Dziergam, szyję, leniuchuję, koleżanki dopinguję - część 35 :)

[babydelfi]

jak na święto pracy przystało

miałam dziś bardzo pracowy dzień

ruszyły przygotowania do remontu mojego przyszłego warsztatu

jestem przerażona ogromem pracy, jaki trzeba tam wykonać,
a najgorsze, że co się nie ruszy, to wychodzi kolejna rzecz do zrobienia

np.dziś małżonek, lekko rozkuł posadzkę, by zobaczyć, jak można przerobić rurę doprowadzającą wodę do domu, by wodomierz byl zamieszczony w innym miejscu, i by rurę schować w ścianę, bo teraz odstaje na kilkanaście cm i ciężko coś ustawić przez to
ale po rozkuciu i wybraniu ziemi, okazało się, ze rura w glebie, nie była w żaden sposób zabezpieczona i rdzewieje, przez co jest ryzyko, że w ciągu kilku lat może przerdzewieć cała i zacznie cieć
to podjęta została decyzja o konieczności wymiany całej rury , co się wiąże z większą ilością roboty i rozkopaniem części ogródka

ehhh na co mi to wszystko


Aga to widzę, że ty auto prowadzisz tak jak ja


a albę szyłam z materiału co się nazywa panama-stretch, kupiłam na allegro, kosztował chyba 8,9 za metr
myślałam jeszcze o grubszej żorżecie, ale w końcu ta alba jest tylko na raz i to na jedna godzinę
w sumie alba kosztowała mnie 26 zł, muszę jeszcze tylko dokupić do niej nowy sznur i finito

a zamówienie mam na pościel do wózka dla dziewczynki oraz na uszycie poszewek na wypełnienia do kołyski

[little_ola]

Napisane przez babydelfi

ehhh na co mi to wszystko

czesto tak jest jak sié cos zaczyna

ale pomysl jak bédzie fajnie, jak juz bedziesz miala pracownié "z prawdziwego zdarzenia"

***
jakos mi szybko ostatnie dni zlecialy
wczoraj bylam na parapetówie u kolezanki, a dzis do poludnia w lózku dochodzilam do siebie

[rardan]

Kasiu, a masz gdzieś dostęp do dobrej jakościowo bawełny satynowej?

[babydelfi]

Napisane przez little_ola

czesto tak jest jak sié cos zaczyna

ale pomysl jak bédzie fajnie, jak juz bedziesz miala pracownié "z prawdziwego zdarzenia"

***

i ta myśl mnie pociesza

Napisane przez rardan

Kasiu, a masz gdzieś dostęp do dobrej jakościowo bawełny satynowej?

Danusiu co masz na myśli mówiąc bawełna satynowa
bo fachowo to się okazuje, że takiego materiału nie ma

[aga__tka]

ide spac...
cos chyba klawiaturę rozregulowalam ale jest za pozno żeby naprawiac... pl litery mi cos nie dzialaja...

Napisane przez babydelfi

jak na święto pracy przystało

miałam dziś bardzo pracowy dzień

ruszyły przygotowania do remontu mojego przyszłego warsztatu

jestem przerażona ogromem pracy, jaki trzeba tam wykonać,
a najgorsze, że co się nie ruszy, to wychodzi kolejna rzecz do zrobienia

np.dziś małżonek, lekko rozkuł posadzkę, by zobaczyć, jak można przerobić rurę doprowadzającą wodę do domu, by wodomierz byl zamieszczony w innym miejscu, i by rurę schować w ścianę, bo teraz odstaje na kilkanaście cm i ciężko coś ustawić przez to
ale po rozkuciu i wybraniu ziemi, okazało się, ze rura w glebie, nie była w żaden sposób zabezpieczona i rdzewieje, przez co jest ryzyko, że w ciągu kilku lat może przerdzewieć cała i zacznie cieć
to podjęta została decyzja o konieczności wymiany całej rury , co się wiąże z większą ilością roboty i rozkopaniem części ogródka

ehhh na co mi to wszystko


Aga to widzę, że ty auto prowadzisz tak jak ja


a albę szyłam z materiału co się nazywa panama-stretch, kupiłam na allegro, kosztował chyba 8,9 za metr
myślałam jeszcze o grubszej żorżecie, ale w końcu ta alba jest tylko na raz i to na jedna godzinę
w sumie alba kosztowała mnie 26 zł, muszę jeszcze tylko dokupić do niej nowy sznur i finito

a zamówienie mam na pościel do wózka dla dziewczynki oraz na uszycie poszewek na wypełnienia do kołyski

Efekt końcowy na pewno Ci wynagrodzi wszystko
Fajnie ze firma już prosperuje trzymam kciuki
Co do tego materiału... Myślisz że nie będzie się w tym pocić? Na godzinę to w sumie tak czy siak wytrzyma, widziałam już kiedyś ten materiał, wygląda fajnie na zdjęciach, ale się zastanawiam jak z noszeniem... Bo w jakimś sklepie uszyli z niego garsonkę... no ale jakby miał być bardzo sztuczny, to o ile alba jest luźna, to garsonka niekoniecznie... no i nikt nie będzie szył garsonki żeby ją założyć jedynie na chwilę jeden raz...

[babydelfi]

dzień dobry

od rana mamy z mężem lekko podniesione ciśnienie
więc trzeba z awanturą zadzwonić do naszego ZGK, które odbiera nam śmieci i ich opierniczyć


Aga na garsonkę, nie odważyłabym się tego materiału, z niego szyte są alby, komże obrusy itd,

a na klawiaturze to pewnie wystarczy wcisnąć kombinację przycisków ctrl+shift

[little_ola]

bry

wstajemy! piékny dzionek sié zapowiada

wlasnie zlozylam zamówienie wlóczkowe
Drops ma duzo wlóczek 35% taniej w maju

[rardan]

Witajcie.
Komu kawki, komu herbatki?

[babydelfi]

piękny dzień Iwonka ??
terefere
nie u mnie,
u nas wieje, tak że strach na dwór wyjść by głowy nie urwało, a do tego zimno


Danusiu ja dopijam swoją herbatkę i idę zaraz do garażu dalej walczyć, dla mnie już tam chyba nie ma dużo roboty
przynajmniej mam taką nadzieję, bo mam troszkę do szycia

[rardan]

Muszę się wziąć za dalsze sprzątanie, ale misie mnie atakują.
Po południu koleżanka ma przyjechać na kawkę.

[gagatu]

Dzień dobry

Święto pracy uczciłam ciężką pracą. Ehh, z tą firmą TŻ-ta to czasami ma się ochotę rzucić wszystko i iść do korpo. Ale nie będę Wam się użalać i zniechęcać tych, które są na początku rozkręcania firmy
Dzisiaj jeszcze trzeba będzie trochę posiedzieć nad wynikami i połączyć to, co jest na dwóch komputerach, a ja już nie mam siły. Może trochę też dlatego, że tak sobie myślę, że ostatni raz jadłam wczoraj o 17-tej i teraz po śniadaniu może będzie trochę lepiej.

[rardan]

Poprawiliśmy folię przy krzaczkach i tak się zmachałam, że odpoczywam.
Chyba zaraz skoczę po jakieś ciacho, bo później może nie być.
Jakoś nie mam siły sama piec.

[babydelfi]

na obiad dziś ziemniaczki i kotlety z kurczaka

szybko i smacznie


a potem??

hmmm

może się uda i przysiądę do maszyny

wcześniej z mężem, ustalałam rozkład mebli i urządzeń w swoim warsztaciku, a Paweł teraz działa i kuje ściany

[little_ola]

Napisane przez babydelfi

piękny dzień Iwonka ??

rano mielismy slicznie, slonecznie (dobra wrózba na kolejne 3 dni, bo Janek z klasá jadá na wycieczké)
ale teraz sié zachmurzylo

[kalina1984]

Dzień dobry, ja dzisiaj byłam na zakupach z siostrą, ale powiem Wam szczerze że ja się nie nadaję na takie zakupy galeriowe, tyyyyle ludzi, kolejki do przymierzalni, a ubrania co ja będę dużo mówić, jak z lat 90 tych. Mogłam sobie odłożyć worek ubrań z podstawówki i teraz byłyby modne

[aga__tka]

Dzień dobry
Naopowiadałam rano bratu, jak to się już dobrze czuję i że w zasadzie to jestem zdrowa, a ten kaszel co słyszy, to takie resztki po, a teraz zupełnie nie jestem do tego przekonana... mam wrażenie że jestem chora i nie chce zniknąć... boli mnie gdzieś pod łopatką na początku pomyślałam że od oskrzeli ale jak nie bolało przy oddychaniu to uznałam że jednak od krzywego spania, ale boli mnie nadal już od 3 dni i jakoś tak tracę pewność, bo mnie już całe plecy pod łopatką bolą jak kaszlę - słabiej, ale jednak... bo kaszel i głos to rzeczywiście coraz "lepszy jest" więc by wskazywało na zdrowienie jednak chyba...

Napisane przez babydelfi

dzień dobry

od rana mamy z mężem lekko podniesione ciśnienie
więc trzeba z awanturą zadzwonić do naszego ZGK, które odbiera nam śmieci i ich opierniczyć


Aga na garsonkę, nie odważyłabym się tego materiału, z niego szyte są alby, komże obrusy itd,

a na klawiaturze to pewnie wystarczy wcisnąć kombinację przycisków ctrl+shift

może by wystarczyło, gdyby godzina była wcześniejsza :p

Napisane przez little_ola

bry

wstajemy! piékny dzionek sié zapowiada

wlasnie zlozylam zamówienie wlóczkowe
Drops ma duzo wlóczek 35% taniej w maju

to jeszcze kilka razy zdążysz skorzystać

[beata1718]

dzień dobry
ja rano na zakupach byłam i nawet ludzi nie było
do pracy spokojnie na 11 poszłam a tam tłumy
w dodatku wody brak i nerwy do 14
bo ludzie chcą gofry a ja wody nie mam w końcu z domu w bańce przywiozłam i w tym samym czasie hydrofor naprawili
wzięłam na zamek włóczki żeby bryloczki robić a nawet nie miałam czasu usiąść

[Monika_75]

dzieńdoberek


pojechałam dzisiaj z chłopakami do centrum handlowego, żeby kupić Im buty w CCC i za 2 pary zapłaciłam 150 zł zamiast 200 zł; potem poszliśmy na obiad do Ikei i na małe zakupy (kupiłam sobie małe metalowe doniczki na zioła i plastikowy kosz na śmieci);
powiem Wam, że nie rozumiem ludzi, dzisiaj była ładna pogoda, słonecznie, ciepło i nawet wiatr za mocno nie wiał, więc po jaką cholerę łazili z dziećmi po centrum handlowym zamiast iść do parku; dzieciaki zmęczone, znudzone, większość z nich marudziła lub zwyczajnie ryczała (bo płaczem tego nie można było nazwać), a te co umiały już chodzić to latały po Ikei, wpadając na ludzi i przewracając rzeczy stojące im na drodze.

[little_ola]

Napisane przez aga__tka

to jeszcze kilka razy zdążysz skorzystać

taki jest plan

[rardan]

Znajomi właśnie pojechali.
Na jutro mamy zaproszenie na kawę, ale jeszcze nie wiem jaki M. ma plany.

[rardan]

Witam się z kawką.
Jakoś mamy imprezowo ostatnio.
Na dzisiaj mamy zaproszenie do znajomych.
Tylko muszę kupić coś, bo ich córeczka była teraz u komunii.

[SlonecznikB]

Ja tylko chciałam się przywitać. Dzień dobry. Majówkuję do niedzieli i chyba w niedzielę wrócę do domu. Szkoda, że pogoda jałowa.

[gagatu]

Dzień dobry

Dzisiaj się chyba wreszcie na koniec długiego weekendu wyspałam

Danusiu, a nie masz jakiegoś aniołka w domu? Bo dzisiaj z zakupami może być ciężko, bo większość sklepów pozamykana...

[kalina1984]

Dzień dobry, jak to się stało że długi weekend był taki krótki? Pocieszam się faktem, że dwa dni pracy i znów będzie wolny weekend

[little_ola]

hello!
dzis pogoda sié pogorszyla
jest zimniej i cos kapie z nieba
mlody pojechal na 3-dniowá wycieczké...

[beata1718]

witam
koniec maratonu majowego
jutro wolne sobię robię
dziś mimo mżawki i zimna dalej utarg super
jutro jadę na paznokcie i do banku bo przelewy w rachunku bankowego firmowego nie mogą być zrealizowane tylko dlaczego?

[aga__tka]

Dobry wieczór
a właściwie dobranoc, bo się spać wybieram...
Skończyłam pracowe plany na dziś...
Byliśmy na Chrzcinach, ze względów zdrowotnych zdecydowaliśmy się dać kasę. Mój mąż nie poszedł, bo czuje się chory, twierdzi że nie rozstawał się z chusteczkami. Byłam pod wrażeniem zachowania moich dzieci w kościele, co prawda po chrzcie się rozbrykali, bo spotkaliśmy w trakcie inne dzieci z rodziny, które też poszły popatrzeć, ale nawet udało mi się ich w miarę wyciszyć po tym spotkaniu w środku mszy, choć tego samego idealnego poziomu co na początku nie udało się odzyskać...
Jutro idę do lekarza - mam nadzieję że się da bo czuję się średnio w sumie, niby lepiej ale nadal mnie boli pod łopatką... a w niedzielę lecę do Włoch... tamtejszego języka nie znam, a mała miejscowość, na pewno nie sprzyja potencjalnym problemom zdrowotnym - jak mi pani dr powie że jest ok, to będę czekać cierpliwie na koniec tego przeziębienia, ale może lepiej jak mnie jednak osłucha...
najgorsze że te najbliższe dwa dni nie mogę sobie wolnego zrobić i jutro i pojutrze i nawet w sobotę mam sporo zajęć...
i teraz siedzę po nocach i się przygotowuję, a prezentacji na konferencję też jeszcze nie mam
ale może znajdę zeszłoroczną, to tylko część będzie trzeba poprawić

[gagatu]

Dzień dobry
Przyszłam do pracy odpocząć Choć po wpisie Agi widzę, że nie tylko ja miałam pracujący długi weekend, tyle, że ja to się sama na ochotnika charytatywnie do tej pracy zgłosiłam. Wczoraj jeszcze siedzieliśmy z TŻ-tem nad wnioskiem o dotację na organizację triatlonu. Obiecałam mu w sumie wcześniej już, że mu ten wniosek napiszę, ale raz że mi się nie chciało, a dwa za bardzo nie było czasu, żeby solidnie się za to wziąć i w sumie się wczoraj okazało, że sama bym niewiele zrobiła, bo wyszło kilka strategicznych kwestii, które trzeba było najpierw ustalić z pozostałymi organizatorami. Coś tam popisałam, ale się zrobiło późno i część miał TŻ uzupełnić, tylko omówiliśmy wspólnie, co w którym punkcie ma być. Teraz się tam zalogowałam i widzę, że niewiele z tego uzupełnił, więc raczej słabo widzę tą dotację, bo termin wysłania mija dziś o 12...

[rardan]

Witajcie.

Napisane przez gagatu

Danusiu, a nie masz jakiegoś aniołka w domu? Bo dzisiaj z zakupami może być ciężko, bo większość sklepów pozamykana...

Agatko, miałaś rację.
Wszystko zamknięte.
Na szybko skleciłam jakąś kartkę, z tego co miałam.
Także teraz uśmiecham się do Basiulki (kaliny) o kwiatuszki.
Basiu, jak masz jakieś niepotrzebne, to mi spakuj i wyceń.
Nie mam specjalnych zdolności, ale koleżance kartka się podobała.
Nawet chciała od razu złożyć zamówienie.

[babydelfi]

dobry


ta pogoda wprowadzi mnie do depresji

pada, pada, pada, pada

zimno zimno

szaro szaro

buro i ponuro


potrzebuje swetra antydepresiaka
Basia pożyczysz swój??