|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1231 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 1 402
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1232 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 26
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Cytat:
![]() A mój zakwas już w poniedziałek powinien być gotowy. Do tej pory, przyznaję, stosowałam kiszonki, ale nie z buraków. Za to buraczki miałam w sokach. ---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ---------- Cytat:
![]() ![]() Daj znać, jak Twoje początki ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1233 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 1 402
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Było super przez cały dzień. Ale właśnie - było - bo w drodze powrotnej do domu dostałam mandat :/ to mój drugi mandat w krótkim okresie czasu . Strasznie mi to zepsuło humor i w domu napilam się dosłownie szklankę piwa... Więc można uznać że początku nie było...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1234 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 373
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Dzień 1/14
Zaczynam pełna entuzjazmu i wiary, że mi się uda wytrwać te 14 dni. Będzie gorzej niż poprzednim razem bo wtedy w razie ataku głodu jadłam jabłka, dużo jabłek. Będę się też starała jeść więcej surowego niż gotowanego. Zaczęłam dzień od soku z cytryny z wodą, 2 pomidory małe, porcja kapusty kiszonej z tartą marchwią. Potem były na 2 śniadanie rzodkiewki, pół grapefruita. Na obiad będzie zupa w wielu warzyw z przewagą brokuła. I kolacja to surowe warzywa ogórek z cebulą i sok z buraka kiszonego, druga część grapefruita. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1235 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 26
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Cytat:
Cytat:
Dziś mój 12 dzień i mimo, że nadal czuję się świetnie i chudnę, to czas do końca (całe 5 tygodni) wydaje mi się bardzo odległy! Przetrwałam imieniny taty, piwkowanie ze znajomymi i milion pokus. Nadal jest mi zimno, ale staram się wytrzymać. To już "tylko" lekko ponad 3 tygodnie ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1236 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 266
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Cześć!
Jestem nowicjuszką w diecie dr. Dąbrowskiej ![]() W zeszłym roku byłam na dwóch dietach, ćwiczyłam na siłowni 4-5 x w tygodniu, doszłam daleko - uzyskałam szesciopak na brzuchu. To była najlepsza forma jaką miałam do tej pory w życiu. Było to cholernie męczące, praca, siłownia 2-2.5h, zakupy, gotowanie (mierzenie,liczenie kcal). Do tej pory jak pomyśle ile to kosztowało czasu i wyrzeczeń to jestem zmęczona ![]() Celem diety będzie przede wszystkim oczyszczenie organizmu oraz zrzucenie kilku nadprogramowych kg. Nie bardzo mam się z czego leczyć tą dietą, nie mam nadwagi ani żadnych poważniejszych chorób. Jedynie co to bolą mnie kolana (praca biurowa daje się we znaki), mam problem od dzieciństwa z uchem i przewlekłe zapalenia, ale w tym przypadku nie liczę na jakąś poprawę, za miesiąc mam operację na nie. Ostatnim czasem mam jakiś problem z insuliną, często mi spada cukier, myślę, że to hipoglikemia, ale nie diagnozowałam tego jeszcze. Człowiek żyje takim szybkim pędem, że nie ma kiedy. Chyba czas zwolnić. Do diety przygotowuje się od 2 miesięcy. Kupiłam wszystkie książki i je przeczytałam, przestudiowałam przepisy. Z ostatnich diet został mi nawyk kombinowania i wymyślania potraw, więc mam nadzieje, że podołam. Na diecie Będę 30 dni, czekałam na dłuższy okres bez imprez, świąt itp. Startuję 4.05, trzymajcie kciuki, będę się codziennie meldować. Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki za Wszystkich dzielnie walczących! ![]() ![]() ps. Dziewczyny, jakie macie przyrządy do ułatwienia sobie życia w przyrządzaniu dań na diecie OW? Zastanawiałam się nad wyciskarką wolnoobrotową, żeby wprowadzić sok z buraka i innych twardych i włóknistych warzyw, ale stwierdziłam, że jak mam płacić tyle kasy za wyciskarkę, to dołożę jeszcze trochę i kupię jakiś robot kuchenny, tylko jeszcze się zastanawiam, czy on bedzie miał zastosowanie przy tej diecie? z czego Wy korzystacie? W domu mam jedynie blender kielichowy, to chyba jednak troszkę za mało. Edytowane przez Paulina99999 Czas edycji: 2017-05-02 o 09:52 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1237 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 373
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Ja mam blender kielichowy, blender ręczny z metalową końcówką i można nią działać w gorącym garnku, sokowirówkę, tarkę zwyczajną w postaci miski z nakładaną pokrywką metalową z dużymi oczkami do tarcia, tarkę czworoboczną , noże zwyczajne i z ostrzem jak piła, temperówkę do warzyw i obieraczkę do warzyw.
I to na razie mi wystarcza. Przygotowuję porcje głównie dla siebie, nie ma tego dużo to daję radę tymi prostymi akcesoriami. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1238 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 26
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Cześć Paulina99999!
Trzymam za Ciebie kciuki! Pamiętaj tylko, że na tej diecie raczej nie będziesz w stanie intensywnie ćwiczyć i podejrzewam, że sześciopak będziesz musiała sobie wyrobić po przejściu na zdrowe żywienie ![]() Jeśli chodzi o sprzęty, to ja wykorzystuję najczęściej zupełnie zwykłe akcesoria, takie jak noże, tarki itp. Korzystam również z parowaru, namiętnie z sokowirówki oraz blendera ręcznego do zup-kremów. Myślę, że to z pewnością wystarczy. Przyznaję, że sokowirówka tutaj jest dobrym rozwiązaniem, bo kiedy nie jestem głodna, to na śniadanie, czy kolację wypiję dużą szklankę soku i niczego mi więcej do szczęścia nie potrzeba. Mi zależało na tym, żeby cały mój świat nie obracał się wokół jedzenia, więc zminimalizowałam moje pobyty w kuchni do minimum. Często przygotowuję soki, smoothie albo surówki na śniadania i kolacje (kilka porcji na raz) i zupy, albo leczo w większej ilości, które później wekuję do słoików i jem na zmianę różne rodzaje. Dzięki temu nie odczuwam jakiejś strasznej monotonii, ale nie jestem sfrustrowana ciągłym gotowaniem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1239 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 373
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
2/14
Drugi dzień za mną. Szybko minął bo strzygłam żywopłot i inne prace w ogrodzie. Głowa mnie boli co było do przewidzenia bo poprzednim razem też trochę bolała na początku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1240 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 1 402
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Ok, nie ma to tamto! Jutro "zaczynam"! Będę potrzebowała duuuużo wsparcia, ale mam mega motywację wiec mam nadzieję,że się uda
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1241 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 26
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Dziewczyny walczymy!!! W tej diecie im dalej, tym lepiej i łatwiej! No i wiadomo, że w kupie raźniej. Ja jutro idę na urodziny mamy, gdzie pewnie będą smakołyki i łakocie, ale muszę wytrwać.
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1242 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 1 402
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1243 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 373
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
3/14
Trzeci dzień za mną. Uratowały mnie pomidory i to, że dziś były sklepy zamknięte. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1244 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 26
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Przetrwałam urodziny mamy. Sernik, orzechowiec, sałatki... jakoś się temu oparłam. Generalnie najtrudniej jest w weekendy, bez wątpienia. W nocy śniło mi się, że jem kruchutką, pyszną rybkę
![]() Jutro rozpoczynam trzeci tydzień. Do pięciu jeszcze daleka droga, ale walczę dalej ![]() A jak wam minął weekend majowy? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1245 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 373
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Cytat:
Ja mam to szczęście, że jestem sama w domu i mam pustą lodówkę i szafki. Jedynie warzywa mam w domu. Odmówiłam uczestniczenia w majówkowych grillach i imprezach bo wiem, że ciężko byłoby mi oprzeć się tym zapachom. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1246 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 266
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Cześć dziewczyny!
Dzięki za odzew ![]() ![]() ![]() Więc tak jak pisałam, dziś jest mój 1/30 dzień. Wczoraj zrobiłam jedzenie na dziś. Śniadanie Jabłka z cynamonem + kiszona kapusta z cebulą Drugie śniadanie Kapusta kiszona podduszona z cebulą + ogórek kiszony Obiad Zupa kalafiorowa Kolacja jeszcze nie wiem, pewnie jabłka Przekąski Kalarepa, pomidor, marchewki, połówka grejpfruta. Będę robić zakwas buraczany, nie wiem jak mi to umknęło, zrobiłabym wcześniej, a tak to muszę czekać. Za to kupię dziś wyciskarkę wolnoobrotową + maszynkę do siekania. Usprawni to moją pracę w kuchni. Gotować będę na 2 dni. Spodziewam się tego, że spadną mi mięśnie, trudno, na razie nie ćwiczę, prędzej latem. Trzymam kciuki za Was ![]() ![]() ![]() Edytowane przez Paulina99999 Czas edycji: 2017-05-04 o 10:05 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1247 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 373
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Cytat:
Wolno jedynie jedno małe lub pół dużego dziennie, nie więcej bo to nie będzie post dr Dąbrowskiej. Ja, za pierwszym podejściem kilka tygodni temu też z niewiedzy jadłam dużo jabłek. A to nieprawidłowe. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1248 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 26
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Nigdzie nie znalazłam konkretnej informacji z pewnego źródła (czyt. od dr Ewy Dąbrowskiej) o ilości jabłek. W różnych miejscach w internecie można znaleźć różne ilości: pół, jedno albo dwa. W każdym razie warto zwracać uwagę na ilość (zwłaszcza, kiedy używamy jabłka również do soków i surówek, bo wtedy najłatwiej przesadzić). Ułatwieniem może być policzenie kalorii wszystkich posiłków ciągu dnia- 800 to absolutne maksimum.
Ja jem jabłka (zwłaszcza pieczone z cynamonem) jak mam kryzys zachciankowy i wielką ochotę na coś słodkiego, albo po prostu coś pysznego, czyli jakieś dwa, może trzy razy w tygodniu. Poza tym nie jem jabłek samych, tylko używam ich do wzbogacenia soku marchewkowego, czy buraczkowego, albo surówki z kiszonej kapusty, czy z marchwi. Wczoraj miałam dzień zachcianki. Strasznie chciało mi się jeść (nie z głodu, tylko "coś mi się chciało") i nie mogłam tego powstrzymać. Dopiero jak wzięłam się za gotowanie zupy-kremu z buraczków po zakwasie, to mi przeszło,bo się nawąchałam zapachów warzywnych. Można powiedzieć, że później odwróciło mi się zupełnie w drugą stronę - miałam wstręt do jedzenia i nic mi nie smakowało. Prawie wywaliłam do kosza eksperymentalne kotlety z kalafiora, cebuli i czosnku. Dam im jeszcze dzisiaj szansę, ale wczoraj mnie obrzydzały. Dziś rozpoczynam trzeci tydzień, czyli to mój 15 dzień na diecie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1249 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 373
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Ja doszłam do wniosku, że nie będę się bawić w żadne naśladowanie potraw.
Szkoda mi czasu na robienie gołąbków, kotletów itp. z samych warzyw. Bo ich smak nie wynagradza czasu potrzebnego na ich przygotowanie. Gotuję warzywa na parze i te których zjedzenie sprawia mi trudność jak seler, pietruszka, cebula, por to miksuję z innymi, dodaję sól himalajską i przyprawy i jem w postaci takiej papki. Dla mnie bardzo dobrym dodatkiem do wszystkich warzyw są pomidory w postaci przecieru robionego samodzielnie. Gdy zmiksuję te nielubiane warzywa parowane z takim przecierem to da się to zjeść. Bardzo lubię smażoną na tłuszczu cebulę, tak samo surową jako dodatek do surówek jednak parowanej, gotowanej nie jestem w stanie zjeść. Dopiero zmiksowana z innymi warzywami jest dla mnie zjadliwa. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1250 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 26
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Dla mnie ratunkiem są zupy i do tej pory to one były codziennie moim obiadem, ale zachciało mi się czegoś w stałej postaci, a na parowanego kalafiora i brokuła nie mogę już patrzeć, dlatego wymyśliłam te kotlety
![]() A ten jadłowstręt z wczoraj mi się nadal utrzymuje. Zrobiłam sobie na śniadanie do pracy sałatkę z rukoli, pomidora, ogórka z sosikiem z przecieru pomidorowego i przypraw. Zwykle mi smakowało takie danie, a teraz zjadłam parę listków, podziubałam pomidora i ogórka, bardziej dla zasady niż z ochotą i koniec. Ponad połowa porcji została w pudełku. Nadal nie miałam żadnego kryzysu i zastanawiam się, czy faktycznie mój organizm się oczyszcza. Dwa tygodnie za mną, a mnie tylko dwa dni na samym początku bolała głowa. I nic. Generalnie czuję się zaskakująco dobrze. Teraz mam spadek energii i nastroju, ale generalnie nie ma żadnych dodatkowych atrakcji. Myślicie, że tak też może być? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1251 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 229
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Ja zaczęłam dziś. Jestem trochę przerażona, obkupiłam się warzywami i mam nadzieję, że wytrwam... Chciałabym 21 dni, bo potem jadę na urlop, więc nawet się nie oszukuję, że uda mi się to za granicą stosować.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1252 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 266
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Cześć Dziewczyny!
dziś mój 2/30 dzień. Wczoraj kupiłam wyciskarkę wolnoobrotową, zrobiliśmy z Mężem sok z jabłek i marchewki - wypiłam jedną szklankę 300ml - i była to jedyna porcja jabłek jaką wczoraj "jadłam". Co do ilości jabłek - w książce nie ma wyraźnie zaznaczone ile jabłek można jeść dziennie. Sądzę, że jabłka mają na tyle dobrych właściwości, że jedząc 1-2 dziennie będzie jak najbardziej OK. Tę dietę wprowadziłam dla lepszego samopoczucia - ale - nie mam w zamiarze skrzętnie wyliczać kalorii. Dlaczego? dlatego, że jedząc warzywa i owoce (wytyczone przez dr Dąbrowską) nie robię krzywdy organizmowi. Myślicie, że dużą różnicę robi zjedzenie 700 czy 950 kcal? (biorąc pod uwagę tylko te, które możemy). Sądzę, że nie. Dziewczyny, dużo zależy od podejścia. Ja mam pozytywne, ale pewnie nastaną momenty załamania. Przeszukałam chyba cały Internet w poszukiwaniu przepisów. I znalazłam ![]() Śniadanie Szklanka 300ml soku - jabłko, marchewka, burak Sałatka z pekińskiej kapusty, ogórka, pomidora. Drugie śniadanie Herbata ziołowaSałatka z pekińskiej kapusty, ogórka, pomidora Obiad Zupa kalafiorowa Kolacja jabłka z cynamonem Przekąski Kalarepa, marchewki, połówka grejpfruta. Cały dzień duuużo wody. Nawyk, jaki wyrobiłam rok temu, codziennie w pracy piję 4 szklanki wody (300ml). ---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ---------- Cytat:
Ja dziś będę robić grillowaną cukinię + puree z kalafiora (albo szpinak z pomidorami, jeszcze muszę się zastanowić) ![]() ---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ---------- Cytat:
![]() ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1253 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 266
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Czy w tej diecie można spożywać RABARBAR? Ktoś coś wie?
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1254 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 229
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Mam nadzieję przeżyć na zupach-kremach i leczo. Będę starać się jak najwięcej jeść na ciepło, bo dopiero pierwszy dzień a mi już zimno. Ogólnie nastawienie mam takie, żeby przetrwać i nie cudować kulinarnie, bo nie mam czasu, wole te gorsze chwile przespać jak sie da...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1255 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: z łóżka :)
Wiadomości: 17
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Dziewczyny wytrwałości!
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1256 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 229
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Dzięki - obczaję grupę
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1257 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: z łóżka :)
Wiadomości: 17
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Wydaje mi się, że uda Ci się, ja zaczynałam z podobną wagą. Podobno im więcej masz tym szybciej tracisz
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1258 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 26
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Dziś zaczynam 18 dzień diety.
Muszę przyznać, że mimo braku głodu i opanowania systemu posiłków, coraz bardziej mam ochotę skończyć dietę i mam coraz większe wątpliwości co do wytrwania w niej tyle, ile zakładałam na początku - 5 tygodni. Może to kwestia większego stężenia dni wolnych?Wiadomo, że codzienna rutyna nie sprzyja myśleniu o tym na co ma się ochotę, nie ma na to czasu. Majówka zdecydowanie sprzyjała (choć i tak 2, 4 i 5 byłam w pracy) i może stąd moje wątpliwości. Chudnę oczywiście coraz wolniej, ale codziennie na wadze jest ciut mniej. Na razie trzymam się i trwam. A wy jak żyjecie po ostatecznym końcu weekendu majowego? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1259 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 266
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Cześć Dziewczyny!
Dziś mój 5/30 dzień Strasznie ciężki był ten weekend ![]() Ale nie poddałam się, jestem bez sił. Jadłam wg zaleceń. Głowa mi pęka, boli mnie gardło, w piątek mi tak piszczało w chorym uchu, że aż własnych myśli nie słyszałam ![]() Zrobiłam w weekend sok, który - jak to mój Mąż określił - smakuje jak kiwi: Jarmuż + cytryna + ogórek + jabłko + mięta. JEST PYSZNY ![]() Przez weekend jadłam cukinie z grilla, szparagi z grilla, zupę botwinkę, szpinak z pomidorkami i czosnkiem. Na dziś mam resztę botwinki, zrobiłam duszone warzywa z przyprawami - jest pycha. Zrobiłam zakwas buraczany, dostałam od teściowej 1L jej zakwasu, odrobine dolałam do mojego nowego, żeby się szybciej ukisiło. Przeliczyłam to, co zjadłam w sobotę ![]() Trzymam się dalej. ---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ---------- Też nie wiem czy wytrwam do końca mojego założenia. Dieta - jak każda inna - ciężka, ale chyba sensownie jest być na niej miesiąc conajmniej. Jakoś nie mogę się na tej diecie najeść - zjem coś, mam wrażenie, że jestem pełna, a za pół h mogę dalej jeść ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1260 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 26
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
oo! ja też lubię tego typu soki, albo smoothie
![]() Najważniejsze, że już weekend za nami i życie wraca do normy ![]() ---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ---------- Cytat:
Ja teraz wpadłam w taki okres, że muszę zmuszać się do jedzenia, na nic dozwolonego nie mam ochoty i nie jestem głodna. Jak poczuję coś jakby głód, to zazwyczaj pomaga ... woda ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:53.