Majówki 2016 - część piąta

[martunia_199]

My też jeździmy na zakupy ubraniowe z dziećmi bo nie ma innej opcji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Pan komendant dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ola0605]

Dzustam pewnie już za późno ale u nas był łosoś z ziemniakami i koperkiem

[gosiaczekbtm]

Ola hahahaah nieźle

Anulus czytając to miałam pełne gacie, a co dopiero Wy

Ja nigdy stopem nie jechałam, ale raz wzięłam zakonnicę na stopa

[martunia_199]

Napisane przez gosiaczekbtm

Ola hahahaah nieźle

Anulus czytając to miałam pełne gacie, a co dopiero Wy

Ja nigdy stopem nie jechałam, ale raz wzięłam zakonnicę na stopa

Ja jeździłam z liceum stopem dużo ale zawsze z kolezanka i raczej do znajomych wsiadalysmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fablous]

Ola a nie chcieli sobie dorobić przy okazji? Jakieś drobniaki pewnie miałyście w kieszeniach żeby im wcisnąć za gacie 😀

Anulus co za historia, można powiedzieć że miałyście szczęście że na jakiegoś psychola nie trafilyscie 😨

Nigdy stopem nie jechałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Zrobiłam w końcu makaron ze szpinakiem, ale Wasze obiady już zapisałam
zapisałam w notatniku


Niezła
historia​ z tym stopem. Chyba bym na zawał padła. Ja nigdy bym do nikogo nie wsiadła i nigdy też nie podrzucę kogoś obcego.

Dajecie dzieciom coś do picia oprócz wody? Choćby na spróbowanie nowych smaków?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ola0605]

Napisane przez fablous

Ola a nie chcieli sobie dorobić przy okazji? Jakieś drobniaki pewnie miałyście w kieszeniach żeby im wcisnąć za gacie

Anulus co za historia, można powiedzieć że miałyście szczęście że na jakiegoś psychola nie trafilyscie

Nigdy stopem nie jechałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahaha No a młodzi i fajni byli

[agassek]

Fab, niezłe śmieszki

Anulus szok, bez kitu, chyba bym tam się posikała ze strachu. Moja mama jak chodziła do liceum, to czasem jeździła stopem i raz facet zaczął się onanizować przy niej (Dzustam, może to jakiś jogin był )

Chciałam Wam opisać naszą przygodę w Indiach, ale mi skasowało post jak będę miała chwilkę, to napiszę wieczorem

Asia, sok pomarańczowy świeżo wyciskany dawałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ola0605]

Mojej koleżanki brat jeździł ze znajomymi na stopa. Kiedyś sobie wymyślili podróż do Holandii. Jechali w 5. Jedną dziewczynę zabrał tirowiec (dotarła bezpiecznie do samego Amsterdamu). Jedna dwójka tez dotarła. brat z kolega po przekroczeniu granicy z Holandią mysleli ze maja szczęście bo zatrzymało się im dwóch kolesi z polski. Wywieźli ich do lasu, rozebrali, wzięli wszystkie pieniądze. Zostawili ich w tych lesie, ciuchy gdzieś dalej wyrzucili i pojechali.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Byli tak mili, ze dowody i telefony im zostawili

[Iwonia27]

Napisane przez ola0605

Mojej koleżanki brat jeździł ze znajomymi na stopa. Kiedyś sobie wymyślili podróż do Holandii. Jechali w 5. Jedną dziewczynę zabrał tirowiec (dotarła bezpiecznie do samego Amsterdamu). Jedna dwójka tez dotarła. brat z kolega po przekroczeniu granicy z Holandią mysleli ze maja szczęście bo zatrzymało się im dwóch kolesi z polski. Wywieźli ich do lasu, rozebrali, wzięli wszystkie pieniądze. Zostawili ich w tych lesie, ciuchy gdzieś dalej wyrzucili i pojechali.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Byli tak mili, ze dowody i telefony im zostawili

Masakra. Juz nie raz slyszalam ze za granica to lepiej zeby polak nie trafil na polaka. A juz nie daj Boze pracowac u polaka.

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Boziuniu jak mam w tłusty czwartek nie zjesc pączka

[Anika1986]

Napisane przez RosesAreRed

Czy ktos z was uzywa jeszcze monitora oddechu? Dzis wlaczyl nam sie po raz drugi w karierze i o ile za pierwszym razem przyjelam to ze spokojem, bo byl zamontowany tylko 1 sensor pod materacem (czyli dziecko wyturlalo sie z zasiegu sensora). Dzis o 4 rano obudzil nas alarm monitora. Emi spala na brzuchu, a nigdy tak nie spi. Jak ja podnioslam to byla bardzo zaspana ale od razu przyssala sie do piersi. Nie lapala powietrza ani nic z tych rzeczy. Chce wierzyc ze to blad urzadzania. Mimo ze dziala poprawnie nawet gdy dziecko stoi w lozeczku...

U nas na brzuchu drzemki bywały jedynie w dzień oraz w gondoli, przy czym głowę zawsze odkładał na bok. Teraz drzemki oraz nocny sen na boczku albo plecach. Monitora nigdy nie mieliśmy.

Napisane przez anulus17

Ja nie używam ale Lenka ku mojej rozpaczy przysypia całe noce na brzuszku Załącznik 6930351

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale poza Słodka jest.

Napisane przez dzustam

Jedziecie z dziecmi na zakupy ubraniowe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli mąż też idzie to tak. Jak jestem sama z Młodym to nie wchodzę do sklepów z ciuchami, chyba że za czymś dla dziecka.

Napisane przez urshoola

Rose mama nadal w szpitalu dziś dopiero będzie podejmowana pierwsza próba sadzania jej na wózek.Zdjeli jej dreny że stawów i szwy wczoraj więc może w tym miesiącu wróci do domu. Dzięki że pytasz 😘
Pchacz jest świetny też się do niego przymierzam bo mam w ulubionych już póki co czekam na sorter ma dziś już byc.
Zamówiłam też książeczki "przesuń baw się pociagnij" beda jutro to dam znać ;-)

Fab widzę że nie tylko ja zabalowalam na wątku ;-)z tym że dziecko obserwuje masz rację.Byli u nas znajomi z 2latka kiedyś jak EMI jeszcze się sama nie bawiła zabawkami i jak podpatrzyla tamtą że się samą sobą zajmuje to potem pół wieczoru nie było naszego dziecka nagle zaczęły ja interesować zabawki i nie przeszkadzac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szybkiego powrotu do zdrowia dla mamy.

Napisane przez asiaczek

Zrobiłam w końcu makaron ze szpinakiem, ale Wasze obiady już zapisałam
zapisałam w notatniku


Niezła
historia​ z tym stopem. Chyba bym na zawał padła. Ja nigdy bym do nikogo nie wsiadła i nigdy też nie podrzucę kogoś obcego.

Dajecie dzieciom coś do picia oprócz wody? Choćby na spróbowanie nowych smaków?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja na razie podaję jedynie wodę, pewnie za jakiś czas, po skończeniu roku będę probować z mlekiem. Jakoś tak mi się utarło, że wszelkie soki jak już mają zastępować deser, a u nas lepiej wchodzi gęstsza konsystencja (wodę pije ładnie, ale ponieważ pije z normalnego kubeczka to zdarza się rozlać, no a sok by się kleił).

[Iwonia27]

Pamietam jak rok temu specjalnie wstalam zaraz po D. tylko po to zeby pobiec po swiezutenkie pączusie! Jadłam caly dzien.
No ale wtedy to moglam wszyyyyystko

[agassek]

Ula, zdrowia dla mamy

Dzustam, ja czasem jeżdżę (kilka razy byłam), ale wolę jak jeszcze ktoś jest ze mną (mama, koleżanka, mąż). Sama byłam dwa razy chyba, ale wtedy nie ma jak przymierzyć... z resztą i tak większość przez neta zamawiam

Rose, mam nadzieję, że to faktycznie tylko błąd urządzenia, ale musiałaś nieźle się przestraszyć! My nie mamy monitora...

Anulus, mi też czasem zdarza się szukać Marysi w łóżku


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiaczekbtm]

Kurza du pka posmarowalam dwa dni z rzędu buziaka Mikołajowi olejem kokosowym i dzis już widzę suchy placek na twarzy mam nadzieję, że to nie początek alergii, albo innego dziada

[pluszowy_kot]

Chyba wyjścia do rodziców tak młodego pobudzają, że potem ma jeszcze większy problem z zaśnięciem niż zwykle. Zwijamy się od nich już o 18, żeby był w domu czas na kolację i kąpiel a i tak jak przychodzi do spania to jest wrzask. Wrzeszczy jak bujamy, ale jak odłożymy to wrzask jeszcze większy i wdrapywanie się na nas. Samo przytulanie - też wrzask. Wiem, monotematyczna jestem.

[asiaczek]

Napisane przez pluszowy_kot

Chyba wyjścia do rodziców tak młodego pobudzają, że potem ma jeszcze większy problem z zaśnięciem niż zwykle. Zwijamy się od nich już o 18, żeby był w domu czas na kolację i kąpiel a i tak jak przychodzi do spania to jest wrzask. Wrzeszczy jak bujamy, ale jak odłożymy to wrzask jeszcze większy i wdrapywanie się na nas. Samo przytulanie - też wrzask. Wiem, monotematyczna jestem.

A codziennie jesteście u rodziców? Może powinniście wracać wcześniej żeby Wojtuś miał czas się wyciszyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika2736]

U nas nie ma juz spania na brzuszku, teraz tylko na boku albo plecy, monitora też nie mamy

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Ula zdrowia dla mamy!!!

[martunia_199]

Ja byłam kilka razy sama z Tymkiem na zakupach ciuchowych i nawet udało się coś przymierzyć. Zawsze jeździmy razem bo nie lubię sama kupować

Iwonia ja będę jutro jadła paczki. Nie dam rady nie zjeść



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika2736]

D ma jutro imieniny, już niewiem co wymyślać do jedzenia:-\ bo u nas co chwile goście:-(
Upiec ciasta też nie dam rady jutro, nie mówiąc już o jakiejś kolacji... Najchętniej kupilabym pączki i tyle... Wsumie niewiem czy dostane jutro jakieś ciasto, bo pewnie będą królować pyszne pączusie

Taki mam o to dzisiaj problem, nawet myśleć mi się nie chcę...

[Iwonia27]

U nas nigdy nie bylo spania na brzuszku. Moze za noworodzia ze dwa razy na klacie u D. ale po kwadransie sie budzil przez to ze lezal na brzuchu. Zreszta on bardzo pozno zaakceptowal w ogole ta pozycje do jakichkolwiek obserwacji.
Kurcze u nas non stop pada.
Jak wyszlismy na spacer ok 13ej po pol godz zaczelo i do tej pory ciagle leje.

[daggmara]

Napisane przez asiaczek

Zrobiłam w końcu makaron ze szpinakiem, ale Wasze obiady już zapisałam
zapisałam w notatniku


Niezła
historia​ z tym stopem. Chyba bym na zawał padła. Ja nigdy bym do nikogo nie wsiadła i nigdy też nie podrzucę kogoś obcego.

Dajecie dzieciom coś do picia oprócz wody? Choćby na spróbowanie nowych smaków?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dałam rozwodniony rooibos, szału nie było, potem wlałam znowu wodę i się rzucił jak zły

[gosiaczekbtm]

Napisane przez pluszowy_kot

Chyba wyjścia do rodziców tak młodego pobudzają, że potem ma jeszcze większy problem z zaśnięciem niż zwykle. Zwijamy się od nich już o 18, żeby był w domu czas na kolację i kąpiel a i tak jak przychodzi do spania to jest wrzask. Wrzeszczy jak bujamy, ale jak odłożymy to wrzask jeszcze większy i wdrapywanie się na nas. Samo przytulanie - też wrzask. Wiem, monotematyczna jestem.

Kocie całkiem możliwe. U nas takie cyrki po spotkaniu z treściami. Dzisiaj była teściowa u nas i tak go wybawiła, że ryczał nawet podczas ukochanej kąpieli.

[Iwonia27]

Napisane przez monika2736

D ma jutro imieniny, już niewiem co wymyślać do jedzenia:-\ bo u nas co chwile goście:-(
Upiec ciasta też nie dam rady jutro, nie mówiąc już o jakiejś kolacji... Najchętniej kupilabym pączki i tyle... Wsumie niewiem czy dostane jutro jakieś ciasto, bo pewnie będą królować pyszne pączusie

Taki mam o to dzisiaj problem, nawet myśleć mi się nie chcę...

Nic. Moze zalapia ze nie musisz byc non stop w pelnej gotowosci? Jak juz musza byc to mogliby sami po salatce przyniesc- no ale na to trzeba wpasc.
Ps. Moj D. ma imieniny blisko urodzin tj we wrzesniu.

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez gosiaczekbtm

Kurza du pka posmarowalam dwa dni z rzędu buziaka Mikołajowi olejem kokosowym i dzis już widzę suchy placek na twarzy mam nadzieję, że to nie początek alergii, albo innego dziada

Czytalam i dziewczyny tez tu pisaly ze czasem jak skorze nie podejrzie olej to po moze zaczac wrecz wysuszac.
Sprobuj odstawic. Moze to tylko to.

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez martunia_199

Ja byłam kilka razy sama z Tymkiem na zakupach ciuchowych i nawet udało się coś przymierzyć. Zawsze jeździmy razem bo nie lubię sama kupować

Iwonia ja będę jutro jadła paczki. Nie dam rady nie zjeść



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak mi chodzi po glowie proba nabialu... A Asiaczek wczesniej mowila ze lepiej zeby byl w czyms np upieczonym itp to moze i usmazone pączki by mogly byc...
Hmm czy wlasnie szukam usprawiedliwienia dla najprawdopodobniej jutrzejszego złamania diety?

[dzustam]

Napisane przez agassek

Ula, zdrowia dla mamy

Dzustam, ja czasem jeżdżę (kilka razy byłam), ale wolę jak jeszcze ktoś jest ze mną (mama, koleżanka, mąż). Sama byłam dwa razy chyba, ale wtedy nie ma jak przymierzyć... z resztą i tak większość przez neta zamawiam

Rose, mam nadzieję, że to faktycznie tylko błąd urządzenia, ale musiałaś nieźle się przestraszyć! My nie mamy monitora...

Anulus, mi też czasem zdarza się szukać Marysi w łóżku


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak czytam i przyjęłam za pewnik, że czasem jeździsz - stopem. A to było o zakupach . Myślę sobie, "ale że teraz też, szokkk" i to z mamą... haha.

Musimy kupić kilka rzeczy na wiosnę i zaczynam panikowac, że strach Alicję zabierać w te zarazki. Ale z drugiej strony, musi mieć styczność, nikt jej nie każe lizać podłogi i stojaków na ubrania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Napisane przez asiaczek

A codziennie jesteście u rodziców? Może powinniście wracać wcześniej żeby Wojtuś miał czas się wyciszyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez gosiaczekbtm

Kocie całkiem możliwe. U nas takie cyrki po spotkaniu z treściami. Dzisiaj była teściowa u nas i tak go wybawiła, że ryczał nawet podczas ukochanej kąpieli.

Codziennie nie, ale przynajmniej raz-dwa razy w tygodniu. Zależy mi, żeby Wojtul spędzał z dziadkami jak najwięcej czasu, bo docelowo to z nimi zostanie, kiedy wrócę do pracy. Poza tym on ich po prostu uwielbia i nie chcę im wszystkim zabierać tej radości...Póki co jest tak, że jak jestem u nich w tygodniu to mąż przyjeżdża po nas po pracy, ok 16, jemy obiad, Wojtul zalicza jeszcze drzemkę, ja o 17.30 ściągam mleko i o 18 jedziemy do domu, mamy ok 10 minut samochodem. W domu kolacja, kąpiel i spanie. Ale nie wiem, może powinniśmy wracać od razu jak się młode obudzi i ściągać już w domu a Wojtul w tym czasie pobuszowałby w swoich zabawkach. Chyba problem się nasilił odkąd zrobił się bardziej mobilny. Tam ma dużo więcej pokoi do zwiedzania i jak wyjdzie z jednego to zanim przejdzie przez wszystkie to już chyba nie trafiłby z powrotem. A u nas szalone 40m - sypialnia, salon z kuchnią, kawałek korytarza i łazienka

[monika2736]

Iwonia ta kobieta nie ma czasu o takich rzeczach myslec... W niedziele 4 razy przypominala ze w czwartek przyjadą... Ale pociesza mnie fakt ze na weekend wyjeżdżają do drugiego syna i będę miała święty spokoj

[BonaDea75]

Dla wszystkich Mart, Martusiów, Marteczek wszystkiego najlepszego imieninowego 😘☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Swoją drogą chciałam Wam powiedzieć że żadko spotykałam się z imieniem Marta, a tu na forum naraz się kilka z Was pojawiło aż mnie wcięło ze zdziwienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez BonaDea75

Dla wszystkich Mart, Martusiów, Marteczek wszystkiego najlepszego imieninowego 😘☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Swoją drogą chciałam Wam powiedzieć że żadko spotykałam się z imieniem Marta, a tu na forum naraz się kilka z Was pojawiło aż mnie wcięło ze zdziwienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Boziu ale żelkowy wstyd oczywiście że RZADKO a nie żadko 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiaczekbtm]

Kocie u nas po dniu pełnym wrażeń, po powrocie, pomaga ok godzina zabawy, albo siedzimy i oglądamy książeczki. Ogólnie zawsze daje mu czas żeby trochę ochłonął i dopiero zabieram się za wieczorne rytuały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[manufakturapiekna]

Napisane przez daggmara

Dałam rozwodniony rooibos, szału nie było, potem wlałam znowu wodę i się rzucił jak zły


Ja nie będę o swoich przygodach pisać, ale miałam sporo szczęścia w życiu i trafiałam na normalne osoby, kilka razy jeździłam z nieznajomymi, po fetiwalu jazzowym zdarzyło mi się z dwoma nieznajomymi chłopakami nocować u nich w samochodzie w bagażniku kombi, na ten festiwal też zresztą na gronie czy czymś takim się zgadalam z nieznajomymi, w środku nocy po pijaku łapać stopa, różne akcje i nigdy włos mi z głowy nie spadł i nikt mnie nie tknął na szczęście, aż sama się sobie dziwię, gdy sobie teraz różne sytuacje przypominam..

O to u mnie podobnie z tymi roznymi sytuacjami. Zo nie bedzie miala lekko

Napisane przez dzustam

Tak czytam i przyjęłam za pewnik, że czasem jeździsz - stopem. A to było o zakupach . Myślę sobie, "ale że teraz też, szokkk" i to z mamą... haha.

Musimy kupić kilka rzeczy na wiosnę i zaczynam panikowac, że strach Alicję zabierać w te zarazki. Ale z drugiej strony, musi mieć styczność, nikt jej nie każe lizać podłogi i stojaków na ubrania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha tak tez zrozumialam, nawet myslalam, ze jest jakis portal dla autostopowiczow co to mozna "przez neta zamawiac"

Napisane przez BonaDea75

Dla wszystkich Mart, Martusiów, Marteczek wszystkiego najlepszego imieninowego 😘☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Swoją drogą chciałam Wam powiedzieć że żadko spotykałam się z imieniem Marta, a tu na forum naraz się kilka z Was pojawiło aż mnie wcięło ze zdziwienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------


Boziu ale żelkowy wstyd oczywiście że RZADKO a nie żadko 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hihi zawsze moglo byc "żatko"



Moje paczki wlasnie rosna...

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

[agassek]

Napisane przez daggmara

Ja nie będę o swoich przygodach pisać, ale miałam sporo szczęścia w życiu i trafiałam na normalne osoby, kilka razy jeździłam z nieznajomymi, po fetiwalu jazzowym zdarzyło mi się z dwoma nieznajomymi chłopakami nocować u nich w samochodzie w bagażniku kombi, na ten festiwal też zresztą na gronie czy czymś takim się zgadalam z nieznajomymi, w środku nocy po pijaku łapać stopa, różne akcje i nigdy włos mi z głowy nie spadł i nikt mnie nie tknął na szczęście, aż sama się sobie dziwię, gdy sobie teraz różne sytuacje przypominam..

Kiedy poznałam mojego męża, był po kilku piwach. Zaprosił mnie na pierwszy spacer, do lasu, z siekierą poszliśmy szukać drewna do kominka

Napisane przez dzustam

Tak czytam i przyjęłam za pewnik, że czasem jeździsz - stopem. A to było o zakupach . Myślę sobie, "ale że teraz też, szokkk" i to z mamą... haha.

Nie, moja mama już nie jeździ stopem

Napisane przez BonaDea75

Dla wszystkich Mart, Martusiów, Marteczek wszystkiego najlepszego imieninowego ☺

Sto lat!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz