do egzaminu praktycznego? Co było dla was najtrudniejsze? Na co zwrócić szczególną uwagę? Jakie są najczęściej popełniane błędy?

Za tydzień będę po raz pierwszy zdawała praktykę i pomału zaczynam się stresować, że popełnię jakiś głupi błąd i nie zdam..

Najważniejsza rada - opanować stres, a później:

- dobrze przygotować się do jazdy (przede wszystkim zapiąć pasy i pamiętać o światłach),
- skupić się na poprawnym zrobieniu łuku (dużo osób oblewa na tym zadaniu),
- uważać na pieszych,
- sygnalizacja świetlna (zwłaszcza strzałka "warunkowa"),
- znak STOP i znaki zakazu/nakazu,
- zmiana pasa ruchu (dobrze upewnić się o możliwości zjechania na inny pas, zwrócić uwagę na znaki poziome),
- nie parkować "na siłę", lepiej zrobić korektę bądź powtórzyć zadanie,
- przy zatrzymaniu się we wskazanym przez egzaminatora miejscu - upewnić się, że możesz włączyć się do ruchu,
- zwrócić uwagę na znaki dotyczące prędkości.

Będzie dobrze, powodzenia!

[Carolinessa]

Zdałam dzisiaj teorię!

[Lovealot]

Napisane przez Carolinessa

Zdałam dzisiaj teorię!

Gratulujemy
Niestety, mi nie udała się 1sza praktyka- plac bezbłędnie (wyjechanie na miasto było dla mnie połową sukcesu, bo bałam się, że zawalę łuk), potem miałam troszkę pojeżdżenie po mieście, zatrzymanie we wskazanym miejscu (i też jedno dziwne zadanie, musiałam zanim dojadę do znaku ograniczenie do 60 przyśpieszyć do tej prędkości i jechać dalej), kilka skrzyżowań. Zostało mi parkowanie i zawracanie, ale nie zdążyłam zrobić bo podjechaliśmy na osiedle, gdzie wszystkie skrzyżowania są równorzędne. Przejechałam 2, nikogo nie było, wyjechałam z 2 i już widziałam jak na 3 skrzyżowaniu po prawej stoi jakiś samochód. Specjalnie jechałam powoli, bo chciałam dać szansę wyjechać tej osobie, ale nic się nie działo- cały czas stał i jakby czekał na kogoś. Więc stwierdziłam, że chyba mnie puszcza- niestety, powinnam się zatrzymać. Egzaminator bardzo miły, pogadał przed samym egzaminem i jak już wracaliśmy, i najbardziej byłam zdziwiona stanem technicznym, bałam się, że to będzie jakiś stary rzęch i sprzęgło rozregulowane a tu bajka Zapisałam się od razu na kolejny 23.11
charlotte89 niestety, trzeba być czujnym cały czas, na placu dać z siebie wszystko a potem na mieście mieć oczy dookoła głowy: patrzeć na znaki, szczególnie te z pierwszeństwem, na światła, na stop, na pieszych i ich przepuścić jak już stoją przy pasach, Zatrzymać się przed strzałką i nie jechać jak ludzie postronni ustępują pierwszeństwa

[Carolinessa]

Dziękuję

Czyli jednym słowem nie zdałaś przez czyjąś głupotę... Ale widzę, że dobrze to przyjęłaś. To już połowa sukcesu i oby tak dalej i 23 zdasz Ja dzisiaj byłam tak zestresowana, że teraz się z tego śmieję, ale strasznie mi ciążył ten egzamin teoretyczny.
Jutro jadę zapisać się na praktykę. Już widzę siebie jak wychodzę zestresowana z tego WORDu...

[panna_hanna1]

Napisane przez Carolinessa

Zdałam dzisiaj teorię!

Gratuluję

Napisane przez Lovealot

Gratulujemy
Niestety, mi nie udała się 1sza praktyka- plac bezbłędnie (wyjechanie na miasto było dla mnie połową sukcesu, bo bałam się, że zawalę łuk), potem miałam troszkę pojeżdżenie po mieście, zatrzymanie we wskazanym miejscu (i też jedno dziwne zadanie, musiałam zanim dojadę do znaku ograniczenie do 60 przyśpieszyć do tej prędkości i jechać dalej), kilka skrzyżowań. Zostało mi parkowanie i zawracanie, ale nie zdążyłam zrobić bo podjechaliśmy na osiedle, gdzie wszystkie skrzyżowania są równorzędne. Przejechałam 2, nikogo nie było, wyjechałam z 2 i już widziałam jak na 3 skrzyżowaniu po prawej stoi jakiś samochód. Specjalnie jechałam powoli, bo chciałam dać szansę wyjechać tej osobie, ale nic się nie działo- cały czas stał i jakby czekał na kogoś. Więc stwierdziłam, że chyba mnie puszcza- niestety, powinnam się zatrzymać. Egzaminator bardzo miły, pogadał przed samym egzaminem i jak już wracaliśmy, i najbardziej byłam zdziwiona stanem technicznym, bałam się, że to będzie jakiś stary rzęch i sprzęgło rozregulowane a tu bajka Zapisałam się od razu na kolejny 23.11
charlotte89 niestety, trzeba być czujnym cały czas, na placu dać z siebie wszystko a potem na mieście mieć oczy dookoła głowy: patrzeć na znaki, szczególnie te z pierwszeństwem, na światła, na stop, na pieszych i ich przepuścić jak już stoją przy pasach, Zatrzymać się przed strzałką i nie jechać jak ludzie postronni ustępują pierwszeństwa

Masakra, ja bym chyba wyszła do tego kierowcy samochodu, tego zawalidrogi! No kto normalny stoi na skrzyżowaniu i czeka na kogoś - no niektórzy to naprawdę mózgu nie mają... :/
Życzę Ci żebyś na następnym podejściu nikogo takiego nie spotkała! Trzymam kciuki

[charlotte89]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

Napisane przez caramel macchiato

Najważniejsza rada - opanować stres, a później:

- dobrze przygotować się do jazdy (przede wszystkim zapiąć pasy i pamiętać o światłach),
- skupić się na poprawnym zrobieniu łuku (dużo osób oblewa na tym zadaniu),
- uważać na pieszych,
- sygnalizacja świetlna (zwłaszcza strzałka "warunkowa"),
- znak STOP i znaki zakazu/nakazu,
- zmiana pasa ruchu (dobrze upewnić się o możliwości zjechania na inny pas, zwrócić uwagę na znaki poziome),
- nie parkować "na siłę", lepiej zrobić korektę bądź powtórzyć zadanie,
- przy zatrzymaniu się we wskazanym przez egzaminatora miejscu - upewnić się, że możesz włączyć się do ruchu,
- zwrócić uwagę na znaki dotyczące prędkości.

Będzie dobrze, powodzenia!

Napisane przez Lovealot

charlotte89 niestety, trzeba być czujnym cały czas, na placu dać z siebie wszystko a potem na mieście mieć oczy dookoła głowy: patrzeć na znaki, szczególnie te z pierwszeństwem, na światła, na stop, na pieszych i ich przepuścić jak już stoją przy pasach, Zatrzymać się przed strzałką i nie jechać jak ludzie postronni ustępują pierwszeństwa

Dzięki dziewczyny za wszystkie rady Najbardziej to się chyba boję wymuszenia pierwszeństwa np. przy zmianie pasów albo skręcaniu Ale mam jeszcze 6h jazd przed egzaminem więc trochę jeszcze poćwiczę

[karllii]

Napisane przez _plinka

Tak mi ktoś z mojego ośrodka mówił. Dzisiaj się wszystkiego dowiem, ciekawe jak długie teraz będą terminy.

Karllii jak Twój wewnętrzny?

Sorki ze tak późno ale nie byłam wtedy na tym wewnętrznym. Za to teraz wlasnie wyszłam, zdany ;d 73/74
Jeszcze praktyka wewnętrzna...ciekawe jak mi pójdzie, szczególnie że ostatnio siedziałam za kierownicą ok 2 tyg temu ;O

[_plinka]

Napisane przez karllii

Sorki ze tak późno ale nie byłam wtedy na tym wewnętrznym. Za to teraz wlasnie wyszłam, zdany ;d 73/74
Jeszcze praktyka wewnętrzna...ciekawe jak mi pójdzie, szczególnie że ostatnio siedziałam za kierownicą ok 2 tyg temu ;O

Gratulacje
Ja dzisiaj zdawałam państwowy teoretyczny 74/74 Ale powiem Wam, że pytania trafiły mi się trudne, dużo z tramwajami i pierwszeństwem na skrzyżowaniach równorzędnych, gdy jestem tylko ja i ktoś naprzeciwko (czyli ustępuje ktoś, kto skręca w lewo).
Jeszcze tylko przeżyć praktykę!

[Carolinessa]

Mam termin na 6 grudnia, na 10.
Dokupiłam godziny i mam nadzieję, że będzie dobrze.

[charlotte89]

Proszę o trzymanie za mnie kciuków jutro Przede mną pierwsze podejście do praktyki

[201612090924]

Napisane przez Carolinessa

Mam termin na 6 grudnia, na 10.
Dokupiłam godziny i mam nadzieję, że będzie dobrze.

Z taka data, nie ma opcji, musi sie udac

Napisane przez charlotte89

Proszę o trzymanie za mnie kciuków jutro Przede mną pierwsze podejście do praktyki

Trzymam!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eveek]

Hej Dziewczyny . Wewnętrzny zdawaliscie za pierwszym razem czy mieliście pare podejść? Mi zostało jeszcze parę godzin jazdy i na wewnętrzny. Pozdrawiam

[charlotte89]

Niestety nie udało się I to po ponad 40 min jazdy na mieście, jak wracałam już do ośrodka, wymusiłam pierwszeństwo na skrzyżowaniu przy skręcie w lewo

[Lovealot]

Napisane przez Eveek

Hej Dziewczyny . Wewnętrzny zdawaliscie za pierwszym razem czy mieliście pare podejść? Mi zostało jeszcze parę godzin jazdy i na wewnętrzny. Pozdrawiam

W mojej szkole wewnętrzny był tylko teoretyczny- zdałam za 1szym razem ale jak komuś się nie udawało miał możliwość podchodzić 3 razy.
Charlotte98- nie łam się, zdać za 1szym razem mało komu się udaje Jeśli masz możliwość zapisuj się od razu na kolejny, żeby nie wybić się z rytmu. Tak z ciekawości, czy w twoim ośrodku standard to 40min? Bo tam gdzie zdawałam egzaminy, (przynajmniej te rano) wszystkie jakich byłam świadkiem trwały max 30 min, najczęściej 20.
Moje 2 podejście w tą środę, dam z siebie 100% i mam nadzieję, że zdam Obym tylko nie odwaliła jakiejś głupoty

[Eveek]

Dzięki za odp. Dzisiaj zdałam wewnętrzny za 1 podejściem z 5 pytań widziałam pierwszy raz na oczy. Ciekawe jak na Państwowym..

u was w ośrodkach łuki też są na wzniesieniu ? U mnie tak i parę razy auto zgaslo - wstyd he, wykupie wjazd na plac i poćwicze .

[charlotte89]

Napisane przez Lovealot

Charlotte98- nie łam się, zdać za 1szym razem mało komu się udaje Jeśli masz możliwość zapisuj się od razu na kolejny, żeby nie wybić się z rytmu. Tak z ciekawości, czy w twoim ośrodku standard to 40min? Bo tam gdzie zdawałam egzaminy, (przynajmniej te rano) wszystkie jakich byłam świadkiem trwały max 30 min, najczęściej 20.
Moje 2 podejście w tą środę, dam z siebie 100% i mam nadzieję, że zdam Obym tylko nie odwaliła jakiejś głupoty

Zapisałam się od razu na drugi termin, niestety muszę poczekać ponad 2,5 tygodnia Z tego co się orientuje to standardem jest 45 min jazdy na mieście, chyba że nie popełni się żadnego błędu i zdążyło się wykonać wszystkie zadania, to wtedy egzaminator może skrócić egzamin do 25 min, ale w Warszawie ze względu chociażby na korki to pewnie mało możliwe.. Teraz zapisałam się na egzamin na 8:00 i zaczynam się martwić, że będzie duże natężenie ruchu i ciężko mi będzie jeździć

[mansikkaa]

Mój praktyczny trwał godzinę. Ale zapisywalalam się na ostatnia godzinę czyli 13.50 a wyjechałam o 15 z Wordu na miasto.

[201612090924]

Napisane przez Eveek

Dzięki za odp. Dzisiaj zdałam wewnętrzny za 1 podejściem z 5 pytań widziałam pierwszy raz na oczy. Ciekawe jak na Państwowym..

u was w ośrodkach łuki też są na wzniesieniu ? U mnie tak i parę razy auto zgaslo - wstyd he, wykupie wjazd na plac i poćwicze .

U mnie sa male spady na luku, trzeba uwazac, bo moze sie stoczyc, pare razy na nich oblewalam, wiec przed ostatnim egzaminem wykupilam sobie godzine na placu w wordzie. I dobrze, ze to zrobilam, bo poczulam sie pewniej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilia909]

I pamiętajcie: MACIE PRAWO wybrać sobie łuk, po którym chcecie jeździć, tylko musicie powiedzieć o tym egzaminatorowi przed tym zadaniem. Jeżeli jest zajęty, wtedy czekacie, aż Wasz wybrany łuk się zwolni.
Ja oblałam na łuku pierwszy raz bo trafił mi się środkowy (akurat był wolny, a w Warszawie w WORDzie na Odlewniczej są 3 obok siebie, słupki oczywiście prawie w jednym kolorze). Rozpaczałam, że nie wiedziałam, które słupki są moje, a egzaminator, bardzo miły pan, zapytał, dlaczego nie mówiłam, który łuk chcę.
Potem nauczona doświadczeniem brałam wewnętrzny Ale oblewałam już dlatego, że albo nie wjechałam w kopertę, albo zajechałam za daleko - niemniej, nigdy na samym zakręcie.
A jeżeli macie w ogóle problemy na placu, to z tego co wiem, WORD oferuje "wynajęcie" placu, tylko trzeba przyjechać z własnym instruktorem, i jest trochę formalności (bo musi on wypełnić jakiś wniosek o udostępnienie placu) + coś tam to kosztuje, niewiele, ale myślę, że warto. Potem człowiek ogarnia miejsce.

[201612090924]

Napisane przez Lilia909

A jeżeli macie w ogóle problemy na placu, to z tego co wiem, WORD oferuje "wynajęcie" placu, tylko trzeba przyjechać z własnym instruktorem, i jest trochę formalności (bo musi on wypełnić jakiś wniosek o udostępnienie placu) + coś tam to kosztuje, niewiele, ale myślę, że warto. Potem człowiek ogarnia miejsce.

Formalnosci zalatwia egzaminator, Ty tylko placisz za plac.

Jest jeszcze taka opcja, o ktorej egzaminatorzy nie mowia, ze po oblanym placu, mozesz wyjechac na miasto, zeby sie sprawdzic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dominikowa]

Napisane przez prazubr

U mnie sa male spady na luku, trzeba uwazac, bo moze sie stoczyc, pare razy na nich oblewalam, wiec przed ostatnim egzaminem wykupilam sobie godzine na placu w wordzie. I dobrze, ze to zrobilam, bo poczulam sie pewniej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

zdawałaś w Nowym Sączu?

[201612090924]

Napisane przez dominikowa

zdawałaś w Nowym Sączu?

Nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_hanna1]

Napisane przez charlotte89

Niestety nie udało się I to po ponad 40 min jazdy na mieście, jak wracałam już do ośrodka, wymusiłam pierwszeństwo na skrzyżowaniu przy skręcie w lewo

Nie łam się, następnym razem na pewno się uda! Wierzę w to

Napisane przez Eveek

Dzięki za odp. Dzisiaj zdałam wewnętrzny za 1 podejściem z 5 pytań widziałam pierwszy raz na oczy. Ciekawe jak na Państwowym..

u was w ośrodkach łuki też są na wzniesieniu ? U mnie tak i parę razy auto zgaslo - wstyd he, wykupie wjazd na plac i poćwicze .

Pamiętaj, że wewnętrzny to nie państwowy i Twój ośrodek nauki jazdy może Ci nawet dać pytania które sami wymyślili, jak będą mieli taki kaprys :P Oni nie mają obowiązku korzystać z oficjalnych pytań. Baza oficjalna jest oficjalna na państwowym, nie na wewnętrznym egzaminie.

Napisane przez Lilia909

I pamiętajcie: MACIE PRAWO wybrać sobie łuk, po którym chcecie jeździć, tylko musicie powiedzieć o tym egzaminatorowi przed tym zadaniem. Jeżeli jest zajęty, wtedy czekacie, aż Wasz wybrany łuk się zwolni.
Ja oblałam na łuku pierwszy raz bo trafił mi się środkowy (akurat był wolny, a w Warszawie w WORDzie na Odlewniczej są 3 obok siebie, słupki oczywiście prawie w jednym kolorze). Rozpaczałam, że nie wiedziałam, które słupki są moje, a egzaminator, bardzo miły pan, zapytał, dlaczego nie mówiłam, który łuk chcę.
Potem nauczona doświadczeniem brałam wewnętrzny Ale oblewałam już dlatego, że albo nie wjechałam w kopertę, albo zajechałam za daleko - niemniej, nigdy na samym zakręcie.
A jeżeli macie w ogóle problemy na placu, to z tego co wiem, WORD oferuje "wynajęcie" placu, tylko trzeba przyjechać z własnym instruktorem, i jest trochę formalności (bo musi on wypełnić jakiś wniosek o udostępnienie placu) + coś tam to kosztuje, niewiele, ale myślę, że warto. Potem człowiek ogarnia miejsce.

Tak, ja korzystałam z placu WORD właśnie, poszłam do swojej szkoły, powiedziałam że chce godzinę na takim placu i moja szkoła wszystko załatwiła, pojechałam tam ze swoim instruktorem w ramach zajęć, oczywiście dodatkowo płatnych.

[lolika]

Czyli widzę, że te zmiany od 10 listopada to tylko na papierze i egzaminatorzy jak oblewali tak oblewają ;p

[201612090924]

Napisane przez lolika

Czyli widzę, że te zmiany od 10 listopada to tylko na papierze i egzaminatorzy jak oblewali tak oblewają ;p

No wiesz, dziwne, zeby przepuszczali jak ktos stworzy zagrozenie w ruchu.
Ciesze sie, ze egzaminatorzy sa madrzejsi od poslow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karllii]

Dziewczyny wewnętrzny praktyczny zdany, miałam go w sumie z moim ulubionym instruktorem, ale zachowywał się jak na egzaminie. Powiedział tylko żebym miała więcej pewności siebie i będzie dobrze. No to czas na Word....

[charlotte89]

Napisane przez panna_hanna1

Nie łam się, następnym razem na pewno się uda! Wierzę w to

Dzięki Mam nadzieję Zła jestem na siebie, bo niewiele brakowało, zrobiłam wszystkie zadania dobrze, a egzaminator przerwał mi jazdę na ostatnim skrzyżowaniu przed ośrodkiem

Napisane przez lolika

Czyli widzę, że te zmiany od 10 listopada to tylko na papierze i egzaminatorzy jak oblewali tak oblewają ;p

Pod tym względem to chyba zbyt wiele się nie zmieniło

Napisane przez prazubr

No wiesz, dziwne, zeby przepuszczali jak ktos stworzy zagrozenie w ruchu.
Ciesze sie, ze egzaminatorzy sa madrzejsi od poslow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szkoda tylko, że nigdzie nie jest jednoznacznie zdefiniowane co stanowi owo zagrożenie w ruchu, bo z tego co czytam to często są to mocno dyskusyjne sytuacje

Napisane przez karllii

Dziewczyny wewnętrzny praktyczny zdany, miałam go w sumie z moim ulubionym instruktorem, ale zachowywał się jak na egzaminie. Powiedział tylko żebym miała więcej pewności siebie i będzie dobrze. No to czas na Word....

Gratulacje Jak się już zapiszesz, to daj koniecznie znać, kiedy masz praktykę

[Lovealot]

Oby jutro nie było dość dużej obsuwy czasowej, ostatnio jak miałam na 9 to zaczęłam o 9.30. Jutro mam w południe więc możliwe, że będę musiała czekać- a to chyba jest najbardziej denerwujące...jeszcze zdążą mnie puścić ziółka i zacznę się stresować

[Papuuga]

Powodzenia, Lovealot!

charlotte89, współczuję niezakończonej sukcesem pierwszej próby. Szkoda oblać po tylu minutach i tylu dobrze wykonanych manewrach. Z drugiej strony, masz dodatkową pewność, że je umiesz, więc następnym razem na pewno zdasz!

karllii, gratulacje z powodu zdania wewnętrznego!

Swoje starania o prawko musiałam odłożyć, żeby się wreszcie obronić, ale już wracam i się umawiam na jazdy. Ciekawe, ile przez ten miesiąc siedzenia w notatkach zapomniałam. Może się jeszcze uda ustawić egzamin zanim spadnie śnieg

Jest jeszcze taka opcja, o ktorej egzaminatorzy nie mowia, ze po oblanym placu, mozesz wyjechac na miasto, zeby sie sprawdzic.

Na pewno?

2.Części praktycznej egzaminu państwowego przeprowadzanej w ruchu drogowym nie można przeprowadzić w przypadku, gdy osoba egzaminowana przystępująca do egzaminu państwowego kieruje pojazdem na placu manewrowym w sposób pozwalający stwierdzić, że jej zachowanie zagraża bezpośrednio życiu i zdrowiu uczestników ruchu drogowego.
3.Przez zachowanie osoby egzaminowanej, o którym mowa w ust. 2, rozumie się w szczególności:
1)przejechanie kołem przez linie wyznaczające zewnętrzne krawędzie stanowisk;
2)najechanie albo potrącenie pachołka lub tyczki;
3)dwukrotne nieprawidłowe wykonanie zadania, o którym mowa w poz. 2-10 tabeli nr 2 załącznika nr 2 do rozporządzenia;
4)w przypadku egzaminu w zakresie pozwolenia - ruszenie w niewłaściwym kierunku lub dwukrotne nieprawidłowe wykonanie zadania, o którym mowa w tabeli nr 5 załącznika nr 2 do rozporządzenia.

Jak dla mnie, z tego wynika, że nie ma opcji, żeby wyjechać po niezdanym placu na miasto, chyba że się oblało zadanie 1, czyli światła albo maskę. Zrobienie łuku albo górki dwa razy źle to nie tylko negatyw, ale i przerwanie egzaminu, tak samo jak najechanie na linię lub pachołek. Jeśli w praktyce robi się inaczej, chętnie się dowiem

[201612090924]

Napisane przez Papuuga

Powodzenia, Lovealot!

charlotte89, współczuję niezakończonej sukcesem pierwszej próby. Szkoda oblać po tylu minutach i tylu dobrze wykonanych manewrach. Z drugiej strony, masz dodatkową pewność, że je umiesz, więc następnym razem na pewno zdasz!

karllii, gratulacje z powodu zdania wewnętrznego!

Swoje starania o prawko musiałam odłożyć, żeby się wreszcie obronić, ale już wracam i się umawiam na jazdy. Ciekawe, ile przez ten miesiąc siedzenia w notatkach zapomniałam. Może się jeszcze uda ustawić egzamin zanim spadnie śnieg


Na pewno?

Jak dla mnie, z tego wynika, że nie ma opcji, żeby wyjechać po niezdanym placu na miasto, chyba że się oblało zadanie 1, czyli światła albo maskę. Zrobienie łuku albo górki dwa razy źle to nie tylko negatyw, ale i przerwanie egzaminu, tak samo jak najechanie na linię lub pachołek. Jeśli w praktyce robi się inaczej, chętnie się dowiem

więc po co egzaminator proponował mi wyjazd na miasto po oblanym egzaminie?

poza tym, tam jest napisane w odniesieniu do EGZAMINU, a nie w ramach "spróbowania"