kto zaczyna ze mna biegac?

[Siris88]

treningi mam rano od 10 do 11.30 i caly dzien potem jestem padnieta =/ sprobuje pobiec jutro i zobacze czy ten dzisiejszy dalej na mnie dziala, czy juz jestem zdolna do zycia jezleli tak to zrobie sobie wtorek, czwartek i sobote/niedziele. a jak nie to chyba srode i niedziele.

[tigresska]

Napisane przez Ollllciaaa

ja w wakacje biegałam z moją psinką....to na początku ciągneła,szarpała że pierwsze kilometry sprintem biegłam he. A póżniej po 50 minutach biegła za mną z językiem na wierzchu ale szczęśliwa była..... .

a ja się też pochwalę. dziś 1h05 min ciezko było ale jakoś jakoś.....

Napisane przez hot_brilliant

ohohoh a ja dzisiaj biegłam 30 min bez zatrzymania, aż jestem z siebie dumna
czas poprawić kondycje;d

klask i:

Napisane przez aanitka19

a ja dzisiaj poznalam ''PANA CO BIEGA Z NAPRZECIWKA''
zaczne od poczatku... mialam nie isc biegac wogole, bo bylam wczoraj na godzinke i teoretycznie nie powinno sie codziennie i praktycznie tez zawsze jak biegam dzien w dzien to nie moge tak dlugo , niz gdyby co np.dwa dni.Ale byla 19 a o 20 mialam odebrac dzieciaka ,ktorym sie opiekuje z klubu tennisowego ,a klub jest pod koniec mojej trasy ,ja nie mialam co robic, wiec ruszylam tylek i poszlam biegac

sama sie zdziwilam ,ale szlo mi super ''PANA BIEGAJACEGO'' minelam jak zawsze kolo 19.15 i byloby na tyle ,ale musialam isc do tego klubu , a ,ze James mial jeszcze cos tam do pogadania z trenerem to czekalam i przy okazji sie rozciagalam ,az tu nagle ktos podbiega i sie mnie pyta czy wszytsko ok (po ang. oczywiscie) a ja SZOK (pierwsza mysl-cholera jestem po biegu , spocona , czerwona itd) ,ale mowie ,ze Ok i czemu pyta ,a on ,ze zawsze mnie widzi jak biegne prosto do domu ,a ze tu stalam to myslal ,ze cos mi sie stalo , jakas kontuzja czy cos

a ja sie usmiechnelam i mowie ,ze nie ,ze czekam na Jamesa itd . i jak sie mu biegalo on ,ze spoko itd .Ale wtedy przyszedl James i sie pozegnalam i poszlam CZEMU ,PYTAN CZEMU , TEN DZIECIAK NIE MOGL MINUTE DLUZEJ TAM SIEDZIEC


ale mniejsza z tym , Pan biegajacy jest z bliska jeszcze ladniejszy , nawet spocony i juz sie niemmoge doczekac Srody jak go zobacze

a teraz dziewczynkiczytajace jak macie jakies watpliwosci czy biegac to chyba mozliwosc spotkania wysportowanego , sliczniusiego faceta jest bardzo pociagajaca prawda?

no to teraz dopiero masz motywację do biegania A w moim przypadku spotkanie takiego super faceta jest równe zeru gdyz godzina dziwna i w dodatku biegam po pustym stadionie a jesli ktos sie już pojawia to dzieciaki jakieś

Ja chcę biegać!! Jak byłam w pracy to piekne słońce wyszło i myślałam ze cos mnie trafi... Ale potem znowu padało... Teraz nie pada ale zimno jest - +1 stopień... A ja tak chciałabym jutro pobiegać...

[aanitka19]

Napisane przez tigresska

klask i:




no to teraz dopiero masz motywację do biegania A w moim przypadku spotkanie takiego super faceta jest równe zeru gdyz godzina dziwna i w dodatku biegam po pustym stadionie a jesli ktos sie już pojawia to dzieciaki jakieś

Ja chcę biegać!! Jak byłam w pracy to piekne słońce wyszło i myślałam ze cos mnie trafi... Ale potem znowu padało... Teraz nie pada ale zimno jest - +1 stopień... A ja tak chciałabym jutro pobiegać...

##oj nie boj sie jeszce sie nabiegasz pamietam jaka zla bylam , jak chcialam ,a nie moglam , energia mnie roznosila najgorsze jak od rana faszerowalam sie w pracy kawa ,zeby miec sily na wieczor ,a potem padalo ....

[Behemoth666]

Jejuu jak ja bym chciała sobie pobiegać. Nie mam problemów z waga, ale tak tylko, dla kondycji Niestety teraz jest za zimno, a trochę dłuższy pobyt na zewnątrz kończy się u mnie zawsze przynajmniej grypą :/. Po drugie, za bardzo nie mam gdzie biegać :p Niema parku, niema lasu, jest hołda, ale wdychanie odpadów kopalnianych chyba nie jest dobre...

[Siris88]

a u mnie leje i leje. Jutro jestem caly dzien i wieczor poza domem wiec tez nic z tego.. no nic! w piatek pobiegam

[aanitka19]

Napisane przez Behemoth666

Jejuu jak ja bym chciała sobie pobiegać. Nie mam problemów z waga, ale tak tylko, dla kondycji Niestety teraz jest za zimno, a trochę dłuższy pobyt na zewnątrz kończy się u mnie zawsze przynajmniej grypą :/. Po drugie, za bardzo nie mam gdzie biegać :p Niema parku, niema lasu, jest hołda, ale wdychanie odpadów kopalnianych chyba nie jest dobre...

droga behemoth666 jak sie nie chce czegos robic to sie znajdzie milion wymowek ,a jak sie naprawde chce, to maly powod wystarczy , by to zrobic ,wiec rusz te swoje chude 4-litery i do biegu a pozatym chorujesz tak czesto , bo wlasnie nie masz kondycji ,zapytaj sie tych co biegaja kiedy ostatnio byli chorzy.. bo ja bardzo , bardzo dawno temu , a jak juz pisalam nie naleze do osob ubierajacych sie cieplo , czapek nie nosze, biegam w krotkim rekawku itd dla porownania dodam ,ze do 16 roku zycia chorowalam min. raz w miesiacu

[kr0pka]

Napisane przez aanitka19

droga behemoth666 jak sie nie chce czegos robic to sie znajdzie milion wymowek ,a jak sie naprawde chce, to maly powod wystarczy , by to zrobic ,wiec rusz te swoje chude 4-litery i do biegu a pozatym chorujesz tak czesto , bo wlasnie nie masz kondycji ,zapytaj sie tych co biegaja kiedy ostatnio byli chorzy.. bo ja bardzo , bardzo dawno temu , a jak juz pisalam nie naleze do osob ubierajacych sie cieplo , czapek nie nosze, biegam w krotkim rekawku itd dla porownania dodam ,ze do 16 roku zycia chorowalam min. raz w miesiacu

Dokładnie, zgadzam się A tak a`propos to ja byłam chora trzy miesiące temu
behemoth666, masz za mało motywacji, jeśli chcesz biegać musisz wprowadzić do swojego życia trochę samodyscypliny
Mówisz ''jutro pobiegam'' i jutro idziesz biegać, nie ma innej opcji
To jedyna droga do sukcesu

[tigresska]

Ja na momencik wpadłam bo w pracy jestem Rano zobaczyłam piękne słonko za oknem wiec wstałam, poćwiczyłam jeszcze Tamile Web ćw na pośladki i poszłam na stadion. 30 min biegania zaliczone ale zmarzłam jak choinka - strasznie zimny wiatr wieje a ja wyletniłam się jak nie napiszę co... Jak biegałam to było mi ciepło ale w drodze powrotnej już nie... Mam nadzieje ze nie bedę chora... W kazdym razie wyrzyłam sie i mi lepiej na duszy Pozdrawiam i wracam do pracy

[Behemoth666]

Napisane przez aanitka19

droga behemoth666 jak sie nie chce czegos robic to sie znajdzie milion wymowek ,a jak sie naprawde chce, to maly powod wystarczy , by to zrobic ,wiec rusz te swoje chude 4-litery i do biegu a pozatym chorujesz tak czesto , bo wlasnie nie masz kondycji ,zapytaj sie tych co biegaja kiedy ostatnio byli chorzy.. bo ja bardzo , bardzo dawno temu , a jak juz pisalam nie naleze do osob ubierajacych sie cieplo , czapek nie nosze, biegam w krotkim rekawku itd dla porownania dodam ,ze do 16 roku zycia chorowalam min. raz w miesiacu

Stanowczo wypraszam sobie. Jestem osobą aktywną fizycznie, gimnastyka, siłownia to dla mnie codzienność. Lecz mimo choruję z małymi przerwami już 3 miesiące, w czym prawie codziennie mam stan podgoraczkowy a i czesto gorączkę. Dosłownie KAŻDE wyjście na dwór (czy to po zakupy czy gdzie, jak biegne na autobus to tym bardziej) kończy się u mnie zapaleniem dróg oddechowych. Niemam pojęcia dla czego tak się dzieje a jestem pewna, że bieganie na zimnie skończyło by się nieza dobrze. I niech nikt nie wmawia mi, że to przez brak aktywności fizycznej!!

[gujana]

A ja niestety dzis rano zaspałam na bieganie, ale może wieczorkiem pójdę z TŻ, a jak nie to jutro pojde sama. W sumie wczoraj bylam, wiec dzien przerwy chyba nie bedzie taki najgorszy Swoją drogą szłąm dzis po schodach i bolaly mnie kolana ;( Jednak troche dlugo nie cwiczylam i to sie cholerka mści.

[kr0pka]

Napisane przez Behemoth666

Stanowczo wypraszam sobie. Jestem osobą aktywną fizycznie, gimnastyka, siłownia to dla mnie codzienność. Lecz mimo choruję z małymi przerwami już 3 miesiące, w czym prawie codziennie mam stan podgoraczkowy a i czesto gorączkę. Dosłownie KAŻDE wyjście na dwór (czy to po zakupy czy gdzie, jak biegne na autobus to tym bardziej) kończy się u mnie zapaleniem dróg oddechowych. Niemam pojęcia dla czego tak się dzieje a jestem pewna, że bieganie na zimnie skończyło by się nieza dobrze. I niech nikt nie wmawia mi, że to przez brak aktywności fizycznej!!

Nikt Ci niczego nie wmawia, spokojnie

Tylko koleżanka starała Ci powiedzieć, że im więcej ruchu na powietrzu tym zdrowiej i tymbardziej jesteś zahartowana. Same ćwiczenia w zamkniętych pomieszczeniach nie wystarczają, bo trzeba czasami załapać trochę świeżego powietrza.

[gujana]

Napisane przez Behemoth666

Stanowczo wypraszam sobie. Jestem osobą aktywną fizycznie, gimnastyka, siłownia to dla mnie codzienność. Lecz mimo choruję z małymi przerwami już 3 miesiące, w czym prawie codziennie mam stan podgoraczkowy a i czesto gorączkę. Dosłownie KAŻDE wyjście na dwór (czy to po zakupy czy gdzie, jak biegne na autobus to tym bardziej) kończy się u mnie zapaleniem dróg oddechowych. Niemam pojęcia dla czego tak się dzieje a jestem pewna, że bieganie na zimnie skończyło by się nieza dobrze. I niech nikt nie wmawia mi, że to przez brak aktywności fizycznej!!

hmmmmm, od 3 miesiecy gorączka lub stany podgorączkowe? a u lekarza z tym byłaś?

Ja wyznaję zasadę, że jak jestem chora to jednak sobie odpuszczam, zeby sie bardziej nei zalatwic. Jak bym miala gorączke to na silownie bym nie poszla

[kr0pka]

Napisane przez gujana

hmmmmm, od 3 miesiecy gorączka lub stany podgorączkowe? a u lekarza z tym byłaś?

Ja wyznaję zasadę, że jak jestem chora to jednak sobie odpuszczam, zeby sie bardziej nei zalatwic. Jak bym miala gorączke to na silownie bym nie poszla

Pamiętam z biologii, że każda niedoleczona infekcja , przeziębienie i inne odbijają się z podwójną siłą na nerkach i całym ogranizmie

[Behemoth666]

Noi dlatego nie idę biegać a ćwiczę tylko wtedy, kiedy się naprawdę dobrze czuję (czyli rzadko). W innych porach roku dużo spędzam na wolnym powietrzu ale co roku drógą połowę zimy i wiosnę choruję i staram się nie wychodzic z domu bo każde wyjście mój stan pogarsza.

[gujana]

no a rozmawialas z lekarzem? Przeciez musisz jakos polepszyc swoją odpornosc...

[kr0pka]

Napisane przez Behemoth666

Noi dlatego nie idę biegać a ćwiczę tylko wtedy, kiedy się naprawdę dobrze czuję (czyli rzadko). W innych porach roku dużo spędzam na wolnym powietrzu ale co roku drógą połowę zimy i wiosnę choruję i staram się nie wychodzic z domu bo każde wyjście mój stan pogarsza.

Dlatego aby poprawić swoją odporność, bez wizyty u lekarza należy w ziemie łykać różne witaminy i te sprawy

[gujana]

Ja polecam tran z wiesiołkiem, bo sama mialam problemy z odpornoscią Surowe warzywa i owoce też nie zaszkodzą


U mnie z biegania dziś nici, ale jutro też jest dzień

[Behemoth666]

Na odpornośc biorę tran i witaminy, a u lekarza jestem co chwile. Każde badanie (alergia, zatoki, krew) wychodzi dobrze więc wszystko wskazuje na bardzo słaba odporność.

[mijjenka]

Witam
ale jestem happy,jutro ide biegać już własnie "ogoliłam" sobie 'cieplejszy' dresik ... taka mam chec sobie pobiegać...niestety niezbyt dlugi dystans to będzie,bo to dopiero początek

Życzcie mi powodzenia hhyhy

[kr0pka]

Napisane przez mijjenka

Witam
ale jestem happy,jutro ide biegać już własnie "ogoliłam" sobie 'cieplejszy' dresik ... taka mam chec sobie pobiegać...niestety niezbyt dlugi dystans to będzie,bo to dopiero początek

Życzcie mi powodzenia hhyhy

Początki zawsze są trudne, ale czasami warto się przełamać
Powodzenia

[mijjenka]

kr0pka (nie)dziękuję ,żeby nie zapeszać hyhy. A wy jak się ubieracie w taką pogodę,żeby sobie pobiegać? Nie wiem czy nie zamarznę

[kr0pka]

Napisane przez mijjenka

kr0pka (nie)dziękuję ,żeby nie zapeszać hyhy. A wy jak się ubieracie w taką pogodę,żeby sobie pobiegać? Nie wiem czy nie zamarznę

Jeśli chodzi o mnie, to przede wszystkim wygodnie
Jeśli jest zimno, to pod spodnie dresowe nakładał te niedawno jeszcze sławne getry A na górę jakiś golf [ciepły] i bluzę od dresu, no i podstawą są wygodne buty. Licz się z tym, że jesli będziesz biegać systematycznie w niewygodnych butach to może to się trwale odbić na Twoich stawach, więc polecam jakieś buty przeznaczone do biegania
I tyle jesli chodzi o strój

[mijjenka]

Napisane przez kr0pka

Jeśli chodzi o mnie, to przede wszystkim wygodnie
Jeśli jest zimno, to pod spodnie dresowe nakładał te niedawno jeszcze sławne getry A na górę jakiś golf [ciepły] i bluzę od dresu, no i podstawą są wygodne buty. Licz się z tym, że jesli będziesz biegać systematycznie w niewygodnych butach to może to się trwale odbić na Twoich stawach, więc polecam jakieś buty przeznaczone do biegania
I tyle jesli chodzi o strój

A jakie to są buty do biegania? przepraszam,ale jakoś kompletnie sie na tym nie znam

[kr0pka]

Napisane przez mijjenka

A jakie to są buty do biegania? przepraszam,ale jakoś kompletnie sie na tym nie znam

Nie ma za co przepraszać. Te buty to coś takiego, jak te załaczone , ale możesz biegać w jakich zechcesz. Ja mam jeszcze przyzwyczajenia z okresu, kiedy biegałam wyczynowo i takie nawyki mi zostały
Ale jeśli nie bedziesz biegać czesto, to biegaj w jakich chcesz, tylko, żeby Ci było wygodnie i żebyś nie odczuwała bólu

[mijjenka]

może jednak zainwestuje w takie buciki... ale narazie biegam w moich kochanych 'szmaciakach '

[201705042038]

Napisane przez Behemoth666

Lecz mimo choruję z małymi przerwami już 3 miesiące, w czym prawie codziennie mam stan podgoraczkowy a i czesto gorączkę.

To chyba jakaś plaga, bo wielu moich znajomych ma to samo (stan podgorączkowy lub gorączka bez żadnego powodu). I lekarze nie wiedzą dlaczego . Może Cię pociesze - jednej koleżance to przeszło po ciąży, tak więc jest nadzieja . Przepraszam za zejście z tematu

Napisane przez mijjenka

Witam
ale jestem happy,jutro ide biegać już własnie "ogoliłam" sobie 'cieplejszy' dresik ... taka mam chec sobie pobiegać...niestety niezbyt dlugi dystans to będzie,bo to dopiero początek

Życzcie mi powodzenia hhyhy

Życzymy powodzenia

Napisane przez mijjenka

kr0pka (nie)dziękuję ,żeby nie zapeszać hyhy. A wy jak się ubieracie w taką pogodę,żeby sobie pobiegać? Nie wiem czy nie zamarznę

Tak jak pisała koleżanka - buty to podstwa o każdej porze roku. Ja biorę stanik (podstawa nr dwa ), podkoszulek (jeden albo dwa, zależy od pogody), bluze z kapturem i na szyje taka opaskę (podobno można takie coś zrobić ze starych kalesonów, jak masz mężczyznę w domu to polecam , ja zrobilam sobie na drutach). No i gacie dresowe.

Dziś biegało się wpaniale. Biegałam po zachodzie Słońca, w połowie zaczął padać śnieg. Czułam się świetnie . Następny raz - czwartek. Chyba że nie wytrzymam i jeszcze jutro coś wykombinuje .

Pozdrowienia Biegaczki!

[Magdolina1986]

To i ja się przyłącze, co prawda zaczęłam biegać już w tamtym tygodniu, ale miałam przerwę na weekend Dziś też troszkę pobiegałam, ale nie za wiele Natomiast od jutra zamierzam regularnie Trzymam kciuki za siebie i za Was

[aanitka19]

Napisane przez Behemoth666

Na odpornośc biorę tran i witaminy, a u lekarza jestem co chwile. Każde badanie (alergia, zatoki, krew) wychodzi dobrze więc wszystko wskazuje na bardzo słaba odporność.

hmm to po co wogole zaczynas pisac na watku o bieganiu , pouzalac sie nad soba? sorki ,ze taka nie mila jestem ,ale wiesz ja Tobie napisalam o aktywnosci fizycznej i namawialam na ruszenie tylka , bo myslalam ,ze weszlas na watek po motywacje .... a o chorobach to mozemy gadac przy okazji biegania .. taka juz zasada na wizazu , offtopicitylko uzasadnione ... sorki dziewczyny wkurzylam sie buziaki dla tych co sie przylaczyly i dla tych co sobie dzisiaj pobiegaly ps. te butki co tam wyzej ktos wkleil przymierzalam

[kr0pka]

Napisane przez aanitka19

ps. te butki co tam wyzej ktos wkleil przymierzalam

Wygodne, nie?

[tigresska]

Napisane przez mijjenka

Witam
ale jestem happy,jutro ide biegać już własnie "ogoliłam" sobie 'cieplejszy' dresik ... taka mam chec sobie pobiegać...niestety niezbyt dlugi dystans to będzie,bo to dopiero początek

Życzcie mi powodzenia hhyhy

Powodzenia