Koty część XIII

[MissChievousTess]

Miałam na balkonie pudło z warzywami. Rano patrzę, a pod stołem w mieszkaniu leży... marchewka. Moje kotki najśliczniejsze wydarły ją z pudła i z balkonu wniosły do domu.
No i Zuzia zrobiła mi dziś rano o 5 pobudkę z płaczem "umrę, umrę, zaraz umrę z głodu". Takiej żałosnej odpłaki nie było dawno. Nieważne, że w miskach pyszne suche. Trzeba pańcię obudzić i wymusić mięcho. Także super. Weekend, a ja śpię na raty.

[agafisia]

Napisane przez MissChievousTess

Miałam na balkonie pudło z warzywami. Rano patrzę, a pod stołem w mieszkaniu leży... marchewka. Moje kotki najśliczniejsze wydarły ją z pudła i z balkonu wniosły do domu.
No i Zuzia zrobiła mi dziś rano o 5 pobudkę z płaczem "umrę, umrę, zaraz umrę z głodu". Takiej żałosnej odpłaki nie było dawno. Nieważne, że w miskach pyszne suche. Trzeba pańcię obudzić i wymusić mięcho. Także super. Weekend, a ja śpię na raty.

Uśmiałam się do łez prawie 😂 oczywiście współczuję i wiem co czujesz ale to przezabawne😃
Moje dziś dobieraly się do bzu... ale śpią ostatnio całkiem ladnie☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Malla]

Napisane przez daktylek1987

kupiłam, bo Maniek miał niedawno urodziny, za chwilę ja mam, więc wymówka jest )

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;73783226]Tz lapie kota, odwraca go na grzbiet na kolanach a ja obcinam. Wcale ale to wcale mu sie to nie podoba, probuje sie wyrywac. Ale po dobroci sie nie da bo zwiewa [/QUOTE]
A jak śpi?

Napisane przez agafisia

Jak to ostrzyc! Już mają wystarczająco ostre

Drapak nie służy bezpośrednio do ostrzenia ani tępienia pazurków, tylko do zdzierania wierzchniej warstwy.

Napisane przez witchwq

Oddaję za "symboliczną dyszke", chciałam za darmo, ale ludzie sami wolą zapłacić. Na fejsie wciąż widzę ogłoszenia z maluchami nierasowymi za 40-100 funtów... Ludzie mają fantazję... Zrobili sobie biznesy :/

Mnie to zupełnie nie przeszkadza, że koty bez rodowodu kosztują. Uważam, że jak kogoś nie stać na kupienie kota, to i nie będzie go stać na dobrą karmę i leczenie. Nie wyobrażam sobie wziąć kota ze schroniska i nie zostawić za to pieniędzy. Osobom fizycznym bym nie płaciła, bo przecież to nielegalne, ale jeśli dom, z którego pochodzi kociak, jest dobry i pomaga zwierzętom, to chociaż karmę i żwirek bym przyniosła dla przyszłych ratowanych kocich bied.
Za swojego kocura zapłaciłam wpłacając od lat co miesiąc drobną darowiznę na rzecz fundacji.

[MissChievousTess]

Niedługo znów mają być upały. Może dacie znać jakie macie patenty na to żeby ulżyć kotu w upały?

U nas dziś był ciekawy poranek bo kosili trawę na osiedlu. Kociaki zaciekawione co tak warczy. Nosiłam Zuzkę na rękach żeby jej przez balkon pokazać kosiarkę. Psotka spała u TŻ'ta na tyłku w tak śmiesznej pozycji, że aż żałuję, że nie robiłam zdjęć. Centralnie z noskiem...no zgadnijcie gdzie. Zupełnie jakby człowiek tam pachniał fiołkami.Normalnie bezwstydna jest ta nasza kota.
Zuzia oczywiście rano zrobiła głodową odpłakę, ale już mniej dramatyczną niż ostatnio. Chyba ostatnio budzi się bardziej głodna niż zwykle bo zapomina podjeść sobie przed snem. Było dziś pierwsze w tym sezonie polowanie na owady. Na jakiegoś mikro żuczka u progu drzwi balkonowych, a potem Zuzia polowała na tłustą muchę.
Muszę przejść się po puszki Applaws. Jedyne jakie się u nas sprawdziły.Chyba muszę je wysyłkowo zamówić bo stacjonarnie niestety są u nas trudno dostępne. Przetestowałam Dolina Noteci Allergy i niestety Zuzia tego nie tknie. Chyba jest wieprzowina w składzie bo Zuzia tego zapachu nie znosi.
No i musimy dziś dziewczyny wyczesać. Ostatnio TŻ im czesanie odpuścił bo Psotka nas pogryzła jak próbowaliśmy ją czesać. Ale teraz już musimy się za to zabrać bo sierść sypie się nich garściami dosłownie na wszystko. Z suplementów kupiłam Felvital z tauryną do mięcha i koty zrobiły strajk. Bo pańcia chciała kotki otruć. I teraz kombinuję jak i w czym próbować im to jeszcze przemycić w jedzeniu. Może w rybach???

[agafisia]

Napisane przez MissChievousTess

Niedługo znów mają być upały. Może dacie znać jakie macie patenty na to żeby ulżyć kotu w upały?

A koty nie lubią upałów?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Malla]

Mój kocur w upale leży na płytkach lub pod suszarką z praniem. Kotka uwielbia upały

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Ja juz w mieszkaniu mam milion stopni. Co robi kot? Kladzie sie na lozku w sloncu.

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

[MissChievousTess]

Napisane przez agafisia

A koty nie lubią upałów?

Zależy od kota i od upału. W Krakowie potrafi być piekielnie gorąco, a moja Zuzka to kawał baby i upały ją męczą. Co innego Psotka. Tej wariatce nic nie przeszkadza.
Zastanawiam się czy im nie kupić maty chłodzącej w tym roku. W ubiegłym leżały na kafelkach w łazience, ale to moim zdaniem mało higieniczne choć o czystość w domu dbam. Widziałam też legowisko z taką częścią do chłodzenia w lodówce, ale ono raz, że absurdalnie drogie, dwa, że małe no i na niskich nóżkach, a one chyba wolą na płaskim leżeć,na poziomie podłogi.
W zeszłym roku ratowaliśmy się dużym, stojącym wentylatorem. To Zuzia prawie się na nim położyła. A teraz kupiłam takie wkłady chłodzące do żywności to najwyżej tak jak robiłam im posłanko z ręcznika na termoforze to zrobię im na nich.

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;73830331]Ja juz w mieszkaniu mam milion stopni. Co robi kot? Kladzie sie na lozku w sloncu.
[/QUOTE]
Od przyszłego tygodnia ma szybko skoczyć do ponad 30 stopni, więc ja już kombinuję z planem awaryjnym. Bo u nas też w domu będzie piekło. Mamy mieszkanie i balkon od bardzo nasłonecznionej strony.

[agafisia]

Współczuję. ..ja tak miałam 6 lat😊 a teraz słońce tylko lekko zaawansowane winkla u nas widać i na 1 piętrze z balkonem jest chłodno i przewiewnie😊 koty się zalapaly na
lepsze mieszkanie 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissChievousTess]

Z cyklu scenki z życia kociarza: dziś pobudka ekstremalna. Zuzia została bohaterem domu bo obudziła mnie gdy Psotka dostała strasznej biegunki i latała po domu z brudnym tyłkiem.
Dzielna Zuzia skoczyła mi wtedy na nogę metodą "na bombę" i zrobiła takie "ej, człowieki wstawajcie", że chyba tylko umarły by się nie obudził. Dzięki Zuzi złapałam kotkę w ostatniej chwili zanim zaczęła wycierać tym tyłkiem ściany. Oto dlaczego właściciel kota musi mieć zawsze w domu nawilżane chusteczki do higieny intymnej i chusteczki do czyszczenia kuwety. Na wyczyszczenie kuwety poszły 4 chusteczki, na koci tyłek tym razem 1/3 paczki z 10 chusteczkami. Tak, jak się domyślacie to była 5 rano. Nie wiem co młodej zaszkodziło bo jadły to samo, ale dziś dietka. Gotowane podudzia kurczaka, żeby uspokoić żołądek Psotki. Może jakiegoś robala zjadła na balkonie? Sama nie wiem. Jadły rybę, ale była w porządku i Zuzi nic nie było.
Poza tym rano od 9 panika bo mamy malowanie w budynku. No i niestety jest pierwszy tragiczny efekt tego malowania bo na drzwiach wejściowych już jedno ogłoszenie, że zaginął kot wisi. No, ale co się dziwić jak na wszystkich półpiętrach drzwi otwarte i na dole klatki schodowej też. Muszę bardzo uważać, żeby mi teraz dziewczyny na klatkę nie wyleciały jak będę wychodzić z domu. Pewnie z tydzień ten remont potrwa.

[agafisia]

Moj kocio ma chyba nawrót kociego kataru😕kurcze w ciągu 3 miesięcy tylko 1 był spokojny bez antybiotyku...kupiłam dziś unidox...Jak tylko zobaczę smarka zacznę podawać. ..ma zatkany nos. Mruczy zatkany nosem już 😕biedny kocio😣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Zakladacie swoim wychodzacym kotom obroże z dzwoneczkiem żeby nie łapały ptaków?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[witchwq]

Napisane przez Ingrid80

Zakladacie swoim wychodzacym kotom obroże z dzwoneczkiem żeby nie łapały ptaków?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zakładamy. Kropka i Kitka dumnie noszą swoje obróżki, Rysiek i Łosiek chyba wymyślili technikę zdejmowania ich, bo wracają bez nich mniej więcej po tygodniu :/

Mam te na klika - rozpinające się

Wysłane z mojego Elephone P8000 przy użyciu Tapatalka

[Malla]

Znam koty, które łapią ptaki mimo dzwoneczków.

[agafisia]

Moje koty dziś zlapaly muche😊 któryś ja zjadl😈

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[witchwq]

Napisane przez Malla

Znam koty, które łapią ptaki mimo dzwoneczków.

Też znam. Przynajmniej dzwoneczek im to choć trochę utrudnia (taka mam nadzieję)

Wysłane z mojego Elephone P8000 przy użyciu Tapatalka

[Kocurasek]

Ponoć koty uczą się poruszać tak aby ten dzwoneczek nie dzwonił. Ja nie zakładam, mam ptaki co jakiś czas ale żywe. Wiec wypuszczam po kilku godzinach jak stwierdzę ze nic im nie jest.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[goplankowa]

Moja też miała ale dzwoneczek sciagnelam. Bardzo mnie deneewowal. Znowoz ja cała obroża i tanczyla w niej i drapala się więc sciagnelam. A po drugie ona swiruje na dworze jak głupia i boję się ze gdzieś zawisnie. Dlatego przeciw kleszczom itp też wolę nie ryzykować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[witchwq]

Tak, to moje nogi

(Sorry za bałagan w tle)

Wysłane z mojego Elephone P8000 przy użyciu Tapatalka

[agafisia]

Jaki przeslodki ten jasny😊 kremowy z dłuższą sierscia? Młody?

Moja kicia ma lekki nawrót kociego kataru ale już dostaje antybiotyk więc jej się cofa...
Po animondzie-jedxa już dwa tygodnie- śmierdzi trochę mniej ale kupki Pyzy nadal ciapowate. ..
A wogole nieraz -nie zawsze - na tyłku widzę po kupie że mają ślad mały krwi 😕 czytałam i jest tak dużo przyczyn że nie wiadomo...obserwuje kupki to w nich nie ma...Tylko czasem na dupce zostaje troszkę jakby😕 macie jakieś pomysły?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[witchwq]

Jasny to Karmelek, dziewczynka. Młodziak

Z krwią po kupie bym nie zwlekała z wetem. Może trzeba tylko zmienić jedzenie a może problem jest poważniejszy. Lepiej sprawdzić.

Wysłane z mojego Elephone P8000 przy użyciu Tapatalka

[daktylek1987]

Karmelek jest urocza Gdyby nie odległość, to chyba sama bym ją dziabnęła do nas

[agafisia]

Witchwq- właśnie krew nie jest w kupie. Sprawdzałam. To tak jakby kotek na końcu cisnąl i mu zostało. ..ale to jest raz na jakoś czas...
Śliczny ten kocio😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agafisia]

Byłam u weta. Zajrzala gdzie trzeba mówi że wszystko wygląda dobrze. Żeby mniej dawać suchego a więcej wody...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissChievousTess]

Napisane przez agafisia

Byłam u weta. Zajrzala gdzie trzeba mówi że wszystko wygląda dobrze. Żeby mniej dawać suchego a więcej wody...

Czyli kicia ma zaparcia. Może jak nie chce wody spróbuj dawać więcej mokrej karmy po prostu?
U mnie dziś był szał na balkonie. Psotka dostała małpiego rozumu i było dzikie polowanie na papierek. Latał z nim w pysku jak z myszą. No i w tym tygodniu w końcu zapolowała z sukcesem na muchę i na dużą komarzycę. Bo zwykle ciamajda nie zdążyła skończyć polowania, a Zuzia niewiele myśląc dobijała jej potencjalne ofiary i od razu zjadała. A w tym tygodniu świętujemy udane polowania Psotki. No i dziś przyszła do mnie na takie przytulaski w ciągu dnia i tak się dała głaskać po łebku bez próby kąsania mnie po rękach, że aż byłam w szoku.
A tak w ogóle to właśnie odkryłam, że robiąc zakupy możemy pomagać:
https://fanimani.pl/japaczesercem/
Przy najbliższym zamówieniu z zooplus będę już wiedzieć gdzie kliknąć. A to chyba już niedługo bo Psotka zabiła już wszystkie zabawki typu piórko, a bez piórka wiadomo dla Psotki nie m zabawy. No i ukochane przysmaki się skończyły, a zachętę do wyczesywania trzeba mieć, więc pewnie będą zakupy.

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez agafisia

Jaki przeslodki ten jasny😊 kremowy z dłuższą sierscia? Młody?

Moja kicia ma lekki nawrót kociego kataru ale już dostaje antybiotyk więc jej się cofa...
Po animondzie-jedxa już dwa tygodnie- śmierdzi trochę mniej ale kupki Pyzy nadal ciapowate. ..
A wogole nieraz -nie zawsze - na tyłku widzę po kupie że mają ślad mały krwi 😕 czytałam i jest tak dużo przyczyn że nie wiadomo...obserwuje kupki to w nich nie ma...Tylko czasem na dupce zostaje troszkę jakby😕 macie jakieś pomysły?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli po Animodzie Pyzy kupki ciapowate spróbuj puszkę Applaws pierś z kurczaka. Możesz kupić pakiet taniej na bitiba. I zrób 2 tygodnie testów na tym. Bo to może być alergia pokarmowa na wołowinę. Inna opcja to test na mięsie drobiowym domowym- pierś gotowana, z malutką ilością soli, odrobinką gotowanego ryżu. I tak dwa tygodnie. Pierwsze objawy alergii ustępują po 72 godzinach dopiero. Notujesz ile kupek i jakie na takiej diecie. I jak z zapachem. Dodatek ryżu jest na łatwe wypróżnienia, można dodać jakiegoś dobrego dla kota oleju. Ryżu mało, nie więcej niż 10% takiej porcji domowej roboty. To wymiatacz i pochłaniacz toksyn, kot go nie trawi. Uspokoi jelita i usunie alergen jeśli kot jadł go długo. Jeśli lekarz wykluczył pasożyty jelit, efelty uboczne odrobaczania to luźne kupy plus smród odchodów i częste wypróżnienia to raczej na pewno alergia pokarmowa.

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Na resztki nieczystości na tyłku kota delikatne chusteczki do higieny intymnej.
Jak najdelikatniejsze. U nas były sensacje po puszkach, bywało, że kot miał niestrawność ze stresu- nowe otoczenie, nowi ludzie- jak np.pierwszy raz odkąd je wzięliśmy mieliśmy gości to potem miały biegunkę na tle nerwowym przez 3 dni. I wtedy chusteczkami im czyścimy dupki po prostu. Czasem wymaga to dwóch osób. Ale i w pojedynkę do zrobienia.

[agafisia]

Jeden kot ma zatwierdzenie drugi rozwolnienie.. .i bądź tu człowieku mądry 🤔

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissChievousTess]

agafisia, każdy kot jest inny. U mnie też obie kotki różne. I bywa, że mają różne upodobania żywieniowe. Jedyne co je łączy z racji pokrewieństwa to ta sama alergia na wołowinę. Widać musisz każdemu dopasować troszkę dietę. Ja bym dała więcej mokrego bez wołowiny dla obu i może tak jak u nas mokre na bazie drobiu by Cię ratowało.
Pamiętam, że była w poprzedniej części wątku dyskusja, że niby kot się nie przywiązuje do człowieka. Sama podejrzewałam, że jest wręcz przeciwnie i jak widać to chyba prawda:
http://www.zpazurem.pl/artykuly/wierny_jak_kot
Jak wsze kociaki w upały?
U nas się ochłodziło, lekka burza i obie śpią jak zabite.

[agafisia]

Moje koty właśnie na drobiowym jedzeniu...
Kot się nie przywiązuje do człowieka? To chyba opinia kogoś kto nie miał w życiu kota😕 nasze kocie nas traktuje jak mamusie, płacze za nami jak nas nie ma 1 dzień, jak wracamy z pracy mruczy od razu i wchodzi na kolana,jak się budzimy i słysza koty że wstalismy od razu biegną na pościel mrucza i się po nas wałkuja. .. ktoś kto ma kota dobrze wie że koty domowe kochają swoich właścicieli. ..

Moje wogole nie odczuwają jeszcze upalow☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kocurzyca]

Może ktoś polecić dobry żwirek zbrylający, ktory nie kurzy i jest dostępny w UK?
Miałam zapas ulubionego bazyla z PL, ale się kończy. Kupiłam Sanicat zen. To jest jakaś porażka. Niby zbryla się świetnie, ale przy wybieraniu skarbów koszmarnie się kurzy. Cały dom mam pokryty pyłem. A w powietrzu unosi się tak długo, że nie można oddychać. Kaszlę, kicham. Jakiejś astmy się od tego nabawię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[witchwq]

Napisane przez kocurzyca

Może ktoś polecić dobry żwirek zbrylający, ktory nie kurzy i jest dostępny w UK?
Miałam zapas ulubionego bazyla z PL, ale się kończy. Kupiłam Sanicat zen. To jest jakaś porażka. Niby zbryla się świetnie, ale przy wybieraniu skarbów koszmarnie się kurzy. Cały dom mam pokryty pyłem. A w powietrzu unosi się tak długo, że nie można oddychać. Kaszlę, kicham. Jakiejś astmy się od tego nabawię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja teraz mam Benek Corn i jest chyba lepszy niż CBE. Takie odnoszę wrażenie. Mniej się nosi i mniej się kurzy.

Kupiłam na angielskim zooplusie.

Wysłane z mojego Elephone P8000 przy użyciu Tapatalka