|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2017-02-05, 13:41 | #3091 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 1 017
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Ja od piątku rozpoczęłam 37 tc. Jestem spakowana do szpitala oprócz tego, co jeszcze używam, np. grzebień czy ładowarka, ale jest to spisane na kartce i leży na walizce. Zuzię spakowałam do torby od wózka - zgapiłam od którejś z Was, bo u nas trzeba tylko rzeczy na wyjście dla dziecka.
Jeśli chodzi o pościel to osobiście nie zamierzam na razie używać. Bardzo wierzę, że Dzieciątku będzie milej w opatuleniu typu rożek, więc tylko prześcieradełko na materac zarzucę. Materaca jeszcze nie mam bo boję się ponadgodzinnej podróży do Ikei, jednak w tym tyg. koniecznie muszę go zakupić. W razie czego jakbym nie zdążyła to mąż sam pojedzie, a Mała będzie spała w wózku. U mnie żadnego problemu z miejscem nie ma. Muszę się wypowiedzieć w kwestii chrztu po in vitro, ponieważ dotyczy mnie to bezpośrednio. Otóż rozumiem, że kościół uważa in vitro za grzech, ale jeśli in vitro się udało i dziecko żyje, to znaczy że jest przeklęte? Dlaczego niby ksiądz miałby go nie ochrzcić? Przecież kościół powinien szanować każde życie. Nie mam nic do żadnej z Was, szanuję prawo do własnego zdania każdego człowieka. Sądzicie, że rodzice takiego dziecka nie dostaną rozgrzeszenia przy spowiedzi? Uważam, że to w ogóle nie jest grzech i nie czuję się niczemu winna, prawdę mówiąc nie zamierzam się w ogóle z tego spowiadać. Może jestem nieuczciwa wobec księdza, ale Bóg wie, że moje dziecko jest z in vitro, a mimo to dał mu życie. Zresztą to temat-rzeka. Asia, bardzo ładny i zgrabny masz brzuszek. Mój już jest zwrócony pępkiem w stronę połogi |
2017-02-05, 14:40 | #3092 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 559
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Kajusia zgadzam się z Tobą. ksiądz nie powinien robić problemu, ale fakt faktem zdarzają się i tacy. a jeśli już się na takiego trafi, to po prostu olać go i poszukać innego, który jest bardziej "ludzki". niektórzy nie mają kontaktu z ludźmi, są konserwatywni, nie znają życia i chcą oceniać. między innymi dlatego też będę chrzcic w parafii mojego partnera, gdzie ksiądz jest wyrozumiały i ponoć nie robi problemu jak para nie ma ślubu (nasz przypadek). mój proboszcz pewnie by ochrzcil, ale przy tym bym musiała się nasluchac całego kazania, a wolę uniknąć jego przykrych dogaduszek. bo ślub i tak zamierzamy wziąć, ale nie chce mi się z tego wszystkiego mu tłumaczyć, a proboszcz potrafi być baaaardzo wscibski.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez carla2607 Czas edycji: 2017-02-05 o 14:44 |
2017-02-05, 15:36 | #3093 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 500
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Carla2607 dokladniec o to z ceratka mi chodzi spr sie tez np do lekarza zeby polizyc na wage lub przewinac Dzidzie w gosciach bez strachu o czyjas kanape
Przescieradelka itp mam uszykowane w szufladzie, ulozone wszystko w kolejnosci zakladania i M zalozy jak bede w szpitalu Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-05, 15:57 | #3094 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 11 059
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Cytat:
Zrobiliśmy dzisiaj podejście do sesji brzuszkowej,ale muszę jeszcze trochę ukierunkować Małża jak sie takie zdjęcia robi. Na niektórych tak ujął brzuch,że wygląda jak monstrum jakieś Dzisiaj piękna pogoda była i swiatło,bo słoneczko świeciło ale może i jutro coś się uda cyknąć |
|
2017-02-05, 17:25 | #3095 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 376
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Ojj pierwszy raz odezwaly sie u mnie problemy z opuchnietymi stopami ! Okropne uczucie bo buty ziomowe mam dosc slim a dzis poszlam do sklepu raptem na 40 min i bol okropny. Teraz leze z nogami do gory ale caly czas bola. Max miesiac sie przemecze tylko jakie buty wlozyc
I naogladalam sie durna tv i bede malowac jutro z mezem kafelki w kuchni bo ciagle chcialam ale tz byl sceptycznie nastawiony i w koncu po tych wszystkoch programach sie skusil. Zobaczymy co to wyjdzie, kafelek malo wiec powinno szybciutko pojsc. A nie chce wymieniac kafli bo kuchnie mamy ladna ale jak bysmy ja ruszyli to juz do wymiany bo troche lat Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-05, 18:00 | #3096 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 628
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Cytat:
|
|
2017-02-05, 18:53 | #3097 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 559
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
marlenya111 polecam luźne buty wkładane. ja śmigam w takich od początku zimy. Nie mam jeszcze co prawda opuchlizny na nogach, ale bardzo łatwo i sprawnie je założyć zwłaszcza gdy musze szybko wyskoczyć na spacerek z pieskiem czy do sklepu po jakiś drobiazg
Powodzenia z kuchnią! Ja pierwsze słyszę, że się jakoś kafelki maluje. podziel się efektem jak skończysz, jestem bardzo ciekawa Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-05, 20:15 | #3098 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 3 391
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Marlenya daj znać jak efekt malowania, ciekawi mnie jak to wychodzi tak "poza tv".
Na stopy nie pomogę, mi nic nie puchnie, a miska z zimna woda? Dzięki za opinie o ceratkach, chyba kupię kilka w takim razie Rano miałam mega doła, stwierdziłam że czuję się samotna. Mąż ciągle w pracy, ja w domu ciągle sama. Mam jedną koleżankę, ale ostatnio widzialysmy się na sylwka, bo jest mega zajęta. Z drugiej strony też specjalnie się nie odzywa do mnie, a poza tym nie mam do kogo gęby odezwać i się poczułam jakaś przybita :-(
__________________
4.06.2009 4.10.2015 . 4.06.2016 11.03.2017 |
2017-02-05, 21:19 | #3099 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 1 017
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Ja też wczoraj zupełnie przypadkiem oglądałam w tv jakiś program o urządzaniu mieszkania i też była mowa o malowaniu płytek. Pierwszy raz o tym usłyszałam i ciekawa jestem co i jak.
Pantera, u mnie takie "przybicie" utrzymuje się od kilkunastu dni i mimo, że jestem tego świadoma to nic nie mogę poradzić. Zwalam to na hormony, bo na coś trzeba Ja mam nawet twarz obrzmiałą, nad kostkami ślady od skarpetek. Lekarz widział, ale stwierdził, że na tym etapie to nic nadzwyczajnego o ile nie idzie w parze z dodatkowymi dolegliwościami, np. z wysokim ciśnieniem. Nawet rano jak wstanę z łóżka to jakoś dziwnie mi się idzie, tak jakby po nocy stopy były opuchnięte. Dodatkowo zdarza mi się, że pieką mnie brodawki. Nic mi z nich nie leci, ale takie jakby ukłucia igiełkami czuję. To chyba tuż tuż. No i przyznaję się, że mam jakieś lęki, że mi wody odejdą w miejscu publicznym i nie będę wiedziała jak się zachować |
2017-02-05, 22:17 | #3100 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 559
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Pantera mam tak samo jakoś od 3 tyg. tak się to za mną ciągnie. teraz TŻ miał parę dni wolnego, to sobie posiedzieliśmy razem, a tak to jesteśmy tu z dala od najbliższych przyjaciół i rodziny. skype i fb tego nie zastąpią :/ każdy ma swoje życie, a kto by tam chciał się w sobotni wieczór spotkać z ciężarną, z którą nawet się wina nie napije... tacy tu znajomi, ale no coz sie dziwic. po ciezkim tygodniu pracy ludzie chca sie zrelaksowac, a nie wysłuchiwać moich żali. teraz jak ktos sie pyta jak sie czuje, to rzucam po prostu w porzadku, bo mam wrazenie, ze ludzie pytają juz tak mechanicznie, wiec i ja mechanicznie odpowiadam. i albo sie zrobiłam zgorzkniała albo tak wygląda moja dzisiejsza rzeczywistość. raz bucham ogniem, a raz kipię szczęściem. to się chyba nazywa kryzys 8mego miesiąca. ajjj
Kajusia ja porównałam fotę twarzy teraz i sprzed roku jakoś. no dramat jak spuchłam w gorszych dniach nie wlaczam kamerki jak rozmawiam ze znajomymi. no jakiś horror... Edytowane przez carla2607 Czas edycji: 2017-02-05 o 22:34 |
2017-02-05, 22:28 | #3101 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 004
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
hej witamy sie z łóżka razem z bezsennością
krocze mnie tak boli że szok bardzo ciągnie juz mam dosc a jeszcze troche czasu zostało a co do chrztu księża nie powinni robić zadnych problemow teraz są inne czasy niż kiedyś ... dużo ludzi nie bierze ślubu i mają jakieś ku temu powody,ksiądz powinien się cieszyć że dziecko chcą ochrzcić . Ale to jest temat rzeka każdy do tego inaczej podchodzi ... my jesteśmy po cywilnym i w mojej parafii mi odmówiono i wyzwano dosłownie że moje dziecko zostanie ateistą przeze mnie ! w innym kościele ksiądz nie robił problemów ja w 1 ciąży tak spuchłam że po ciąży pomniejszałam obrączkę o 4,5 rozmiaru a buty nosiłam 2 rozmiary wieksze teraz odpukać jeszcze nie puchnę
__________________
Gabriela - 30 kwietnia 2014 Mężuś - 10 stycznia 2015 |
2017-02-05, 22:34 | #3102 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Smocze Miasto
Wiadomości: 500
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Hej, ja tez od godziny leze w lozku, maz spi w najlepsze a ja gapie sie w sufit.
Znów mnie naszedl strach :| Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
27.03.2017 |
2017-02-05, 22:37 | #3103 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 3 391
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Eh to może jednak też zrzuce na ciążę moje doły, choć po porodzie koleżanek raczej nie przybędzie... A może, kto wie? Zabiorę malucha do jakiegoś klubu dla mam i się znajdzie jakas pokrewna dusza Jednak samo to że maluch niedługo będzie z nami poprawia mi humor
Carla prawda że ludzie pytają dość mechanicznie, chyba na zasadzie "wypada zapytać" a mnie paradoksalnie wcale na tym nie zależy, chętnie pogadam o czym innym :-P Dobrze że jest forum i można pogadać na wszystko Menia współczuję bólu! Leżenie nie pomaga?
__________________
4.06.2009 4.10.2015 . 4.06.2016 11.03.2017 |
2017-02-06, 07:29 | #3104 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 641
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Widzę że humory to nas wszystkie opuściły 😑
Ja w sumie też od paru dni dziwnie się czuję. Też mam dużo obaw jak to będzie z dwójką dzieci, w sumie to już bardzo blisko porodu. Do tego wszystkiego od trzech dni mam mega zgage w dzień i w nocy. Nawet już z jakimś refluksem. Nic nie pomaga, spać się nie da, wszystko mnie denerwuje. A najbardziej ludzie. Wczoraj mieliśmy gości. Rodzina mojego męża, która chodzi po całym domu i zagląda w każdy kąt. Więc miałam dużo sprzątania, gotowania i ciasto jeszcze. Przez całe popołudnie słyszałam jaki to mam wielki brzuch i czy aby na pewno nie będą to bliźniaki. Juz na prawdę miałam dość. ---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ---------- No i jeszcze ostatnio mam jakąś obsesję, że mały za mało się rusza. Nie wiem czy przez to że jest obrócony głową do góry to inaczej czuję ruchy. Czasem się poruszy, ale to jest takie tylko delikatne obracanie, albo chwile mi jakaś kluska z brzucha wystaje i zaraz znika. Czasem jest jakiś kopniaki ale często tylko jeden i cisza. Jak tak myślę o tym to na usg zawsze tylko machał ręką albo nogą ale nigdy nie było widać jakiegoś większego fikania. Nie ma to jak kobieta w ciąży, jak nie ma zmartwień to zawsze sobie jakieś znajdzie. |
2017-02-06, 07:33 | #3105 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 004
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
pantera- nie pomaga jak leżę jest jeszcze gorzej wstać siku nawet ... już jakakolwiek pozycja łączy sie z bólem
interewcia-ja już też wkraczam w taką fazę że wszystko mnie denerwuje i najlepiej bym się darła na wszystkich i wszystko dookoła a co do komentarzy brzucha to są nie ma miejscu mnie to naprawdę denerwuje właśnie jak ktoś skomentuje że ma sie duży brzuch ja wtedy odpowiadam że ktoś ma mały mózg i nie myśli ---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ---------- Córka mi je śniadanie zaraz do przedszkola ją zawieźć,wrócę i zjem i jadę załatwiać macierzynski ... tak mi sie nie chce :/
__________________
Gabriela - 30 kwietnia 2014 Mężuś - 10 stycznia 2015 |
2017-02-06, 07:40 | #3106 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 641
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
No i oczywiście też zaczynam puchnąć. W poprzedniej ciąży też tak miałam. Lekarz mówił że to mi się woda w organizmie zatrzymywała. Tym razem i tak długo mogłam nosić obrączke. Dopiero trzy dni temu zdjełam. Nogi też mam opuchnięte bo ciężko dopiąć zamek w kozakach. Ale pewnie jeszcze najgorsze przede mną.
---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ---------- Mnie ogólnie nie denerwuje jakoś bardzo kiedy ktoś powie ale duży brzuch czy coś. Uśmiechne się i mówię, że na tym etapie to już musi być duży. Ale wczoraj trzy osoby bez przerwy to powtarzały. ---------- Dopisano o 07:40 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ---------- Mój syn znowu chory więc ominęło mnie dziś wstawanie przed 7 i jazda do przedszkola. |
2017-02-06, 07:48 | #3107 | ||
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Hej
Dawno nie zaglądałam, wybaczcie Starszy syn mi sporo choruje, ja ciągle ogarniam coś w mieszkaniu dla młodszego i tygodnie mi lecą jak szalone Cytat:
Ja co prawda nie potrzebuję malować płytek, ale mamy w przedpokoju położone panele ścienne których kolor masakrycznie mnie wkurza, ale boimy się trochę pomalować żeby się nie okazało że farba będzie odchodzić i będzie tylko gorzej... Ale skoro jakaś farba się trzyma płytek to może i panela się będzie trzymać Cytat:
Dołączam się też ze stresem przedporodowym - tylko nie wiem czego bardziej się boję, czy samych zmian czy porodu... ale chyba to drugie. 27.02 mam się już stawić do szpitala Edytowane przez teQiba Czas edycji: 2017-02-06 o 07:50 |
||
2017-02-06, 07:55 | #3108 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 500
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
83kajusia, Carla2607 takie przybicie mi ostatnio minelo i od jakis 3 dni chodze w super humorze, nawet energii mam jakos wiecej a to fakt ze jak ktos pyta jak sie czuje to odp ze ok itp a narzekam glownie M, Mamie i Tesciowej
Wody jak odejda... najmniej bedziesz myslec o opinii innych Pantera moze na spacerku poznasz jakies Mamy Meniaa94 w obraczke sie nie mieszcze dopiero od niecalego miesiaca ale ani w 1 ciszy ani w 2 nie powiekszalam tylko schowalamw szpitalu i tak w razie cc czy czegos kazali by zdjac Almat tez sie dzis obudzilam co prawda o 5.30 ale spac nie moglam dlugo potem... jak juz w koncu usnelam to za chwile budzik a ile mi dziwnych rzeczy przeszlo przez glowe.... Interewcia jak mnie irytuje jak ktos przychodzi i zamuast siedziec na tylku to tak lata wrrr nigdy tak nie robie u kogos... tyle ze co zrobisz? Subtelbej aluzji nie zrozumieja a awantura nie ma sensu co do ruchow to no stres moja starsza tez tak robila a teraz mam Akrobatke i do dzis nie moge uwierzyc ze az tak mozna sie wiercic w ta strone jest latwiej Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-06, 07:57 | #3109 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 1 017
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Czyli nastroje idą w parze z aurą za oknem - przynajmniej u mnie. Szaro, zimno i ogólnie do d... Niedobrze, że też tak macie, ale z drugiej strony przynajmniej wiadomo, że to nie jest jakiś mój indywidualny problem. Mi to się już kompletnie nic nie chce, a moja mama to mówi, że mam ciągle skwaszoną minę Może to i prawda, ale co, mam udawać że czuję się świetnie i tryskam energią???
|
2017-02-06, 08:25 | #3110 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 3 391
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Interewcia łącze się z ruchami, mój ułożony glowkowo, ale czuję je tak jak piszesz. Nigdy nie ma żadnej aktywności pt. 5 minut szaleje mi w brzuchu. Tak było cały czas więc muszę przyjąć to za normę i tyle. Pilnuje tylko czy smyrniecie, wypiecie - cokolkwiek zdarza się przynajmniej raz na godzinę, dwie.
Almat wczoraj zdążyłam przeczytać że meczysz się z zaśnięciem i zastanawialam się jak mi pójdzie... No to zasnelam po pierwszej, a polozylismy się o przed północą. A może pomoże Ci przytulenie się do TZ? Mnie to często pomaga w nocy na bezsenność Menia - to już nie mam pomysłu :-( Ja obrączke zdjelam już dwa miesiące temu :O tylko ja miałam na styk zrobiona i był problem nawet bez ciąży jak był gorący dzień czy coś. Pewnie powieksze, ale poczekam aż się wszystko unormuje, żeby nie przesadzić. Teqiba - hej A czemu już w lutym do szpitala? Masz cesarke umówiona?
__________________
4.06.2009 4.10.2015 . 4.06.2016 11.03.2017 |
2017-02-06, 08:37 | #3111 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 3 274
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Witajcie dziewczyny poweekendowo
Dziękuje za wszystkie komplementy w sprawie brzuszka, niestety wcale nie czuję się szczupło, mocno przytyłam w udach i pośladkach, wczoraj odgrzebałam swoje zdjęcia w bieliźnie z maja (kiedy to ostro ćwiczyłam i chciałam jeszcze chudnąć i sobie porównywać efekty) i sobie pomyślałam, co ja chciałam wtedy od siebie i co ja bym dała za taką figurę po porodzie No ale zobaczymy, może uda się szybko zgubić... Współczuję dziewczyny dolegliwości i dogadywania ze strony ludzi. U mnie w drugą stronę, mówią "no w końcu widać ciążę", ale domyślam się, że takie gadanie może wkurzać Ja po 3 nocach okropnego bólu kręgosłupa dzisiaj w końcu w miarę spałam, może to przez zmianę pogody tak mnie bolało... Mam w planach w tym tyg spakować torbę do szpitala. Chcę mieć 2 torby: na poród i po porodzie (dla mnie i dla Ani) I zastanawiam się czy do tej na poród pakować tylko koszulę do rodzenia, szlafrok, picie, ręcznik i dokumenty czy też dorzucić tam podkłady, czystą koszulę na przebranie już po, staniki do karmienia itd...jak myślicie? |
2017-02-06, 08:38 | #3112 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 004
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
No ja właśnie tez jak zauważę że zaczną mi puchnąć rece to zdejmę obrączkę w razie co bo cesarka
odwiozłam małą i nie chce mi sie tyłka ruszać narazie z kanapy jeszcze mam czas jechać ale przydałoby sie śniadanie jakieś zjeść ... tak w ogóle to u którejś w PL jest opcja aby po porodzie odwiedziły Was jakies dzieciaki w szpitalu ?
__________________
Gabriela - 30 kwietnia 2014 Mężuś - 10 stycznia 2015 |
2017-02-06, 09:36 | #3113 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 376
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Co do malowania kafelek to dawno nad tym myslalam, ale teraz przez tv sie zdecydowalalam. Wysle foto pozniej przed i po to same ocenicie
Ja w sobote mialam tragiczny dzien... tak mnie flustracja ze wszystkim ogarnela ze zaczelam sie wyzywac na TZ... wszystko na niego zgonilam i zapedzila w kozi rog bo gadalam juz takie glupoty a on to wszystko wzial do siebie. Ogolnie smutasno bylo i od wczoraj kazdy stara sie cieszyc z malych rzeczy i szczegolnie ze wspolnej obecnosci i razem spedzonego czasu. Dzis TZ tez po kryjomu wzial urlop i mam plan dnia dany taki rodzinny i zeby mi sie nie nudzilo. Mam wsparcie i kolezanek i spotykam sue z nimi ale... ja pracocholikiem bylam i dla mnie po mimo tego ze fajnie siedzi mi sie w domu to dla mnie to trudne. Prawie nic nie robie i wtedy czuje ze steazznie czas marnuje, a jak robie duzo to zle sie czuje ale za to psychicznie jestem zadowolona. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-06, 10:02 | #3114 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 808
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Widzę że u Was też problemy ze snem. Ja obudziłam się o 4 nie mogłam zasnąć, aż sprawdzałam czy to nie pełnia bo nigdy nie miałam problemów z bezsennością.
Co do ruchów - macie zalecenie od lekarza żeby wypełniać kartę ruchów? Ja wypełniam od 30 tyg, ale mam dość ruchliwe dziecko więc się tym nie martwię. Chyba jest dalej ułożona miednicowo więc nie wiem czy to od położenia zależy... Zastanawiam się za to czy ilość ruchów przełoży się na ruchliwość dziecka po porodzie. W poprzedniej ciąży na pewno mniej ruchy odczuwałam a syn jest mega energiczny, ciekawe co będzie tym razem. Tak bym chciała dla odmiany spokojne dzieciątko |
2017-02-06, 10:15 | #3115 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Sonia ja nie dostałam żadnej karty do wypelniania ani wskazania, żeby liczyć, ale wydaje mi się że kiedyś wspominałam o tym że mam bardzo ruchliwe dziecko i dlatego nie muszę liczyć.
Co do osamotnienia, też czasem czuję się samotna, co prawda mąż jest przed 16 w domu, ale poranki zawsze sama, mam koleżankę w ciąży Ale ona na drugim końcu miasta i nie da się tak często jeździć, tym bardziej że już 37 tydzień! Wracając do in vitro nigdy bym nie wspomniała o tym księdzu, ani w czasie spowiedzi, ani przed chrztem, w ogóle nie uważam tego za grzech, dla mnie to jest taki sam cud nowego życia co w przypadku innych ciąż... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-06, 10:23 | #3116 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 218
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Cytat:
z tego co mi się kiedyś obiło o uszy to mimo, iż Kościół jest przeciwny procedurze in vitro, to przyjmuje do siebie dzieci, które zostały w ten sposób poczęte |
|
2017-02-06, 11:09 | #3117 | ||
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Cytat:
Średnio mi się to podoba, wolałabym zaczekać do terminu, ale chyba nie mam nic do gadania... No chyba że zdecydowalabym się rodzic naturalnie, ale już się zastanawiałam i raczej się nie zdecyduję Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2017-02-06, 11:17 | #3118 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 050
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Dziewczyny u mnie tez kiepska noc dzisiaj.nie dosc ze budzilam sie co troche na siku,to potem nie moglam zasnac.maz tez kiespko spal.u mnie nastroj w porzadku.dzien w domu szybko mi mija.wstaje kolo 9,ide do sklepu,potem musze piec albo obiad ogarnac a po 15 mama jest w domu.Minely mi juz obawy co do porodu i teraz bardziej sie stresuje ze np.odejda mi wody w domu a maz bedzie daleko (jest przedstawicielem handlowym).
Walizke mam juz prawie ogarnieta.w sobote odebralismy wozek i fotelik.dzisiaj mam zamiar umyc lozeczko bo ukurzone troche.
__________________
20.06.2015 14.02.2017 Synuś |
2017-02-06, 11:26 | #3119 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 3 391
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
TeQiba, plus jest taki że znasz termin, a my czekamy jak na zbawienie :-D
Mnie bardziej stresuje to, co po porodzie, cały polog, to że ciągle z ciebie leci... Nie cierpię podpasek, a tu nie ma wyjścia, w ogóle sobie tego nie wyobrażam, choć liczę że będzie maluch, to po prostu moje myśli będą się skupialy na nim i ten polog tak mi przemknie :-P Antena - a mąż wraca zawsze na noc, czy ma też kilkudniowe wyjazdy?
__________________
4.06.2009 4.10.2015 . 4.06.2016 11.03.2017 |
2017-02-06, 11:44 | #3120 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 628
|
Dot.: Mamusie marcowe na duże brzuszki gotowe. Marcówki 2017 cz.II
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:45.