Arafatka:D

[Qunia]

;D ...
W mojej mieścinie co 2-gi ma arafatkę, bo są ogolnie dostępne ...
a w sklepie widziałam za 25 zeta czarno-białe, czerwono-czarne, żółto- czarne (?), jeszcze jakieś zielone z czymś i czarno- niebieskie ;pp ... do wyboru do koloru! xddd ... Ja sama mam czearno-białą i jestem 'Hepi' ^__^

[hyper]

ja mam arafatkę, ale u nas w szkole noszą ludzie tylko punk (4 osoby ) i na mnie tak dziwnie patrzeli i mi było wstyd.... juz chyba jutro jej nie założę ;/. ODP

[hyper]

aha... i jeszcze moja mama mowila ze nosili takie kolorowe, np,: pomarańczowe cos

[whoa]

Kupiłam sobie brązowo czarną ale przestałam w niej chodzić bo wszyscy obwiązują się arafatkami i mam już ich dośc.

[Qunia]

Mnie też to wkurza ... ! Wczoraj "koleżanka" spytała gdzie kupiłam, no to jej powiedziałam to ona poszła wczoraj i jak się dzowidziałam od koleżanki która z nią była, kiedy kupowała arafatkę przyjdzie w niej w poniedziałek, żeby mi pokazać, że ona też sobie kupiła... <lol2> tak nie nawidze tej dziewczyny ;>

[LuvMSI]

Napisane przez hyper

ja mam arafatkę, ale u nas w szkole noszą ludzie tylko punk (4 osoby ) i na mnie tak dziwnie patrzeli i mi było wstyd.... juz chyba jutro jej nie założę ;/. ODP

wstydzisz się arafatki, tylko dlatego, że na ciebie dziwnie patrzą? lol. to lepiej je nie noś.


U mnie do 2-ga osoba ma arafatke. Dlaczego arafatka zaczęła być modna?!

[Agresja]

No dobra to ja mam pytanie... Tylko nie jedźcie po mnie od razu, ja po prostu nie wiem^^

Mógłby ktoś z Was wytłumaczyć mi łopatologicznie co oznacza arafatka? Tzn jej symbolikę...

Dla mnie jest to po prostu świetny dodatek do ubioru, ale nie dlatego, że jest modny, jakoś nie kręci mnie to co jest na fali, choć w sumie dzięki tej 'modzie' dowiedziałam się co to arafatka teraz przyszła pora na zgłębienie tej wiedzy.

Z góry dzięki:P

[iris_ek]

Mógłby ktoś z Was wytłumaczyć mi łopatologicznie co oznacza arafatka? Tzn jej symbolikę...

Mowa o tym byłą już nie raz, ale skoro prosisz to w skrócie przybliżę historię.

Chusty, które dziś nazywa się arafatkami noszone były w krajach islamskich (ze względu na temperaturę - są z bardzo dobrych materiałów i idealnie nadają się na upały). Kolory wtedy także miały symbolikę - o ile mnie pamięć nie myli biel była dla ichnich chłopów, a czerwień dla ludzi pustynnych - ale tu głowy nie dam. Wtedy, przez całe wieki nazywały się kefijami.
Aktualnie, nazywamy je arafatkami ze względu na imię pewnego Palestyńczyka - Jasera Arafata (pewnie kojarzysz, gość już nie żyje ale słynny dla szerokiej publiczności był właśnie z pojawiania się w czarno-białej kefiji - jak to mówiła moja babcia "o! znowu ten facet w ręczniku na głowie!" ). W dużym skrócie był to człowiek, który założył Al-Fatah - organizację terrorystyczną, której specjalnością było wysadzanie się w izraelskich autobusach oraz OWP. Po wielu latach jednak Jaser zmądrzał i zaczął działać pod kątem politycznym w celu rozwiązania konfliktu Palestyna - Izrael. Proklamował Autonomię Palestyńską, został prezydentem, a jego starzy kumple dalej wysadzali się w izraelskich autobusach. Za działania mające na celu zakończenie sporu Izrael - Palestyna dostał pokojową nagrodę Nobla.
Więcej informacji o Arafacie miedzy innymi na wikipedia.pl

Natomiast arafatka, sama w sobie, jest symbolem podejścia Anty-Babilon. Jednym słowem antysemityzmu.

Czerwona kojarzona jest z panarabizmem, czyli głównie sunnitów, w europie czasami z poglądami lewicowymi.

Czarna z grupami ekstremistycznymi, zazwyczaj szyici (ale nie koniecznie, to nie jest żadna reguła), w Europie głównie jest używana by podkreślić solidarność z narodem palestyńskim.

By wyrazić solidarność z narodem palestyńskim wprowadzono również 'specjalną' arafatkę w kształcie szalika z frędzlami w barwach flagi Palestyny.


Mnie osobiście drażni nazywanie arafatki symbolem muzyki rockowej, punkowej itp. Jak ktoś chce nosić, niech nosi. Mamy wolność. Ale niech wie, że Jaser Arafat NIE był członkiem grupy muzycznej!

Chyba wszystko jasne, nie? :P

[Agresja]

Dziękuje bardzo Czyli jeśli ktoś nosi arafatke tzn że jest antysemitą? Tylko nie bijcie mnie jak coś źle zrozumiałam^^

[iris_ek]

Czyli jeśli ktoś nosi arafatke tzn że jest antysemitą? Tylko nie bijcie mnie jak coś źle zrozumiałam^^

Nie ma za co bić...

Mówiąc wprost - tak, jest antysemitą. Ale jest wiele osób (wg mnie znaczna większość), która po prostu nie wie, tak jak Ty do niedawna... co arafatka za sobą niesie. Kojarzą ją błędnie z muzyką albo "stylem życia" więc trudno tu mówić o wyznawaniu jakiś wartości.

Ja tylko czekam na modę na jarmułki albo swastyki przyczepiane do klapy marynarki (toż to przecież symbol słońca! kto by się przejmował hitlerowcami)...

Chcesz nosić arafatkę - noś. Nikt Ci nie ma prawa zabronić. Tylko bądź świadoma co ona symbolizuje

[mathilda]

iris_ek To teraz ja czegoś nie rozumiem

Napisałaś: "Natomiast arafatka, sama w sobie, jest symbolem podejścia Anty-Babilon. Jednym słowem antysemityzmu"
To chyba trochę pomieszałaś bo Anty-Babilon, to chyba sprzeciw przeciwko prześladowaniom Żydów, a w mentalności rasta, przeciw ogólnie pojętemu złu. A antysemityzm to uprzedzenie do Żydów i dyskryminacja ich
To w końcu o co Ci chodziło?

I dla mnie arafatka raczej jest symbolem walki o wolność a nie antysemityzmu.
A Arafat to chyba nazwisko nie imię (Jaser)

[*Antoinette*]

Napisane przez iris_ek

Ale niech wie, że Jaser Arafat NIE był członkiem grupy muzycznej!

Przepraszam, bardzo mnie to rozbawiło

Teraz właściwie arafatka straciła swoją pierwotną symbolikę i albo jest kojarzona z różnymi subkulturami, albo uważana po prostu za modny dodatek do stroju...
Tak jak wspomniana swastyka, która tak naprawdę jest hinduskim symbolem szczęścia i pomyślności, ale przez pewnego gościa jest kojarzona tylko z nazizmem.

[Agresja]

Napisane przez mathilda

iris_ek To teraz ja czegoś nie rozumiem

Napisałaś: "Natomiast arafatka, sama w sobie, jest symbolem podejścia Anty-Babilon. Jednym słowem antysemityzmu"
To chyba trochę pomieszałaś bo Anty-Babilon, to chyba sprzeciw przeciwko prześladowaniom Żydów, a w mentalności rasta, przeciw ogólnie pojętemu złu. A antysemityzm to uprzedzenie do Żydów i dyskryminacja ich
(Jaser)

No właśnie to mi się nie zgadzało... Przeczytałam 'Anty-Babilon' i pomyślałam o reggae [chętnie słucham] i antysemityzm mi do tego nie pasował...

I dla mnie arafatka raczej jest symbolem walki o wolność a nie antysemityzmu.

[iris_ek]

I dla mnie arafatka raczej jest symbolem walki o wolność a nie antysemityzmu.
A Arafat to chyba nazwisko nie imię (Jaser)

Oczywiście, ze Jaser to imię, a Arafat nazwisko. Nie twierdzę inaczej :P

Rzecz dotyczy tego, jak ocenimy Arafata. A tu się wkrada historia, polityka i inne takie rzeczy. Problem polega na tym, że ci, którzy Arafata popierają (popierali) oraz sam Arafat, swego czasu, walczył o wolność pod hasłem zniszczenia narodu izraelskiego. I nie chcę poruszać problemu Izraelsko -Palestyńskiego bo właściwie nie o to chodzi. Obiektywne stwierdzenie jest takie, ze goście w arafatkach walczą o wolność zabijając cywilów izraelskich (tak, Izrael nie jest dłużny... wiem, ale to nie w tym zupełnie rzecz.). Ktoś, kto nosi arafatkę nie może powiedzieć - mam w d. wszelkie te ideologie. Jeśli ktoś popiera stanowisko: wykończmy Żydów (bo w ideologi przywódców palestyńskich nie chodziło o utworzenie państwa, a o zlikwidowanie Izraela - teraz to stanowisko wygląda inaczej, chociażby przez wewnętrzne konflikty i masę ugrupowań terrorystycznych, które działają na własną rękę... ) i nosi Arafaktę żeby to zamanifestować - no cóż. Jest to dwuznaczne moralnie, ale ma do tego prawo.
Jednak tak naprawdę większość z osób noszących arafatki albo nie zdaje sobie z tego sprawy, albo ma to właśnie głęboko. Piszę to tylko dlatego, że wynikła prośba o genealogię arafatki.

Teraz właściwie arafatka straciła swoją pierwotną symbolikę i albo jest kojarzona z różnymi subkulturami, albo uważana po prostu za modny dodatek do stroju...
Tak jak wspomniana swastyka, która tak naprawdę jest hinduskim symbolem szczęścia i pomyślności, ale przez pewnego gościa jest kojarzona tylko z nazizmem.

No i właśnie źle, ze jest tak kojarzona. Bo teraz my jeszcze wiemy, kim był Hitler i co symbolizuje swastyka (choć jej pierwotny wydźwięk jest zupełnie inny! to tak samo jak kefija=arafatka), ale za [parę lat, gdy ktoś zechcę ją wylansować na modny dodatek nikt nie będzie pamiętał o historii... A o historii nie można zapominać, a symbole są od przestrzegania a nie od dobierania do stroju. U nas swastyki nie doda sobie nikt, kto nie jest neonazistą, albo kimś w tym stylu, na Bliskim Wschodzie ubranie arafatki ma dość jednoznaczny wydźwięk.

Napisałaś: "Natomiast arafatka, sama w sobie, jest symbolem podejścia Anty-Babilon. Jednym słowem antysemityzmu"
To chyba trochę pomieszałaś bo Anty-Babilon, to chyba sprzeciw przeciwko prześladowaniom Żydów, a w mentalności rasta, przeciw ogólnie pojętemu złu. A antysemityzm to uprzedzenie do Żydów i dyskryminacja ich

Święta racja. W pośpiechu zgubiłam szyk i słowa Dobrze, że zwróciłaś na to uwagę.


Zdaję sobie sprawę, jak niewiele osób obchodzą konflikty zbrojne, które są przecież tak daleko i pewnie dla wielu to jest przesada z tym poszanowaniem symboli itp. ale jaki jest to świat, który nie zna swojej historii? Ech, no rozpisałam się, ale poczułam się wywołana do tablicy tym pytaniem :P

[*Antoinette*]

Napisane przez iris_ek

No i właśnie źle, ze jest tak kojarzona. Bo teraz my jeszcze wiemy, kim był Hitler i co symbolizuje swastyka (choć jej pierwotny wydźwięk jest zupełnie inny! to tak samo jak kefija=arafatka), ale za [parę lat, gdy ktoś zechcę ją wylansować na modny dodatek nikt nie będzie pamiętał o historii... A o historii nie można zapominać, a symbole są od przestrzegania a nie od dobierania do stroju. U nas swastyki nie doda sobie nikt, kto nie jest neonazistą, albo kimś w tym stylu, na Bliskim Wschodzie ubranie arafatki ma dość jednoznaczny wydźwięk.

To prawda - zarówno swastyka jak i arafatka mają bardzo bogatą symbolikę i w różny sposób można odbierać ich znaczenie. Sęk w tym, że właśnie w niektórych kulturach, miejscach dana symbolika jest silniejsza i mocniej się kojarzy. I tak arafatka na Bliskim Wschodzie kojarzy się własnie jednoznacznie, jak u nas swastyka. Ale już swastyka dajmy na to w Indiach może być odebrana zupełnie inaczej, podobnie arafatka w kulturach zachodu.

[Agresja]

Ech... Dlaczego arafatka jest tak kojarzona z muzyką? :/

Kiedy w szkole zobaczyli mnie w niej, słyszę teraz teksty 'punk' , 'brudas' --''
Do tego moje trampki... W szkole chyba jako jedyna mam trampki do kostki, czarne [najzwyklejsze, kupione za 15 zeta] i do nich czerwone sznurowadła... Nie słucham punka [punk-rocka?], nawet nie wiem jakie zespoły to grają... Na czarno nie chodzę ubrana [czasem się zdarzy] choć lubię ten kolor...
Ci ludzie mnie dobijają... Miałam z koleżankami z klasy 'miejsce, gdzie siedziałyśmy zawsze na przerwie' ale z powodu docinków do trampek musiałam się stamtąd wynieść...
Sorry, za offa... Tłumacze jak mogę, że arafatka to nie powinna być kojarzona z typem muzyki, ale oczywiście nikt słuchać nie chce.
Jednak w arafatce nie przestanę chodzić... Niech mówią co chcą, muszę się tylko uodpornić na to...
Sorry, że Wam tak opowiadam, ale aktualnie przyjaciół nie posiadam, więc musiałam się komuś wygadać... ;]

Czytałam poprzednie strony, bo chciałam się dowiedzieć coś o sposobach wiązania arafatki... Ja ją wiąże tak klasycznie [powoli dochodzę do wprawy ]. Wiecie jak np., można zawiązać ją przy torbie? Albo jeszcze jakoś fajnie na szyi?

[dzikoscmegoserca]

Nigdy nie kojażyłam arafatki z antysemityzmem. Dla mnie to raczej symbol antynazizmu i solidarności z narodami uciśnionymi.

[Veris]

Zastanawia mnie jedno: skąd wytrzasnęłyście informacje dotyczące powiązań kefiji z antysemityzmem?!?

Odrobina historii:

Już w latach 30-tych ubiegłego wieku kefija stała się symbolem walki narodowościowej (była używana przez Palestyńczyków popierających wielkiego muftiego Jerozolimy Amina al-Husajniego w czasie tzw. Wielkiego Powstania (buntu Arabów palestyńskich wobec brytyjskich władz mandatowych, trwającego w latach 1936-1939) - cytując za wikipedią.

A, co najważniejsze, ze względu na spopularyzowanie arafatki (kefiji) zatraciła ona swe znaczenie. Jest obecnie już tylko ozdobą! Jeszcze do niedawna można było nawet przyporządkować dany kolor kefiji do określonych sympatii politycznych (czerwona - socjaliści, zielona - islamski Dżihad, biało-czarna - OWP (Organizacja Wyzwolenia Palestyny) i Fatah (Al-Fatah - Palestyński Ruch Wyzwolenia Narodowego - największa palestyńska partia polityczna[centro-lewica]), ale obecnie jest tym samym co każda inna chusta.

[SSSaaa]

Hej.jestem tu początkujaca.Dziś noszac arafatkę brat spytał mnie czy wiem w ogóle co to oznacza.Fakt zagiął mnie tym pytanie i nie wiedząc co odpowiedzieć odpwoiedzałam, że nie wiem.I on powiedział mi, że arafatki noszą ludzi bogaci w Palestynie(i tamtejszych krajach).No tak noszę ją a nie wiem co oznacza,więc wpisalam w wyszukiwarce i trafilam na
to forum i to dużo sie o niej dowiedziałam,ale o tym że noszą ją bogaci chyba nikt nie napisał.Ale czy to prawda??
Pozdrawiam

[Agresja]

Hej, witam Cie, ja też nowa jestem^^
Veris, dzięki za sprostowanie

[olajot1222]

Hej! Ja również jestem nowa Chciałabym się was zapytać, jaka arafatka pasowałaby mi do dosyć ciemno-niebieskiej kurtki ? ;D ta kurtka jest taka troche żakietowata, jakby to miało w czymś pomóc =]

[katrina_]

Napisane przez Veris

Zastanawia mnie jedno: skąd wytrzasnęłyście informacje dotyczące powiązań kefiji z antysemityzmem?!?

Odrobina historii:

Już w latach 30-tych ubiegłego wieku kefija stała się symbolem walki narodowościowej (była używana przez Palestyńczyków popierających wielkiego muftiego Jerozolimy Amina al-Husajniego w czasie tzw. Wielkiego Powstania (buntu Arabów palestyńskich wobec brytyjskich władz mandatowych, trwającego w latach 1936-1939) - cytując za wikipedią.

A, co najważniejsze, ze względu na spopularyzowanie arafatki (kefiji) zatraciła ona swe znaczenie. Jest obecnie już tylko ozdobą! Jeszcze do niedawna można było nawet przyporządkować dany kolor kefiji do określonych sympatii politycznych (czerwona - socjaliści, zielona - islamski Dżihad, biało-czarna - OWP (Organizacja Wyzwolenia Palestyny) i Fatah (Al-Fatah - Palestyński Ruch Wyzwolenia Narodowego - największa palestyńska partia polityczna[centro-lewica]), ale obecnie jest tym samym co każda inna chusta.

o lol ... Może dla Ciebie jest jak każda inna chusta , ale dla mnie jest czymś więcej no ale jak już pisałam na tym wątku to nie dociera do niektórych

[black-bubu]

Dla mnie również arafatka to coś więcej niż zwykła chusta i złości mnie, że arafaty stały się modne, ale katrina_ nic z tym niestety nie możemy zrobić, jedyne to czekać, aż ta moda ,minie (czyli niedługo będziemy czekać, bo jak wiemy moda zmienia się bardzo szybko), a wtedy większość ludzi rzuci arafaty do szaf.

[Black x) Kasia]

Taa, też mam nadzieję, że grono noszących arafatki znacznie się zmniejszy. I będą ją nosić ludzie, którzy nie poznali ja przez modę i przez nią ją noszący. U mnie w szkole kiedyś tylko ja ja nosiłam (początek roku) teraz oczywiście już nnie.

[Veris]

Napisane przez katrina_

o lol ... Może dla Ciebie jest jak każda inna chusta , ale dla mnie jest czymś więcej no ale jak już pisałam na tym wątku to nie dociera do niektórych

Dziewczyno! Rozumiem, że dla Ciebie arafatka może być nawet nowym wcieleniem scjentologicznego Xenu..chodziło mi tylko i wyłącznie o fakt, że stała się 'zwykłą chustą' tzn. noszenie jej nie ma już zabarwienia politycznego! Więc teksty z kategorii: to nie dociera do niektórych są z lekka żałosne. Zostaw je na jakąś konstruktywną kłótnię, taką która doprowadzi do sensownych wniosków.

[katrina_]

Ty mnie chyba dalej nie rozumiesz ... Ja nie chce się kłócić , ja tylko napisałam , że według mnie arafatka nie stała się zwykła chustą no może dla niektórych , ale nie dla wszystkich i to co piszesz jest też również żałosne , chyba mam jeszcze prawo napisać co myślę...

[magda1992]

Napisane przez olajot1222

Chciałabym się was zapytać, jaka arafatka pasowałaby mi do dosyć ciemno-niebieskiej kurtki ? ;D

Ja na Twoim miejscu wzięłabym niebiesko-czarną, żółto-czarną, czerwono-czarną, czarno-białą albo biało-czarną...
No możliwe, że mam dziwny gust.. ale mi chyba najbardziej do tej kurtki pasowałaby żółto-czarna.. ^^
Ja moją niebiesko-czarną zakładam do wszystkiego ^^ Do wszystkiego mi pasuje xD

[katrina_]

Napisane przez magda1992

Ja na Twoim miejscu wzięłabym niebiesko-czarną, żółto-czarną, czerwono-czarną, czarno-białą albo biało-czarną...
No możliwe, że mam dziwny gust.. ale mi chyba najbardziej do tej kurtki pasowałaby żółto-czarna.. ^^
Ja moją niebiesko-czarną zakładam do wszystkiego ^^ Do wszystkiego mi pasuje xD

Tak jak biało- czarna arafatka pasuje do wszystkiego Twoja chusta też może pasować , ale jakbyś się ubrała cała na różowo to raczej tak dziwnie :P

[magda1992]

No w sumie masz racje.. ;P
Ale jak założę niebieska bluzę, ciemne rurki i mą arafatkę to nie wyglądam tragicznie xD
A różowy ogólnie mi nie pasuje... wiec nawet jakbym jedna rzecz różową założyła to bym dziwnie wyglądała xP ale wiem o co Ci chodzi xP
heh..

[brudasNatalia]

arafatka hmmm....pięknie by wyglądało tak : czerwone rurki w zieloną kratkę, czarne glany, dzinsowa wytarta kurtka dzinsowa, szelki, pasek i cwieki, bialo czarana arafatka ...ja mam arafatkę ale wszyscy noszą je w szkole wiec nie chce wygladac tak jak one...wiekszosc to plastiki...a plastiki to głupie pindy wiec nie wiem czemu to noszą :P i wiem ze im to szybko przejdzie...dlatego jak im przejdzie to ja zaczne noscic a jak narazie noszę zieloną bandamne