Gastrologia. Troche sie boje...

[scary_mary]

Sorry za tytul, ale nie wiedzialam, jak zaczac.

Od dluzszego czasu (ponad rok) mialam problemy z krwawieniami podczas wyprozniania. Przeczytalam watek o szczelinie, ale raczej sie nie tyczy mojego problemu.

Wiec od ponad dwoch miesiecy, gdy ide do toalety, by sie wyproznic, mam istna loterie. Nie wiem, czy bedzie to rozwolnienie, krew, normalna kupa+ropa (sorry za dokladnosc), sama ropa, ropa z krwia. Ostatnio poszlam z tym do lekarza rodzinnego (nie mieszkam w Polsce), bo troche to trwalo. Lekarz po przedstawieniu problemu powiedzial od razu, ze wysyla mnie na sigmoidoskopie (kolonoskopia ostatniej czesci jelita grubego), powiedzial, ze w okolicach odbytu nic niepokojacego nie widzi. Zlecil badanie kalu, oglone badanie krwi, CRP. Aa, jeszcze oprocz tego po jedzeniu pieczywa mam mega zgage, ale nie wiem, czy to powiazane.

I teraz troche sie boje. Pani pielegniarka towarzyszaca przy badaniu w gabinecie byla cholernie wystraszona i przesadnie uspokajajaca mnie (a kobitka wygladala na okolo 50 lat, wiec niejedno pewnie widziala).Oprocz tego mam Hashimoto, wiec byc moze to tez cos autoimmunologicznego bedzie. Dodam, ze nie schudlam w ostatnim czasie, pije duzo wody.
Wyniki beda w przyszlym tygodniu i chyba za duzo sie naczytalam z internetu i troche sie stresuje, zwlaszcza tym skierowaniem na sigmo. Ktos przechodzil cos podobnego?

Dzieki za odpowiedzi. Help pls

[Ardana]

Nie ma się czego bać. Trzeba tylko zachować spokój, bo stres pogarsza sytuację.

[wielkanocna_baba]

Nie ma co się martwić na zapas. Będą badania, potem wyniki. Grunt to spokój i wczesne pojawienie się u lekarza przy niepokojących objawach. Nie ma czasu na wstyd czy strach

[Magdzia85F]

Byłam. Najbardziej bałam się tego, że jak ja połknę rurkę?! Ale psikneli znieczulenie i poszło 😃

[natalia_t]

Napisane przez Magdzia85F

Byłam. Najbardziej bałam się tego, że jak ja połknę rurkę?! Ale psikneli znieczulenie i poszło 😃

Połknęłaś rurkę tyłkiem?

Nie ma się czego bać. Może być nieprzyjemnie, ale nic strasznego.

[Magdzia85F]

Napisane przez natalia_t

Połknęłaś rurkę tyłkiem?

Nie ma się czego bać. Może być nieprzyjemnie, ale nic strasznego.

UPS. Przepraszam, przeczytałam gastroskopia!!!!
A tu kolonoskopia

[scary_mary]

Hej, badania krwi wyszly w normie.
Mialam juz nawet sigmoidoskopie, bylam tak wystraszona, ze pielegniarki oferowaly mi sedacje. Pomimo, ze samo badanie jest niekomfortowe, jest bezbolesne. Trwalo moze z 15 minut z pobraniem wycisnkow do biopsji. Od razu otrzymalam diagnoze - stan zapalny jelita (lekki) i caly problem powinien byc wyleczony za pomoca leku melasaminy (kwasu 5-aminosalicylowego). Wyniki biopsji za 4 tygodnie, ale poinformowano mnie, zeby sie nie martwic, bo pobieraja je rutynowo i powinny byc ok.
Tyle, ze nie dostalam recepty i musze poczekac, az raport z badania dotrze do mojego lekarza rodzinnego, ktory wypisze recepte na melasamine (uroki mieszkania poza granicami Polski). Mimo to, nie moge narzekac - sigmoidoskopie wykoanano 2 tygodnie po pierwszej wizycie u lekarza rodzinnego, na nfz. Czesto tutejsza sluzba zdrowia doprowadza mnie do szalu,jedna jestem pozytywnie zszokowana, jak sprawnie wszystko zostalo zalatwione.