Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy cz. 29

[ILANOC]

Napisane przez AgataaaS

Chodzi o to , że to jest dla mnie szok... nie miałam nic a tu nagle mam...
i to duże C. Wiesz tu jest problem psychiki , nie wiedziałam, ze tak zareaguje , miała być radość a ... nie wiem jak sobei przetłumaczyć. Szukam na tym forum dziewczyny , która przed operacją nie miała nic tak jak ja i jak tę zmianę znosi po operacji. Bo czytałam w internecie że najwięcej można powiekszać o 2 rzmiary a ja mam o 3. Skóre miałam nierozciągniętą, lekarz mi mówił że podczas operacji wyjątkowo ciężko było włożyć te implanty u mnie. Później po operacji okazało się ze zachorowałam , miałam zapalenie oskrzeli / płuc... cięzko powiedzieć nie zostało to zdiagnozowane. Dostałam antybiotyk.. nie pomógł - dostałam kolejny.. wtedy już było okey. Widzisz teraz byłam dodatkowo osłabiona przez te leki i tak mi się uzbierało tego wszystkiego. Chciałam znaleźć osoby w podobnej sytuacji co do rozmiaru. Pod biustem mam 77 a w biuście 85.

A gdybyś miała 2 rozmiary większe to było by ok??? Ważny jest efekt wizualny a nie liczby... jak są ładne to co za różnica czy B czy C ???

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ismenka]

Agataaas, tutaj nie spotkałam nikogo z takim problemem. Raczej wszystkie zadowolone ,że zrobiły operacje
Ja tez nie miałam nic. Nosiłam puh upy 70B . Teraz noszę miękkie 70E, wiec teoretycznie tez o 3-4 rozmiary powiększone. A nie są duże . Masz nieduży implant,dość sporo pod biustem ,w biuście tez nie za dużo. Nie sądzę że masz wielkie piersi . Głowa do góry, Może to chwilowy dołek .

[Agataa34]

Napisane przez Nita6

nie nadrabiam was
mam doła
nie dali mi awansu
ide na fitness się spocić

ponoć wszystko w życiu ma swój sens, znajdziesz inną fajniejszą robotę

Napisane przez Joannnn

Nita, przykro mi.
Ktoś szukał lekarza, który robi USG piersi z implantami w Krakowie..
Polecam Centrum Medyczne Dbaj O Piersi. Ja tam robiłam badanie przed implantami. Wykonuje je doktor, która przeprowadza operację powiększania cycuszków

[Sonka29]

Napisane przez Nita6

nie nadrabiam was

mam doła

nie dali mi awansu

ide na fitness się spocić

Co za ..... nie powiem co :/ Kochana głowa do góry !!! Jeszcze im pokażesz

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Napisane przez AgataaaS

Cześć Dziewczyny
Jestem tu nowa.
Chciałam się was poradzić ponieważ mam problem.
BYłam na operacji powiększenia piersi- byłam płaska jak deska tylko dwa sutki. Implanty mam 280 cc anatomiczne. Z rozmiaru 0 mam rozmiar 75C ..
Pwiem Wam , że jestem przerażona, codziennie płaczę, nie mogę się pogodzić z tym co zrobiłam.
Operację miałam w połowie stycznia. Może jest tu dziewczyna która miała podobnie jak ja? Ciężko mi siebie zaakceptować na nowo bo nie miałąm nic a tu nagle jest C ! Boję się ze taki rozmiar jest niebezpieczny (powiększone o 3 rozmiary)bo to jednak sama skóra i pod spodem implant .
Dodam ,że mam 29 lat i jeszcze nie rodziłam .
Poradźcie mi kochane proszę

Witaj kochana ja się nie spotkałam tutaj z tym, żeby któraś narzekała że ma za duży biust ... niemalże wszystkie mamy powiększone o kilka rozmiarów 3-5 ... implant 280 Cc nie jest wcale duzy a i twoj biust średnich rozmiarów

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Napisane przez Agataa34

Nie wytrzymałam umówiłam się na jutro na 19 na usg. Dobrze, że mam zapas kaszy będę ją wcinać do końca miesiąca
Może faktycznie to ta torebka jak mówi Ismenka, i dlatego pierś tak się zmniejszyła, jest nieruchoma i oddzielił się implant od własnej tkanki.

Dobrze zrobiłaś 👍🏼 Powodzenia i daj koniecznie jutro znać . Trzymam a nasz J.S. Musi się z tym zmierzyć i zaradzić

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez nadasana

Dziewczynki ja wszystko w biegu właśnie biegusiem psa wyprowadziłam i lecę na pazzzurki potem sie pochwalęęę co zrobilam....
potem siłka i znów o 20 w domku...

Agata

Ja tez mam nadzieję ze to nie torebka

A jak synuś już lepiej ? Szczeniaczek po upadku mam nadzieję, że ok ???
Czekamy na pazurki

[EWELINAKUB]

Nita6 zjedz kochana coś dobrego albo zakupy chandra minie choć troszkę złagodzi złość . Co za gnojki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

AgataaaS jesteś pierwsza która narzeka na duży biust myśle ze spokojnie możesz spać .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AgataaaS]

Ismenka, ILANOC, Senka29Dziękuję za wsparcie dziewczyny, gdy powiedziałyście że nie są takie duże to już mi trochę lżej...
Wiecie przed operacją nie myślałam o jakiś tam minusach, wszystko w kolorowych barwach było a teraz tak się rozkręciłam że zatrzymać nie mogę, u mnie tylko najbliższa rodzina wie o operacji. teraz boję się opini ludzi heh, znajomych, dalszej rodziny...
poradźcie jak u Was to wszystko wyglądało. JAk powiedziałyście , jak zareagowali znajomi.... boje sie ze zaczną o mnie mówić ze jestem próżna itd

[Nita6]

byłam na fitnessie , troche zeszło

generalnie nastawiałam się troche na to i mnie teraz to boli , ale spoko , nie jestem pemkiem świata , powiedzieli że mają już tam od siebie na to stanowisko , bo to inna dywizja więc faktycznie tak może być ,

mają ze mną rozmawiać w przyszłym tygodniu ale pokątnie się dowiedziałam że to nie będzie nic specjalnego, po prostu chcą mnie zatrzymać , jak dadzą porządną kasę to mogłabym zostać ale wiem że tak się nie stanie .
przepraszam dziewczyny ,nie bede was zamęczać


któraś mówiła ze była płaska , ja byłam całkiem płaska , i mam cycki teraz , jestem bardzo zadowolona , dzisiaj na fitnesie aż radość w pozycji pomki patrzeć na rowek

[kas_si]

Napisane przez Nita6

byłam na fitnessie , troche zeszło

generalnie nastawiałam się troche na to i mnie teraz to boli , ale spoko , nie jestem pemkiem świata , powiedzieli że mają już tam od siebie na to stanowisko , bo to inna dywizja więc faktycznie tak może być ,

mają ze mną rozmawiać w przyszłym tygodniu ale pokątnie się dowiedziałam że to nie będzie nic specjalnego, po prostu chcą mnie zatrzymać , jak dadzą porządną kasę to mogłabym zostać ale wiem że tak się nie stanie .
przepraszam dziewczyny ,nie bede was zamęczać


któraś mówiła ze była płaska , ja byłam całkiem płaska , i mam cycki teraz , jestem bardzo zadowolona , dzisiaj na fitnesie aż radość w pozycji pomki patrzeć na rowek

Nita6 - super że się dzielisz tym co się u Ciebie dzieje .
Na pewno jesteś specjalista w tym co robisz i jak nie ta to inna praca głowa do góry . Teraz czekamy na kolejne nowiny .


Jutro śmigam do lekarza coś mi siniaczory na prawym cycuszki wywaliły ;/.
To już tydzień z żelkami! Normalnie kocham je

[Gwiazdka26]

Nita a to dziady wrrrrr kąpiel.. winko.. musisz myśleć pozytywnie niech oni żałują

AgataaaS
Ja miałam 60B teraz mam 60G.. i tez skóra naciągnięta mam implant 430 myśle ze podejdź pozytywnie do tego.. ciesz się.. na pewno wyglądasz symetrycznie.. 270 to nie tak dużo..
załóż album i zapraszamy do Nas
Ja tez kiedyś byłam nowa


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nita6]

Napisane przez EWELINAKUB

Nita6 zjedz kochana coś dobrego albo zakupy chandra minie choć troszkę złagodzi złość . Co za gnojki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

AgataaaS jesteś pierwsza która narzeka na duży biust myśle ze spokojnie możesz spać .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

o , po wypłacie idę na zakupy , kupię sobie coś seksi , jakieś koroneczki

[pamaaa]

AgataaaaS czy Ty tak na serio? Dodaj jakieś foty bo aż mi się wierzyć nie chce, że to prawda, że masz taki problem.

Dla mnie to troche dziwna sytuacja. Od ponad 2mc nie jesteś zadowolona z piersi, rodzina Ci nie wspiera czy o co chodzi?
Nagle wchodzisz na jakieś "obce" forum, na którym jakies "obce" baby mówią CI że nie powinnaś się przejmować, a Ty od razu zmieniasz nastawienie i już jest ok? Kurcze ja naprawdę nie chce być nie miła, ale po prostu aż ciężko uwierzyć w taką akcję...

Nita karma wraca. Jak w pracy nie wyszło to gdzie indziej wyjdzie!

[ona33ch]

Napisane przez pamaaa

AgataaaaS czy Ty tak na serio? Dodaj jakieś foty bo aż mi się wierzyć nie chce, że to prawda, że masz taki problem.



Dla mnie to troche dziwna sytuacja. Od ponad 2mc nie jesteś zadowolona z piersi, rodzina Ci nie wspiera czy o co chodzi?

Nagle wchodzisz na jakieś "obce" forum, na którym jakies "obce" baby mówią CI że nie powinnaś się przejmować, a Ty od razu zmieniasz nastawienie i już jest ok? Kurcze ja naprawdę nie chce być nie miła, ale po prostu aż ciężko uwierzyć w taką akcję...



Nita karma wraca. Jak w pracy nie wyszło to gdzie indziej wyjdzie!

Pamaa nie wiesz ze kobieta zmienna jest 🤣🤣🤣

[Sonka29]

Napisane przez AgataaaS

Ismenka, ILANOC, Senka29Dziękuję za wsparcie dziewczyny, gdy powiedziałyście że nie są takie duże to już mi trochę lżej...
Wiecie przed operacją nie myślałam o jakiś tam minusach, wszystko w kolorowych barwach było a teraz tak się rozkręciłam że zatrzymać nie mogę, u mnie tylko najbliższa rodzina wie o operacji. teraz boję się opini ludzi heh, znajomych, dalszej rodziny...
poradźcie jak u Was to wszystko wyglądało. JAk powiedziałyście , jak zareagowali znajomi.... boje sie ze zaczną o mnie mówić ze jestem próżna itd

A ja myślę, że Ty się po prostu nie oswoiłaś z nową sytuacją , nie przyzwyczaiłaś do nowego wyglądu ... patrzysz i nie poznajesz siebie i wydaje Ci się ten widok dziwny , sztuczny . Radzę -Zaakceptuj siebie jestem pewna, że wyglądasz dużo lepiej niż przed operacją a jak na tych cyckach wszystko ładnie leży mogłybyśmy w worku po kartoflach chodzić a i tak byłoby sexy

U mnie wie najbliższa rodzina rodzice i rodzeństwo , No i kuzynka która sama ma implanty ;-) tyle z rodziny ... znajomym, z którymi mam stały kontakt też powiedziałam ... nie odwrócili się ode mnie , , może 2 koleżanki są zazdrosne 😂😂😂 Nie obchodzi mnie co myślą inni ważne że mnie i mężowi się podoba

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Gwiazdka ty nosisz w obwodzie 60 ???

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez ona33ch

Pamaa nie wiesz ze kobieta zmienna jest 🤣🤣🤣

No dokładnie Wysysrczy że nam na odcisk nadepnie

[maleficenta]

Napisane przez AgataaaS

Cześć Dziewczyny
Jestem tu nowa.
Chciałam się was poradzić ponieważ mam problem.
BYłam na operacji powiększenia piersi- byłam płaska jak deska tylko dwa sutki. Implanty mam 280 cc anatomiczne. Z rozmiaru 0 mam rozmiar 75C ..
Pwiem Wam , że jestem przerażona, codziennie płaczę, nie mogę się pogodzić z tym co zrobiłam.
Operację miałam w połowie stycznia. Może jest tu dziewczyna która miała podobnie jak ja? Ciężko mi siebie zaakceptować na nowo bo nie miałąm nic a tu nagle jest C ! Boję się ze taki rozmiar jest niebezpieczny (powiększone o 3 rozmiary)bo to jednak sama skóra i pod spodem implant .
Dodam ,że mam 29 lat i jeszcze nie rodziłam .
Poradźcie mi kochane proszę

Boszeeeee już się przestraszyłam,że kolejna płacze,że za małe
Jesteś tu ewenementem!
Zastanawia mnie jedno po co w ogóle powiększałaś piersi? Przecież to było oczywiste,że nawet z tak małym implant em jaki masz te cycki będą widoczne.
Spodziewałaś się innego efektu czy jak? Że jednak będą troszkę powiększone,ale dalej malutkie czy co?
Sorki,nie bardzo kumam
A może nie zrobiłaś tego dla siebie tylko dla swojego chłopaka?
Jestem w szoku to conajmniej brzmi tak jakbyś miała włożone 600cc a nastawienie na 300cc.Że chciałaś malutkie C a masz ogromne G.

Napisz konkretnie jakiego efektu spodziewałaś się lub jaki Ci obiecywano wkładając takie implanty.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AgataaaS]

Pamaaa
To nie jest tak że zmieniłam nastawienie. Ja przez niespełna 2 miesiące z domu praktycznie nie wychodzę. Zaraz po operacji chorowałam brałam 2 antybiotyki, lekarz mówił że tylko ja miałam takie zdrowotne prooblemy co mnie dodatkowo zdołowało. No i wiesz sam fakt tego że przez całe życie nie miałam nic w miseczce stanika to nagle mam pełne C - nie wiedziałam że psychika moja tak zareaguje. Na nowo trzeba sie zaakceptować. Poza tym moje życie było w pełni aktywne. Tańce, spotkania z przyjaciółmi (chodź nikt nie wie o tym że planowałam coś takiego jak powiekszenie, nawet sie nikt nie domyslał, ze mam taki kompleks) Duzo sie ruszałam a tu nagle rytm dnia zaburzony... przed operacją byłam nastawiona że po 2 tygodniach pójdę do pracy a okazało sie że do dnia dzisiejszego jeszcze w domu jestem. Teraz 20 do pracy idę.

Problem tkwi w tym że ciężko mi zaakceptować się na nowo, zrobię fotki w przyszłym tygodniiu i wstawię. Ocenicie.

nie potzrebnie tez wchodziłam na internet i czytałam same minusy powiększenia piersi i przez to tez się nakręciłam. Byłam nawet u psychiatry bo spać już nie mogłam, pociłam się w nocy ... mozliwe że to z osłabienia organizmu po braniu antybiotyków ... nie wiem ... gdy poszłam do psychiatry poradził mi bym spotkała się z osobą która też podjęła się takiej operacji... nie znam nikogo takiego osobiście dlatego wesząłm na te forum- i mam was.
Pamaa
nie wypisywałabym takich rzeczy gdyby tak nie było. Uwierz , ze przezemnie w domu nawet rodzinę zasmuciłąm. Oni też mi tłumaczą, ja sama siebie nie poznaję. Dlatego weszłam w wasz krąg by uwierzyć , ze to nie była zła decyzja- bo ja się cały czas katuję mówiąc "po co ja to zrobiłam .. po co..."






---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Sonka dzięki za słowa otuchy. Ja po operacji spodziewałam się małego rozmiaru B (byleby były) a tu pacze że jest 75C . Niby jeden rozmiar mniej. No i druga sprawa co mnie stresuje to znajomi , nie wiemjak z tym przebrnę. A najgorsze że lekarz po operacji dopiero powiedział mi że teraz to tylko staniki miękkie mogę nosić tzn. materiałowe- żadne inne. Bo nie miałąm tkanki tłuszczowej i za cienką skórę mam. A mam bardzo duże sutki i w kazdej blusce się odznaczają... to mnie dołuje, jak ja w pracy się pokażę ...

[maleficenta]

Napisane przez AgataaaS

Pamaaa
To nie jest tak że zmieniłam nastawienie. Ja przez niespełna 2 miesiące z domu praktycznie nie wychodzę. Zaraz po operacji chorowałam brałam 2 antybiotyki, lekarz mówił że tylko ja miałam takie zdrowotne prooblemy co mnie dodatkowo zdołowało. No i wiesz sam fakt tego że przez całe życie nie miałam nic w miseczce stanika to nagle mam pełne C - nie wiedziałam że psychika moja tak zareaguje. Na nowo trzeba sie zaakceptować. Poza tym moje życie było w pełni aktywne. Tańce, spotkania z przyjaciółmi (chodź nikt nie wie o tym że planowałam coś takiego jak powiekszenie, nawet sie nikt nie domyslał, ze mam taki kompleks) Duzo sie ruszałam a tu nagle rytm dnia zaburzony... przed operacją byłam nastawiona że po 2 tygodniach pójdę do pracy a okazało sie że do dnia dzisiejszego jeszcze w domu jestem. Teraz 20 do pracy idę.

Problem tkwi w tym że ciężko mi zaakceptować się na nowo, zrobię fotki w przyszłym tygodniiu i wstawię. Ocenicie.

nie potzrebnie tez wchodziłam na internet i czytałam same minusy powiększenia piersi i przez to tez się nakręciłam. Byłam nawet u psychiatry bo spać już nie mogłam, pociłam się w nocy ... mozliwe że to z osłabienia organizmu po braniu antybiotyków ... nie wiem ... gdy poszłam do psychiatry poradził mi bym spotkała się z osobą która też podjęła się takiej operacji... nie znam nikogo takiego osobiście dlatego wesząłm na te forum- i mam was.
Pamaa
nie wypisywałabym takich rzeczy gdyby tak nie było. Uwierz , ze przezemnie w domu nawet rodzinę zasmuciłąm. Oni też mi tłumaczą, ja sama siebie nie poznaję. Dlatego weszłam w wasz krąg by uwierzyć , ze to nie była zła decyzja- bo ja się cały czas katuję mówiąc "po co ja to zrobiłam .. po co..."






---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Sonka dzięki za słowa otuchy. Ja po operacji spodziewałam się małego rozmiaru B (byleby były) a tu pacze że jest 75C . Niby jeden rozmiar mniej. No i druga sprawa co mnie stresuje to znajomi , nie wiemjak z tym przebrnę. A najgorsze że lekarz po operacji dopiero powiedział mi że teraz to tylko staniki miękkie mogę nosić tzn. materiałowe- żadne inne. Bo nie miałąm tkanki tłuszczowej i za cienką skórę mam. A mam bardzo duże sutki i w kazdej blusce się odznaczają... to mnie dołuje, jak ja w pracy się pokażę ...

A doktor nie dał Ci przymierzyć implantu w stanik,żeby mniej więcej zobaczyć efekt wizualny?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AgataaaS]

właśnie nie bonie miał akurat takiego rozmiaru implantu by pokazać... i tu też dlatego szok, do dziś nie wiem jakiej jest konkretnie wielkości.

[Vanessita]

Napisane przez maleficenta

Vanessita ponawiam prośbę o pokazanie tych rakiet na tle figury.Bez żadnych bluzeczek u góry,najlepiej w samych majtach
Ciekawią mnie te okrąglaki po prostu, bo miałaś swoje mikrusy naturalne jak moje,tj. Nisko osadzone małe naleśniki a ja wybrałam anatomy choć w okrągłych jestem zakochana


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak bedzie mi po drodze to jutro cykne foto.. ;-)

Napisane przez Nita6

nie nadrabiam was

mam doła

nie dali mi awansu

ide na fitness się spocić

Posmutkaj troche i potem dalej do przodu. Nic nie dzieje sie bez przyczyny. Moze gdzies coś nowego czai sie.

Napisane przez AgataaaS

Cześć Dziewczyny
Jestem tu nowa.
Chciałam się was poradzić ponieważ mam problem.
BYłam na operacji powiększenia piersi- byłam płaska jak deska tylko dwa sutki. Implanty mam 280 cc anatomiczne. Z rozmiaru 0 mam rozmiar 75C ..
Pwiem Wam , że jestem przerażona, codziennie płaczę, nie mogę się pogodzić z tym co zrobiłam.
Operację miałam w połowie stycznia. Może jest tu dziewczyna która miała podobnie jak ja? Ciężko mi siebie zaakceptować na nowo bo nie miałąm nic a tu nagle jest C ! Boję się ze taki rozmiar jest niebezpieczny (powiększone o 3 rozmiary)bo to jednak sama skóra i pod spodem implant .
Dodam ,że mam 29 lat i jeszcze nie rodziłam .
Poradźcie mi kochane proszę

Napisane przez AgataaaS

Pamaaa
To nie jest tak że zmieniłam nastawienie. Ja przez niespełna 2 miesiące z domu praktycznie nie wychodzę. Zaraz po operacji chorowałam brałam 2 antybiotyki, lekarz mówił że tylko ja miałam takie zdrowotne prooblemy co mnie dodatkowo zdołowało. No i wiesz sam fakt tego że przez całe życie nie miałam nic w miseczce stanika to nagle mam pełne C - nie wiedziałam że psychika moja tak zareaguje. Na nowo trzeba sie zaakceptować. Poza tym moje życie było w pełni aktywne. Tańce, spotkania z przyjaciółmi (chodź nikt nie wie o tym że planowałam coś takiego jak powiekszenie, nawet sie nikt nie domyslał, ze mam taki kompleks) Duzo sie ruszałam a tu nagle rytm dnia zaburzony... przed operacją byłam nastawiona że po 2 tygodniach pójdę do pracy a okazało sie że do dnia dzisiejszego jeszcze w domu jestem. Teraz 20 do pracy idę.

Problem tkwi w tym że ciężko mi zaakceptować się na nowo, zrobię fotki w przyszłym tygodniiu i wstawię. Ocenicie.

nie potzrebnie tez wchodziłam na internet i czytałam same minusy powiększenia piersi i przez to tez się nakręciłam. Byłam nawet u psychiatry bo spać już nie mogłam, pociłam się w nocy ... mozliwe że to z osłabienia organizmu po braniu antybiotyków ... nie wiem ... gdy poszłam do psychiatry poradził mi bym spotkała się z osobą która też podjęła się takiej operacji... nie znam nikogo takiego osobiście dlatego wesząłm na te forum- i mam was.
Pamaa
nie wypisywałabym takich rzeczy gdyby tak nie było. Uwierz , ze przezemnie w domu nawet rodzinę zasmuciłąm. Oni też mi tłumaczą, ja sama siebie nie poznaję. Dlatego weszłam w wasz krąg by uwierzyć , ze to nie była zła decyzja- bo ja się cały czas katuję mówiąc "po co ja to zrobiłam .. po co..."






---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Sonka dzięki za słowa otuchy. Ja po operacji spodziewałam się małego rozmiaru B (byleby były) a tu pacze że jest 75C . Niby jeden rozmiar mniej. No i druga sprawa co mnie stresuje to znajomi , nie wiemjak z tym przebrnę. A najgorsze że lekarz po operacji dopiero powiedział mi że teraz to tylko staniki miękkie mogę nosić tzn. materiałowe- żadne inne. Bo nie miałąm tkanki tłuszczowej i za cienką skórę mam. A mam bardzo duże sutki i w kazdej blusce się odznaczają... to mnie dołuje, jak ja w pracy się pokażę ...

Cześć....przykro mi ze az tak sie zle czujesz...Kurcze lekarze powinni na konsultacjach informować pacjentki, ze od nowa sie trzeba siebie nauczyć.
Ze przychodzi deprecha i wogole...
Moze i sie ciesz ze jeszcze nie rodziłas bo ja rodziłam i karniaka i teraz 2 tyg po operacji czuje sie jak matka karmiąca i tez mam gorsze dni mimo ze marzyłam o tym całe życie.
Ja mam wielka nadzieje, ze kiedy piersi juz zmiękną i bedą sie układały jak ładnie to przyzwyczaisz sie do nich. Tym bardzoej ze implant nie jest wielki... roz 70C to ja miałam przed op i byłam płaska decha...takze az tak tragicznie byc nie moze...
Trzymam kciuki za lepsze samopoczucie i zostań tutaj...zawsze ktoś napisze coś pozytywnego

[AgataaaS]

Vanessita dokładnie tak jak piszesz... czemu nie poinformował o możliwości złego samopoczucia psychicznego.. Ja cały czas obserwuję siebie z boku i przerazona jestem że tyle jestem po operacji i zamiast się cieszyć to mi się ten zły stan nasila.
Mam nadzieję że mi to przejdzie- teraz gdy z Wami piszę , wydaje mi sie prostsze to bycie nową sobą.

[Gwiazdka26]

Sonka sama jestem w szoku ze 60 musze zmniejszać z 64




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gwiazdka26]

AgataaaS cóż Ci mogę powiedzieć..gorsze są problemy to tylko cycki chciałyśmy i mamy wiadomo możemy sobie tu pomarudzi ze małe, duże, kwadraty czy stożki ale nie dołować sie..
Co do aktywności to ja miałam operacje 30 stycznia i jestem mega aktywna Treningi codzienne, wróciłam w piątek czyli 39 dzień od operacji.. nie ma co się użalać to nie kara tylko radość i hak ich nie kochać nooo ❤️

Kolorowych snów Cycolinki moje życzę ja i One Moje cuda ❤️ IMG_1489096694.980056.jpg

[dziubas3105]

Nita, wypociłaś nerwy?

AgataS, brak akceptacji siebie jest 1 z możliwych powikłań pooperacyjnych. Taki pkt miałam w zestawieniu do podpisu. Na forum Beauty jest przypadek, że dziewczyna wyciągała implant mimo, iż nie był duży. Nie czuła się dobrze z nabytkami. Zdarza się. proponuję abyś dała sobie czas. Jeśli się nie przyzwyczaisz, wyciągniesz. U mnie nikt ze znajomych o op nie wie i się nie dowie
A może i Ciebie wciągnie biustonoszoholizm?

Wyczytałam gdzieś, że po powiększeniu piersi jesteśmy bardziej podatne na depresję. Pewnie dlatego, że co chwila doszukujemy się niedoskonałości w swoim nowym biuście

U mnie kiepski okres. Rano wstaję, w nocy spać nie mogę :/

[AgataaaS]

Gwiazdka26
szybko wróciłaś do treningów. Dziękuję że jesteście takie pomocne. Że nie tępicie mnie i nie śmiejecie się. Jutro postaram się wstawić zdjęcia bo ten tel który mam słabe robi.

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

dziubas3105 nie widziaąłm takiego punktu u siebie w zestawieniu do podpisu.No własnie widzisz, ja nawet takich myśli nie brałam pod uwagę gdy szłąm na operację , cieszyłam się, a tu masz... taka niespodzianka... Dobrze robisz ze nikomu nie mówisz... ja mam cykora że skoro przyszła teściowa wie to ze pójdzie w eter... miejmy nadzieję ze tak nie będzie bo wtedy na głowę dostanę już całkiem. Mogłabyś mi podać tę stronę z dziewczyną co nie dała rady z nimi żyć? JA już miałam i miewam takie myśłi że pójdę wyjmę. Ale raz ze kasy niemam a dwa wiem jak bym strasznie wyglądała... takie flaki skóry wiszące. Też nie mogłam spać ale mam tabletki nasenne. A dlaczego masz problem ze snem? Chodzi o nowe cycuszki?

[nikisa]

Napisane przez AgataaaS

Pamaaa
To nie jest tak że zmieniłam nastawienie. Ja przez niespełna 2 miesiące z domu praktycznie nie wychodzę. Zaraz po operacji chorowałam brałam 2 antybiotyki, lekarz mówił że tylko ja miałam takie zdrowotne prooblemy co mnie dodatkowo zdołowało. No i wiesz sam fakt tego że przez całe życie nie miałam nic w miseczce stanika to nagle mam pełne C - nie wiedziałam że psychika moja tak zareaguje. Na nowo trzeba sie zaakceptować. Poza tym moje życie było w pełni aktywne. Tańce, spotkania z przyjaciółmi (chodź nikt nie wie o tym że planowałam coś takiego jak powiekszenie, nawet sie nikt nie domyslał, ze mam taki kompleks) Duzo sie ruszałam a tu nagle rytm dnia zaburzony... przed operacją byłam nastawiona że po 2 tygodniach pójdę do pracy a okazało sie że do dnia dzisiejszego jeszcze w domu jestem. Teraz 20 do pracy idę.

Problem tkwi w tym że ciężko mi zaakceptować się na nowo, zrobię fotki w przyszłym tygodniiu i wstawię. Ocenicie.

nie potzrebnie tez wchodziłam na internet i czytałam same minusy powiększenia piersi i przez to tez się nakręciłam. Byłam nawet u psychiatry bo spać już nie mogłam, pociłam się w nocy ... mozliwe że to z osłabienia organizmu po braniu antybiotyków ... nie wiem ... gdy poszłam do psychiatry poradził mi bym spotkała się z osobą która też podjęła się takiej operacji... nie znam nikogo takiego osobiście dlatego wesząłm na te forum- i mam was.
Pamaa
nie wypisywałabym takich rzeczy gdyby tak nie było. Uwierz , ze przezemnie w domu nawet rodzinę zasmuciłąm. Oni też mi tłumaczą, ja sama siebie nie poznaję. Dlatego weszłam w wasz krąg by uwierzyć , ze to nie była zła decyzja- bo ja się cały czas katuję mówiąc "po co ja to zrobiłam .. po co..."






---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Sonka dzięki za słowa otuchy. Ja po operacji spodziewałam się małego rozmiaru B (byleby były) a tu pacze że jest 75C . Niby jeden rozmiar mniej. No i druga sprawa co mnie stresuje to znajomi , nie wiemjak z tym przebrnę. A najgorsze że lekarz po operacji dopiero powiedział mi że teraz to tylko staniki miękkie mogę nosić tzn. materiałowe- żadne inne. Bo nie miałąm tkanki tłuszczowej i za cienką skórę mam. A mam bardzo duże sutki i w kazdej blusce się odznaczają... to mnie dołuje, jak ja w pracy się pokażę ...

nie wierzę w to co czytam po prostu.
Ja jestem taka szczęśliwa, że już mam wstępny termin, że mówie bez oporów wszystkim (oczywiście tym bliższym). Oni wiedzą, że będzie mi z tym lepiej, będę bardziej pewna siebie i nikt mi jeszcze nie powiedział, że jestem próżna Chcę być w pełni szczęśliwa i mam to na wyciągnięcie ręki. Czego mogę chcieć więcej? Pracuję 2 tydzień w nowej pracy i owszem, tu nie wie nikt i raczej się nie dowie. Noszę push upy, więc coś tam się rysuje, a że powietrze w środku to inna kwestia.

Zdrowiej szybko, wyjdź do ludzi, to pomaga na prawdę Trzeba trochę poczekać z siłownią, ale polecam medytację, jogę dla uspokojenia Jak szukałam pracy w tamtym roku to też siedziałam tak bez sensu totalnie i się dołowałam wszystkim

Czemu uważasz, że poprawienie sobie czegoś jest złe? Jeśli jest możliwość, to po co się męczyć?

[nadasana]

cześć śpiochy

jestem pierwsza

---------- Dopisano o 06:42 ---------- Poprzedni post napisano o 06:40 ----------

Sonia

Suni nic nie jest( dzieki Bogu bo bym sobie nie darowała chyba)

Mojemu malemu jakby lepiej po tym antybiotyku wziewnym Gentamycin......miala to która????
Dziś ide z nim na kontrolęęęę

---------- Dopisano o 06:43 ---------- Poprzedni post napisano o 06:42 ----------

Nita


ale chammmmyyyyy


tak mi przykro bo widziałam ze bardzo Ci zależałoooo

---------- Dopisano o 06:44 ---------- Poprzedni post napisano o 06:43 ----------

A Ja dziś moje drogie po pracy mam lanchyk firmowy z samymi babami z okazji dnia kobiet( blee wcale nie mam ochoty iść i gadać z tymi krowami).......

A potem idę na Spinnning czyli morderczy trening na rowerach!!!!
TRzymajcie za mnie kciuki

[Judyta71]

Dzień dobry

Wyliczanka :

ILANOC- 10.04 -31

fida_ -13.04 -34

maleficenta - 08.05 - 59

lepika - 11.05 - 62

Lika23 - 15.05 - 66

crippled - 15.05 - 66

madiha - 30.06 - 113

Miłego dzionka

Gwiazdka bardzo szybko wróciłaś do treningów ,czy konsultowałaś to z dr. ,bo masz spore implanty ,żebyś po pół roku nie płakała
AgataaaS a skąd jesteś to może któraś z nas by się z Tobą spotkała jeśli miało by Ci to pomóc

[nadasana]

Agata s

Bo musze się odnieść do Twojego wpisu.
Po pierwsze witaj w naszym zacnym gronie cycolinek.
Moja droga skoro powiekszyłaś piersi to znaczy ze to był Twój kompleks tak? Twoje marzenie zrobic opercaję i mieć piękny cyc tak???
Zgadza się???

U nas na forum jeszcze się nie zdażylo zeby ktoraś dziewczyna żałowala operacji w senesie ze to zrobiła. Jesteś pierwsza.

Zawsze marudzimy ze za małe ze nierówne ze rowek za mało ze za nisko itd ble ble ble

Agatko wydaję mi się ze w Twoim przypadku wystąpił jakiś taki stan depresyjny...
cos takiego jak po porodzie czasem świeże matki mają depresje poporodową;-(

I myslę ze do tego przyczyniła sie Twoja choroba ktora wystapila po operce...

Utwórz galerię wstaw kilka zdjęć pozapraszaj nas do znajomych ..
chętnie popatrzymy i skomentujemy Twoje żelki

[nikisa]

Dzień dobry

[Nita6]

Dzień dobry

Dziękuję dziewczyny , wsparcie w każdym temacie

wypociłam , dzisiaj też idę dowalić na siłkę

[nadasana]

Napisane przez Nita6

Dzień dobry

Dziękuję dziewczyny , wsparcie w każdym temacie

wypociłam , dzisiaj też idę dowalić na siłkę

na Nas zawsze możesz liczyć

ja dziś na spinnning cisnęęęę
zobaczymy czy dam radę wogóle