2008-03-18, 22:22 | #2281 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 182
|
Dot.: Samotne... - część 2
Poziomko, trzymaj się Wiem, że to łatwo powiedzieć ale staraj sie o tym nie myśleć. Szkoda tracić nerwy przez faceta.
No niestety nie udało się. Po prostu trudno mi było przetrawić (również dosłownie) fakt, że możemy odbierać na zupełnie innych falach z tym chłopakiem bo przez cały długi czas byłam przekonana, że jesteśmy do siebie bardzo podobni i przy dobrych chęciach wszystko się ułoży. Ale przemyślałam to sobie (nie wiem czy na trwale) i widzę, że nie ma co się więcej spotykać z nim. Cytat:
Jeżeli będzie kolejne spotkanie to chyba nie wezmę w nim udziału bo niestety widzę, że jemu przeszkadza moje milczenie i ja się wtedy źle czuję, jak jakiś intruz... |
|
2008-03-18, 22:51 | #2282 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 263
|
Dot.: Samotne... - część 2
ojej poziomeczko az tak zle jest??!!! ....dawno sie tu nie wypowiadalam ale prawie codziennie Was czytam wiec raczej jestem na bierzaco...
jakos najwieksza sympatia obdarowalam wlasnie Ciebie poziomeczko moze dlatego ze nasze losy sa podobne.....i dlatego tak mi sie przykro zrobilo kiedy piszesz tutaj jak jest zle z Toba..ze chcialas sobie cos zrobic??!!!...p rosze Cie nawet o tym nie mysl!!!!!!!!!!!!! Zycie naprawde jest piekne wystarczy sprobowac otworzyc na nie oczy...za bardzo skupiamy sie na facetach..wiadomo ze znalezienie 2-polowki jest praktycznie najwazniejsze w zyciu...kazdy chce kochac i byc kochanym ale nie mozna o tym ciagle myslec, zadrecznac sie, zastanawiac i podlamywac po zawodach milosnych czy to 1 czy 10...bo one byly, są i beda takie jest zycie...czasami nam sie chce plakac, lezec caly dzien w lozku i uzalac sie nad soba....ale przeciez przychodza i lepsze dni, kiedy wszysyc jakby sie usmiechaja sie do nas i dla tych chwil warto zyc! Ja nie raz mialam dolki wieksze i mniejsze jednak z natury jestem optymistka i naprawde wiezrez w lepsze jutro...mimo tego ze mam juz ponad 20 lat i mimo tego ze tak naprawde nigdy nie mialam faeceta od ktorego bym czula ze naprawdemnie kocha to mimo wszystko wierze ze taki sie pjawi...bo dlaczego nie??...dlaczego myslec negatywnie??? zycie jest zbyt krotkie na to trzeba korzystac z niego ile sie da...wychodzic do ludzi, zajac sie soba, czasami byc poprostu egoistka...to naprawde dobrze robi..ja np teraz skupiam sie nad swoja fizycznoscia...staram sie odzywiac zdrtowo, cwiczyc (bo chcialam wrocic do mojej poprzedniej figury a moze nawet daze do lepszej isc na jakis kurs, poszukac fajnej pracy czy wyjechac....cokolwiek...w iem ze na pewno nie jedna smutna i samotna noc przede mna, uczucie pustki ostatnio nawet tak sie zastanowilam i stwierdzilam ze jestem strasznie samotna ze wowokolo mnie juz wszyscy prakrtycznie kogos maja...no ale coz przyjdzie i czas na mnie nie ma co gdybac i zalic sie na niesprawiedliwosc losu poprostu trzeba wziac sprawy w swoje rece wiem ze to tylko slowa i tez mnie czasami denerwuje jak mi znajomi pisza "wkoncu trafisz na tego wlasciwego"... denerwuje mnie to bo ja juz nie chce tego czytac chce zeby sie to poprostu stalo... wazne jest aby poprostu pozytywnie myslec, a wtedy musi sie wszystko ulozyc...wiec Kochane nie zalamujmy sie a wrecz przeciwnie usmiechajmy jak najwiecej
__________________
"...Dla Świata moge byc nikim....ale dla tego KOGOŚ chcę byc całym ŚWIATEM..." warto dązyc do celu...nagroda jest słodka...
|
2008-03-19, 08:01 | #2283 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotne... - część 2
Klaustrofobia dziękuję za miłe słowa-jestem akurat osobą,ktora wyjątkowo silnie przeżywa pewne sprawy...choć od paru dni wrzucam na luz,moje rozmówczynie z gg wiedzą coś na ten temat...Zauważyłam po sobie,że jak się nie zadręczam myslami,jest lepiej...i tak uważam,że jak facet mnie nie chce,to jego strata akurat
Wieści z frontu...hm...po pijaku z Behindwysłałyśmy my zaproszenie do moich znajomych na NK(jednak był,geniusz Behind znalazła...ma jedno zdjęcie jak jest sam,czyli raczej nie ma nikogo...)Czekałam od piątku,wczoraj przyjął to zaprosznieteraz czekam dalej-mam tak ustawiony profil,żeby moi znajomi widzieli mój nr ggale tak osobiście to wydaje mi się,że na tym koniecNajwyżej się miło rozczaruję. Miłego dzionka kochane!!Tego kwiata jest pół świataI choćby nie wiem co,już w wakacje postanowiłam sobie,że żaden facet/jego głupie zachowania/jego brak nie zepsują mi życia...Jest pięknie,mimo wszystko...Jestesmy młode i wspaniale i mamy naprawdę cudowne perspektywy przed sobą,musimy tylko bardziej w siebie wierzyć! |
2008-03-19, 10:51 | #2284 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
|
Dot.: Samotne... - część 2
Cytat:
nie mam czasu żeby tu do Was wpadać..tym bardziej teraz przed Świętami w każdym razie u mnie bez zmian, za tydzień jadę do stolicy na szkolenie a z facetami ciiiiisza... miłęgo dnia
__________________
|
|
2008-03-19, 12:06 | #2285 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 481
|
Dot.: Samotne... - część 2
Strasznie mnie irytuje ilość zapytań o to co moi koledzy mają kupić swoim dziewczynom w prezencie... super, że cenią mój gust... Ale bez przesady Co to ja jestem? Doradztwo? Ajjj...
__________________
|
2008-03-19, 12:09 | #2286 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 481
|
Dot.: Samotne... - część 2
Strasznie mnie irytuje ilość zapytań o to co moi koledzy mają kupić swoim dziewczynom w prezencie... super, że cenią mój gust... Ale bez przesady Co to ja jestem? Doradztwo? Ajjj...
__________________
|
2008-03-19, 12:14 | #2287 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 2 034
|
Dot.: Samotne... - część 2
ojej jak fajnie ze jednak ma profil na n-k. jednak behind we wspolpracy z procencikami %%%%% to bardzo dobre polączenie . to teraz sobie wstaw do profilu jakies super korzystne zdjecie. co by W jak Wykladowca padl z zachwytu.
__________________
WAŻNE ! SZUKAMY IWONKI WIECZOREK Z GDAŃSKA ! Filmik o zaginionej Wątek o Iwonce, zajrzyj, może jesteś w stanie pomóc |
2008-03-19, 12:23 | #2288 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotne... - część 2
Klau czytasz w moich myślachwłaśnie to zamierzałam...w nowej bluzeczne,w nowym kolorze włosów...siostra już wie,że ma mi ładne zdjecia porobićnie wie tylko,jaki mam plan...i póki co się nie dowie
Behind akcja była super-a "kryptonim Buła"sprawia,że do tej pory śmieję się jak wiejski głupekNie masz czasu,ale na gg wskocz raz kiedyśSzkolenie w Warszawie??Jednak praca sie udała?Super |
2008-03-19, 15:49 | #2289 | |||
Zadomowienie
|
Dot.: Samotne... - część 2
Cytat:
Nie Odezwal sie od tamtej pory? Jesli tak to przepadl. A opis ... Wprawdzie nie wiem o cio w nim chodzi ale czyzby mu sie instykt macierzynski wlaczyl ... W kazdym razie jak widze Poziomko masz tu najwieksze powodzenie z nas (nie gniewajcie sie dziewuszki) i niedlugo zajmniesz swoje mysli kims innym Tak bedzie zobaczysz ! Cytat:
Cytat:
Mam podobna rozterke; otoz znalazlam kolega na nk ( takiego ktory zagadal do mnie na ulicy jakis czas temu) Powinnam mu wyslac zaproszenie ? Pozniej jak go spotkam bedzie sie pytac jakim cudem go znalazlam na nk skoro nie znam jego nazwiska itp? przez przypadek, znajomy znajomego ... Nie chce wyjsc na usilnie szukjaca kontaktu z nim, chociaz to on mowil przez pare m-cy czesc zanim do mnie zagadal. Z drugiej strony boje sie ze mnie nie skojarzy i sie wogole przydoluje... Wyslac czy nie ?
__________________
ana gabi show fan |
|||
2008-03-19, 16:02 | #2290 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 040
|
Dot.: Samotne... - część 2
Cytat:
Wczoraj słuchałam sobie piosenek, które towarzyszyły mi na początku naszej znajomości i wspominałam sobie, jaka byłam wtedy szczęśliwa... A teraz chce mi się płakać z żalu ana_gabi - ja bym wysłała. On napewno też wie o Tobie coś więcej skoro przez tyle czasu wykazywał zainteresowanie
__________________
Don't be the girl who needs a man.
Be the girl a man needs. |
|
2008-03-19, 18:36 | #2291 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotne... - część 2
Ja bym się odezwałazawsze można trafić na kogoś przypadkiem i WYKORZYSTAĆ OKAZJĘ
|
2008-03-19, 18:37 | #2292 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: Samotne... - część 2
Dziekuję Wam wszystkim... Chcę tylko napisać, że rozmawialiśmy dzisiaj... Tak, odezwał się. Powiedziałam mu o wszystkim - on też się boi. Napisałam wszystko co czułam, kiedy go nie było, że przez tę ciszę zdałam sobie sprawę, że nie jest mi obojętny. Zdziwił się kilka razy na te słowa. Przyznałam się, ze wbrew sobie nie dałam mu odczuć, ze nie jest mi obojętny. Dodałam, że nei wiem co będzie pozniej, że nei potrafię rpzewidywać przyszłości, ale że chce go coraz lepiej poznawać, bo nie znamy się dobrze i stąd te obawy. Chciał się ze mną spotkać, a ja muszę jechać do chorego dziadka. Napisał, ze on tez tak czuje, ale z nim jest taki problem, ze nei ma czasu... odpisałam - no tak... zapytał dwa- trzy razy : najpierw czy mam ochote na piwo, potem na spacer a pote ejszcze raz kiedy jade do dziadka. Na to odpisalam, ze za 2 minuty, że juz sie bede żegnać. zyczył powrotu do zdrowia mojego dziadka i przeslal buziaka... To jest koniec z powodu braku czasu... Jest mi przykro bo wylozylam mu całe swoje serce na jego dłoni... powiedzialam o swoich obawasz, zapytał czy mysle ze on jest taki ... powiedzial, ze on tez sie boi bo 5 lat mu poszlo przez dziewczynę ktora go zdradziła, i ze siedzi sobie tak sam, bo nikogo to nie interesuje, a ja na to, ze mnie to interesuje... zdziwił się... szkoda, ze doba ma tylko 24 godziny... Jest bardzo zajęty, czas nas przechytrzył...
__________________
Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. Vitor de Lima Barreto |
2008-03-19, 18:45 | #2293 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotne... - część 2
Poziomka nie nadinterpretować mi tutaj!!Uważam,że nic straconego,teraz Ty możesz coś zaproponować na czas świąt i tyle
|
2008-03-19, 20:31 | #2294 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 11 469
|
Dot.: Samotne... - część 2
ana ja tez bym wyslala przeciez to, ze go tam znalazlas nie znaczy, ze specjalnie szukalas moglas zupelnie przez przypadek poza tym napewno bedzie wiedzial, ze to Ty
|
2008-03-19, 20:43 | #2295 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: Samotne... - część 2
aninku on już teraz wszystko o mnie wie, wie, że jest dla mnie ważny, że mi go brakowało, że nie jest mi obojętny. I wiem, że on czuje to samo. Kawałek naszej nozmowy:
Ja: I kiedy przestałeś się odzywać miałam wrażenie, że już mnie nie lubisz... On: ajjj przestań... lubię Cię, nawet więcej tylko nie miałem czasu (...) On: to raczej ja się boję zrobić gest w Twoim kierunku bo nie wiem czy byłby na miejscu i czy właśnie nie odepchnęłabyś mnie w danym momencie (...) Ja: przez ten ostatni czas zdałam sobie sprawę, że nie jesteś mi obojętny, że nie traktuję Cię jak zwykłego przeciętnego kolegę On: poważnie? Ja: i dlatego brakowało mi Ciebie, Ciebie - nie jako kolegę, ale Ciebie jako kogoś mi bliższego On: mnie Ciebie również brakowało, masz może ochotę na spacer? (...) Ja: boję się, ze historia się powtórzy On: jaka historia, to że się nei odzywałem? Ja: np. taka, że ktoś to wykorzysta, zakpi... On: hmm myślisz, ze taki jestem? W sumie masz prawo nei znamy sie dobrze. Ale ja Cię do niczego nie zmuszam i nie namawiam. Decyzję Twoją zawsze uszanuję a zarazem nei chce się Ci narzucać... a myślisz, ze ja się nie boję? straconych prawie 5 lat, ale to nikogo nie interesuje, siedzę sobie sam tak Ja: wiem, i masz prawo się bać... mnie to interesuje... On: ale ciesze się, ze moge z Tobą troszkę popisać na gadu... oooo Ja: wiem, że się boisz, masz do tego rpawo, ja tez sie boję On: i co z tym zrobimy? Ja: nie wiem co będzie w przyszlości, nie potrafię jej przewidywać i generalnie nei jestem w tym dobra,a le chciałabym poznawac Cię coraz lepiej On: to tak jak ja... tylko ze mna jest mały problem... mam brak czasu... Ja: no tak On: a o której wybierasz się do dziadka? Ja: za 2 minuty właśnie będę się żegnać (...) dlaczego doba ma tylko 24 godziny ana_gabi też bym wyslała, niewiele ryzykujesz, a mozesz cos zyskać. Kto nie ryzykuje ten nie ma. Trzymam kciukersy
__________________
Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. Vitor de Lima Barreto |
2008-03-19, 20:48 | #2296 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Samotne... - część 2
myslalam ze nigdy tu nie trafie. a jednak. dzisiaj ponad poltora roku z moim facetem poszlo sie **. super ;(
__________________
|
2008-03-19, 21:52 | #2297 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Samotne... - część 2
Poziomko hmm dobrze ze pogadaliscie i sobie powiedzieliscie co trzeba
jednak na moje oko,powinien jakso znalesc czas gdyby tylko chcial mog;by i w nocy sie spotykac z Toba u mnie- zgnusnialamw domu prace znalesxc ciezko boje sie podjac nawet kroku co do znalezenia jej ,pojscia na rozmowe bowiem mam zero doswiadczenia... noo czuje sie jak staruszka przez to ze wciaz sama jestem |
2008-03-19, 22:01 | #2298 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Samotne... - część 2
Cytat:
To nic ze nie masz doswiadczenia. Ja tez nie lubie siedziec w domu bo wtedy mysle co bylo gdybym byla normalna taka jak inne dziewczyny, ktore maja kogos albo jak dam sobie rade isc przez zycie sama, wytykana palcami stara panna, koszmar ...
__________________
ana gabi show fan |
|
2008-03-19, 23:07 | #2299 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Samotne... - część 2
Cytat:
wiem ze jest ciezko ,ale jak zdobyc sie na odwage znalazlam fajne miesjce ale boje sie ze sie nie sprawdze ,chcialabym chyba staz odbyc by zobaczyc jak sie uzupelniamy.. |
|
2008-03-20, 12:14 | #2300 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: Samotne... - część 2
Brook to nic że nie masz doświadczenia. Przecież każdy keidyś był na Twoim miejscu a dzisiaj robią zawrotne kariery. Musisz pokazać, ze warto Ciebie zatrudnić, a żeby to zrobić, musisz pokazać sie im z jak najlepszej strony - bądź pewną siebie, na każde pytanie znajduj odpowiedź. Będzie dobrze zobaczysz, warunkiem jest uweirzenie w siebie i swoje możliwości. No i nie poddawaj się, a zoabczysz ze wszystko zacznie się układać. I nie piszę tego dlatego, że o zaraz znajdziesz królewicza na białym koniu, ale keidy wierzy sie w siebie, ma ochote sie wstac z łózka, isc na aerobik, zrobić sniadanie wszystkim... ma ochote sie zyc i wlasnie o tym mowie mowiac, ze sie ulozy, trzeba tylko pozytywnie sporjkzec na siebie .
__________________
Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. Vitor de Lima Barreto |
2008-03-20, 14:19 | #2301 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Samotne... - część 2
Cytat:
Jak sie okazalo praca jest dla ludzi ... Zaproszenie wyslalam mam nadzieje ze je przyjmie. Nie robie sobie zadnych nadziei ....
__________________
ana gabi show fan |
|
2008-03-20, 17:59 | #2302 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotne... - część 2
Raczej nie ma powodów,żeby nie przyjąć Twojego zaproszeniazwłaszcza, że idą święta i w ogóle
Dobrze,że dopisują wam humorki...a u mnie spokojna rezygnacja...a może nie tyle rezygnacja,co pogodzenie się ze wszystkim-tzn.z tym,że nie ma nic i nic nie będzie,że mam tylko mile wspomnienia,ponieważ historia już się skończyła(choć tego nie chcę)... |
2008-03-20, 18:17 | #2303 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Samotne... - część 2
Cytat:
Jesli tak to moze sprobuj napisac na gg do niego ? Moj kolega wprawdzie przyjal zaproszenie ale nie ma gg (jakby mial to bym zagadala do niego) ma podany nr tela ale raczej dzwonic nie bede. Jestem na etapie: "Nie masz nic do stracenia, co Ci zalezy etc" Akcja desperacja Jejq gdzie ci faceci maja oczy i rozum (chyba w tylku) zeby "dawac kosza"/ignorowac/nie zauwazac takich dziewczyn jak my
__________________
ana gabi show fan |
|
2008-03-20, 18:24 | #2304 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotne... - część 2
Ana-gabi nawet jakby jego nr gg był dostępny,to bym się nie odezwałana moim profilu jest MÓJ nr gg...i liczyłam,że on to wykorzystaniestety,u mnie zawsze tak się kończy...chwila złudnej nadziei i...
|
2008-03-20, 18:28 | #2305 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 11 469
|
Dot.: Samotne... - część 2
Tylko,z e on moze myslec tak jak Ty,z e sie nie odezwie ic zeka na Twoj ruchalbo tez jeszcze nie mial czasu na to swieta tuz tuz to moze chociaz z zyczeniami sie odezwie bedzie mial temat do zagadania
|
2008-03-20, 18:36 | #2306 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotne... - część 2
Jakoś osobiście wątpię,że się z życzeniami odezwie...a ja zrobiłam pierwszy krok,bo go znalazłam na NK i wysłałam zaproszenie...I zaczynam tego żałować,bo przynajmniej bym teraz miała lepszy humor...
[tak,mam dziś średniawy humor z tendencją na coraz gorszy...] |
2008-03-20, 20:05 | #2307 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
|
Dot.: Samotne... - część 2
Cytat:
Aninku - cierpliwości! Poziomko - dobrze,że pogadaliście..choć gg to zupełnie inna bajka niż tak realu..a spotkaliście się w końcu?bo nie jestem do końca w temacie. Ja dziś szukałam kiecki na połowinki..i niccc...straszne..jeszcze trochę czasu mam więc oby się udało.Kupiłam 2 pary butów..także chociaż to na pocieszenie. Nie dostałam się na seminarium tam gdzie chciałam..więc się trochę zmartwiłam..no ale trudno Jutro cały dzień sprzątanie/pichcenie,bo śniadanko wielkanocne u mnie w domu.Wieczorkiem mam nauki dla chrzestnych,to się wynudzę W śmigusa dyngusa świadkuję na ślubie kumpeli i jednocześnie robię za mamę chrzestną jej córeczki Nie wiem czy zajrzę tu przed niedzielą..dlatego życzę Wam spokojnych,pełnych rodzinego ciepła Świąt i mokrych ciuszków w poniedziałek Wesołych
__________________
|
|
2008-03-20, 21:07 | #2308 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: Samotne... - część 2
ana_gabi na Twoim miejscu pewnie też bym się nie odezwała na numer komórki, no ale niektóre są tak odważne. A co będziemy wspominać, jeśli nie zrobimy jakichś odważnych posunięć w młodym życiu? może jednak warto
aninko doskonale znam Twoją sytuację i szcze mówiąc na życzenia świateczne jeszcze bym się pokusiła. Przecież to tylko życzenia - sama mi mówiłaś. A na połowinki, jesli nei masz ochoty może faktycznie nie idz, ale wyślij misję zwiadowczą Niech Cię informuje, czy B. czasami nie szuka Cię wzrokiem pośród tłumu Kto wie, może później się odezwie z pytaniem - dlaczego Cię nie było Ale nad życzeniami pomyśl, w święta nawet wrgowie się godzą, to naturalny odruch wysłać życzenia nienaturalnym jest ich nie wysłać behind wesołych świąt, szczęśliwego jajka, bogatego Mikołaja i bogatej choinki a tak naprawdę to rodzinnych i ciepłych świąt Wielkiej Nocy życzy Poziomka
__________________
Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. Vitor de Lima Barreto |
2008-03-21, 08:42 | #2309 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 040
|
Dot.: Samotne... - część 2
Cytat:
Cytat:
*** Czekam do soboty i wyślę mu życzenia wielkanocne sms'em. Ciekawe, czy się odezwie. Postanowiłam, że nie będę zgrywać obrażonej księżniczki i wyjdę z klasą z tej całej sytuacji... Rozum mi mówi, że to już koniec, ale w sercu tli się jeszcze iskierka nadziei, że nasz kontakt się odnowi. Nie wiem dziewczyny jak przekonać samą siebie, żeby to zakończyć - żeby przestać myśleć o tym jaka byłam wtedy szczęśliwa dzięki niemu
__________________
Don't be the girl who needs a man.
Be the girl a man needs. |
||
2008-03-21, 09:10 | #2310 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 481
|
Dot.: Samotne... - część 2
Tak czytam Wasze wypowiedzi... Jak mi brakuje takiego stanu zauroczenia, zakochania... Ale co robić kiedy nikogo ciekawego nie poznałam...
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:56.