Polecamy:

**201704210903** · 2016-12-09, 18:23

Lovin wiadomo, że każda z nas szukała przyczyn #, ale trzeba do tego podejść racjonalnie.... zrobić badania, ale też przyjąć do wiadomości, że to mogł być przypadek

mam nadzieję, że niedługo poczujesz sie lepiej

Maga83 · 2016-12-09, 18:28

Gryzia wszystkiego najlepszego dla Aleksa

Oska305 · 2016-12-09, 18:34

Hej dziewczyny czy mialyscie może badanie pct? Chodzi o badanie po stosunku na wrogość śluzu. Nie wiem co myśleć o wynikach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f** · 2016-12-10, 15:46

Dziękujemy za życzenia

ten rok zleciał jak błyskawica, za 3 tygodnie Aleks idzie do żłobka, a ja niedługo wracam do pracy...

Madzionella · 2016-12-10, 20:54

Gryzia, gratulacje dla Aleksa!!! i 100 lat w zdrowiu i uśmiechu.

Ja dziś po kolejnych zajęciach na studiach. Co najśmieszniejsze, żelaznym punktem są przerwy laktacyjne - w każdej przerwie razem z koleżanką odciągamy czyli po naszemu "pompujemy zęzę"

. A.. i testujemy po kolei wszystkie food trucki na Kazimierzu.

Asia rośnie, już ponad 4 miesiące - powiedzcie mi, gdzie ten czas ucieka???

**d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f** · 2016-12-11, 12:36

Mój starszak 😍😍😍😍Załącznik 6791181

KrwawaMary86 · 2016-12-12, 08:20

Cześć Dziewczyny.
Chciałabym dołączyć to Waszej grupy. Straciłam córkę we wrześniu i póki co próbuję się ogarnąć psychicznie i fizycznie po cięciu cesarskim.
Kiedy zaczęłyście myśleć o kolejnej ciąży po stracie dziecka? Ja ciągle o niej myślę choć wiem, że to jeszcze za wcześnie. Powoli staje się to moją obsesją ;-) Normalnie zwariować można.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2016-12-12, 08:32

Hej

Bardzo mi przykro. Spotkałyśmy się chyba już na wątku o stanie przedrzucawkowym, nie? Ja też myślałam o ciąży od razu po stracie i zaczęliśmy się starać, jak tylko dostaliśmy zielone światło. To zupełnie normalne, że chcesz zapełnić pustkę..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

KrwawaMary86 · 2016-12-12, 08:52

Tak. Spotkałyśmy się na tamtym wątku

Mi jedna dr mówi, że po pół roku od cięcia mogę się starać a druga zaleca czekać rok. Dla mnie rok to długo, bo mam problemy z owulacją i raczej szybko w ciążę nie zajdę a wolałabym uniknąć stymulacji owu.

Madzionella · 2016-12-12, 09:49

Cytat:

Napisane przez KrwawaMary86

Cześć Dziewczyny.
Chciałabym dołączyć to Waszej grupy. Straciłam córkę we wrześniu i póki co próbuję się ogarnąć psychicznie i fizycznie po cięciu cesarskim.
Kiedy zaczęłyście myśleć o kolejnej ciąży po stracie dziecka? Ja ciągle o niej myślę choć wiem, że to jeszcze za wcześnie. Powoli staje się to moją obsesją ;-) Normalnie zwariować można.

Mary - tulę mocno.

Ja po stracie w ogóle nie myślałam o ciązy. Na początku owszem, chciałam szybko, bo chciałam wrócić do utraconego status quo. Ale potem tak się bałam powtórki z rozrywki, że w ogóle nie myślałam o jakimkolwiek planowaniu itp. Tak, że tego... Asia jest naszą małą niespodzianką od losu.

Pamietam, że się śmiałam do męża, że może sobie w watykańską ruletkę pogramy. Ale na pewno nie prowadziłam jakichkolwiek przygotowań, nic nie planowałam w obawie o to, by się znów nie sparzyć. A myśleć o ciąży już na poważnie zaczęłam wtedy, gdy podejrzewałam, że coś może być na rzeczy. Wcześniej w ogóle nie było tematu. Ot, taki mechanizm obronny, żeby w miarę utrzymać spokój ducha.

Maga83 · 2016-12-12, 10:34

Krwawa Mary przykro mi

Chyba co do starań trzeba poczekać aż lekarze pozwolą

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

My się staraliśmy po pół roku ale nie miałam cc

KrwawaMary86 · 2016-12-12, 13:29

Ja to tak cicho marze o "wpadce" ;-) Oczywiście nie teraz tylko wtedy jak gin pozwoli. Chciałabym sobie zaoszczędzić tych wielomiesięcznych starań i wyczekiwania na brak okresu.
Z jednej strony chciałabym jak najszybciej zajść w ciążę a z drugiej chciałabym to odwlec w czasie, bo może wtedy lekarz mi pozwoli spróbować rodzić siłami natury. Wiem wiem. Jestem masochistką

bo chcę poczuć skurcze porodowe.

jojla · 2016-12-12, 17:05

Cytat:

Napisane przez KrwawaMary86

Cześć Dziewczyny.
Chciałabym dołączyć to Waszej grupy. Straciłam córkę we wrześniu i póki co próbuję się ogarnąć psychicznie i fizycznie po cięciu cesarskim.
Kiedy zaczęłyście myśleć o kolejnej ciąży po stracie dziecka? Ja ciągle o niej myślę choć wiem, że to jeszcze za wcześnie. Powoli staje się to moją obsesją ;-) Normalnie zwariować można.

Witaj

bardzo mi przykro

Mi lekarka mówiła, że jeśli chciałabym próbować sn to trzeba ten rok odczekać.

Cytat:

Napisane przez KrwawaMary86

Ja to tak cicho marze o "wpadce" ;-) Oczywiście nie teraz tylko wtedy jak gin pozwoli. Chciałabym sobie zaoszczędzić tych wielomiesięcznych starań i wyczekiwania na brak okresu.
Z jednej strony chciałabym jak najszybciej zajść w ciążę a z drugiej chciałabym to odwlec w czasie, bo może wtedy lekarz mi pozwoli spróbować rodzić siłami natury. Wiem wiem. Jestem masochistką

bo chcę poczuć skurcze porodowe.

Oj tam zaraz masochistką

Możecie zacząć się starać i zobaczycie jak będzie, po prostu kwestia porodu będzie inna i w zależności od tego jaki okres minie to taki scenariusz lekarze przyjmą.
Tu chyba najważniejsza jest kwestia tego czy czujecie się gotowi na ten krok.

Cytat:

Napisane przez KrwawaMary86

Cześć Dziewczyny.
Chciałabym dołączyć to Waszej grupy. Straciłam córkę we wrześniu i póki co próbuję się ogarnąć psychicznie i fizycznie po cięciu cesarskim.
Kiedy zaczęłyście myśleć o kolejnej ciąży po stracie dziecka? Ja ciągle o niej myślę choć wiem, że to jeszcze za wcześnie. Powoli staje się to moją obsesją ;-) Normalnie zwariować można.

Witaj

bardzo mi przykro

Mi lekarka mówiła, że jeśli chciałabym próbować sn to trzeba ten rok odczekać.

Cytat:

Napisane przez KrwawaMary86

Ja to tak cicho marze o "wpadce" ;-) Oczywiście nie teraz tylko wtedy jak gin pozwoli. Chciałabym sobie zaoszczędzić tych wielomiesięcznych starań i wyczekiwania na brak okresu.
Z jednej strony chciałabym jak najszybciej zajść w ciążę a z drugiej chciałabym to odwlec w czasie, bo może wtedy lekarz mi pozwoli spróbować rodzić siłami natury. Wiem wiem. Jestem masochistką

bo chcę poczuć skurcze porodowe.

Oj tam zaraz masochistką

Możecie zacząć się starać i zobaczycie jak będzie, po prostu kwestia porodu będzie inna i w zależności od tego jaki okres c

Cytat:

Napisane przez KrwawaMary86

Ja to tak cicho marze o "wpadce" ;-) Oczywiście nie teraz tylko wtedy jak gin pozwoli. Chciałabym sobie zaoszczędzić tych wielomiesięcznych starań i wyczekiwania na brak okresu.
Z jednej strony chciałabym jak najszybciej zajść w ciążę a z drugiej chciałabym to odwlec w czasie, bo może wtedy lekarz mi pozwoli spróbować rodzić siłami natury. Wiem wiem. Jestem masochistką

bo chcę poczuć skurcze porodowe.

Witaj

bardzo mi przykro

Mi lekarka mówiła, że jeśli chciałabym próbować sn to trzeba ten rok odczekać.

Cytat:

Napisane przez KrwawaMary86

Ja to tak cicho marze o "wpadce" ;-) Oczywiście nie teraz tylko wtedy jak gin pozwoli. Chciałabym sobie zaoszczędzić tych wielomiesięcznych starań i wyczekiwania na brak okresu.
Z jednej strony chciałabym jak najszybciej zajść w ciążę a z drugiej chciałabym to odwlec w czasie, bo może wtedy lekarz mi pozwoli spróbować rodzić siłami natury. Wiem wiem. Jestem masochistką

bo chcę poczuć skurcze porodowe.

Oj tam zaraz masochistką

Możecie zacząć się starać i zobaczycie jak będzie, po prostu kwestia porodu będzie inna i w zależności od tego jaki okres c

fiolusiek · 2016-12-12, 23:21

Witam

Nie jestem na bieżąco.

W tamtym tygodniu kolejna kuzynka TŻta straciła pierwsze dziecko. Córka urodziła się przez cc, zmarła zaraz po przecięciu pępowiny. Lekarze twierdzą, że miała wadę płuc. Nosz kurdesz niedługo zacznę wierzyć w fatum. To już 4 dziecko w ciągu 5 lat, które odeszło. Ciężko się pogodzić z takimi informacjami

Maga83 · 2016-12-13, 04:42

Fiol przerażająca taka wiadomość

lekarze nic wcześniej nie widzieli? Przykro mi bardzo

iza243 · 2016-12-13, 07:38

Cytat:

Napisane przez fiolusiek

Witam

Nie jestem na bieżąco.

W tamtym tygodniu kolejna kuzynka TŻta straciła pierwsze dziecko. Córka urodziła się przez cc, zmarła zaraz po przecięciu pępowiny. Lekarze twierdzą, że miała wadę płuc. Nosz kurdesz niedługo zacznę wierzyć w fatum. To już 4 dziecko w ciągu 5 lat, które odeszło. Ciężko się pogodzić z takimi informacjami

O boze:-(

Ja wczoraj byłam na wizycie Lilia pozostała Lilia.Po świetach badania prenantalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f** · 2016-12-13, 08:11

KrwawaMary witaj, przykro mi...

Fiol wstrząsające

nienawidzę czytać takich informacji ;(

Iza hyhyh to Ci niespodzianka

drugi synuś 😍 chociaż parka super

My po szczepieniu mmr, efekty uboczne mogą wystąpić od 7 do 14 dni - stan podgorączkowy i wysypka. Młody waży 10,5kg (50-75 centyl) i ma 77cm (50 centyl). Wszystko pięknie

jojla · 2016-12-13, 08:58

Cytat:

Napisane przez fiolusiek

Witam

Nie jestem na bieżąco.

W tamtym tygodniu kolejna kuzynka TŻta straciła pierwsze dziecko. Córka urodziła się przez cc, zmarła zaraz po przecięciu pępowiny. Lekarze twierdzą, że miała wadę płuc. Nosz kurdesz niedługo zacznę wierzyć w fatum. To już 4 dziecko w ciągu 5 lat, które odeszło. Ciężko się pogodzić z takimi informacjami

ogromnie mi przykro...
Nawet nie wiem co napisać...

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;68564156]
My po szczepieniu mmr, efekty uboczne mogą wystąpić od 7 do 14 dni - stan podgorączkowy i wysypka. Młody waży 10,5kg (50-75 centyl) i ma 77cm (50 centyl). Wszystko pięknie

[/QUOTE]

Madzia wciąż nie zaszczepiona na odrę-świnkę-różyczkę...
dopiero udało nam się nadrobić przypominającą dawkę 5w1
A teraz znów ma brzydki katar i siedzimy w domu (ja mam zapalenie zatok).

**d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f** · 2016-12-13, 09:30

Jojla Aleks na szczęście nie choruje, tfu tfu, więc szczepienia idą normalnie.

iza243 · 2016-12-13, 10:41

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;68564156]KrwawaMary witaj, przykro mi...

Fiol wstrząsające

nienawidzę czytać takich informacji ;(

Iza hyhyh to Ci niespodzianka

drugi synuś 😍 chociaż parka super

My po szczepieniu mmr, efekty uboczne mogą wystąpić od 7 do 14 dni - stan podgorączkowy i wysypka. Młody waży 10,5kg (50-75 centyl) i ma 77cm (50 centyl). Wszystko pięknie

[/QUOTE]
Gryziu ale ja napisałam ze nadal córeczka

Oby po szczepieniu było wszystko ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f** · 2016-12-13, 12:01

Iza widzisz jak ja czytam 😂 nie wiem gdzie tam zobaczyłam "przestała być" 😂😂😂😂

Oska305 · 2016-12-13, 20:44

Dziewczyny testowałem się dziś i nic tego. Jest dopiero 6 dni po, więc może za wcześnie. Do tego W nocy i cały dzień kłuje mnie w jajniku, z którego miałam owulację jakby mi igły wbijali. Zaczyna mnie to martwić...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

rena5 · 2016-12-13, 21:01

witam się i ja

parę dziewczyn może jeszcze mnie pamięta

jejuuu nie mam kiedy włączyć kompa przy moim szogunie a wieczorem padam z nim spać

a że dziś odespałam z nim w dzień to nadrabiam...niestety nie będę pewnie na bieżąco, bo z telefonu nie umiem

mój synuś kończy jutro 18mcy

kiedy i jak nie wiem

no i spodziewam się córeczki - chyba Madzia będzie

wszystko póki co idzie dobrze, choć po krzywej cukrowej muszę zgłosić się do poradni (wynik po 1h za wysoki), ale poza tym ok

Iza gratulacje!!!

witam nowe Aniołkowe mamy - nie traćcie nadziei!!!! wiem co mówię - ósma ciąża i będzie drugi poród

trzeba wierzyć!

fiolusiek · 2016-12-13, 21:05

Maga Nic niestety więcej nie wiem, nie mamy z nimi za bardzo kontaktu.

Iza Gratuluję córeczki

Gryzia Nie stresujcie się tak szczepieniem, na pewno będzie ok.. Chociaż wiem jakie to stresujące.

Oska Kiedy masz wizytę u ginekologa? Może powiedz mu o tych bólach na najbliższej wizycie? Kilka lat temu miałam bardzo bolesne owulacje, czasem gorsze niż sama miesiączka, ale nospa pomagała od czasu do czasu.

Oska305 · 2016-12-13, 21:07

To na pewno nie owu, bo ten cykl miałam stymulowany, do tego monitoring. Jestem jakieś 5-6 dni po owulacji potwierdzonej na usg. Do lekarza od nowego cyklu lub po odkryciu faktu bycia w ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jojla · 2016-12-13, 22:02

Cytat:

Napisane przez Oska305

Dziewczyny testowałem się dziś i nic tego. Jest dopiero 6 dni po, więc może za wcześnie. Do tego W nocy i cały dzień kłuje mnie w jajniku, z którego miałam owulację jakby mi igły wbijali. Zaczyna mnie to martwić...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może za wcześnie faktycznie na test. Powtórz za kilka dni.
Jeśli chodzi o to kłucie to nigdy tak nie miałam więc nie pomogę. Może zadzwoń do lekarza i zapytaj czy to coś niepokojącego.

Cytat:

Napisane przez rena5

witam się i ja

parę dziewczyn może jeszcze mnie pamięta

jejuuu nie mam kiedy włączyć kompa przy moim szogunie a wieczorem padam z nim spać

a że dziś odespałam z nim w dzień to nadrabiam...niestety nie będę pewnie na bieżąco, bo z telefonu nie umiem

mój synuś kończy jutro 18mcy

kiedy i jak nie wiem

no i spodziewam się córeczki - chyba Madzia będzie

wszystko póki co idzie dobrze, choć po krzywej cukrowej muszę zgłosić się do poradni (wynik po 1h za wysoki), ale poza tym ok

Iza gratulacje!!!

witam nowe Aniołkowe mamy - nie traćcie nadziei!!!! wiem co mówię - ósma ciąża i będzie drugi poród

trzeba wierzyć!

No długo już nie zaglądałaś!

Gratuluję córeczki!

Madzie to fajne dziewczyny

Jak się czujesz?

iza243 · 2016-12-14, 06:51

Witam

Cytat:

Napisane przez rena5

witam się i ja

parę dziewczyn może jeszcze mnie pamięta

jejuuu nie mam kiedy włączyć kompa przy moim szogunie a wieczorem padam z nim spać

a że dziś odespałam z nim w dzień to nadrabiam...niestety nie będę pewnie na bieżąco, bo z telefonu nie umiem

mój synuś kończy jutro 18mcy

kiedy i jak nie wiem

no i spodziewam się córeczki - chyba Madzia będzie

wszystko póki co idzie dobrze, choć po krzywej cukrowej muszę zgłosić się do poradni (wynik po 1h za wysoki), ale poza tym ok

Iza gratulacje!!!

witam nowe Aniołkowe mamy - nie traćcie nadziei!!!! wiem co mówię - ósma ciąża i będzie drugi poród

trzeba wierzyć!

Ale cudowne wiesci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

KrwawaMary86 · 2016-12-14, 07:39

fiolusiek Straszna historia. Jak człowiek słyszy o takich przypadkach to zaczyna się zastanawiać czemu aż tak wiele dzieci umiera, skąd się te wszystkie wady i problemy biorą.

iza243 Gratuluję córy. Niech zdrowo rośnie

Oska305 Możliwe, że za wcześnie na testowanie. Spróbuj za kilka dni.

Oska305 · 2016-12-14, 07:47

Może zabrzmi to okrutnie, ale taka już jest natura, nie wszystkim dzieciom jest dane się urodzić. Tylko każda z nas ma nadzieję, że to nie na nią spadnie to nieszczęście. Na kogoś jednak musi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**201704210903** · 2016-12-14, 14:14

Rena gratulacje!!!!

2016-12-09, 18:23	#1321
201704210903 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 12 461	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII Lovin wiadomo, że każda z nas szukała przyczyn #, ale trzeba do tego podejść racjonalnie.... zrobić badania, ale też przyjąć do wiadomości, że to mogł być przypadek mam nadzieję, że niedługo poczujesz sie lepiej

2016-12-09, 18:28	#1322
Maga83 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 4 225	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII Gryzia wszystkiego najlepszego dla Aleksa __________________

2016-12-09, 18:34	#1323
Oska305 Rozeznanie Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 900	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII Hej dziewczyny czy mialyscie może badanie pct? Chodzi o badanie po stosunku na wrogość śluzu. Nie wiem co myśleć o wynikach. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Natan 15.07.2016(*)

2016-12-10, 15:46	#1324
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 32 352	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII Dziękujemy za życzenia ten rok zleciał jak błyskawica, za 3 tygodnie Aleks idzie do żłobka, a ja niedługo wracam do pracy...

2016-12-10, 20:54	#1325
Madzionella Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Gród Króla Kraka Wiadomości: 774	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII Gryzia, gratulacje dla Aleksa!!! i 100 lat w zdrowiu i uśmiechu. Ja dziś po kolejnych zajęciach na studiach. Co najśmieszniejsze, żelaznym punktem są przerwy laktacyjne - w każdej przerwie razem z koleżanką odciągamy czyli po naszemu "pompujemy zęzę". A.. i testujemy po kolei wszystkie food trucki na Kazimierzu. Asia rośnie, już ponad 4 miesiące - powiedzcie mi, gdzie ten czas ucieka??? __________________ Pani mecenas z niebieskim żabotem - mission completed 21 lipca 2012 godz. 16 16 marca 2015 "nie widzę akcji serca" 10 tc 1 sierpnia 2016 godz. 18. Nasza Asieńka

2016-12-11, 12:36	#1326
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 32 352	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII Mój starszak 😍😍😍😍Załącznik 6791181 Edytowane przez d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f Czas edycji: 2016-12-11 o 15:32

2016-12-12, 08:20	#1327
KrwawaMary86 Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 067	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII Cześć Dziewczyny. Chciałabym dołączyć to Waszej grupy. Straciłam córkę we wrześniu i póki co próbuję się ogarnąć psychicznie i fizycznie po cięciu cesarskim. Kiedy zaczęłyście myśleć o kolejnej ciąży po stracie dziecka? Ja ciągle o niej myślę choć wiem, że to jeszcze za wcześnie. Powoli staje się to moją obsesją ;-) Normalnie zwariować można.

2016-12-12, 08:32	#1328
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII Hej Bardzo mi przykro. Spotkałyśmy się chyba już na wątku o stanie przedrzucawkowym, nie? Ja też myślałam o ciąży od razu po stracie i zaczęliśmy się starać, jak tylko dostaliśmy zielone światło. To zupełnie normalne, że chcesz zapełnić pustkę.. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2016-12-12, 08:52	#1329
KrwawaMary86 Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 067	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII Tak. Spotkałyśmy się na tamtym wątku Mi jedna dr mówi, że po pół roku od cięcia mogę się starać a druga zaleca czekać rok. Dla mnie rok to długo, bo mam problemy z owulacją i raczej szybko w ciążę nie zajdę a wolałabym uniknąć stymulacji owu. __________________ 2016

2016-12-12, 10:34	#1331
Maga83 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 4 225	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII Krwawa Mary przykro mi Chyba co do starań trzeba poczekać aż lekarze pozwolą ---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ---------- My się staraliśmy po pół roku ale nie miałam cc __________________

2016-12-12, 13:29	#1332
KrwawaMary86 Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 067	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII Ja to tak cicho marze o "wpadce" ;-) Oczywiście nie teraz tylko wtedy jak gin pozwoli. Chciałabym sobie zaoszczędzić tych wielomiesięcznych starań i wyczekiwania na brak okresu. Z jednej strony chciałabym jak najszybciej zajść w ciążę a z drugiej chciałabym to odwlec w czasie, bo może wtedy lekarz mi pozwoli spróbować rodzić siłami natury. Wiem wiem. Jestem masochistką bo chcę poczuć skurcze porodowe. __________________ 2016

2016-12-12, 23:21	#1334
fiolusiek Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Gdzieślandia Wiadomości: 11 474	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII Witam Nie jestem na bieżąco. W tamtym tygodniu kolejna kuzynka TŻta straciła pierwsze dziecko. Córka urodziła się przez cc, zmarła zaraz po przecięciu pępowiny. Lekarze twierdzą, że miała wadę płuc. Nosz kurdesz niedługo zacznę wierzyć w fatum. To już 4 dziecko w ciągu 5 lat, które odeszło. Ciężko się pogodzić z takimi informacjami

2016-12-13, 04:42	#1335
Maga83 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 4 225	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII Fiol przerażająca taka wiadomość lekarze nic wcześniej nie widzieli? Przykro mi bardzo __________________

2016-12-13, 08:11	#1337
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 32 352	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII KrwawaMary witaj, przykro mi... Fiol wstrząsające nienawidzę czytać takich informacji ;( Iza hyhyh to Ci niespodzianka drugi synuś 😍 chociaż parka super My po szczepieniu mmr, efekty uboczne mogą wystąpić od 7 do 14 dni - stan podgorączkowy i wysypka. Młody waży 10,5kg (50-75 centyl) i ma 77cm (50 centyl). Wszystko pięknie

2016-12-13, 09:30	#1339
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 32 352	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII Jojla Aleks na szczęście nie choruje, tfu tfu, więc szczepienia idą normalnie.

2016-12-13, 10:41	#1340
iza243 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-07 Lokalizacja: Bielsko-Biała Wiadomości: 20 277	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII [1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;68564156]KrwawaMary witaj, przykro mi... Fiol wstrząsające nienawidzę czytać takich informacji ;( Iza hyhyh to Ci niespodzianka drugi synuś 😍 chociaż parka super My po szczepieniu mmr, efekty uboczne mogą wystąpić od 7 do 14 dni - stan podgorączkowy i wysypka. Młody waży 10,5kg (50-75 centyl) i ma 77cm (50 centyl). Wszystko pięknie [/QUOTE] Gryziu ale ja napisałam ze nadal córeczka Oby po szczepieniu było wszystko ok Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek

2016-12-13, 12:01	#1341
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 32 352	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII Iza widzisz jak ja czytam 😂 nie wiem gdzie tam zobaczyłam "przestała być" 😂😂😂😂

2016-12-13, 20:44	#1342
Oska305 Rozeznanie Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 900	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII Dziewczyny testowałem się dziś i nic tego. Jest dopiero 6 dni po, więc może za wcześnie. Do tego W nocy i cały dzień kłuje mnie w jajniku, z którego miałam owulację jakby mi igły wbijali. Zaczyna mnie to martwić... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Natan 15.07.2016(*)

2016-12-13, 21:01	#1343
rena5 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-11 Wiadomości: 3 276	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII witam się i ja parę dziewczyn może jeszcze mnie pamięta jejuuu nie mam kiedy włączyć kompa przy moim szogunie a wieczorem padam z nim spać a że dziś odespałam z nim w dzień to nadrabiam...niestety nie będę pewnie na bieżąco, bo z telefonu nie umiem mój synuś kończy jutro 18mcy kiedy i jak nie wiem no i spodziewam się córeczki - chyba Madzia będzie wszystko póki co idzie dobrze, choć po krzywej cukrowej muszę zgłosić się do poradni (wynik po 1h za wysoki), ale poza tym ok Iza gratulacje!!! witam nowe Aniołkowe mamy - nie traćcie nadziei!!!! wiem co mówię - ósma ciąża i będzie drugi poród trzeba wierzyć! __________________ "Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek -> cuda się zdarzają

2016-12-13, 21:05	#1344
fiolusiek Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Gdzieślandia Wiadomości: 11 474	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII Maga Nic niestety więcej nie wiem, nie mamy z nimi za bardzo kontaktu. Iza Gratuluję córeczki Gryzia Nie stresujcie się tak szczepieniem, na pewno będzie ok.. Chociaż wiem jakie to stresujące. Oska Kiedy masz wizytę u ginekologa? Może powiedz mu o tych bólach na najbliższej wizycie? Kilka lat temu miałam bardzo bolesne owulacje, czasem gorsze niż sama miesiączka, ale nospa pomagała od czasu do czasu.

2016-12-13, 21:07	#1345
Oska305 Rozeznanie Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 900	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII To na pewno nie owu, bo ten cykl miałam stymulowany, do tego monitoring. Jestem jakieś 5-6 dni po owulacji potwierdzonej na usg. Do lekarza od nowego cyklu lub po odkryciu faktu bycia w ciąży. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Natan 15.07.2016(*)

2016-12-14, 07:39	#1348
KrwawaMary86 Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 067	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII fiolusiek Straszna historia. Jak człowiek słyszy o takich przypadkach to zaczyna się zastanawiać czemu aż tak wiele dzieci umiera, skąd się te wszystkie wady i problemy biorą. iza243 Gratuluję córy. Niech zdrowo rośnie Oska305 Możliwe, że za wcześnie na testowanie. Spróbuj za kilka dni. __________________ 2016

2016-12-14, 07:47	#1349
Oska305 Rozeznanie Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 900	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII Może zabrzmi to okrutnie, ale taka już jest natura, nie wszystkim dzieciom jest dane się urodzić. Tylko każda z nas ma nadzieję, że to nie na nią spadnie to nieszczęście. Na kogoś jednak musi... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Natan 15.07.2016(*)

2016-12-14, 14:14	#1350
201704210903 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 12 461	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVIII Rena gratulacje!!!!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)