Majówki 2017 cz. I ! <3

[emi_lka]

Napisane przez milutek

Dziewczyny muszę się Wam pochwalić ponieważ wózek mamy pożyczony i nie koniecznie jest w naszym guście, No i ciężko się prowadzi, to postanowiliśmy ze kupimy spacerówkę. Wybraliśmy Camarelo EOS Jest super, myśle ze za 630 zł jakie daliśmy to jakość i wygląd rewelacja. cieszę się jakbym conajmniej limuzynę kupiła
Pamiętam ze któraś z Was tez ma szaro żółty wózeczek

A jak w ogóle sprawują się Wam wózki, jesteście zadowolone z wyborów? Załącznik 7115016

Super sie prezentuje!

Ja jestem zadowolona z xlandera, jestem niska i on jest dla mnie idealny, wygladowo tez mi sie podoba. Jednak jest dosc twardy, ale Leonowi to nie przeszkadza

Wlasnie sobie uswiadomilam, ze rok temu bylam w Walencji i to byl taki cudowny, relaksujacy (choc zawodowy) wyjazd... potem na poczatku lipca Jastrzebia Gora a w drugiej polowie sierpnia Algarve...

Potrzeba mi takiego wakacyjnego klimatu! W tej chwili moi rodzice sa na wczasach nad Baltykiem, przyjaciele na Sardyni a szwagier z zona na Krecie... eh.

A u nas w tym roku "wczasy" na wsi i ten wyjazd we wrzesniu nad morze, jesli sie uda...

[gornek]

Vikuniaa dziękuje, zaraz poszukam bo właśnie czegoś dla początkujących chce i nic mocno wysiłkowego bo jednak po cesarce muszę sie oszczędzać, ale chce zgubić brzuch i tyłek. Odrazu zaznaczę sobie w zakładach zeby nie szukać :P 12 tygodni oo porodzie minie jakos w połowie lipca to będę mogła zacząć ćwiczyć.
Emilka ani mi nie mów o wyjazdach, w tym roku mamy tyle wydatkow ze nigdzie nie wyjedziemy a tak chcemy wrócić któregoś razu znowu na Korfu zakochałam sie w tej greckiej wyspie.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[bunnybe]

Gornek ja polecam Jillian Michaels 30 day shred. Sa 3 poziomy, znajdziesz je na yt, kazdy robi sie 10 razy wiec w sumie 30 treningow, do cwiczen potrzebne sa tylko ciezarki ale moga byc tez butelki z woda. Ja zrobilam go kilka lat temu i efekty byly spektakularne stracilam bardzo duzo w brzuchu i po 7cm w udach Chodakowska nie przypadla mi do gustu, za malo energetyczna jak dla mnie, nudzilo mnie cwiczenie z nia

Wysłane z mojego LG-K120 przy użyciu Tapatalka

[gornek]

Bunnybe ja na pół roku mam zakaz ćwiczeń z obciążeniem czyli właśnie z ciężarkami. Moja pani doktor mówi, ze mam sie oszczędzać a pózniej moge działać na maksa. Ale idę w lipcu jeszcze na kontrole wiec podpytam czy mogą chociaż z butelkami pół litrowymi.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[bunnybe]

Mysle ze butelki politrowe nie zrobia Ci krzywdy a jakby co mozna tez cwiczyc bez bo wiekszosc cwiczen jest bez obciazenia
Emilka doskonale wiem co czujesz bo my ostatnie 5 lat co roku o tej porze bylismy na cieplych zagranicznych wakacjach i tez mi brakuje tego klimatu ale pocieszam sie ze na koniec sierpnia jedziemy nad morze a za rok planujemy z malym uderzyc do Włoch 😊
A poza tym licze na fajne lato w miescie, maz bedzie pracowal "tylko" po 8h, nie bierze do konca wakacji zadnych dodatkowych zlecen wiec mam nadzieje ze pogoda dopisze i bedziemy spedzac sporo czasu na swiezym powietrzu

Wysłane z mojego LG-K120 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Wrzucam jeszcze linki do kiecek
Ta na wesele: http://www.mohito.com/pl/pl/collecti...x/ladies-dress
A ta na poprawiny: http://www.orsay.com/pl-pl/sukienka-...-47117698.html

[gornek]

Bunnybe tez na ta kwiecista z mohito sie czaiłam, ale nie wiem czy będę w niej wyglądać jak człowiek. Jutro przymierze tą co mam w domu na cieniutkich ramionczkach z odcięciem pod cyckami, jak bedzie ok to zostawia ją na wesele. Ale tak czy siak chce sobie kupić jakas taka elegancka Ew właśnie na lato a ta idealnie pasuje w kwiaty i ma rękawy, nie bedzie widać moich grubych ramion xd

Od jakiegoś czasu Maksiu w nocy chrapie bo spi na plecach, czy u Was tez to ma miejsce ?


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[emi_lka]

Napisane przez bunnybe

Gornek ja polecam Jillian Michaels 30 day shred. Sa 3 poziomy, znajdziesz je na yt, kazdy robi sie 10 razy wiec w sumie 30 treningow, do cwiczen potrzebne sa tylko ciezarki ale moga byc tez butelki z woda. Ja zrobilam go kilka lat temu i efekty byly spektakularne stracilam bardzo duzo w brzuchu i po 7cm w udach Chodakowska nie przypadla mi do gustu, za malo energetyczna jak dla mnie, nudzilo mnie cwiczenie z nia

Wysłane z mojego LG-K120 przy użyciu Tapatalka

Ja tez polecam! Szybkie efekty, przyjemne treningi, mozna bez obciazen.

Napisane przez bunnybe

Mysle ze butelki politrowe nie zrobia Ci krzywdy a jakby co mozna tez cwiczyc bez bo wiekszosc cwiczen jest bez obciazenia
Emilka doskonale wiem co czujesz bo my ostatnie 5 lat co roku o tej porze bylismy na cieplych zagranicznych wakacjach i tez mi brakuje tego klimatu ale pocieszam sie ze na koniec sierpnia jedziemy nad morze a za rok planujemy z malym uderzyc do Włoch 😊
A poza tym licze na fajne lato w miescie, maz bedzie pracowal "tylko" po 8h, nie bierze do konca wakacji zadnych dodatkowych zlecen wiec mam nadzieje ze pogoda dopisze i bedziemy spedzac sporo czasu na swiezym powietrzu

Wysłane z mojego LG-K120 przy użyciu Tapatalka



---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Wrzucam jeszcze linki do kiecek
Ta na wesele: http://www.mohito.com/pl/pl/collecti...x/ladies-dress
A ta na poprawiny: http://www.orsay.com/pl-pl/sukienka-...-47117698.html

Ja tez juz planuje orzyszlorocznh urlop ;-)

Super sukienki, nad ta kwiecista tez sie zastanawialam, nadaje sie na co dzien, czh bardzo wizytowa?

Napisane przez gornek

Bunnybe tez na ta kwiecista z mohito sie czaiłam, ale nie wiem czy będę w niej wyglądać jak człowiek. Jutro przymierze tą co mam w domu na cieniutkich ramionczkach z odcięciem pod cyckami, jak bedzie ok to zostawia ją na wesele. Ale tak czy siak chce sobie kupić jakas taka elegancka Ew właśnie na lato a ta idealnie pasuje w kwiaty i ma rękawy, nie bedzie widać moich grubych ramion xd

Od jakiegoś czasu Maksiu w nocy chrapie bo spi na plecach, czy u Was tez to ma miejsce ?


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Zdarza sie, zwykle, gdy zalegaja twarde glutki - trzeba czesto nawilzac nosek i powietrze. Nawilzacz sie bardzo przydaje.

[decorail]

Milutek - super wózek - bardzo mi się takie zestawienie kolorów podoba my jesteśmy zadowoleni z wózka bardzo zobaczymy jak się spacerówka sprawdzi

Gornek - skalpel mi dał efekty jak Ci Chodakowskiej styl podpasuje to polecam bo fakt jest trochę anemiczna

Jestem dziś wyjątkowo zmęczona fizycznie i psychicznie - okropnie to brzmi, ale mam ochotę wyjść sama na cały dzień...

[happiness__]

Mój synek to też straszny ssak i przytulas 😍 ssał już mój nos, ramię, tżta szyję 😂 u babci też szukał cyca 😁 najgorsze jest to, że ostatnio ciągle jak zasypia to szuka piersi bez kapturka, a jak mu podstawiam to nie potrafi chwycić i się denerwuje. Jak jest już mocno śpiący to ciumka po swojemu i zasypia.
A jeśli chodzi o przytulanie to on w nocy musi być dosłownie owiniety mną 😁 cyc koło buzi, ramię wokół głowy i najlepiej jeszcze jakbym go drugą ręką też trzymała. Jak wstaje odciągnąć mleko to go oszukuję trochę i siadam tak, żeby miał moją nogę blisko siebie, ale nie zawsze się udaje. No i jak wychodzę do łazienki to praktycznie zawsze się budzi 😑

Napisane przez talusiax33

Happiness - No i właśnie teraz się zastanawiam co zrobić.. bo kurcze u mnie właśnie jest tak, że mała ładnie je na początku jak leci dobrze mleko ale jak już zaczyna spowalniać tempo i sutek jest taki zmiękczony to w ogóle załapać nie potrafi, nic jej nie leci, płacze, denerwuje się.. może jak zwiększy się produkcją to też będzie inaczej? Ja tak samo z laktatorem.. właściwie to nie mam czasu na nic bo albo Hania na cycy, albo ja na laktatorze albo robię mm albo siedzę w kuchni i wyparzam butelki.. Aa i też na jak odciągam to później na sucho chwilę pobudzam.
O tak! Tak samo będę walczyć do ostatniej kropli 😀

Moja mama zamówiła dla Hani kontrastowe zabawki ciekawe czy malutka je polubi.
Załącznik 7113131
Załącznik 7113136

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak myślę i taką mam nadzieję właśnie, że jak się bardziej podkręci laktację to najedzą się zanim im zacznie słabo lecieć. A próbowałaś zmieniać piersi? W sensie że jak zaczyna się denerwować to przystawiać do drugiej, w tym czasie w tej pierwszej już się coś powinno naprodukować. U mnie się to sprawdzało zanim młody nie odrzucił jednej piersi, teraz to niemożliwe narazie u mnie.
Świetne te zabawki, jak zamawiałam matę to chciałam też tą kostkę, ale coś mi się pomyliło i kliknęłam książeczkę, więc ma teraz 3 książeczki z obrazkami 😛 Ale szeleścika też wzięłam i jest bardzo fajny.

Napisane przez decorail

Happiness - to głodomora też masz - mój też potrafi tyle wsunąć - wczoraj zjadł 120 ml odciągniętego mleka i jeszcze cycka szukał Ile Twój dzidziuś już waży?

Waży 4,6 kg przy czym jeszcze miesiąc temu ważył 3, 400 😊

Napisane przez milutek

Benny najbardziej lubi spać na brzuszku (jeśli w ogóle śpi )

Przyszły książeczki kontrastowe, ale będziemy mieć zajęcie!! Normalnie chyba z całe 7 minut będzie spokój

Mata Baby senses super, ale kurczę 350 zł to przeginka!Załącznik 7113361

No jest bardzo droga, ja już od końcówki ciąży zastanawiałam się nad nią, ale nie mogłam się zdecydować przez cenę właśnie. Ale że akurat nałożyło się sporo środków "na dziecko", a w baby senses była promocja -10% to zdecydowałam się w końcu wziąć tę matę.

Napisane przez emi_lka

Hej, hej!



Współczuję. Miałam podobny etap i było mega ciężko. Mam nadzieję, że uda Ci się zminimalizować mm.

Kapturki są pomocne, a z drugiej strony uciążliwe i jednak efektem może być niepełne opróżnianie. Wydaje mi się, że trzeba próbować je odstawić jednak, jak tylko będzie to możliwe. Warto spróbować "odciągnąć" sutek laktatorem i podać dziecku.

Dzięki 😚 próbowałam tego sposobu, tak samo jak karmienie najpierw z kapturkiem, a potem bez. Ale u nas problem jest taki, że on w ogóle nie otwiera szeroko buzi tylko robi taki "dziubek" i próbuje ssać sam sutek 😕 już nie wiem, jak go nauczyć prawidłowego chwytania.

Napisane przez bunnybe

Emilka dzięki za info o tej powtarzalności zastojów, musze poświęcić tej piersi więcej uwagi -i tak jak pisalam na fb czesciej karmic spod pachy zeby nie kamieniala po zewnetrznej stronie

Marta nie daj sie! Ustal z Tz jakies zasady, musi Ci pomagac, sama nie dasz rady, zaraz zmienisz sie w zombie u mnie odpukac maz robi wszystko (poza kp ) przy malym i teraz na tacierzynskim wszystko w domu: pranie, sprzatanie, gotowanie i zakupy, nieoceniona pomoc. Oraz bardzo o mnie dba, ciagle pyta czy zrobic mi cos do jedzenia albo picia, czuje sie bardzo zaopiekowana i juz mi przykro ze od poniedziałku wraca do pracy

U nas z tż jest dokładnie tak samo 😊 i mimo że zostałam z małym bardzo wcześnie sama to teraz tż wraca po 3 tygodniach wolnego do pracy i już tak się przyzwyczaiłam do dobrego, że źle mi strasznie z tym, że wraca 😔

Napisane przez decorail

Bunny - mój Tż ciągnął cycka ponad 2 lata póki nie został wysłany na detoks do ciotki i wujka - obudził się w nocy i szukając cycka natknął się na owłosioną klatę wujka - już więcej cycka nie chciał

Ciocia mi niedawno opowiadała, jak odstawiała swoją córkę (2 lata 3 miesiące) od cyca 😁 nic nie działało i w akcie desperacji wymazała sobie piersi czarną pastą do butów i powiedziała córce, że cysie są chore i mleczko się zepsuło 😂😂😂

Napisane przez decorail

Bambi - super tekst teścia... U nas nikogo na parę dni nie było i kompletnie sobie tego nie wyobrażam... Nawet teraz nie wiem kiedy taka wizyta dłuższa nie będzie dla mnie męczarnią niestety... Teraz jak jestem sama i ktoś znajomy ma wpaść to jestem zazwyczaj cała mokra bo np. młody płacze i go noszę albo się stresuje, że będę musiała wyjść i karmić

Ja mam dokładnie tak samo. Najgorzej, jak ktoś chce do mnie przyjść i jestem sama, bez tż. Unikam tego strasznie chociażby właśnie ze względu na to karmienie - jak jest jedna osoba to głupio mi wyjść i zostawić ją samą, a karmić przy kimś strasznie nie lubię. W ogóle dla mnie to jest najgorszy aspekt kp - karmienie w gościach, szukanie miejsca, żeby nakarmić w spokoju, dla mnie to krępujące bardzo.



Emilka, skasowałam niechcący ramki Twojego postu, ale chciałam się odnieść do tego fragmentu:

Współczuję tych przeżyć. Przy takich historiach, zresztą przy swojej też, trochę obwiniam te wszystkie blogi Hafije itp. Ja byłam naczytana i przekonana, że własnego dziecka nie można zagłodzić, a mm na początkowym etapie laktacji to samo zło!!! przejechałam się na takim myśleniu niestety a teraz karmię tylko mm

Ja też obwiniam te blogi kp. Jak widać problemy z laktacją nie są wcale rzadkością, a niedokarmianie może wyrządzić naprawdę ogromne szkody. Obwiniam też bardzo za mój stan psychiczny, gdy musieliśmy wprowadzić dokarmianie - czułam się jak wyrodna matka, dosłownie ryczałam i nie byłam w stanie podać dziecku butli, na początku tylko tż karmił synka mm. Ja czułam się, jakbym mu robiła krzywdę i miałam ogromne wyrzuty do siebie, że nie potrafię wykarmić dziecka. Myślę też, że powinno się myśleć o kobietach, które bardzo chciałyby kp, ale z różnych przyczyn nie mogą. Bo to, że kp jest najlepsze dla dziecka to obecnie chyba wie już każdy. Ale że mm jest czasami koniecznością i to, wydaje mi się, bardziej bolesną dla kobiet chcących kp niż niekorzystną dla dziecka, to się mocno zapomina i w ogóle o tym nie mówi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anita7]

Milutek ja mam wózek w tych kolorach. Jestem z niego bardzo zadowolona. Ale ja mieszkam w domu więc np.waga mi nie przeszkadza. Jest fajny zwrotny dobra amortyzacja super kosze na zakupy i torba podręczna

Mój Karol też czasami chrapie 😛

1497855076688.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emi_lka]

Napisane przez happiness__

Dzięki 😚 próbowałam tego sposobu, tak samo jak karmienie najpierw z kapturkiem, a potem bez. Ale u nas problem jest taki, że on w ogóle nie otwiera szeroko buzi tylko robi taki "dziubek" i próbuje ssać sam sutek 😕 już nie wiem, jak go nauczyć prawidłowego chwytania.





Emilka, skasowałam niechcący ramki Twojego postu, ale chciałam się odnieść do tego fragmentu:

Współczuję tych przeżyć. Przy takich historiach, zresztą przy swojej też, trochę obwiniam te wszystkie blogi Hafije itp. Ja byłam naczytana i przekonana, że własnego dziecka nie można zagłodzić, a mm na początkowym etapie laktacji to samo zło!!! przejechałam się na takim myśleniu niestety a teraz karmię tylko mm

Ja też obwiniam te blogi kp. Jak widać problemy z laktacją nie są wcale rzadkością, a niedokarmianie może wyrządzić naprawdę ogromne szkody. Obwiniam też bardzo za mój stan psychiczny, gdy musieliśmy wprowadzić dokarmianie - czułam się jak wyrodna matka, dosłownie ryczałam i nie byłam w stanie podać dziecku butli, na początku tylko tż karmił synka mm. Ja czułam się, jakbym mu robiła krzywdę i miałam ogromne wyrzuty do siebie, że nie potrafię wykarmić dziecka. Myślę też, że powinno się myśleć o kobietach, które bardzo chciałyby kp, ale z różnych przyczyn nie mogą. Bo to, że kp jest najlepsze dla dziecka to obecnie chyba wie już każdy. Ale że mm jest czasami koniecznością i to, wydaje mi się, bardziej bolesną dla kobiet chcących kp niż niekorzystną dla dziecka, to się mocno zapomina i w ogóle o tym nie mówi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale jak synek chwyci, to robi glonojadka, czy nie?
Próbowałaś umówić się z jakąś promotorką karmienia - może mogłaby podpowiedzieć, jak małego przystawiać, żeby lepiej chwytał. A próbowałaś karmić z góry?

No właśnie - ja jeszcze w szpitalu, jak mały spadł z wagi za bardzo i sugerowali mi dokarmianie, miałam poczucie, że absolutnie nie mogę, nie powinnam, bo to mu zaszkodzi! W tej chwili zazdroszczę wszystkim mamom, które nie miały takiego nastawienia! Myślę, że dużo lepiej na tym wyszły.

Już o tym pisałam kiedyś, ale z perspektywy czasu sądzę, że gdybym aplikowała małemu w pierwszych tygodniach 1-2 butelki dodatkowo do kp, to spokojnie laktacja by się rozhulała (bo miałam mleko, a mały pięknie ssał, choć przez kapturki). A postawiłam na samo kp i skończyło się kolejnym spadkiem wagi, zaleceniem dokarmiania butelką po każdym karmieniu, rozleniwionym ssaniem, niepełnym opróżnianiem i ostatecznie ropniem piersi i zabiegiem!

Więc naprawdę potrzeba szerszej perspektywy, niż tylko oparcia się o badania, że 2% kobiet nie może karmić piersią. Spektrum przypadków problemowych jest bardzo szerokie. Właśnie na tych blogach zabrakło mi rad, wskazówek, co robić, jeśli dziecko nie przybiera?
Na przyszłość będę mądrzejsza

[Kiwaczka]

Już po wszystkim.
Padam na twarz.
Jagoda płakała bardzo mocno o czym Wam pisalam, wzięłam i jej dałam butle 100ml ale dalej nic nie pomagało więc tuż przed kościołem przygotowałam kolejną 100tke. Wypila większą połowę i takim sposobem msze przespala 😉
Mimo że 10os dorosłych było i 2 dzieciaków poprostu mam dość. Nigdy więcej nie zgodze się na taką imprezę w domu. Byłam głupia że uległam i teraz żałuję.. mąż chodził wk++wiony że nie jestem przygotowana, co chwile się kłócilismy, teściowa też na mnie dziwnie patrzyła, moja mama z głową w chmurach chodziła.. dobrze że chociaż Jagoda prawie całą imprezę przespała bo jej dużo więcej mleka przygotowywałam. Jak wszyscy poszli, posprzatalam to sobie popłakałam ponad 2h. Teraz, z rana wyglądam okropnie a o 15 mamy neurologa.
Ide myć podłogi (
Ps. Wczoraj mieliśmy pierwszą rocznicę ślubu.. tragedia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milutek]

Dzięki dziewczyny za miłe słowa na temat spaceroweczki, baaaardzo mi się podoba Anita, tez masz super ten wózeczek

Bunny piękne sukieneczki

Deco uszy do góry, za 3 lata będzie lepiej

Kiwaczka - to zes sobie rocznice zafundowała biedaku mam nadzieje ze dasz radę odpocząć, zostaw te podłogi w cholerę!

[bunnybe]

Emilka mysle, ze ta kiecka spokojnie sie sprawdzi na codzien nie jest jakas super elegancka, bardziej taka romantyczna
I tez podpisuje sie pod tym co napisalyscie z hapiness o blogach dot. kp ale tez np o ksiazce "po prostu piersia" ktora obie czytalysmy i po ktorej ja myslalam ze karmienie piersia to jest pikuś, zadnych problemow, dziecko po porodzie samo znajdzie sutek i sie przyssa itd. I tez wpadlam w histerie jak mi polozne kazaly podac mm bo nie miałam pokarmu po cc a maly byl glodny i darl sie w nieboglosy, doslownie zalalam sie tam lzami az mi jedna położna powiedziala, ze mm to nie trucizna i nie moge sie tak nakrecac
Bardzo chcialam karmic piersia i to ze karmie to moj upor, konsekwencja i sporo poświęcenia by rozkręcić laktacje i ja utrzymac itd. To ze mleko matki to najlepsze co moze dostac dziecko to oczywistosc ale demonizowanie mm, laktoterror i brak pomocy i wsparcia robi nam matkom ogromna krzywde i mysle, ze gdyby Grzes po 2 tygodniach nie zaczął pic z piersi to przyplacilabym to solidna deprecha bo bylam wykonczona odciaganiem i podawaniem mu swojego mleka z butli, miałam wrażenie ze nie robie nic innego oraz ze wszystkie matki wokol potrafia wykarmic swoje dziecko tylko nie ja a ogromna zasluga w tym wlasnie wspomnianych blogow i książek. Nie mowie, ze one nie robia dobrej roboty ale wszystkie skrajności sa zle, brakuje tej takiej rownowagi i podejscia jednostkowego do kazdego przypadku. Ale to juz temat na dluga dyskusje wiec nie bede sie w to zaglebiac, tak tylko chcialam napisac ze mamy podobne odczucia

[inezz6]

Napisane przez emi_lka

Ale jak synek chwyci, to robi glonojadka, czy nie?
Próbowałaś umówić się z jakąś promotorką karmienia - może mogłaby podpowiedzieć, jak małego przystawiać, żeby lepiej chwytał. A próbowałaś karmić z góry?

No właśnie - ja jeszcze w szpitalu, jak mały spadł z wagi za bardzo i sugerowali mi dokarmianie, miałam poczucie, że absolutnie nie mogę, nie powinnam, bo to mu zaszkodzi! W tej chwili zazdroszczę wszystkim mamom, które nie miały takiego nastawienia! Myślę, że dużo lepiej na tym wyszły.

Już o tym pisałam kiedyś, ale z perspektywy czasu sądzę, że gdybym aplikowała małemu w pierwszych tygodniach 1-2 butelki dodatkowo do kp, to spokojnie laktacja by się rozhulała (bo miałam mleko, a mały pięknie ssał, choć przez kapturki). A postawiłam na samo kp i skończyło się kolejnym spadkiem wagi, zaleceniem dokarmiania butelką po każdym karmieniu, rozleniwionym ssaniem, niepełnym opróżnianiem i ostatecznie ropniem piersi i zabiegiem!

Więc naprawdę potrzeba szerszej perspektywy, niż tylko oparcia się o badania, że 2% kobiet nie może karmić piersią. Spektrum przypadków problemowych jest bardzo szerokie. Właśnie na tych blogach zabrakło mi rad, wskazówek, co robić, jeśli dziecko nie przybiera?
Na przyszłość będę mądrzejsza

Masz rację - trochę to taki efekt uboczny nacisku na karmienie naturalne. Ja przy starszym synku mocno przeżywałam, że nie wychodzi mi kp, teraz obiecałam sobie, że nie będę tak przeżywać, ale wiecie jak jest...
A ostatnio rozmawiałam z sąsiadka, która mi powiedziała, że po przyjściu ze szpitala wysłała męża po mm, bo stwierdzila, że do kp nie ma nerwów.... No i tak to jest..

Napisane przez Kiwaczka

Już po wszystkim.
Padam na twarz.
Jagoda płakała bardzo mocno o czym Wam pisalam, wzięłam i jej dałam butle 100ml ale dalej nic nie pomagało więc tuż przed kościołem przygotowałam kolejną 100tke. Wypila większą połowę i takim sposobem msze przespala 😉
Mimo że 10os dorosłych było i 2 dzieciaków poprostu mam dość. Nigdy więcej nie zgodze się na taką imprezę w domu. Byłam głupia że uległam i teraz żałuję.. mąż chodził wk++wiony że nie jestem przygotowana, co chwile się kłócilismy, teściowa też na mnie dziwnie patrzyła, moja mama z głową w chmurach chodziła.. dobrze że chociaż Jagoda prawie całą imprezę przespała bo jej dużo więcej mleka przygotowywałam. Jak wszyscy poszli, posprzatalam to sobie popłakałam ponad 2h. Teraz, z rana wyglądam okropnie a o 15 mamy neurologa.
Ide myć podłogi (
Ps. Wczoraj mieliśmy pierwszą rocznicę ślubu.. tragedia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ehh te rodzinne imprezy. Macie to już za sobą 😊 ja chciałabym w lokalu jednak robić. Kasy może i dużo pójdzie, ale stresu mniej 😀


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[decorail]

Macie zupełną rację odnośnie kp i tych blogów! Ja uważam, że u mnie podanie mm w szpitalu i parę razy w domu uratowało sytuację, bo ja byłam spokojniejsza i mogłam na spokojnie małego przystawiać, bo wiedziałam, że w razie czego mam mm i nie będzie głodny. I jak Nie płakał to miałam czas laktatorem popracować i to też mega pomogło.

Milutek - no dałaś nadzieję, że hej kochana Ty stosowałaś wkładki hormonalne? Zadowolona byłaś? Jutro idę do gina i muszę ogarnąć temat zabezpieczenia... Któraś z Was już podjęła decyzję?

Kiwaczka - współczuję... biedna... ja w życiu w domu bym nie zrobiła właśnie z tego względu - za bardzo jestem nerwowa na takie imprezy

[fartuch]

Właśnie milutek, ja chyba tez zdecyduje sie na te ringi, w sierpniu ide do gina i muszę zdecydowac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gornek]

Dziewczyny wiecie co... ja nie pamietam żebym karmiła Maksa w nocy :/ o 7 obudził sie dostał butle, pózniej o 9 a teraz śpi. I teraz siędzie i myśle, czy wstał czy nie na karmienie.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[ania9o]

Decorail, ja zdecydowałam się że zrobię podejście nr 2 do tabletek jednoskładnikowych ale niestety mojej ginki nie ma już a ten lekarz na kontrolnej nie daje anty więc plany mi się przesunęły. Muszę poszukać innego ginekologa. Może dzisiaj podjadę do drugiej przychodni zapytać o terminy. Po drugim porodzie bardzo bym chciała implant podskórny, już zacznę odkładać kasę xD ale ze chcemy drugie dziecko dość szybko to teraz tylko tabsy bo mogę w każdej chwili odstawić.

Kiwaczka, odważna kobieta z Ciebie! Nigdy nie zrobiłabym chrzcin w domu. Ale masz już za sobą, złap oddech i teraz już będzie lepiej



Dziewczyny podpisuje sie obydwiema rękami pod tym co piszecie. Jeszcze dzisiaj przez przypadek przeczytałam jakie do zło te osłonki silikonowe... A co ja mogę jak nadal Mała raz złapie pierś bez a dziesięć razy nie... Ale jak przeczytam takie cos to zaraz mam myśli ze jestem beznadziejna, że co to za matka że nie może karmić w 100% naturalnie... Już z podawaniem mm się pogodziłam, nawet wczoraj z koleżanką rozmawiałam i dużo podnoszących na duchu słów mi powiedziała, sama miała problemy z kp i podawała mm. Właśnie nie rozumiem tego demonizowania mm... To właśnie nie jest trucizna a czasami jedyne wyjście.

W ogóle mam wrażenie że po porodzie kobieta traci na wartości, jest traktowana jak obsługa do dziecka a nikt nie liczy sie z jej uczuciami, rozterkami i problemami. Strasznie to smutne. Wiadomo, że dziecko jest najważniejsze ale matki tak strasznie schodzą na ostatni plan w momencie kiedy powinny dostawać wsparcie.

[gornek]

Aniu i tu sie zgadzam, ze po porodzie tracimy na wartości a co sie pózniej dziwić ze same nie mamy wysokiej oceny samej siebie. Za każdym razem jak z kimś sie widzie, to pytają o Maksa super ze sie interesują ale o to jak ja sie czuje, czy daje radę ito to nikt nie zapyta. Pewnie uważają, ze skoro jestem matka chodze na spacery to żyje i nic mi nie potrzeba i jest wszystko super. A czasem fajnie by było pogadać, ze sa ciężkie momenty, ze potrzebuje chwili dla siebie której nie mam poza wieczorna kąpielą, bo zajmuje sie dzieckiem 24h. Ale co tam przecież mam wolne to moge, nie chodze do pracy to pewnie jestem wypoczęta i mam na wszystko czas


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[milutek]

Tak, to ja używałam Nuvaring, jak dla mnie rewelka, przede wszystkim mega wygoda. Nie miałam żadnych efektów ubocznych. Ale niestety podczas karmienia piersią nie można stosować, podczas KP tylko jednoskładnikowe tabletki itp.

[emi_lka]

Napisane przez Kiwaczka

Już po wszystkim.
Padam na twarz.
Jagoda płakała bardzo mocno o czym Wam pisalam, wzięłam i jej dałam butle 100ml ale dalej nic nie pomagało więc tuż przed kościołem przygotowałam kolejną 100tke. Wypila większą połowę i takim sposobem msze przespala 😉
Mimo że 10os dorosłych było i 2 dzieciaków poprostu mam dość. Nigdy więcej nie zgodze się na taką imprezę w domu. Byłam głupia że uległam i teraz żałuję.. mąż chodził wk++wiony że nie jestem przygotowana, co chwile się kłócilismy, teściowa też na mnie dziwnie patrzyła, moja mama z głową w chmurach chodziła.. dobrze że chociaż Jagoda prawie całą imprezę przespała bo jej dużo więcej mleka przygotowywałam. Jak wszyscy poszli, posprzatalam to sobie popłakałam ponad 2h. Teraz, z rana wyglądam okropnie a o 15 mamy neurologa.
Ide myć podłogi (
Ps. Wczoraj mieliśmy pierwszą rocznicę ślubu.. tragedia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kiwaczka, współczuję!
W takich sytuacjach zawsze się zastanawiam, czy mężczyzna był przygotowany i wywiązał się ze swoich obowiązków (miał jakieś)?

Spokojności!

[decorail]

Ania - to jak szybko planujecie rodzeństwo? podziwiam - ja po tym jak zobaczyłam z czym to się je to 3 lata na pewno chcę poczekać I dlatego potrzebuję dobrej antykoncepcji na dłużej...

Milutek - o kurka, to lipa... w takim razie zostają faktycznie tabletki póki karmię, a potem pomyślę sobie o tych pierścieniach bo u mnie niby tabletki na początku się super sprawdzały, ale potem libido mi spadło do 0 albo i na minusie było...

[milutek]

Po tym co piszecie o tych blogach, książkach itp, to się cieszę że nie czytałam i nie czytam takich rzeczy bo też pewnie bym się niepotrzebnie stresowała i nakręcała. A tak po prostu jak widziałam że mimo KP synek nadal głodny, to dałam MM i dzięki temu się nie stresowałam, a jak mama zrelaksowana to i pokarm w piersiach będzie

[gornek]

Ja czytałam na początku dużo blogów, ale zanim sie w sumie urodził Maks bo bardzo chciałam karmić. Wyszło inaczej i nie czuje sie gorsza matka, bo daje mm, ale w szpitalu ten terror mnie wykańczał psychicznie i cieszę sie, ze spędziłam tam z młodym tylko 2 noce.
Przyszły do mnie sukienki właśnie takie na spacery głownie, bo to ani eleganckie ani na inne wyjście. W sumie zapłaciłam za 2 sukienki z przesyłka 36 zl xd ale jestem w szoku bo w składzie 90% bawełny i 10 % elastanu


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[ania9o]

Napisane przez decorail

Ania - to jak szybko planujecie rodzeństwo? podziwiam - ja po tym jak zobaczyłam z czym to się je to 3 lata na pewno chcę poczekać I dlatego potrzebuję dobrej antykoncepcji na dłużej...



Milutek - o kurka, to lipa... w takim razie zostają faktycznie tabletki póki karmię, a potem pomyślę sobie o tych pierścieniach bo u mnie niby tabletki na początku się super sprawdzały, ale potem libido mi spadło do 0 albo i na minusie było...

Jeśli nic sie nie zmieni w mojej sytuacji zawodowej czyt. firma nie upadnie (a niestety jest takie zagrożenie) to po nowym roku chcemy rozpocząć starania

[CamomileS]

Napisane przez milutek

Tak, to ja używałam Nuvaring, jak dla mnie rewelka, przede wszystkim mega wygoda. Nie miałam żadnych efektów ubocznych. Ale niestety podczas karmienia piersią nie można stosować, podczas KP tylko jednoskładnikowe tabletki itp.

Ja byłam bardzo nerwowa po nuva ring.

Ja też karmię w kapturkach, mam mało chwytne brodawki. Wkurza mnie to bo mleko się leje, to mniej higieniczne no i wstydzę się tego używać karmiac przy kimkolwiek.

Nie wróżę sobie długiego kp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vikuniaa]

Hej dziewczyny, ja na szybko mam pytanko-czy lepiej sie zaopatrzyc w chuste elastyczna czy kolkowa? chce dzisiaj zamowic, a na tkana sie nie zdecyduje, te wiazania to nie dla mnie

[gornek]

Vikuniaa to nie doradzę, bo ja mam tkana :P ale po blogach widzę, ze dużo osob chwali sobie kółkowa ale musisz chyba sama na spokojnie poczytać opinie i co bedzie Tobie pasowało.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[ania9o]

Napisane przez CamomileS

Ja byłam bardzo nerwowa po nuva ring.



Ja też karmię w kapturkach, mam mało chwytne brodawki. Wkurza mnie to bo mleko się leje, to mniej higieniczne no i wstydzę się tego używać karmiac przy kimkolwiek.



Nie wróżę sobie długiego kp.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czemu się wstydzisz karmienia w kapturkach? Tak z ciekawości pytam, jak nie chcesz to nie odpowiadaj bo np. ja potrafię je założyć dyskretnie i mimo że bliscy wiedzą, że karmie przez osłonki pytali czy złapała bez bo nawet nie widać było osłonki na piersi.

Zgadam się z tym że mało higieniczne, nie daje rady wyparzać ich po każdym użyciu więc myje w bardzo ciepłej wodzie w delikatnym płynie. I czasami jak mi Mała strąci kapturek jak naciągnęła do niego mleka to obydwie w mleku jesteśmy... Ja bym chociaż do pół roku chciała kp. Wydaje mi się, że mleka mam sporo, nawet jak mała je to czuje jak mi napływa ale przez te osłonki wiem, że to ssanie jest mało efektywne i ona się nie najada...

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Dziewczyny a jeszcze odnośnie chust i nosideł bo się znacie i orientujecie. Chciałabym kupić po 3 miesiącu nosidło ergonomiczne Womar Zaffiro N22, to taki odpowiedni Tuli. Wg producenta można w nim nosić dziecko od 3 miesiąca. A jak to jest w praktyce?