2017-03-24, 15:28 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 2
|
Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
Witam
Otóż mam pewien problem. Jestem z moim mężczyzną pół roku, za dwa lata kończę studia i nie wiem gdzie będę pracować. Między nami wszystko układa się prawidłowo, jednak jakieś dwa miesiące temu zasugerował, żebyśmy po studiach od razu ze sobą zamieszkali i tu zaczynają się schody. W związku z tym, że nie chce rzucać obietnic na wiatr i robić fałszywych nadziei powiedziałam, że nie wiem, czy ze sobą zamieszkamy bo po prostu nie jestem w stanie powiedzieć gdzie znajdę pracę, a chcę pracować w zawodzie i zaczęły się kłopoty. Praktycznie co chwilę poruszana jest ta ta kwestia i ciągle się kłócimy. Oprócz tego nie wiem czy to taki wspaniały pomysł. Ostatnio już tak strasznie nalegał i wręcz zmuszał mnie przez szantaż, że powiedziałam, że żeby zamieszkać to potrzebuję jakiejś deklaracji z jego strony, choćby zaręczyn, bo często jest tak, że jak mężczyzna zamieszka z kobietą to już potem nie chce ani ślubu, ani dzieci, odpowiada mu taka sytuacja jaka jest, a on stwierdził, że on nie chce mieć wyznaczanego terminu na oświadczyny. (a ja na mieszkanie ze sobą muszę?) Rozumiem, że miło jest budzić się przy drugiej osobie rano itp, dlatego powiedziałam mu, że możliwe jest pomieszkiwanie u siebie, ale chciałabym też jeszcze pochodzić na ,,randki", korzystać z uroku życia jako para a nie jako ,,udawane małżeństwo". Zresztą w przeciągu tych dwóch lat przecież różne rzeczy się mogą zdarzyć, to dlaczego po dopiero półrocznym związku ja mam się już deklarować na tak, albo na nie w sprawie mieszkania ze sobą. Nie jestem gotowa jeszcze, by bawić się w dom... Czy tak ciężko uszanować czyjeś decyzje w związku? A ilekroć o tym wspomina to tym gorzej, tym bardziej ja nie chce; na początku nie byłam pewna, ale teraz przez te wszystkie kłótnie to zupełnie nie chce. Co o tym myślicie? |
2017-03-24, 15:35 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
Myślę, iż jest Wam zupełnie nie po drodze ze sobą. Inne priorytety na tę chwilę, a problemy rozwiązywane są przez szantaże emocjonalne, kłamstwa, docinki i przytyki, sarkazm. Co jeszcze jest nie tak w Waszym związku?
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2017-03-24, 15:38 | #3 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
Cytat:
Zgodz sie- przez te 2 lata i tak sie pewnie rozstaniecie
__________________
What is popular is not always right. What is right is not always popular.
|
|
2017-03-24, 16:03 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
Na zamieszkanie po 2,5 roku związku jest dla ciebie za wcześnie, a na oświadczyny po 0,5 roku nie?
W sumie to słabe, że nie uwzględniasz go w swoich planach na przyszłość. |
2017-03-24, 16:06 | #5 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
Rozumiem i jego, i Ciebie i zgadzam się z tym, że Wam ze sobą nie po drodze. Nie bardzo tylko rozumiem Twoją odmowę - "nie wiem gdzie będę pracować" - to według mnie pokazuje, że nie traktujesz tego związku poważnie. On z drugiej strony zachowuje się głupio szantażując Cię. W każdym razie trudno mi go nie popierać gdzieś podskórnie, bo nie marnowałabym czasu w związku, w którym mój partner nie tworzyłby planów ze mną, tylko nawet w długiej perspektywie czasu uzależniałby taką rzecz jak wspólne mieszkanie od wszystkiego wokól, zamiast starać się wszystko pogodzić albo chociażby założyć, że jak będzie musial się przenieść, to zrobimy to razem.
__________________
Cytat:
|
|
2017-03-24, 16:12 | #6 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 051
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
A ja myślę, że jest bardzo mądra dziewczyną i tak jak napisała- nie chce rzucać słów na wiatr. Licho wie, co bedzie za dwa lata, nie daj się Autorko manipulować. Ja w wieku studenckim myślałam, że będę mieszkać w Niemczech a moje losy potoczyły się zupełnie inaczej. Jeśli nie jesteś gotowa na zamieszkanie to nie powinnaś się na to godzić. A z tymi zaręczynami to chyba chodziło o taką luźną dyskusję, autorka nie wyznaczyła chłopakowi żadnego terminu zaręczyn. Mądrze myślisz, nie pakuj się jeszcze w to, randkuj, korzystaj z życia! A jeśli będzie nalegal no to sorry...
Pytałas go o powód spieszenia się z tym? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Cytat:
|
|
2017-03-24, 16:27 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
rozkładając sytuacje na czynniki pierwsze:
1) Jesteście razem pół roku i facet robi plany na dwa lata w przód - no fajnie, optymista z niego... 2) Ty nie jesteś w stanie "zadeklarować", że z nim zamieszkasz bo nie wiesz gdzie będziesz pracować - a co ma jedno z drugim wspólnego? On już Ci podsunął pod nos konkretne mieszkanie w konkretnym mieście? No bo mieszkać z nim możesz przecież w różnych miastach.... 3) Facet swoją propozycją nie wywołał u Ciebie motylków w brzuszku więc postanowił Cię zaszantażować (?! czym on Cię szantażuje ?) - desperat 4) W ramach odpowiedzi na jego szantaż mieszkaniowy postanowiłaś urządzić mu szantaż pierścionkowy - logiczne nie możesz zadeklarować się, że po 2,5 letnim związku zamieszkasz z partnerem więc postanowiłaś wymusić zaręczyny 5) Facet strasznie chce z Tobą mieszkać ale strasznie nie chce się z Tobą zaręczyć - kolejny mistrz logicznego myślenia plany mieszkaniowe na lata w przód może robić ale planów narzeczeństwa to już nie... Podsumowując - oboje zachowujecie się jak nastolatki, bawicie w jakieś szantaże emocjonalne... Dwójka dorosłych ludzi a jakieś bezsensowne podchody urządzacie.
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2017-03-24, 17:07 | #8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
Cytat:
Jak będzie gadał o wspólnym zamieszkaniu to mów że pewnie, jakiś czas po zaręczynach zamieszkacie razem. A przy kolejnym pytaniu, mów że przed ślubem - bo nie jesteś zwolenniczką kupowania kota w worku i zanim pobierzecie się to chciałabyś wiedzieć jak się z nim mieszka. I pociągnij temat - co lubi z domowych obowiązkow, jak sobie wyobraża podział domowych obowiązków. Czy lubi gotować, sprzątać, jak to wygląda u niego w domu. Mów co sama lubisz go nie znosisz. Może zamęcz go szczegółami? Jakoś się facet zafiksował na tym pragnieniu, co jest dla mnie dziwne. Ile on ma lat że tak ciśnie? 35 czy 40? Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 Czas edycji: 2017-03-26 o 15:48 |
|
2017-03-24, 17:21 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
Oboje macie dziwne podejście. Naturalny jest dla mnie fakt, że chłopak chce zamieszkać razem. Rozumiem, że nie jesteś teraz w stanie powiedzieć, czy zamieszkacie razem za dwa lata (nie możecie swoją drogą wcześniej, np. po roku związku?), ale powód odmowy jest śmieszny - przecież on też nie wie, gdzie będzie pracować. Nie kazał Ci zamieszkać w tym jednym konkretnym mieszkaniu.
Szantaże obu stron pominę, zachowujecie się jak para nastolatków. I szczerze przyznam, że mi nie odpowiadałoby to, że próbujesz dawać warunek - będą zaręczyny, będzie mieszkanie. Nie chciałabym zaręczac się z kimś, z kim nie mieszkałam, bo nie mam ŻADNEJ pewności, jaki ten człowiek jest na co dzień. Zaręczyny są dla mnie wazniejszym i powazniejszym krokiem niż mieszkanie razem. A argument, że jak się zamieszka z facetem, to potem on nie chce robić deklaracji - skąd Ty to wzięłas? Z poradników "jak zdobyć męża"? |
2017-03-24, 17:59 | #10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
Cytat:
Gorzej jak pobiegnie do jubilera i kupi wypasiony brylancik tylko po to żeby Autorka zgodziła się z nim zamieszkać. |
|
2017-03-24, 18:28 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;72215696]pewnie że naturalne jest że chłopak chce mieszkać ze swoją dziewczyną. Ale dziwne jest że usiłuje wymusić takie deklaracje. Autorka dość rozsądnie do sprawy podchodzi, pewnie jest na licencjacie, kończy go za 2 lata, ma może 20 - 21 lat, prawdopodobnie nie pracuje, prawdopodobnie utrzymują ją rodzice. Chce cieszyć się rozwijającą się relacją a nie zagrzebywać w domowych obowiązkach. I nie wie jak relacja się rozwinie. A pomysł z zaręczynami - całkiem niezły żeby chłopak spuścił z tonu.
Gorzej jak pobiegnie do jubilera i kupi wypasiony brylancik tylko po to żeby Autorka zgodziła się z nim zamieszkać.[/QUOTE] a tak swoją drogą - to, że ludzie w związku myślący o sobie poważnie rozmawiają na takie tematy to raczej normalne i w sumie to ja nie wiem co dziwnego jest w tym, że para studentów planuje wspólne mieszkanie po studiach (w domyśle jak zaczną pracę i się usamodzielnią), dla mnie to raczej byłoby dziwne czegoś takiego nie planować niż planować to, że różnie może być to przecież jasna sprawa bo i pary z 15 letnim stażem mogą się rozstać no ale nie zmienia to faktu, że planować sobie wspólną przyszłość można nie ogarniam elementu szantażu i wymuszania (bo niby jak kogoś zaszantażować w ramach wymuszenia deklaracji ?! ) natomiast planowanie przyszłość, rozmowy o tym to chyba naturalna sprawa która pozwala ustalić czy parze jest po drodze ze sobą czy nie na dobrą sprawę jakby facet wyskoczył z tym za 2 lata i usłyszał NIE to na wizażu by otrzymał poradę "ale jak to?! nie rozmawiałeś z partnerką o tym wcześniej? wy w ogóle nie umiecie rozmawiać"
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2017-03-24, 18:35 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 68
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
A dlaczego wy się w ogóle o to kłócicie? Może w niefortunny sposób komunikujesz mu swoje podejście do sprawy?
Takie kwestie trzeba rozwiązywać spokojnym i rzeczowym tonem, ograniczyć emocje do minimum. Tylko tak można dotrzeć do faceta. Ja tez nie chcę póki co mieszkać z tż, wytłumaczyłam mu to i nie ma żadnej spiny.
__________________
"Don't be strong woman. Strong women weather storms. You want to BE the storm." |
2017-03-24, 18:37 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
Cytat:
|
|
2017-03-24, 18:42 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 2
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
Powinnaś sie określić czy to coś poważnego czy nie, skoro nie planujesz z nim wspólnej przyszłości to daj sobie spokój. Chyba że obawiasz się tego że pozna prawdziwą Ciebie jak razem zamieszkacie
|
2017-03-24, 19:06 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
Kłócicie się o to, co będzie za dwa lata?
Być może nawet już nie będziecie razem, zatem wrzuć na luz |
2017-03-24, 19:20 | #16 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;72215696]pewnie że naturalne jest że chłopak chce mieszkać ze swoją dziewczyną. Ale dziwne jest że usiłuje wymusić takie deklaracje. Autorka dość rozsądnie do sprawy podchodzi, pewnie jest na licencjacie, kończy go za 2 lata, ma może 20 - 21 lat, prawdopodobnie nie pracuje, prawdopodobnie utrzymują ją rodzice. Chce cieszyć się rozwijającą się relacją a nie zagrzebywać w domowych obowiązkach. I nie wie jak relacja się rozwinie. A pomysł z zaręczynami - całkiem niezły żeby chłopak spuścił z tonu.
Gorzej jak pobiegnie do jubilera i kupi wypasiony brylancik tylko po to żeby Autorka zgodziła się z nim zamieszkać.[/QUOTE] Nie kupi. Przecież wszystko ma być, tak jak on chce. Autorki zdanie się nie liczy. Zdaję się, że jego charakterek zaczyna się ujawniać. |
2017-03-24, 19:42 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
|
2017-03-24, 21:37 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;72216696]no właśnie to mnie dziwi że chłopak wymusza jakieś deklaracje. Bo pogadac mozna a nawet trzeba. Czy chce się domek z ogródkiem, czy mieszkanie w centrum miasta po babci, czy kawalerkę bo nie lubię sprzątać, a może 150 metrów bo mnie stac na pokojówkę albo kocham jeżdzić na szmacie ...... to jest ok ale dlaczego kłucic się i wymuszać jeżeli partnerka nie jest gotowa? Na początku związku, po 6 miesiącach? Może są na innym etapie życia? Autorka 20 latka a chłopak starszy?[/QUOTE]
pytanie czym w zasadzie jest owa wymuszana deklaracja zakładam, że nie kazał jej podpisać cyrografu własną krwią a dla mnie właśnie "pogadanie" o tym czy się chce domek/mieszkanie, czy chce się ślub/dzieci to są deklaracje - wiadomo człowiek się może z czasem rozmyślić albo dana para może się rozstać no ale właśnie w tym rzecz, że takie pogadanki to moim zdaniem nic innego niż deklaracje dające drugiej stronie pogląd na to czego się może po danej relacji spodziewać no generalnie dla mnie to tematy "normalne" o których wypada pogadać jeżeli relacja to coś więcej niż jakaś relacja oparta o seks lub wolny związek więc nie wiem skąd to afery i kłótnie oraz panika po obu stronach tego konfliktu
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2017-03-24, 22:18 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
Rozumiem, ze Twoj chlopak chce zebyscie ze soba zamieszkali, chce tez czuc, ze traktujesz go powaznie, ale zle ze na Ciebie naciska i Cie szantazuje. Czy ogolnie umiecie ze soba spokojnie rozmawiac? Jestescie ze soba pol roku i jezeli dobrze Wam sie uklada to Twoj facet nie powinien miec powodu do niepokoju i niepotrzebnie tak na Ciebie naciska. Jestescie razem i tak dopiero pol roku, za 2 lata jak bedzie Wam nadal razem dobrze to podejmiecie powazne decyzje. Powiedziec, ze sie razem zamieszka moze kazdy, ale to zrobic juz nie. Jednak i Ty nie patrz na niego w ten sposob, ze na pewno po zamieszkaniu razem odpusci sobie starania o Ciebie i ze nie bedzie potem chcial slubu. Jezeli naprawde mu na Tobie zalezy, to mysle ze nie ma czego sie obawiac. Mysle, ze najlepiej bedzie jak mu powiesz spokojnie, ze teraz chcesz sie skoncentrowac na studiach i by nie naciskal na Ciebie, bo nie tak zalatwia sie takie sprawy i ze chetnie z nim w koncu kiedys zamieszkasz, ale nie mozesz obiecac dokladnego terminu, bo po studiach jeszcze trzeba znalezc prace i wtedy mozna podejmowac decyzje, teraz mozna tylko gadac, a niewiele to wnosi i ze nie chcesz by na Ciebie naciskal, bo Ciebie to krzywdzi. Mysle, ze to bedzie dyplomatyczna odpowiedz, ktora i tak pokaze, ze Ci na nim zalezy, ale ze przesadza z tym naciskaniem. Nie dziwie sie, ze o konkretach wolisz rozmawiac o studiach, gdy juz te prace bedziesz miala, a to przeciez nie oznacza, ze Ci nie zalezy.
---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ---------- Oczywiscie nie chodzi, by nie rozmawiac o planach na przyszlosc, ale nie naciskac. Tutaj widac, ze dziewczynie zalezy, dobrze im sie uklada tylko woli najpierw studiowac, potem znalezc prace, potem sie zdeklarowac. Szukanie pracy tez moze sie przeciagnac. Nie moze mu obiecac, ze zamieszkanie razem bedzie dopiero po studiach. Dlatego moim zdaniem on nie ma powodow do obaw, nie powinien naciskac tym ja zniecheca. |
2017-03-24, 22:46 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 593
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
Jesteście razem pół roku i kłócicie się o to, co będzie za dwa? Generalnie luźna rozmowa o planach na przyszłość jest ok. Tak samo jak zbadanie sprawy, czy druga strona w ogóle jest otwarta na mieszkanie razem, czy chce się najpierw pobrać. Jeśli z jakiś przyczyn dla niego jest ważne, żeby wiedzieć wcześniej, to się umówcie, że wrócicie do tematu kiedy będzie można coś więcej ustalać. Najlepiej umówcie się na konkretny termin, np. rok przed końcem studiów, że pogadacie o tym dalej.
Jeśli on rzeczywiście wymaga od Ciebie teraz deklaracji, że na pewno za 2 lata z nim zamieszkasz, to może rzeczywiście coś jest nie tak i za bardzo chce Cię przywiązać do siebie. Ale prawdopodobnie tylko chce ogólnie wiedzieć, czy jest taka opcja, zakładając, że dalej między Wami będzie tak jak jest. |
2017-03-25, 00:30 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 310
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
Oboje chyba nie jesteście jeszcze dojrzali aby być w związku. Przecież nie zaproponował mieszkania tu i teraz tylko ZA 2 LATA. A myślę, że 2,5 roku związku to odpowiedni czas na taki krok. Ja uważam, że tylko mieszkając ze sobą można się poznać. Wtedy nic nie udajemy... chodząc na randki wszystko jest pięknie ładnie, a później rzeczywistość to weryfikuje. Jego frustrację także rozumiem. Jakby mi chłopak powiedział, że nie wie czy będzie chciał ze mną w tak odległym terminie mieszkać, to pewnie bym poczuła się zraniona. Ale ja jestem starsza od was, więc pewnie też inaczej patrzę na pewne sprawy.
|
2017-03-25, 10:24 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 729
|
Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
Dopiero 20 lat, dopiero 6 miesięcy randkowania, a Wy wybiegacie w przyszłość o dwa lata i macie na tym tle konflikt. Do tego juz lecą jakies wizje narzeczenstwa i slubu, bo przeciez niehigienicznie tak mieszkać razem wczesniej - wtedy fajne, przystojne chłopaki raz na zawsze przeobrażaja sie w smierdzacych konkubentów
Autorko, oczywiscie ze masz święte prawo nie chcieć z nim poki co mieszkać. Znacie sie krotko i trudno Ci wyobrazic sobie dzisiaj ze za dwa lata miałabyś dzielić z nim kuchnie, łazienkę i obowiązki. Wiec dajcie sobie po prostu czas. Tak jak ktos wczesniej mowil, powiedz chłopakowi ze wrocicie do tematu jak skończysz studia, bo jeszcze nie wiesz gdzie Cię rzuci rynek pracy i nie jestes w stanie tego przewidzieć. I juz. Cieszcie sie teraz faza randkowania i pomieszkiwania, a na poważniejsze kroki przyjdzie czas. Edytowane przez 911814027737b2fb37208075fbc353dc82d7d123_64640b1bca2a5 Czas edycji: 2017-03-25 o 10:26 |
2017-03-25, 10:36 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
Jeszcze moze byc tak ze za dwa lata to Ty bedziesz chciała wspólnego mieszkania a jemu bedzie wygodnie tak jak jest. Masakra, to jakaś abstrakcja robić teraz z tego problem.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach Mała Mi "Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania." |
2017-03-25, 20:18 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Łóżeczko - moje ulbione miejsce
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
A ja myślę, że parcie na wspólne zamieszkanie po czteromiesięcznej znajomości oznacza jedno: facet szuka darmowej sprzątaczki, kucharki i kobitki do łóżka. Pewnie myśli, że w imię "miłości" ppoświęcisz mu się cała. Nieważne co ty o tym myślisz i jakie masz plany na swoje życie, on już zaplanował twoją przyszłość. A że jak najbardziej pod siebie, to o tym już nikt nie wspomina, bo przecież go kochasz, co nie? Ja bym nie właziła w to bagno i jak najbardziej przedstawiłabym mu wizję przyszłości swojej i ew. waszej wspólnej, jeżeli uważasz, że macie przed sobą jakąś przyszłość. A tak ogólnie to wspólne zamieszkanie przed ślubem ma swoje plusy i minusy, ale przynajmniej jest okazja poznać drugą połówkę w tzw. praniu. Ale taka decyzja powinna być obopólna, bez jakiegokolwiek przymusu.
Edytowane przez green way Czas edycji: 2017-03-25 o 20:21 |
2017-03-25, 20:23 | #25 |
rosnę
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 122
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
I mnie się wydaje, że to o zaręczynach to było takie rzucenie, że o, ty chcesz ze mną zamieszkać, ok, ale ja zamieszkam z kimś dopiero po zaręczynach/ślubie. Kiedy to się stanie, to się stanie, jak przyjdzie czas i będziemy gotowi to zrobimy i jedno i drugie.
Mnie przyszło złowieszczo do głowy pytanie, czy aby facet się w coś nie wplątał? Ma już mieszkanie swoje? Tzn czy jak się zgodzisz, czy nie będzie naciskać też żeby np. kupić to i tamto i siamto, dołóż się do farby, bo przecież mieszkać tu będziesz też. Albo wielkie zbieranie pieniędzy wspólnie, najlepiej do jego portfela, bo będzie na remont/wynajem/kaucję, czy tam cokolwiek.
__________________
Jestem na wizazu od 2011r.
|
2017-03-25, 21:16 | #26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
Cytat:
|
|
2017-03-26, 15:49 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
Autorko gdzie jesteś? Podrzuć coś bo wątek zamiera.
|
2017-03-26, 21:48 | #28 |
zuy mod
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
O co chodzi w ogóle. Oboje jesteście jacyś dziwni, mowa o zamieszkaniu razem za dwa lata, jak przyjdzie co do czego, będziesz kończyć studia i szukać pracy to do tematu wrocicie. I tak bym powiedziała facetowi.
Dziwi mnie natomiast ze jesteś na nie bo jeszcze chcesz porandkowac... Po 2,5 roku to raczej faktycznie czas na planowanie czegoś więcej niż spotkań dwa razy w tygodniu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2018-03-19, 16:48 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 2
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
Witam po roku, z chłopakiem już nie jestem, okazał się psychopata, ktory szantazowal mnie na każdym kroku, a gdy nie zgadzalam się na jakąś decyzję urządzal awantury. Na koniec potrafił wyzywać od najgorszych, wypisywać wulgarne, obraźliwe smsy, nawet po pół roku od zakończenia relacji.
|
2018-03-19, 17:12 | #30 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Chłopak mnie zmusza, żebym z nim zamieszkała
Bardzo dobrze, że się z nim rozstałaś.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:52.