Aparaty ortodontyczne cz. XVI

[asik1503]

Napisane przez PaulinaMigotka

Jutro ten dzień - zakładam aparat. Nie straszcie dziewczyny, bo za taką kasę, to bym jednak chciała mieć jakieś pozytywne efekty . Ciekawe jak to będzie. W tym tygodniu zrobiłam pożegnanie z cola, chipsami i fererro roche . Nie wiem jak dam radę z podjadaniem, lubię sobie w pracy cos podjadać np czekoladę ale chyba nie powinnam z aparatem, bo nie będę przecież biegać po każdej kostce czekolady myć zęby


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I tak nie będziesz latać a wszystko z czym się pożegnałaś i tak się pewnie niebawem przywitasz z powrotem może nie w nieograniczonej ilości ale raz na jakiś czas

[PaulinaMigotka]

Napisane przez asik1503

I tak nie będziesz latać a wszystko z czym się pożegnałaś i tak się pewnie niebawem przywitasz z powrotem może nie w nieograniczonej ilości ale raz na jakiś czas

Może jednak nie , dzięki temu wyrobię zdrowe nawyki.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ankacg]

Napisane przez nawiedzonanarzeczona

Ja mam od końca marca aparat i nie widze zmian na lepsze. Wrecz przeciwnie. Mam samoligaturujacy, ale wizyty sa co 8 tygodni a nie 3 miesiące.

Ja mam dokładnie miesiąc i widzę ogromne zmiany! Moja mama to się dziwi, że to tyle trzeba nosić skoro zęby już proste - wiadomo, że przesadza, ale naprawdę już się wyrównały

Miałam też pierwszą awarię w poniedziałek... odkleił mi się zamek... Z JEDYNKI! Ortodontka była w szoku, pytała co robiłam. Zgodnie z prawdą jadłam... pomarańczę Powód odklejenia się zamka był raczej taki, że jedynka była nadbudowana i klej nie chwycił tak jak powinien. Mam nadzieję, że to się nie będzie powtarzać.

Ogólnie po pierwszym miesiącu mogę stwierdzić, że założenie aparatu było fantastyczną decyzją. To tak dla dziewczyn, które przeglądaja wątek Absolutnie nie ma się czego wstydzić, to prawda, że ludzie reagują pozytywnie i, aż się chce uśmiechać Gdyby nie wspomniany odklejony zamek to mogłabym stwierdzić, że aparatu jakby nie było. Oczywiście higienę trzeba zachowywać, ale jeśli się jest systematycznym to myślę, że to nie problem.

Niezdecydowane, daję wam swoje błogosławieństwo, zakładajcie druciaki

[asik1503]

Napisane przez PaulinaMigotka

Może jednak nie , dzięki temu wyrobię zdrowe nawyki.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No jeśli masz taki cel to zdecydowanie aparat jest świetną okazją

[nawiedzonanarzeczona]

Napisane przez ankacg

Ja mam dokładnie miesiąc i widzę ogromne zmiany! Moja mama to się dziwi, że to tyle trzeba nosić skoro zęby już proste - wiadomo, że przesadza, ale naprawdę już się wyrównały



Miałam też pierwszą awarię w poniedziałek... odkleił mi się zamek... Z JEDYNKI! Ortodontka była w szoku, pytała co robiłam. Zgodnie z prawdą jadłam... pomarańczę Powód odklejenia się zamka był raczej taki, że jedynka była nadbudowana i klej nie chwycił tak jak powinien. Mam nadzieję, że to się nie będzie powtarzać.



Ogólnie po pierwszym miesiącu mogę stwierdzić, że założenie aparatu było fantastyczną decyzją. To tak dla dziewczyn, które przeglądaja wątek Absolutnie nie ma się czego wstydzić, to prawda, że ludzie reagują pozytywnie i, aż się chce uśmiechać Gdyby nie wspomniany odklejony zamek to mogłabym stwierdzić, że aparatu jakby nie było. Oczywiście higienę trzeba zachowywać, ale jeśli się jest systematycznym to myślę, że to nie problem.



Niezdecydowane, daję wam swoje błogosławieństwo, zakładajcie druciaki

Ja pozytywnych zmian nie widze, dodatkowo przez ostatni tydzien miałam problem z hassem, krew, jakies odgniotki czy cos, straszny bol, zero snu, ale juz jest ok. Mimo przejść, cierpienia nie żałuje aparatu

[Frutti]

Dziewczyny, proszę nie marudzić leczenie ortodontyczne wiąże się z tym, że czasami zęby w trakcie leczenia krzywią się i tworzą się większe szpary. Tylko po to, żeby zrobić miejsce lub inaczej ustawić te i inne zęby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia15051]

Napisane przez WhiteCherry

a czy zauważyłyście u siebie narastanie dziąseł na zamki?

Możesz wtsawić zdjęcie jak to wygląda? Jestem ciekawa, bo u mnie jest jest odwrotnie, dziąsła się obniżyły odkąd założyłam aparat ;/

[macmiki]

ja już niedługo będę Wam się tu chwalić pojechałam wczoraj na kontrolę do impladentu. powiedzieli, że bardzo ładnie się zęby ustawiają. jejku, jak się cieszę. z chęcią już zdejmę druty

[fankam]

Tez mam nadzieje, ze założenie aparatu będzie okazja do zmiany nawyków żywieniowych i końca podjadania. Zobaczymy czy sie uda.

Aparat zakładam jutro. Dzis postanowiłam przetestować irygator pierwszy raz. Obejrzałam jakieś filmiki na yt z użytkowania.

Gdy tylko włączyłam irygator, strumień wydał sie bardzo silny. Przeraziła mnie ta ostro płynąca woda, zachlapalam łazienkę. Zmieniłam na program soft i nakierowałam w stronę paszczy. Włączyłam, sekunda, poczułam ból, wyłączyłam. Dziąsło mi krwawiło po jednym sekundowym strzale na sofcie. Strzelałem z paru cm. Na yt widziałam babkę, która irygator przytykala nawet niemal do zębów/dziasel. Nie wyobrażam sobie irytować tym dziąseł i zębów jak na filmikach instruktażowych podczas gdy mi sekunda zrobiła krzywdę. Dziewczyny co jest nie tak? Któraś z Was tak miała?

A moze to kwestia irygatora bo kupiłam niskobudżetowy (choć polecany na innym forum ) orral irrigator fl-v8

[ateris]

A robi wam się kamień na dolnych zębach? Chyba kamień albo jakiś osad biały.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WhiteCherry]

Napisane przez kasia15051

Możesz wtsawić zdjęcie jak to wygląda? Jestem ciekawa, bo u mnie jest jest odwrotnie, dziąsła się obniżyły odkąd założyłam aparat ;/

hmm zdjęcia nie mam, to dotyczy tylnych zębów przy pierścieniach, mam wrażenie że w dniu założenia zamki były bardziej na środku zęba a teraz tak jakby dziąsło się z nimi styka. Niedługo mam wizytę więc zapytam.

[Frutti]

Napisane przez fankam

Tez mam nadzieje, ze założenie aparatu będzie okazja do zmiany nawyków żywieniowych i końca podjadania. Zobaczymy czy sie uda.

Aparat zakładam jutro. Dzis postanowiłam przetestować irygator pierwszy raz. Obejrzałam jakieś filmiki na yt z użytkowania.

Gdy tylko włączyłam irygator, strumień wydał sie bardzo silny. Przeraziła mnie ta ostro płynąca woda, zachlapalam łazienkę. Zmieniłam na program soft i nakierowałam w stronę paszczy. Włączyłam, sekunda, poczułam ból, wyłączyłam. Dziąsło mi krwawiło po jednym sekundowym strzale na sofcie. Strzelałem z paru cm. Na yt widziałam babkę, która irygator przytykala nawet niemal do zębów/dziasel. Nie wyobrażam sobie irytować tym dziąseł i zębów jak na filmikach instruktażowych podczas gdy mi sekunda zrobiła krzywdę. Dziewczyny co jest nie tak? Któraś z Was tak miała?

A moze to kwestia irygatora bo kupiłam niskobudżetowy (choć polecany na innym forum ) orral irrigator fl-v8

Ojoj irygator powinnaś wkładać do ust, zamykać usta i przykładać bezpośrednio do zębów, co jakiś czas wypuszczając wodę która się zbiera w paszczy. W instrukcji jest napisane, że na początku użytkowania dziąsła mogą krwawić, muszą się przyzwyczaić. Powinno mniej boleć, nie mówiąc już o zachlapaniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Napisane przez PaulinaMigotka

Jutro ten dzień - zakładam aparat. Nie straszcie dziewczyny, bo za taką kasę, to bym jednak chciała mieć jakieś pozytywne efekty . Ciekawe jak to będzie. W tym tygodniu zrobiłam pożegnanie z cola, chipsami i fererro roche . Nie wiem jak dam radę z podjadaniem, lubię sobie w pracy cos podjadać np czekoladę ale chyba nie powinnam z aparatem, bo nie będę przecież biegać po każdej kostce czekolady myć zęby


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Coli nigdy nie lubiłam, ale na chipsy sobie pozwalam nawet z aparatem.
Właściwie jem wszystko jak wcześniej, poza wgryzaniem się w jabłko i marchewki.
Kanapki i pizze też już odgryzam bez sztućców
O aparacie po pewnym czasie się zapomina. Też tak myślałam, że będę mocno ograniczona żywieniowo.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gaabbi]

Napisane przez ateris

Coli nigdy nie lubiłam, ale na chipsy sobie pozwalam nawet z aparatem.
Właściwie jem wszystko jak wcześniej, poza wgryzaniem się w jabłko i marchewki.
Kanapki i pizze też już odgryzam bez sztućców
O aparacie po pewnym czasie się zapomina. Też tak myślałam, że będę mocno ograniczona żywieniowo.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow.
A miałaś jakieś zęby nadbudowane? Ja mam siódemki nadbudowane i nie ma szans, żebym coś ugryzła przednimi zębami One mi się po prostu nie łączą. Wszystko muszę kroić na malutkie kawałeczki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinaMigotka]

Napisane przez ateris

Coli nigdy nie lubiłam, ale na chipsy sobie pozwalam nawet z aparatem.
Właściwie jem wszystko jak wcześniej, poza wgryzaniem się w jabłko i marchewki.
Kanapki i pizze też już odgryzam bez sztućców
O aparacie po pewnym czasie się zapomina. Też tak myślałam, że będę mocno ograniczona żywieniowo.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Och, ja jestem na etapie jogurtów i kaszek. Zjadłam co prawda na obiad rybę i ziemniaki, ale nie gryzłam za bardzo tylko rozmaślałam językiem, bo boli. Z resztą takie jedzenie drobnych kawałków nie sprawia przyjemności i jakoś nie czuję się najedzona . Mam nadzieję, że szybko mi przejdzie i będę mogła zjeść coś normalnego i w normalny sposób. Myjesz zęby po każdym zjedzonym posiłku? Np 5 razy dziennie? Bo mi się odechciewa jeść jak mam co chwila myć zęby i zastanawiać się czy na pewno umyte. Ech i tak z 2-3 lata Miodzio.
Sam aparat ok. Nie uwiera i nie przeszkadza za bardzo. Nie czuje bólu, jedynie przy jedzeniu jest ból.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Napisane przez Gaabbi

Wow.
A miałaś jakieś zęby nadbudowane? Ja mam siódemki nadbudowane i nie ma szans, żebym coś ugryzła przednimi zębami One mi się po prostu nie łączą. Wszystko muszę kroić na malutkie kawałeczki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nadbudowane tzn? Chodzi Ci o podwyzszenia na siodemkach?

Napisane przez PaulinaMigotka

Och, ja jestem na etapie jogurtów i kaszek. Zjadłam co prawda na obiad rybę i ziemniaki, ale nie gryzłam za bardzo tylko rozmaślałam językiem, bo boli. Z resztą takie jedzenie drobnych kawałków nie sprawia przyjemności i jakoś nie czuję się najedzona . Mam nadzieję, że szybko mi przejdzie i będę mogła zjeść coś normalnego i w normalny sposób. Myjesz zęby po każdym zjedzonym posiłku? Np 5 razy dziennie? Bo mi się odechciewa jeść jak mam co chwila myć zęby i zastanawiać się czy na pewno umyte. Ech i tak z 2-3 lata Miodzio.
Sam aparat ok. Nie uwiera i nie przeszkadza za bardzo. Nie czuje bólu, jedynie przy jedzeniu jest ból.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przejdzie Ci to
Zęby myje rano przed śniadaniem, po śniadaniu, po większych posiłkach no i wieczorem. Po lodzie czy jogurtach nie myje. Ale ja lubię świeżość po myciu, więc nie jest to dla mnie uciążliwe.
Aparat mam nosić jakieś 1,5 roku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinaMigotka]

Napisane przez ateris

Nadbudowane tzn? Chodzi Ci o podwyzszenia na siodemkach?



Przejdzie Ci to
Zęby myje rano przed śniadaniem, po śniadaniu, po większych posiłkach no i wieczorem. Po lodzie czy jogurtach nie myje. Ale ja lubię świeżość po myciu, więc nie jest to dla mnie uciążliwe.
Aparat mam nosić jakieś 1,5 roku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A czemu przed śniadaniem? Żeby usunąć jakieś bakterie, które nagromadziły się w nocy? Najgorsze, że to mycie zabiera dużo czasu , a rano go brak.
Zastanawiam się nad kupnem irygatora, bo nie umiem używać nici i wkurza mnie to, a te wyciorki tez szału nie robią.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[faza14]

Do świerzych aparatek - nie bójcie się niczego i nie martwcie na zapas ja też na początku narzekałam, że ciągle trzeba zęby myć, nic nie można jeść na mieście, podjadać itp., ale to z jednej strony kwestia przyzwyczajenia, a z drugiej tego, że po jakimś czasie już się nie biega po paru minutach od zdjedzenia czegokolwiek do łazienki



Ja miałam wizytę w czwartek. Zrobiłam piaskowanie, dentystka powiedziała, że była taka potrzeba, aczkolwiek liczyłam też na efekty wizualne, a tu nic :/ czekam teraz na telefon w sprawie zabiegów mikroimplantów oraz założenia zamka na zęba, który niestety sam nie chciał wyjść z dziąsła... i w ogóle nie wiem, po co, ale orto obniżyła mi jedną dwójkę i wystaje ponad inne zęby i mi przeszkadza, jak zagryzam ://// jak dotykam językiem to od tyłu też wystaje :/

[fankam]

Boje sie, ze ten irygator urwie mi aparat skoro zranił mi dziąsło :-/ nie wiem czy sie odważę go zastosować i jeszcze włożyć w usta skoro z dała mnie uszkodził.



Od latvuzywam szczotki elektrycznej, ale teraz w sumie nie wiem jaku myć te zeby. Kupiłam końcówki ortho Care do oral b, ale ortodontka stwierdziła, ze są słabe. Skoro już je kupiłam to jednak chce zużyć? Faktycznie są takie do bani? Któraś z was je ma? I w ogóle jak używać tej szczotki skoro prawie cały ząb jest pokryty zamkniemy i drutem.

Dzis sie boje wiec użyje chyba manualnej curaproxa bo wydaje sie bezpieczniejsza chociaż i tak noe wiem jak tu myć te zeby zasłoniete drutami i zamkami.



Plus taki, ze nic nie boli, nie obciera (moze zacznie?) i jednak ceramika pięknie wyglada a tak sie bałam

[faza14]

fankam ja używam normalnie i irygatora i szczoteczki sonicznej, nic się nie dzieje złego z zamkami końcówkę irygatora przykładam najpierw przy dziąśle, a potem przy zamkach. Jak czasem muszę umyć zęby zwykłą szczoteczką to czuję wręcz, jakby były niedomyte zamki nie tak łatwo uszkodzić (chyba, że były źle przyklejone, to wcześniej czy później nawet przy jedzeniu czegoś miękkiego mogą odpaść), ja się raz zapomniałam i zjadłam normalnie jabłko

[Frutti]

Napisane przez fankam

Boje sie, ze ten irygator urwie mi aparat skoro zranił mi dziąsło :-/ nie wiem czy sie odważę go zastosować i jeszcze włożyć w usta skoro z dała mnie uszkodził.



Od latvuzywam szczotki elektrycznej, ale teraz w sumie nie wiem jaku myć te zeby. Kupiłam końcówki ortho Care do oral b, ale ortodontka stwierdziła, ze są słabe. Skoro już je kupiłam to jednak chce zużyć? Faktycznie są takie do bani? Któraś z was je ma? I w ogóle jak używać tej szczotki skoro prawie cały ząb jest pokryty zamkniemy i drutem.

Dzis sie boje wiec użyje chyba manualnej curaproxa bo wydaje sie bezpieczniejsza chociaż i tak noe wiem jak tu myć te zeby zasłoniete drutami i zamkami.



Plus taki, ze nic nie boli, nie obciera (moze zacznie?) i jednak ceramika pięknie wyglada a tak sie bałam

Nie bój się irygatora, tylko używaj go tak jak napisałam. Mi do tej pory czasami krwawi gdzieś dziąsło po użyciu.

Tak, ortodontyczne końcówki oral-b są bardzo marne, już lepiej sprawdzają się sensitive. Miękkie włosie jest przyjemniejsze dla dziąseł i dociera w więcej miejsc. Ale użyć możesz, oczywiścieSzczotki Curaprox też polecam, szczerze. Częściej używam manualnej niż elektrycznejJak się boisz że szczotka gdzieś nie dotrze to zawsze możesz przeczyscic też wyciorkiem.


PS. Dziewczyny nie oszukujcie się-ja też myślałam że nie będę podjadać i będę biegać sumiennie myć zęby po każdym posiłku. Do czasu Umycie zębów 2-3 dziennie jest wystarczające, a jeść można wszystko. Nie mówiąc o piciu coli, największy i najśmieszniejszy mit

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Napisane przez PaulinaMigotka

A czemu przed śniadaniem? Żeby usunąć jakieś bakterie, które nagromadziły się w nocy? Najgorsze, że to mycie zabiera dużo czasu , a rano go brak.
Zastanawiam się nad kupnem irygatora, bo nie umiem używać nici i wkurza mnie to, a te wyciorki tez szału nie robią.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Całe życie myje zęby przed śniadaniem i po nie zjadlabym niczego od razu po wstaniu z łóżka. Taki nawyk po prostu
Hmm ja myję zęby dość szybko, dokładniej staram się jedynie rano i wieczorem. W ciągu dnia nie spędzam nad tym nie wiem ile
Mam aparat Damon i dość łatwo się przy nim zachowuje higienę.
Ale nie mam porównania do zwykłych aparatów, podejrzewam, że też nie jest to jakieś mega wymagające

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinaMigotka]

Napisane przez ateris

Całe życie myje zęby przed śniadaniem i po nie zjadlabym niczego od razu po wstaniu z łóżka. Taki nawyk po prostu
Hmm ja myję zęby dość szybko, dokładniej staram się jedynie rano i wieczorem. W ciągu dnia nie spędzam nad tym nie wiem ile
Mam aparat Damon i dość łatwo się przy nim zachowuje higienę.
Ale nie mam porównania do zwykłych aparatów, podejrzewam, że też nie jest to jakieś mega wymagające

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mam damona . Myłam dziś już żeby 3 razy, po śniadaniu, obiedzie i lodach.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gaabbi]

Napisane przez ateris

Nadbudowane tzn? Chodzi Ci o podwyzszenia na siodemkach?



Przejdzie Ci to
Zęby myje rano przed śniadaniem, po śniadaniu, po większych posiłkach no i wieczorem. Po lodzie czy jogurtach nie myje. Ale ja lubię świeżość po myciu, więc nie jest to dla mnie uciążliwe.
Aparat mam nosić jakieś 1,5 roku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, chodzi mi o podwyższenia na siódemkach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fankam]

A co ile macie wizyty kontrolne?

Bo tak gdzie poszłam ortodontka jest dopiero po 8 tyg i tak sie umówiłam. Ona powiedziała, ze tak moze być. Ale moze lepiej szybciej i szukać jej w innym gabinecie we wcześniejszym terminie (bo przyjmuje w kilku). Uważacie, ze 8 tyg to nie za długo?

[czekoladowoo]

Przy zwykłym aparacie raczej sporo. Ja tylko raz miałam taki odstęp...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[87marta78]

Napisane przez fankam

A co ile macie wizyty kontrolne?

Bo tak gdzie poszłam ortodontka jest dopiero po 8 tyg i tak sie umówiłam. Ona powiedziała, ze tak moze być. Ale moze lepiej szybciej i szukać jej w innym gabinecie we wcześniejszym terminie (bo przyjmuje w kilku). Uważacie, ze 8 tyg to nie za długo?

Ja mam samoligaturujacy i mam wizyty co 8tyg.

[tenebra]

Napisane przez czekoladowoo

Przy zwykłym aparacie raczej sporo. Ja tylko raz miałam taki odstęp...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam zawsze co 2 miesiące ze zwykłym aparatem i uważam, że to idealnie. Do samego końca widzę że mi się zęby przesuwają, a czasami największe zmiany są właśnie na tydzień przed wizytą.

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Co do mycia zębów po każdej przekąsce to tego nie robie, ja często przekaszam więc w pracy bym musiała połowę czasu w łazience siedzieć zamiast pracować. Myje tylko po grubych posiłkach i też nie zawsze bo nie zawsze mam czas w pracy. Najważniejsze to przepłukać wodą. Zresztą mi higienistka mówiła ze mycia zębów tuż po jedzeniu nie,jest dobre dla szkliwa, lepiej przepłukać woda, a umyć dopiero za ok pół godziny.

[asik1503]

Ja przy zwykłym aparacie nie wyobrażam sobie czekać 2 miesiące na wizytę raz musiałam tyle czekać i dla mnie to był dramat łącznie z tym, że już ligatury błagały o wymianę (jedna pękła) 4-5tygodnie to jest taki idealny czas jak dla mnie i już się nie mogę doczekać kolejnej wizyty niestety akurat teraz będzie 5tyg bo w środę jest święto

[tenebra]

Ale pod jakim wzgledem dramat? Z ciekawości pytam. Bo jesli ligatury się zuzyly no to ok (mi się nie,zużywają tak szybko), ale co poza tym? Argumentem dla mnie by było jakby zęby po miesiącu stawały i nic by się nie dzialo, ale przynajmniej w moim przypadku tak nie jest. Być może jak jest jakiś dodatkowy sprzęt to się to wiąże z czestrzymi wizytami? Ja mam tylko zwykły aparat.

Miałam raz wizyte po ok 5 tygodniach i nie odczuwam żadnej różnicy...