Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-01-04, 13:01   #31
White_Dove
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Cytat:
Napisane przez karolazmc19 Pokaż wiadomość
Co on zrobi jeśli w przyszłości cos takiego jemu się przytrafi? Też oddali sie od dziewczyny/żony bo ' życie jest za ciężkie'??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
" Kochanie gdy twoje problemy sie ułożą zadzwon to przyjade..." " Jak wydobrzejesz po tej operacji wycięcia guza mózgu zadzwoń...Twój zawsze kochajacy Mąż"
White_Dove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-04, 13:11   #32
karolazmc19
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Cytat:
Napisane przez White_Dove Pokaż wiadomość
" Kochanie gdy twoje problemy sie ułożą zadzwon to przyjade..." " Jak wydobrzejesz po tej operacji wycięcia guza mózgu zadzwoń...Twój zawsze kochajacy Mąż"

Dokładnie...
karolazmc19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-04, 14:07   #33
Marta3214
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 15
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
A może trochę zrozumienia dla faceta? Bo to łatwo powiedzieć "kurs kursem, ale..." . Kurs na pewno zaplanowany od jakiegoś czasu, na termin facet wpływu nie miał. Zwolnił się z pracy i jednocześnie zapożyczył na duże pieniądze. Kurs będzie miał wpływ na jego przyszłość i facet musi go z pozytywnym wynikiem ukończyć, bo inaczej zostanie bez pracy, za to z długiem do spłacenia.

/Znam to z autopsji, bo ktoś z rodziny robił kurs, by uzyskać konkretny certyfikat. Kurs pięciodniowy, koszt 5 tysięcy. Trzy etapy, zadania do wykonania. Każde punktowane. Zbyt mała ilość punktów = nieukończenie kursu = brak certyfikatu = nici z pracy w konkretnej firmie = pieniądze w błoto. Jest stres i jest presja./

Facet pewnie chętnie by się odstresował i towarzystwie swojej dziewczyny, a tutaj nagle choroba jej mamy. Chyba przyznacie, że nie jest łatwo. Może to jego "oddalenie się", to skutek nakładających się problemów. Jednak bez rozmowy tego się nie wyjaśni.

Dziękuję za tą odpowiedź. Czuję, że chyba o to tak naprawdę chodzi, ale nie jestem pewna...
Muszę z nim jak najszybciej porozmawiać. Mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni i miło się zaskoczę
Marta3214 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-04, 14:24   #34
karolazmc19
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Cytat:
Napisane przez Marta3214 Pokaż wiadomość
Dziękuję za tą odpowiedź. Czuję, że chyba o to tak naprawdę chodzi, ale nie jestem pewna...
Muszę z nim jak najszybciej porozmawiać. Mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni i miło się zaskoczę

Droga Autorko. Ty na tym forum tak naprawde nie szukasz rady tylko pocieszenia W przeciągu kilkunastu godzin zdążyłaś o wszystko obwinić siebie, zrzucić wszystko na jego kurs Oczywiście życzę Ci żeby wszystko ułożyło się po Twojej myśli, mam nadzieję że tak właśnie będzie. Ostatnia moja rada: musicie rozmawiać rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać. Tylko tak można rozwiązać problemy...
karolazmc19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-04, 14:45   #35
Marta3214
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 15
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Cytat:
Napisane przez karolazmc19 Pokaż wiadomość
Droga Autorko. Ty na tym forum tak naprawde nie szukasz rady tylko pocieszenia W przeciągu kilkunastu godzin zdążyłaś o wszystko obwinić siebie, zrzucić wszystko na jego kurs Oczywiście życzę Ci żeby wszystko ułożyło się po Twojej myśli, mam nadzieję że tak właśnie będzie. Ostatnia moja rada: musicie rozmawiać rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać. Tylko tak można rozwiązać problemy...

Niestety chyba masz rację... Po prostu za bardzo się zaangażowałam, a to wszystko tak szybko się potoczyło, że nie do końca wiem kiedy i co się do końca stało.

W dodatku jestem zła sama na siebie, że mam już dość słuchania o chorobie mojej mamy (nie wiem jak ja w ogóle mogę tak myśleć...). W domu jest tylko jeden temat, choroba, że moja mama rozmawiała z jedną koleżanką i powiedziała to, że z drugą i ta co innego. Ciocia do mnie wypisuje, co wyczytała, że powinniśmy zrobić tak i tak...

Powoli mam już tego dość... Nie mogę się na niczym skupić, bo myślę o chłopaku, a nie o mojej mamie! To jest straszne, nie wiem jak ja tak mogę...
Marta3214 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-04, 14:55   #36
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Cytat:
Napisane przez Marta3214 Pokaż wiadomość
Niestety chyba masz rację... Po prostu za bardzo się zaangażowałam, a to wszystko tak szybko się potoczyło, że nie do końca wiem kiedy i co się do końca stało.

W dodatku jestem zła sama na siebie, że mam już dość słuchania o chorobie mojej mamy (nie wiem jak ja w ogóle mogę tak myśleć...). W domu jest tylko jeden temat, choroba, że moja mama rozmawiała z jedną koleżanką i powiedziała to, że z drugą i ta co innego. Ciocia do mnie wypisuje, co wyczytała, że powinniśmy zrobić tak i tak...

Powoli mam już tego dość... Nie mogę się na niczym skupić, bo myślę o chłopaku, a nie o mojej mamie! To jest straszne, nie wiem jak ja tak mogę...
Mogę Ci szczerze doradzić żebyś zamiast skupiać się na chłopaku skupiła się teraz na mamie. Ten koleś najprawdopodobniej po prostu Cię zostawi, prędzej czy później. Chcesz tracić czas i energię kiedy masz ważniejsze sprawy na głowie? Olej go i jego brak szacunku dla Twoich spraw i po prostu się nimi zajmij. Chyba nie chcesz żeby Twoja mama była teraz zostawiona sama sobie?

To jest w ogóle strasznie chamskie i poniżej pasa, że Ciebie ten chłopak tak teraz traktuje, skoro widzi jaki to ma na Ciebie wpływ, a powinnaś być silna dla mamy. No biedny zestresowany chłopiec, bo kurs. Jakoś iść na imprezę ma czas, a napisać Ci sms już nie. Szkoda słów.

Nie daj sobie wmówić głupich rzeczy, bo można się uczyć i po 12 godzin dziennie, i znaleźć czas na wymianę kilku wiadomości czy miłych słów z partnerem. Czy on aż tyle się uczy? Jeśli szuka sobie partnerki bezproblemowej, której rodzice nigdy się nie pochorują (ani ona sama, zapewne...), to tym bardziej odczujesz jego postawę później, gdybyście mieli być razem.

Edytowane przez januszpolak
Czas edycji: 2017-01-04 o 14:59
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-04, 15:02   #37
karolazmc19
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Cytat:
Napisane przez Marta3214 Pokaż wiadomość
Niestety chyba masz rację... Po prostu za bardzo się zaangażowałam, a to wszystko tak szybko się potoczyło, że nie do końca wiem kiedy i co się do końca stało.

W dodatku jestem zła sama na siebie, że mam już dość słuchania o chorobie mojej mamy (nie wiem jak ja w ogóle mogę tak myśleć...). W domu jest tylko jeden temat, choroba, że moja mama rozmawiała z jedną koleżanką i powiedziała to, że z drugą i ta co innego. Ciocia do mnie wypisuje, co wyczytała, że powinniśmy zrobić tak i tak...

Powoli mam już tego dość... Nie mogę się na niczym skupić, bo myślę o chłopaku, a nie o mojej mamie! To jest straszne, nie wiem jak ja tak mogę...
Ciebie wszystko przytłoczyło - choroba mamy, niezrozumiała sytuacja z chłopakiem... Musisz powoli zacząć porządkować swoje życie zacznij od rozmowy z chłopakiem, tak jak wspominały dziewczyny wcześniej - wyłóż kawę na ławę, niech chłopak się określi..

Pozatym niestety, gdy pojawia się choroba, nie ma w domu żadnych innych tematów..co z jednej strony jest zrozumiałe - z drugiej, momentami nie da się żyć.. Nie obwiniaj się za to, że czasami dziwne myśli wkradają Ci się do głowy. Człowiek też ma ograniczoną wytrzymałość Teraz swojej mamie jesteś potrzebna jak nigdy wcześniej - pamiętaj o tym, a innymi się nie przejmuj!

Myślę jednak, że kluczem do spokoju będzie rozmowa z chłopakiem. Jakkolwiek się ona nie skończy będzie dla Ciebie punktem kulminacyjnym. Będziesz wiedziała na czym stoisz, nie będziesz się dłużej zadręczać. Będziesz mogła skupić się na innych rzeczach, jeszcze bardziej wesprzeć mamę.

Działaj dziewczyno i głowa do góry. Pozytywne myślenie czyni cuda, uwierz!

Edytowane przez karolazmc19
Czas edycji: 2017-01-04 o 15:05
karolazmc19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-01-04, 15:04   #38
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Cytat:
Napisane przez Marta3214 Pokaż wiadomość
Dziękuję za tą odpowiedź. Czuję, że chyba o to tak naprawdę chodzi, ale nie jestem pewna...
Muszę z nim jak najszybciej porozmawiać. Mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni i miło się zaskoczę
To czemu Ci tego nie wyjaśnił? Nie powiedział "kochanie w terminie takim, a takim mam to i to, to bardzo dla mnie ważne". Szukasz pocieszenia na siłę.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-04, 15:24   #39
Marta3214
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 15
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Mogę Ci szczerze doradzić żebyś zamiast skupiać się na chłopaku skupiła się teraz na mamie. Ten koleś najprawdopodobniej po prostu Cię zostawi, prędzej czy później. Chcesz tracić czas i energię kiedy masz ważniejsze sprawy na głowie? Olej go i jego brak szacunku dla Twoich spraw i po prostu się nimi zajmij. Chyba nie chcesz żeby Twoja mama była teraz zostawiona sama sobie?

To jest w ogóle strasznie chamskie i poniżej pasa, że Ciebie ten chłopak tak teraz traktuje, skoro widzi jaki to ma na Ciebie wpływ, a powinnaś być silna dla mamy. No biedny zestresowany chłopiec, bo kurs. Jakoś iść na imprezę ma czas, a napisać Ci sms już nie. Szkoda słów.


Nie daj sobie wmówić głupich rzeczy, bo można się uczyć i po 12 godzin dziennie, i znaleźć czas na wymianę kilku wiadomości czy miłych słów z partnerem. Czy on aż tyle się uczy? Jeśli szuka sobie partnerki bezproblemowej, której rodzice nigdy się nie pochorują (ani ona sama, zapewne...), to tym bardziej odczujesz jego postawę później, gdybyście mieli być razem.

Szczerze mówiąc kilka razy przyszło mi do głowy żeby wszystko raz na zawsze wyjaśnić, żebym mogła skupić się na mamie, a nie błądzić myślami o nim... Tylko bałam się, żeby mnie nie zostawił, żebym czasem mu nie przeszkodziła w zadaniach, albo żeby po prostu czegoś nie zepsuć.

Jak tak czytam co piszecie, to czuję, że macie dużo racji, tylko nie od końca to jeszcze do mnie dociera. Chociaż już jest lepiej, bo nie chce mi się już nawet płakać.

Napisałam, że chciałabym wyjaśnić całą sytuację miedzy nami, bo nie daje mi ona spokoju, że wiem że jest pochłonięty kursem, ma dużo stresu, ale czuję że bierze mnie na duży dystans tylko nie wiem co się właściwie wydarzyło.
Jak mi odpisze, to poproszę go o spotkanie.

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Cytat:
Napisane przez karolazmc19 Pokaż wiadomość
Ciebie wszystko przytłoczyło - choroba mamy, niezrozumiała sytuacja z chłopakiem... Musisz powoli zacząć porządkować swoje życie zacznij od rozmowy z chłopakiem, tak jak wspominały dziewczyny wcześniej - wyłóż kawę na ławę, niech chłopak się określi..

Pozatym niestety, gdy pojawia się choroba, nie ma w domu żadnych innych tematów..co z jednej strony jest zrozumiałe - z drugiej, momentami nie da się żyć.. Nie obwiniaj się za to, że czasami dziwne myśli wkradają Ci się do głowy. Człowiek też ma ograniczoną wytrzymałość Teraz swojej mamie jesteś potrzebna jak nigdy wcześniej - pamiętaj o tym, a innymi się nie przejmuj!

Myślę jednak, że kluczem do spokoju będzie rozmowa z chłopakiem. Jakkolwiek się ona nie skończy będzie dla Ciebie punktem kulminacyjnym. Będziesz wiedziała na czym stoisz, nie będziesz się dłużej zadręczać. Będziesz mogła skupić się na innych rzeczach, jeszcze bardziej wesprzeć mamę.

Działaj dziewczyno i głowa do góry. Pozytywne myślenie czyni cuda, uwierz!
Dziękuję.
To prawda, że jak będę wiedziała na czym stoję i co on o nas myśli, to będzie mi łatwiej.
Do poniedziałku chce mieć wszystko wyjaśnione, mama zaczyna wtedy chemioterapie, on kurs i niech każdy zajmie się sobą, albo możemy się wspierać nawzajem.
Marta3214 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-04, 15:29   #40
karolazmc19
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Facet wiążąc się z Tobą, powinien wziąć odpowiedzialność za ten związek, nie zrzucać Cię na dalszy plan przy pierwszej okazji. Wiem, że nam łatwo jest mówić, ale nie warto w kogoś takiego inwestować - ani uczuć ani czasu bo z tego nic dobrego nie będzie. Jeśli sam się nie zorientuje, że traci kogoś ważnego, to na pewno mu tego nie przetłumaczysz.

Wiedz, że masz teraz kogoś, kto Cię potrzebuje, o kogo warto jest porządnie zadbać
karolazmc19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-04, 17:19   #41
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Cytat:
Napisane przez Marta3214 Pokaż wiadomość
Szczerze mówiąc kilka razy przyszło mi do głowy żeby wszystko raz na zawsze wyjaśnić, żebym mogła skupić się na mamie, a nie błądzić myślami o nim... Tylko bałam się, żeby mnie nie zostawił, żebym czasem mu nie przeszkodziła w zadaniach, albo żeby po prostu czegoś nie zepsuć.

Jak tak czytam co piszecie, to czuję, że macie dużo racji, tylko nie od końca to jeszcze do mnie dociera. Chociaż już jest lepiej, bo nie chce mi się już nawet płakać.

Napisałam, że chciałabym wyjaśnić całą sytuację miedzy nami, bo nie daje mi ona spokoju, że wiem że jest pochłonięty kursem, ma dużo stresu, ale czuję że bierze mnie na duży dystans tylko nie wiem co się właściwie wydarzyło.
Jak mi odpisze, to poproszę go o spotkanie.
Dziękuję.
To prawda, że jak będę wiedziała na czym stoję i co on o nas myśli, to będzie mi łatwiej.
Do poniedziałku chce mieć wszystko wyjaśnione, mama zaczyna wtedy chemioterapie, on kurs i niech każdy zajmie się sobą, albo możemy się wspierać nawzajem.
Nie chodź wokół niego na palcach i na prawdę potrząśnij sobą trochę, tylko mocno. Bo sama wiesz że źle robisz, tylko nie umiesz się z tego otrząsnąć. Szkoda tak zostawiać mamę samą sobie, teraz jest przecież ważne żeby poszła do odpowiednich lekarzy i wiadomo że w naszym systemie pacjent musi pilnować, czy wszystkie potrzebne procedury zostały wykonane. To masa pracy i jeżdżenia i chyba nie chciałaby zostać z tym sama. Nie chodzi o to żeby się nakręcać negatywnie w chorobie, ale właśnie konstruktywnie pomóc i być dla najbliższych w takich chwilach. Nawet jeśli to się okaże błahe to lepiej dmuchać na zimne.

Ty nie możesz czegoś "zepsuć", bo jeśli chłopakowi nie zależy, to możesz chodzić na palcach i wstrzymywać oddech wokół niego, ale NIE ZACZNIE mu zależeć. A jak zależy, to możesz nie raz nie dwa wypłakać mu się ze swoich problemów i nie odczuje tego jako ciężar, bo będzie wiedział że jesteś dziewczyną wartą zachodu i przezwyciężenia trudności. Gdyby był zakochany to bez mrugnięcia okiem przyjąłby rezygnację z sylwestra i zaproponował spędzenie czasu we dwójkę, a nawet żebyś została sama z mamą. Dobra osoba zrozumiałaby, że w takich chwilach nie jest na pierwszym miejscu, bo spotykasz się z nią 3 miesiące, a matka jest jedna.

Nie bój się że on Ciebie zostawi, bo na 100% nie masz na to wpływu. Myśl o sobie, nie o tym jak jego "nie zrazić". Tym lepiej jeśli odejdzie od Ciebie facet, który się o Ciebie nie troszczy i nie dba. Chcesz takiej osoby w swoim życiu? Sama widzisz że masz teraz podwójny ciężar i strapienie, zmusza Cię do postępowania wbrew sobie i skupienia się na nim zamiast na tym co trzeba. To nie jest oznaka dobrego związku i raczej świadczy że dla niego liczy się tylko on.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-01-04, 17:29   #42
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Nadskakiwaniem facetowi, który najwyraźniej zaczyna mieć Cię gdzieś, nie zdziałasz niczego pozytywnego. Jeśli się od Ciebie oddala, to choćbyś z siebie dała 110% - przyniesie to zapewne zupełnie odwrotny skutek. Tak to niestety zazwyczaj działa. Dlatego również polecam skupienie się na mamie i swoich problemach w pierwszej kolejności, bo na jego decyzje zbytnio wpływu nie masz
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-04, 18:00   #43
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Hej, przede wszystkim współczuje Ci sytuacji z Mamą i z chłopakiem. Życzę dużo siły Tobie, Mamie i całej rodzinie

Powiem szczerze, że przechodziłam w dwóch swoich związkach podobne sytuacje. Mimo, że nie miałam żadnych zewnętrznych oznak, że coś jest nie tak (często jest tak, że po kilku miesiącach znajomości kontakt nie jest już tak intensywny). Ale zawsze czułam moment - dosłownie moment, w którym coś w moim TŻ pękało i się oddalał. Potem na chwilę udało się poprawić relacje, znów było cudnie jak na początku, a potem już porażka. Próbowałam na siłę ratować związek, ale niestety nie udawało się.

Powinnaś z nim porozmawiać. Przemyśl to, co chcesz wiedzieć. Ja bym natomiast nie wstydziła się emocji. Potem możesz żałować, że czegoś mu nie powiedziałaś. Rób to, co intuicja Ci podpowiada, ale też tak, żebyś zyskała dla siebie konkretne informacji odnośnie jego stosunku do Waszej znajomości.

Cytat:
Napisane przez Marta3214 Pokaż wiadomość
1. Nie znamy się niestety długo, bo dopiero 3 miesiące.
2. Oficjalnie jesteśmy parą, przedstawił mnie nawet jako swoją dziewczynę na sylwestrze.
3. Widywaliśmy się właściwie co tydzień (jedynie w święta się nie widzieliśmy, tylko dopiero w sylwestra), raz ja jechałam do niego, raz od do mnie.
4. Nasza relacja i znajomość zdecydowanie nie opierała się tylko na seksie. To mogę zagwarantować.
5. Obydwoje mamy 24 .
6. Niestety nie wiem, ponieważ usunęłam konto.

Sam mi tydzień temu pisał, że czuje że coś się miedzy nami zmieniło i coś jest nie tak.. i przez to nie może się skupić na kursie i zadaniach.
Jak powiedziałam mu co czuję, to odpisał że teraz musi się skupić na szkoleniu, wie że nie mam humoru i jest mu smutno z tego powodu, ale nie rozumie dlaczego to wszystko odbija się na nim.

Gdy płakałam składając życzenia, to mówił że mogłam się po prostu przytulić. Ja nie wiem czy on czuje, że ja też się oddalam czy jak...

Wspomniał też, że będzie bardzo zajęty kursem przez kolejne 2 miesiące (to prawda) i że nie wie jak to wszystko będzie z nami wyglądało.
Kurs kuresem...ale gdzie Twoje potrzeby: potrzeba bliskości, kontaktu...


Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
To czemu Ci tego nie wyjaśnił? Nie powiedział "kochanie w terminie takim, a takim mam to i to, to bardzo dla mnie ważne". Szukasz pocieszenia na siłę.
- i nie powiedział, ale w tym terminie chciałbym Cię zobaczyć....?

Facet może być zajęty, nie zawsze może mieć dla Ciebie czas. Ale zawsze podaje termin, kiedy się odezwie i go dotrzymuje. Pisze: niestety nie mam dziś czasu na rozmowę telefoniczną, może w piątek wieczorem zadzwonię?

Powinnaś z nim jak najszybciej porozmawiać, bo dla Ciebie to kolejny niepotrzebny stres. Wiem, że na pewno boisz się tej rozmowy, bo po ciuchu masz jakąś nadzieję, ale różnie może być
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-04, 19:27   #44
Marta3214
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 15
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Niestety wszyscy mieliście rację, że on nie chce ze mną być.
Postawił wszystko na jedną kartę i angażuje się całkowicie w kurs. Nie jest teraz w stanie zaangażować się w nic innego, nie będzie w stanie mnie teraz wspierać i nie wie kiedy mogłoby się to zmienić. Powiedział, że to nie moja wina, ale też myślał, że to wszystko się jeszcze ułoży (myślicie, że to prawda? czy tylko tak mówi...). Powiedział też że nie wiedział jak ma zachowywać się w sylwestra, żeby było dobrze.
Powiedziałam, że jest mi strasznie głupio, że naiwnie pojechałam do niego, przedstawił mnie jako swoją dziewczynę, przespał się ze mną, a później nagle się nie odzywał (nie za ostro?). Wytłumaczył, że nigdy to nie był jego cel i że bardzo mnie przeprasza i szanuje.
Marta3214 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-04, 19:44   #45
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Kurs? hmmm...słabe tłumaczenie. Ale lepsze takie niż żadne. Na pewno mimo Waszej krótkiej znajomości też nie było łatwo podjąć taką decyzję.
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-04, 19:53   #46
Marta3214
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 15
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Cytat:
Napisane przez She is pink Pokaż wiadomość
Kurs? hmmm...słabe tłumaczenie. Ale lepsze takie niż żadne. Na pewno mimo Waszej krótkiej znajomości też nie było łatwo podjąć taką decyzję.
Jemu? Może mogłam być milsza, a nie trochę zła...
Powiedział, że myślał, że jeszcze się to jakoś ułoży, ale nie mówił nic poza przepraszaniem. Nie zaproponował spotkania, żeby to wszystko wyjaśnić (wtedy chyba by zaproponował?). Może mogłam na koniec nie dodawać, że jest mi głupio że naiwnie pojechałam z nim na Sylwestra - może on naprawdę wtedy chciał się postarać?
Marta3214 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-04, 19:57   #47
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Cytat:
Napisane przez Marta3214 Pokaż wiadomość
Niestety wszyscy mieliście rację, że on nie chce ze mną być.
Postawił wszystko na jedną kartę i angażuje się całkowicie w kurs. Nie jest teraz w stanie zaangażować się w nic innego, nie będzie w stanie mnie teraz wspierać i nie wie kiedy mogłoby się to zmienić. Powiedział, że to nie moja wina, ale też myślał, że to wszystko się jeszcze ułoży (myślicie, że to prawda? czy tylko tak mówi...). Powiedział też że nie wiedział jak ma zachowywać się w sylwestra, żeby było dobrze.
Powiedziałam, że jest mi strasznie głupio, że naiwnie pojechałam do niego, przedstawił mnie jako swoją dziewczynę, przespał się ze mną, a później nagle się nie odzywał (nie za ostro?). Wytłumaczył, że nigdy to nie był jego cel i że bardzo mnie przeprasza i szanuje.
Oczywiście, że to nie jest Twoja wina. Po prostu nie zaangażował się w takim stopniu, aby chcieć dzielić czas między Ciebie i inne ważne sprawy.

Nie, nie za ostro. Bardzo dobrze, że mu powiedziałaś co czujesz. Uwierałoby Cię to. Czas na mini żałobę po tym związku, a potem idź do przodu. On już to zrobił.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-04, 19:59   #48
karolazmc19
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Nie czuj się winna po tym co Ci powiedział..Według mnie on już wtedy dobrze wiedział że nic z tego nie będzie.. Teraz próbuje się trochę wybielic, pokazać Ci że wcale nie jest taki zły... Przestań już się nad tym wszystkim zastanawiać, nie warto..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
karolazmc19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-04, 20:00   #49
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Cytat:
Napisane przez Marta3214 Pokaż wiadomość
Jemu? Może mogłam być milsza, a nie trochę zła...
Powiedział, że myślał, że jeszcze się to jakoś ułoży, ale nie mówił nic poza przepraszaniem. Nie zaproponował spotkania, żeby to wszystko wyjaśnić (wtedy chyba by zaproponował?). Może mogłam na koniec nie dodawać, że jest mi głupio że naiwnie pojechałam z nim na Sylwestra - może on naprawdę wtedy chciał się postarać?
Autorko, czemu usilnie szukasz winy w sobie? Może jeszcze miałaś mu kwiatki kupić na zerwanie, albo przeprosić, że żyjesz? Większość tutaj pewnie bardziej by go opier... za takie zachowanie, a Ty się pytasz, czy za ostro, bo powiedziałaś mu dosyć spokojnie kilka słów prawdy. No proszę Cię.

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Cytat:
Napisane przez karolazmc19 Pokaż wiadomość
Nie czuj się winna po tym co Ci powiedział..Według mnie on już wtedy dobrze wiedział że nic z tego nie będzie.. Teraz próbuje się trochę wybielic, pokazać Ci że wcale nie jest taki zły... Przestań już się nad tym wszystkim zastanawiać, nie warto..
Amen. Myślę, że on już wiedział przed Sylwestrem (może nie ma 100%, ale na 90) jak postąpi.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-01-04, 20:03   #50
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Cytat:
Napisane przez karolazmc19 Pokaż wiadomość
Nie czuj się winna po tym co Ci powiedział..Według mnie on już wtedy dobrze wiedział że nic z tego nie będzie.. Teraz próbuje się trochę wybielic, pokazać Ci że wcale nie jest taki zły... Przestań już się nad tym wszystkim zastanawiać, nie warto..
Otóż to. Plus, autorko, uwierz, że on się teraz nie katuje i nie przeżywa tego tak, jak Ty to robisz. Zatem porzuć poczucie winy i spróbuj jak najmniej analizować, bo on naprawdę nie jest tego wart
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-04, 20:06   #51
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Cytat:
Napisane przez karolazmc19 Pokaż wiadomość
Nie czuj się winna po tym co Ci powiedział..Według mnie on już wtedy dobrze wiedział że nic z tego nie będzie.. Teraz próbuje się trochę wybielic, pokazać Ci że wcale nie jest taki zły... Przestań już się nad tym wszystkim zastanawiać, nie warto..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dokładnie. Chce zagłuszyć w sobie wyrzuty sumienia i żebyś nie miała go za takiego drania. Wiedział, że jesteś w trudnej sytuacji i namyślał się, jak Ci to powiedzieć, żeby Cię to tak bardzo nie dotknęło. Niestety faceci w takich sytuacjach zamiast uczciwie powiedzieć, tchórzą i sprzedają bajki.

Edytowane przez She is pink
Czas edycji: 2017-01-04 o 20:08
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-04, 20:18   #52
undefined90
Raczkowanie
 
Avatar undefined90
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 431
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Przeczytałam Twoje posty i powiem Ci szczerze, że - mogę się mylic ale moim zdaniem facet po prostu stchórzył, bo przestraszył się całej tej sytuacji. Z tego co zdążyłam zauważyć bardzo wielu facetów boi się, jak dziewczyna zaczyna mieć jakieś problemy, być smutna, płakać itp. Zwłaszcza, jak jeszcze są z nią krótko lub dopiero się zaczyna związek, to bardzo często wtedy zwiewają. Nie wiem czemu, ale wiele razy i ja i moje znajome mialy takie sytuacje. Dopoki dziewczyna byla usmiechnięta i tryskała energią to bylo super, a jak się pojawial jakis problem to nagle facet się ulatnial, bo nie wiedzial jak się zachowac, co robic itp. A jak się dziewczyna popłakała to już w ogóle mówili, że to dla nich bylo straszne. Sama nie raz mialam takie sytuacje. Nie rozumiem tego, dla mnie to normalne, ze ktos nie zawsze jest usmiechnięty i wesoły, jak ma powody do smutku. a w Twojej sytuacji to najzupelniej normalne. Niestety wielu facetów tego nie rozumie. Moja kolezanka jak się kiedys poplakala w restauracji, to facet jej grozil zerwaniem, mówił, że się czul okropnie przy ludziach jak ona placze, on nie wie co ma robic i ze nie chce więcej takich sytuacji bo tego nie wytrzyma psychicznie. Inny wystawil dziewczynie torby za drzwi bo się poplakala jak przypomniala sobie o śmierci przyjaciółki, bo stwierdzil, ze potrzebuje twardej laski a nie jakichs depresyjnych nastrojów. Ja rowniez kiedys (dawno temu) umawialam sie z jednym facetem, ktory jak się popłakałam bo zdechl mi pies, to nagle przestał się ze mną umawiac i zaczął mnie unikac. Nie wiem czemu tak jest... byc moze jak facet jest juz z dziewczyną kilka lat i ją kocha to nie rzuciłby jej z takiego powodu, ale zauwazylam, ze kiedy jest to początek zwiazku lub dopiero umawianie się to wtedy bardzo często uciekają.
undefined90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-04, 20:25   #53
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

undefined90, coś w tym jest. Być może koleś wykorzystuje to jako pretekst do ulotnienia się ze znajomości zanim zaczną się zobowiązania i odpowiedzialność za drugą osobę. Gdyby to było to, to by się nie ulotnili. Oczywiście trudno jest wiedzieć, czy po kilku miesiącach znaleźliśmy partnera na całe życie, ale czy jest to osoba na dłuższy poważny związek - owszem. I wtedy właśnie nadchodzi etap, gdzie trzeba zadecydować, w którą stronę pójść. Po prostu niestety chłopak Autorki nie czuł tego, co ona, tylko w głupi sposób jej to przekazał.

Edytowane przez She is pink
Czas edycji: 2017-01-04 o 20:26
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-04, 20:50   #54
Marta3214
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 15
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Dziękuję Wam wszystkim za rady i pocieszenie. Przynajmniej się już wczoraj przygotowałam psychicznie, że prawdopodobnie to się nie uda.
Zajmę się teraz mamą i sobą, spróbuję o nim już nie myśleć i nie rozmyślać czy przesadziłam tak mu mówiąc czy nie...
Marta3214 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-04, 22:08   #55
raita
Zakorzenienie
 
Avatar raita
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 354
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

W czym przesadziłaś? W tym, że powiedziałaś jak się czujesz? Rozumiem jakbyś go zwyzywała od najgorszych i obrażała, ale tak?
Dziewczyno, nie daj sobie wkręcić żadnych wyrzutów.
__________________
A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.



raita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 12:57   #56
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Mój chłopak się ode mnie oddala - proszę pomóżcie

Cytat:
Napisane przez Marta3214 Pokaż wiadomość
Dziękuję Wam wszystkim za rady i pocieszenie. Przynajmniej się już wczoraj przygotowałam psychicznie, że prawdopodobnie to się nie uda.
Zajmę się teraz mamą i sobą, spróbuję o nim już nie myśleć i nie rozmyślać czy przesadziłam tak mu mówiąc czy nie...
Nie przesadziłaś, nie powiedziałaś mu nic, co nie byłoby prawdą.
Niestety tak bywa, że ludzie wolą uciec od problemów. Gdyby wasz związek miał dłuższy staż, gdybyście lepiej się znali, może byłoby inaczej.
A wam, jak na złość, spiętrzyły się problemy. Szkoda, że tak wyszło.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-01-05 13:57:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:21.