Dieta dr Ewy Dąbrowskiej - Strona 42 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-04-29, 09:26   #1231
87marta78
Zadomowienie
 
Avatar 87marta78
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 1 402
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Cytat:
Napisane przez maoska Pokaż wiadomość
87marta78 grunt to zaplanować post na taki czas, kiedy niewiele się dzieje, nie ma większych imprez rodzinnych, czy stresów. Te pierwsze dni mogą trochę dać w kość, co też dobrze przewidzieć. Ja zaczęłam w piątek i to było dobre posunięcie. W weekend ogarnęłam system przygotowania posiłków, mogłam sobie poleżeć, kiedy bolała mnie głowa itp.
Najtrudniejsze były pierwsze trzy dni, teraz już jakoś leci. Teraz jedynie zapachy z piekarni, czy jak mąż przygotowuje sobie jedzenie wzmagają moje zachcianki. Na wszystko przyjdzie pora. Myślę, że dieta kształtuje silną wolę. Daj znać kiedy zaczynasz i idziemy razem!
Jutro mój 9 dzień, a planuję pełne 6 tygodni, więc jeszcze długa droga przede mną.
No ja nie poleżę, bo zajmuje się sama 2letnia corka :/zaczynam od dziś nie ma na co czekać
87marta78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-29, 18:11   #1232
maoska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 26
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Cytat:
Napisane przez Gloria100 Pokaż wiadomość
Ja zacznę od poniedziałku znowu. Na 2 tygodnie.
Tym razem już prawidłowo, bez nadmiernej ilości jabłek jak poprzednio.
Zakwas właśnie zrobiłam z buraków.
Super! Cieszę się, że dołączysz. Czekam tu na Ciebie i Twoje relacje
A mój zakwas już w poniedziałek powinien być gotowy. Do tej pory, przyznaję, stosowałam kiszonki, ale nie z buraków. Za to buraczki miałam w sokach.

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Cytat:
Napisane przez 87marta78 Pokaż wiadomość
No ja nie poleżę, bo zajmuje się sama 2letnia corka :/zaczynam od dziś nie ma na co czekać
To na pewno ogromne wyzwanie, tym bardziej mocno Cię wspieram i podziwiam! Ja nawet mężowi powiedziałam, że ma korzystać z zapasów w zamrażalniku i zup w słoikach, albo musi radzić sobie sam, bo chcę przetrwać ten najtrudniejszy moment izoluję się od zapachów i smaków zakazanych Myślę, że to nie było konieczne, ale na dobre mu to wyjdzie

Daj znać, jak Twoje początki
maoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-29, 19:28   #1233
87marta78
Zadomowienie
 
Avatar 87marta78
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 1 402
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Było super przez cały dzień. Ale właśnie - było - bo w drodze powrotnej do domu dostałam mandat :/ to mój drugi mandat w krótkim okresie czasu . Strasznie mi to zepsuło humor i w domu napilam się dosłownie szklankę piwa... Więc można uznać że początku nie było...
87marta78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-01, 12:08   #1234
Gloria100
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 373
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Dzień 1/14

Zaczynam pełna entuzjazmu i wiary, że mi się uda wytrwać te 14 dni.
Będzie gorzej niż poprzednim razem bo wtedy w razie ataku głodu jadłam jabłka, dużo jabłek.
Będę się też starała jeść więcej surowego niż gotowanego.
Zaczęłam dzień od soku z cytryny z wodą, 2 pomidory małe, porcja kapusty kiszonej z tartą marchwią.
Potem były na 2 śniadanie rzodkiewki, pół grapefruita.
Na obiad będzie zupa w wielu warzyw z przewagą brokuła.
I kolacja to surowe warzywa ogórek z cebulą i sok z buraka kiszonego, druga część grapefruita.
Gloria100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-02, 08:14   #1235
maoska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 26
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Cytat:
Napisane przez 87marta78 Pokaż wiadomość
Było super przez cały dzień. Ale właśnie - było - bo w drodze powrotnej do domu dostałam mandat :/ to mój drugi mandat w krótkim okresie czasu . Strasznie mi to zepsuło humor i w domu napilam się dosłownie szklankę piwa... Więc można uznać że początku nie było...
Grrr... mandaty zawsze dostaje się w najmniej oczekiwanym momencie! Ale nie łam się! wiem, że takie sytuacje strasznie utrudniają, zwłaszcza jeśli to początek, ale warto wytrwać. A jak teraz Ci idzie? zrobiłaś drugi start?

Cytat:
Napisane przez Gloria100 Pokaż wiadomość
Dzień 1/14

Zaczynam pełna entuzjazmu i wiary, że mi się uda wytrwać te 14 dni.
Będzie gorzej niż poprzednim razem bo wtedy w razie ataku głodu jadłam jabłka, dużo jabłek.
Będę się też starała jeść więcej surowego niż gotowanego.
Zaczęłam dzień od soku z cytryny z wodą, 2 pomidory małe, porcja kapusty kiszonej z tartą marchwią.
Potem były na 2 śniadanie rzodkiewki, pół grapefruita.
Na obiad będzie zupa w wielu warzyw z przewagą brokuła.
I kolacja to surowe warzywa ogórek z cebulą i sok z buraka kiszonego, druga część grapefruita.
Kochana! Trzymam kciuki! Jestem pewna, że jeśli wytrwasz z maksymalnie 2 szt. jabłka/dzień, to po 2-3 dniach nie powinnaś bardzo odczuwać głodu. Ja w to nie wierzyłam, bo mam bardzo rozepchany żołądek i jestem głodomorkiem, ale serio tak jest! Teraz już nie jestem głodna, ale niestety nadal są zachcianki - i to właśnie to jest według mnie największy problem i pokusa, żeby skończyć dietę przed czasem.


Dziś mój 12 dzień i mimo, że nadal czuję się świetnie i chudnę, to czas do końca (całe 5 tygodni) wydaje mi się bardzo odległy! Przetrwałam imieniny taty, piwkowanie ze znajomymi i milion pokus. Nadal jest mi zimno, ale staram się wytrzymać. To już "tylko" lekko ponad 3 tygodnie
maoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-02, 09:44   #1236
Paulina99999
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 266
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Cześć!
Jestem nowicjuszką w diecie dr. Dąbrowskiej O diecie dowiedziałam się z... gazety z wywiadu z Karoliną Szostak ;-)
W zeszłym roku byłam na dwóch dietach, ćwiczyłam na siłowni 4-5 x w tygodniu, doszłam daleko - uzyskałam szesciopak na brzuchu. To była najlepsza forma jaką miałam do tej pory w życiu. Było to cholernie męczące, praca, siłownia 2-2.5h, zakupy, gotowanie (mierzenie,liczenie kcal). Do tej pory jak pomyśle ile to kosztowało czasu i wyrzeczeń to jestem zmęczona . Dieta dr. Dąbrowskiej ma jeden plus- nie trzrba liczyc kcal.
Celem diety będzie przede wszystkim oczyszczenie organizmu oraz zrzucenie kilku nadprogramowych kg.
Nie bardzo mam się z czego leczyć tą dietą, nie mam nadwagi ani żadnych poważniejszych chorób.
Jedynie co to bolą mnie kolana (praca biurowa daje się we znaki), mam problem od dzieciństwa z uchem i przewlekłe zapalenia, ale w tym przypadku nie liczę na jakąś poprawę, za miesiąc mam operację na nie. Ostatnim czasem mam jakiś problem z insuliną, często mi spada cukier, myślę, że to hipoglikemia, ale nie diagnozowałam tego jeszcze. Człowiek żyje takim szybkim pędem, że nie ma kiedy. Chyba czas zwolnić.
Do diety przygotowuje się od 2 miesięcy. Kupiłam wszystkie książki i je przeczytałam, przestudiowałam przepisy. Z ostatnich diet został mi nawyk kombinowania i wymyślania potraw, więc mam nadzieje, że podołam. Na diecie Będę 30 dni, czekałam na dłuższy okres bez imprez, świąt itp.
Startuję 4.05, trzymajcie kciuki, będę się codziennie meldować.

Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki za Wszystkich dzielnie walczących!

ps.
Dziewczyny, jakie macie przyrządy do ułatwienia sobie życia w przyrządzaniu dań na diecie OW? Zastanawiałam się nad wyciskarką wolnoobrotową, żeby wprowadzić sok z buraka i innych twardych i włóknistych warzyw, ale stwierdziłam, że jak mam płacić tyle kasy za wyciskarkę, to dołożę jeszcze trochę i kupię jakiś robot kuchenny, tylko jeszcze się zastanawiam, czy on bedzie miał zastosowanie przy tej diecie?
z czego Wy korzystacie? W domu mam jedynie blender kielichowy, to chyba jednak troszkę za mało.

Edytowane przez Paulina99999
Czas edycji: 2017-05-02 o 09:52
Paulina99999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-02, 11:20   #1237
Gloria100
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 373
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Ja mam blender kielichowy, blender ręczny z metalową końcówką i można nią działać w gorącym garnku, sokowirówkę, tarkę zwyczajną w postaci miski z nakładaną pokrywką metalową z dużymi oczkami do tarcia, tarkę czworoboczną , noże zwyczajne i z ostrzem jak piła, temperówkę do warzyw i obieraczkę do warzyw.
I to na razie mi wystarcza. Przygotowuję porcje głównie dla siebie, nie ma tego dużo to daję radę tymi prostymi akcesoriami.
Gloria100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-05-02, 12:28   #1238
maoska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 26
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Cześć Paulina99999!
Trzymam za Ciebie kciuki! Pamiętaj tylko, że na tej diecie raczej nie będziesz w stanie intensywnie ćwiczyć i podejrzewam, że sześciopak będziesz musiała sobie wyrobić po przejściu na zdrowe żywienie
Jeśli chodzi o sprzęty, to ja wykorzystuję najczęściej zupełnie zwykłe akcesoria, takie jak noże, tarki itp. Korzystam również z parowaru, namiętnie z sokowirówki oraz blendera ręcznego do zup-kremów. Myślę, że to z pewnością wystarczy. Przyznaję, że sokowirówka tutaj jest dobrym rozwiązaniem, bo kiedy nie jestem głodna, to na śniadanie, czy kolację wypiję dużą szklankę soku i niczego mi więcej do szczęścia nie potrzeba. Mi zależało na tym, żeby cały mój świat nie obracał się wokół jedzenia, więc zminimalizowałam moje pobyty w kuchni do minimum. Często przygotowuję soki, smoothie albo surówki na śniadania i kolacje (kilka porcji na raz) i zupy, albo leczo w większej ilości, które później wekuję do słoików i jem na zmianę różne rodzaje. Dzięki temu nie odczuwam jakiejś strasznej monotonii, ale nie jestem sfrustrowana ciągłym gotowaniem.
maoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-02, 19:34   #1239
Gloria100
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 373
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

2/14

Drugi dzień za mną.
Szybko minął bo strzygłam żywopłot i inne prace w ogrodzie.
Głowa mnie boli co było do przewidzenia bo poprzednim razem też trochę bolała na początku.
Gloria100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-02, 21:14   #1240
87marta78
Zadomowienie
 
Avatar 87marta78
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 1 402
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Ok, nie ma to tamto! Jutro "zaczynam"! Będę potrzebowała duuuużo wsparcia, ale mam mega motywację wiec mam nadzieję,że się uda nie zakładam dalekich planów- na razie tydzień (żeby się nie zniechęcić wizja 6tyg) i będę przedłużac jak się uda
87marta78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-02, 22:02   #1241
maoska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 26
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Dziewczyny walczymy!!! W tej diecie im dalej, tym lepiej i łatwiej! No i wiadomo, że w kupie raźniej. Ja jutro idę na urodziny mamy, gdzie pewnie będą smakołyki i łakocie, ale muszę wytrwać. Już schudłam około 6 kg, a mam jeszcze o co walczyć. Mega motywujące są też wizualne efekty. Twarz mi się zmienia, jakby mi schodziła opuchlizna
maoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-05-03, 10:51   #1242
87marta78
Zadomowienie
 
Avatar 87marta78
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 1 402
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Cytat:
Napisane przez maoska Pokaż wiadomość
Dziewczyny walczymy!!! W tej diecie im dalej, tym lepiej i łatwiej! No i wiadomo, że w kupie raźniej. Ja jutro idę na urodziny mamy, gdzie pewnie będą smakołyki i łakocie, ale muszę wytrwać. Już schudłam około 6 kg, a mam jeszcze o co walczyć. Mega motywujące są też wizualne efekty. Twarz mi się zmienia, jakby mi schodziła opuchlizna
No ja właśnie jestem u mamy na obiad kopytka, a na deser sernik a później jadę do siostrzenicy na urodziny - dzień wyzwanie
87marta78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-03, 22:31   #1243
Gloria100
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 373
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

3/14

Trzeci dzień za mną. Uratowały mnie pomidory i to, że dziś były sklepy zamknięte.
Gloria100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-04, 08:39   #1244
maoska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 26
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Przetrwałam urodziny mamy. Sernik, orzechowiec, sałatki... jakoś się temu oparłam. Generalnie najtrudniej jest w weekendy, bez wątpienia. W nocy śniło mi się, że jem kruchutką, pyszną rybkę
Jutro rozpoczynam trzeci tydzień. Do pięciu jeszcze daleka droga, ale walczę dalej
A jak wam minął weekend majowy?
maoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-04, 09:04   #1245
Gloria100
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 373
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Cytat:
Napisane przez maoska Pokaż wiadomość
Przetrwałam urodziny mamy. Sernik, orzechowiec, sałatki... jakoś się temu oparłam. Generalnie najtrudniej jest w weekendy, bez wątpienia. W nocy śniło mi się, że jem kruchutką, pyszną rybkę
Jutro rozpoczynam trzeci tydzień. Do pięciu jeszcze daleka droga, ale walczę dalej
A jak wam minął weekend majowy?
Gratulacje!

Ja mam to szczęście, że jestem sama w domu i mam pustą lodówkę i szafki. Jedynie warzywa mam w domu.
Odmówiłam uczestniczenia w majówkowych grillach i imprezach bo wiem, że ciężko byłoby mi oprzeć się tym zapachom.
Gloria100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-04, 09:16   #1246
Paulina99999
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 266
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Cześć dziewczyny!
Dzięki za odzew
Więc tak jak pisałam, dziś jest mój 1/30 dzień.
Wczoraj zrobiłam jedzenie na dziś.
Śniadanie
Jabłka z cynamonem + kiszona kapusta z cebulą
Drugie śniadanie
Kapusta kiszona podduszona z cebulą + ogórek kiszony
Obiad
Zupa kalafiorowa
Kolacja
jeszcze nie wiem, pewnie jabłka
Przekąski
Kalarepa, pomidor, marchewki, połówka grejpfruta.

Będę robić zakwas buraczany, nie wiem jak mi to umknęło, zrobiłabym wcześniej, a tak to muszę czekać.
Za to kupię dziś wyciskarkę wolnoobrotową + maszynkę do siekania. Usprawni to moją pracę w kuchni. Gotować będę na 2 dni.
Spodziewam się tego, że spadną mi mięśnie, trudno, na razie nie ćwiczę, prędzej latem.
Trzymam kciuki za Was
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 20170503_183718.jpg (76,6 KB, 30 załadowań)

Edytowane przez Paulina99999
Czas edycji: 2017-05-04 o 10:05
Paulina99999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-04, 21:44   #1247
Gloria100
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 373
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Cytat:
Napisane przez Paulina99999 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!
Dzięki za odzew
Więc tak jak pisałam, dziś jest mój 1/30 dzień.
Wczoraj zrobiłam jedzenie na dziś.
Śniadanie
Jabłka z cynamonem + kiszona kapusta z cebulą
Drugie śniadanie
Kapusta kiszona podduszona z cebulą + ogórek kiszony
Obiad
Zupa kalafiorowa
Kolacja
jeszcze nie wiem, pewnie jabłka
Przekąski
Kalarepa, pomidor, marchewki, połówka grejpfruta.

Będę robić zakwas buraczany, nie wiem jak mi to umknęło, zrobiłabym wcześniej, a tak to muszę czekać.
Za to kupię dziś wyciskarkę wolnoobrotową + maszynkę do siekania. Usprawni to moją pracę w kuchni. Gotować będę na 2 dni.
Spodziewam się tego, że spadną mi mięśnie, trudno, na razie nie ćwiczę, prędzej latem.
Trzymam kciuki za Was
W sumie to ile masz tych jabłek?
Wolno jedynie jedno małe lub pół dużego dziennie, nie więcej bo to nie będzie post dr Dąbrowskiej.
Ja, za pierwszym podejściem kilka tygodni temu też z niewiedzy jadłam dużo jabłek. A to nieprawidłowe.
Gloria100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-05, 07:59   #1248
maoska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 26
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Nigdzie nie znalazłam konkretnej informacji z pewnego źródła (czyt. od dr Ewy Dąbrowskiej) o ilości jabłek. W różnych miejscach w internecie można znaleźć różne ilości: pół, jedno albo dwa. W każdym razie warto zwracać uwagę na ilość (zwłaszcza, kiedy używamy jabłka również do soków i surówek, bo wtedy najłatwiej przesadzić). Ułatwieniem może być policzenie kalorii wszystkich posiłków ciągu dnia- 800 to absolutne maksimum.
Ja jem jabłka (zwłaszcza pieczone z cynamonem) jak mam kryzys zachciankowy i wielką ochotę na coś słodkiego, albo po prostu coś pysznego, czyli jakieś dwa, może trzy razy w tygodniu. Poza tym nie jem jabłek samych, tylko używam ich do wzbogacenia soku marchewkowego, czy buraczkowego, albo surówki z kiszonej kapusty, czy z marchwi.

Wczoraj miałam dzień zachcianki. Strasznie chciało mi się jeść (nie z głodu, tylko "coś mi się chciało") i nie mogłam tego powstrzymać. Dopiero jak wzięłam się za gotowanie zupy-kremu z buraczków po zakwasie, to mi przeszło,bo się nawąchałam zapachów warzywnych. Można powiedzieć, że później odwróciło mi się zupełnie w drugą stronę - miałam wstręt do jedzenia i nic mi nie smakowało. Prawie wywaliłam do kosza eksperymentalne kotlety z kalafiora, cebuli i czosnku. Dam im jeszcze dzisiaj szansę, ale wczoraj mnie obrzydzały.

Dziś rozpoczynam trzeci tydzień, czyli to mój 15 dzień na diecie Schudłam 7 kg.
maoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-05, 08:58   #1249
Gloria100
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 373
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Ja doszłam do wniosku, że nie będę się bawić w żadne naśladowanie potraw.
Szkoda mi czasu na robienie gołąbków, kotletów itp. z samych warzyw.
Bo ich smak nie wynagradza czasu potrzebnego na ich przygotowanie.
Gotuję warzywa na parze i te których zjedzenie sprawia mi trudność jak seler, pietruszka, cebula, por to miksuję z innymi, dodaję sól himalajską i przyprawy i jem w postaci takiej papki.
Dla mnie bardzo dobrym dodatkiem do wszystkich warzyw są pomidory w postaci przecieru robionego samodzielnie.
Gdy zmiksuję te nielubiane warzywa parowane z takim przecierem to da się to zjeść.
Bardzo lubię smażoną na tłuszczu cebulę, tak samo surową jako dodatek do surówek jednak parowanej, gotowanej nie jestem w stanie zjeść. Dopiero zmiksowana z innymi warzywami jest dla mnie zjadliwa.
Gloria100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-05-05, 10:59   #1250
maoska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 26
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Dla mnie ratunkiem są zupy i do tej pory to one były codziennie moim obiadem, ale zachciało mi się czegoś w stałej postaci, a na parowanego kalafiora i brokuła nie mogę już patrzeć, dlatego wymyśliłam te kotlety
A ten jadłowstręt z wczoraj mi się nadal utrzymuje. Zrobiłam sobie na śniadanie do pracy sałatkę z rukoli, pomidora, ogórka z sosikiem z przecieru pomidorowego i przypraw. Zwykle mi smakowało takie danie, a teraz zjadłam parę listków, podziubałam pomidora i ogórka, bardziej dla zasady niż z ochotą i koniec. Ponad połowa porcji została w pudełku.
Nadal nie miałam żadnego kryzysu i zastanawiam się, czy faktycznie mój organizm się oczyszcza. Dwa tygodnie za mną, a mnie tylko dwa dni na samym początku bolała głowa. I nic. Generalnie czuję się zaskakująco dobrze. Teraz mam spadek energii i nastroju, ale generalnie nie ma żadnych dodatkowych atrakcji. Myślicie, że tak też może być?
maoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-05, 11:37   #1251
Alillah
Raczkowanie
 
Avatar Alillah
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 229
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Ja zaczęłam dziś. Jestem trochę przerażona, obkupiłam się warzywami i mam nadzieję, że wytrwam... Chciałabym 21 dni, bo potem jadę na urlop, więc nawet się nie oszukuję, że uda mi się to za granicą stosować.
Alillah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-05, 12:12   #1252
Paulina99999
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 266
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Cześć Dziewczyny!
dziś mój 2/30 dzień.
Wczoraj kupiłam wyciskarkę wolnoobrotową, zrobiliśmy z Mężem sok z jabłek i marchewki - wypiłam jedną szklankę 300ml - i była to jedyna porcja jabłek jaką wczoraj "jadłam".
Co do ilości jabłek - w książce nie ma wyraźnie zaznaczone ile jabłek można jeść dziennie. Sądzę, że jabłka mają na tyle dobrych właściwości, że jedząc 1-2 dziennie będzie jak najbardziej OK.
Tę dietę wprowadziłam dla lepszego samopoczucia - ale - nie mam w zamiarze skrzętnie wyliczać kalorii. Dlaczego? dlatego, że jedząc warzywa i owoce (wytyczone przez dr Dąbrowską) nie robię krzywdy organizmowi. Myślicie, że dużą różnicę robi zjedzenie 700 czy 950 kcal? (biorąc pod uwagę tylko te, które możemy). Sądzę, że nie.

Dziewczyny, dużo zależy od podejścia. Ja mam pozytywne, ale pewnie nastaną momenty załamania. Przeszukałam chyba cały Internet w poszukiwaniu przepisów. I znalazłam Wkleję Wam wieczorem z telefonu.

Śniadanie
Szklanka 300ml soku - jabłko, marchewka, burak
Sałatka z pekińskiej kapusty, ogórka, pomidora.
Drugie śniadanie
Herbata ziołowaSałatka z pekińskiej kapusty, ogórka, pomidora
Obiad
Zupa kalafiorowa
Kolacja
jabłka z cynamonem
Przekąski
Kalarepa, marchewki, połówka grejpfruta.

Cały dzień duuużo wody. Nawyk, jaki wyrobiłam rok temu, codziennie w pracy piję 4 szklanki wody (300ml).

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Cytat:
Napisane przez maoska Pokaż wiadomość
Nadal nie miałam żadnego kryzysu i zastanawiam się, czy faktycznie mój organizm się oczyszcza. Dwa tygodnie za mną, a mnie tylko dwa dni na samym początku bolała głowa. I nic. Generalnie czuję się zaskakująco dobrze. Teraz mam spadek energii i nastroju, ale generalnie nie ma żadnych dodatkowych atrakcji. Myślicie, że tak też może być?
Myślę, że jeśli wcześniej odżywiałaś się w miarę prawidłowo oraz nic Ci nie dolega poważniejszego, to Twój organizm może nie odczuć jakiś skoków. Też się nie nastawiam u mnie na jakieś spektakularne efekty. .

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Alillah Pokaż wiadomość
Ja zaczęłam dziś. Jestem trochę przerażona, obkupiłam się warzywami i mam nadzieję, że wytrwam... Chciałabym 21 dni, bo potem jadę na urlop, więc nawet się nie oszukuję, że uda mi się to za granicą stosować.
Trzymam kciuki, pocieszeniem jest to, że nawet jak się samo mięso odstawi, to organizm 'odżywa', więc efekty będą, tylko trzeba cierpliwie czekać i czas sobie umilać dobrym jedzeniem.
Ja dziś będę robić grillowaną cukinię + puree z kalafiora (albo szpinak z pomidorami, jeszcze muszę się zastanowić)

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Cytat:
Napisane przez Gloria100 Pokaż wiadomość
Dla mnie bardzo dobrym dodatkiem do wszystkich warzyw są pomidory w postaci przecieru robionego samodzielnie.
Gdy zmiksuję te nielubiane warzywa parowane z takim przecierem to da się to zjeść.
Gloria, możesz zrobić spaghetti z cukinii. Na pewno Ci zasmakuje. Możesz zrobic lasagne z cukinii. Możesz zrobić frytki z marchewki, z pietruszki, z selera ( dodajesz przyprawy i wrzucasz do piekarnika) - pyszne, w dodatku robi się samo. Cukinia pieczona na ostro + salsa z pomidorów. Sałatka z pora + ogórka (pora podgotowujesz i dodajesz ogorka). Trzeba kombinować, żeby nie zwariować
Paulina99999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-05, 14:37   #1253
Paulina99999
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 266
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Czy w tej diecie można spożywać RABARBAR? Ktoś coś wie?
Paulina99999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-05, 15:20   #1254
Alillah
Raczkowanie
 
Avatar Alillah
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 229
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Mam nadzieję przeżyć na zupach-kremach i leczo. Będę starać się jak najwięcej jeść na ciepło, bo dopiero pierwszy dzień a mi już zimno. Ogólnie nastawienie mam takie, żeby przetrwać i nie cudować kulinarnie, bo nie mam czasu, wole te gorsze chwile przespać jak sie da...
Alillah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-05, 15:39   #1255
m4rlenn
Przyczajenie
 
Avatar m4rlenn
 
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: z łóżka :)
Wiadomości: 17
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Dziewczyny wytrwałości! Ja byłam na tej diecie przez 2 tygodnie. Efekt: -4,5kg i po kilka cm w obwodach. Teraz mija 3 tydzień od zakończenia diety i przybrałam tylko 700g więc mogę uznać to za sukces Niedługo wracam do niej ale z większą aktywnością fizyczną, żeby nie tracić mięśni. Podrzucam link do grupy na fb, tam macie pomysły na dania i solidne wsparcie, chociaż czasem można dostać paranoi. Niech moc będzie w Wami i słuchajcie swojego rozsądku https://www.facebook.com/groups/1603705756602616/
m4rlenn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-05, 15:51   #1256
Alillah
Raczkowanie
 
Avatar Alillah
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 229
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Dzięki - obczaję grupę zaczynam z wagą 75,5 kg, mam nadzieję, że zrzucę choć 5-6 kg w te 3 tygodnie.
Alillah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-05, 18:34   #1257
m4rlenn
Przyczajenie
 
Avatar m4rlenn
 
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: z łóżka :)
Wiadomości: 17
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Wydaje mi się, że uda Ci się, ja zaczynałam z podobną wagą. Podobno im więcej masz tym szybciej tracisz Pamiętaj o kiszonkach
m4rlenn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-08, 07:53   #1258
maoska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 26
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Dziś zaczynam 18 dzień diety.
Muszę przyznać, że mimo braku głodu i opanowania systemu posiłków, coraz bardziej mam ochotę skończyć dietę i mam coraz większe wątpliwości co do wytrwania w niej tyle, ile zakładałam na początku - 5 tygodni. Może to kwestia większego stężenia dni wolnych?Wiadomo, że codzienna rutyna nie sprzyja myśleniu o tym na co ma się ochotę, nie ma na to czasu. Majówka zdecydowanie sprzyjała (choć i tak 2, 4 i 5 byłam w pracy) i może stąd moje wątpliwości.
Chudnę oczywiście coraz wolniej, ale codziennie na wadze jest ciut mniej.
Na razie trzymam się i trwam.
A wy jak żyjecie po ostatecznym końcu weekendu majowego?
maoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-08, 09:18   #1259
Paulina99999
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 266
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

Cześć Dziewczyny!
Dziś mój 5/30 dzień
Strasznie ciężki był ten weekend Już myślałam, że polegnę. Nie ma nic gorszego jak dieta w weekend, kiedy nie jestem w pracy.
Ale nie poddałam się, jestem bez sił. Jadłam wg zaleceń. Głowa mi pęka, boli mnie gardło, w piątek mi tak piszczało w chorym uchu, że aż własnych myśli nie słyszałam
Zrobiłam w weekend sok, który - jak to mój Mąż określił - smakuje jak kiwi: Jarmuż + cytryna + ogórek + jabłko + mięta. JEST PYSZNY
Przez weekend jadłam cukinie z grilla, szparagi z grilla, zupę botwinkę, szpinak z pomidorkami i czosnkiem. Na dziś mam resztę botwinki, zrobiłam duszone warzywa z przyprawami - jest pycha.
Zrobiłam zakwas buraczany, dostałam od teściowej 1L jej zakwasu, odrobine dolałam do mojego nowego, żeby się szybciej ukisiło.

Przeliczyłam to, co zjadłam w sobotę wyszło mi 300 kcal WTF? tyle jadłam ,a w ciąż za mało, dlatego też pozwalam sobie na jabłka pod różną postacią. Nawet na spacer mój Mąż zabrał jabłka, żeby nie kupować łakoci ;-)

Trzymam się dalej.

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Cytat:
Napisane przez maoska Pokaż wiadomość
A wy jak żyjecie po ostatecznym końcu weekendu majowego?
Też nie wiem czy wytrwam do końca mojego założenia. Dieta - jak każda inna - ciężka, ale chyba sensownie jest być na niej miesiąc conajmniej.
Jakoś nie mogę się na tej diecie najeść - zjem coś, mam wrażenie, że jestem pełna, a za pół h mogę dalej jeść
Paulina99999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-08, 09:33   #1260
maoska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 26
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej

oo! ja też lubię tego typu soki, albo smoothie Są moim ratunkiem, kiedy absolutnie nie mam ochoty nic zjeść, a ostatnio zdarza mi się to dosyć często.
Najważniejsze, że już weekend za nami i życie wraca do normy

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Cytat:
Napisane przez Paulina99999 Pokaż wiadomość

Też nie wiem czy wytrwam do końca mojego założenia. Dieta - jak każda inna - ciężka, ale chyba sensownie jest być na niej miesiąc conajmniej.
Jakoś nie mogę się na tej diecie najeść - zjem coś, mam wrażenie, że jestem pełna, a za pół h mogę dalej jeść
Też uważam, że miesiąc to dobry czas. Skoro już prawie przeżyłam 3 tygodnie, to myślę, że do 4 dociągnę. Ale piąty stoi pod znakiem zapytania (może waga mnie zmotywuje do wytrwałości). Później rozpoczynam sezon wieczorów panieńskich i ślubów, więc pozostanę na zdrowym żywieniu, a nie poście.
Ja teraz wpadłam w taki okres, że muszę zmuszać się do jedzenia, na nic dozwolonego nie mam ochoty i nie jestem głodna. Jak poczuję coś jakby głód, to zazwyczaj pomaga ... woda
maoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-06-07 21:22:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:53.