Odwyk od zakupów kosmetycznych - grupa wsparcia, część XIII

[Hosenka*]

W Hebe znowu jest -40% na Sanctuary. Kupiłam olejek, krem i suflet, wszystko pod prysznic. Miałam jeszcze w koszyku olejek do kąpieli i krem do rąk (polubiłam po miniaturce), ale odłożyłam, następnym razem.
Poszalałam też z MUR. Kupiłam paletkę Give them Nightmares, Flawless 2 i Run Boy, rozświetlacze Radiance, róże Hot & Spice i rozświetlacz serduszko Peachy keen.
Zużycia idą bardzo dobrze.

[kjd3]

Hosenka, kusisz jak za dawnych czasów na tym wątku .
Swoją drogą, Sanctuary taniej niż w GB?

Kolejne denka : krem do rąk, maseczka, peeling i tusz, a oddane żel peelingujący i sól do kąpieli.

[Inspire]

A u mnie dziś dopiero pierwsze denko, podkład mineralny Meow. 2,5 roku zeszło mi na to

[ParoleParole]

U mnie w tym miesiącu jest 16 zużyć i 6 zakupów (Avon)

[Hosenka*]

Napisane przez ParoleParole

U mnie w tym miesiącu jest 16 zużyć i 6 zakupów (Avon)

To tak akurat jedno zuzycie dziennie Obu tak dalej

Co z Avonu Ci wpadło?

[Agniesia666]

u mnie zużycia:
TETESEPT, Muskel & Gelenk Gesundheits-Dusche 250ml
Mixa, Bogaty krem nawilżający 10%

[ParoleParole]

Napisane przez Hosenka*

To tak akurat jedno zuzycie dziennie Obu tak dalej

Co z Avonu Ci wpadło?

Perfumy Imari i Pure. Te pierwsze średnie.
Standardowo żel do mycia twarzy z 2% kwasem (najlepszy).
Peeling z Anew i z nowości się skusiłam na żel pod prysznic z Avon Care i z focusa dream (?)
Dwie matowe szminki (jedna piękna druga tragedia "nude") i dwa lakiery nudeitude, moondust (to już przez Twoje zdjęcia na insta wpadło)

o to wliczając lakiery i pomadki mam całe 10


I wczoraj skusiłam się na nową maskę i szampon Kallosa, dwie glinki, podkład Celia (kolejne opakowanie i nawet jestem gotowa olać Rimmela Stay mate dla niego)

[Hosenka*]

Napisane przez ParoleParole

Perfumy Imari i Pure. Te pierwsze średnie.
Standardowo żel do mycia twarzy z 2% kwasem (najlepszy).
Peeling z Anew i z nowości się skusiłam na żel pod prysznic z Avon Care i z focusa dream (?)
Dwie matowe szminki (jedna piękna druga tragedia "nude") i dwa lakiery nudeitude, moondust (to już przez Twoje zdjęcia na insta wpadło)

o to wliczając lakiery i pomadki mam całe 10


I wczoraj skusiłam się na nową maskę i szampon Kallosa, dwie glinki, podkład Celia (kolejne opakowanie i nawet jestem gotowa olać Rimmela Stay mate dla niego)

Kallos Biotin?
Ja póki co zużyłam keratin, blueberry i cherry i porażka. Mam jeszcze milk, banana, algae, pro-tox i aloe. Jak żaden mi nie podejdzie to załamka
Szamponów Kallosa już nie chcę, wywaliłam ze zbiorów wszystkie jakie miałam

[ParoleParole]

Napisane przez Hosenka*

Kallos Biotin?
Ja póki co zużyłam keratin, blueberry i cherry i porażka. Mam jeszcze milk, banana, algae, pro-tox i aloe. Jak żaden mi nie podejdzie to załamka
Szamponów Kallosa już nie chcę, wywaliłam ze zbiorów wszystkie jakie miałam

tak biotin. Zobaczymy co to za wynalazek. Mi z kallosów jedynie algae przypadł do gustu. Dużo bardziej wolę maski do włosów Scandic. Ale u siebie mam teraz drogerię, w której rosyjskie szampony/balsamy są po 3,50 maski też w niskich cenach i siłą rzeczy przybywa rosyjkich kosmetyków.

[Hosenka*]

Napisane przez ParoleParole

tak biotin. Zobaczymy co to za wynalazek. Mi z kallosów jedynie algae przypadł do gustu. Dużo bardziej wolę maski do włosów Scandic. Ale u siebie mam teraz drogerię, w której rosyjskie szampony/balsamy są po 3,50 maski też w niskich cenach i siłą rzeczy przybywa rosyjkich kosmetyków.

Czytałam na blogach, że on dosyć lekki jest, raczej jako baza do mieszania z olejami i innymi składnikami. Nie jest więc dla mnie.

[Agniesia666]

z kallosów miałam milk, karota i chocolate. Milk jest super, reszta mocno przeciętna.

[Hosenka*]

A znacie Kallosa Med?

[ParoleParole]

Napisane przez Hosenka*

A znacie Kallosa Med?

Jaki to?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ogolnie]

Cześć, mogę dołączyć? Jakie macie zasady, bo nie mogę sie dokopać?

Potrzebuję odwyku, na już!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hosenka*]

Napisane przez ParoleParole

Jaki to?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

taki: http://www.aptekagemini.pl/kallos-me...ym-1000ml.html

[ParoleParole]

O matko mam zaległości kosmetyczne. Ciekawe czy ten med jest dobry.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hosenka*]

Napisane przez ParoleParole

O matko mam zaległości kosmetyczne. Ciekawe czy ten med jest dobry.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przypadkiem go zauwazyłam w którymś sklepie internetowym.

[kjd3]

Napisane przez ogolnie

Cześć, mogę dołączyć? Jakie macie zasady, bo nie mogę sie dokopać?

Potrzebuję odwyku, na już!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakichś określonych zasad nie mamy.
Staramy się wzajemnie wspierać w niekupowaniu, notować zakupy i zużycia, by móc ocenić sytuację.

Z czym masz największy problem, jaka jest Twoja ulubiona kategoria, a więc zapewne i zapasy ?

[Koshatka]

Napisane przez kjd3

Jakichś określonych zasad nie mamy.
Staramy się wzajemnie wspierać w niekupowaniu, notować zakupy i zużycia, by móc ocenić sytuację.

Z naciskiem na "staramy".

Chociaż teraz jest lepiej bo nie wrzucamy co chwilę super ofert.

[ParoleParole]

Napisane przez Koshatka

Z naciskiem na "staramy".

Chociaż teraz jest lepiej bo nie wrzucamy co chwilę super ofert.

właśnie przydałoby się jakiś pare dobrych ofert

Bo mnie kuszą nowości. A jedynie mam dostęp do Rosmana i Urody. Baardzo sporadycznie Natury

[MissChievousTess]

Napisane przez ogolnie

Cześć, mogę dołączyć? Jakie macie zasady, bo nie mogę sie dokopać?

Potrzebuję odwyku, na już!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Część z nas robi "bilanse". Miesięczne, roczne.
Ile kosmetyków "przyszło" ( przybyło), ile na nie kasy wydałyśmy, ile kosmetyków "wyszło" (zużycia).
Niektóre robią zdjęcia zapasów- to bardzo pomaga. Ja robię też zdjęcia zakupów. Pomaga podliczenie ile czego masz np. szamponów, szminek itd. To pomaga się zorientować z czym masz największy problem.
Mnie dziś przybyło kilka sztuk pielęgnacji z prezentu, ale szybko pójdzie bo to jakieś miniaturki- balsam, żel pod prysznic, mydło w kostce, krem do rąk. Nie znam firmy. Jakaś magnolia i wanilia, firma "Nature de marseille". Możliwe, że coś wezmę na wyjazd w marcu.
Na pokuszenie wodzą mnie dwie szminki. Rozważam czy ulec pokusie z myślą o wiośnie.

[ogolnie]

Największy kłopot to kolorówka. I pędzle...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kjd3]

Napisane przez ogolnie

Największy kłopot to kolorówka. I pędzle...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To mam propozycję - przejrzyj zasoby i sprawdź terminy przydatności (świeżomierz, checkcosmetics). Zobacz ile masz przeterminowanych albo na granicy, a prawie nieużywanych.
To zwykle otrzeźwia .

[MissChievousTess]

Napisane przez ogolnie

Największy kłopot to kolorówka. I pędzle...

U mnie stan pędzli -na styk. Nawet mam za mało. Brak mi pędzla do rozświetlacza, do podkładu ( potrzebuję do bazy pod podkład), do cieni w kremie i paru innych. Zestaw kilku do oczu by się przydał bo muszę te, które mam myć non stop. Trochę to upierdliwe.
A kolorówka... cóż, strasznie wolno mi idzie. Ale jak zaprzestać kupowania co rusz czegoś nowego to zaczyna iść. Mnie kuszą znów cienie i pomadki, ale zamiast nich kupuję co innego, coś czego faktycznie potrzebuję. Dziś zamiast cieni kupiłam skarpetki bo po roku już wykończyłam większość. Aż dziw, że tej samej lub większej kwoty na kosmetyki mi nie żal, a jak mam wydać na ciuchy to nagle mocno trzymam się za kieszeń. Chodzą za mną 2 pomadki i 3 kolory cieni w kremie. No i 2 palety cieni. Ale cały czas staram się wybijać je sobie z głowy. Tłumaczę sobie, że te cienie w kremie mają ważność tylko 6 miesięcy, a pewnie wcześniej zaschną. Że paleta nie zając i nie ucieknie. Że pomadek mam dość. Ale fakt, kolorówka to diabelstwo bo kusi. Ale większa ilość pędzli to jednak komfort. Nie pogardziłabym dodatkowym zestawem pędzli.

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Napisane przez ogolnie

Największy kłopot to kolorówka. I pędzle...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ile masz tej kolorówki? I pędzli?
Pokaż jakieś fotki, choćby z komórki.
Jak masz nadmiar i czegoś nie używasz to choćby na targowisku możesz wymienić. Niekoniecznie na kosmetyki. Np. na książki albo coś do domu.

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Napisane przez ParoleParole

właśnie przydałoby się jakiś pare dobrych ofert

Bo mnie kuszą nowości. A jedynie mam dostęp do Rosmana i Urody. Baardzo sporadycznie Natury

Ja tak już na to nie patrzę bo przecież mam sklepy on-line i dostęp praktycznie do wszystkiego. Rossmann zniżki na kolorówkę chyba w maju będzie mieć, prawda? Bo odkryłam podkład bliski ideału i chciałam zrobić zapas w korzystnej cenie. Mnie jakoś niewiele nowości ostatnio kusi. Może tylko 1 fajny cień w żelu/kremie, jedną szminkę na wiosnę z połyskiem i jakiś nowy, fajny zapach bym chciała bo te, które używam od lat już mnie ciut znudziły. W sumie to mam już coś na oku, ale jak policzę ile by to kosztowało to jakoś mi kasy szkoda. Ostatnio wydawałam głownie na ciuchy sportowe i może to dlatego? Bo teraz kosmetyki np. na koszt zakupu kurtki sportowej czy dobrych butów przeliczam i przeraża mnie jaka to drożyzna.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez MissChievousTess

]

Ja tak już na to nie patrzę bo przecież mam sklepy on-line i dostęp praktycznie do wszystkiego. Rossmann zniżki na kolorówkę chyba w maju będzie mieć, prawda? Bo odkryłam podkład bliski ideału i chciałam zrobić zapas w korzystnej cenie. Mnie jakoś niewiele nowości ostatnio kusi. Może tylko 1 fajny cień w żelu/kremie, jedną szminkę na wiosnę z połyskiem i jakiś nowy, fajny zapach bym chciała bo te, które używam od lat już mnie ciut znudziły. W sumie to mam już coś na oku, ale jak policzę ile by to kosztowało to jakoś mi kasy szkoda. Ostatnio wydawałam głownie na ciuchy sportowe i może to dlatego? Bo teraz kosmetyki np. na koszt zakupu kurtki sportowej czy dobrych butów przeliczam i przeraża mnie jaka to drożyzna.

Co to za podkład?

[MissChievousTess]

Napisane przez kjd3

To mam propozycję - przejrzyj zasoby i sprawdź terminy przydatności (świeżomierz, checkcosmetics). Zobacz ile masz przeterminowanych albo na granicy, a prawie nieużywanych.
To zwykle otrzeźwia .

Mnie najbardziej otrzeźwiają zdjęcia. I zapasów i tego, czego na bieżąco używam. I zestawienie wydatków z konta.
Powoli zaczynam robić zdjęcia zapasów, z którymi zaczynam ten rok.
Polecam. Byłam pewna, że paru rzeczy już nie mam, a okazało się, że mam i mało brakowało, a byłby dubel w zakupach.
Uprzedzam, że to część tego, co mam. Na razie będzie spis według kategorii, zdjęcia wstawię później.
Demakijaż:
2 duże płyny micelarne, 3 małe płyny dwufazowe do demakijażu oczu, 1 pianka do mycia twarzy, 1 żel do mycia twarzy
Pielęgnacja:
- kremy do twarzy: 19 sztuk ( część z tego to zapas droższej, specjalistycznej, do cery naczynkowej, część pójdzie w marcu bo to zapas dla całej rodziny kremów ochronnych, tłustych na narty). Ale szok i tak jest. I to spory.
-balsamy do ciała: 10 sztuk (w tym jedna miniatura i 3 dopasowane do perfum, 3 sztuki jednej limitki)
- suche olejki i oleje do ciała:5 sztuk
Perfumy:
kiedyś moja główna kategoria problemowa- tylko 15 flaszek i mało powtórek, w tym 2 limitki, 2 sztuki już niedostępnych. W sam raz, w razie czego dubel jednego różanego zapachu mogę wydać. 4 sztuki kwiatowych w sam raz na wiosnę i wczesne lato.
Włosy:
szampony: 3 sztuki, w tym 1 d farbowanych na brąz, 2 bez SLS, jedyny z SLS mam teraz w użyciu
odżywki do włosów: tu obrosłam w obecnie używanych, a w zapasie nietkniętych mam 4 sztuki, w tym 2 małe tubki z farby, jedną bez SLS, jedną do farbowanych na brąz
oleje do włosów: 2 sztuki
żele do kąpieli: 4 sztuki+ 2 miniaturki (zużyję na wyjeździe na narty)
Poza tym ma też: 1 ujędrniacz do biustu, 1 kosmetyk antycellulit, 1 bronzer do ciała, 1 bronzer do twarzy, 1 dezodorant Rexona duży, 1 puder brokatowy do ciała (limitka YR) i 2 kremy do rąk oraz 2 mydła do rąk w kostce.
Ufff... to tyko część. W wolnej chwili wrzucę zdjęcia. Z kolorówką na pewno gorzej, ale grunt, że do przodu. Zakupów żadnych wielkich raczej do wiosny nie planuję.
Na pewno nie mam w zapasach: peelingu do twarzy, peelingu do stóp, peelingu do ciała, zmywacza do paznokci, pianki do włosów czy odżywki dwufazowej do włosów. To mi idzie na bieżąco.
Zużyć za styczeń mam obecnie 6 sztuk. Kolejne w drodze.

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;70052196]Co to za podkład? [/QUOTE]
L'oreal True Match. Ale ja mam suchą mega wrażliwą cerę, naczynkową i praktycznie niewidoczne pory. Więc nie wiem jak on się sprawdzi u innych cer. No i jestem średnią oliwką, więc sięgam po odcień N4 kiedy jestem najbledsza. Normalnie chyba kosztuje 60 zł, a szybko mi idzie, więc chętnie zrobiłabym zapas na -49%.
No i mnie ten podkład nie drażni naczynek ani nie zapycha, nie wiem jak będzie z tym u innych osób. Dla mnie jest o niebo lepszy niż Bourjois Healthy Mix, który mi masakruje cerę. No i mniej pomarańczowy niż Wake me up. Używam go niewiele, gąbką trójkątną albo gąbką jajkiem. Dosłownie 2-3 krople na całą twarz, a i tak idzie szybko.

[kjd3]

Miss, mam podobną ilość balsamów i kremów, z tym, że część kremów to miniatury .

[Inspire]

Czas odhaczyc zestaw z Rossmanna:
1. Bielenda, odżywka do paznokci, płynne szkło
2. Cztery pory roku, hipoalergiczny płyn do higieny intymnej
3. Nivea, Powder Touch, antyperspirant w sprayu,
4. Palmolive, Mint Shake, kremowy żel pod prysznic
5. Maybelline, Master Brow pro palette, paleta do stylizacji brwi

[Hosenka*]

Napisane przez MissChievousTess

Mnie najbardziej otrzeźwiają zdjęcia. I zapasów i tego, czego na bieżąco używam. I zestawienie wydatków z konta.
Powoli zaczynam robić zdjęcia zapasów, z którymi zaczynam ten rok.
Polecam. Byłam pewna, że paru rzeczy już nie mam, a okazało się, że mam i mało brakowało, a byłby dubel w zakupach.
Uprzedzam, że to część tego, co mam. Na razie będzie spis według kategorii, zdjęcia wstawię później.
Demakijaż:
2 duże płyny micelarne, 3 małe płyny dwufazowe do demakijażu oczu, 1 pianka do mycia twarzy, 1 żel do mycia twarzy
Pielęgnacja:
- kremy do twarzy: 19 sztuk ( część z tego to zapas droższej, specjalistycznej, do cery naczynkowej, część pójdzie w marcu bo to zapas dla całej rodziny kremów ochronnych, tłustych na narty). Ale szok i tak jest. I to spory.
-balsamy do ciała: 10 sztuk (w tym jedna miniatura i 3 dopasowane do perfum, 3 sztuki jednej limitki)
- suche olejki i oleje do ciała:5 sztuk
Perfumy:
kiedyś moja główna kategoria problemowa- tylko 15 flaszek i mało powtórek, w tym 2 limitki, 2 sztuki już niedostępnych. W sam raz, w razie czego dubel jednego różanego zapachu mogę wydać. 4 sztuki kwiatowych w sam raz na wiosnę i wczesne lato.
Włosy:
szampony: 3 sztuki, w tym 1 d farbowanych na brąz, 2 bez SLS, jedyny z SLS mam teraz w użyciu
odżywki do włosów: tu obrosłam w obecnie używanych, a w zapasie nietkniętych mam 4 sztuki, w tym 2 małe tubki z farby, jedną bez SLS, jedną do farbowanych na brąz
oleje do włosów: 2 sztuki
żele do kąpieli: 4 sztuki+ 2 miniaturki (zużyję na wyjeździe na narty)
Poza tym ma też: 1 ujędrniacz do biustu, 1 kosmetyk antycellulit, 1 bronzer do ciała, 1 bronzer do twarzy, 1 dezodorant Rexona duży, 1 puder brokatowy do ciała (limitka YR) i 2 kremy do rąk oraz 2 mydła do rąk w kostce.
Ufff... to tyko część. W wolnej chwili wrzucę zdjęcia. Z kolorówką na pewno gorzej, ale grunt, że do przodu. Zakupów żadnych wielkich raczej do wiosny nie planuję.
Na pewno nie mam w zapasach: peelingu do twarzy, peelingu do stóp, peelingu do ciała, zmywacza do paznokci, pianki do włosów czy odżywki dwufazowej do włosów. To mi idzie na bieżąco.
Zużyć za styczeń mam obecnie 6 sztuk. Kolejne w drodze.

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------


L'oreal True Match. Ale ja mam suchą mega wrażliwą cerę, naczynkową i praktycznie niewidoczne pory. Więc nie wiem jak on się sprawdzi u innych cer. No i jestem średnią oliwką, więc sięgam po odcień N4 kiedy jestem najbledsza. Normalnie chyba kosztuje 60 zł, a szybko mi idzie, więc chętnie zrobiłabym zapas na -49%.
No i mnie ten podkład nie drażni naczynek ani nie zapycha, nie wiem jak będzie z tym u innych osób. Dla mnie jest o niebo lepszy niż Bourjois Healthy Mix, który mi masakruje cerę. No i mniej pomarańczowy niż Wake me up. Używam go niewiele, gąbką trójkątną albo gąbką jajkiem. Dosłownie 2-3 krople na całą twarz, a i tak idzie szybko.

Fajny i racjonalny zbiór.

Ja jestem chyba po fali zakupowej, która trwała od listopada. Wpadłam w Viankomanię i póki co większość rzeczy, których używam dobrze się spisują, a szczególnie odżywcza seria do ciała i olejek ujędrniająca. Jak na razie rozczarował mnie kojący płyn do higieny intymnej (dziwnie mało czysta się po nim czuję ) i wcierka do skóry głowy (nic a nic nie zahamowała wypadania).

W tym samym okresie wpadłam w MURomanię, a tak długo przecież ich kosmetyki były mi obojętne. Mają i lepsze i gorsze malowidła, jak to wszystkie firmy, ale ogólnie jestem z nich zadowolona, zwłaszcza biorąc pod uwagę niskie ceny. No i ta oferta, która stale się powiększa.

W kolorówce mam jednak stałą rotację, bo spokojnie sobie testuję te palety i która mi nie odpowiada z jakichś względów to leci dalej. Tak "pozbyłam" się Flawless Matte (bardzo jasne kolory, podobne do siebie i słabo napigmentowane) i Fortune Favours the brave - niby kolory ładne, ale coś nie do końca mi w niej odpowiadało.

[xKlaudja]

Hosenka MUR też polubiłam ostatnio, czaję się na pomadę do brwi i paletkę iconic 3


Poza tym chyba wpadłam w jakieś kosmetyczne zaburzenie, wrzucam dużo do koszyka w drogeriach internetowych i wyłączam komputer bo nie wiem czy aby napewno to potrzebuję czy to mój wymysł kilka rzeczy naprawdę mi się kończy i po płyn micelarny muszę skoczyć, ale myślę że to pociągnie za sobą mini-lawinę. A w tym miesiącu super mi idzie