Mamy styczniowe 2017 - część IV!

[wild_girl1]

Lidka99 ja w sumie jutro kłade sie do szpitala o ile małej nie zechce sie wyjść... Ale co do porodu to nic nie wiem narazie a już mam serdecznie dość

[donka_bez_ogonka]

Napisane przez Amalte

Zasnęłam ok 1..A nie śpię od 5...
Wszyscy gadają, żeby wyspać się na zapas...A tu ciężko normę wyrobić:/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Strasznie jest ze snem. Przed ciąża byłam osoba która jak szła na drzemke, to na 3h, a później nie miała w nocy problemów ze snem, a zasypialam w ciągu 2 min od przyłożenia głowy do poduszki.
To co teraz się dzieje, to jakieś nieporozumienie!!
Tak po cichu liczę, że jak młody się urodzi, to się będę bardziej wysypiac niż teraz. Nawet jeżeli będę wstawać co 2h go karmić, to lepiej niż co 50 min siku! A najpierw 3h kręcenia się, bo nie mogę zasnąć. Masakra ^^

Napisane przez pequenina_

Wychodzę dzisiaj wszystko jest ok, nawet te wody. 8cm, przy przyjęciu było 7, norma wg pani doktor to od 5 do nie pamiętam ile... Czyli wszystko było ok no ale przynajmniej wiem że wszystko jest ok

Super, że wychodzisz
Na pocieszenie dodam, że niedługo tam wrócisz Hehe he ^^

Mi się dziś śniła jedna rozpakowana mamuśka, że była w szpitalu i rodziła. Wstałam i sprawdzałam na fb czy może jakieś nowe nooowe wieści, ale cisza

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

[Lidka99]

Napisane przez pequenina_

Wychodzę dzisiaj wszystko jest ok, nawet te wody. 8cm, przy przyjęciu było 7, norma wg pani doktor to od 5 do nie pamiętam ile... Czyli wszystko było ok no ale przynajmniej wiem że wszystko jest ok

Super!

Napisane przez wild_girl1

Lidka99 ja w sumie jutro kłade sie do szpitala o ile małej nie zechce sie wyjść... Ale co do porodu to nic nie wiem narazie a już mam serdecznie dość

No to kciuki kochana! może jednak jeszcze dzisiaj albo w nocy się namyśli i wyjdzie

Ja dziś zaczynam 40tc i ciekawe kiedy córcia zechce wyjść coś mam przeczucie że nie za szybko, w razie co jeszcze w czwartek wizyta i zobaczymy co tam słychać

[Konkardia]

Napisane przez wild_girl1

Lidka99 ja w sumie jutro kłade sie do szpitala o ile małej nie zechce sie wyjść... Ale co do porodu to nic nie wiem narazie a już mam serdecznie dość

Wild dość wcześnie Cię kładą. Jak by co będą wywoływać? Trzymaj się dzielnie! przesyłam buziaki!

Napisane przez donka_bez_ogonka

Strasznie jest ze snem. Przed ciąża byłam osoba która jak szła na drzemke, to na 3h, a później nie miała w nocy problemów ze snem, a zasypialam w ciągu 2 min od przyłożenia głowy do poduszki.
To co teraz się dzieje, to jakieś nieporozumienie!!
Tak po cichu liczę, że jak młody się urodzi, to się będę bardziej wysypiac niż teraz. Nawet jeżeli będę wstawać co 2h go karmić, to lepiej niż co 50 min siku! A najpierw 3h kręcenia się, bo nie mogę zasnąć. Masakra ^^

Super, że wychodzisz
Na pocieszenie dodam, że niedługo tam wrócisz Hehe he ^^

Mi się dziś śniła jedna rozpakowana mamuśka, że była w szpitalu i rodziła. Wstałam i sprawdzałam na fb czy może jakieś nowe nooowe wieści, ale cisza

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Która?

[donka_bez_ogonka]

Napisane przez Konkardia

Wild dość wcześnie Cię kładą. Jak by co będą wywoływać? Trzymaj się dzielnie! przesyłam buziaki!

Która?

Chupacabra88 mi się śniła, że rodzi haha
Mam sny z opóźnieniem ^^

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

[pequenina_]

Napisane przez donka_bez_ogonka

Strasznie jest ze snem. Przed ciąża byłam osoba która jak szła na drzemke, to na 3h, a później nie miała w nocy problemów ze snem, a zasypialam w ciągu 2 min od przyłożenia głowy do poduszki.
To co teraz się dzieje, to jakieś nieporozumienie!!
Tak po cichu liczę, że jak młody się urodzi, to się będę bardziej wysypiac niż teraz. Nawet jeżeli będę wstawać co 2h go karmić, to lepiej niż co 50 min siku! A najpierw 3h kręcenia się, bo nie mogę zasnąć. Masakra ^^

Super, że wychodzisz
Na pocieszenie dodam, że niedługo tam wrócisz Hehe he ^^

Mi się dziś śniła jedna rozpakowana mamuśka, że była w szpitalu i rodziła. Wstałam i sprawdzałam na fb czy może jakieś nowe nooowe wieści, ale cisza

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Haha, dowcipna wrócę, ale na porodówkę a nie na patologię!

[NiEBiE]

A ja spałam chyba z 11 h.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez pequenina_

Wychodzę dzisiaj wszystko jest ok, nawet te wody. 8cm, przy przyjęciu było 7, norma wg pani doktor to od 5 do nie pamiętam ile... Czyli wszystko było ok no ale przynajmniej wiem że wszystko jest ok

Super.
Tylko czemu byłaś w szpitalu, skoro wody w normie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Amalte]

Napisane przez NiEBiE

A ja spałam chyba z 11 h.

Jawna i totalna niesprawiedliwość!!!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NiEBiE]

Napisane przez Amalte

Jawna i totalna niesprawiedliwość!!!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Absolutnie się z Tobą zgadzam!!

Opadające brzuchy, odchodzące czopy i skurcze to też absolutna niesprawiedliwość!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Orlica]

Na jawne niesprawiedliwości poczekajcie do porodu, gdy w nocy Wy nie będziecie prawie spać, bo trzeba karmić elfa, a małże będą spokojnie chrapać obok. Mojego budzę czasem, żeby chociaż przewinął, bo mi nadal wstawanie, chodzenie, stanie sprawie spory problem...

[dontbesoshine]

Witamy 😘 my dzisiaj mieliśmy fajną nocke. Mały spał pomiedzy nami i budzil sie rzadziej niz poprzedniej nocy. Kolo 7 juz tz sie obudzil i mowil, ze sie nim zajmie. A ja pospalam jeszcze 2 godzinki. Ogolnie czuje sie juz lepiej, tylko czekam az apetyt wroci !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cornflower_girl]

Napisane przez wild_girl1

Pytanie do dziewczyn, które już urodziły... Czy przed porodem dzieciaczki w brzuchu były ruchliwe czy raczej lenia miały?

Miał lenia. Był spokojniejszy, ale nie było sytuacji całkowity bezruch.

Napisane przez ebena

Witam po długiej przerwie.
Przesyłam moj dzisiejszy brzuszek i pozdrawiam
Może się nie udzielam ale czytam Was

Bardzo zgrabny brzuszek

Napisane przez pequenina_

Do tego nigdy nie pijący tż po zapytaniu czy dzisiaj zamierzam rodzić wypił kieliszek wina... Piątek trzynastego...

Pech jak nic

Napisane przez Orlica

Mała była ciągle na cycu, zasypiałam od razu po przystawieniu i co jakiś czas zmieniałam tylko stronę, raz wstałam ją przewinąć... I wiecie co? Wreszcie trochę odespałam Mała raczej na tym nie ucierpiała, lubimy się tulić

A w poniedziałek mamy umówioną sesję noworodkową

Karmienie na śpiocha jest czasem najlepszą opcją
Gratuluję sesji. Jestem ciekawa rezultatów

Napisane przez NiEBiE

Pequenina jak się sączą, to chyba Cię nie puszczą do domu, bo z tego co gdzieś czytałam, nie jest to zbyt bezpieczne.

Nie wiem, czy umiałabym rozpoznać te wody, to jakaś avstrakcja. U mnie od kilku tygodni jest dość mokro, ale 1,5 tygodnia temu wody były w porządku, ginekolog nic nie mówił.

Dziś zaczęłam 39 tc i mam wielką nadzieję że nie przenoszę.

Trzymam kciuki
Papierek lakmusowy.

Napisane przez Moniczi

A w ogóle to wczoraj poszliśmy na tę zaległą kolację rocznicową i było pysznie Tylko tak się objadłam, że do 1 w nocy nie spałam ale nadrobiłam rano. Odstawiłam magnez to myślałam że mi plecy eksplodują :p

cornflower bardzo się cieszę, że Twój maluszek już na świecie

Dziękuję Kolacji zazdroszczę.
Tz miał syndrom wicia gniazda

Napisane przez wojciechPVB

Hej. U nas 5 godzin snu w nocy. Żona hyba ma jeszcze mało pokarmu ale ma z dnia na dzień coraz więcej. Jak mały wisi na cycku 2 godziny to jest spokojny śpi i ssie na zmiane. Ale jak się zabierze to płacze. Wczoraj po takich 2 godzinach dokarmilismy 30mm i poszedł spać w końcu na 4 godziny. Jaka przyjąć strategie ? Np godzina i dokarmiać czy lepiej niech tak wisi ? Boję się żeby się nie przyzwyczaił

Najlepiej doradca laktacyjny z certyfikatem. Ja przy podobnym problemie miałam strategie karmienia piersią i pilnowania aktywnego ssania, potem dokarmianie - ale tu były poważne wskazania.
Możecie karmić mm przez sns z Medeli, to pomoże na wydzielanie pokarmu.

Napisane przez Lidka99

A mnie katar dalej meczy która rodzi nastepna?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Biedna... Oby przeszło

Napisane przez wojciechPVB

Hej. Ja myślałem że na zawał zejde z zona jak nam mały trochę sie ulalo z krwią. Ale telefon do pediatry i uspokoił ze to z sutkow i się zdarza i żeby obserwować i kupy też. Sprawdziłem w książeczce i Wit. K w szpitalu mu dali. Żona 5 dzień po porodzie i ten pokarm dalej taki żółty i nie za dużo - czy jest to jeszcze siara ? Po akcji z krwią dokarmilismy małego sztucznie a z tej piersi której nie jadł sciagnelismy tylko 35ml - czyli trochę mało ale liczymy na więcej

Taki kolor może miec mleko kobiety
Jak na jedną pierś to ok. Dziecko lepiej ściąga niż laktator.

Jestem dobę po cc. Trochę pobolewa, ale nie ma tragedii. Zaskoczyły mnie bóle po obkurczaniu macicy - przy 2 ciąży są faktycznie uciążliwe.
Mały uroczy, jest bardzo kudlaty, walczymy o pokarm.

Czy któraś z Was ma jakieś objawy przedporodowe? Trzymam kciuki

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez pequenina_

Wychodzę dzisiaj wszystko jest ok, nawet te wody. 8cm, przy przyjęciu było 7, norma wg pani doktor to od 5 do nie pamiętam ile... Czyli wszystko było ok no ale przynajmniej wiem że wszystko jest ok

Wspaniałe wieści

Napisane przez wild_girl1

Lidka99 ja w sumie jutro kłade sie do szpitala o ile małej nie zechce sie wyjść... Ale co do porodu to nic nie wiem narazie a już mam serdecznie dość

Juz jutro? O kurcze

Napisane przez Orlica

Na jawne niesprawiedliwości poczekajcie do porodu, gdy w nocy Wy nie będziecie prawie spać, bo trzeba karmić elfa, a małże będą spokojnie chrapać obok. Mojego budzę czasem, żeby chociaż przewinął, bo mi nadal wstawanie, chodzenie, stanie sprawie spory problem...

Trzeba wymóc pomoc i tyle Bardzo długo odczuwasz konsekwencje

[wild_girl1]

Napisane przez Konkardia

Wild dość wcześnie Cię kładą. Jak by co będą wywoływać? Trzymaj się dzielnie! przesyłam buziaki!

Która?

W sumie nie wiem czy to wcześnie czy nie... 4 dni po terminie ... Pewnie położą i na bieżąco będa ktg robić ( do tej pory ani razu nie miałam) i podejmą decyzje... Wolałabym, żeby mała sie jednak ruszyła do wyjścia... No ale widać uparta jest. Jutro i tak poczekam do 14 na męża zeby mnie zawiózł to może jeszcze do tej 14 coś sie ruszy narazie mam skurcze co 8-10 min. Od godziny 8.30 ale nie są jakieś bolesne, bardziej niepszyjemne. No ale czy coś z tego bedzie to nie wiem bo już tydzien temu bylo to samo i w końcu skurcze ustały

Dziękuje kochane za kciukasy

[dontbesoshine]

Napisane przez wild_girl1

W sumie nie wiem czy to wcześnie czy nie... 4 dni po terminie ... Pewnie położą i na bieżąco będa ktg robić ( do tej pory ani razu nie miałam) i podejmą decyzje... Wolałabym, żeby mała sie jednak ruszyła do wyjścia... No ale widać uparta jest. Jutro i tak poczekam do 14 na męża zeby mnie zawiózł to może jeszcze do tej 14 coś sie ruszy narazie mam skurcze co 8-10 min. Od godziny 8.30 ale nie są jakieś bolesne, bardziej niepszyjemne. No ale czy coś z tego bedzie to nie wiem bo już tydzien temu bylo to samo i w końcu skurcze ustały

Dziękuje kochane za kciukasy

Spokojnie, badz cierpliwa. Zobacz jak bylo z Dorota i ze mną. Nagle po prostu ruszylo moj maly wyszedl dokladnie tydzien po terminie! 😘 pisalam Wam, ze tz nie chcial podzialac wspolnie a jak go namowilam to od razu bolal mnie brzuch i potem zaczyly sie skurcze. Jezu to wszystko jest dla mnie jeszcze takie niewiarygodne, a ten porod wspominam jak bardzo rzeczywisty sen

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zie_l_ona]

Napisane przez pequenina_

Wychodzę dzisiaj wszystko jest ok, nawet te wody. 8cm, przy przyjęciu było 7, norma wg pani doktor to od 5 do nie pamiętam ile... Czyli wszystko było ok no ale przynajmniej wiem że wszystko jest ok

Super! Dobrze, że to tylko fałszywy alarm.

Napisane przez NiEBiE

A ja spałam chyba z 11 h.

Marzę, że móc przespać choć połowę tego... Ja sypiam teraz 4 razy po 1,5-2,5 h w nocy, z przerwą co najmniej godzinną pomiędzy. A zdarza się, że cykl przewijanie-karmienie-tulenie-karmienie-przebieranie (bo ulał)-tulenie zajmuje nawet do 2h...

Napisane przez Orlica

Na jawne niesprawiedliwości poczekajcie do porodu, gdy w nocy Wy nie będziecie prawie spać, bo trzeba karmić elfa, a małże będą spokojnie chrapać obok. Mojego budzę czasem, żeby chociaż przewinął, bo mi nadal wstawanie, chodzenie, stanie sprawie spory problem...

Mój na szczęście chociaż wstaje przewijać i potem przekazuje mi Małego na karmienie i usypianie. Ale ja nie karmię na leżąco i zawsze odkładam Małego do łóżeczka, więc też trochę dłużej wszystko trwa.

Napisane przez cornflower_girl

Jestem dobę po cc. Trochę pobolewa, ale nie ma tragedii. Zaskoczyły mnie bóle po obkurczaniu macicy - przy 2 ciąży są faktycznie uciążliwe.
Mały uroczy, jest bardzo kudlaty, walczymy o pokarm.

Mnie w pierwszej dobie po porodzie łapały takie skurcze przy karmieniu, że musiałam na chwilę odstawiać Małego od piersi, bo nie mogłam wytrzymać. W sumie po 3-4 dobach przeszły zupełnie.

[wild_girl1]

Napisane przez dontbesoshine

Spokojnie, badz cierpliwa. Zobacz jak bylo z Dorota i ze mną. Nagle po prostu ruszylo moj maly wyszedl dokladnie tydzien po terminie! 😘 pisalam Wam, ze tz nie chcial podzialac wspolnie a jak go namowilam to od razu bolal mnie brzuch i potem zaczyly sie skurcze. Jezu to wszystko jest dla mnie jeszcze takie niewiarygodne, a ten porod wspominam jak bardzo rzeczywisty sen

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Staram sie cierpliwie czekać tylko nie chce mi sie za długo w szpitalu leżeć... Generalnie nie wiem też jaki bedzie plan, czy czekanie aż sie ruszy, czy oxy... No i żeby w końcu CC sie nie skończyło... No nic czekam dalej

[Amalte]

Napisane przez Orlica

Na jawne niesprawiedliwości poczekajcie do porodu, gdy w nocy Wy nie będziecie prawie spać, bo trzeba karmić elfa, a małże będą spokojnie chrapać obok. Mojego budzę czasem, żeby chociaż przewinął, bo mi nadal wstawanie, chodzenie, stanie sprawie spory problem...

No z tym spaniem to faktycznie średnio
Ciaza to taki mądry stan, który przygotowuje kobietę nawet do braku snu
Chociaż muszę przyznać, że później jeszcze dostałam nabrałam ogromną ochotę na kawkę chyba sobie pozwolę na jakąś słabiutka, z ciasteczkowy

Faktycznie długo Cię trzyma....
Z każdym dniem powinno być jednak coraz lepiej ciało potrzebuje jednak czasu, żeby się zregenerować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

O matko! Co ten słownik zrobił z moim postem?!
Mam nadzieję, że ogarnięcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pequenina_]

Napisane przez NiEBiE

A ja spałam chyba z 11 h.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------


Super.
Tylko czemu byłaś w szpitalu, skoro wody w normie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie normy zależą od lekarza który bada. Mój gin i lekarka która mnie przyjmowała stwierdzili że mało. No bo mało. Lekarz nie mówił że tragedia i umieramy tylko że zaleca obserwację w szpitalu, badania i pewnie zostanę na weekend. No i tak było. Wolał dmuchać na zimne i ja nie mam nic przeciwko. Tak sobie tylko marudziłam

[Konkardia]

Napisane przez wild_girl1

W sumie nie wiem czy to wcześnie czy nie... 4 dni po terminie ... Pewnie położą i na bieżąco będa ktg robić ( do tej pory ani razu nie miałam) i podejmą decyzje... Wolałabym, żeby mała sie jednak ruszyła do wyjścia... No ale widać uparta jest. Jutro i tak poczekam do 14 na męża zeby mnie zawiózł to może jeszcze do tej 14 coś sie ruszy narazie mam skurcze co 8-10 min. Od godziny 8.30 ale nie są jakieś bolesne, bardziej niepszyjemne. No ale czy coś z tego bedzie to nie wiem bo już tydzien temu bylo to samo i w końcu skurcze ustały

Dziękuje kochane za kciukasy

To trzymam kciuki za samo rozkręcenie! jak są już jakieś skurcze to może ruszy!

U mnie kłucie w podwoziu, Mała się rusza, czekamy na cokolwiek.

Dontbe super, że tak sobie świetnie radzicie!

Amalte ogarniemy, ogarniemy

[dontbesoshine]

Napisane przez wild_girl1

Staram sie cierpliwie czekać tylko nie chce mi sie za długo w szpitalu leżeć... Generalnie nie wiem też jaki bedzie plan, czy czekanie aż sie ruszy, czy oxy... No i żeby w końcu CC sie nie skończyło... No nic czekam dalej

To czekanie jest najgorsze, ale warto 😘

Napisane przez pequenina_

Pewnie normy zależą od lekarza który bada. Mój gin i lekarka która mnie przyjmowała stwierdzili że mało. No bo mało. Lekarz nie mówił że tragedia i umieramy tylko że zaleca obserwację w szpitalu, badania i pewnie zostanę na weekend. No i tak było. Wolał dmuchać na zimne i ja nie mam nic przeciwko. Tak sobie tylko marudziłam

I bardzo dobrze, przynajmniej teraz jestescie spokojni, ze jest wszystko w porzadku!

Napisane przez Amalte

No z tym spaniem to faktycznie średnio
Ciaza to taki mądry stan, który przygotowuje kobietę nawet do braku snu
Chociaż muszę przyznać, że później jeszcze dostałam nabrałam ogromną ochotę na kawkę chyba sobie pozwolę na jakąś słabiutka, z ciasteczkowy

Faktycznie długo Cię trzyma....
Z każdym dniem powinno być jednak coraz lepiej ciało potrzebuje jednak czasu, żeby się zregenerować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

O matko! Co ten słownik zrobił z moim postem?!
Mam nadzieję, że ogarnięcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja ogarnelam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Orlica]

Napisane przez cornflower_girl

Miał lenia. Był spokojniejszy, ale nie było sytuacji całkowity bezruch.


Bardzo zgrabny brzuszek

Pech jak nic


Karmienie na śpiocha jest czasem najlepszą opcją
Gratuluję sesji. Jestem ciekawa rezultatów

Trzymam kciuki
Papierek lakmusowy.

Dziękuję Kolacji zazdroszczę.
Tz miał syndrom wicia gniazda


Najlepiej doradca laktacyjny z certyfikatem. Ja przy podobnym problemie miałam strategie karmienia piersią i pilnowania aktywnego ssania, potem dokarmianie - ale tu były poważne wskazania.
Możecie karmić mm przez sns z Medeli, to pomoże na wydzielanie pokarmu.

Biedna... Oby przeszło


Taki kolor może miec mleko kobiety
Jak na jedną pierś to ok. Dziecko lepiej ściąga niż laktator.

Jestem dobę po cc. Trochę pobolewa, ale nie ma tragedii. Zaskoczyły mnie bóle po obkurczaniu macicy - przy 2 ciąży są faktycznie uciążliwe.
Mały uroczy, jest bardzo kudlaty, walczymy o pokarm.

Czy któraś z Was ma jakieś objawy przedporodowe? Trzymam kciuki

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------


Wspaniałe wieści

Juz jutro? O kurcze

Trzeba wymóc pomoc i tyle Bardzo długo odczuwasz konsekwencje

On sam chętnie pomaga, ale w nocy lulać nie trzeba, a karmić nie ma jak
Szczerze mówiąc, myślę, że wszystko co mnie teraz boli, poza nacięciem i szwami, to kwestia tych kilkudziesięciu godzin z ostrymi skurczami na oksytocynie, nie samego porodu. Przy nich spinałam się tak, że poza bólem macicy itd teraz jestem też jednym wielkim zakwasem i naciągniętym ścięgnem.

[furjatka]

Hej

Ja się mało odzywam bo nic ciekawego się u mnie nie dzieje... czekam.

Dzisiejszej jubilatce życzę bezproblemowego i szybkiego rozpakowania

[Moniczi]

Hej dziewczyny ja z kolei nie wiem co się ze mna dzieje, caly czas śpię i jem, jem i śpię zgaga męczy, kaszel męczy a i tak przysypiam.
Co chwilę chcę coś napisać lub podziałać ale zanim zacznę to śpię z powrotem mam wrazenie ze odsypiam ostatnie miesiące

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pequenina_]

Ja też jem i spię ale to chyba przez szpital jestem już w domu ale szczęśliwa jestem

[Moniczi]

Napisane przez pequenina_

Ja też jem i spię ale to chyba przez szpital jestem już w domu ale szczęśliwa jestem

Oj to najlepsze co moze byc-wrócić do domu i jesc xD teraz spokojnie czekamy do terminu bez takich ekscesow, dobrze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dontbesoshine]

Dajcie mi troche swojego apetytu!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pequenina_]

Napisane przez Moniczi

Oj to najlepsze co moze byc-wrócić do domu i jesc xD teraz spokojnie czekamy do terminu bez takich ekscesow, dobrze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak jest!

[NiEBiE]

dontbesoshineFajnie, że noc byla udana.

cornflower_girl u mnie objawów brak, więc ja jeszcze w kolejce się nie ustawiam.

wild_girl tp na 1 stronie masz wpisany na 14.01, więc jutro będziesz 2 dni po terminie, a nie 4.
Jak teraz skurcze?

Pequenina bardzo dobrze, że w szpitalu zrobili Ci przegląd i wiadomo że wszystko jest w porządku.

Furjatka też życzenia urodzinowe to chyba dla mnie, więc dziękuję.

Też jestem ciągle śpiąca i zmęczona - zaraz wskakuje do wanny i idę do łóżka. Nie wiem czy z małżeńskiej indukcji coś dziś będzie.
Byliśmy z Tż na obiedzie, kawie i po prezent; dostałam bransoletkę z lilou. Było bardzo miło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[donka_bez_ogonka]

A my wróciliśmy z zakupów. Jak pierwsza połowa była ok, tak powrót był dla mnie straszny. Byłam i głodna, zmęczona, źle się czułam i ledwo szłam.

Furjatka- co się dzieje? Czyżby coś się zaczynało?!

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

[furjatka]

Napisane przez donka_bez_ogonka

A my wróciliśmy z zakupów. Jak pierwsza połowa była ok, tak powrót był dla mnie straszny. Byłam i głodna, zmęczona, źle się czułam i ledwo szłam.

Furjatka- co się dzieje? Czyżby coś się zaczynało?!

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

No nic się nie dzieje właśnie.

U mnie dziś dzień spania i jedzenia...

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka