moj misiaczek i wojsko

grzansi · 2016-09-07, 11:33

Pisze,zeby się troszkę pożalić

mój misiaczek pojechał wczoraj do wojska do Krakowa, na drugi koniec Polski.
pierwsza przepustka dopiero za miesiac,po przysiedze,

Jak sobie radzić? Nie umiem sobie znaleźć miejsca, ciagle płacze, na nic nie mam ochoty

Artm · 2016-09-07, 11:44

To misiaczek przez miesiąc musi na miejscu siedzieć, a nie Ty. Nie możesz pojechać go odwiedzić? Nawet w gorszych czasach były wyznaczone pory odwiedzin w jednostkach.

Wysłane z Tapatalka

grzansi · 2016-09-07, 11:49

ja wiem,że on też cierpi naprawdę !
dlatego jeszcze bardziej mnie to wszystko boli, mam do jego jednostki 350 km , chyba nie ma odwiedzin

LadySith · 2016-09-07, 11:52

miłość jest cierpliwa :P
a cierpliwość jest cnotą ;P

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2016-09-07, 13:03

Posprzątaj dom, umyj okna, wyjdź na piwo, kawę, pizzę, zrób sobie maseczkę, idź na spacer, jedź na wycieczkę, zrób zakupy... Zajmij się sobą. Przecież normalnie też chyba cię nie pilnuje 24/7.

dorris23 · 2016-09-07, 13:38

Nie przesadzaj, to nie koniec świata! Nie zginąl, nic mu sie nie stało. Poszedł do wojska, faktycznie wielki dramat! Facetowi wojsko jest potrzebne.
A Ty nabierz dystansu do sprawy.

**f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a** · 2016-09-10, 18:03

Cytat:

Napisane przez grzansi

Pisze,zeby się troszkę pożalić

mój misiaczek pojechał wczoraj do wojska do Krakowa, na drugi koniec Polski.
pierwsza przepustka dopiero za miesiac,po przysiedze,

Jak sobie radzić? Nie umiem sobie znaleźć miejsca, ciagle płacze, na nic nie mam ochoty

Cytat:

Napisane przez grzansi

ja wiem,że on też cierpi naprawdę !
dlatego jeszcze bardziej mnie to wszystko boli, mam do jego jednostki 350 km , chyba nie ma odwiedzin

czy nie masz nic innego do roboty, całym Twoim życiem jest misiaczek?

katarzyna901120 · 2016-09-15, 13:17

Cytat:

Napisane przez grzansi

ja wiem,że on też cierpi naprawdę !
dlatego jeszcze bardziej mnie to wszystko boli, mam do jego jednostki 350 km , chyba nie ma odwiedzin

Jestem żołnierzem, teraz juz zawodowym. Zapewniam Cie ze nawet na sluzbie przygotowawczej -na ktorej domyslam sie ze zapewne jest- w weekendy sa odwiedziny.

pedziwiatrka · 2017-06-08, 08:04

Cześć Dziewczyny! Jestem Żoną Żołnierza zawodowego. Postanowiłam stworzyć dla nas miejsce w sieci i założyłam stronę www.zonazolnierza.pl . Tam zdradzam tajniki naszego życia, ale też dzielę się tego, czego musiałam nauczyć się sama. Będzie o finansach w wojsku, praktyczne porady mieszkaniowe, dotyczące pracy. Śleździe, aby być na bieżąco również facebook www.facebook.pl/zonazolnierza .

2016-09-07, 11:33	#1
grzansi grzansi Zarejestrowany: 2016-04 Lokalizacja: ĹĂłdĹş Wiadomości: 2	moj misiaczek i wojsko Pisze,zeby się troszkę pożalić mój misiaczek pojechał wczoraj do wojska do Krakowa, na drugi koniec Polski. pierwsza przepustka dopiero za miesiac,po przysiedze, Jak sobie radzić? Nie umiem sobie znaleźć miejsca, ciagle płacze, na nic nie mam ochoty

2016-09-07, 11:44	#2
Artm Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 517	Dot.: moj misiaczek i wojsko To misiaczek przez miesiąc musi na miejscu siedzieć, a nie Ty. Nie możesz pojechać go odwiedzić? Nawet w gorszych czasach były wyznaczone pory odwiedzin w jednostkach. Wysłane z Tapatalka

2016-09-07, 11:49	#3
grzansi grzansi Zarejestrowany: 2016-04 Lokalizacja: ĹĂłdĹş Wiadomości: 2	Dot.: moj misiaczek i wojsko ja wiem,że on też cierpi naprawdę ! dlatego jeszcze bardziej mnie to wszystko boli, mam do jego jednostki 350 km , chyba nie ma odwiedzin

2016-09-07, 11:52	#4
LadySith Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Miasteczko Śląskie Wiadomości: 6 692	Dot.: moj misiaczek i wojsko miłość jest cierpliwa :P a cierpliwość jest cnotą ;P __________________

2016-09-07, 13:03	#5
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 18 638	Dot.: moj misiaczek i wojsko Posprzątaj dom, umyj okna, wyjdź na piwo, kawę, pizzę, zrób sobie maseczkę, idź na spacer, jedź na wycieczkę, zrób zakupy... Zajmij się sobą. Przecież normalnie też chyba cię nie pilnuje 24/7.

2016-09-07, 13:38	#6
dorris23 Pyskatka Zarejestrowany: 2015-04 Lokalizacja: Daleko w świecie Wiadomości: 2 832	Dot.: moj misiaczek i wojsko Nie przesadzaj, to nie koniec świata! Nie zginąl, nic mu sie nie stało. Poszedł do wojska, faktycznie wielki dramat! Facetowi wojsko jest potrzebne. A Ty nabierz dystansu do sprawy. __________________ Najważniejsza na świecie jest rodzina. Najpierw ta, w której się urodziłeś. Później ta, którą sam stworzyłeś.

2017-06-08, 08:04	#9
pedziwiatrka Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 9	Dot.: moj misiaczek i wojsko Cześć Dziewczyny! Jestem Żoną Żołnierza zawodowego. Postanowiłam stworzyć dla nas miejsce w sieci i założyłam stronę www.zonazolnierza.pl . Tam zdradzam tajniki naszego życia, ale też dzielę się tego, czego musiałam nauczyć się sama. Będzie o finansach w wojsku, praktyczne porady mieszkaniowe, dotyczące pracy. Śleździe, aby być na bieżąco również facebook www.facebook.pl/zonazolnierza .

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)